Mamusie grudniowe na II trymestr gotowe :) 2016

[motylek85]

uwaga! pilna sprawa! czy któraś z was jest z województwa dolnośląskiego a najlepiej Lubań albo jego okolice????

[kamisha]

Napisane przez mademoiselle_m

A jak mysle o nacinaniu i szyciu krocza to juz chyba wole cc

o matko mnie to przeraza... :/

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[ewelinuus]

Ale sie rozpisalysciw...co do nacinania to ja sie zgadzam chyba wole chyba zeby mnie nacieli niz jak mam peknac nie wiem jak. No oczywiscie.jesli bedzie taka potrzeba.
Dziewczyny co do tego ciasta drożdżowego to trzeba robic rozczyn czy wszystko do kupy i wymieszac?

[mewkaa]

I byłam w sklepie
I nie kupiłam tych drożdży 😩😩😩😩
Dobrze że was podczytuje
Wracam 😩

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[itstoolatex3]

Napisane przez xjustyniaaax

Mi tez było na poczatku szkoda kasy na ciążowe ale ja się w nic nie mieszcze... w spodnie nie wchodze już od czerwca więc musialam kupić... w h&m za 100zl mam 2 pary jedne dzinsy a drugie dresowe. Bluzki mam wszystkie za krótkie i wyglądam jak po młodszej siostrze.. ja ogólnie mam deficyt ciuchowy przez to że do pracy chodzilam w czarnych spodniach i białej koszuli... po domu chodzilam w dresach wiec nie kupowalam normalnych ciuchow bo nie mialam ich kiedy ubierać..

Ja do tej pory mieszczę się w 2 pary moich dżinsów sprzed ciąży na guziki i w jedne na gumce mimo moich 8kg haha ale w piątek właśnie zamówiłam na allegro 2 pary legginsów ciążowych, żeby mieć wygodę

Napisane przez kaziowa

TŻ skomentował ze ta miniaturka to cała ja 😛

I kogo wybraliscie na chrzestnych? Bo u nas trochę problem z tym...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

miniaturka bombowa
My na chrzestnych mamy wybranych siostrę tż i mojego brata, ustalone już dawno

Napisane przez kaziowa

Mi cycki urosły w 1 msc ciąży o 4 rozmiary i tak są do teraz. Ale niech już nie rosną...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi tak cycki sporo urosły w 5 miesiącu i przez to nabawiłam się 3 paskudnych, wielkich, ogromnych, czerwonych rozstępów mimo smarowania

Napisane przez motylek85

mnie nacinali bo choć już czułam, że główka wychodzi to nie mogłam wypchnąć małego i nacięcie było zbawieniem później na sali leżałam z dziewczyną, która popękała (nie nacięli jej na czas) i mieli obawy o jej odbyt bo tak daleko pękła. No i wiadomo, równe cięcie łatwiej zszyć a jak się popęka to normalnie skrawki skóry ze sobą zszywają.

czyli wnioskuje, że lepiej pozwolić się naciąć? Pytam bo ja nie mam o tym zielonego pojęcia

Napisane przez mademoiselle_m

A jak mysle o nacinaniu i szyciu krocza to juz chyba wole cc

haha, mnie też to przeraża



Witamy się z Marcelkiem w ten deszczowy i leniwy dzień
Mam spuchnięte palce u rąk i nóg znowu, do tego załączyły mi się dzisiaj żołądkowe rewolucje, wiec połowę dnia chyba przesiedzę na tronie dobrze, że nie muszę dziś nigdzie wychodzić

[mmgi]

Velvet, dzięki chyba taki zamówię

Też mam wesele za dwa tygodnie

Meewka, a ruskie kupiłaś?

Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka

[itstoolatex3]

Ja mam wesele 29 października

[mewkaa]

Napisane przez mmgi

Velvet, dzięki chyba taki zamówię

Też mam wesele za dwa tygodnie

Meewka, a ruskie kupiłaś?

Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka

Oczywiście że nie😆
Jestem jeszcze w sklepie 😎

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[motylek85]

Napisane przez itstoolatex3

Ja do tej pory mieszczę się w 2 pary moich dżinsów sprzed ciąży na guziki i w jedne na gumce mimo moich 8kg haha ale w piątek właśnie zamówiłam na allegro 2 pary legginsów ciążowych, żeby mieć wygodę



miniaturka bombowa
My na chrzestnych mamy wybranych siostrę tż i mojego brata, ustalone już dawno



Mi tak cycki sporo urosły w 5 miesiącu i przez to nabawiłam się 3 paskudnych, wielkich, ogromnych, czerwonych rozstępów mimo smarowania



czyli wnioskuje, że lepiej pozwolić się naciąć? Pytam bo ja nie mam o tym zielonego pojęcia



haha, mnie też to przeraża



Witamy się z Marcelkiem w ten deszczowy i leniwy dzień
Mam spuchnięte palce u rąk i nóg znowu, do tego załączyły mi się dzisiaj żołądkowe rewolucje, wiec połowę dnia chyba przesiedzę na tronie dobrze, że nie muszę dziś nigdzie wychodzić

jeśli nie ma innego wyjścia to pewnie, że lepiej być naciętą to nie boli bo jest wszystko tak napięte, że raz dwa i po wszystkim trzeba zaufać położnej (dlatego fajnie ja ta wybrana pracuje w szpitalu i ma np możliwość uczestniczyć przy porodzie) bo ona widzi jak z postępem i ta moja nacięła dopiero jak nie widziała innego wyjścia. Chwilę po tym mały już leżał na mnie

[Emosz]

Napisane przez mewkaa

Ja jestem w koloni karnej chyba a nie w laboratorium
Bo cytryna absolutnie zabroniona
Zero płynów, zero ruchu, siedzieć i pić
Ewentualnie można rzygac do miski która stoi w kącie pokoju 😐

Mewkaaaa padłam jak to przeczytałam ale już doczytałam, że dali Ci ogórka więc jednak nie było tak źle

Napisane przez mewkaa

W Ikei to wszystko Emoszku?
Muszę kiedyś skoczyć i oblukac
Skoro polecasz☺

Tak mogę Ci podrzucić linki jak chcesz, wszystko jest fajne

Napisane przez mewkaa

Jestem po drugim pobraniu
Myśl o ogórku nasila się z minuty na minutę
Dołączyło do niego pragnienie kanapki z pasztetem i pomidorem 🤔
Emosz pomysł wart rozważenia jutro!🤔

Tą kanapkę to sobie zaraz zrobię bo mi się zachciało i jutro też żeby czekała w torebce na pożarcie :P

Napisane przez mewkaa

Też się cieszę👍
Wymyslilam że w podziękowaniu za rok zabiorę chrześniaka ze sobą na wakacje nad Bałtyk
Bo już zapowiedzialam mojej mamie ze razem z Karolem jedziemy wszyscy
A on wtedy będzie miec 4 lata więc już do ogarnięcia chyba...
Nie przeze mnie of kors, bo wiecie ja i dzieci to słabe połączenie ale przez moją mamę a jego babcie
Tak to se wykombinowalam 😎

To smoczek też może kupić na wszelki wypadek, co?🤔
Macie swoje typy?

Super pomysł z tym chrześniakiem może za rok połączenie Mewka+dzieci nie będzie już takie złe

Właśnie nie wiem co ze smoczkiem, macie jakieś zdanie czy warto uczyć dzieci cumlania smoczków czy nie bo ja to w ogóle o tym jeszcze nic nie wiem

Kupiłam składniki na ciasto drożdżowe of cors czegoś zapomniałam - cukru waniliowego ale to dam zwykły a drożdże wzięłam takie w kostce (nie wiem czy to są świeże czy suszone)

[LuckySparkle]

Napisane przez ewelinuus

Ale sie rozpisalysciw...co do nacinania to ja sie zgadzam chyba wole chyba zeby mnie nacieli niz jak mam peknac nie wiem jak. No oczywiscie.jesli bedzie taka potrzeba.
Dziewczyny co do tego ciasta drożdżowego to trzeba robic rozczyn czy wszystko do kupy i wymieszac?

Ja wszystko razem zagniotlam z ciepłym mlekiem po czym przeczytałam, ze najpierw mialam ubić jaka i cukier... wiec to ciasto cud!

Napisane przez Emosz

Mewkaaaa padłam jak to przeczytałam ale już doczytałam, że dali Ci ogórka więc jednak nie było tak źle




Tak mogę Ci podrzucić linki jak chcesz, wszystko jest fajne




Tą kanapkę to sobie zaraz zrobię bo mi się zachciało i jutro też żeby czekała w torebce na pożarcie :P





Super pomysł z tym chrześniakiem może za rok połączenie Mewka+dzieci nie będzie już takie złe

Właśnie nie wiem co ze smoczkiem, macie jakieś zdanie czy warto uczyć dzieci cumlania smoczków czy nie bo ja to w ogóle o tym jeszcze nic nie wiem

Kupiłam składniki na ciasto drożdżowe of cors czegoś zapomniałam - cukru waniliowego ale to dam zwykły a drożdże wzięłam takie w kostce (nie wiem czy to są świeże czy suszone)

Ja zamiast cukru walutowego dodałam ten extraterrestrial wycisniety z łaski wanilii.
Kupilas swieze

[itstoolatex3]

Napisane przez motylek85

jeśli nie ma innego wyjścia to pewnie, że lepiej być naciętą to nie boli bo jest wszystko tak napięte, że raz dwa i po wszystkim trzeba zaufać położnej (dlatego fajnie ja ta wybrana pracuje w szpitalu i ma np możliwość uczestniczyć przy porodzie) bo ona widzi jak z postępem i ta moja nacięła dopiero jak nie widziała innego wyjścia. Chwilę po tym mały już leżał na mnie

Fajnie dowiedzieć się takich rzeczy, dzięki z tego co czytam i dowiaduje się to właśnie bardzo dużo podczas porodu zależy od położnej.

[motylek85]

uwaga! pilna sprawa! czy któraś z was jest z województwa dolnośląskiego a najlepiej Lubań albo jego okolice????

pozwolę sobie jeszcze raz dodać bo sprawa dość pilna

[mademoiselle_m]

Napisane przez motylek85

a co jak zaczniesz rodzić sn i będzie jak u mnie? wtedy już za późno na cc bo kurcze, jednak popękać jest gorzej (choć to nie reguła, można nie pęknąć więc to taki ryzyk fizyk)

Z całego porodu SN tylko to nacinanie mnie przeraża - a właściwie jego następstwa, czyli ból po, zrosty, czy komplikacje po złym zszyciu o którym już nie raz słyszałam ...
Poza tym wkurza mnie to, że niestety w szpitalach często mają w nosie to czy jestes w stanie urodzić bez nacinania i tną każdą jak leci bo tak im szybciej i wygodniej

Czemu twierdzisz, że jak się zacznie SN to już nie można CC? A co z przypadkami jak dzidzia jest źle ułożona? Mam koleżanki, które zaczęły rodzić normalnie a miały cc bo albo poród nie postepował albo miały cc na życzenie.
Ja tez tak przyszłam na świat poród się zaczął normalnie a było cc

Napisane przez mewkaa

Ja dalej nie wiem czy SN czy cc
Jedno i drugie wydaje mi się rosnie złym pomysłem 😣

Napisane przez kamisha

o matko mnie to przeraza... :/

no mnie w SN przeraża to krojenie i szycie krocza a w CC zrosty, moment puszczenia znieczulenia i pionizacja i ... cewnik
Pocieszam się, że nie może być aż tak źle jak mówią bo wtedy żadna kobieta nie zdecydowałaby się na 2 dziecko

Napisane przez itstoolatex3

Ja do tej pory mieszczę się w 2 pary moich dżinsów sprzed ciąży

nie wiem jak to robisz, mnie cisnęły już w 8 tyg

Napisane przez motylek85

jeśli nie ma innego wyjścia to pewnie, że lepiej być naciętą to nie boli bo jest wszystko tak napięte, że raz dwa i po wszystkim

to chyba kwestia osobnicza bo większość moich koleżanek twierdzi, że to bajka , że nie boli bo nacinają na skurczu

[papaPapaya]

Napisane przez motylek85

ja materac po Olku miałam też dla Julka (gryka-pianka-kokos) ale właśnie na drugiej stronie (przy Olku był na gryczanej a przy Julku na kokosie) ale było widać wgniecenie tam gdzie najczęściej leżał dlatego koniecznie chciałam nowy dla małej ale ten, który kupiłam z łóżeczkiem jest po jednym dziecku i taki na prawdę widać, że mało używany bo bardzo elastyczny w każdym miejscu i myślę, że dla Michasi się jeszcze nada Z lateksowym myślę, że podobnie będziesz miała

oki! Zobacze co mi pani w sklepie powie, ale wolalam sie wczesniej zorientowac zeby nie bylo ze chca mnie naciagnac

Napisane przez motylek85

Aha! tak właśnie a propo tego to pytajcie u gina lub położnej o plan porodu bo jest konieczny a jeśli teraz nie wypełnicie to dadzą podczas porodu a to wątpliwa przyjemność wypełniać papiery pomiędzy skurczami na moim planie porodu były śmieszne zygzaki właśnie przez to dajecie to z papierami w momencie przyjęcia do szpitala.

u mnie na szkole rodzenia bedziemy uzupelniac plan porodu

Napisane przez PaniMigdalek

Czy wy widzicie, że to już 4500 postów?? O.O

no własnie szok! Zaraz 3 część! Pędzimy!

Napisane przez malaDarunia

nie jest tak, że dostaje sie mniej czy coś. dostajesz normalną dawkę tylko znieczulenie jest chyba z innych składników.

ja ZAWSZE mam podawane podwójne znieczulenie, bo pierwszy zastrzyk nigdy na mnie nie działa a pewnie będąc w ciąży lekarze już nie będą tacy przychylni, żeby dawać większą porcję niż normalnie

Napisane przez mewkaa

Jak masz przedwstępna to nie masz się czym martwić
Dałaś zadatek cxy zaliczkę?

Napisane przez mademoiselle_m

No nie do końca ...
Jeśli umowa była tylko cywilnoprawna i do tego zaliczka to sprzedający moze ja zerwać i tyle. Jeśli był zadatek to sprzedający wycofując się bedzie musiał zwrócić dwukrotność zadatku. Dlatego czasem warto dac wysoki zadatek.
Najlepiej jeśli umowa była notarialna - wtedy można sądownie dochodzić podpisania umowy przyrzeczonej.

Z drugiej strony nie ma co zakładać czarnych scenariuszy

nawet nie straszcznie
wszystkimi formalnościami zajmują się teściowie, bo to oni kupują mieszkanie. Mam nadzieję, że w tym tygodniu sytuacja się już rozjaśni!

Napisane przez mmgi

Hej, nie mam za bardzo czasu pisać, ale czytam na bieżąco. Dzisiaj mam wizytę, nie mogę się doczekać

Napisane przez mewkaa

Ja dalej nie wiem czy SN czy cc
Jedno i drugie wydaje mi się rosnie złym pomysłem 😣

im bliżej terminu to mi też

chociaż wolałabym być nacięta niż pęknąć

[motylek85]

Napisane przez mademoiselle_m

Z całego porodu SN tylko to nacinanie mnie przeraża - a właściwie jego następstwa, czyli ból po, zrosty, czy komplikacje po złym zszyciu o którym już nie raz słyszałam ...
Poza tym wkurza mnie to, że niestety w szpitalach często mają w nosie to czy jestes w stanie urodzić bez nacinania i tną każdą jak leci bo tak im szybciej i wygodniej

Czemu twierdzisz, że jak się zacznie SN to już nie można CC? A co z przypadkami jak dzidzia jest źle ułożona? Mam koleżanki, które zaczęły rodzić normalnie a miały cc bo albo poród nie postepował albo miały cc na życzenie.
Ja tez tak przyszłam na świat poród się zaczął normalnie a było cc




no mnie w SN przeraża to krojenie i szycie krocza a w CC zrosty, moment puszczenia znieczulenia i pionizacja i ... cewnik
Pocieszam się, że nie może być aż tak źle jak mówią bo wtedy żadna kobieta nie zdecydowałaby się na 2 dziecko


nie wiem jak to robisz, mnie cisnęły już w 8 tyg


to chyba kwestia osobnicza bo większość moich koleżanek twierdzi, że to bajka , że nie boli bo nacinają na skurczu

kurcze, faktycznie źle to ujęłam oczywiście, że jak zacznie się SN ale coś będzie nie tak to można CC (sama jestem tego przykładem, pierwszy poród cc bo przy 9cm rozwarcia główka była źle ułożona). Chodziło mi raczej o moment jak już się parte zaczną (i wszystko z dzidzią ok), wtedy to już chyba nie ma odwrotu co do szycia w kroczu czy po cc, to niestety i w tym i tym przypadku zdarzają się różne komplikacje mi po nacięciu porobiły się ziarniny ale nie wiadomo co by się porobiło jak bym pękła jednak... proponuję na razie o tym nie myśleć bo nie możemy przewidzieć jak poród będzie postępował (no chyba, że wiadomo z góry, że będzie cc) ja już mam jedno i drugie doświadczenie za sobą a w ciąży jestem więc aż tak traumatycznie chyba nie było

[mademoiselle_m]

Napisane przez motylek85

kurcze, faktycznie źle to ujęłam oczywiście, że jak zacznie się SN ale coś będzie nie tak to można CC (sama jestem tego przykładem, pierwszy poród cc bo przy 9cm rozwarcia główka była źle ułożona). Chodziło mi raczej o moment jak już się parte zaczną (i wszystko z dzidzią ok), wtedy to już chyba nie ma odwrotu co do szycia w kroczu czy po cc, to niestety i w tym i tym przypadku zdarzają się różne komplikacje mi po nacięciu porobiły się ziarniny ale nie wiadomo co by się porobiło jak bym pękła jednak... proponuję na razie o tym nie myśleć bo nie możemy przewidzieć jak poród będzie postępował (no chyba, że wiadomo z góry, że będzie cc) ja już mam jedno i drugie doświadczenie za sobą a w ciąży jestem więc aż tak traumatycznie chyba nie było

No ja raczej będę miała cc z powodu mojej "historii położniczej" oraz przez guzek który siedzi na jajniku i który trzeba wywalić
Zakładam, że jak tylko zacznie się poród polecę do szpitala żeby się nie spóźnić A rana wiadomo, że boli wszędzie i komplikacje mogą być wszędzie ale jakoś TAM mnie bardziej boli już na samą myśl o tym

[Velvet Wave]

Dziewczyny a czy wszystkie będziecie chodzić do szkoły rodzenia ?
Bo ja się cały czas zastanawiam.

[papaPapaya]

Napisane przez Velvet Wave

Dziewczyny a czy wszystkie będziecie chodzić do szkoły rodzenia ?
Bo ja się cały czas zastanawiam.

ja bede chodziła

[ewelinuus]

Napisane przez Velvet Wave

Dziewczyny a czy wszystkie będziecie chodzić do szkoły rodzenia ?
Bo ja się cały czas zastanawiam.

Ja nie będę chodziła do najblizszej mam jakkes 50 km chociaż chciałabym no ale..

[papaPapaya]

ja ostatnio usłyszałam idealne określenie pasujące do porodu moich marzeń:
ja bym chciała to dziecko po prostu wypluć i mieć z głowy

[kociulek]

Napisane przez motylek85

uwaga! pilna sprawa! czy któraś z was jest z województwa dolnośląskiego a najlepiej Lubań albo jego okolice????

Napisane przez Velvet Wave

Dziewczyny a czy wszystkie będziecie chodzić do szkoły rodzenia ?
Bo ja się cały czas zastanawiam.

Nie, chyba tylko ja nie

[mewkaa]

Napisane przez LuckySparkle

Wow... co za miła polozna!!!

Ciężarnej się nie odmawia 😎

Jesteśmy już w domu
Ja, chleb i pasztet
Drożdże i ruskie 🙊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Napisane przez ewelinuus

Ale sie rozpisalysciw...co do nacinania to ja sie zgadzam chyba wole chyba zeby mnie nacieli niz jak mam peknac nie wiem jak. No oczywiscie.jesli bedzie taka potrzeba.
Dziewczyny co do tego ciasta drożdżowego to trzeba robic rozczyn czy wszystko do kupy i wymieszac?

No właśnie bo to nie jest wcale takie oczywiste 🤔

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

Napisane przez motylek85

jeśli nie ma innego wyjścia to pewnie, że lepiej być naciętą to nie boli bo jest wszystko tak napięte, że raz dwa i po wszystkim trzeba zaufać położnej (dlatego fajnie ja ta wybrana pracuje w szpitalu i ma np możliwość uczestniczyć przy porodzie) bo ona widzi jak z postępem i ta moja nacięła dopiero jak nie widziała innego wyjścia. Chwilę po tym mały już leżał na mnie

Ej ale te położne to które my wybieramy?
Ja mam umówiona położna w moim szpitalu
To koleżanka mojej ciotki
Ktora jest bardzo sympatyczna i ja lubię
Czy ja ją już mogę wybrać? Tzn wiem że z nią będę rodzic...ale
Czy te co przychodzą do domu to są jakieś inne położne?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[itstoolatex3]

Napisane przez mademoiselle_m

nie wiem jak to robisz, mnie cisnęły już w 8 tyg

chyba cały sekret w tym, że nie jest to typowy dżins, a taki bardziej rozciągliwy i zapinam się pod brzuchem ale sama myśl, że w nie wchodzę jakoś tak sprawia, że nie czuje się, AŻ TAK gruba

Napisane przez Velvet Wave

Dziewczyny a czy wszystkie będziecie chodzić do szkoły rodzenia ?
Bo ja się cały czas zastanawiam.

Ja zrezygnowałam ze szkoły rodzenia, głównie dlatego, że najbliższa jest 30km ode mnie w godzinach pracy męża, a ja nie mam prawka a autobusem mi się zwyczajnie nie chce jeździć

Napisane przez papaPapaya

ja ostatnio usłyszałam idealne określenie pasujące do porodu moich marzeń:
ja bym chciała to dziecko po prostu wypluć i mieć z głowy

Obyśmy wszystkie miały takie ekspresowe porody

Dziewczyny coraz poważniej się na wątku robi

Poza tym muszę się pochwalić, że według mojej aplikacji na telefonie do mojego porodu zostało 100 DNI, STUDNIÓWKA

[mewkaa]

Napisane przez Emosz

Mewkaaaa padłam jak to przeczytałam ale już doczytałam, że dali Ci ogórka więc jednak nie było tak źle




Tak mogę Ci podrzucić linki jak chcesz, wszystko jest fajne




Tą kanapkę to sobie zaraz zrobię bo mi się zachciało i jutro też żeby czekała w torebce na pożarcie




Super pomysł z tym chrześniakiem może za rok połączenie Mewka+dzieci nie będzie już takie złe

Właśnie nie wiem co ze smoczkiem, macie jakieś zdanie czy warto uczyć dzieci cumlania smoczków czy nie bo ja to w ogóle o tym jeszcze nic nie wiem

Kupiłam składniki na ciasto drożdżowe of cors czegoś zapomniałam - cukru waniliowego ale to dam zwykły a drożdże wzięłam takie w kostce (nie wiem czy to są świeże czy suszone)

Emosz dawaj linki
Z checia skorzystam 😗😗😗😗

Co do kanapki to serio weź sobie coś wytrawnego
Wejdzie że nawet się nie zorientujesz 😮

Folinka coś mówiła o smoczkach że zaburzaja kp? 🤔

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Napisane przez Emosz

Mewkaaaa padłam jak to przeczytałam ale już doczytałam, że dali Ci ogórka więc jednak nie było tak źle




Tak mogę Ci podrzucić linki jak chcesz, wszystko jest fajne




Tą kanapkę to sobie zaraz zrobię bo mi się zachciało i jutro też żeby czekała w torebce na pożarcie




Super pomysł z tym chrześniakiem może za rok połączenie Mewka+dzieci nie będzie już takie złe

Właśnie nie wiem co ze smoczkiem, macie jakieś zdanie czy warto uczyć dzieci cumlania smoczków czy nie bo ja to w ogóle o tym jeszcze nic nie wiem

Kupiłam składniki na ciasto drożdżowe of cors czegoś zapomniałam - cukru waniliowego ale to dam zwykły a drożdże wzięłam takie w kostce (nie wiem czy to są świeże czy suszone)

Co do mojej odmiany
Liczę na to
Ale mamę i tak wezmę ... przyda się 😎

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[papaPapaya]

Napisane przez mewkaa

Jesteśmy już w domu
Ja, chleb i pasztet
Drożdże i ruskie 🙊

związek idealny?

Napisane przez itstoolatex3

Poza tym muszę się pochwalić, że według mojej aplikacji na telefonie do mojego porodu zostało 100 DNI, STUDNIÓWKA

[kaziowa]

Ej byłam tu w nocy, jest ledwo po południu a Wy już tyle stron spisałyście

Napisane przez ewelinuus

Dziewczyny co do tego ciasta drożdżowego to trzeba robic rozczyn czy wszystko do kupy i wymieszac?

Właśnie ten przepis o tyle dobry, że tam nic nie ma rosnąć itp. Ja robie tak jak w przepisie ale wiem, że przy wymieszaniu na pałe też znajomej wyrosło :P

Napisane przez papaPapaya

Jejkus, Julek non stop mi sie rusza, czuje jakbym miala w tylku bąka ktory nie moze wyjsc

Uwielbiam Twoje porównania

*Dziewczyny jak Wy sie uchowałyście bez ruskich??

Napisane przez kamisha

ja jestem ciekawa czy tez bede miec badanie glukozy moze mnie ominie hehehe

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

Ponoć wcześniej tego nie było wcale, potem bylo tylko raz po 1h, teraz to dwukrotne i że jest obowiązkowe, ja mam nawet w karcie ciązy wpis o tym. Wiec raczej Cie nie minie, ale spoko, nie było źle

Napisane przez mademoiselle_m

Z całego porodu SN tylko to nacinanie mnie przeraża - a właściwie jego następstwa, czyli ból po, zrosty, czy komplikacje po złym zszyciu o którym już nie raz słyszałam ...
Poza tym wkurza mnie to, że niestety w szpitalach często mają w nosie to czy jestes w stanie urodzić bez nacinania i tną każdą jak leci bo tak im szybciej i wygodniej

Czemu twierdzisz, że jak się zacznie SN to już nie można CC? A co z przypadkami jak dzidzia jest źle ułożona? Mam koleżanki, które zaczęły rodzić normalnie a miały cc bo albo poród nie postepował albo miały cc na życzenie.
Ja tez tak przyszłam na świat poród się zaczął normalnie a było cc




no mnie w SN przeraża to krojenie i szycie krocza a w CC zrosty, moment puszczenia znieczulenia i pionizacja i ... cewnik
Pocieszam się, że nie może być aż tak źle jak mówią bo wtedy żadna kobieta nie zdecydowałaby się na 2 dziecko


nie wiem jak to robisz, mnie cisnęły już w 8 tyg


to chyba kwestia osobnicza bo większość moich koleżanek twierdzi, że to bajka , że nie boli bo nacinają na skurczu

Ja się boję jakiś farfocli wiszących :P
A mama mi opowiadała że razem z nią na porodówce była dziewczyna która urodziła SN chlopaka ponad 5kg(!!!) bez pękniecia i bez szycia! Może masowała? :P

Napisane przez Velvet Wave

Dziewczyny a czy wszystkie będziecie chodzić do szkoły rodzenia ?
Bo ja się cały czas zastanawiam.

My chcemy z TŻtem, bo on nigdy nie miał styczności z takimi maluszkami a chce się nauczyć wszystkiego, a i ja sie chyba bede pewniej czuła

Muszę się poskarżyć! Bylam u krawcowej, żeby mi wstawiła dwie zaszewki, w talii między piersiami a brzuchem, bo jestem wąska w talii i kiecka weselna tam się marszczy. Patrzyła na mnie jak na ufo, mówiła że to bedzie ciężko, że to bedzie źle wyglądać a na koniec zmierzyla mnie z gory na dół i powiedziała " no cóż, taka sukienka, ona już taka będzie, lepiej nie będzie wyglądać" co z jej miną układalo się w " figury modelki nie masz, kiecka nie kosztowala miliony monet, więc lepiej wygladac nie bedziesz". Z tego wszystkiego poszłam do cukierni i kupiłam wielkiego pączka z lukrem! No dobra... dwa pączki...

[mewkaa]

Napisane przez mademoiselle_m

Z całego porodu SN tylko to nacinanie mnie przeraża - a właściwie jego następstwa, czyli ból po, zrosty, czy komplikacje po złym zszyciu o którym już nie raz słyszałam ...
Poza tym wkurza mnie to, że niestety w szpitalach często mają w nosie to czy jestes w stanie urodzić bez nacinania i tną każdą jak leci bo tak im szybciej i wygodniej

Czemu twierdzisz, że jak się zacznie SN to już nie można CC? A co z przypadkami jak dzidzia jest źle ułożona? Mam koleżanki, które zaczęły rodzić normalnie a miały cc bo albo poród nie postepował albo miały cc na życzenie.
Ja tez tak przyszłam na świat poród się zaczął normalnie a było cc




no mnie w SN przeraża to krojenie i szycie krocza a w CC zrosty, moment puszczenia znieczulenia i pionizacja i ... cewnik
Pocieszam się, że nie może być aż tak źle jak mówią bo wtedy żadna kobieta nie zdecydowałaby się na 2 dziecko


nie wiem jak to robisz, mnie cisnęły już w 8 tyg


to chyba kwestia osobnicza bo większość moich koleżanek twierdzi, że to bajka , że nie boli bo nacinają na skurczu

Ja nie wiem co dokładnie mnie przeraża
Bo nie znam dokładnego ich przebiegu i możliwych komplikacji
Wiem tylko że po sn może się przydarzyć nietrzymanie moczu
...
Nie chce chyba nic więcej wiedzieć bo się tak zeschizuje że ud nie popuszcze😣

Ale z drugiej strony coś trzeba wybrać
Dobrze by było dokonać świadomego wyboru
Tak jak mówiłam
Wybór kijowy
Czyli jesteśmy jedynym słowem moje drogie
W czarnej dupie!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mademoiselle_m]

Napisane przez itstoolatex3

Poza tym muszę się pochwalić, że według mojej aplikacji na telefonie do mojego porodu zostało 100 DNI, STUDNIÓWKA

mi do porodu zostało 106 - studniówkę mamy 29.08
teraz patrze, że aplikacja pokazuje, że w 25 tyg dziecko ma ok 700 g a Kuba w piątek w szpitalu został oceniony przez ich osprzęt na 870 taki mały klocuszek

[motylek85]

Napisane przez Velvet Wave

Dziewczyny a czy wszystkie będziecie chodzić do szkoły rodzenia ?
Bo ja się cały czas zastanawiam.

ja nie będę

Napisane przez mademoiselle_m

No ja raczej będę miała cc z powodu mojej "historii położniczej" oraz przez guzek który siedzi na jajniku i który trzeba wywalić
Zakładam, że jak tylko zacznie się poród polecę do szpitala żeby się nie spóźnić A rana wiadomo, że boli wszędzie i komplikacje mogą być wszędzie ale jakoś TAM mnie bardziej boli już na samą myśl o tym

oj tam, nie ważne jak, najważniejsze, żeby wszystko było dobrze

Napisane przez mewkaa

Ciężarnej się nie odmawia 😎

Jesteśmy już w domu
Ja, chleb i pasztet
Drożdże i ruskie 🙊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------


No właśnie bo to nie jest wcale takie oczywiste 🤔

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------


Ej ale te położne to które my wybieramy?
Ja mam umówiona położna w moim szpitalu
To koleżanka mojej ciotki
Ktora jest bardzo sympatyczna i ja lubię
Czy ja ją już mogę wybrać? Tzn wiem że z nią będę rodzic...ale
Czy te co przychodzą do domu to są jakieś inne położne?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

myślę, że tak, ale dopytaj co do przychodzenia do domu to zależy od położnej tak na prawdę... jeśli się mieszka w mieście to najczęściej nie ma problemu ale już gdzieś na wsi to robią często problem bo muszą dojechać na własny koszt. Można się też z nimi umówić np w szpitalu albo w innym dogodnym (dla niej) miejscu po porodzie są też patronaże z przychodni rodzinnej i wtedy do dziecka przyjeżdża babeczka (ale to nie położna )