Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

[niunia32]

ja jestem ciekawa czy mam już jakieś rozwarcie.

mąż się pytał, gdzie to widać, bo by sobie pooglądał

[Gaabbi]

Za tydzień w czwartek, 17 maja
A ja dopiero mam 35 tc

[anulka4771]

Napisane przez Gaabbi

Za tydzień w czwartek, 17 maja
A ja dopiero mam 35 tc

Nie wiem może zadzwoń do gina-ginki ta wczorajsza akcja chyba nie jest dobra.

Boli mnie dzisiaj głowa.

[Gaabbi]

Pewnie sobie sama zapracowałam na taki stan rzeczy. Miałam leżeć A ja wczoraj miałam przypływ energii więc się mało oszczędzałam

Od samego rana jestem w☠☠☠☠...a !!!!!!!! Działa Wam poczta na interia? Normalnie mnie ... strzela, bo nie mogę wejść na swoje konto. Co za portal popieprzony!!!!
Ale jestem wściekła!!!!!!! AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!! !!!!!!!!!!! Ratunku!!!!!!!!!!!!!!!
Czuję się do du.py
Powinnam jeszcze gdzieś do dentysty iść.

[anulka4771]

Napisane przez Gaabbi

Pewnie sobie sama zapracowałam na taki stan rzeczy. Miałam leżeć A ja wczoraj miałam przypływ energii więc się mało oszczędzałam

Od samego rana jestem w☠☠☠☠...a !!!!!!!! Działa Wam poczta na interia? Normalnie mnie ... strzela, bo nie mogę wejść na swoje konto. Co za portal popieprzony!!!!
Ale jestem wściekła!!!!!!! AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!! !!!!!!!!!!! Ratunku!!!!!!!!!!!!!!!
Czuję się do du.py
Powinnam jeszcze gdzieś do dentysty iść.

Proszę się oszczędzać.
Ja mam pocztę na wirtualnej,działa bez zarzutów.

[moniczka1302]

Witam z ranka!

Już po śniadanku i wyprawieniu męża do pracy.
Wczoraj składaliśmy do 23 szafę - podliczyłam, ze wczoraj byłam w 5 sklepach Wieczorem myślalam, ze mi krzyż pęknie i odchorowałąm strasznie te wojaże...
Coś moj doktor nie maial chyba racji, ze urodze wcześniej

ide poczytac bo kilka stron za mną

[Gaabbi]

Jeszcze mnie pipa swędzi i pewnie coś się przyplątało.
Załamana jestem dzisiaj
Zaraz mnie rozniesie z tych nerwów. Rzadko kiedy jestem aż tak wkurzona

[andzya]

Napisane przez kapukat

zaczęłam też lekkie cwiczenia bo nienawidzę swojego nowego wyglądu - wiem, że to dopiero miesiąc minął ale wolę wrócić do swojej dawnej sylwetki

mi się wczoraj skończyło krwawienie szybko trochę, prawda?
I dzisiaj też już zaczynam delikatnie ćwiczyć,bo czuję się taka sflaczała na maxa.

[_agata]

Chyba mi się wody sączą... wieczorem po kąpieli trochę poleciało, w nocy tak samo. Wydzielina jest bezbarwna, bez zapachu, a mocz bym przecież rozpoznała, co nie?

Muszę się umyć, zjeść śniadanie i jadę do szpitala

[niunia32]

Agatka tak jak chciałaś. najpierw zdjęcia potem możesz rodzić

Powodzenia i czekamy na info

[moniczka1302]

Napisane przez _agata

Chyba mi się wody sączą... wieczorem po kąpieli trochę poleciało, w nocy tak samo. Wydzielina jest bezbarwna, bez zapachu, a mocz bym przecież rozpoznała, co nie?

Muszę się umyć, zjeść śniadanie i jadę do szpitala

szczerze zazdroszczę

powodzenia!!!!!

[anulka4771]

Napisane przez _agata

Chyba mi się wody sączą... wieczorem po kąpieli trochę poleciało, w nocy tak samo. Wydzielina jest bezbarwna, bez zapachu, a mocz bym przecież rozpoznała, co nie?

Muszę się umyć, zjeść śniadanie i jadę do szpitala

Czekamy na wieści

[nasteczka83]

Napisane przez _agata

Chyba mi się wody sączą... wieczorem po kąpieli trochę poleciało, w nocy tak samo. Wydzielina jest bezbarwna, bez zapachu, a mocz bym przecież rozpoznała, co nie?

Muszę się umyć, zjeść śniadanie i jadę do szpitala

dawaj znać co i jak

[niunia32]

dziewczyny chyba trzeba wybrać tytuł kolejnego wątku.

w sumie jeszcze 500 postów zostało, ale przeleci

[_agata]

Ale mam nadzieję, ze to jeszcze nie to. Może po prostu nie trzymam ciśnienia? A jeszcze stolarz zadzwonił, że między 17 a 18 będzie dzisiaj. No jak ja mam rodzić?

Jem śniadanie, wysuszę włosy i będę lecieć. Do szpitala mam 3 minuty autem.

[moniczka1302]

Napisane przez _agata

Ale mam nadzieję, ze to jeszcze nie to. Może po prostu nie trzymam ciśnienia? A jeszcze stolarz zadzwonił, że między 17 a 18 będzie dzisiaj. No jak ja mam rodzić?

Jem śniadanie, wysuszę włosy i będę lecieć. Do szpitala mam 3 minuty autem.

sluchaj, moze zdążysz urodzic i Cie wypuszczą na moment do tego stolarza??

Nie zdziwiloby mnie to

[ladybird_1987]

Hej!

Napisane przez _agata

Chyba mi się wody sączą... wieczorem po kąpieli trochę poleciało, w nocy tak samo. Wydzielina jest bezbarwna, bez zapachu, a mocz bym przecież rozpoznała, co nie?

Muszę się umyć, zjeść śniadanie i jadę do szpitala

To się nazywa dyscyplina. Dzidzia jest bardzo posłuszna. Wszystkie plany zrealizowane, można rodzić. Powodzenia!!!

Po tej wizycie w szpitalu czuję się niespokojna. Chyba dotarło do mnie że to już tuż tuż. Jak widziałam tą izbę przyjęć itd. to wszystko jest bardziej realne i łatwiej mi jest siebie tam wyobrażać. Po prostu strasznie się boję tego porodu. To chyba normalny taki stres.

Póki co uciekam, jadę do rossmanna na ostatnie zakupy szpitalno/dzidziusiowe. Muszę jeszcze kupić prezent dla mojej małej sąsiadki. Jutro idziemy na urodziny. Całe 4 latka. Zainspirowana pewną wypowiedzią tutaj to chyba kupię jej jakiś zestaw kredek i kolorowanek. Myślicie, że to dobry pomysł?

[_agata]

ALe jak to tak... w dzień terminu urodzić...
W sumie do dzisiaj mam zwolnienie, to bym się nie musiała po nowe fatygować.

[martula007]

Witam
Wczoraj bylam na wizycie i moja "kruszynka" wazy 3800... az sie wystraszylam ze rozerwie mnie przy porodzie na pol, bo ja baaardzo drobna jestem. Mam nadzieje, ze w takim przypadku nie beda kazac mi na sile rodzic naturalnie, tylko zrobia cc. JAk to jest- jak pojade juz na IP, robia jakies USG zeby sprawdzic wielkosc dziecka? czasami jak sie rozciaga w brzuchu to mam wrazenie ze brzuch mi eksploduje Rozwarcia nadal nie mam... wiec pozostaje czekac.

Napisane przez _agata

Chyba mi się wody sączą... wieczorem po kąpieli trochę poleciało, w nocy tak samo. Wydzielina jest bezbarwna, bez zapachu, a mocz bym przecież rozpoznała, co nie?

Muszę się umyć, zjeść śniadanie i jadę do szpitala

Mysle, ze nie pomylilabys moczu z wodami Trzymam kciuki i daj znac co i jak

[Gaabbi]

Napisane przez _agata

Chyba mi się wody sączą... wieczorem po kąpieli trochę poleciało, w nocy tak samo. Wydzielina jest bezbarwna, bez zapachu, a mocz bym przecież rozpoznała, co nie?

Muszę się umyć, zjeść śniadanie i jadę do szpitala

Robić już sondę z tytułami?
Ma ktoś jeszcze jakąś propozycję?

Może ja coś dorzucę
* Euro za pasem, najważniejsze dla nas są nasze bobasy.
* Koko spoko,lekarze na nasze Mamusie mają oko
* Bociany latają, kapusta rośnie, kolejne dzieciaczki witamy radośnie.

[niuniuniau]

Cześć dziewczyny

Przez ostatnie dwa dni w ogóle nie miałam czasu na pisanie, właśnie skończyłam nadrabiać, bo w końcu moje konto zostało zasilone środkami z ZUSu i siedziałam nad kompletowaniem wyprawki. Wszystko już zamówione, zapłacone - teraz tylko czekam na kurierów

Ostatnio w ogóle czuję się jak waleń wyrzucony na brzeg do góry brzuchem, ledwo się toczę a tu muszę czasem nawet pobiegać za tym moim małym tornadem. Na szczęście (tfu, tfu nie zapeszając) szykują mi się trzy dni odpoczynku bo TZ zdecydował się jechać na komunię do swojej rodziny i bierze ze sobą Oliwkę. Znaczy się, nie ma wyboru bo mu powiedziałam, że albo jedzie z nią albo wcale

Wszystkie dzieciaczki cudne
A tak w ogóle dziewczyny to niezłe z Was laski a ania_85 to wygląda jakby miała jeszcze ze trzy miechy do terminu

agata trzymam kciuki, może do wizyty stolarza już urodzisz

[_millena]

Napisane przez _agata

[
Do pierwszego usrania.: cojest:

ja nie znoszę prasować, z racji presji społecznej wyprasuję pierwsze ciuszki, i będe prasować nie wiem.. przez kilka pierwszych dni, a potem zobacze jak młody reaguje na nieuprasowane. niech się hartuje...

Napisane przez Gaabbi

Jeszcze mnie pipa swędzi i pewnie coś się przyplątało.
Załamana jestem dzisiaj
Zaraz mnie rozniesie z tych nerwów. Rzadko kiedy jestem aż tak wkurzona

choroba... to może meliske kontrolnie !? na nerwy.
jak masz jakies mazidła typu Pimafucin to smarnij się i zadzwoń do lekarza, ja tak miałam gdzie koło 30 tygodnia, sama się próbowałam leczyć domowymi sposobami przez 3 dni i myslalam że oszaleje , 4 dnia rzuciłam wszystko zadzwoniłam do lekarza i kazałam się ratować, powiem Ci, że zaaplikowałam sobie pierwszą tabletkę już w aucie, zaraz po wykupieniu ich w aptece, a potem biłam się w głowę, że tak długo się męczyłam, po już po paru godzinach poczułam się jak nowo narodzona

Napisane przez _agata

Chyba mi się wody sączą... wieczorem po kąpieli trochę poleciało, w nocy tak samo. Wydzielina jest bezbarwna, bez zapachu, a mocz bym przecież rozpoznała, co nie?

Muszę się umyć, zjeść śniadanie i jadę do szpitala

czekamy na dalszy rozwoj sytuacji !!! powodzenia !

[_agata]

Jadę! Trzymajcie kciuki żeby to jeszcze nie było to.

[ladybird_1987]

niuniuniau fajnie, że mogłaś zakończyć wyprawkę. Twoja mała jest przeurocza. Ma takie słodkie minki. Jak na nią patrzę to już się nie mogę swojej Hani doczekać.

[szerylka]

Witam z rana ja niebawem jadę na wizytę do przychodni ....mogło by się cos juz zacząć dziać powoli ...bo juz się męczę ehhhh

[fonn]

Napisane przez Gaabbi

My planujemy drugie dziecko za około rok. Zobaczymy, jak się sytuacja będzie rozwijała. Na początek muszę przejść połóg, później operacja i rekonwalescencja, a później będziemy myśleli o drugim dziecku

Ja za rok bym się załamała kolejną ciążą
Chcę odpocząć, odchować troszkę małego dla mnie (mąż się zgadza) optymalny odstęp między jednym a drugim (chcemy max dwójkę) to 4 lata.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33984227]Cześć Dziewczyny,
Byłam u kardiologa, ale niczego się nie dowiedziałam, tzn. teraz wyniki mam OK (osłuchała mnie, EKG, ciśnienie), a w ciąży ciśnienie nie było aż tak wysokie, że mogło spowodować śmierć Dawida. Wizyta w październiku. Jestem w punkcie wyjścia.
[/QUOTE]
A przypomnisz mi na kiedy hematolog umówiony? Myślę (po swoich doświadczeniach) że to jeden z najważniejszych teraz dla Ciebie specjalistów.
Cieszę się, że u kardiologa poszło sympatycznie i wyniki wyszły dobrze

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33985603]4. czerwca. Jednak przypuszczam, że jeśli zrobią nam badania krwi, to na wyniki będziemy czekać jakieś 3 miesiące.[/QUOTE]
Ja na pełny zestaw badań hematologicznych czekałam 8 tygodni.

Napisane przez anulka4771

Tak sobie myślę może ja pójde podciąć włosy,bo zapuszczam.Od roku nie obcinałam i rozdwajają mi się konce.Bo myślałam iść po porodzie ale czy ja wtedy będę miała jak

Oj, lepiej idź teraz
Ja też się wybiorę przed porodem, może nawet już w przyszłym tygodniu.

Napisane przez onething

Oj ktoś tu panikować zaczyna Kochana ja zasypiam na plecach,a w nocy się przerzucam na lewy bok, później znów plecy i znów bok i tak całą noc, ale wysypiam się.

Ja nie mogę zasypiać na plecach, mam wrażenie, że mały tego nie znosi, bo się jakoś niemożliwie napina jak się kładę do łózka od razu na plecach. Jeśli w nocy się przewalę z boku na plecy, wtedy przeważnie spoko. Więc tak się kiwam z boku na bok przed snem, a w nocy to już wszelkie ewolucje ostatnio muszę wyżej trzymać głowę (dodatkowa poduszka), co dziwne, bo zawsze lubiłam mieć jeden tylko jasiek i leżeć raczej płasko.

Plan jest taki że jak już będę mieć "pusty" brzuch, to tylko na nim będę leżeć

Napisane przez kism

Kurcze, czemu tak? Chodzisz na nfz? Nie mogłaś po prostu zapytać o usg?
U mnie było krótko i treściwie:
- Chce pani usg?
- Chcę

Ja chodzę na nfz i mimo całej sympatii dla mojego lekarza (już byłego )też nie jestem do końca zadowolona z wizyt. Byłam u niego chyba w sumie 5 razy, z czego raz było zastępstwo i wizytę prowadziła jakaś pani doktor - i tylko wtedy na tej jednej wizycie miałam badanie a mój doktorek tylko wywiad i badania. Na ostatniej wizycie pobrał materiał chyba do cytologii, a wyglądało to tak: zapraszam na fotel (wsiadłam), z rozpędu wsadził mi tam coś (no właśnie, może to był jakiś posiew a nie cytologia, bo do cytologii to się podchodzi z wziernikiem, a tu był patyk a'la wielki patyczek kosmetyczny), zagmerał i powiedział że mogę się ubrać. Szyjki mojej to on nigdy nie widział
Za to skierowania daje wszelkie chętnie, śmiejemy się z mężem, że ja do niego chodzę samoobsługowo, czyli wsiadam do gabinetu i mówię, jakie mam wyniki i jakie chciałabym skierowania i recepty (mam stałe punkty programu, jak czas krzepnięcia i recepta na moje strzykaweńki). On daje, ja dziękuję i znikam.
Za tydzień mam wizytę u innego lekarza w ramach prywatnego abonamentu, tam to się zamelduję na fotelu jak tylko wejdę do gabinetu

Napisane przez _millena

w kazdym razie - polecam tarty z kwestiasmaku . w ogóle uwielbiam przepisy tej dziewczyny.

Ja też, a przede wszystkim piękne zdjęcia

Jak tam piesek?

Napisane przez blueelektron

kism chodzę do gina z luxmedu, płacę co miesiąc abonament, powiedział, że za tydzień zrobi usg, że wg niego przez tydzień jeszcze nie urodzę, tak jak pisałam wcześniej taki zlew z jego strony

Ja też mam abonament w LM i właśnie przez takiego lekarza przestałam chodzić na prywatne wizyty do gina - bo mój przez pierwsze 4 m-ce ciąży prawie żadnych badań (głównie morfologii, miałam tylko usg) mi nie zlecał, na fotel nie zapraszał, potem lekarz w szpitalu (nfz) złapał się za głowę że mam takie braki i pustki w karcie ciąży

Teraz idę na wizytę do LM bo nie mam wyjścia (ale do innego, podobno dobrego, lekarza) - najbliższą wizytę w szpitalu mam 24 maja, umówiona już ponad miesiąc temu, zupełnie nie ma terminów
A prywatnie idę 14.05, chcę mieć zrobione usg, bo jestem w 36tc a nfz-owy mi nie dał skierowania no i chcę żeby wreszcie ktoś mi tam zajrzał i powiedział co i jak z tą szyjką i co tam jeszcze jest.

Napisane przez anulka4771

Uzasadniając swoją wypowiedz dodam że czuję jakby mi miała główka wylecieć,jakbym miała główkę w samej pipie.

Ja od kilku dni też się tak czuję zwłaszcza wieczorami, pozycji sobie nie mogę znaleźć

Napisane przez _agata

Chyba mi się wody sączą...

Nareszcie

trzymam kciuki




Aaa w ogóle dostałam dziś przesyłkę z resztą wyprawki od 'rajrodzica' z Allegro

[cate_]

Witam

rozowa1987......................... ...................(tp 03.05.2012) ur. 05.05.2012 Liwia, 3600g
Dasti80 (Paula, 31 l.) ......................... ...(tp 04.05.2012) ur. 05.05.2012 Aleksander, 3420g, 56cm. cc
clauudik (Klaudia, 25 l.)...................... ..(tp 08.05.2012) ur. 06.05.2012 Filip, 3300g, 57cm.
Ewunia_1984 (Ewelina, 27 l.)..............(tp. 12.05.2012) ur. 06.05.2012 niunia 3970g, 57cm. cc

GRATULUJĘ

Nie było mnie kilka dni a tutaj takie zmiany Była u mnie mama, jaka szkoda że już wyjechała bo bardzo dużo mi pomogła, ja już sama nie daję rady z moim buntem dwulatka no i brzuch mi przeszkadza

Teraz idę nadrabiać 25 stron

[Gaabbi]

Dziewczyny, ile macie pieluch tetrowych?
Ile macie pieluch flanelowych?
Jakie pampersy kupujecie na początek?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez fonn

A przypomnisz mi na kiedy hematolog umówiony? Myślę (po swoich doświadczeniach) że to jeden z najważniejszych teraz dla Ciebie specjalistów.
Cieszę się, że u kardiologa poszło sympatycznie i wyniki wyszły dobrze


Ja na pełny zestaw badań hematologicznych czekałam 8 tygodni.




Ja chodzę na nfz i mimo całej sympatii dla mojego lekarza (już byłego )też nie jestem do końca zadowolona z wizyt. Byłam u niego chyba w sumie 5 razy, z czego raz było zastępstwo i wizytę prowadziła jakaś pani doktor - i tylko wtedy na tej jednej wizycie miałam badanie a mój doktorek tylko wywiad i badania. Na ostatniej wizycie pobrał materiał chyba do cytologii, a wyglądało to tak: zapraszam na fotel (wsiadłam), z rozpędu wsadził mi tam coś (no właśnie, może to był jakiś posiew a nie cytologia, bo do cytologii to się podchodzi z wziernikiem, a tu był patyk a'la wielki patyczek kosmetyczny), zagmerał i powiedział że mogę się ubrać. Szyjki mojej to on nigdy nie widział

Nie idę do hematologa, nikt mi tego nie zlecił. W ogóle mój lekarz oprócz tej poradni genetycznej nie zlecił mi żadnych badań. Ani tych, o których pisałam tu z Tobą...
Zastanawiam się, co tu robić... Pójdę chyba kontrolnie do innego gina, żeby mi powiedział, jakie powinnam zrobić badania jeszcze. Mam już tyle nazwisk, że mogłabym założyć kolejny portal z rankingiem lekarzy..

Byłam u kardiologa, 04.06 idę do poradni genetycznej, a na własną rękę zrobię badania tarczycy - mam ładną rozpiskę z tłumaczeniem, którą posłała mi SzmaragdowyKotek .

Trzymam kciuki za kolejne rozpakowujące się Mamusie!


Aaaaa i jeszcze: patyczkiem mi robili wymaz pod kątem grzybków (na szczęście nie stwierdzono), cytologię mi robili taką szczoteczką jakby....
Cytologię robił mi gin w gabinecie w cywilizowanych warunkach, a wymaz robił jeden gin w szpitalu nie informując mnie o tym , po prostu w czasie badania użył tego mojego ulubionego wziernika łyżkowego i pobrał materiał tym patyczkiem, to było w trakcie pamiętnego najgorszego badania ever.

[centipede]

Agata POWODZENIA!!! Myślę, że to że wyjdzie pomiędzy skurczami do stolarza to pikuś, może jeszcze jakieś ciasto ukręci

A mi się wydaje, że Libretka już ma maleństwo przy sobie Miała czyjś numer telefonu?

Właśnie, trzeba sondę zrobić

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

Gabi my mamy na razie jedną paczkę Pampersów jedynek, tą małą. Jak będzie wszystko ok, to mąż dokupi więcej, a później będziemy próbować się przestawić na Dady.
Pieluszek tetrowych mamy 20, flanelowych 3