Mamy lipcowo-sierpniowe 2013

[Neni1984]

Napisane przez fiazo

Witam Was , nadrobić strasznie ciężko....
Stawiam soczki i robimy imprezę , dziś kończę 27 lat

No to pijemy

[fiazo]

Napisane przez domciatko

wiem wiem, tak obrazowo opisałam dla dziewczyn, jakby któraś nie wiedziała.
u nas nie tylko pracownicy to maja, ale i nasi rezydenci (pracuje z ludzi chorymi na demencję)

mam taki przedmiot bo robię bhp, dlatego napisałam

[Rockyyy]

Napisane przez fiazo

[B]
Stawiam soczki i robimy imprezę , dziś kończę 27 lat

Sto lat!
Pije juz druga kolejkę

[malinka0525]

Napisane przez fiazo

Stawiam soczki i robimy imprezę , dziś kończę 27 lat

Sto lat! Sto lat! Niech żyje, żyje nam!!! Wszystkiego najlepsiejszego

Tak apropo imprezy kupiłam dziś sobie szampana picollo na sylwestra i mam zamiar przywitać nim nowy rok i wypić całą butlę, po czym iść spać

[tysia222]

ufff, nadrobiłam szybkie jesteście.
Zazdroszczę Wam tych wizyt bo moja dopiero 4.01 a ja juz nie moge sie doczekać a tu jeszcze tyle czekania. Chciałabym juz wiedziec czy serduszko bije

[kallisto89]

Dobry wieczór mamusie

Nie zaglądałam od niedzieli i 20 stron do nadrobienia szaleństwo!

W weekend byłam już zdrowa i dobrze się czułam, więc zaczęłam się trochę towarzysko udzielać, z powrotem chodzę na jazdy i za sprzątanie się wzięłam więc nie miałam już siły zaglądać

Ustaliłam wreszcie termin testów na prawko

Spróbuję Was teraz trochę nadrobić

[tysia222]

Napisane przez malinka0525

Sto lat! Sto lat! Niech żyje, żyje nam!!! Wszystkiego najlepsiejszego

Tak apropo imprezy kupiłam dziś sobie szampana picollo na sylwestra i mam zamiar przywitać nim nowy rok i wypić całą butlę, po czym iść spać

Ja nie wiem czy dotrwam do 24 wczoraj poszłam spać o 21 o wstałam o 8.15- to chyba mój rekord- 11 godzin i 15 min

[fiazo]

artykuł co można nam w wigilie jeść
http://www.mamazone.pl/artykuly/ciaz...esz-zjesc.aspx

[tysia222]

Napisane przez fiazo

artykuł co można nam w wigilie jeść
http://www.mamazone.pl/artykuly/ciaz...esz-zjesc.aspx

buuuuu.... uwielbiam makówki....

[fiazo]

dziękuje za życzenia

idę już spać, dobranoc

[Neni1984]

Napisane przez tysia222

buuuuu.... uwielbiam makówki....

Napisali tylko, że to bomba kaloryczna. Też mi powód żeby nie jeść w ciąży

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Też tak macie, że siedzicie sobie i nagle macie TAKIEGO smaka na coś, że aż czujecie, jakbyście to właśnie jadły Jak przeczekam to przechodzi, by po jakimś czasie znów mieć smaka, ale na coś innego.

[vretka]

Też tak macie, że siedzicie sobie i nagle macie TAKIEGO smaka na coś, że aż czujecie, jakbyście to właśnie jadły Jak przeczekam to przechodzi, by po jakimś czasie znów mieć smaka, ale na coś innego.

Jakąś chwilę temu próbowałam wytłumaczyć TŻ, że mnie mdli, ale jednocześnie czuję, że wypicie soku pomarańczowego na pewno mi pomoże (byliśmy w sklepie, a ja karton otworzyłam jeszcze zanim wsiedliśmy do samochodu)

[domciatko]

a ja wyslałam właśnie tż po jakieś słodycze, bo mi się wafelków zachciało hahaha

[magdalennne]

Witam
Lizusostwo mojej szanownej koleżanki zaczyna mnie przerażać Nie wiem czy jestem ciągle na bezpiecznej pozycji czy już zamierzają mnie zwolnić... Ech... Ale postanowiłam zaraz po Nowym Roku iść na rozmowę do dyrektorki. Ja będę wiedziała na czym stoję i ona też. Może głupio jej będzie wtedy dać mi wypowiedzenie

Napisane przez Pola6390

Witam Was serdecznie Moje Drogie przyłączam się
Jestem w 8 tc i sumie 9 tygodni po ślubie Udało się za pierwszym razem Mimo wszystko jednak martwię się tym szystkim.
Najbliższa wizyta u gina dziś o 17:15
Termin porodu 28-30 lipca 2013
Ale moje kochane czy któraś z Was ma konflikt serologiczny z TŻtem ?
A może macie już wykrytego paciorkoca ?
Na razie te 2 problemy spędzają mi sen z powiek ..

Witaj Z tego co dziewczyny to nie są teraz poważne problemy. Jesteś pod opieką lekarza i na pewno wszystko będzie dobrze

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38207170]A ja nie lubię się kąpać, wolę prysznic, więc mam problem z głowy :P[/QUOTE]

A ja nie mam wanny, więc nie mam wyboru Ale czasami spędzam tam pół godziny tylko stojąc pod gorącą wodą

Napisane przez La_Mezcla

ehh a ja dzis mam podly humor .. kloce sie z tz bo mamy problemy .. rodzinne i nie tylko mam dosc chce go wspierac ale nie potrafie bo wszystko za bardzo przezywam .. ale zrobilam pyszny obiad palki z kurczaka w sosie pomidorowym z dusozna marchewka i selerm i z ryzem .. mialam tez stroic choinke ale nie mam normalnie ochoty .. ciagle sie denerwuje

Na pewno wypracujecie jakieś rozwiązanie, a jeśli to nie od was zależy to sytuacja w końcu musi się poprawić. Nie może ciągle być źle. Uwierz mi, jestem po życiowej rewolucji.

Napisane przez d0tkaaa

wogole to powiedzcie mi zrobilam badania to ft3 i ft4 i jutro zapisalam sie na wizyte do ginekologa ENDOKRYNOLOGA on chyba normalnie moze dobierac tabletki i zna sie napewno na tarczycy,prawda?( licze tez moze na usg ze zobacze mojego Bąbelka )wsumie wizyta 100 zl wiec myslicie ze pasuje porozmawiac o tarczycy plus poprosic o usg?

Zawsze możesz dopłacić za usg. Nie wydaje mi się, żeby to były duże koszty w perspektywie 100zł za wizytę A maluszka zawsze warto zobaczyć

Napisane przez Neni1984

Byłam po wyniki, no i nie mam HIV

No to chyba dobrze, że nie masz

Napisane przez mela1234

WItam
Jestem dziś po rozmowie z szefem. Zapewnił mnie, że moje stanowisko będzie na mnie czekało i jak muszę to mogę nawet do porodu siedzieć na zwolnieniu bo dziecko jest najważniejsze Oby nie zapeszyć, ale szef jest gites

Aha na mdłości pomaga mi herbatka z imbirem. Po wypiciu na jakieś pól godz mam spokój

Fajnego masz szefa

Napisane przez vretka

Ja już po badaniach. Szczerze mówiąc, inaczej to sobie wyobrażałam Lekarka mnie jedynie zbadała na samolocie, wyliczyła termin porodu na podstawie OM i kazała się zapisać na USG. Kiedy spytałam się o skierowanie na badania, dowiedziałam się, że dostanę dopiero po potwierdzeniu ciąży na USG. Kiedy poszłam do rejestracji się zapisać, okazało się, że najbliższy termin jest na... 14 stycznia Wychodzi więc na to, że musiałabym czekać na wszystko do jakiegoś 11 tygodnia ciąży. Nie wspomnę już o tym, że mowa o Medociverze, czyli prywatnej przychodni, w której mam opłacany dodatkowo abonament

Wkurzyłam się solidnie i zaraz po wizycie zadzwoniłam do pierwszej lepszej prywatnej przychodni zapytać się o możliwość zrobienia USG odpłatnie. Pani z recepcji zaproponowała mi wizytę dzisiaj na 16.00 w ramach NFZ, bo się termin jeden zwolnił Uciekłam więc z pracy, ściemniając, że muszę iść do dentysty

Trafiłam na przemiłą panią doktor, która zrobiła cytologię, USG i zleciła badania. Z maluchem wszystko w porządku. Mam końcówkę 6 tygodnia (to samo wychodzi z OM) i widać już bijące serducho Ogólnie więc wszystko w porządku, ale nie wiem teraz, czy chodzić do Medicoveru, czy do tej "nowej" przychodni

Ja bym olała ten cały medicover. Chyba, że w tej twojej przychodzi na następne wizyty będziesz musiała jakoś długo czekać. A w sumie zawsze możesz chodzić do dwóch.

Napisane przez malinka0525

Aha dzwoniła do mnie dziś moja przyjaciółka o której ostatnio pisałam że do szpitala idzie bo jej mała jest o 2cm za niska. No i powiedziała mi, że wyszła ze szpitala na własne życzenie, bo wyniki badań wyszły jej dobre i ona również dobrze się czuje, mała ciągle fika w brzuszku, ktg ma idealne, a lekarze nic jej nie chcą powiedzieć o co chodzi Poszła do jakiegoś innego gina na nfz ostatnio niż jej i ten ją nastraszył, że dziecko może umrzeć bo się nie rozwija Jej ginka znowu nic jej nie chce powiedzieć bo ma ogólnie słaby sprzęt, a w szpitalu też nie lepszy. Podałam jej nr do mojej ginki bo ma bardzo dobry sprzęt (w końcu za coś się jej płaci) i ma się do niej udać bo już biedna strasznie zmartwiona i nastraszona. Powiedzieli jej również (ale nie wiem już czy ten gin który ją tak nastraszył czy kto) że może spodziewać się cesarki niebawem jeśli mała dalej nie będzie się rozwijać

To jest straszne, dziewczyna przechodzi prawdopodobnie najgorsze chwile w swoim życiu, a lekarze ją olewają. Podejrzewam, że wolałaby usłyszeć najgorszą prawdę niż ciągle być olewaną. A już w ogóle nie rozumiem dlaczego nic nie mówią skoro ma dobre wyniki Przecież to jest nieludzkie tak traktować matkę.

Napisane przez fiazo

Stawiam soczki i robimy imprezę , dziś kończę 27 lat

Wszystkiego najlepszego

[kallisto89]

Napisane przez fiazo

Stawiam soczki i robimy imprezę , dziś kończę 27 lat

Sto lat, sto lat... zdrówko!

Napisane przez malinka0525

Aha dzwoniła do mnie dziś moja przyjaciółka o której ostatnio pisałam że do szpitala idzie bo jej mała jest o 2cm za niska. No i powiedziała mi, że wyszła ze szpitala na własne życzenie, bo wyniki badań wyszły jej dobre i ona również dobrze się czuje, mała ciągle fika w brzuszku, ktg ma idealne, a lekarze nic jej nie chcą powiedzieć o co chodzi Poszła do jakiegoś innego gina na nfz ostatnio niż jej i ten ją nastraszył, że dziecko może umrzeć bo się nie rozwija Jej ginka znowu nic jej nie chce powiedzieć bo ma ogólnie słaby sprzęt, a w szpitalu też nie lepszy. Podałam jej nr do mojej ginki bo ma bardzo dobry sprzęt (w końcu za coś się jej płaci) i ma się do niej udać bo już biedna strasznie zmartwiona i nastraszona. Powiedzieli jej również (ale nie wiem już czy ten gin który ją tak nastraszył czy kto) że może spodziewać się cesarki niebawem jeśli mała dalej nie będzie się rozwijać

Masakra szkoda mi dziewczyny

Napisane przez vretka

(...)Z maluchem wszystko w porządku. Mam końcówkę 6 tygodnia (to samo wychodzi z OM) i widać już bijące serducho Ogólnie więc wszystko w porządku(...)

klask i:

Napisane przez Neni1984

To trzymam kciuki!!

Co myślicie o wodach smakowych? Uwielbiam Nałęczowiankę smakową, a zwykła woda mi nie wchodzi wcale. Jak mam pić wodę to wcale jej nie piję, a jak kupię smakową to piję co chwilę. Bardzo jest niezdrowa, prawda?

Mi się kojarzy z samą chemią ale też lubię, zwłaszcza jabłkową Ja teraz piję wodę z plasterkiem pomarańczy, o wiele lepsza niż sama woda bo taką to już ma po uszy

Napisane przez mela1234

WItam
Jestem dziś po rozmowie z szefem. Zapewnił mnie, że moje stanowisko będzie na mnie czekało i jak muszę to mogę nawet do porodu siedzieć na zwolnieniu bo dziecko jest najważniejsze Oby nie zapeszyć, ale szef jest gites

dla pracodawcy

Napisane przez Neni1984

Janie muszę obcisłego ubierać wystarczy, że zjem cokolwiek, nawet lekkiego i wywala mi brzuch jak w 5-tym miesiącu. Denerwuje mnie to jak nie wiem

Byłam po wyniki, no i nie mam HIV

mam to samo, najgorsze jest to, ze wywala mi go na wysokości żołądka, bo jakby niżej to zawsze można by zgonić na ciążę. A dupsko mi tak urosło... masakra
i gratuluję

Guuusiaa Ja też dzisiaj ogórkową ugotowałam

Napisane przez Pola6390

Witam Was serdecznie Moje Drogie przyłączam się
Jestem w 8 tc i sumie 9 tygodni po ślubie Udało się za pierwszym razem Mimo wszystko jednak martwię się tym szystkim.
Najbliższa wizyta u gina dziś o 17:15
Termin porodu 28-30 lipca 2013
Ale moje kochane czy któraś z Was ma konflikt serologiczny z TŻtem ?
A może macie już wykrytego paciorkoca ?
Na razie te 2 problemy spędzają mi sen z powiek ..

Witam i gratuluję

[Neni1984]

No to mnie pocieszyłaś, że nie tylko ja tak mam. Też mi wywala na wysokości żołądka, właściwie to na całej wysokości i rozciągłości brzucha
Idę dziewczyny do łóżka, będę oglądać M jak miłość

[tweedledee]

fiazo sto lat kochana

Cześć dziewczyny, ja byłam dzisiaj znowu u ginekologa, USG zrobione i widać 8mm pęcherzyk Dostałam skierowanie na komplet badań i mam się pojawić z wynikami po świętach, wtedy założą mi kartę ciąży

Martwi mnie tylko mój kaszel, bo męczy mnie od 3 tyg jest bardzo intensywny (mam odruchy wymiotne). Po kilku kaszlnięciach boli mnie podbrzusze. Najgorsze jest to, że nie mogę nic wziąć. Znacie może jakieś domowe sprawdzone sposoby na taki kaszel?

A no i jeszcze jedno pytanie: ma może któraś z Was problemy z krążeniem? Bo ja pomimo wieku już od dłuższego czasu mam z tym problem, bogi są opuchnięte, ciężkie, niektóry żyły są bardziej widoczne a miejsca wokół nich swedzą Już nie wiem jak sobie z tym radzić, bo to dopiero 5tc, a nogi bolą niemiłosiernie

[malaczarnakejt]

Napisane przez tweedledee

fiazo sto lat kochana

Cześć dziewczyny, ja byłam dzisiaj znowu u ginekologa, USG zrobione i widać 8mm pęcherzyk Dostałam skierowanie na komplet badań i mam się pojawić z wynikami po świętach, wtedy założą mi kartę ciąży

Martwi mnie tylko mój kaszel, bo męczy mnie od 3 tyg jest bardzo intensywny (mam odruchy wymiotne). Po kilku kaszlnięciach boli mnie podbrzusze. Najgorsze jest to, że nie mogę nic wziąć. Znacie może jakieś domowe sprawdzone sposoby na taki kaszel?

A no i jeszcze jedno pytanie: ma może któraś z Was problemy z krążeniem? Bo ja pomimo wieku już od dłuższego czasu mam z tym problem, bogi są opuchnięte, ciężkie, niektóry żyły są bardziej widoczne a miejsca wokół nich swedzą Już nie wiem jak sobie z tym radzić, bo to dopiero 5tc, a nogi bolą niemiłosiernie

Na kaszel zrób sobie syrop z celbuli. Naturalny antybiotyk

A z żyłami nie ma żartów. Zrób sobie badania na układ krzepnięcia.
INR, PT i Dedimery. Może masz skłonności do zakrzepów. W żyłach powierzchownych to nic strasznego, ale w głębokich to już jest znaczący problem. Oby wszystko było ok!

[tweedledee]

Napisane przez malaczarnakejt

Na kaszel zrób sobie syrop z celbuli. Naturalny antybiotyk

A z żyłami nie ma żartów. Zrób sobie badania na układ krzepnięcia.
INR, PT i Dedimery. Może masz skłonności do zakrzepów. W żyłach powierzchownych to nic strasznego, ale w głębokich to już jest znaczący problem. Oby wszystko było ok!

Tak też będę musiała zrobić, generalnie muszę o tym wspomnieć ginekologowi, bo z całego tego poruszenia na dzisiejszej wizycie nic nie powiedziałam
Dzięki z ainformacje

[Asiunia1230]

fiazo Wszystkiego najlepszego!!

Napisane przez vretka

Trafiłam na przemiłą panią doktor, która zrobiła cytologię, USG i zleciła badania. Z maluchem wszystko w porządku. Mam końcówkę 6 tygodnia (to samo wychodzi z OM) i widać już bijące serducho Ogólnie więc wszystko w porządku, ale nie wiem teraz, czy chodzić do Medicoveru, czy do tej "nowej" przychodni

Gratuluje serduszka
U mnie podczas pierwszej wizyty według OM był 6 tydzień, a wg usg ciąża była młodsza i ledwo było widać malca
Lekarz kazał przyjść 28 grudnia, może wtedy zobaczę serduszko

Napisane przez Neni1984

Też tak macie, że siedzicie sobie i nagle macie TAKIEGO smaka na coś, że aż czujecie, jakbyście to właśnie jadły Jak przeczekam to przechodzi, by po jakimś czasie znów mieć smaka, ale na coś innego.

Ja mam taki brak apetytu jak nigdy. Jem coś, bo wiem, że muszę, a jak zjem to czuje się napchana i mi nie dobrze U mnie od wczoraj zaczęły się mdłości. Mam nadzieję, że do wymiotów nie dojdzie, bo to nic przyjemnego.
Jakieś dwa dni temu moja mama kupiła paprykę konserwową grillowaną, bez skórki oj jak mi smakowała

Mamusie lipcowe, w którym tygodniu wyskoczyły wam brzuszki? A może u sierpniowych też już coś widać? Słyszałam, że w pierwszej ciąży brzuch wyskakuje później.

[AgaPlast]

Napisane przez fiazo

dziękuje za życzenia

idę już spać, dobranoc

Zdążyłam przed północa sto lat fasolka niech zdrowo sie rozwija i łatwego porodu

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez d0tkaaa

ja jestem od poczatku na l4.

wogole to powiedzcie mi zrobilam badania to ft3 i ft4 i jutro zapisalam sie na wizyte do ginekologa ENDOKRYNOLOGA on chyba normalnie moze dobierac tabletki i zna sie napewno na tarczycy,prawda?( licze tez moze na usg ze zobacze mojego Bąbelka )wsumie wizyta 100 zl wiec myslicie ze pasuje porozmawiac o tarczycy plus poprosic o usg?

Tak, endokrynolog zna się na tarczycy.
A to jest specjalista ginekolog-endokrynolog czy tylko endo?
Nie wiem, czy zrobi Ci USG, już prędzej bym liczyła na USG tarczycy, ale skoro to gin...

Napisane przez magolina

Aaaaaa miałam się Was zapytać, nie wie któraś czasami czy normy beta HCG to podają tygodnie od zapłodnienia/implantacji a nie od OM no nie???

U mnie podają wyniki od OM.
Dlatego pierwsze w interpretacji jest zawsze 3-4 tydzień, a nie 1-2. Gdyby podawali od owulacji/zapłodnienia, to musieliby zawrzeć 1-2 tydzień.

[dzoan]

Cześć
Jestem nieżywa dzisiaj, w nocy dziwne sny, jakieś thrillerowe wręcz..znowu się budziłam..nie mogłam się zwlec o 4 do pracy. Od początku tygodnia nie miałam normalnie przespanej nocy
Wczoraj chciałam zrobić wreszcie normalny obiadek, kupiłam filety z kurczaka, chciałam pozawijać z serem żółtym, pieczarkami, suróweczkę do tego. Chciałam jakoś mężowi wynagrodzić to, że ostatnio od kuchni uciekam i dawno nie jadł porządnego obiadu. Ale jak szybko chęć mi przyszła, tak szybko odeszła. Zjadłam kanapki, mąż też głodny to od razu coś wszamał..i straciłam chęci i zapał, ogarnęła mnie fala zmęczenia i położyłam się. Obiecałam, ze dzisiaj zrobię obiadek, ale póki co nie wyobrażam sobie stać w kuchni i wciągać jakiekolwiek zapachy Muli mnie od wczorajszego wieczora.

Powiedzcie mi co Wy pijecie w ciągu dnia? Mnie nic nie wchodzi, nie mogę nawet myśleć o smaku kawy, herbaty, wody, wszelkich soków butelkowych, kartonikowych. Zmuszam się do wypicia herbaty, bo to zawsze coś ciepłego na żołądek, no i będąc w pracy też nie mam innego wyboru. Ale wykrzywia mnie poporostu..a przecież trzeba dużo pić

[elaine-blath]

Napisane przez Neni1984

Moje wyglądają jak doklejone z innej osoby

hahah dobre

Napisane przez eveewe

Witam dobijcie mnie - przejdzie mi to przeziebienie wymiotow ciag dalszy - nie mam juz sil.

3maj się ciepło!

Napisane przez Pola6390

Witam Was serdecznie Moje Drogie przyłączam się
Jestem w 8 tc i sumie 9 tygodni po ślubie Udało się za pierwszym razem Mimo wszystko jednak martwię się tym szystkim.
Najbliższa wizyta u gina dziś o 17:15
Termin porodu 28-30 lipca 2013
Ale moje kochane czy któraś z Was ma konflikt serologiczny z TŻtem ?
A może macie już wykrytego paciorkoca ?
Na razie te 2 problemy spędzają mi sen z powiek ..

Witamy)

Napisane przez Guuusiaa

Dziewczyny patrzałyście już na wózki jakie wam się podobają???

Mi wpadł w oko ten: http://allegro.pl/3w1-najnowszy-zest...858397533.html

Napisane przez roxy20

Hej, a ja mam takie pytanie na inny temat kupujecie już jakieś ciuszki dla maluszków? Bo ja jak idę do sklepu i widzę, to nie mogę się oprzeć. Tylko waham się co do rozmiaru, może któraś mi doradzi jaki kupować dla takiego maluszka po porodzie?

Oj skusilam się, jak poszukiwałam prezentów dla naszych rocznych chrzesniaków na 4 bodziaki - rozmiary 62cm;D mniejszych chyba nie zaryzykuej bo mąż długi się urodził... więc obawiam sie ze 56cm może byc za małe

My wczoraj u gina byliśmy... wszystko okey... odstawił mi duphaston i luteinę i acard... za to pojawiły się leukocyty w moczu więc mam urosept... Maleństwo ma 5,46cm, serduszko bije mocno! Usg było dłuższe, nie ma wskazań do dokładniejszych badań prenatalnych. Jak to gin powiedział "zony bym nie wysłał, bo nie znalazłem niczego podejrzanego.." kolejna wizyta za 4 tyg.

Miłego dnia dziewczyny!

[AgaPlast]

Napisane przez dzoan

Cześć
Jestem nieżywa dzisiaj, w nocy dziwne sny, jakieś thrillerowe wręcz..znowu się budziłam..nie mogłam się zwlec o 4 do pracy. Od początku tygodnia nie miałam normalnie przespanej nocy
Wczoraj chciałam zrobić wreszcie normalny obiadek, kupiłam filety z kurczaka, chciałam pozawijać z serem żółtym, pieczarkami, suróweczkę do tego. Chciałam jakoś mężowi wynagrodzić to, że ostatnio od kuchni uciekam i dawno nie jadł porządnego obiadu. Ale jak szybko chęć mi przyszła, tak szybko odeszła. Zjadłam kanapki, mąż też głodny to od razu coś wszamał..i straciłam chęci i zapał, ogarnęła mnie fala zmęczenia i położyłam się. Obiecałam, ze dzisiaj zrobię obiadek, ale póki co nie wyobrażam sobie stać w kuchni i wciągać jakiekolwiek zapachy Muli mnie od wczorajszego wieczora.



Powiedzcie mi co Wy pijecie w ciągu dnia? Mnie nic nie wchodzi, nie mogę nawet myśleć o smaku kawy, herbaty, wody, wszelkich soków butelkowych, kartonikowych. Zmuszam się do wypicia herbaty, bo to zawsze coś ciepłego na żołądek, no i będąc w pracy też nie mam innego wyboru. Ale wykrzywia mnie poporostu..a przecież trzeba dużo pić

Biedna ( ja pije rano słabą kawę - niestety nie mogę bez niej żyć a nie odrzuca mnie jeszcze Herbatke jakąć owocowa soki wyciskane-pomarańcz, marchew i ew. wode z syropem. Pije bardzo mało jak na potrzeby wiec ratuje sie wszelkimi zupami ale jak ty biedactwo w kuchni nie wytrzymujesz .......

---------- Dopisano o 08:21 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------

A w ogóle witam rano ja tez spac ostatnio nie moge o 18. padam ale sie zmuszam zeby nie isc do łózka potem sie krece do tej 21 a potem to mi sen przechodzi i do1-2 spac nie moge i tak w kółko

[magolina]

Witam się z pracy

Napisane przez roxy20

Hej, a ja mam takie pytanie na inny temat kupujecie już jakieś ciuszki dla maluszków? Bo ja jak idę do sklepu i widzę, to nie mogę się oprzeć. Tylko waham się co do rozmiaru, może któraś mi doradzi jaki kupować dla takiego maluszka po porodzie?

Ja nie kupuję na razie. Myślę, że jak będzie dobrze, to koło marca-kwietnia może się na coś skuszę

Napisane przez malinka0525

Aha dzwoniła do mnie dziś moja przyjaciółka o której ostatnio pisałam że do szpitala idzie bo jej mała jest o 2cm za niska. No i powiedziała mi, że wyszła ze szpitala na własne życzenie, bo wyniki badań wyszły jej dobre i ona również dobrze się czuje, mała ciągle fika w brzuszku, ktg ma idealne, a lekarze nic jej nie chcą powiedzieć o co chodzi Poszła do jakiegoś innego gina na nfz ostatnio niż jej i ten ją nastraszył, że dziecko może umrzeć bo się nie rozwija Jej ginka znowu nic jej nie chce powiedzieć bo ma ogólnie słaby sprzęt, a w szpitalu też nie lepszy. Podałam jej nr do mojej ginki bo ma bardzo dobry sprzęt (w końcu za coś się jej płaci) i ma się do niej udać bo już biedna strasznie zmartwiona i nastraszona. Powiedzieli jej również (ale nie wiem już czy ten gin który ją tak nastraszył czy kto) że może spodziewać się cesarki niebawem jeśli mała dalej nie będzie się rozwijać

Matko, tyle stresu natrafia na jakiś lekarzy konowałów - wolałabym już wiedzieć na czym faktycznie stoję, niż jakieś takie głupie gadania, domysły...trzymam za nią kciuki i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze

Napisane przez fiazo

Stawiam soczki i robimy imprezę , dziś kończę 27 lat

Spóźnione ale szczere życzonka urodzinowe

Napisane przez tysia222

ufff, nadrobiłam szybkie jesteście.
Zazdroszczę Wam tych wizyt bo moja dopiero 4.01 a ja juz nie moge sie doczekać a tu jeszcze tyle czekania. Chciałabym juz wiedziec czy serduszko bije

Ja mam pierwszą dopiero 8 stycznia jeszcze tylachna czasu....

Napisane przez Neni1984

-
Też tak macie, że siedzicie sobie i nagle macie TAKIEGO smaka na coś, że aż czujecie, jakbyście to właśnie jadły Jak przeczekam to przechodzi, by po jakimś czasie znów mieć smaka, ale na coś innego.

Ja na razie nie mam żadnych smaków ale po wszystkim mi się odbija wkurzające to jest. No i niestety często mam biegunki a przed ciążą nie miałam

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38219473]
U mnie podają wyniki od OM.
Dlatego pierwsze w interpretacji jest zawsze 3-4 tydzień, a nie 1-2. Gdyby podawali od owulacji/zapłodnienia, to musieliby zawrzeć 1-2 tydzień.[/QUOTE]

Czyli u mnie podane są od zapłodnienia/owulacji bo w interpretacji zawarte są tygodnie 1,3 - 2. Oczywiście zanim do tego doszłam, zdążyłam się nieźle przestraszyć że beta za mała

Napisane przez dzoan

Powiedzcie mi co Wy pijecie w ciągu dnia? Mnie nic nie wchodzi, nie mogę nawet myśleć o smaku kawy, herbaty, wody, wszelkich soków butelkowych, kartonikowych. Zmuszam się do wypicia herbaty, bo to zawsze coś ciepłego na żołądek, no i będąc w pracy też nie mam innego wyboru. Ale wykrzywia mnie poporostu..a przecież trzeba dużo pić

Ja jak na razie herbata (choc podobno zbyt wiele też nie można) no i sporo wody. Na razie mnie nie odrzuca od niej.

Napisane przez elaine-blath

My wczoraj u gina byliśmy... wszystko okey... odstawił mi duphaston i luteinę i acard... za to pojawiły się leukocyty w moczu więc mam urosept... Maleństwo ma 5,46cm, serduszko bije mocno! Usg było dłuższe, nie ma wskazań do dokładniejszych badań prenatalnych. Jak to gin powiedział "zony bym nie wysłał, bo nie znalazłem niczego podejrzanego.." kolejna wizyta za 4 tyg.

Miłego dnia dziewczyny!

Gratuluję udanej wizyty

[fiazo]

Dzień dobry

Jeszcze raz dziękuje za życzenia

Asiunia1230 zauważyłam, że moja oponka zaczęła się robić ciążowa bo jest twarda, ale pod ubraniem nic nie widać, jestem sierpniowa.

dzoan ja pije tak jak przed ciążą, czasami mam napady, że mocno mi się chce i wtedy wypijam więcej płynów, nie koniecznie wodę. Uwielbiam INKĘ karmelową z mlekiem i mogłabym tylko to pić.
Chciałabym zupami sobie uzupełnić płyny, ale mnie odrzuca, nie gotuje nawet dla męża.

elaine-blath fajnie, że udana wizyta

Ostatnimi dniami dużo śpię, cały czas oczywiście zmęczona, wczoraj mama przyszła, gościłam ją zamiast w salonie to w sypialni bo mi ciężko z łóżka się ruszyć było dzięki 2 domowym hamburgerom.

Zauważyłam, że jak długo jestem w pozycji siedzącej to potem mnie brzuch boli i muszę wyleżeć ten ból.

[aanka0308]

Przyszłam się pożeganać. Wczoraj przed wizytą zaczeło sie plamienie, beta nieznacznie spadła, lekarz nie znalazł pecherzyka na usg. Dziś juz jest krew .... Spokojnych 9 miesiecy, będę waś śledzić a ja nie trace nadziei, udalo sie teraz uda się póżniej

[roxy20]

Napisane przez dzoan

Cześć
Jestem nieżywa dzisiaj, w nocy dziwne sny, jakieś thrillerowe wręcz..znowu się budziłam..nie mogłam się zwlec o 4 do pracy. Od początku tygodnia nie miałam normalnie przespanej nocy
Wczoraj chciałam zrobić wreszcie normalny obiadek, kupiłam filety z kurczaka, chciałam pozawijać z serem żółtym, pieczarkami, suróweczkę do tego. Chciałam jakoś mężowi wynagrodzić to, że ostatnio od kuchni uciekam i dawno nie jadł porządnego obiadu. Ale jak szybko chęć mi przyszła, tak szybko odeszła. Zjadłam kanapki, mąż też głodny to od razu coś wszamał..i straciłam chęci i zapał, ogarnęła mnie fala zmęczenia i położyłam się. Obiecałam, ze dzisiaj zrobię obiadek, ale póki co nie wyobrażam sobie stać w kuchni i wciągać jakiekolwiek zapachy Muli mnie od wczorajszego wieczora.

Powiedzcie mi co Wy pijecie w ciągu dnia? Mnie nic nie wchodzi, nie mogę nawet myśleć o smaku kawy, herbaty, wody, wszelkich soków butelkowych, kartonikowych. Zmuszam się do wypicia herbaty, bo to zawsze coś ciepłego na żołądek, no i będąc w pracy też nie mam innego wyboru. Ale wykrzywia mnie poporostu..a przecież trzeba dużo pić

ja też nie mam na nic do picia ochoty...

Napisane przez elaine-blath

hahah dobre




3maj się ciepło!



Witamy)



Mi wpadł w oko ten: http://allegro.pl/3w1-najnowszy-zest...858397533.html



Oj skusilam się, jak poszukiwałam prezentów dla naszych rocznych chrzesniaków na 4 bodziaki - rozmiary 62cm;D mniejszych chyba nie zaryzykuej bo mąż długi się urodził... więc obawiam sie ze 56cm może byc za małe

My wczoraj u gina byliśmy... wszystko okey... odstawił mi duphaston i luteinę i acard... za to pojawiły się leukocyty w moczu więc mam urosept... Maleństwo ma 5,46cm, serduszko bije mocno! Usg było dłuższe, nie ma wskazań do dokładniejszych badań prenatalnych. Jak to gin powiedział "zony bym nie wysłał, bo nie znalazłem niczego podejrzanego.." kolejna wizyta za 4 tyg.

Miłego dnia dziewczyny!

Bardzo fajny ten wózek

Napisane przez fiazo

Dzień dobry

Jeszcze raz dziękuje za życzenia

Asiunia1230 zauważyłam, że moja oponka zaczęła się robić ciążowa bo jest twarda, ale pod ubraniem nic nie widać, jestem sierpniowa.

dzoan ja pije tak jak przed ciążą, czasami mam napady, że mocno mi się chce i wtedy wypijam więcej płynów, nie koniecznie wodę. Uwielbiam INKĘ karmelową z mlekiem i mogłabym tylko to pić.
Chciałabym zupami sobie uzupełnić płyny, ale mnie odrzuca, nie gotuje nawet dla męża.

elaine-blath fajnie, że udana wizyta

Ostatnimi dniami dużo śpię, cały czas oczywiście zmęczona, wczoraj mama przyszła, gościłam ją zamiast w salonie to w sypialni bo mi ciężko z łóżka się ruszyć było dzięki 2 domowym hamburgerom.

Zauważyłam, że jak długo jestem w pozycji siedzącej to potem mnie brzuch boli i muszę wyleżeć ten ból.

też tak mam

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Napisane przez aanka0308

Przyszłam się pożeganać. Wczoraj przed wizytą zaczeło sie plamienie, beta nieznacznie spadła, lekarz nie znalazł pecherzyka na usg. Dziś juz jest krew .... Spokojnych 9 miesiecy, będę waś śledzić a ja nie trace nadziei, udalo sie teraz uda się póżniej

przykro mi trzymaj się

[fiazo]

Napisane przez aanka0308

Przyszłam się pożeganać. Wczoraj przed wizytą zaczeło sie plamienie, beta nieznacznie spadła, lekarz nie znalazł pecherzyka na usg. Dziś juz jest krew .... Spokojnych 9 miesiecy, będę waś śledzić a ja nie trace nadziei, udalo sie teraz uda się póżniej

Trzymaj się
za wiarę