XXV - Kolejne PMki już sączą rum, w czasie swojego honeymoon

[Cierpliwosc]

Napisane przez melod_y

kooocur- jak sie ciesze ze tak wspaniale przeżyliście ten wyjatkowy dzien! Mam nadzieje ze od teraz tak juz pozostanie w Waszym zyciu !
Relacja cudowna tylko jednego mi brakuje! Zdjecia Ciebie w boskiej sukni i Tzta u boku

kooocurku klask i: świetna relacja, ślub i wesele musiały być naprawdę mega, czekam tylko na to, o czym pisała melod_y

Przepraszam, że teraz nie nadrobię, ale po urodzinach u jeszcze nie teściowej trzeba odpocząć,
dobranoc

[sztuczka_magiczka]

Napisane przez kooocur

(...)
Wchodzi mój Tż, widzę jak mu łzy ciekną..nie może słowa wydusić, płacze. Świadek za nim wyraża słowa podziwu.
Totalny szał, przyjeżdża teściowa, teściu i błogosławieństwo. Ja po słowach rodziców tez płacze.
Czas odjeżdżać, sąsiedzi nam machają..ach jak jest pięknie..szkoda tylko, ze pada.
Jedziemy pod kościół, tam już wszyscy czekaja.
Msza była piękna, wzruszająca. Kazanie zapadło w sercach wszystkich i to na długo.
Przyszła chwila przysięgi..Ksiądz wyłączył mikrofon i powiedział do nas po cichu- „Pamiętajcie, to już na całe Życie!

Wzniosła chwila i oto jesteśmy mężem i żona!!! (...)

Kooocurku cudowna relacja Słodko, że TŻ tak się wzruszył Oj bo było czym - wyglądałaś naprawdę zjawiskowo!!! Ach jaka jestem dumna, że póki co jestem jedyną która widziała tak piękną PMkę jak Ty na żywo Małpiszon ze mnie przebrzydły, że nie wzięłam ze sobą do kościoła aparatu I chyba też dlatego niecierpliwie czekam na zdjęcia tak jak inne dziewczyny ))

[MARGIDA]

cześć dziewczynki
kooocurku światna relacja

Napisane przez sztuczka_magiczka

Małpiszon ze mnie przebrzydły, że nie wzięłam ze sobą do kościoła aparatu

przez grzeczność nie zaprzeczę

[Nattiv]

kocurku Piękna relacja

[kindziulindzia]

koocur

[Ewusia_marchew]

Napisane przez kooocur

Było pięknie…

Kochane brakuje mi słow. Czułam się w tym dniu mega szczęśliwa, piękna i seksowna.

Jedzenia było za dużo, picia za dużo, dobrej zabawy mega Dużo.

Mecz nie miał wpływu na wesele, chociaż leciał w Sali obok 

piękna relacja wszystkiego najlepszego jeszcze raz

[Jamee]

Napisane przez gosiulka22

pochwalę się obrączkami. Zamówiliśmy cos takiego jak w załączniku. Żółte złoto 5mm. Mam nadzieję że ładne wyjdą bo nie mogłam akurat tego zworu przymierzyć bo ta obrączka była za mała na mnie

Napisane przez kooocur

Na dobry początek wklejam autka jakimi jechalismy do slubu....

ale czad
a relacja cudowna

[anusia-girl]

Hej!

Napisane przez ladystar

musze jeszcze pojsc do organisty i do tych pan, ktore dekoruja kosciol, z radosna nowina ze nie beda dekorowac

Jak one to przetrawią ?

Napisane przez gosiulka22

pochwalę się obrączkami. Zamówiliśmy cos takiego jak w załączniku. Żółte złoto 5mm. Mam nadzieję że ładne wyjdą bo nie mogłam akurat tego zworu przymierzyć bo ta obrączka była za mała na mnie

Bardzo ładne! Podobne widziałam kiedyś w Aparcie

Napisane przez kooocur

Na dobry początek wklejam autka jakimi jechalismy do slubu....

Chcemy więcej, chcemy więcej!!!!!!!!

Napisane przez (kicia)

jestem wściekła babka zaniżyła mi średnią z 3.83 na 3.5 a zwolnienia są od 4 i dupa musze sie uczyć

Co za .....

Napisane przez kooocur

Było pięknie…

PIĘKNA RELACJA ŻONECZKO Samochody superowe i czekamy na więcej


A my wczoraj w końcu umówiliśmy się na indywidualne lekcje tańca Pierwsze spotkanie mamy 10 lipca (boje się, że za późno trochę , ale kobitka powiedziała, że jak za wcześnie zaczniemy to do ślubu zapomnimy... zdaje się na jej profesjonalizm )

Ale dziś straszna pogoda... szaro, buro i ponuro i na dodatek wieje tak, że głowę chce urwać ;/

[Madziuniusia]

Kocuuuur serdecznie gratuluję super relacja

---------- Dopisano o 08:13 ---------- Poprzedni post napisano o 08:08 ----------

a zeby było śmieszniej to była u mnie wczoraj kumpela i pomogła mi przymierzyć suknię... i co? ... nie dosuwa się

[Jamee]

Napisane przez Madziuniusia

Kocuuuur serdecznie gratuluję super relacja

---------- Dopisano o 08:13 ---------- Poprzedni post napisano o 08:08 ----------

a zeby było śmieszniej to była u mnie wczoraj kumpela i pomogła mi przymierzyć suknię... i co? ... nie dosuwa się

jak się nie dosuwa? Nie można zapiąć?

[Madziuniusia]

Napisane przez Jamee

jak się nie dosuwa? Nie można zapiąć?

górną haftkę zapięła, ale pod koniec nie mogła już zebrać zeby dosunąć... teraz jak schudnąć z pleców?

[Czarnooka_Paula]

Kocurku


super relacja i wszystkiego dobrego Wam życze !

[Alejka13]

Paula, gdzie kupiłaś swoją sukieneczkę na weselicho? Jest piękna!

[Nattiv]

Napisane przez Madziuniusia

Kocuuuur serdecznie gratuluję super relacja

---------- Dopisano o 08:13 ---------- Poprzedni post napisano o 08:08 ----------

a zeby było śmieszniej to była u mnie wczoraj kumpela i pomogła mi przymierzyć suknię... i co? ... nie dosuwa się

A dużo brakuje?

[nena1984]

heloł

Napisane przez carmelova

Dziewczyny myślicie, że 2 tuby strzelające po 80 cm wystarczą, czy lepiej kupić 4 sztuki?

ja mam 4 osiemdziesiątki a i tak waham się czy to nie za mało

Napisane przez gosiulka22

pochwalę się obrączkami. Zamówiliśmy cos takiego jak w załączniku. Żółte złoto 5mm. Mam nadzieję że ładne wyjdą bo nie mogłam akurat tego zworu przymierzyć bo ta obrączka była za mała na mnie

śliczne obrączki

Napisane przez kooocur

Na dobry początek wklejam autka jakimi jechalismy do slubu....

czaaaad, wyszły idealnie
relacja piękna

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;34788600]to w zasadzie goście Wam dopisali oby tylko przyszli
[/QUOTE]
nie przewiduję innej opcji, no sorry jak już ich obdzwaniam i potwierdzają, bookuję im hotele itp. wybaczyłabym tylko jakiś nagły przypadek

Napisane przez Madziuniusia

górną haftkę zapięła, ale pod koniec nie mogła już zebrać zeby dosunąć... teraz jak schudnąć z pleców?

ups...to chyba ciężko, spróbuj nie jeść wieczorem i trochę się poruszać, pływanie np.
aż sama po południu przymierzę swoją, bo mam na suwak i jak tylko trochę schudnę/przytyję to nie będzie pasować

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez Alejka13

Paula, gdzie kupiłaś swoją sukieneczkę na weselicho? Jest piękna!

w sieciówce u mnie za stówke.

na allegro jak wpiszesz koronkowa sukienka to wyskoczy pełno takich

tylko uwazaj na rozmiary, ja nosze 34 - 36 a ta co kupilam musiala byc 38

jakos te koronki ciasne sa :brzyda l:

[nena1984]

lady - aha. ja chyba rzeczywiście coś koło pół roku robiłam swoją fotoksiążkę więc idealnie strzeliłaś

[Alejka13]

O, rozumiem, też mam takie wrażenie jak miałam koronkową bluzkę To kupuję, dzięki

[Gorska_Kozica]

Dalszy ciąg upalnej masakry

Kocoor relacja boska Ależ musiało być pięknie

[Alejka13]

Nena, a to jak, Ty przygotowujesz jakiś projekt, a oni Ci robią to fotoksiążkę?

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez Alejka13

O, rozumiem, też mam takie wrażenie jak miałam koronkową bluzkę To kupuję, dzięki

prosze


a u mnie lało pół nocy i teraz burzowo jest

[Madziuniusia]

Napisane przez nena1984

ups...to chyba ciężko, spróbuj nie jeść wieczorem i trochę się poruszać, pływanie np.
aż sama po południu przymierzę swoją, bo mam na suwak i jak tylko trochę schudnę/przytyję to nie będzie pasować

kochana jeśli tylko nie jestem w pracy to siedzę po 2 godz w fitnessklubie...

Napisane przez Nattiv

A dużo brakuje?

z tego co koleżanka mówiła, to nie. Mówiła, że jakby się postarała to by powoli dosunęła, ale wtedy bym przestała oddychać...

[klaudusk_a]

kocurku piękna relacja

[lolita25]

Kooocurku piękna relacja!!!
U mnie wnocy była straszna burza....strzelało i błyskało w każdą strone
Dziewczyny tak się ostatnio z teściową zastanawiałysmy kto z nami usiądzie na weselu?
U Was siadają z Wami rodzice czy świadkowie?
Mam też wizje na cos takiego http://www.youtube.com/watch?v=h_hew...layer_embedded tylko balony ecru i oczywiście sama zrobie ten karton a balony zamówie w kwiaciarni

[Jamee]

Napisane przez Madziuniusia

kochana jeśli tylko nie jestem w pracy to siedzę po 2 godz w fitnessklubie...


z tego co koleżanka mówiła, to nie. Mówiła, że jakby się postarała to by powoli dosunęła, ale wtedy bym przestała oddychać...

to może tu leży problem, po prostu nabrałaś masy mięśniowej

---------- Dopisano o 08:40 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

Napisane przez lolita25

Kooocurku piękna relacja!!!
U mnie wnocy była straszna burza....strzelało i błyskało w każdą strone
Dziewczyny tak się ostatnio z teściową zastanawiałysmy kto z nami usiądzie na weselu?
U Was siadają z Wami rodzice czy świadkowie?
Mam też wizje na cos takiego http://www.youtube.com/watch?v=h_hew...layer_embedded tylko balony ecru i oczywiście sama zrobie ten karton a balony zamówie w kwiaciarni

Mamy ułożenie stołu w literę u i przy stole głównym (z nami) będą siedzieli świadkowie z dziewczynami a dalej rodzice

[Madziuniusia]

Napisane przez Jamee

to może tu leży problem, po prostu nabrałaś masy mięśniowej

nie nie... za krótko jak na to chodzę

[gosiulka22]

Napisane przez kooocur

CZWARTEK 14.06.2012

Budzę się skoro świt, kurcze pierwsze zdziwienie nie mogę powiedzieć słowa…
Prysznic, śniadanko-wsiadamy w auto i jedziemy pozałatwiać ostatnie sprawy.
Notariusz, solarium, zapłacić za tort i na koniec apteka..Pani na szczęście zrozumiała powagę sytuacji i dała ostry antybiotyk.
Już po pierwszej dawce zaczęłam coś tam słyszeć i mówić! Hurra może będzie lepiej.

Dzien upłynął na sprzątaniu i ogarnianiu ostatnich spraw.


PIĄTEK 15.06.2012

O Cholerka, to już tylko jeden dzień został…aaaaaaaaaa….

Dziś przed nami sporo pracy i do tego pierwsi goście 
No dobra czas wstać, patrzę na siebie a ja cała w czerwonej pokrzywce, wszystko swędzi. Pewnie po antybiotyku, ale co tam głos wraca do formy. Niestety nic nie słyszę na prawe ucho.
Jedziemy do miasta, trzeba dokupić kwiaty, bo moje piwonie tak grzecznie czekały w lodówce, ze przesz ostatnie dni się nie rozwinęły.
Hurtowania ma duży wybór wiec wybieram piękne, waniliowe róże. Borę dwa opakowania niestety mam krzyczy, ze co aj z tym będę robić i żebym wzięła jedno.
Nie lubię jak ktoś mi psuje koncepcje wiec biorę jedno i lecimy dalej.
Niestety już 3 minuty później wiem, że kwiatów będzie za mało, bo przecież mam 7 stołów okrągłych plus nasz..

Lekka kłótnia z mamuśka, że znowu mi się wtrąca i wracamy po kwiaty. Niestety tych już nie ma . Musze dokupić w gałązkach bo na szczęście maja taki sam kolor.

Uffff, ulżyło mi strasznie. To lecimy do kosmetyczki.

Tam czas zleciał szybko, chociaż spędziłam z mama tam pół dnia. Nóżki zrobione, pazurki zrobione, henna, rzęsy wszystko wygląda super.

Wracamy do domu. Szybka pizza i już jedzie świadkowa, trzeba robić bukiety i butonierki.

Trochę nam to zajęło, ale wszystko jest..mi się podoba to najważniejsze.
Jedziemy na sale, taj już większość gotowa, robimy bukiety, rozkładamy winietki, podziękowania. Robi się 20. Kurcze trzeba jeszcze jechać zapłacić za zdobienie kościoła. Lecimy, wszystko na zwariowanych papierach.
W międzyczasie dostaje Mmsa od przyszłego męża, ze smarty już ozdobione i jada wstawić do garażu.
Uff Kamień z serca, bo tak się bałam, ze będzie z tym największy kłopot.

Wracamy do domu- a tu pełno ludzi. Mój brat z koleżanka (całkiem fajna), tata przyjechał i babcia oraz szwagier z synkiem no i my- mama, siostra i ja. Przybyła też teściowa z chrzestnym posiedzieli i pojechali.
Kto chciał to dostał drinka, warunki polowe wiec kroimy chlebek i każdy dostaje swoja kanapeczkę. Śmiechu sporo każdy zadowolony, chociaż da się wyczuć lekki powiew stresu.

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:17 ----------

SOBOTA 16.06.2012
Wstajemy, lekki stres jest.
Śniadanko z mamuśka i przyszłym mężem jemy powoli.
Poranna toaleta i w drogę.
My do fryzjera. Było sympatycznie, pełno kobitek, dwie młode i matki, ciotki i babki. Wszystkie fryzury piękne, słoneczko świeci wiec się cieszę.
Moja mam wyczesana, ja miałam koka Ala kokarda. Tak jak chciałam, prosto i elegancko.
Jedziemy na make-up. Moja kochana Justynka już czeka.
Zaczyna się malowanie, nagle wpada fotograf. Zaczyna pstrykać fotki. Było ciężko, bo ja nie do końca to lubię, ale ,musze przyznać, że jego jęki zachwytu wzbudziły we mnie trochę optymizmu.
Pokazał mi kilka ujęć, byłam zachwycona..Nawet moja facjata wyglądała bardzo dobrze.
Zaprosił mnie na zaległa sesje Glamur. Poczułam się bosko, fotograf mój guru, ojciec tysięcy sesji nie może się napatrzeć… poczułam się mega seksi
Czas na make up mamy. I oto widzę, na Jej twarzy pierwszy raz w życiu tusz do rzęs. Wygląda bosko.
Idziemy po wszystkim do baru obok coś zjeść. Wszyscy na nas patrzą. O Buziu jak to będzie na ślubie jak tam jest tyyylu ludzi????
Wracamy z mama do domu. Chwila pięć i już fotograf z kamerzysta są u nas. Zdjęć nie ma końca.
Dobra jest świadkowa, czas się ubierać. Sesja, fotograf –JESTEM GOTOWA!
Wchodzi mój Tż, widzę jak mu łzy ciekną..nie może słowa wydusić, płacze. Świadek za nim wyraża słowa podziwu.
Totalny szał, przyjeżdża teściowa, teściu i błogosławieństwo. Ja po słowach rodziców tez płacze.
Czas odjeżdżać, sąsiedzi nam machają..ach jak jest pięknie..szkoda tylko, ze pada.
Jedziemy pod kościół, tam już wszyscy czekaja.
Msza była piękna, wzruszająca. Kazanie zapadło w sercach wszystkich i to na długo.
Przyszła chwila przysięgi..Ksiądz wyłączył mikrofon i powiedział do nas po cichu- „Pamiętajcie, to już na całe Życie!

Wzniosła chwila i oto jesteśmy mężem i żona!!!

Dzięki sztuczce wiem jak był wystrojony kościół..niestety w tamtej chwili tego nie rejestrowałam!

Przed kościołem, czekał ryż i tuby, ktoś rzucił Take drobniakami.
Szybkie życzenia od tych, co nie byli na ślubie i jedziemy na sale. Było blisko, ale zaczęło dosc mocno padać.
Przywitanie, życzenia..piękne było!

Zaczęła się impreza. Pierwsze toasty. Już po obiedzie wszyscy się bawili. Nie wiem, kiedy to wszystko zleciało. Tort zrobił, furrore, chociaż nie był ładny. Super sprawa z babeczkami, ale myślałam ze będą piękne a były takie se!
Największa atrakcja to stół staropolski. Był wyjątkowy bo świniak na niego rosił 1,5 roku wcześniej.

Dodam, ze zakąski ze stołów zostały całe wiec wszystko mówi samo za siebie. 

Goście byli zachwyceni. Szczerze gratulowali wszystkich pomysłów i podziwiali. Pytali nawet czy mogą ściągnąć kilka rzeczy na swoje wesela.
Łyżeczki się podobały, smarty zrobiły furrore, tort zaskoczył forma…

Było pięknie…

Kochane brakuje mi słow. Czułam się w tym dniu mega szczęśliwa, piękna i seksowna.

Jedzenia było za dużo, picia za dużo, dobrej zabawy mega Dużo.

Mecz nie miał wpływu na wesele, chociaż leciał w Sali obok 

super relacja
świetne autka takie maleństwa

[Alejka13]

Lolita, o takim samym kartonie marzę!

[Nattiv]

Napisane przez Madziuniusia

kochana jeśli tylko nie jestem w pracy to siedzę po 2 godz w fitnessklubie...


z tego co koleżanka mówiła, to nie. Mówiła, że jakby się postarała to by powoli dosunęła, ale wtedy bym przestała oddychać...

Może zrób sobie lekką dietę do ślubu Jeszcze jest czas żeby coś zrobić w tym kierunku. Jak nic nie poskutkuje to zawsze można suknię troszkę poszerzyć.

[lolita25]

Napisane przez Alejka13

Lolita, o takim samym kartonie marzę!

Wiesz taki balon już gotowy to koszt 300-400 zł
Ja zrobie go sama
Wezme taki duzy karton z pracy(pracuje w salonie dziecięcym wiec karton po wózku jest duuuużyyy ) udekoruje tak jak ten na zdjęciu-jest obwinięty organzą,tylko balony musze zamówić i mam nadzieje że zamknie się w 80 zł
Pięknie to wyglada