|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4531 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
oby wreszcie się zaczęło---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ---------- ok ide pozmywać naczynia i ogarnąć kuchnię potem może troszkę poćwicze
|
|
|
|
|
#4532 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1939255 8]wybacz, ale ja już rzygam tym prasowaniem...
![]() w dodatku siedzę i doszłam do wniosku że chyba straszna zołza ze mnie w ciąży... i do tego rozchwiana... tyle rzeczy mnie wkurza, z małżem się kłócę, sama beczę, a po chwili dopada mnie wyrzut sumienia że tak na niego naskoczyłam, on taki biedny, jakaś taka litośc mnie bierze i znowy ryczę... ![]() ![]() widocznie ja w odróżnieniu od niektórych z Was nie musze być przeterminowana żeby mnie szlag trafiał... ![]() i czekam na wózeczek, kurier ma dzisiaj przywieźć Znam to ![]() Wczoraj z mężem mieliśmy taką awanturę, że spakowane moje torby z rzeczami do teraz stoją w przedpokoju.. obrączka poszła w kąt. A zaczęło się od tego, ze przyszedł z pracy i zalatywało od niego alkoholem leciuteńko. Na moje pytanie co pił było tylko "Bogdana laska się puściła i trza było Bogdana pocieszyć" To zapytałam czy może ja mam się iść z nim puścić skoro tak go chce wspierać.. No i runęło lawinowo wszystko cożeśmy tylko mogli poruszyć. A zła byłam bo pół dnia latałam po sklepach i na dodatek przytargałam sama drzwi! jakie mamy wstawiac do pokoju. A on se będzie "ćwiartkował" w pracy.. nie rozumie głupek idiota jeden, że w domu ma ciężarną babę. I zaś się wkurzyłam na niego.. i jak tylko wróci to pewnie się o coś doczepię. ![]() Cytat:
![]() Ja nie wiem czy w życiu z 5 razy coś uprasowałam... ![]() Prędzej rozkładając coś na kanapie i plaszcząc tyłkiem xD Za to moja była teściówka prasowała nawet skarpetki mężowi i synusiowi... i koszulki, koszule tak by nie miały kantów/rantów na rękawach xD
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png "I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki... "Wzrost 175cm. Start: 90,2 Plan minimum: 70 Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam) Obecnie: 74,2kg |
|
|
|
|
#4533 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 183
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cześć dziewczynki
tu mamusia styczniowa piszę tu u was, bo nie ma targowiska z rzeczami dla dzieci a mam do wymiany Karuzelkę i matę edukacyjną Tygrysek Fisher Price-gdyby jakaś przyszła mamusia była zainteresowana to czekam na PW.
__________________
|
|
|
|
#4534 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 064
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Dzięki
Nawet sama nie wiedziałam do wczoraj A może mały też taki. Ma jeszcze parę dni żeby to udowodnić ![]() Cytat:
Cytat:
![]() No nic poprasowałam część, reszta schnie i w pokoju i w łazience. Poprasowała bym dalej ale jeszcze wilgotne. Muszę poczekać do wieczora. Dobrze że mam w mieszkaniu ogrzewanie całoroczne to sobie włączyłam, bo na dworze tak zimno, że bym chyba zamarzła tu w domu. ![]() ---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ---------- A i miałam jeszcze napisać, że małż sam zadzwonił do szpitala i dowiedział się że nie trzeba do porodu jakiegoś specjalnego ubranka kupować. Wystarczy mieć czyste z domu na przebranie.
|
||
|
|
|
#4535 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 604
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
Ale będzie dobrze Zaobserwowałam już,że najgorszych facetów wychowały nadopiekuńcze mamusie |
|
|
|
|
#4536 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 831
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
no to trzymam kciuki, żeby coś sie ruszył, najwyższa pora ![]() ![]() ![]() Cytat:
![]() Cytat:
Mi lekarz powiedział, że musi być 10 mocnych ruchów w ciągu całego dnia. |
|||
|
|
|
#4537 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 064
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
|
|
|
|
|
#4538 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Sloneczkoo ja też chętnie podrzuciłabym Ci rzeczy do prasowania
Dla mnie prasowanie to najgorszy kat ![]() Cytat:
więc nie ma się co nakręcać. To tak jak u dentysty... gdyby tam była kamerka i widziałabym wszystko oczami dentysty to w życiu bym sobie nic rozwiercić nie dała byle bardzo nie bolało A ja wczoraj wieczorem i dziś w nocy zamiast brzucha miałam kamień... Już sama nie wiedziałam co mam z tym zrobić
__________________
I'm running from the light, running from the day to night |
|
|
|
|
#4539 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 381
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Znam to ![]() Wczoraj z mężem mieliśmy taką awanturę, że spakowane moje torby z rzeczami do teraz stoją w przedpokoju.. obrączka poszła w kąt. A zaczęło się od tego, ze przyszedł z pracy i zalatywało od niego alkoholem leciuteńko. Na moje pytanie co pił było tylko "Bogdana laska się puściła i trza było Bogdana pocieszyć" To zapytałam czy może ja mam się iść z nim puścić skoro tak go chce wspierać.. No i runęło lawinowo wszystko cożeśmy tylko mogli poruszyć. A zła byłam bo pół dnia latałam po sklepach i na dodatek przytargałam sama drzwi! jakie mamy wstawiac do pokoju. A on se będzie "ćwiartkował" w pracy.. nie rozumie głupek idiota jeden, że w domu ma ciężarną babę. I zaś się wkurzyłam na niego.. i jak tylko wróci to pewnie się o coś doczepię. ![]() przepraszam za ten szczety usmiech ale rozbawila mnie historia Bogdana i jego puszczalskiej laski aczkolwiek musisz przyznac ze mezus bardzo troskliwy jest dla kolegow powiem tak ,ze wiele oczekujemy w tym stanie od mezow, znajomych itd. ale tak na prawde same robimy wszystko i ze wszystkim sobie radzimy...sama napisalas ze nosilas drzwi , a czy ktos CI kazal? po prostu najpierw z energia niedziwediza sprzatamy cala chate a pozniej wyrzywamy sie na wszystkich ze takie biedne jestesmy....coz facet prostszy od budowy cepa wie ze jak ktos cos zrobi to on ju znie musi i tyle...ja jestem zdania takiego , to jego sprawa jaki bedzie mial wklad w wychowanie dziecka i jak si ebedzie angazowal w zycie rodziny... zmusic sie nie da, a pozniej sam bedzie zalowal ze nie bylo go przy dziecku. Glowa do gory dzisiaj sie klocicie a jutro bedziesz wzdychala do mezusia zakochana po uszy takie juz jestesmy awanturnice...
|
|
|
|
#4540 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 604
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
Dlatego czasem trzeba takiego delikwenta postawić do pionu,coby mu się w główce wszystko poukładało tak jak należy... ![]() Druga sprawa,że w ciąży jesteśmy troszkę przewrażliwione...Ale to już chyba zrozumiałe... |
|
|
|
|
#4541 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: snodland uk
Wiadomości: 232
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
witajcie mamcie
ze trzeba dzwonic pierw powiedzialam ze maly dzis zmnieszyl swoja aktywnoc i ze bardzo sie martwie podlaczyla mnie do ktg na godz i maly pokazal co potrawi byl az za bardzo aktywany hhehe![]() :b rzydal:z malym wszystko ok ale skurczykow brak spr mocz wszystko ok troche mialam cisnienie wysokie 140/80 zastanawiali sie czy mnie nie zostawic ale ze z malym i w moczu wszystko ok odeslali mnie do domu a w domu zaczely sie male skurcze trwaly ok 3 godz a potem sie rozeszlo kazali mi sie umowic do poloznej do czwartku na spr a jak nie uda sie umowic na wizyte mam do szpitala zadz ale dzwonilam dzis i wizyte mam jutro ![]() takze trzymajcie kciuki za jutrzejszy dzien __________________
__________________
22maj na swiecie pojawil sie NIKODEM ![]()
|
|
|
|
#4542 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 381
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
bo oczywiscie mozna mu dosadnie przedstawic ze nam sie nie podoba jego zachowanie, ale jelsi sam nie zda sobie sprawy z odpowiedzialnosci to nic naszym biadoleniem nie zmienimy...i albo trzeba sie pozegnac skoro i tak same wychowujemy dzidzie, albo tatus sam pojdzie po rozum do glowy. A co nam przyjdzie z teog ze same bedziemy sprzatac, gotowac, przenosic drzwi , same wybierac przedszkole, decydowac o rodzaju szczepien a pozniej robic awantury ze w niczym nie pomaga? eh nie na ten czas te dyskusje egzystencjalne tym bardziej ze wiem ze w naszym stanie lepiej nie zastanawiac sie nad takimi problemami, a poza tym wiekszosc naszych problemow pojawia sie w naszych glowach i tyle....Siala Ty Pudzianie maz lepiej niech uwaza , bo jak masz sile drzwi przenosic to jak go zdzielisz to koledzy beda musieli go w szpitalu wspierac...nie wspomne ze nie bedzie mial go kto tam zawiezc bo Ty w tym czasie podobnie jak on, na pocieszaniu Bogdana,bedziesz raczyc sie bezalkoholowym piwkiem z kolezankami na ploteczkach ![]() dlaczego moj maly jeszcze nie wylazi!!! ![]() brzuch mi sie spina.... Kardashi lecisz juz do tego spzitala czy nie?
|
|
|
|
|
#4543 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
kiedy to nie my się denerwujemy, tylko oni nas denerwują
![]() Cytat:
![]() ja mojemu kiedyś powiedziałam, że nie zamierzam go traktować jak kaleki umysłowego i nie będę się z nim cackać "misiu pysiu, jak wyniesiesz brudny kubeczek to ja będę szczęśliwa i ty będziesz miał czysto na biureczku" bo tak to można do pięciolatka a nie do trzydziestoletniego mężczyzny. chyba że bliżej mu do tego pierwszego. generalnie zakumał, a że czasem mu się coś zapomni (to z kubeczkiem to tylko przykłąd), albo że ja przewrażlwiona jestem to inna rzecz. ale obchodzić się jak z jajkiem nie zamierzam. no i odpuszczać też nie mam w zwyczaju... wiem, zołza ze mnie, już mówiłam ![]() no i jak słusznie Jola zauważyła... akurat on potencjalnie sobie potem może żałować jakim był ojcem, ale oprócz niego jeszcze ktoś ucierpi... |
|
|
|
|
#4544 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 115
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
pozdrawiam wszystkie mamusie Ja dop październik, ale tak się fajnie czyta jak sie sypiecie |
|
|
|
|
#4545 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 604
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
W ogóle faceci to temat rzeka... ---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ---------- [1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1939598 1]kiedy to nie my się denerwujemy, tylko oni nas denerwują ![]() ja przewrażlwiona jestem to inna rzecz. ale obchodzić się jak z jajkiem nie zamierzam. no i odpuszczać też nie mam w zwyczaju... wiem, zołza ze mnie, już mówiłam ![]() [/QUOTE] A ja wiem,że to oni nas denerwują. Ale musimy starać się panować nad tym,choć wiem,że łatwo nie jest... ![]() A witaj w klubie |
|
|
|
|
#4546 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 381
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1939598 1]
no i jak słusznie Jola zauważyła... akurat on potencjalnie sobie potem może żałować jakim był ojcem, ale oprócz niego jeszcze ktoś ucierpi...[/QUOTE] no tak, zgadzam sie ale czy my awanturami jestesmy w stanie to zmienic? czy wtedy ten ktos takze nie cierpi? po prostu jak sobie Panicz uswiadomi ze ten ktos wlasnie cierpi to sie zreflektuje, nie wyobrazam sobie moc wymusic milosc i zaangazowanie do dziecka i zycia rodzinnego... No chyba ze bedzie to nokaut w wykonaniu naszej zapasniczki Siali ))))))poza tym my tu akurt chyba wszystkie jestesmy awanturnice wiec nasze 2 polowki tak czy siak obrywaja za swoje ![]() i szkoda naszych stron tego pieknego tematu na te męskie łapserdaki znowu mam ochote na slodycze....a juz nic sobie nei kupuje bo boje sie o swoja wage...nigdy nie mialam takich zachcianek na slodkosci jak teraz
Edytowane przez ewciak123 Czas edycji: 2010-05-18 o 14:12 |
|
|
|
#4547 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Już zacisnęłam
__________________
http://suwaczki.maluchy.pl/li-44203.png http://suwaczki.maluchy.pl/li-44331.png Jaka jest różnica między kobietą z PMS a terrorystą? Z terrorystą można negocjować. ![]() |
|
|
|
#4548 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
ja na przykład denerwuję się, kiedy opowiadam mojemu o czymś związanym z ciążą (nie jęczę, nie użalam się, informuję jeno ) - np boli mnie brzuch, stawia się, nie wiem co z tym zrobić, w dodatku mam paskudną zgagę i coś tam. a ten załapał tylko kontekst "boli mnie brzuch" i odpala "no, mnie tez boli, chyba za dużo smażonego zjadłem..." |
|
|
|
|
#4549 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 604
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
![]() Swoją drogą ciekawa jestem co położna wymyśli... Ale do jutra jeszcze może urodzisz ![]() Cytat:
|
||
|
|
|
#4550 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 381
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1939650 9]ja na przykład denerwuję się, kiedy opowiadam mojemu o czymś związanym z ciążą (nie jęczę, nie użalam się, informuję jeno
) - np boli mnie brzuch, stawia się, nie wiem co z tym zrobić, w dodatku mam paskudną zgagę i coś tam. a ten załapał tylko kontekst "boli mnie brzuch" i odpala "no, mnie tez boli, chyba za dużo smażonego zjadłem..." hahahhahaha ...kwintesencja meskosci bez komentarza
|
|
|
|
#4551 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 604
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1939650 9]ja na przykład denerwuję się, kiedy opowiadam mojemu o czymś związanym z ciążą (nie jęczę, nie użalam się, informuję jeno
) - np boli mnie brzuch, stawia się, nie wiem co z tym zrobić, w dodatku mam paskudną zgagę i coś tam. a ten załapał tylko kontekst "boli mnie brzuch" i odpala "no, mnie tez boli, chyba za dużo smażonego zjadłem..." Kochana choćby nie wiem jak mnie coś bolało,to jego i tak boli bardziej... Ostatnio teściowa wysyłała mojemu mężowi maść Ketonal,bo bolała go.....pięta |
|
|
|
#4552 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Ja też trzymam
![]() [1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1939650 9]a nie no, wiesz, o takich ekstremalnych przepadkach to by można gadać i gadać... za to jeśli chodzi o "małego" nerwa, bo jaśnie pan zamiast biec do żonki idzie pocieszyć kumpla... no wiem o co chodzi bo podobnych sytuacji mogę przytoczyć dużo. niby nie zbrodnia, ale wnerwić się można... ja na przykład denerwuję się, kiedy opowiadam mojemu o czymś związanym z ciążą (nie jęczę, nie użalam się, informuję jeno ) - np boli mnie brzuch, stawia się, nie wiem co z tym zrobić, w dodatku mam paskudną zgagę i coś tam. a ten załapał tylko kontekst "boli mnie brzuch" i odpala "no, mnie tez boli, chyba za dużo smażonego zjadłem..." Mówię "boje się porodu, to na pewno strasznie boli..." a mój mąż "e tam, ja miałem kamienia w nerce, to dopiero bolało" i weź się nie zdenerwuj A mi się coś poprzekręcało w ciąży... stałam się oazą spokoju w stosunku do tego co było przed a po tabletkach anty to już nawet słowo ZOŁZA było zbyt leciutkie
__________________
I'm running from the light, running from the day to night |
|
|
|
#4553 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
faceci...
![]() chyba muszę iść zrobić coś konstruktywnego, obiad skończyć, albo co... ![]() i to prasowanie które zaczęłam i skończyć nie mogę... nie dość że zołza to jeszcze leń... cała ja
|
|
|
|
#4554 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 904
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1939255 8]wybacz, ale ja już rzygam tym prasowaniem...
![]() w dodatku siedzę i doszłam do wniosku że chyba straszna zołza ze mnie w ciąży... i do tego rozchwiana... tyle rzeczy mnie wkurza, z małżem się kłócę, sama beczę, a po chwili dopada mnie wyrzut sumienia że tak na niego naskoczyłam, on taki biedny, jakaś taka litośc mnie bierze i znowy ryczę... ![]() ![]() widocznie ja w odróżnieniu od niektórych z Was nie musze być przeterminowana żeby mnie szlag trafiał... ![]() i czekam na wózeczek, kurier ma dzisiaj przywieźć mam tak samo- od rozhisteryzowania po męczennicę...ehh a jaki wózek , jaki???? zdjęcia, opisy, komentarze, plis, bo ja dalej nie moge sie zdecydować i taka sama prosba- zdjecia, wrazenia.. [1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1939598 1]kiedy to nie my się denerwujemy, tylko oni nas denerwują ![]() nie prostszy... taki sam ![]() ja mojemu kiedyś powiedziałam, że nie zamierzam go traktować jak kaleki umysłowego i nie będę się z nim cackać "misiu pysiu, jak wyniesiesz brudny kubeczek to ja będę szczęśliwa i ty będziesz miał czysto na biureczku" bo tak to można do pięciolatka a nie do trzydziestoletniego mężczyzny. chyba że bliżej mu do tego pierwszego. generalnie zakumał, a że czasem mu się coś zapomni (to z kubeczkiem to tylko przykłąd), albo że ja przewrażlwiona jestem to inna rzecz. ale obchodzić się jak z jajkiem nie zamierzam. no i odpuszczać też nie mam w zwyczaju... wiem, zołza ze mnie, już mówiłam ![]() no i jak słusznie Jola zauważyła... akurat on potencjalnie sobie potem może żałować jakim był ojcem, ale oprócz niego jeszcze ktoś ucierpi...[/QUOTE] mysiu-pysiu, hehe ![]() [1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1939650 9]a nie no, wiesz, o takich ekstremalnych przepadkach to by można gadać i gadać... za to jeśli chodzi o "małego" nerwa, bo jaśnie pan zamiast biec do żonki idzie pocieszyć kumpla... no wiem o co chodzi bo podobnych sytuacji mogę przytoczyć dużo. niby nie zbrodnia, ale wnerwić się można... ja na przykład denerwuję się, kiedy opowiadam mojemu o czymś związanym z ciążą (nie jęczę, nie użalam się, informuję jeno ) - np boli mnie brzuch, stawia się, nie wiem co z tym zrobić, w dodatku mam paskudną zgagę i coś tam. a ten załapał tylko kontekst "boli mnie brzuch" i odpala "no, mnie tez boli, chyba za dużo smażonego zjadłem..."
__________________
Adaś
Agatka |
|
|
|
#4555 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
Cytat:
Ja wiem, że w głębi jest dobrym człowiekiem tylko nie miał nim kto w życiu pokierowac i pokazać jak nim być. Liczę, że po porodzie się to zmieni. Staram się, sama się wiele uczę tylko ciężko mi z tym samej. Póki co jestem w pełni męzczyzną i w pełni kobietą naraz w tym związku. On uważa, że jak mnie nie bije i nie chla codzień na umór to jest wspaniały i już niczego nie powinnam od niego wymagać. Cytat:
![]() [1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1939650 9]a nie no, wiesz, o takich ekstremalnych przepadkach to by można gadać i gadać... za to jeśli chodzi o "małego" nerwa, bo jaśnie pan zamiast biec do żonki idzie pocieszyć kumpla... no wiem o co chodzi bo podobnych sytuacji mogę przytoczyć dużo. niby nie zbrodnia, ale wnerwić się można... ja na przykład denerwuję się, kiedy opowiadam mojemu o czymś związanym z ciążą (nie jęczę, nie użalam się, informuję jeno ) - np boli mnie brzuch, stawia się, nie wiem co z tym zrobić, w dodatku mam paskudną zgagę i coś tam. a ten załapał tylko kontekst "boli mnie brzuch" i odpala "no, mnie tez boli, chyba za dużo smażonego zjadłem..." A takie akcje też są.. ja opowiadam jak to mnie i co zabolało albo jak mały dziś szalał, czy szaleje teraz (by pomacał brzucha chociaż) a on puszcza mimo uszu i opowiada ze zmókł dziś bo pracował na dworze i akurat padało jak zacznę rodzić to mi zapewne opowie ile ciężarówek było do zrobienia xD
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png "I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki... "Wzrost 175cm. Start: 90,2 Plan minimum: 70 Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam) Obecnie: 74,2kg |
||
|
|
|
#4556 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Maidstone U.K.
Wiadomości: 5 185
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Wróciłam z zakupów.
Umnie pogoda się już zepsuła.Słonka nie ma pojawiły się chmurki. Ja nie mogę z waszych mężów.Mój mi nigdy nic takiego nie powiedział.Ale nadopiekuńczość też może człowieka wykończyć. Co do prasowania to zaraz ide powiesić pranie i uprasowac to co zdejmę. Z mojego planu dnia jeszcze obiad mam zrobić. Ja byłam zołzą przed ciążą.W trakcie ciąży złagodniałam bo wszystko miałam w d...pie.Teraz znowu się zaczęło ale to chyba tylko przez ciążę bo sama potem stwierdzam ze nie warto o takie pierdoły się denerwować. Ide prasowac i obiad wstawic.Pojawię się potem to może któraś urodzi. |
|
|
|
#4557 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 604
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
Twój chyba jest wyjątkiem,co nie miał nadopiekuńczej matki i tak ma zwalony charakter...Bo tym bardziej powinien znać wartość rodziny ![]() Może faktycznie dojrzeje do tego wszystkiego jak już dziecko się pojawi...Póki co dbaj o siebie |
|
|
|
|
#4558 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Cytat:
dzięki za wsparcie
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png "I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki... "Wzrost 175cm. Start: 90,2 Plan minimum: 70 Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam) Obecnie: 74,2kg |
|
|
|
|
#4559 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 874
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
witam was obecne i przyszle mamusie
nie bylo mnie na watku zaledwie 4 dni a tu proszę jak pięknie : Marta1122 (05.82)-sn. (40tc +2) 12 maj, godz. 23:45 Hanna 3000g, 55cm zgadnij_MS (28.08.86)- sn. (40tc +4) 13 maj, godz. 12:15 Maksymilian 3570g, 54cm ellai (22.04.86) - cc. (40tc +8) 13 maj, godz. 13:25 Nadia 4100g, 60cm kropka75 (07.09. 75) -cc. (40tc -2) 16 maj, godz. 4:30 Daniel 3200g, 51cm szajajaba (79) - cc. (40tc -2) 17 maj, godz. 21:45 Agata 3270g, 52cm wszystkim wam gratuluje i zazdroszcze ze juz kolejne z was maja swe dzieciulki ze soba widzę ze sie posypały cesarskie cięcia.... najwazniejsze ze dzieciatka zdrowe mam do nadrobienia mase literatury wiec niewiem czy dam rade
|
|
|
|
#4560 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 064
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)
Na pewno się starasz. Z mojego doświadczenia Ci powiem, że warto spojrzeć później na swoje dziecko. I gdy tylko zauważysz, że coś jest nie tak, to nie poświęcaj się ponad siły. Dziecko strasznie przeżywa wszelkie trudności rodziców. Czasem warto skończyć coś niż męczyć się w imię zasad. Moja matka nie umiała skończyć, na szczęście ja mam teraz fajnego małża. Gdyby nie on nie wiem jak bym skończyła, bo życie w rodzinie z przymusu, w której rodzice są razem bo kiedyś ślubowali sobie, ale w ogóle rodziny nie tworzą nie jest wcale dobre. Ja to mam za sobą, ale ze wspomnieniami muszę sobie radzić do dziś. Oby Wam i Twojemu maleństwu życie poukładało się jak najlepiej
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:30.






Rano zauważyłam w śluzie pasma krwi... mam nadzieję, że to szyjka już chce się dalej rozwierać...tylko jakoś skurczy brak
No nic...trzeba do jutra czekać...chyba że się coś jednak rozkręci
oby wreszcie się zaczęło



tyle rzeczy mnie wkurza, z małżem się kłócę, sama beczę, a po chwili dopada mnie wyrzut sumienia że tak na niego naskoczyłam, on taki biedny, jakaś taka litośc mnie bierze i znowy ryczę... 

i w pewnym momencie złapał mnie taki ból że zgięło mnie w pół. A w głowie mi się pojawiło tylko 'to jest TEN ból' ale nie pojawił się więcej..






dzięki za wsparcie 
