Kielczanki PO :)

[miczka84]

hej

sjonna poczułam klimat świąt..

ja też chyba muszę ubrać w przyszłym tygodniu bo potem wyjeżdzam

[eveewe]

Hejka dziewczynki!!!
Zawitalam wreszcie do was, jak tylko "oddali" mi internet - mielismy awarie na linii telefonicznej
Lena mi fajna corcia i ksiazki umie czytac
Ciastko bedzie dobrze, silna dziewczyna jestes i masz dzieciaczki do odchowania i bedziesz zyla dlugo jeszcze i caly czas udzielala sie znami na forum
A ja wczoraj bylam u Ani Świebody - robila mi wloski i wreszcie wygladam jak czlowiek - jak zwykle wyszlam zadowolona
w srode bylam z moja "kluska" u lekarza wazy 7630 g i w niedziele konczy 4 miesiace. W srode tez jadla swoja pierwsza marchewke - a dzien wczesniej nauczyla sie robic banki ze sliny i pluc - wiec podczas obiadku bylo to samo, ale zjadla i poki co nie zauwazylam nic niepokojacego, wiec jutro przymierzam sie do jabluszka

[sjoanna]

Dziekuje za mile slowa o choince. Dzisiaj dodam male czerwone bombeczki to tez dam zdjecie.
Powiem wam ze w Polsce u mnie w domu rodzinnym jest taka tradycja i choinke ubieramy w Wigilie rano albo wieczorem dzien wczesniej. Tata z bratem rozklada (bo mamy sztuczna i co roku obiecujemy sobie ze to juz ostatni rok tej starej sztucznej a i tak zostaje ) a potem ja sie wlaczam i ubieramy.
Powiem wam ze i mi sie jakies przeziebionko przytrafilo.
Wczoraj fervex wypilam i lece sobie i teraz zrobic.
I wode z miodem tez sobie zrobie.
Szkoda ze sie pomarancze skonczyly - dawka naturalne witaminy C bylaby najlepsza.

[eveewe]

a oto moj kolor i pierwszy obiadek Marysi

[syrwia81]

Ach ta Twoja Marysia i te jej piękne włoski no cudna jest

[eveewe]

Napisane przez syrwia81

Ach ta Twoja Marysia i te jej piękne włoski no cudna jest

Wloski jak wloski - ale cudak z niej maly. nauczyla sie robic banki ze sliny i pluc wiec teraz siedzi wlasnie i pluje

[srubka87]

eveewe - kolor b. ładny, a Marysia...boska Marchewka to miła odmiana po 4 miesiącach mleka

sjoanna- śliczna ta Wasza choineczka

My choinkę ubierzemy za tydzień w niedzielę. Raczej nie mamy tradycji jej ubierania, ubieramy wtedy, kiedy mamy chwilę. W tym roku chcę dokupić zielone bombki i może filoletowe - żeby wprowadzić jakąś zmianę kolorystyczną na choince

A teraz czeka mnie to czego tygryski nie lubią najbardziej....sprzątanie . W naszym pokoju muszę wszystko wywalić z szafek i powycierać w środku i ułożyć, no i posprzątać całe mieszkanie.

Ale jak Tż wróci z pracy czeka mnie pyyyszny obiadek - frytki, kotlet rzymski (mniam), surówka z kiszonej kapusty i...sos czosnkowy To mnie motywuje do pracy

Wkurzona jestem, bo od kilku dni jest strasznie mało ofert pracy. Co prawda wysłałam na kilka, ale termin nadsyłania cv jest np. do stycznia lub dalej, wiec zapewne szybko się nie ruszy.

[sjoanna]

Eveewe - Marysia sie slini na razie bo zaraz zacznie gadac
I fajnie wyglada z tymi wlosami.

Srubka - a jaki to kotlet rzymski?

[eveewe]

Napisane przez sjoanna

Eveewe - Marysia sie slini na razie bo zaraz zacznie gadac
I fajnie wyglada z tymi wlosami.

Srubka - a jaki to kotlet rzymski?

sjoanna choinka swietna, a ty to masz przechlapane z tym remontempodziwiam bo ja juz bym gryzla

[srubka87]

Sjoanna- kotlet rzymski - to podwójnie panierowany ser żółty (plaster około 1-1,5 cm) i smażony. Po smażeniu - panierka jest chrupka, a w środku ser jest płynny/ciągnący się - pyszota.

[I_K]

Napisane przez srubka87

Sjoanna- kotlet rzymski - to podwójnie panierowany ser żółty (plaster około 1-1,5 cm) i smażony. Po smażeniu - panierka jest chrupka, a w środku ser jest płynny/ciągnący się - pyszota.

brzmi pysznie
strasznie zgłodniałam

[miczka84]

Eve mówiłam kolorek super

Srubka zazdrościć czasu wolnego sama bym pokuchciała ale czasu brak kuchmistrz też ze mnie żaden ale czasem lubię

[Lowczyni]

Napisane przez _agata

Pierniczki kawowe

0,5 kg cukru
0,5 litra mocnej kawy
1/4 kg miodu
1/4 kg smalcu
25 g kakao
2 duże jaja lub 3 małe
1,25 kg mąki
1 łyżeczka amoniaku
2 opakowania przyprawy do pierników

Przygotować karmel z całego cukru (podgrzewać w dużym garnku z grubym dnem na bardzo małym ogniu, aż nabierze złotej barwy i będzie płynny), wlać bardzo ostrożnie kawę i mieszać aż się rozpuści. Dodać smalec i miód i wymieszać aż się rozpuści a następnie odstawić do ostygnięcia.
Wymieszać w bardzo dużej misce mąkę, przyprawy, amoniak i kakao. Wlać po trochu ostudzony płyn i rozbełtane jaja bardzo dokładnie wymieszać i pozostawić na noc aby stężało. Następnego dnia rozwałkować na niezbyt cienki placek wykrawać pierniczki piec ok.13 min. W temperaturze ok. 170℃.
Sa równie smaczne zaraz po upieczeniu jak po 4 miesiącach leżenia w puszce.

Agatka tez przepis mnie kusi ale tak sie zastanawiam czy moge zamiast jajek odac proszku do pieczenia a jesli tak to ile? (jajek nie moge jesc)

Napisane przez eveewe

A ja wczoraj bylam u Ani Świebody - robila mi wloski i wreszcie wygladam jak czlowiek - jak zwykle wyszlam zadowolona
w srode bylam z moja "kluska" u lekarza wazy 7630 g i w niedziele konczy 4 miesiace. W srode tez jadla swoja pierwsza marchewke - a dzien wczesniej nauczyla sie robic banki ze sliny i pluc - wiec podczas obiadku bylo to samo, ale zjadla i poki co nie zauwazylam nic niepokojacego, wiec jutro przymierzam sie do jabluszka

Piękne włosy, jejku kiedy ja będę miała tyle czasu aby się umówić do Sylwi na zrobienie odrostów. Na razie tak żle nie wyglądam, ale na wiosnę musze na 100%.
Mała jest świetna z tą marchewką. Ja chce Nicoli wprowadzic gluten po 4 miesiacy. Bańki ze śliny moja już robi, na razie malutkie jeszcze plucie przed nia hahhaha
Ja wczoraj byłam z mała na szczepieniu i wazy już 6150, ale wzrost ma olbrzymi nie mieści mi się w siatce centylowej 67 cm. A ja przez ostatnie 2 tygodnie zastanawiałam się co mi tak ubrania się kurczą dla niej . Ile twoja ma wzrostu?, bo od Nicoli jest starsza o chyba równy miesiąc.

Musze z Nicolą iśc do fizjoterapeuty bo ogólnie ma asymetrię ciała i mam ją ćwiczyć albo Wojta albo bobathem. I znów kolejna prywatna wizyta echhh a ja się dziwie gdzie mi tak pieniądze idą skoro prawie nic nie kupuje. Na kasę chorych musiałabym czekać na styczeń i nie wiadomo który, a przy tak małym dziecku każdy tydzień jest wązny.
Czasem się tak zastanawiam czy moja lekarka nie zaduzo wymaga od Nicoli bo wczoaj uslyszalam ze powinn lezac na brzuchu podnosic sie na wyprostowanych rekch w lokciach, z tego co sie orientuje to ta umiejetnosc dziecko zdobywa po 4 miesiacu zycia. Mala ładnie podnosi i trzyma glowe w gorze, jak się przemieszcza to ciagnie ja na jedna stronę. Pójde do rehabilitanta i niech sie wypowie, bo dla nie to lekarka troche przesadza i panikuje.

A jakies 2 tygodnie temu bylam z nia na wizycie u ortopedy (z biodrami), na razie kazal nosic szeroko, klasc na brzuszek i nastepna wizyta w polowie stycznia.

Napisane przez srubka87

Sjoanna- kotlet rzymski - to podwójnie panierowany ser żółty (plaster około 1-1,5 cm) i smażony. Po smażeniu - panierka jest chrupka, a w środku ser jest płynny/ciągnący się - pyszota.

boze jaki przepis, uwielbiam ser a teraz wogole nie moge

Ciastko tyle dalas rade wytrzymac, uwazam ze teraz moze byc juz tylko lepiej, sama widzisz ze kazdy ci mowi ze mialas szczescie i niech ci ono towarzyszy nadal

sjoanna fajne drzewko, ja zazwyczaj mam sztuczne. Ale w tym roku chcialabym choinke taka naturalna zrobiona z kawalkow galezi, barzo mi sie poobaja, sa male, geste. I tylko taka mi sie zmiesci, chodz na razie jeszcze nie wiem gdzie

[sjoanna]

Czyli kotlet rzymski to smazeny syr - czy jak go tam nazywaja nasi poludniowi sasiedzi.
Bo w Rzymie o takim nie slyszeli.
Tutaj sie je takie male przekaski - panierowane i smazone male serki, kulki z ryzu z serem w srodku lub oliwki tez smazone w panierce.

[izasalamon]

Napisane przez eveewe

a oto moj kolor i pierwszy obiadek Marysi

A ja do p. Ani idę w czwartek A co do obiadku - tradycyjnie na całej buzi być musi

Napisane przez srubka87

eveewe - kolor b. ładny, a Marysia...boska Marchewka to miła odmiana po 4 miesiącach mleka

sjoanna- śliczna ta Wasza choineczka

My choinkę ubierzemy za tydzień w niedzielę. Raczej nie mamy tradycji jej ubierania, ubieramy wtedy, kiedy mamy chwilę. W tym roku chcę dokupić zielone bombki i może filoletowe - żeby wprowadzić jakąś zmianę kolorystyczną na choince

A teraz czeka mnie to czego tygryski nie lubią najbardziej....sprzątanie . W naszym pokoju muszę wszystko wywalić z szafek i powycierać w środku i ułożyć, no i posprzątać całe mieszkanie.

Ale jak Tż wróci z pracy czeka mnie pyyyszny obiadek - frytki, kotlet rzymski (mniam), surówka z kiszonej kapusty i...sos czosnkowy To mnie motywuje do pracy

Wkurzona jestem, bo od kilku dni jest strasznie mało ofert pracy. Co prawda wysłałam na kilka, ale termin nadsyłania cv jest np. do stycznia lub dalej, wiec zapewne szybko się nie ruszy.

Dla pocieszenia powiem ci, że nas też czeka układanie w szafie. Przez to nasze zalanie musieliśmy zdemontować szafę i bałagan mamy już od miesiąca. A tak już bym się chciała go pozbyć!! Bo wszystkie klamoty mamy wszędzie.

[joaaa83]

Napisane przez Lowczyni

Musze z Nicolą iśc do fizjoterapeuty bo ogólnie ma asymetrię ciała i mam ją ćwiczyć albo Wojta albo bobathem. I znów kolejna prywatna wizyta echhh a ja się dziwie gdzie mi tak pieniądze idą skoro prawie nic nie kupuje. Na kasę chorych musiałabym czekać na styczeń i nie wiadomo który, a przy tak małym dziecku każdy tydzień jest wązny.

Moja bratanica też miała asymetrię i niewłaściwe napięcie mięśniowe. Była rehabilitowana metodą Vojty, ale jej rodzice twierdzą że widoczną poprawę zauważyli dopiero po zajęciach na basenie. Tu chodzi na basen http://szkolkaplywania.pl/

Ja bym na Twoim miejscu zapisała się też na NFZ, bo z tego co pamiętam bratanica miała przez długi czas zajęcia raz w tygodniu (plus ćwiczenia w domu). Możesz zacząc chodzić prywatnie, aby nie marnować czasu, a potem w styczniu już na NFZ.

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Napisane przez sjoanna

Tutaj sie je takie male przekaski - panierowane i smazone male serki, kulki z ryzu z serem w srodku lub oliwki tez smazone w panierce.

Uprzejmie proszę o niezamieszczanie tego typu wpisów w porze obiadowej, bo mi żołądek kręgosłup już zżera, a nadal w pracy jestem

[kropeczka1984]

Śrubka narobiłaś mi ochoty na ten kotlet rzymski
Co do sprzątania, to ja też już pomału zaczynam. Moje sprzątanie w szafach połączone będzie z przygotowaniem pokoiku dla Synka, bo w sumie i tak trzeba by było to zrobić, więc od razu za jednym zamachem będzie

Eve fajny kolor włosów A tego plucia, to chyba można mieć szybko dość, szczególnie jak małej tak się spodoba, że będzie pluła jedzeniem

[srubka87]

kropeczka- mówię Ci wspaniały jest (o ile ktoś lubi ser żółty). Jakiś miesiąc temu natkęłam się na przepis w Internecie i właśnie takiego sobie smaka narobiłam, że mówię - a co, spróbuję. A że jest banalnie łatwy, to udał się wyśmienicie. A Tż-owi tak posmakował, że na drugi dzień musiałam robić ten sam obiad Ale warto też zrobić sos tatarski lub czosnkowy.

lowczyni- oj bidulko...ale czego się nie robi dla dziecka. Do kiedy masz być na takiej diecie? Ja też proponuję zapisać się na NFZ do lekarza - nawet jako wiyta dodatkowa, bo co opinie dwóch specjalistów, to nie jedna - ale myśl, żem strzeliła -hahaha

[_agata]

Napisane przez Lowczyni

Agatka tez przepis mnie kusi ale tak sie zastanawiam czy moge zamiast jajek odac proszku do pieczenia a jesli tak to ile? (jajek nie moge jesc)

Kurde, Aga, nie wiem. Poszukam może przepisu gdzie nie ma jajek, ok?

A mleko możesz? Maślankę, kefir?

[miczka84]

chodziłam tam na basen i szczerze polecam nawet na 4 kursach byliśmy super sprawa mały teraz to już duży miał radochę i myślę że na napięcie pomorze....

[kropeczka1984]

Napisane przez srubka87

kropeczka- mówię Ci wspaniały jest (o ile ktoś lubi ser żółty). Jakiś miesiąc temu natkęłam się na przepis w Internecie i właśnie takiego sobie smaka narobiłam, że mówię - a co, spróbuję. A że jest banalnie łatwy, to udał się wyśmienicie. A Tż-owi tak posmakował, że na drugi dzień musiałam robić ten sam obiad Ale warto też zrobić sos tatarski lub czosnkowy.

Z sosem czosnkowym nie będzie problemu, bo uwielbiam A jak robisz panierkę? Jajko i bułka tarta i tyle?

[miczka84]

ejjjjjjjjjj no robicie smaka też mi się zachciało zrobić

[srubka87]

kropeczka - do jajka możesz dodać trochę pieprzu i słodkiej papryki, chciaż ja dodaję też cayene, bo uwielbiam wszystko co ostre. Ja panieruję 3 razy (grubsza panierka zabezpiecza przed wypłynięciem sera), czyli jako, bułka, jajko, bułka, jajko, bułka i patelnia. Tłuszcz musi być rozgrzany. Smażę na takim średnim ogniu (ani mały - bo ser środku się nie rozpuści, ani duży, bo panierka się spali a ser nie rozpuści się). Jak panierka nabierze złocistego koloru, przewracam używając łopatki. Pod koniec smażenia może w niektórych miejscach lekko wypływać - to znak, że rozpuścił się. Jak kotlety nie dają oznak rozpuszcenia w środku (nie wypływa ser przez mikro szczeliny to czekam aż panierka zrobi się nieco ciemniejsza, to nie burzy walorów smakowych.

Mój sos czosnkowy na bazie jogurtu greckiego już przegryza się w lodówce.

miczka- uwierz mi ja od rana myślę o obiedzie. Mam swoje ulubione dania i jak zbliża się godzina zero to tylko o jedzeniu myślę

[I_K]

srubka87 nie wytrzymałam przy tym Twoim kotlecie, musiałam iść na obiad

[sjoanna]

Joaaa - zrob sobie przerwe obiadowa.
To bardzo niezdrowe czekac az sie zoladek do kregoslupa przyssie.

Choinka ubrana wszystkim co mialam i zawiesilam tez drewnianego aniolka z sypialni.


Tak sie zastanawiam - pierzecie reczniki przed pierwszym uzyciem?

[_Ciastko_]

Napisane przez sjoanna

Joaaa - zrob sobie przerwe obiadowa.
To bardzo niezdrowe czekac az sie zoladek do kregoslupa przyssie.

Choinka ubrana wszystkim co mialam i zawiesilam tez drewnianego aniolka z sypialni.


Tak sie zastanawiam - pierzecie reczniki przed pierwszym uzyciem?

Ja zawsze piore bo wtedy ładnie recznik pochalnia wilgoc...bez prania jest "śliski" i nie wyciera dobrze.

[I_K]

Napisane przez sjoanna

Joaaa - zrob sobie przerwe obiadowa.
To bardzo niezdrowe czekac az sie zoladek do kregoslupa przyssie.

Choinka ubrana wszystkim co mialam i zawiesilam tez drewnianego aniolka z sypialni.


Tak sie zastanawiam - pierzecie reczniki przed pierwszym uzyciem?

sjoanna ładna choineczka
ja piorę ręczniki, zresztą staram się wszystko nowe uprać przed założeniem czy użyciem bo nie wiadomo kto tego dotykał przy szyciu i co miał na rękach... no i bardzo lubię prasować
a z ręcznikami to jest tak że czasem te nowe nie chłoną wody i trzeba je nawet parę razy przeprać żeby zaczęły spełniać swoją funkcję

[_Ciastko_]

Kotlety ze smazonego sera czasem robila moja mama ale dla mnie sa za tluste - wiadomo sam ser w sobie jest tlusty. A ja dodatkowo mam manie odsaczania na recznikach papierowych wszystko co smarzone, pieczone (np. kurczaka z piekarnika ). Ostatnio w Pizza Hut kladlam chusteczki papierowe na kawalkach pizzy...hmmm ciekawe czy ludzie sie na mnie dziwnie nie patrzyli hehe

Laura znalazla swoj nowy ulubiony kacik. Klade ja na srodku pokoju a ona szybciutko raczkuje pod stol i tak siedzi....wlasnie zrobila pod nim kupke wiec lece ja przebrac

[sjoanna]

Dzieki dziewczyny - bo wlasnie cos takiego o pochlanianiu wilgoci mi sie o uszy obilo.

Musze wiec uprac ale poczekam na sloneczny dzien - wtedy schnie blyskawicznie. A dzisiaj jest wilgoc w powietrzu i moja bielizna wisi od rana a jakbym ja dopiero wyjela z wody.

[lilyth80]

Napisane przez eveewe

a oto moj kolor i pierwszy obiadek Marysi

eveewe kolor śliczny a Marysia tradycyjnie urocza.Widać ,że jej obiadek smakował.Moja córcia na razie jabłuszka obczaja i przy tym jedzeniu podobnie wygląda

Łowczyni -Może zajmij sobie kolejkę na rehabilitacji na styczeń tak czy inaczej,ma sensu za wszystko płacić .Ta twoja lekarka chyba się trochę zagalopowała z tymi umiejętnościami,Nikola ma przecież 3 m-ce dopiero i to chyba jeszcze niecałe ,prawda?moja miesiąc temu też się tak nie podnosiła a teraz już się na piąstkach opiera


O takich pysznościach tu piszecie, a to wszystko to czego nie mogę jeść.Już czasami nie wiem co wymyślić ,żebyśmy z mężem jeden obiad jedli i żeby to jeszcze zjadliwe było.Chyba jeszcze góra 2 m-ce na tej diecie wytrzymam, byle tylko Malgoś jeść wszystko zaczęła ,a potem się najem mleka serów i jajek dosłownie po kokardy