|
|
#4501 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 117
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
![]() Jak tak myślę o całej sytuacji z exem teraz,to pasuje mi piosenka Christiny Aguilery- Fighter. Faktycznie, w pewien sposób nauczył mnie być silniejszą.
__________________
cel: rzucić fajki!!!! ![]() "Have you heard the news that you're dead? No one ever had much nice to say" |
|
|
|
|
#4502 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 4
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
W sercu w głębi jest ciągle myśl, że po jakimś czasie on napisze. Nie chcę mieć tej myśli a jednak ona jest.
Co do nauki to tak, wiele się nauczyłam i to na pewno nie pójdzie na marne. Ale przyjaciela już nie odzyskam. Szkoda mi faceta a niesamowicie boli utrata właśnie przyjaciela.. Połączenie przyjaźni i miłości to najgłupsze co można zrobić.. |
|
|
|
#4503 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 69
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
|
|
|
|
#4504 | |||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 870
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
![]() Cytat:
. Cytat:
" i to on teraz zabiega o przyjaźn, a ja mogę ale już nie czuje ze muszę. Ja wiem jedno n lepszej ode mnie kobiety nie znajdzie (i to nie jest próżność, po prostu przy jego ciezkim charakterze żadna nie bedzie go tak kochac i tak wiele akceptować". Myślę, ze on sam się o tym przekona, ale to juz nie problem. Tak samo Ty- wyjdź z domu, otwórz sie na ludzi, zadbaj o siebie, a wtedy nawet jak on wróci, to Ty juz nie będziesz skazana tylko na niego, będziesz niezależna.Dla wszystkich rozpaczających po rozstaniu, a zwłaszcza dla Ciebie Justynko: dziś dostalam na fb świetny link http://demotywatory.pl/4257437/Jezel...-nie-martw-sie poprawia humor
Edytowane przez nadi83 Czas edycji: 2013-12-19 o 19:12 |
|||
|
|
|
#4505 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Dziś byłam na fajnej randce To drugi facet od rozstania, z którym się spotykam i nie mam nawrotu miłości ani żadnych głupich myśli (przez pierwsze pół roku każda próba randkowania kończyła się mega dołem ). I jestem dziś super szcześliwa - nie dlatego, że uważam, że z tej randki coś będzie, bo najprawdopodobniej nie. Ale dlatego, że mam wszystko za sobą, zbudowałam po prostu świetne życie i uwielbiam je, mimo że jestem singielką I strasznie się cieszę, że spędziłam fajny wieczór, zjadłam dobry obiad, pogadałam z inteligentną osobą. I że wszystko potoczyło się właśnie takJestem pewna, że każda z teraz rozpaczających za pół roku napisze to samo Ktoś nawet napisał, że jestem najbardziej pesymistyczną dziewczyną na wątku. A proszę jak ładnie się wszystko potoczyło
__________________
Książki 2021 (2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66) |
|
|
|
|
#4506 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 140
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
U mnie minęło ponad 4 miesiące i udało mi się w miarę pozbyć wyrzutów sumienia, przestać reagować na zastraszanie byłego, że sobie cos zrobi, napisać, mu, że mam już swoje nowe zycie i zeby to uszanował i zostawił mnie w spokoju, bo kontakt nic nie zmieni, a wszystko pogarsza i ze ma wziąć sie w garść i chce, żeby on tez był szczęśliwy. Kontakt sie urwał...
A jeszcze jakiś czas temu tak rozpaczalam, że mi go żal i go próbowałam pocieszać... I nikt mnie nie umiał przekonać, że lepiej urwać kontakt ![]() Dostrzegam jak bardzo mnie ten zwiazek wymeczyl i jak wiele kosztował. Wróciłam do bycia sobą, do ćwiczeń, znów jestem w stanie wyskoczyć z łóżka z rana i realizować każdy z planów na dany dzien ![]() I jestem szczęśliwa z Panem X, choć sentyment do byłego sie włącza czasami- cóż, jeszcze trochę musi minąć... A zwłaszcza, że Święta idą... Ale potrafię powiedzieć - jestem szczęśliwa! A wcześniej przez gardło mi to przejść nie mogło...Wysłane z aplikacji mobilnej, może brakować polskich znaków - za co bardzo przepraszam
__________________
Gazelki007 już tutaj nie ma |
|
|
|
#4507 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 51
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Hej dziewczyny.
chyba wlasnie jestem w trakcie rozstania..... w styczniu bylyby dwa lata. Prawdopodobnie milosc mojego zycia, ale czy do konca..... on kocha mnie na pewno, ja chyba nie umialam tego docenic. Poznalam innego na imprezie, pisalamz nim po, o czym wlasnie dowiedzial sie moj tz. Probowalam to zataic, klamalam, co jeszcze pogorszylo sytuacje. jest beznadziejnie, troche nie wierze ze ze mna zerwie, ale chyba ja powinnam to zrobic. Kocham go, ale co z tego, skoro go krzywdze? Czy to milosc? Czy mozna kogos kochac a jednoczesnie oklamywac? Boje sie, ze nie starczy mi odwagi, zeby to skonczyc....
__________________
|
|
|
|
#4508 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 408
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
właśnie czy można kochać i okłamać ?
|
|
|
|
#4509 | ||
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Cytat:
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
||
|
|
|
#4510 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 267
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
A ja wczoraj zdałam sobie sprawę z jednego - że przestałam wodzić wzrokiem za eks na uczelni, że jego obecność nie wywołuje już we mnie żadnych uczuć (przez długi czas wkurzała mnie sama jego twarz
), że potrafię z nim normalnie porozmawiać i że nawet nie mam już do niego żalu. I nie pamietam kiedy ostatnio odwiedziłam jego profil na fb, wcześniej zdarzało mi się to nagminnie. Cieszę się, bo ta cała nienawiść do niego strasznie mnie męczyła Pomijając to, ze ostatnio znalazłam się w potrzebie i kto mi pomógł? Były ![]() Nie będziemy przyjaciółmi, ale nie skreślam go jako człowieka. Nie zamierzam go unikać, nienawidzić itp. Nie żywię do niego urazy i sama się temu dziwię - jeszcze jakiś czas temu utopiłabym go w szklance wody ![]() W sumie fajne uczucie, jakoś lżej mi na duszy i dużo bardziej cieszę się życiem. A i dziś w końcu jadę do domu na święta |
|
|
|
#4511 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 982
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Cytat:
Ale się wczoraj spiłam na domówce u koleżanki
__________________
Everything will be okay in the end. If it's not okay, it's not the end. The cost of not following your heart is spending the rest of your life wishing you had. Bieganie i ćwiczenia moją nową miłością.
Książki przeczytane od 07.2014: 40 |
||
|
|
|
#4512 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Nowy Sącz/Kraków
Wiadomości: 854
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cześć, dziewczyny. Można dołączyć?
Jestem świeżo po zerwaniu... Może i powinnam dać sobie trochę czasu na rozpacz, na wyrzucenie wszystkich żali, jednak niedługo święta, coś trzeba zrobić w domu, a ja potrafię jedynie płakać ![]() Najgorsze w tym wszystkim jest to, że rozstalismy się z takiego głupiego powodu. Uczucie nie wygasło, dobrze było nam razem... Jednak mieszkamy daleko od siebie i TŻ powiedział, że on nie potrafi tak beze mnie, brakuje mu mnie tak codziennie w domu... Załamałam się całkiem krótko mówiąc nie mogę spać, jeść, nie mam na nic siły. Powinnam się uczyć, a nie mogę się skoncentrować. Siedzę, płaczę i wspominam, jak dobrze nam się układało. Mieliśmy tyle planów. Nie chcę zepsuć rodzinie świąt, ale w tej chwili po prostu nie mam ochoty żyć. Gdy pomyślę, że już za 6 dni mieliśmy się z TŻ zobaczyć, spędzić sylwestra razem... Po prostu nie wiem co ze sobą zrobić. Po głowie chodzi mi masa głupich myśli, dosłownie nie panuje nad sobą. Wciąż mamy kontakt, TŻ powiedział, że nie chce go zrywać, że wciąż mnie kocha, zależy mu... Wiem, że też cierpi, sam mówi, że źle mu beze mnie. Łapię się na tym, że mam nadzieję, że może do siebie wrócimy. Tak bardzo bym tego chciała Zupełnie nie radzę sobie z tą sytuacją, nie radzę sobie bez niego... Nie wiem co robić. |
|
|
|
#4513 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Vaineth - dlaczego nie mogliście zamieszkać bliżej? Kiedy planowaliście to zrobić? Wcześniej mu nie przeszkadzało?
Jakieś to grubymi nićmi szyte wytłumaczenie zerwania przed samymi świętami...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#4514 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Często się widywaliście? Jaką mieliście perspektywę na zrobienia z tego związku stacjonarnego?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
#4515 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Nowy Sącz/Kraków
Wiadomości: 854
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Co jakiś czas wspominał, że przeszkadza mu to, że mnie nie ma... Momentami był aż nadto zazdrosny, bał się, że mnie straci. Cytat:
Po prostu nie potrafię tego zrozumieć, dlaczego... Jeszcze tego samego dnia przed zerwaniem prosił mnie, bym obiecała, że nigdy go nie zostawię. Zawsze twierdził, że jeżeli kiedykolwiek się rozstaniemy, to dlatego, że ja tego będę chciała... A to on zostawił
|
||
|
|
|
#4516 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Vaineth - pachnie mi to jakąś blond Kasią na horyzoncie. Przed Wami okres świąteczny, sylwestrowy, ferie... do maja wcale nie tak dużo czasu.
Mąż mojej koleżanki czekał na nią 5 lat, mieszkał w Londynie, ona w Polsce, widywali się przez wakacje i okazyjnie w ciągu roku. Bardzo często rozmawiali przez telefon lub na skypie. Jak się chce, to można.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#4517 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Nowy Sącz/Kraków
Wiadomości: 854
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Nie chce mi się wierzyć, że mógłby mnie zdradzić, nie przeszło mi to nawet przez myśl... Dosłownie brzydził się jakąkolwiek zdradą.
Myślał o mnie w sposób bardzo poważny... Jest też bardzo odpowiedzialnym człowiekiem. Rozstanie wyszło tak nagle, dosłownie. Nie mam pojęcia, czy próbować jeszcze walczyć, czy może pojechać do niego teraz, spróbować, udowodnić, że może nam się udać. |
|
|
|
#4518 | ||
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Mieliście konkretny, całkiem prędki plan mieszkania w pobliżu, ale rzucił Cię. Jest odpowiedzialny, ale dopiero co wciskał Ci romantyczne kity i nagle Cię rzucił. Coś tu nie gra. Rzucanie przed świętami zwykle kojarzy mi się z tym, że facet chce się wybrać na Sylwestra z kimś innym. Cytat:
Po pierwsze - ochłodź lub zerwij kontakt. Utrzymując ciepły kontakt tkwisz w sytuacji, w której zgadzasz się na związek bez związku. Bycie z Tobą nie różni się niczym od niebycia z Tobą, więc po co miałby być w związku? Teraz wszystko mu wolno i nie ma żadnych zobowiązań, a przy okazji ma pod ręką wpatrzoną w niego sarenkę. Mieć ciastko i zjeść ciastko. Po drugie - miej honor i wymagaj. Jeśli Cię kocha, niech z Tobą będzie, postara się o częstsze spotkania, wytrzyma do tego maja. Jeśli nie, to przykro mi, ale znajdzie każdą wymówkę, nawet tak durną jak "kocham cię, ale nie mogę wytrzymać, że zamieszkamy ze sobą dopiero na wiosnę". Zasługujesz na szczęście i stabilne uczucia.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
||
|
|
|
#4519 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 117
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
![]() To super,że sobie randkujesz! Z tego mojego zauroczenia chyba nic nie będzie,ale hmmm..przyszło to naturalnie... Mam fajne życie,fajnych przyjaciół, fajną pasję. Cóż więcej chcieć
__________________
cel: rzucić fajki!!!! ![]() "Have you heard the news that you're dead? No one ever had much nice to say" |
|
|
|
|
#4520 | |||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Nowy Sącz/Kraków
Wiadomości: 854
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Nasze aktualne rozmowy działają na mnie dwojako: pomagają, bo on wciąż jest; są jednak inne, co boleśnie przypomina, że nie jest już mój. Nie do końca potrafimy rozmawiać jak przyjaciele... Właściwie nie potrafimy. Mam mętlik, nie wiem co będzie dla mnie lepsze. Wiem jedno - nie chcę być wykorzystywana, być tą "wpatrzoną w niego sarenką". Ty mi to uświadomilaś, dziękuję. |
|||
|
|
|
#4521 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 397
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Eks się od mnie odezwał, mówi, że chce wrócić. A ja się boję kolejnych rozczarowań, bólu, pokładanych niespełnionych nadziei. Nawet nie wiem, czy on w ogóle bedzie potrafił sie zmienic, dojrzeć... |
|
|
|
|
#4522 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 2 028
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
hej dziewczyny
![]() nie udzielam się ostatnio ale zaglądam do was i podczytuje. Trzyma za was kciuki. Widziałam dzis ex z dziewczyna ;/ az mnie serce zakuło ;( niby taka twarda a tak mnie to zabolało. nie chce z nim byc po krzywdach któe mi wyrzadzał ale nie chce żeby z kims sie spotykał heheh paranoja przełkne to , jak wszystkie jego wyskoki camariera, co u Ciebie kochana ?? czekam, aż dasz znac co u Ciebie
__________________
|
|
|
|
#4523 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Nowy Sącz/Kraków
Wiadomości: 854
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
![]() Ja przez długi czas nie przewiduję u siebie randek, nie chcę się kimś pocieszać. Sama muszę poukładać sobie życie bez Niego... A może i z nim. Zobaczymy co los pokaże. Nie wiem co Ci poradzić... Musisz spokojnie przemyśleć i podjąć decyzję. Niestety będzie się ona wiązała z ryzykiem, że znów wam nie wyjdzie i kolejny raz będziesz cierpieć. Nie wiem też jak wyglądał wasz związek, co było powodem rozstania... W każdym razie nie podejmuj żadnych pochopnych decyzji. |
|
|
|
|
#4524 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
nie mogła znieść tego, że nie ma go na co dzień. Niedługo potem się okazało, że panna chciała się wyszaleć, poznała innego.---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
#4525 | |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
znalazła innego, którego mogła mieć na co dzień
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
|
#4526 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
proponowałam mu 2 razy, że jak będę wracała z pracy to mu go oddam - odpisywał, że nie ma takiej potrzeby. Potem 2 razy go pytałam kiedy zamierza przyjechać po tablet, raz powiedział 'w niedzielę moze' - potem się okazało, że jednak w niedzielę nie da rady po niego przyjechać, potem miał być 'najwyżej czwartek' - też nie przyjechał, bo twierdził, że powinnam mu konkretnie powiedzieć czy mi czwartek pasuje czy nie (a sam to nie mógł dopytać?) i dzisiaj znowu miał po niego przyjechać, bo miał jechać zwrócić moją książke do biblioteki (a to jest po drodze do mojego mieszkania) Okazało się, że biblioteka jest dziś nieczynna, ale - wczoraj powiedział, że i tak mi przywiezie książkę...I co? Napisał mi dziś, że jednak nie przyjedzie, bo jest chory i się źle czuje. Ok, rozumiem, ale czemu mnie nie poprosił, żebym mu ten tablet podwiozła? Mieszkamy 10 minut drogi tramwajem od siebie...... Kompletnie nie rozumiem tego, bo napisałam mu kilka dni temu, że już nic do niego nie czuję i mi nie zależy, od około 2 tygodni już nie zabiegam o jego powrót.. I tak jest na chwilę obecną. Nie chcę go..... A on to komplikuje, zamiast zabrać swoją rzecz ode mnie i zamknąć ten rozdział raz na zawsze. ---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ---------- Cytat:
zaczęła ostre imprezy, zaczęła palić (a zawsze była wielką przeciwniczką), zrobiła sobie kolczyk w wardze, zaczęła pokazywać nogi, biust (a zawsze się bardzo skromnie ubierała)...
|
||
|
|
|
#4527 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 2 028
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
mi na szczęscie udało sie pozamykac sprawy i uczuc i rzeczy.
postanowiłam w Nowy Rok wejśc bez niego ![]() i jeszcze raz: uwielbiam te pieśń !!!!! cały czas jej słuchamhttp://www.youtube.com/watch?v=J3UjJ4wKLkg
__________________
|
|
|
|
#4528 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 267
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
|
|
|
|
|
#4529 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Nowy Sącz/Kraków
Wiadomości: 854
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Niestety przeważają u mnie chwile, w których rozpaczliwie tęsknię i niestety napisałam dziś do niego. Nie wytrzymałam. |
|
|
|
|
#4530 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Dobrze znam to uczucie, kiedy się tęskni i się nie może wytrzymać. Ja już tak nie tęsknię, nie wiem czy w ogóle tęsknię. Nie widziałam go od miesiąca. I nie brakuje mi go jako faceta... Jestem tylko ciekawa co u niego, czy się zmienił coś z wyglądu i w ogóle.. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:47.




no ale tak to jest w tym naszym kolorowym życiu, że sami sobie mieszamy w głowie..


.
n lepszej ode mnie kobiety nie znajdzie (i to nie jest próżność, po prostu przy jego ciezkim charakterze żadna nie bedzie go tak kochac i tak wiele akceptować". Myślę, ze on sam się o tym przekona, ale to juz nie problem. Tak samo Ty- wyjdź z domu, otwórz sie na ludzi, zadbaj o siebie, a wtedy nawet jak on wróci, to Ty juz nie będziesz skazana tylko na niego, będziesz niezależna.
). I jestem dziś super szcześliwa - nie dlatego, że uważam, że z tej randki coś będzie, bo najprawdopodobniej nie. Ale dlatego, że mam wszystko za sobą, zbudowałam po prostu świetne życie











