Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

[kretencja]

No, wizyta odbębniona
Okazało się, że nowy gin to kobitka Bardzo miła Nikt nie zastąpi mojego ukochanego pana doktora, który mi ciążę prowadził, ale nie mam do niej żadnych zastrzeżeń.
Przeprowadziła ze mną dosyć dokładny wywiad i zbadała mnie. Macica jest ładnie obkurczona, wszystko dobrze się goi. Nie skierowała mnie wprawdzie na usg, ale powiedziała, że gdyby były jakieś pozostałości łożyska w macicy, to już dawno, niedługi czas po porodzie wystąpiłyby komplikacje (typu krwawienie żywą krwią). Powiedziała, że jeśli nie ma żywej krwi, silnego bólu, gorączki, to że nie ma się czym przejmować. Tak się po prostu zdarza i możliwe (tak jak sugerowała Ranka), że to nie z rany w macicy pojawia się podbarwienie krwią, ale że jest to kwestia wahań hormonalnych. Powiedziała, że przy karmieniu piersią może tak się zdarzać. Tak że mam spokojnie czekać, aż przejdzie, mogę zacząć ćwiczyć, uprawiać seks i brać kąpiele Tylko myślałam, że da mi skierowanie na jakąś morfologię, ale zapomniałam o tym w gabinecie, dopiero zajarzyłam, jak wróciłam do domu... Czy Wy robiłyście po okresie połogu jakieś kontrolne badania krwi?

[Aliszcze]

Napisane przez kotek81

moja teściowa do tej pory twierdzi, że kiedyś to było lepiej bo dziecko było zabierane od matki zaraz po porodzie i przynoszone co 3 godziny na karmienie i można się było wyspać przynajmniej i odpocząć

w niektórych szpitalach nadal tak jest.

Napisane przez kretencja

No, wizyta odbębniona
Okazało się, że nowy gin to kobitka Bardzo miła Nikt nie zastąpi mojego ukochanego pana doktora, który mi ciążę prowadził, ale nie mam do niej żadnych zastrzeżeń.
Przeprowadziła ze mną dosyć dokładny wywiad i zbadała mnie. Macica jest ładnie obkurczona, wszystko dobrze się goi. Nie skierowała mnie wprawdzie na usg, ale powiedziała, że gdyby były jakieś pozostałości łożyska w macicy, to już dawno, niedługi czas po porodzie wystąpiłyby komplikacje (typu krwawienie żywą krwią). Powiedziała, że jeśli nie ma żywej krwi, silnego bólu, gorączki, to że nie ma się czym przejmować. Tak się po prostu zdarza i możliwe (tak jak sugerowała Ranka), że to nie z rany w macicy pojawia się podbarwienie krwią, ale że jest to kwestia wahań hormonalnych. Powiedziała, że przy karmieniu piersią może tak się zdarzać. Tak że mam spokojnie czekać, aż przejdzie, mogę zacząć ćwiczyć, uprawiać seks i brać kąpiele Tylko myślałam, że da mi skierowanie na jakąś morfologię, ale zapomniałam o tym w gabinecie, dopiero zajarzyłam, jak wróciłam do domu... Czy Wy robiłyście po okresie połogu jakieś kontrolne badania krwi?

to super, ze wszystko ok ja zauważyłam, że ogólnie nie mam krwawień, ale jak karmię małą to wtedy zaczynam krwawić.

lutien, przykro mi naprawdę nie da się nic zrobić? a moze pierś i dokarmianie? ja tak robię. Miałam dola, że nie potrafię sama wykarmić dziecka, choć niby mleka mam w bród. Ale mała nie dojada. Ale potem jedna znajoma mi powiedziała, że nieważne, czy cyc, czy butelka, ważne, że maluszek zadowolony i mama spokojna, że maluszek zdrowo rośnie i teraz nie mam już zadnych dołów z tego powodu (no obym nie przechwaliła).

[Joanna131]

Napisane przez essence30

Joanna ja używam! jak stosowałam regularnie to według mnie widać było różnicę, a teraz zapominam się... muszę wrócić do tego

Dzięki. Ciesze się, bo trochę ten balsam kupiłam w ciemno.

Napisane przez Aliszcze

Mam pytanie intymne: kiedy po porodzie sn na nowo zaczęłyście uprawiać seks?

7 tygodni po. Dopiero wtedy się udało.

Napisane przez Patrycja_1708

Ile wasze maluchy w dzien spią?? Bo mój nawet jak nie śpi to sam nie polezy bo zaraz znowu krzyczy, tylko na rekach jest spokój...

Jak wy to robicie że macie takie spokojne dzieci które w dodatku same zasypiają???

Nie martw się nasza Maria też czasami prawie wcale w dzień nie śpi. Albo śpi takim płytkim snem, że co chwila się wybudza. A jak zaczyna krzyczeć to czasami nawet na rękach się nie uspokaja.
Do tego nie chce zasypiać sama w łóżeczku. Trzeba ją długo wyciszać, bujać, lulać... Na szczęście w nocy pięknie śpi. Budzi się tylko raz ok. 3:30 na godzinkę i potem za zwyczaj śpimy nawet do 8.


A my jutro do neurologa. Jakoś się boję tej wizyty. Nie wiem czemu.

[kotek81]

Napisane przez kretencja

Czy Wy robiłyście po okresie połogu jakieś kontrolne badania krwi?

w szpitalu miałam robioną morfologię po raz ostatni nie widzę potrzeby teraz powtarzać...
super, że lekarka ci przypasowała.

Napisane przez Aliszcze

w niektórych szpitalach nadal tak jest.

ja bym chyba zagryzła jakby mi dziecko chcieli zabrać

[kretencja]

No, ja też miałam morfologię w szpitalu i wtedy była bardzo dobra. Tylko pomyślałam, że jak karmię to może mi wyniki trochę poleciały w dół, zwłaszcza, że teraz tak mało nabiału, warzyw i owoców jem... No ale skoro nic nie mówiła, to pewnie nie ma potrzeby

Joanna, będzie dobrze

[De28]

Napisane przez kretencja

Czy Wy robiłyście po okresie połogu jakieś kontrolne badania krwi?

U nas zawsze robia.

Napisane przez sereniti

hmm tak piszecie o seksie a nas nic! i to z powodu małego - on ma tak lekki sen że nie ma mowy o niczym, a spać w innym pomieszczeniu nie może - kurde ma chyba jakiś radar, jak tylko zostaje sam w pokoju to się budzi i ryk! koszmar mnie w sumie to tak nie przeszkadza ale biedny tżt - posucha od lipca... i co robić?

Jej, jak twoj maz to znosi Mojego by nosilo a mnie jeszcze bardziej Wspolczuje. U nas kompletny spontan ostatnio. Wykorzystujemy kazda wolna chwilke Maz przyszedl z pracy i zobaczyl ze maly spi juz mial blyski w oku I oczywiscie dopial swego

Kurcze, widze ze maly faktycznie reaguje wysypka jak jem kilka dni indyka. A myslalam, ze to malo alergizujace mieso.

[monana27]

Dzieki za odpowiedzi dotyczace soku pomaranczowego. tez uwazam aby go nie podawac bo t przeciez silny alergent. Chociaz moja mala uczulen zadnych nie miala a ja wszytsko jem. Zobacze jak teraz bedzie z ta kupa i jesli znowu bedzie miec kilkudniowa przerwe to bede jej raczej letnia wode na lyzeczce podawac.
Przepraszam ze nic wiecej nie napisze ale przez nastepne 2 tygodnie nie bede miec raczej czasu z powodu tesciow. Tak szczerze to juz nie moge sie doczekac kiedy bede miec wreszcie swiety spokoj. Od narodzin Asi mam tutaj moja mame i pomimo ze byla dla mnie ogromna pomoca to jednak brakuje mi chwil abym mogla pobyc zupelnie sama tymbardzeiej ze ja naleze do typu samotnika.
Dobranoc wam, ja de spac

[kliwia]

lutien ale przystawiaj nadal do cycusia, zawsze cos wyciumka.

Moja tez nie dojada. kapnelam sie ze nie dojada i zaczelam jej podawac 2 piersi na jednym karmieniu. W tej chwili nawet obie jej nie wystarczyly 2 godzine z nia walcze. juz drugi raz podawalam pierwsza piers. Jesli nie zasnie do 21 to rozrabiam MM. A sutki mam tak wyssane ze az spuchniete otoczki - skoro ona 40 mint porrafi wisiec na cycu.
Jutro sprobuje odciagnac.
No i na bebiko nie ma napisane co ile je mozna podawac,. Ale mowilysscie tu ze co3h wiec sie zastosuje/.

kotek a musisz calego czopka podawac? ja raz mojej podalam przepolowionego, fakt ze polowa rozpadla sie na miolion kawalkow - choc uwazam ze i te kawaleczki mozna wsadzic Najlepiej po karmieniu i kupce, kiedy maluch jest zrelaksowany.

Kupilam dzis w biedronce naklejki dla dziecia fajne podobaja mi sie. poszlam po body bo niby byly jakies po 3zl - ale chyba nie bylo ich u mnie wcale.
A no i dzis pierwszy raz bylam sama z mala - maz wrocil do pracy. Rano przygotowal mi sniadanie wiec zjadlam jak jeszcze byl w domku. A potem po karmieniu zostawilam mala w lozeczku i poszlam sie wykapac, troche plakala i jeszcze czkawki dostala, ale co mialam zorbic musialam sie wykapac
A pozniej poszlam na sapcer tragedii nie bylo Nawet obiad odgrzalam bo mala sama !!!! zasnela na brzuchu bez marudzenia w lozeczku.

[Joanna131]

Napisane przez kretencja

No, wizyta odbębniona
Okazało się, że nowy gin to kobitka Bardzo miła Nikt nie zastąpi mojego ukochanego pana doktora, który mi ciążę prowadził, ale nie mam do niej żadnych zastrzeżeń.
Przeprowadziła ze mną dosyć dokładny wywiad i zbadała mnie. Macica jest ładnie obkurczona, wszystko dobrze się goi. Nie skierowała mnie wprawdzie na usg, ale powiedziała, że gdyby były jakieś pozostałości łożyska w macicy, to już dawno, niedługi czas po porodzie wystąpiłyby komplikacje (typu krwawienie żywą krwią). Powiedziała, że jeśli nie ma żywej krwi, silnego bólu, gorączki, to że nie ma się czym przejmować. Tak się po prostu zdarza i możliwe (tak jak sugerowała Ranka), że to nie z rany w macicy pojawia się podbarwienie krwią, ale że jest to kwestia wahań hormonalnych. Powiedziała, że przy karmieniu piersią może tak się zdarzać. Tak że mam spokojnie czekać, aż przejdzie, mogę zacząć ćwiczyć, uprawiać seks i brać kąpiele Tylko myślałam, że da mi skierowanie na jakąś morfologię, ale zapomniałam o tym w gabinecie, dopiero zajarzyłam, jak wróciłam do domu... Czy Wy robiłyście po okresie połogu jakieś kontrolne badania krwi?

Ja zrobiłam sobie morfologię - tak dla siebie. A p. doktor zleciła mi jeszcze hormony i poziom wapnia.

Napisane przez kretencja

Joanna, będzie dobrze

Dzięki.

A ja dziś z grubsza przejrzałąm zdjęcia Małej, żeby pozachwycać się jak pięknie rośnie i zrobiłam taki mały albumik.

http://picasaweb.google.com/10586738...aDrugiMiesiac#

[KarolinaB]

Napisane przez De28

karolina- ja sie dzis z malym kapalam.Super, malemu jeszcze bardziej sie podobalo,bardziej niz w malej wannie Kosmetyki oczywiscie dzieciowe. Jak lekarze stwierdzili napiecie miesniowe, czym sie to objawia? Moj do tej pory caly czas silnie zaciska piastki, nawet jak spi i zastanawiam sie czy to normalne.
PS: A teraz spi calkiem zrelaksowany, z otwartymi piastkami, z raczkami w gorze.Nie wiem od czego to zalezy.

De - byłam z małym u b.dobrej specjalistki od chorób dziecięcych i jednocześnie chirurga dziecięcego, ona robiła małemu usg bioderek i stwoierdziła to napięcie, poszłam następnego dnia na rehabilitacje, tam lekarka zbadała małego jeszcze raz, potwierdziła i od tej pory ćwiczymy. Objawiało się to u nas patrzeniem w 80% w prawo, mały poza tym leżąc na plecach był wygięty jak banan, główka i nóżki na prawo, brzuszek na lewo, no i te piąstki też zaciskał. Teraz jest już ładnie prosty, patrzy na prawo i lewo w równym stopniu i piąstki ma rozluźnione, ale rehabilitacja nadal, bo mały lubi z kolei leżeć na brzuszku i tak sobie wzmocnił szyjkę i tylne mięśnie, że glową dotyka prawie kręgosłupa. Za to te przednie ma niewzmocnione, co może skutkować tym, że nie uniesie główki, leżąc na plecach i nie usiądzie w przyszłości Ale rehabilitantka powiedziała, że masażami i ćwiczeniami to naprawimy. Jeżeli u Ciebie tylko piąstki, to może próbuj mu odginać? Mój odginał na początku tylko jak mu tak przejeżdżałam pacami od nadgarstka do paluszków.

No i zainspirowałaś mnie do kąpieli w wannie z małym dzisiaj próbujemy ))

Napisane przez sylwianna1985

ja wiem, żę ciczenia sa indywidualnie zazwyczaj dobierne i nieodpowiedni mogą szkodę narobić ale tak dla włąsnej informacji możesz napisać jak to robisz?

Masaż Schantala - mam okreslone ruchy, hmm, cięzko je opisać, bo ja je spobie spisałam obserwując rehabilitantkę, generalnie rozluźniaja mięśnie,
http://www.youtube.com/watch?v=hQQOTNbncxk
tutaj jest mniej więcej, ale ja mam wybrane ruchy, mam ćwiczyć 2 razy dziennie max 10 minut, 5 na pleckach i 5 na brzuszku. Mały na szczęscie to lubi

A metoda Vojty - to uciskanie punktu pod sutkiem, w przestrzeni między 7 a 8 żebrem, mały ma podczas tego ucisku, który ma trwac 20 sekund, podnieść rączkę lewą, jeżeli uciskam go po prawej stronie, unieśc ja za główkę i rozłożyć paluszki. Nóżki powinny tez sie unieść, obie na raz, bądź na przemian.

Komp nam sie zepsuł dzisiaj i nie mogłam wejśc rano. Oby jutro nie robił jaj i działał, bo łyso mi było bez wizażu.

[kretencja]

Joanna, ja też pewnie zrobię, ale za jakiś czas, na razie mi się nie chce.
Fajny albumik. Na ostatnim zdjęciu to Twój mąż? Przystojniak

[lutien]

Napisane przez Aliszcze

lutien, przykro mi naprawdę nie da się nic zrobić? a moze pierś i dokarmianie? ja tak robię. Miałam dola, że nie potrafię sama wykarmić dziecka, choć niby mleka mam w bród. Ale mała nie dojada. Ale potem jedna znajoma mi powiedziała, że nieważne, czy cyc, czy butelka, ważne, że maluszek zadowolony i mama spokojna, że maluszek zdrowo rośnie i teraz nie mam już zadnych dołów z tego powodu (no obym nie przechwaliła).

Napisane przez kliwia

lutien ale przystawiaj nadal do cycusia, zawsze cos wyciumka.

Taki jest plan Ale i tak ubolewam, bo już się cieszyłam, że udało mi się wrócić do piersi Ale oczywiście walka nadal trwa i póki coś z piersi leci to nie dam za wygraną

[agas]

Tak piszecie o tym lezeniu na brzuszku ze zaczelam klas mala do spania w ciagu dnia na brzuszku. Nawet jej sie chyba podoba,ale na noc bym sie bala ja tak ulozyc.

[Patrycja_1708]

Joanna, ale śliczniutkie zdjęcia Śliczny bobasek

Ja mam narazie wszystkie na aparacie fotki małego i nawet nie wiem kiedy sie w koncu zabiore zeby małemu tez jakis albumik zrobić.


Wiecie co dzisiaj zauważyłam?? Przed karmieniem po południu nie dałam małemu cyca tylko samą butle i był mega spokojny i slicznie usnął bez marudzenia a jak mu daje cyca to tak sie wkurza i krzyczy oczywiscie ze szok. I śpi o wiele dłuzej po samej butli niz po cycu i butli... Nie wiem od czego to zalezy???

[kliwia]

wypila 60ml z butli i odleciala. ciekawe ile wyciumkala przez te ponad 2h z 'trzech' piersi


jak sie objawia skok rozwojowy? bo nas czeka wtym lub w przyszlym tygodniu. czego sie spodziewac?

patrycja spi krocej po piersi i cycu bo mniej mm zjada

[buziaczekk]

Napisane przez anankee

Mam pytanie czy znacie jakiś krem do buzi na zimno i wiatr ale bezzapachowy?
Bo jak mamy wyjść na dwór i smaruję jej buźkę to jest ryk niemiłosierny, ona tak nie lubi tych kremowych zapachów. Mamy krem z babydream, i próbowałam też tej próbki co dali w szpitalu z Musteli, ale ta Mustela to tak śmierdzi że mnie odrzuca a co dopiero małe dziecko..... i smarujemy tym babydream, on nawet pachnie ale moje dziecko i tak nie lubi mieć zapachu na buzi. Więc chciałam kupić coś bezzapachowego. Proszę o radę

My uzywamy kremu PERFECTA BABY jest to krem ochronny na kazda pogode z oliwa z oliwek, hipoalergiczny, do skory wrazliwej, suchej i atopowej, bez barwnikow i alergenow....
Ma przyjemny delikatny zapach, a co najwazniejsze ladnie nawilza buźke i dobrze sie rozsmarowuje....

Kiedys wytestowalam juz z Nivei i z BabyDream i z obu nie bylam zadowolona a z nivei szczegolnie bo smierdzi i ciezko ten krem rozsmarowac i dlatego dziecko sie wscieka

A ta Perfecte baby polecam TAKI

[_paulinka2]

kochane co macie w razie wypadku w apteczce dla dziecka na gorączke?

[anulka3999]

Napisane przez kotek81

Anulka oceniony (oczywiście na 5 )

Dziękujemy ślicznie

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Napisane przez kliwia

lutien ale przystawiaj nadal do cycusia, zawsze cos wyciumka.

Moja tez nie dojada. kapnelam sie ze nie dojada i zaczelam jej podawac 2 piersi na jednym karmieniu. W tej chwili nawet obie jej nie wystarczyly 2 godzine z nia walcze. juz drugi raz podawalam pierwsza piers. Jesli nie zasnie do 21 to rozrabiam MM. A sutki mam tak wyssane ze az spuchniete otoczki - skoro ona 40 mint porrafi wisiec na cycu.
Jutro sprobuje odciagnac.
No i na bebiko nie ma napisane co ile je mozna podawac,. Ale mowilysscie tu ze co3h wiec sie zastosuje/.

kotek a musisz calego czopka podawac? ja raz mojej podalam przepolowionego, fakt ze polowa rozpadla sie na miolion kawalkow - choc uwazam ze i te kawaleczki mozna wsadzic Najlepiej po karmieniu i kupce, kiedy maluch jest zrelaksowany.

Kupilam dzis w biedronce naklejki dla dziecia fajne podobaja mi sie. poszlam po body bo niby byly jakies po 3zl - ale chyba nie bylo ich u mnie wcale.
A no i dzis pierwszy raz bylam sama z mala - maz wrocil do pracy. Rano przygotowal mi sniadanie wiec zjadlam jak jeszcze byl w domku. A potem po karmieniu zostawilam mala w lozeczku i poszlam sie wykapac, troche plakala i jeszcze czkawki dostala, ale co mialam zorbic musialam sie wykapac
A pozniej poszlam na sapcer tragedii nie bylo Nawet obiad odgrzalam bo mala sama !!!! zasnela na brzuchu bez marudzenia w lozeczku.

Ja też kupiłam te naklejki i bardzo mi sie podobaja - ja mam te cztery kwadraty ze zwierzątkami

[buziaczekk]

Napisane przez _paulinka2

kochane co macie w razie wypadku w apteczce dla dziecka na gorączke?

Panadol w syropie

[anulka3999]

[Martinixxx]

Napisane przez _paulinka2

kochane co macie w razie wypadku w apteczce dla dziecka na gorączke?

Panadol w syropku

My już z powrotem w Norwegii.8 godzin podróży , ale mała była dzielna. Niestety brzuszek nadal, boli i nie pozwala dobrze spac w nocy. Juz wszystkiego próbowalismy i pozostało tylko czekac do magicznego 3 miesiąca. Niby skaza chyba się już skonczyła, bo buzia czysta.Latopic działa
Dzisiaj mieliśmy wizyte u lekarza na 10.30 a my obudzilismy sie o 9.50 a tu mała w proszku, głodna i auto zasypane. Szybko na tramwaj wózkiem, jakos zdążyliśmy. Mała waży 5211i mierzy 59 cm. Przez miesiąc przybrała 1200g i 3 cm. Jest co nosić Nadal ja dokarmiam bebilonem, ale tylko jak ma napady głodu a ja nie dałam rady ściągnąć takiej ilości jaka ona sobie zyczy. Laktator i tak juz jest zajechany

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Napisane przez anulka3999

Proszę oceń mojego Bobaska https://wizaz.pl/akcje/rossmann/rossm...il-800682.html

Z góry dziękujemy - w szczególności za te najwyższe ocenki

Oczywiście 5

[agas]

KarolinaB bardzo mnie zainteresowal ten masaz a o metodzie Vojty tez slyszalam ponoc skuteczna ale dziecko bardzo placze. Sama bym sie chyba nie odwazyla, ale z tego co piszesz uciskasz tylko 2 punkty wiec pewnie spoko.

[mallinka]

dziewczyny a jak skutecznie się pozbyć kikuta pępowiny? mamy już 3 tygodnie a on dalej jest stosuje octenisept ale chyba za mało...

od 20 walczymy z bólem brzucha...

[anulka3999]

Napisane przez Martinixxx

Panadol w syropku

My już z powrotem w Norwegii.8 godzin podróży , ale mała była dzielna. Niestety brzuszek nadal, boli i nie pozwala dobrze spac w nocy. Juz wszystkiego próbowalismy i pozostało tylko czekac do magicznego 3 miesiąca. Niby skaza chyba się już skonczyła, bo buzia czysta.Latopic działa
Dzisiaj mieliśmy wizyte u lekarza na 10.30 a my obudzilismy sie o 9.50 a tu mała w proszku, głodna i auto zasypane. Szybko na tramwaj wózkiem, jakos zdążyliśmy. Mała waży 5211i mierzy 59 cm. Przez miesiąc przybrała 1200g i 3 cm. Jest co nosić Nadal ja dokarmiam bebilonem, ale tylko jak ma napady głodu a ja nie dałam rady ściągnąć takiej ilości jaka ona sobie zyczy. Laktator i tak juz jest zajechany

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------



Oczywiście 5

Dziękujemy

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

Napisane przez mallinka

dziewczyny a jak skutecznie się pozbyć kikuta pępowiny? mamy już 3 tygodnie a on dalej jest stosuje octenisept ale chyba za mało...

od 20 walczymy z bólem brzucha...

Ja też stosowalam ten preparat
Co do kikuta to czytałam i slyszałam że on sam odpadnie i nie wolno(!) w żadnym razie nic z nim robić

[Artystka23]

Napisane przez kliwia

wypila 60ml z butli i odleciala. ciekawe ile wyciumkala przez te ponad 2h z 'trzech' piersi


jak sie objawia skok rozwojowy? bo nas czeka wtym lub w przyszlym tygodniu. czego sie spodziewac?

patrycja spi krocej po piersi i cycu bo mniej mm zjada

wyglada na to ze wlasnie tego co w tym momencie przechodziszseri o

tez mialam piersi wyssane do cna,ale popelniasz blad ze dokarmiasz bo piersi musza sie przestawic a jak najedzona mala ich odpowiednio nie pobudzi to bedzie lipa z karmieniem piersia..kozieradka dziala mlekopednie przy tych skokach

[irsin]

Napisane przez kotek81

moja teściowa do tej pory twierdzi, że kiedyś to było lepiej bo dziecko było zabierane od matki zaraz po porodzie i przynoszone co 3 godziny na karmienie i można się było wyspać przynajmniej i odpocząć

ja bylam wdzieczna paniom poloznym ,ze zabieraly mala np na 2 godziny w nocy np z mojego pokoju,zebym mogla chwilke sie przespac

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

Napisane przez kretencja

No, wizyta odbębniona
Okazało się, że nowy gin to kobitka Bardzo miła Nikt nie zastąpi mojego ukochanego pana doktora, który mi ciążę prowadził, ale nie mam do niej żadnych zastrzeżeń.
Przeprowadziła ze mną dosyć dokładny wywiad i zbadała mnie. Macica jest ładnie obkurczona, wszystko dobrze się goi. Nie skierowała mnie wprawdzie na usg, ale powiedziała, że gdyby były jakieś pozostałości łożyska w macicy, to już dawno, niedługi czas po porodzie wystąpiłyby komplikacje (typu krwawienie żywą krwią). Powiedziała, że jeśli nie ma żywej krwi, silnego bólu, gorączki, to że nie ma się czym przejmować. Tak się po prostu zdarza i możliwe (tak jak sugerowała Ranka), że to nie z rany w macicy pojawia się podbarwienie krwią, ale że jest to kwestia wahań hormonalnych. Powiedziała, że przy karmieniu piersią może tak się zdarzać. Tak że mam spokojnie czekać, aż przejdzie, mogę zacząć ćwiczyć, uprawiać seks i brać kąpiele Tylko myślałam, że da mi skierowanie na jakąś morfologię, ale zapomniałam o tym w gabinecie, dopiero zajarzyłam, jak wróciłam do domu... Czy Wy robiłyście po okresie połogu jakieś kontrolne badania krwi?

ja robilam, jakos po 1,5 miesiaca od porodu i mialam calkiem ok, a zelazo mega wysokie - jak nigdy wczesniej

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Napisane przez _paulinka2

kochane co macie w razie wypadku w apteczce dla dziecka na gorączke?

paracetamol w czopkach dla niemowlat 50 mg

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

moja mala ma kriwaka poporodowego i tak czekamy az sie wchlonie

mam nadzieje,ze sie w ogole wchlonie - to nad brwia jest- pod koniec stycznia mamy wizyte u lekarza i on zdecyduje czy czekamy nadal czy beda malutkiej cosz tym robic- czyli wyciagac plyn

mnie juz ciarki przechodza

[kotek81]

Napisane przez kliwia

kotek a musisz calego czopka podawac? ja raz mojej podalam przepolowionego, fakt ze polowa rozpadla sie na miolion kawalkow - choc uwazam ze i te kawaleczki mozna wsadzic Najlepiej po karmieniu i kupce, kiedy maluch jest zrelaksowany.

no całego kazała lekarka dawać przez 3 dni ale wymiękłam i tylko przez 2 dni dawałam

Napisane przez _paulinka2

kochane co macie w razie wypadku w apteczce dla dziecka na gorączke?

paracetamol w czopkach 50 mg

Napisane przez mallinka

dziewczyny a jak skutecznie się pozbyć kikuta pępowiny? mamy już 3 tygodnie a on dalej jest stosuje octenisept ale chyba za mało...

od 20 walczymy z bólem brzucha...

absolutnie nic nie wolno z nim robić - psikaj dalej octeniseptem i czekaj - kiedyś w końcu odpadnie

[Patrycja_1708]

U nas noc koszmarna, mały po wieczornym karmieniu usnął dopiero przed 2 Maskara jednym słowem bo spałam zaledwie 2 godziny bo juz przed 4 sie obudził. Przestawione mam dziecko całkowicie, w dzien śpi pięknie a w nocy wojuje na maxa. Ale od dzisiaj koniec, po południu bede robic wszystko aby tylko mi juz nie spał.

Myslicie że jak go przetrzymam to lepiej bedzie w nocy spał??

[anulka3999]

Joanna131 śliczne foteczki - mam te same smoczki co Twoja dzidzia

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

Napisane przez irsin

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------


---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

moja mala ma kriwaka poporodowego i tak czekamy az sie wchlonie

mam nadzieje,ze sie w ogole wchlonie - to nad brwia jest- pod koniec stycznia mamy wizyte u lekarza i on zdecyduje czy czekamy nadal czy beda malutkiej cosz tym robic- czyli wyciagac plyn

mnie juz ciarki przechodza

Mój mały tez ma takiego krwiaczka n agłowie z prawej strony ale ja narazie nic z tym nie robie ani nie chce ponieważ on może sie utzrymac nawed do kilkunastu tygodni

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

Napisane przez Patrycja_1708

U nas noc koszmarna, mały po wieczornym karmieniu usnął dopiero przed 2 Maskara jednym słowem bo spałam zaledwie 2 godziny bo juz przed 4 sie obudził. Przestawione mam dziecko całkowicie, w dzien śpi pięknie a w nocy wojuje na maxa. Ale od dzisiaj koniec, po południu bede robic wszystko aby tylko mi juz nie spał.

Myslicie że jak go przetrzymam to lepiej bedzie w nocy spał??

Myślę, że tak ale proponuje stopniowo - wymeczyć codzień dlużej

[KarolinaB]

Napisane przez agas

KarolinaB bardzo mnie zainteresowal ten masaz a o metodzie Vojty tez slyszalam ponoc skuteczna ale dziecko bardzo placze. Sama bym sie chyba nie odwazyla, ale z tego co piszesz uciskasz tylko 2 punkty wiec pewnie spoko.

Mój nie płacze ani podczas masażu ani podczas uciskania, po prostu walczyłam o to, żeby to nie bylo dla niego stresujące, żeby to mu sie kojarzyło z przyjemnością, no i jako tako działa, wieczorami gorzej, ponieważ jest już zmeczony wrażeniami dnia.
Mam nadzieję, że nam pomoże. Martwię się tym moim malcem, że bedzie miał problemy, żeby dźwigac główkę a potem usiąść.

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Napisane przez irsin

ja bylam wdzieczna paniom poloznym ,ze zabieraly mala np na 2 godziny w nocy np z mojego pokoju,zebym mogla chwilke sie przespac

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------



ja robilam, jakos po 1,5 miesiaca od porodu i mialam calkiem ok, a zelazo mega wysokie - jak nigdy wczesniej

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------





paracetamol w czopkach dla niemowlat 50 mg

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

moja mala ma kriwaka poporodowego i tak czekamy az sie wchlonie

mam nadzieje,ze sie w ogole wchlonie - to nad brwia jest- pod koniec stycznia mamy wizyte u lekarza i on zdecyduje czy czekamy nadal czy beda malutkiej cosz tym robic- czyli wyciagac plyn

mnie juz ciarki przechodza

Mój też ma krwiaka, ma ponad dwa miesiące i dopiero ładnie się wchłonął, więc czasu na to trzeba.

Mallinka - u nas kikut był ponad 6 tyg ;/ masakra jakaś to była, już chirurg groził. Ale to dlatego, że a na początku dezynfekowałam spirytu7sem w tych płatkach leko. Musisz bardzo czesto psikać mu tym octeniseptem, nawet nie co zmiane pieluszki, tylko częściej, ja mu odginałam, psikałam, wycierałam patyczkami do uszu i znów psikałam i trzymałam, aż samo soboie przeschnie.