Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

[Scio]

Napisane przez Lilkaa82

Karmie mala i podczytuje spala od 22 do 5 teraz po jedzonku spi mi na ramieniu i zaraz ide ja polozyc

Natka ja mam tak z Karolinka, ale wyczailam (bo na poczatku myslalam ze to gazy) ze musze ja wtedy odbic w trakcie jedzenia (tego ataku) i je spokojnie dalej moze i u Ciebie to zadziala tez sie spina, prezy, macha raczkami i kopie nozkami wtedy i placze zalowym placzem jakby ja cos bolalo. Czasem jej sie nie odbije ale po podniesieniu jak do odbicia jest lepiej i sie rozluznia i je dalej daj znac



Zaneta trzymaj sie

Moja tez tak ma i na piersi tez miała, jak sie zaczynała wierscic to znak ze musi sobie beknąć

Napisane przez patik87

ja wodę mineralkę przegotowaną, czasami z glukozą. Jestem na samym MM. staram sie 4-5 razy dziennie po 20 ml.
Ale wczoraj prawie wogóle nie chciała pić, więc na siłę nie poiłam.

a ile dajesz jej tej glukozy?

My pijemy herbatke koperkową w saszetkach, rumiankową granulowaną, czasem samą wode. Z tym ze mi dr kazała przepajać jak najwięcej, bo Pszczółka ma twarde kupy Ale mowiła mi ze jak mała za jednym zamachem wypje 20 ml to juz jest dobrze.

Napisane przez CrazyMachine

Bebilon pepti, mamy skazę białkową.

Dzięki za odpowiedzi w spawie picia. Myślicie, ze można spróbować na początek ze zwykłą gotowaną wodą?

Jak najbardziej. Nawet tak najlepiej.

Napisane przez brunetka2000

Kochane powiedzcie mi:
1. kto trzyma dziecko do chrztu w kościele
2. kto trzyma świece
3. czy mogę mieć wózek ??? czy muszę całą mszę trzymać dziecko na rękach ???
4. co zrobić jak mała zacznie krzyczeć w kościele ??? Mogę dać jej pić w trakcie mszy ? Czy najlepiej wyjść ????

Póki co narazie tyle pytań

Pewnie ze mozesz. Zawsze tezmozesz wyjsc do zakrysti.

Któraś pytała o treściwsze mleczko Humana Plus jest chyba bardziej syta

A ja się dziś wyspałam Moja Agatka spała o 22 do 3 i potem do 8.30

[wodaqua]

Napisane przez moniczka2123

SMS OD OLIWECZKI



OD 16.20 JULCIA JEST JUZ Z NIMI pozniej oliwka miala recznie usuwane lozysko i teraz lezy pod kroplowka uwaga JULCIA WAZY 4000 gram

Wreszcie Sto lat dla Julci i Mamusi!

Meszsares w pon trzymam kciuki... Mam jakieś takie większe emocje do kobiet z cc po tym jak sama miałam.

Brumek, spóźnione, ale szczere życzenia urodzinowe Spełnienia w macierzyństwie! Bedzie pięknie!

Widział ktoś Jacieee?

Nerola też już by mogła wrócić...

Ja nadrabiam od wczoraj, bo przesiedziałam prawie cały dzień u mamy i nawet obeszło się bez dobrych rad i krytyki, było miło.
Za to dziś teściowa powiedziała przez telefon, ze szkoda że tak daleko (30 km) mieszka, bo by była codziennie O k... jak ja się cieszę A głupia chciałam mieszkać w Giżycku, to bym się teraz miała

Maleńka grzeczna, wczoraj wieczorem nie miała szwędaczki i ładnie spała z przerwami na karmienie. My więc mieliśmy czas na przytulanki miłe rozmowy itp. Widzę, że nasz związek się zmienia, jest cudnie

[brumek]

Napisane przez agulaaabar

madzia (ta 4-latka) zaczela, że ona chce Lilkę na ręce! ja oczywiscie ze kategorycznie nie, bo jest za mała.. na co tesciowa "no przeciez nic sie nie stanie jak ją chwile ponosi" myslałam ze oczy wydrapie.... glupia baba!!

Głupia baba, potwierdzam! Rozumiem, że już 10 latka mogłaby utrzymać (chociaż dziecko to nie małpka w zoo jak piszesz i nie wolno z niego robić laleczki dla małych dziewczynek ), ale 4-latka?!? Chore. Przecież to niebezpieczne. Dziwi mnie Twoja teściowa, bo przecież sama miała dzieci. Ludziom się na mózg totalnie rzuca

Napisane przez mamad1

Szkoda gadać... Marzę tylko o tym, żeby się stąd wyrwać...

A nie ma na to szans?

Napisane przez telik

a teraz grzecznie proszę sie sprężyć i na porodóweczkę

a co do męża to, dobrze że mu humor dopisuje
oby tak było w momencie porodu

Ja poczekam cierpliwie na decyzję swojego synka

A z męża humorem nie ma problemów - zawsze mu dopisuje. Tego człowieka chyba nic nie jest w stanie wybić z równowagi i pozbawić pogody ducha i optymizmu!!!

[Lili 83]

Napisane przez DaKaro

Hej Kochane!

Ja po NST, Mała się słabo ruszała i lekarka chciała mnie zostawić na oddziale, już panikę miałam w oczach. Poruszały jednak z położną brzuchem i Mała się przebudziła. Mimo wszystko mam znowu jechać do szpitala na 19.30, jeśli zapis nie będzie dobry, to zostaję w szpitalu. Musze przyznać, że położna i lekarka bardzo miłe, obym spotykała tylko takie osoby na swojej "porodowej" drodze.

Marinko życzę owocnych rozmów z TŻtem. Co by się nie działo jesteśmy z Tobą. Wierzę, że Wam się jeszcze ułoży. TŻt to też człowiek (choć pewnie niejednokrotnie myślałaś inaczej), może zrozumiał swój błąd?

Brunetka Cookie Zmalowana oby dzieciaczki w końcu dały Wam odetchnąć i zamieniły się w aniołki.


Heh, też to czytałam. A ze swojej strony polecam fantastykę - Władcę pierścieni, Hobbita.

U mojego męża też się mówi "pole". Teść się ze mnie śmieje, że ja z dworu pochodzę.

Lili czy mogłabyś opisać jak to jest z tym wywoływaniem? Czy bolesne i czy długo trwa poród?

Jasne
wieczorem zostałam przyjęta do szpitala, lekarz na noc założył mi wziernikiem dopochwowo jakiś żel na wywołanie porodu. Muszę przyznać, że nie było to fajne. Próbował chyba czterem wziernikami bo nie mógł się do ujścia dostać (tam chciał zaaplikować). Zawołał położną żeby mu pomogła bo ja cały czas uciekałam tyłkiem do góry. Bolało mnie, ale z perspektywy czasu to ja bardziej z paniki niż z bólu się wierciłam...
Przez noc pokazały mi się ze 2-3 słabe skurcze i tyle.. Rano wzieli mnie na porodówkę, przygotowali, położyli na łóżko i podpięli kroplówkę wywołującą i ktg. U mnie znowu nic się dziać nie zaczęło, więc podpięli drugą kroplówkę. Nie przyjęłam jej całej..bo w między czasie badali ujście i nic się nie działo. Lekarz powiedział, że jak się do tej pory nie otworzyło to już się nie otworzy i zadecydowali o cesarce.
W każdym razie wywoływanie porodu to nic strasznego Nie wiem jak jest z masażem szyjki, czy też robią przy wywoływaniu, ja nie miałam.
Mam nadzieję, że pomogłam

Napisane przez agulaaabar

witam Was kochane mamusie
Lili wisi na cycu więc nadrabiam jedną ręką...

Byliśmy wczoraj u księdza o chrzest, Lilka chrapała w foteliku jak smok, aż ksiądz się śmiał chrzest mamy 10 wrzesnia o 16.00 i dzisiaj wyszedł pierwszy zonk...przyjechał brat z bratową-prosilismy ją na chrzestna... a dzis była u lekarza i jest w 7 tyg ciazy! oczywiscie bardzo sie cieszymy ale teraz jest problem bo wszyscy twierdza ze ciezarna nie powinna byc chrzestna... osobiscie mi to nie robi roznicy ale kazdy mi zrzedzi za uszami jak nie urok...

Moja mala nie spi od 8.30, co troche woła jesc, troche posiedzi na cycku i tak w kółko

wiatr sie troche uspokoił wiec moze pójdziemy na spacer z tym ze nasza Lila nie lubi spacerów! co troche wrzeszczy w wózku... normalnie boje sie z nia isc daleko od domu

Czytałam o Waszych tesciowych,... moja nie lepsza... z serii głupich pomysłów:
1. tesciowie mieli przyjechac zobaczyc mała - zeszło im z tym tydzien no ale...dobrze że zdążyli przed 18-tką małej tż zadzwonił, żeby przyjechali nie o 7, tylko tak 7.30-8.00 bo o 7 kąpiemy małą... na co ta wyskoczyła, że będą na 7 bo siostra tż (4-letnia) chce sobie popatrzec jak kąpiemy... noż k...! a co to małpa w cyrku do oglądania?! to były nasze poczatki z kąpaniem... nie szło to sprawnie, my w stresie, mała wrzeszczy, a poza tym pól domu ludzi przy kąpaniu kilku dniowego dziecka! no bardzo mądrze...

2. w czwartek bylismy u tesciów bo tż pomagał ojcu z dachem wiec pojechałyśmy z nim.... madzia (ta 4-latka) zaczela, że ona chce Lilkę na ręce! ja oczywiscie ze kategorycznie nie, bo jest za mała.. na co tesciowa "no przeciez nic sie nie stanie jak ją chwile ponosi" myslałam ze oczy wydrapie.... glupia baba!! i tak kurcze zawsze nagada magdzie, że bedzie dzidziusiowi pampersa przebierac, wózkiem jeździć na spacery itd i później magda drze się jak upiór bo ona może a ja jej nie dam.....

Jak mi ten babsztyl działa na nerwy!!!

U nas też gadają, że jak w ciąży to się na chrzestną nie bierze
Teściowa Ja bym w życie czterolatce dziecka nie dała potrzymać a teściową to bym za takie gadanie.

[agni82]

Napisane przez Stronczek27

Ha Shira ja sie zastanawialam czy Twoj nick jest przypadkowy czy nie. Ja kocham "Sage". Przeczytałam Juz kilka razy a teraz Wlasnie jestem na 36 tomie

o a ja myślałam że to wzięte z hebrajskego. bo shira po hebrajsku to pieśń

Wodaqua mój też tak czasem ma. a potem parę minut później jak mu podsunę to też je, a jak nie to nie. on chyba sam wie ile potrzebuje. mnie położna powiedziała, żeby dostawiac co 3 godziny, ale jak chce czściej, to nie odmawiac. niech je.

A odnośnie diet matek karmiących. tu w UK, położne nie zalecają nic takiego. wg nich można jeśc wszystko. odpuścic sobie radzą grejfruty tylko.

ja jem co chcę, oczywiście nic co by było ciężkie dla mnie. na razie odpukac wszystko ok. mały zrzuca skórę po mału.
poza tym ma takie małe białe pryszczyki na buźce. kilka tylko. czy to jest ten trądzik niemowlęcy?

Oliweczko - gratulacje!!!!

Brumku - komu w drogę temu beret też jestem ciekawa reakcji na porodówce.

Carmela - jak ten czas leci

Agulaabaar - no skąd się takie baby biorą bez wyobraźni. dziecko to nie zabawka dla 4letniej dziewczynki.

a ja się pochwalę, że poszłam na spacer i o dziwo moje krocze nie bolało aż tak bardzo jak ostatnio. trochę takie zdrętwiałe było.więc może jeszcze troszkę i będę mobilna jak dawniej.

i teściowa zostaje ze mną 2 tygodnie, to może nauczy mnie robic na drutach. zawsze chciałam.. moja mam nie umie. a ona ma talent do takich rzeczy.

[Lili 83]

Nadrobiłam W końcu!

Teraz puściłam Radziowi suszareczkę Działa
Hm...działoło...

[wodaqua]

Napisane przez Lili 83

wodaqua Jak czytałam Twój opis porodu to zaraz przypominał mi się mój...też miałam cc i podobne sytuacje... W chwili kiedy to wszystko przechodziłam byłam przerażona, spanikowana i wtedy sobie myślałam, Boże nigdy więcej.
Teraz w ogóle o tym nie myślę......
I czasem odnoszę wrażenie, że wg niektórych jestem gorsza bo nie rodziłam sn tylko cc, łatwizna...

Ja sobie wmówiła, że nie jest ważne jak Zosia się na świecie pojawiła, ale ważne że jest - cała i zdrowa, a przy zaleceniach do cc - ja cała i zdrowa i przede wszystkim sprawna! Cierpienie jest, ból jest, w innym miejscu niż po sn, ale boli mnie to podejście innych - "a, cc, to spoko" - nie było spoko, to operacja, ze wszytkimi zagrożeniami, utrudnieniami... Ja zazdrościłam kobietom po sn, kiedy szły się umyć, a ja nie dawałam rady do umywalki w pokoju dojśc
Ale teraz, już po przeszło 2 tygodniach, tym bardziej, że mała łaskawa, myślę, że zdecydujemy się na 2 dziecko

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

Marina:
Tak jak Nerola radzi, daj mu się wygadać, w końcu to on się o spotkanie doprasza, więc niech powie co chce, jak Waszą przyszłość widzi i w ogóle.
Książki:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/41696...bialej-masajki
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/37052/dotyk-zla
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/47672...oria-prawdziwa
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/55874...oria-prawdziwa
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/24971/zielona-mila

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ----------

Napisane przez agulaaabar

Czytałam o Waszych tesciowych,... moja nie lepsza... z serii głupich pomysłów:
1. tesciowie mieli przyjechac zobaczyc mała - zeszło im z tym tydzien no ale...dobrze że zdążyli przed 18-tką małej tż zadzwonił, żeby przyjechali nie o 7, tylko tak 7.30-8.00 bo o 7 kąpiemy małą... na co ta wyskoczyła, że będą na 7 bo siostra tż (4-letnia) chce sobie popatrzec jak kąpiemy... noż k...! a co to małpa w cyrku do oglądania?! to były nasze poczatki z kąpaniem... nie szło to sprawnie, my w stresie, mała wrzeszczy, a poza tym pól domu ludzi przy kąpaniu kilku dniowego dziecka! no bardzo mądrze...

2. w czwartek bylismy u tesciów bo tż pomagał ojcu z dachem wiec pojechałyśmy z nim.... madzia (ta 4-latka) zaczela, że ona chce Lilkę na ręce! ja oczywiscie ze kategorycznie nie, bo jest za mała.. na co tesciowa "no przeciez nic sie nie stanie jak ją chwile ponosi" myslałam ze oczy wydrapie.... glupia baba!! i tak kurcze zawsze nagada magdzie, że bedzie dzidziusiowi pampersa przebierac, wózkiem jeździć na spacery itd i później magda drze się jak upiór bo ona może a ja jej nie dam.....

Ad 1 - ciesz sie że nie pzryjechali - tak jak moi - w dzień powrotu ze szpitala i bez zapowiedzi, niespodzianka k...
Ad 2 - ja już bym jej dała potrzymać Co to za pomysły!

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------

Napisane przez agni82

Wodaqua mój też tak czasem ma. a potem parę minut później jak mu podsunę to też je, a jak nie to nie. on chyba sam wie ile potrzebuje. mnie położna powiedziała, żeby dostawiac co 3 godziny, ale jak chce czściej, to nie odmawiac. niech je.

ja bym chciała, zeby jadła więcej - dłużej - tym bardziej, ze na poczatku z piersi leci lekkie mleko, do napojenia, a potem treściwe - nie wiem czy moja do niego dotrzymuje.

[CrazyMachine]

Jeszcze raz dziękuje, za odpowiedzi w sprawie picia. Spróbowałam i mała wypiła zwykłą gotowaną wodę ok 20 ml bez żadnego grymaszenia. Jestem z niej dumna.

Napisane przez Lili 83

Ja karmię cycem ale w domu mam bebilon pepti, położna poleciła ale mały nie ma żadnej skazy... Teraz to nie wiem...w razie czego mogę mu to podawać?

To mleko jest dla dzieci z różnymi problemami - poczytaj sobie na opakowaniu, ale z pewnością nie zaszkodzi, w razie nagłej potrzeby możesz dać. Dziwię się jednak położnej, że poradziła Ci akurat to mleko, może macie jakieś inne wskazania? Macie jakieś inne problemy alergiczno/brzuszkowo/kupkowe?

[aania_20]

Napisane przez brumek

A gdzie tam! On się po prostu nabija ze mnie A tak serio to oboje strasznie się cieszymy, że tak to się wszystko ładnie potoczyło

No bo trzeba się z tego cieszyć! Super! teraz jeszcze raz-dwa poród i będziecie w trójeczkę (teraz w sumie też, no ale ciut inaczej )

Napisane przez agulaaabar

1. tesciowie mieli przyjechac zobaczyc mała - zeszło im z tym tydzien no ale...dobrze że zdążyli przed 18-tką małej tż zadzwonił, żeby przyjechali nie o 7, tylko tak 7.30-8.00 bo o 7 kąpiemy małą... na co ta wyskoczyła, że będą na 7 bo siostra tż (4-letnia) chce sobie popatrzec jak kąpiemy... noż k...! a co to małpa w cyrku do oglądania?! to były nasze poczatki z kąpaniem... nie szło to sprawnie, my w stresie, mała wrzeszczy, a poza tym pól domu ludzi przy kąpaniu kilku dniowego dziecka! no bardzo mądrze...

2. w czwartek bylismy u tesciów bo tż pomagał ojcu z dachem wiec pojechałyśmy z nim.... madzia (ta 4-latka) zaczela, że ona chce Lilkę na ręce! ja oczywiscie ze kategorycznie nie, bo jest za mała.. na co tesciowa "no przeciez nic sie nie stanie jak ją chwile ponosi" myslałam ze oczy wydrapie.... glupia baba!! i tak kurcze zawsze nagada magdzie, że bedzie dzidziusiowi pampersa przebierac, wózkiem jeździć na spacery itd i później magda drze się jak upiór bo ona może a ja jej nie dam.....

Jak mi ten babsztyl działa na nerwy!!!

NIe no, pomysłów pogratulować....

Napisane przez wodaqua

Za to dziś teściowa powiedziała przez telefon, ze szkoda że tak daleko (30 km) mieszka, bo by była codziennie O k... jak ja się cieszę

Napisane przez CrazyMachine

Jeszcze raz dziękuje, za odpowiedzi w sprawie picia. Spróbowałam i mała wypiła zwykłą gotowaną wodę ok 20 ml bez żadnego grymaszenia. Jestem z niej dumna.

to dobrze rokuje na przyszłość jak nie domaga się słodkiej to tylko tak trzymać

A my byliśmy u taty, w sumie dziś się nic nowego nie dowie bo żadnych badań przez weekend nie zrobią...
A Mały znów śpi w chuście, dziś ma wyjątkowo dobry dzień do spania, może 2 godz w sumie miał przerwy

[CrazyMachine]

Napisane przez aania_20

A my byliśmy u taty, w sumie dziś się nic nowego nie dowie bo żadnych badań przez weekend nie zrobią...

To znaczy, że nadal nie wiecie, czy to udar, czy nie?

[DaKaro]

Lili dziękuję za wyjaśnienie . Troche panikuje, może niepotrzebnie.. .

Agula Twoja teściowa chyba sobie żartuje - dawać takie małe dziecko 4-latce??? A gdyby upuściła Małą? Niepoważna jest....

Aaniu trzymam kciuki, żeby tata szybko wyszedł ze szpitala.

Mam nadzieję, że wrócę dzisiaj do domu. Nie chcę zostać na weekend w szpitalu, pewnie jutro i tak by nic nie robili.

[Scio]

Da Karo ja miałam wywoływany poród na Prostej i szybko urodziłam. Nie martw się będzie dobrze. Ciekawa jestem co to za lekarka, może moja gin

[Kolina]

jestem na chwilke
mam zaleglosci ale sprawdzilam ze nikt od tygodnia sie nie rozpakowal

wlasnie chcialam zalaczyc zdjecia ale wizaz tak duzych nie chce zalaczyc - na drugim komputerze zmniejsze to wstawie
ale sprobuje w klubie wstawic linki - moze imageshack przepusci fotki

u nas ok, Dawid wczoraj skonczyl tydzien - a mnie wyjeli szwy
pepuszek-kikutek za momencik odpadnie
duzo pijemy i duuuzo kupkamy
synek jest grzeczny i slodki

a dzisiaj u nas grill, ale ja nie ide, chciaz mielismy zejsc z Dawidkiem na chwilke, jednak obrazilam sie na tesciowa ale o tym opowiem przy innej okazji - fakte jest ze nikt mi dawno takiej przykrosci nie zrobil

caluski i kciuki za wszystkie mamusie

[zanka205]

sms od Żanety z 04.52

"Gorączka niby zbita ale o 1.00 znowu drgawki, wymioty, 38,7.
Najgorsze jest, że nic mnie nie boli, nadal zbijam. Mój mąż już nie daje rady. Tak chciałam aby się wyspał, bo go praca męczy, a Emilie ładnie śpi w nocy. To mnie coś dopadło. Jak nie urok to sraczka. Dobrze, że mój gin jest 24 h dostępny."

i z 11.20

" Ja dzisiaj znowu padam, jak gorączka do wieczora nie zejdzie to mam jechać na IP"

[DaKaro]

Napisane przez Scio

Da Karo ja miałam wywoływany poród na Prostej i szybko urodziłam. Nie martw się będzie dobrze. Ciekawa jestem co to za lekarka, może moja gin

Ta lekarka będzie jeszcze teraz na dyżurze, to zerknę na nazwisko. Miała kasztanowe, proste włosy do ramion.

Napisane przez Kolina

u nas ok, Dawid wczoraj skonczyl tydzien - a mnie wyjeli szwy
pepuszek-kikutek za momencik odpadnie
duzo pijemy i duuuzo kupkamy
synek jest grzeczny i slodki

oby tak dalej!

Zaneta nie choruj!

[Lili 83]

Napisane przez CrazyMachine

Jeszcze raz dziękuje, za odpowiedzi w sprawie picia. Spróbowałam i mała wypiła zwykłą gotowaną wodę ok 20 ml bez żadnego grymaszenia. Jestem z niej dumna.


To mleko jest dla dzieci z różnymi problemami - poczytaj sobie na opakowaniu, ale z pewnością nie zaszkodzi, w razie nagłej potrzeby możesz dać. Dziwię się jednak położnej, że poradziła Ci akurat to mleko, może macie jakieś inne wskazania? Macie jakieś inne problemy alergiczno/brzuszkowo/kupkowe?

Mały jak się urodził to dostał jakiegoś uczulenia, krostek na twarzy. Pewnie dlatego to mleko poleciła i kąpanie w Oilatum lub krochmalu. Małemu w domu wszystko zeszło ale mleko kupiłam wcześniej i teraz już sama nie wiem czy dawać w razie WU?
Dodam, że kupiłam je bez recepty, 100% płatności.

Pewnie uczulenia dostał na te świetne panie z noworodków



Żaneta bidulko wracaj do zdrowia


Miałam dzisiaj pierwszy atak histerii Mały tak zaczął płakać, że prawie się zapomniał, ale narobiłam paniki. TŻ też do mnie "wołaj mamę". Rany boskie! Ale zaraz Małemu przeszło.

Od wczoraj Radek się spina i płacze, nie wiem co mu jest. Uspokaja się dopiero przy cycku, jak go odłożę to z pięć minut spokój i później ryk. Wczoraj tak miał do południa i dzisiaj też, w nocy spokój.
To są kolki?

[agadus]

fajny usypiacz nie tylko dla maluszka

http://www.youtube.com/watch?v=J5eWj...eature=related

[Lili 83]

Napisane przez agadus

fajny usypiacz nie tylko dla maluszka

http://www.youtube.com/watch?v=J5eWj...eature=related

Fajne
Właśnie słuchamy

[brunetka2000]

Kochane jutro nasz wielki dzień, idziemy wypędzać diabełka czyli chrzest Alicji Baaaaardzo proszę o kciuki, żeby mała była grzeczna i nie narobiła rodzicom wstydu

[CrazyMachine]

Napisane przez Lili 83

Małemu w domu wszystko zeszło ale mleko kupiłam wcześniej i teraz już sama nie wiem czy dawać w razie WU?
Dodam, że kupiłam je bez recepty, 100% płatności.

Jak pisałam, możesz podać, nic mu nie będzie. Skoro już masz takie mleko to pewnie kiedyś trzeba będzie je wykorzystać.
Przy okazji, nie wiedziałam że można je kupić bez recepty. Marina tu chyba pisała, że nie chcieli jej sprzedać bez i gdzieś tam ubłagała, że receptę doniesie.

[agadus]

http://www.youtube.com/watch?v=3E3AufboQZ8

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

http://www.youtube.com/watch?v=wgah-...eature=related

[Lili 83]

Napisane przez brunetka2000

Kochane jutro nasz wielki dzień, idziemy wypędzać diabełka czyli chrzest Alicji Baaaaardzo proszę o kciuki, żeby mała była grzeczna i nie narobiła rodzicom wstydu

Napisane przez CrazyMachine

Jak pisałam, możesz podać, nic mu nie będzie. Skoro już masz takie mleko to pewnie kiedyś trzeba będzie je wykorzystać.
Przy okazji, nie wiedziałam że można je kupić bez recepty. Marina tu chyba pisała, że nie chcieli jej sprzedać bez i gdzieś tam ubłagała, że receptę doniesie.

TŻ poszedł i sprzedali, nic nie mówili o recepcie. Może to od apteki zależy?

[CrazyMachine]

Napisane przez brunetka2000

Kochane jutro nasz wielki dzień, idziemy wypędzać diabełka czyli chrzest Alicji Baaaaardzo proszę o kciuki, żeby mała była grzeczna i nie narobiła rodzicom wstydu

Czytałam kiedyś taką książkę, akcja działa się lekko w przeszłości, babka żeby mieć spokój z dzieckiem w podróży dała mu do ssania kostkę cukru namoczoną w spirytusie zawiniętą w szmatkę Oczywiście NIE polecam, ale tak jakoś mi się ta książka przypomniała.

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Napisane przez Lili 83

TŻ poszedł i sprzedali, nic nie mówili o recepcie. Może to od apteki zależy?

Może. Ja jakoś tak się zasugerowałam hasłem "mleko na receptę", że nawet nie próbowałam go kupić bez, a chciałam wypróbować czy Idzie pomoże. Czekałam aż lekarka się zdecyduje podać. Wychodzi na to, że być może mogłam sama go kupić

[Zmalowana]

A ja kupiłam dzisiaj to Bebilon Comfort (któraś o tym pisała ) tylko muszę smoczek kupić do butelki o większym przepływie bo to mleczko jest gęstsze. A bebilon ma też mleko do nadmiernego ulewania

[Scio]

Napisane przez CrazyMachine

Czytałam kiedyś taką książkę, akcja działa się lekko w przeszłości, babka żeby mieć spokój z dzieckiem w podróży dała mu do ssania kostkę cukru namoczoną w spirytusie zawiniętą w szmatkę Oczywiście NIE polecam, ale tak jakoś mi się ta książka przypomniała.

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------


Może. Ja jakoś tak się zasugerowałam hasłem "mleko na receptę", że nawet nie próbowałam go kupić bez, a chciałam wypróbować czy Idzie pomoże. Czekałam aż lekarka się zdecyduje podać. Wychodzi na to, że być może mogłam sama go kupić

Mogło byc ciezko, mojej kolezance kiedys zabrakło i nigdzie nie chcieli jej sprzedac bez recepty, a w jednej aptece bez problemu kupiła.

[patik87]

Napisane przez agadus

fajny usypiacz nie tylko dla maluszka

http://www.youtube.com/watch?v=J5eWj...eature=related

nie dla mojego maluszka

Napisane przez brunetka2000

Kochane jutro nasz wielki dzień, idziemy wypędzać diabełka czyli chrzest Alicji Baaaaardzo proszę o kciuki, żeby mała była grzeczna i nie narobiła rodzicom wstydu

oby diabełek stał się aniołkiem.


Mam ochotę uciec.
Nie śpi cały dzień. Teraz też nie. Co odłożę do łóżeczka to płacz za minutę.
Po kąpieli tak się darła, nie dała nic przy sobie zrobić.
Muszę się jakoś trzymać, z nadzieją że to wszystko minie

[zanka205]

Brunetko kciuki za chrzest

Patik wiem co przechodzić, moja mała najpierw miała katar, oddychać nie mogła, ja się o nią bałam i spać nie mogłam, potem mega kolki znowu darła się jak szalona, potem skok
teraz zasnać nie może i co chwilę się budzi

[DaKaro]

Jestem z powrotem. Zapis był ok, nie ma potrzeby trzymać mnie na oddziale.

Napisane przez brunetka2000

Kochane jutro nasz wielki dzień, idziemy wypędzać diabełka czyli chrzest Alicji Baaaaardzo proszę o kciuki, żeby mała była grzeczna i nie narobiła rodzicom wstydu

Napisane przez patik87

Mam ochotę uciec.
Nie śpi cały dzień. Teraz też nie. Co odłożę do łóżeczka to płacz za minutę.
Po kąpieli tak się darła, nie dała nic przy sobie zrobić.
Muszę się jakoś trzymać, z nadzieją że to wszystko minie

Paticzku, oby i Wam zaczęło się układać i mała zamieniła się w aniołka.

[agadus]

przepraszam że tak pisze z innej beczki ale ten kawałek mega mnie uspokaja stary ale dla mnie to klasyk i mój klusek kochany się uspokaja przy tym
http://www.youtube.com/watch?v=oYLr9FtYtME

[Marina1]

Tak Crazy, dobrze pamiętasz, mi nie chcieli sprzedać tego mleka, oj ile ich się oprosiłam, by mi dali.
Już doniosłam im receptę.
A dziś kupiłam te 10 puszek z recepty z piątku. No i na receptę z symbolem P jedna puszka 11 zł.
I dziękuję za namiary na doktora z Rzeszowa - udało mi się zapisać Igora na wizytę. Spróbować zawsze można.


Coś miałam jeszcze pisać...
U mnie mały śpi teraz, mam nadzieje, że obudzi się za 2 godziny co najmniej. Nawet mnie nie wymęczył strasznie dziś, ale to przez to że mama została z nim sama na 3 godz a ja musiałam spadać na miasto i zakupić prowiant.
Kupiłam tez pampersy te activ czy jakoś tak - spróbuje pierwszy raz, no i proszek dzidziuś, płyn do płukania, chusteczki nawilżane no i inne nie dzieciowe artykuły .spożywcze

Bruneteczko mocne mocne kciuki za jutro ! I czekam na zdjęcia z tego wyjatkowego dla Was dniu!

Patik łączę się z Tobą! Przetrwamy !

Z Tobą Zanka też !

Za Ciebie De Karo mocne kciuki trzymam, Gabryniu czekamy tu na Ciebie !

Editka, brumek za pięknie donoszone ciąże !

A na moją mrówę nic nie działa, żadne suszarki a szkoda ;/