|
|
#4561 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
My Diana mamy podobnie. Od samego początku, moge powiedziec od 1 tygodnia, bylo wiadomo ze forever
I od samego początku wszystko bylo wspolne. Generalnie utarlo sie tak, ze z mojej pensji oplacamy rachunki...za męża zarobki zyjemy. Ja zawsze mam kartę kredytową i drobne, a mąz ma zawsze większą gotowkę. Pytanie kto placi rozchodzi sie naczęsciej o to czy plastikiem czy gotowką. Jak brakuje mi kasy albo chce kupić coś droższego wypałcam kase z konta męża..albo biorę z naszej tajemnej szufladki ![]() Wszyskie większe wydatki konsultujemy.
__________________
|
|
|
|
#4562 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
![]() Ale ja sobie nie wyobrażam abym ja mu wydzielała kasę na wszystko, on musi mieć na paliwo, jest w trasie więc różnie bywa, wprawdzie rozlicza sie później z firmą ale dla mnie to byłoby chore....Tak jakby on był maszynką do zarabiania pieniędzy
|
|
|
|
|
#4563 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z każdego miejsca na Ziemi
Wiadomości: 1 570
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Teraz jak sobie o tym myślę, to nie wiem skąd brała się ta pewność?
Chyba tak po prostu miało być? Podoba mi się układ jaki jest u Dorinki
__________________
|
|
|
|
#4564 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Dopiero argumenty typu "musisz mieć na prezent dla mnie albo kwiatka przecież" do niego przemówiły. Ja się póki co nie wtrącam do jego kasy a on do mojej, w sensie każdy zarabia swoje i ma swoją kasę. Wiadomo, że płacimy razem, kupujemy razem i sobie nie wyliczamy, ale generalnie każdy ma i wydaje na co chce te pieniądze, które akurat zostaną. Teraz planujemy, że zaczniemy już sobie zbierać i oszczędzać na urlop, ale zobaczymy, co z tego wyjdzie. |
|
|
|
|
#4565 | |||
|
Rozeznanie
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Diano, w sprawie tych WO to rozumiem, wprawdzie kwota śmieszna ale czasem jakoś tak głupio czlowiekowi odmówić, szczególnie komuś znajomemu. Chyba mamy problemy z asertywnością
![]() Cytat:
![]() Poczytałam jeszcze na tych różnych forach, taniej niż za te 800 sie tego raczej nie zrobi, niezależnie czy regeneruje się starą, czy wstawia używaną. Jak się uda to będziemy mieć termin wcześniej niż 20, fajnie bo jednak chciałabym mieć to z głowy jak najszybciej. Dorinko, bardzo ładnie ze strony męża Chyba to nie wpłynie pozytywnie na opinię koleżanki w sprawie własnego męża ![]() Cytat:
Kurczę... muszę pomyśleć nad innymi przykładami, bo akurat te które podałaś to nie Gust ubraniowy mamy praktycznie identyczny, jak chodzimy na zakupy to albo jednocześnie nam się coś podoba, albo nie. Fast foodów nie jemy, chyba że pizze w naszej ulubionej knajpie, komedii romantycznych oboje nie lubimy oglądać w kinie... Ogólnie we wszystkim jesteśy bardzo podobni i naprawdę nie przypominam sobie sytuacji z życia codziennego żebym musiała nim "manipulować" namawiając do zmiany zdania. Ale masz rację, coś pewnie w końcu wymyślę jak się nad tym zastanowie. Ale ankietę już wypełniłam ![]() ![]() Cytat:
Genialne w swojej prostocie PS Zupka już mi tak pachnie że ciężko wytrzymać... jeszcze jakies 15 min i będę konsumować
__________________
When I'm good I'm very good. When I'm bad I'm even better...
![]() |
|||
|
|
|
#4566 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Taki mam glupkowaty temat..ale wczoraj czytalam wątek na plotkowycm czy intymnym...o zalatwianiu potrzeb fizjologicznych przy swoim facecie.
Większośc dziewczym uwaza ze to co najmniej niespaczne..i nie siusiaja, a tym bardziej nie robią nic "grubszego" przy TZ .No i kurcze czy ja znowu odbiegam od jakiejś normy...bo my przy sobie normalnie wszystko. TZ lezakuje w wannie, ja wtedy z nim gadam siedząc na kibelku i jest to tak naturalne ze nawet nie pomyslalm ze moze to jest beeee. Depiluję sie przy nim, maseczki nakladam, wyciskam syfy, maluję paznokcie itp itd. Wy tez uwazacie ze sprawy fizjologicznie i pielęgnacyjne lepiej zostawic dla siebie. Zamykac się w lazience i robić jakiś cyrk .
__________________
|
|
|
|
#4567 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
), ale ogólnie wolę swoją fizjologię zostawić dla siebie
|
|
|
|
|
#4568 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Sercem w górach
Wiadomości: 1 195
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Wydaje mi się, że ta moja finansowa blokada wynika z tego, że nie mieszkamy razem jeszcze i nie widujemy się na co dzień. Pocieszam się jednak, że po prostu to co robimy teraz to nasza praca, dzięki której zbudujemy w przyszłości wspólne życie.
__________________
Żyj marzeniami. |
|
|
|
#4569 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z każdego miejsca na Ziemi
Wiadomości: 1 570
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Też wszystko robię przy Tż...On na początku w ogóle nie był do tego przyzwyczajony i bardzo się krępował, a ja sobie nie wyobrażałam, żebym musiała czekać np. z umyciem twarzy wieczorem aż on weźmie prysznic... Dlatego teraz już sie nie krępuje i normą jest, że wszystko robimy przy sobie Jeśli to jest bleee to automatycznie należę do klubu tych dziwnych ![]() Edit.: A tak sobie teraz pomyślałam, co prawda ja jeszcze nie mam takich doświadczeń, ale czytałam o różnych takich historiach i powiedzmy, że przyjeżdzasz ze szpitala z dzidzią i wiadomo jak to po porodzie, ciężko jest samej poruszać się, czasami są jakieś sprawy intymne, których sama nie możesz załatwić... I co wtedy? Mam dzwonić po sąsiadkę? Np. moja mama opowiadała mi, że po porodzie ze mną wyszedł jej (z przesilenia podczzas porodu) z tyłu odbytu coś tam i się nie chciało schować przez kilka dni. Teraz nie mogę sobie przypomnieć jak to nazwała. W każdym bądz razie nawet siusiu nie mogła robić sama tylko tata musiał ją trzymac w łazience. I co w takich sytuacjach? Nie zeszłam na za bardzo intymny temat?
__________________
Edytowane przez DianaM Czas edycji: 2009-01-08 o 15:42 |
|
|
|
|
#4570 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Hania nie martw się ja ż przy TZ sie nie czaję
__________________
|
|
|
|
#4571 | ||
|
Rozeznanie
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Albo szliśmy na zakupy i kupowałam sobie np sweter a on kupował mi spodnie. Pogadaliśmy, TŻ powiedział że przecież oboje wiemy, że będziemy ze sobą już na zawsze, że jestem jego rodziną i tak dalej, więc po co kombinować. I od tamtej pory kasa jest wspólna, tzn nieważne kto płaci za co, bo i tak to bilansujemy ![]() Cytat:
Tzn obcinam paznokcie, golę sobie pachy pod prysznicem, nakładam sobie maseczkę (jemu czasem też przy okazji ). Odwrotnie wygląda tak samo. Kibelek jest bardziej osobisty Chociaż nie raz się śmiejemy i sobie dokuczamy na temat długości czyjegoś siedzenia w wc i charakteru tego co tam robił, używając dość kolokwialnych wyrażeń Sprawę upraszcza fakt że kibelek jest osobno, lazienka osobno. Gdyby było inaczej to podejrzewam że nie byłoby takich rozgraniczeń
__________________
When I'm good I'm very good. When I'm bad I'm even better...
![]() |
||
|
|
|
#4572 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 708
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
![]() Co do budżetu to u nas też praktycznie od zawsze był wspólny, na początku TŻ bardzo się rzucał i za wszystko płacił, jednak po rozmowie zrozumiał, że za bardzo mi ta sytuacja nie odpowiada Później jak gdzieś jechalismy razem to braliśmy wspolny "porfel" do którego wrzucaliśmy po tyle samo, wydawaliśmy na co chcieliśmy, a to co zostało dzieliliśmy na 2 Bez wyliczania kto co kupił i ile zjadł
Edytowane przez Mango08 Czas edycji: 2009-01-08 o 15:50 |
|
|
|
|
#4573 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Podobnie z prezentem, co za prezent jak wyciągnięty ze wspólnego konta, cały pic polaga na tym, że trzeba tak zakombinowac aby na ten prezent sobie odłożyć, pomyśleć wtedy jest miło [quote=hania811;10398878]Taki mam glupkowaty temat..ale wczoraj czytalam wątek na plotkowycm czy intymnym...o zalatwianiu potrzeb fizjologicznych przy swoim facecie. Większośc dziewczym uwaza ze to co najmniej niespaczne..i nie siusiaja, a tym bardziej nie robią nic "grubszego" przy TZ .No i kurcze czy ja znowu odbiegam od jakiejś normy...bo my przy sobie normalnie wszystko. TZ lezakuje w wannie, ja wtedy z nim gadam siedząc na kibelku i jest to tak naturalne ze nawet nie pomyslalm ze moze to jest beeee. Depiluję sie przy nim, maseczki nakladam, wyciskam syfy, maluję paznokcie itp itd. Wy tez uwazacie ze sprawy fizjologicznie i pielęgnacyjne lepiej zostawic dla siebie. Zamykac się w lazience i robić jakiś cyrk .[/quote]Cytat:
Depilowanie, maseczki to moje sprawy intymne, jak nie muszę to nie manifestuję tego zbytnio, chcę być piękna dla niego ot tak po prostu, nie chcę żeby widział jakimi sposobami to osiagam Może dlatego tak jest, że dla niego jestem ideałem i nie chcę stracić tej pozycji przez jakieś prozaiczne czynności , nie dam się zdemaskować a co ![]() Np. taki tekst, kolega pyta mojego męża-" puszczasz bąki przy żonie "On, nie no co Ty moja żona jest ideałem i nie mogę tego robić, a jak sie zdarzy to i tak mi głupio jak cholera .....nie wiem czy to mądre ale tak mamy, nawzajem
|
||
|
|
|
#4574 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Nie lubię też jak tż siedzi i się patrzy, jak ja robię sobie makijaż - ma widzieć efekt końcowy i już. Wiadomo, nie bawimy się w pruderię, mieszkamy razem i ufamy sobie na tyle, że nie jest to dla nas kwestia wstydu, ale taki układ wybraliśmy |
|
|
|
|
#4575 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Jak chce mi sie zalatwic to i owo podczas kąpieli Tz, robię to..bo co mam zrobić, isc do sąsiadki .Poza tym wyjątkowo dobrze wszelkie problemy rozwiązuje nam sie w łazience .Zawsze siędze z TZ w łazience jak sie kąpie i na odwrót. Cytat:
Dzięki ![]() Wiecie ja mam uraz trochę bo moj eks uwazał ze kobiecie w ogole nie przystoi wydawac z siebie fizjologicznych dzwięków. Dla niego kobieta to lala która tylko lezy i pachnie...oczywiscie zawsze z idealną fryzurą meikapem i w idealnym zestawie ubrań...a już na pewno nie korzysta z kibelka i depilatora. Normalnie rodzimy sie z idealną fryzurą, mejkapem i wyprózniamy się truskawkami .Kurcze ile ja się nasluchałm jak zdarzylo mi się zrobic coś "nieprzyzwoitego". Dla mnie to chore..moze tez dlatego teraz tak doceniam swobodę
__________________
|
||
|
|
|
#4576 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
![]() Z ciekawości zadzwoniłam jeszcze do autoryzowanego serwisku, gdzie peugeot zwykle był na przeglądach Powiedzieli ze zrobia to za 1600 maksymalnie. Nie no naprawdę, to już mnie zaskoczyło i zirytowało.
__________________
When I'm good I'm very good. When I'm bad I'm even better...
![]() |
|
|
|
|
#4577 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 5 526
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
![]() Wiem, że niektóre osoby mają większą potrzebę intymności i nie skorzystają z toalety przy kimś. Szanuję to. Mó Tż raczej też nie ma oporów ![]() Cytat:
Edytowane przez goosia207 Czas edycji: 2009-01-08 o 16:07 Powód: błąd |
||
|
|
|
#4578 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 666
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
![]() U nas jest łatwo bo kibelek mamy oddzielnie z łazienką Jednak jesli chodzi o mycie to TŻ jest pod prysznicem ja robię demakijaż albo myję zęby. Jednak uważam, że pewne czynności powinno się robić oddzielnie aby mieć trochę intymności we własnym domu takie jest moje zdanie ale wiadomo, że każdy woli inaczej.
__________________
|
|
|
|
|
#4579 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Co do podkreslonego - usmialm się Dorinko jezeli wam tak pasuje...to jest to mądre Dla nas byloby to dziwne. Alez ludzie są rózni ![]()
__________________
|
|
|
|
|
#4580 | ||
|
Rozeznanie
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Co do prezentu, to nawet jeśli TŻ powiedział, jaki chce prezent, to zawsze zaoszczędzę/zachomikuję jakoś trochę pieniędzy, żeby nie wyciągać tej kasy ze wspólnego budżetu W końcu to prezent ![]() Cytat:
Nie daj Boże jakby mnie zobaczył po siłowni- spoconą, z mokrą grzywką. A rano co, też się mam budzić w makijażu, z piekną fryzurą?Też teraz doceniam swobodę. A poza tym, jak pierwszy raz poszliśmy z TŻ razem na siłownię i faktycznie po ćwiczeniach- moim zdaniem- wygladałam średnio, TŻ popatrzył na mnie i powiedział "Jezu, jak Ty pięknie wyglądasz, i masz taką ślicznie zaróżowioną skórę" Do dziś pamiętam, jak mi się wtedy miło zrobiło.Haniuuuuuuu, konsumuję właśnie zupę Jest wyśmienita, cudo!! Fakt że chciało mi się jej niewiarygodnie, ale jest przepyszna, najlepsza fasolówka jaką sobie przypominam Jak ja Ci podziękuję? ![]() A, już wiem. :lakier do paznokci:
__________________
When I'm good I'm very good. When I'm bad I'm even better...
![]() |
||
|
|
|
#4581 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cześć Dziewczyny,ale mam dziś zapiernicz w pracy. Dopiero teraz mam czas, żeby się odezwać.
Nema, super, że myślicie już o wspólnym mieszkaniu. Zasypianie się i budzienie obok ukochanego, to chyba najwspanialsze, co może być. Ja to uwielbiam... Czuję wtedy, jak mnie uczucie do TŻ przepełnia wręcz. A jak sobie przypomnę, że codziennie wieczorem ode mnie wychodził i musieliśmy się żegnać...aż dziwnie ![]() zaro, Twoja koleżanka jakaś dziwna. Myślałam, że jak się coś robi po znajomości, to zazwyczaj wychodzi taniej... A tu nie. Nic się nie przejmuj, że wybrałaś innego mechanika. Nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia w ogóle ![]() Haniu, my z TŻ z rzeczy, o których piszesz, to tylko kupy nie robimy przy sobie. Siusiamy, kąpiemy się, ja się maseczkuję, depiluję itp. Nie widzę w tym nic krępującego szczerze powiedziawszy. Może to dziwne, ale co z tego. Ja np. mam tak, że lubię jak TŻ ze mną jest, jak się kapię. Ględzimy wtedy, on myje mi plecy i zazwyczaj dobiera się do mnie wtedy - świntuch
|
|
|
|
#4582 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z każdego miejsca na Ziemi
Wiadomości: 1 570
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#4583 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
, nie chcę oglądać męża jak załatwia swoje potrzeby.... My oboje jesteśmy brzydliwi, więc jeszcze by nas jakiś wstręt dopadł ![]() Wiecie, że jak urodził się Tomek i robił kupę w pieluchę to ja najpierw wymiotowałam, później zmieniałam a w końcu kupiłam sobie maskę w aptece i nie przyzwyczaiłam sie tak dwa lata więc jestem niereformowalny przypadek Cytat:
nie.......Haniu wiem, że z maseczką to też ja ale jakoś nie przepadam za tym,....wolę sobie sama posiedzieć w łazience, zrobić co potrzeba i wyjść na gotowo ![]() Ale nie jest tak, że mnie nie widział w takiej sytuacji ... ![]() Idę sobie, Pa
Edytowane przez dorinka30 Czas edycji: 2009-01-08 o 16:25 |
||
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#4584 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 666
|
Cytat:
![]() Cytat:
wszystkie matki jakie znam mówią: mojego dziecka kupa nie śmierdzi. innych dzieci tak a moich nie" jesteś wyjatkiem
__________________
Edytowane przez m.a.r.t.a Czas edycji: 2009-01-10 o 21:15 Powód: funkcja multicytowania się kłania |
||
|
|
|
#4585 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Jak niedawno sprzątałam po jamniczce rodziców TŻ (czasem ją do nas zabieramy na kilka dni, uwielbiamy się z wzajemnością ), bo niestety przytrafiło mu się zrobić kupę na dywan i chyba jeszcze na to zwymiotowała, tak mi się wydawało przynajmniej, przepraszam za obrzydliwy temat to musiałam to robic na wdechu Nie zwymiotowałam jakoś, ale prosto nie bylo
__________________
When I'm good I'm very good. When I'm bad I'm even better...
![]() |
|
|
|
|
#4586 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 718
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
moj ex facet mial teorie wlasnie taka ze kobieta powinna pachniec fiolkami... o siku i "chlopku z brazu" to juz wogole mozna bylo zapomniec i dlugo mialam "bloka" jak poznalam malza, ale mnie przekonal i teraz czasem razem w maseczkach po domu chodzimy
|
|
|
|
#4587 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z każdego miejsca na Ziemi
Wiadomości: 1 570
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
A na ile takich sytuacji się napatrzyłam już w recepcji jak ludzie balują w sezonie cała noc i po prostu alkohol chce wyjść z człowieka, czasem niekontrolowanie....
__________________
|
|
|
|
|
#4588 | |||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Cytat:
![]() Przeżylam awanturę stulecia jak zostawiłam podpaskę na pralce..oczywiscie zwinięta w rulonik. Cytat:
Cytat:
Dzięki za lakier ............ I co duzy gar? Cytat:
..no to sie dziś usmiałaśCytat:
. Myślałm ze kazdy rodzic do zawartosci pieluszki własnego dziecka się przyzwyczaja....Ja tam w ogóle niczego sie nie brzydzę. Znaczy oprócz jabłek![]() Cytat:
Cytat:
masakra..ale podsunęłam temat . Może jednak porozmawiajmy o budzecie domowym
__________________
Edytowane przez m.a.r.t.a Czas edycji: 2009-01-10 o 21:16 Powód: funkcja multicytowania się kłania |
|||||||
|
|
|
#4589 | ||
|
Rozeznanie
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
![]() Słodkie szczególnie jak wcześniej człowiek był przyzwyczajony żeby nie pokazywać sie po siłowni, "bo śmierdzi i nieciekawie wygląda". Pocieszę Cię, że jam jest głupsza bo ponad 3 lata się męczyłam ![]() Proszę bardzo Mam nadzieję że kiedyś będzie okazja Ci go wręczyć in real life Tylko musimy się dogadać co do koloru ![]() Oj, gar duuuuży (przynajmniej był, bo coś szybko znika Kurczę, niby nic, zwykła zupa, a tyle radości ![]() Cytat:
![]() ![]() Mam zbyt bujną wyobraźnie i sobie zwizualizowałam za bardzo ![]() Diano, z całego serca współczuję ludziom którzy to sprzątają. Chyba nie ma bardziej obrzydliwej roboty
__________________
When I'm good I'm very good. When I'm bad I'm even better...
![]() |
||
|
|
|
#4590 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Kupa never ![]() zdecydowanie również mnie to nie kręci. A propos tego, co napisała Dorinka, to jak ja zostałam ciocią, zajmowałam się dużo moją siostrzenicą od jej pierwszych dni...i widok kupy w pieluszce nigdy mnie nie obrzydzał. Ja myślę, że zazwyczaj w przypadku dziecka, które się kocha, nie ma tego obrzydzenia.... ale może mi się tylko wydaje
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:28.









Chyba to nie wpłynie pozytywnie na opinię koleżanki w sprawie własnego męża 
.



Powiedzieli ze zrobia to za 1600 maksymalnie. Nie no naprawdę, to już mnie zaskoczyło i zirytowało.
nie.......
............
. Może jednak porozmawiajmy o budzecie domowym

