Rusza nam sie cały brzuszek-to tak fika nasz maluszek-mamy styczeń-luty 2012r.

[nawojka8583]

Napisane przez *Agatek*

Hej laski!

Na wstępie dziękuję za słowa otuchy, wsparcia, pisania smsów do mnie od wielu z Was Pearl dla Ciebie za przekazywane info
Przeleciałam Was po łebkach bo nie mam siły nadrabiać wszystkiego- 30 stron a miało być mało!!

Wróciłam- wypisali mnie dziś, ale wracam do szpitala za niecałe 3 tygodnie... 7.11 dokładnie... domyśliłam się, że tak będzie i to prawdopodobnie do końca ciąży będę monitorowana, bo z hipotrofią nie ma 'to tamto'. Dziewczyna trafiła z hipotrofią w 30 tyg, była w szpitalu 5 tyg, potem 2 tyg przepustka i znów wróciła na 2 tyg, teraz jest w 37? tc i do końca tam zostanie... smutno mi.. wracałam samochodem to ryczałam, że mnie to spotyka... Rozmawiałam dziś z moim ordynatorem i mi mówił, że na wypisie będę miała napisane czy wrócę do szpitala, a tam zalecenia:

"-powrót do szpitala w dniu 7.11
- liczenie ruchów płodu rano i wieczorem
-wizyta u gin prowadzącego po 10 dniach"

Dużo się nasłuchałam, nawidziałam i NIKOMU NIE ŻYCZĘ TRAFIĆ na patologię ciąży... masakra... problemy z tarczycą, kolki nerkowe, nadciśnienie, szok! Niektóre dziewczyny niedoinformowane, głupawe, a ja to robiłam chyba za informację

Dziewczyna w 34 tyg, 22 lata- nadciśnienie. Lekarz na obchodzie pyta się czy się leczy czy co, a ona, że leczyła się i 'sama postanowiła' przerwać leczenie nadciśnienia lekarz do niej: "pani chce dostać zawału/udaru (nie pamiętam) w wieku 30 lat??jak się ma nadciśnienie to do końca życia!"Zbijali jej nadciśnienie, a one zamiast się zniżać, to wzrastało- wieczorem zrobili jej cesarkę... 1,5 mies do porodu, a ona NIC NIE MA DLA DZIECKA szok!

Jedna w 24 tc zaczynała rodzić, leżała non stop, żeby zatrzymać, ale nic nie dało, więc urodziła 650 g dziecko- walczą o życie nie wiem jaki skutek bo pani Danki nie zdążyłam spytać

Jedna 19 lat, przytyła w ciąży 30 kg, mówi, że 'nie wpadła' Rok z chłopakiem i już dzieciak
Druga 23 lata, 3 dziecko szok

Dziewczyny przychodziły, odchodziły, normalnie jak w kalejdoskopie się zmieniały
Spałam mało, bo co 2 h przychodziła położna i sprawdzała tętno dziecka kobietom od 33/34 tyg ciąży temperatura 2x mierzona przez ucho jedzenie dobre, ale mało herbata normalnie jak z kibla

Miałyśmy tydzień temu w czwartek szkolenie z bardzo fajną położną. Dowiedziałam się szokujących informacji typu:

- smoczek powoduje wady zgryzu
Radzą nie dawać smoczka (bo dziecko tego nie potrzebuje) albo dać ale na krótki okres do 3-6 miesięcy MAX- kiedy zaczną wyrzynać się ząbki Trudno odzwyczaić- to wiadomo. Ja chyba nie zamówię, bo wolę nie przyzwyczajać dziecka
- butelka też powoduje wady, najlepiej karmić sztucznym specjalną łyżeczką, bądź kubełkiem (są takie)
-mleko matki nie uczula, dziecko mlekiem matki się nie przejada, w pierwszych 2 dobach życia pije 3 ml siary, dzieci karmione piersią rzadziej chorują, karmiąc z cyca dziecka dodatkowo się NIE DOPAJA!
- na cesarskim cięciu od kwietnia b.r ojciec kanguruje - osobny pokoik dostaje, rozbiera koszulkę i od razu po porodzie kładą dziecko na brzuch ojca matka nie może karmić od razu i nie kładą na brzuch ani nic, ale to zależy od lekarza, bo różne przypadki słyszałam

to narazie tyle, może jeszcze mi się coś przypomni


wybacz no ale nie mogłam się powstrzymać!!!

Cześć Agatku. Dobrze, że już wróciłaś nie martw się, przeżyjesz ten szpital i to wszystko, a później będzie juz tylko wielkie szczeście

[uska000]

Agatek Miss Porodowki <patologia brzydko brzmi>

Pamietaj zebys kupila tez cos dla zajaczka, zeby w styczniu tez zostal Misterem Porodowki

[Haniula]

Napisane przez *Agatek*

Dziewczyny, co Wy z tymi burakami?? Czytałam z rok temu w gazecie, że BURAKI NIE ZAWIERAJĄ ŻELAZA! A sporo witaminy C! (udowodnili naukowo) i ja się pytałam lekarza mojego o te buraki jak miałam dużą anemię rok temu i powiedział mi to samo co wyczytałam w gazecie. Że nie mam słuchać babcinych sposobów, bo buraki nie zawierają żadnego żelaza bardziej strączkowate warzywka, wątróbka

Aaa niedawno wróciłam z rynku- kupiłam 2x staniki do karmienia! Czarny i biały jeden aż 12 zł kosztował No i niebieski szlafroczek teraz to ja będę miss patologii... bo miałam taki wiejski szlafrok, staroświecki na guziki- pożyczony od teściowej i się wstydziłam w nim chodzić

Agatek ale żelazo przyswaja sie tylko z witaminą C , dlatego moze zalecaja te buraki
Bo ja biore jeszcze witaminki w ktorych jest żelazo no i w pokarmach, a te buraki zalecił gin wiec raczej wie co robi

[*Agatek*]

Napisane przez annyonne

Komentarze jak na razie znalazłam tylko do nowszej elektronicznej wersji, będę jeszcze próbowała się do czegoś dogrzebać. Działania z termosem to dobry pomysł i sprawdzony przez wiele mamuś, mnie jednak przekonała znajoma z pracy która do dzisiaj używa podgrzewacza (córka ma ponad 2 latka) do wszelkiej maści słoiczków i rozmrażania małych posiłków dla małej i nie zamieniłaby go na nic innego

Hmm, to dałaś mi + strony w stronę zakupu

Napisane przez MMONIKA9

ja mam cały czas z książeczką ciąży
co do ubezpieczenia nie musi być bo nawet bez tego muszą cię przyjać bo kobiecie w ciązy przysługuje opieka zdrowotna jak i poród -darmowy ja w tamtym roku jak poroniłam trafiłam do szpital anie miałam ubezpieczenia i tylko mnie straszyli na wyjsciu ze mam dowieśc ubezp. bo inaczej przyślą mi koszty z apobyt - i nic nier przysłali bo jest prawo takei ze kobieta w ciazy ma prawo do darmowego leczenia więc tym się nie ma co martwić przecież was ze szpirala nei wyrzucą ani nie mogą nei przyjac ze nie macie ze sobą ubezpieczenia na to macie 7 dni na dostarczenie lub może ktoś dowieść
ja w tamtym roku jak krwawiłam i pojechałam do spzitala to zapomniałam dowodu bo przełożyłam go do innego portfela to też mnie przyjeli poprosili tylko by ktoś go dowiózł

a to, to ja wieeem mówili mi na izbie przyjęć kiedy poszłam z bólem brzucha na początku ciąży- był wtedy z 4-5 tydzień. A jak zadałam pytanie położnej to mi mówiła, że nie trzeba bo kobieta w ciązy jest objęta ochroną. Więc jedna położna chciała, druga nie. Wolę mieć, żeby nie sapały do mnie

Napisane przez NataliaM1103

Byłam dzisiaj u lekarza i bardzo się cieszę ,że zrezygnowałam z tamtego pacana na rzecz tego
Mój Bartuś waży około 1800 w 29 tyg - trochę dużo chyba co nie -ale lekarz stwierdził,że dobrze

Mój dzieciak w 27 tygodniu zaledwie 1 kg...

ewula83 hehe dzięki

ultraradiola w życiu nie dałabym za ten kombinezon tyle kasy!! w lumpku bialuteńki kombinezon kupiłam za 2 zł... tym bardziej, że dzieciak szybko wyrośnie... a paka- hmm ubranka piękne- ale cenowo wydaje mi się, że mało dała babka

Neska a ceny w tym sklepie to takie przystępne co upatrzyłaś sobie?? W listopadzie to ja chyba kupię łóżeczko, bo nie wiadomo kiedy wyjdę ze szpitala...

Napisane przez uska000

Agatek Miss Porodowki <patologia brzydko brzmi>

Pamietaj zebys kupila tez cos dla zajaczka, zeby w styczniu tez zostal Misterem Porodowki

hehe, przywykłam do słowa 'patologia' codziennie widywałam ten napis...

A dla zajączka ubranek mam chyba na pół roku- od bratowej dostałam 2 wielkie wory i buciki, pajace, body, ciepłe ubranka na zimę i cienkie na lato tylko brakowało kosmetycznych rzeczy, pieluch, wanienki itp, to zakupiłam dziś, a w przyszłym tyg zakupię maść na odparzenia- ponoć linomag jest lepsza niż sudocrem no i mam już Bepanthen bo mnie sutki swędziały kiedyś a na popękane będzie jak znalazł

[nawojka8583]

Napisane przez *Agatek*

A jacy sexi doktorzy byli ten zapach po obchodzie z ordynatorem we wt i czw, ahh... Najpierw wchodzi lekarz, pyta po kolei jak się czuję, ile ruchów na godzinę itp, a po kilku min wchodzi ordynator (mój gin) a tamten lekarz prowadzący zdaje mu relacje, to to SZEF to dziś sam do mnie, że wypuszczą mnie "na leżenie w domu" do pokoju na obchód wchodzi 9 osób jakieś stażystki, lekarze prowadzący, z 2 położne itp itd, normalnie elita i mnie przestraszyły dziewczyny z pokoju, że stażyści się patrzą w krocze na badaniu to kurka ja się przygotowałam na to usg, nasmarowałam balsamem, wypindrowałam, normalnie miss patologii dziewczyny się śmiały i mówiły, że mogłam powiedzieć na obchodzie , że jestem świeża i pachnąca!! na badanie przygotowana mówię, że muszę się zrobić na bóstwo bo nie wiadomo kto gdzie będzie mi się patrzał ale na szczęście miałam tylko 2x usg przez brzuch, a ręcznie badali mnie na przyjęcie, ale to był 1 gin, również młody i sexi...

[*Agatek*]

Napisane przez Haniula

Agatek ale żelazo przyswaja sie tylko z witaminą C , dlatego moze zalecaja te buraki
Bo ja biore jeszcze witaminki w ktorych jest żelazo no i w pokarmach, a te buraki zalecił gin wiec raczej wie co robi

Wiem wiem, że przyswaja, ja muszę jeść dużo, bo niby wtedy łożysko przekazuje więcej jedzenia do malucha, no i unikać czerwonego mięsa muszę, bo wtedy łożysko się 'uszczelnia'

A co do anemii- ja miałam hemoglobinę na 7 i lekarz mówił, że obudziłam się w ostatnim momencie bo chcieli mi przetaczać krew... bo mój LEKARZ PROWADZĄCY (który raczej ma większą wiedzę na temat anemii niż zwykły ginekolog- tak mi się wydaje )mi nic o BURAKACH nie wspomniał, że mają żelazo, a sporą ilość wit C, a leczyłam się z anemi 4 miesiące, więc wiesz A ja nie jadam zbytnio dużo mięsa, ale starałam się jeść tą wątróbkę i dużo warzyw bogate w żelazo

[Haniula]

Napisane przez *Agatek*

Wiem wiem, że przyswaja, ja muszę jeść dużo, bo niby wtedy łożysko przekazuje więcej jedzenia do malucha, no i unikać czerwonego mięsa muszę, bo wtedy łożysko się 'uszczelnia'

A co do anemii- ja miałam hemoglobinę na 7 i lekarz mówił, że obudziłam się w ostatnim momencie bo chcieli mi przetaczać krew... bo mój LEKARZ PROWADZĄCY (który raczej ma większą wiedzę na temat anemii niż zwykły ginekolog- tak mi się wydaje )mi nic o BURAKACH nie wspomniał, że mają żelazo, a sporą ilość wit C, a leczyłam się z anemi 4 miesiące, więc wiesz A ja nie jadam zbytnio dużo mięsa, ale starałam się jeść tą wątróbkę i dużo warzyw bogate w żelazo

a co on jakiś niezwykły?

wiesz, kazdy lekarz ma jakieś swoje teorie i sposoby i myśle ze nie nam podwazac. Ja mam bardzo dobrego i szanowanego lekarza i mu ufam, wiec stosuje się do zaleceń

No i zgadzam sie- trzeba jesc produkty bogate w żelazo, mysle ze to zwykly i niezwykły lekarz powie

[Karinio]

Hej

agawo, trzymam kciuki by to jednak nie była cukrzyca.

nawojka, dzięki za odpowiedz na temat szczepionki, też się raczej nie zgodze.
A ad ciuszków tzn kupna według rozmarów, to też teraz zgłupiałam Hm..wymyśliłam że pokupuje najwyżej po 10 sztuk z każdego rozmiaru, tzn np: po 5 bodow new born i 5 bodów na 0-3 miesiące. Apropo bodów, nie widze coś tutaj bodów z długmi rękawkami, bo takie chciałam kupić. Widziałam z krótkimi, albo w ogóle bez rękawków. Jakie kupujecie???
I pytanie rodze prawie pod koniec lutego, pare dni przed mam termin,choć na początek mareca moge się załapać tzn urodzić, byle nie 29 lutego i też zastanawiam się czy kupowac małemu kombinezonik taki kurtkowy, czy taki misowaty???

[agawoo]

Napisane przez MissZuzia

kochany pracusiu pisze drugi pracuś z roboty he he tylko dziś nie idziesz? Czy ze względu na szpital i te skurcze macicy już do końca masz zakaz pracowania
Mam nadzieję, że cukrzycy nie będzie Może dzień przed zjadłaś za dużo słodkiego przypomnij sobie czy przypadkiem w domciu nie było jakiejś blachy słodkiego ciacha czy co
A jakie miałaś dokładnie wyniki? Mozesz napisać

Zuzia, ja już dzisiaj szłam do lekarza z nastawieniem, że zwolnienie dostanę (sam mi kazał tak przyjść ), ale nie wiedziałam, że się szpitalem skończy
Ciacha w domu nie było, bo mama na diecie, ale ciastka w pracy chyba jakieś jadłam, bo codziennie tak robię
Nie wiem czy to ma znaczenie, czy nie

Wynik po 1 godzinie miałam 143, a norma jest do 140. To by było jeszcze nic, ale jak lekarz zmierzył dzidzię to wyszło, że jest prawie 2 tyg większa - i to już go zaniepokoiło
Buuuuu ..... pal sześć mnie, ale o dzidzię się martwię

Napisane przez enaria

witam...
hmmm... ja dzisiaj odbieram wyniki glukozy. Trochę mnie przestraszyłaś, myślałam że to taka "formalność" a tu wychodzi na to że można się dobrze czuć ale być chorym.
Trzymam mocno kciuki żeby wszystko było ok.

Jeszcze nie wiadomo czy jestem na coś chora, oby nie
Jak Towje wyniki?

Napisane przez *Agatek*

oo jaaa... tylko nie cukrzyca!!!!! bo byś musiała sprawdzać cukier 3x przed posiłkiem i dawać coś tam w żyłę 1 h po posiłku masakra, oby nie!!!! Przed badaniem nie jedz nic słodkiego 1 dzień, bo to podnosi
[...]
Dziś w nocy zamawiałam od gapa_kids m.in:

-1 smoczek avent,
-złota kolekcja 2 butelek avent,
-szczotka do mycia butelek,
-chusteczki nawilżające bambino i pampers,
- 2x pampersy,
- pieluchy tetrowe białe,
-pieluchy flanelowe,
-herbatka koperkowa,
-aspirator nosefrida,
-spray do noska nosefrida,
-termoopakowanie,
-pierwsza szczoteczka sylikonowa do zębów canpol,
-gaziki nasączone alkoholem do pępka,
-zabawki-grzechotki, gryzak,
-zestaw do paznokci i włosków,
-mleczko kojące do ciała nivea dla bobasa itp

A przed chwilą zamówiłam od r_p77 m.in.:

-wanienka
- żel do mycia ciała i włosków nivea
- podkład do łóżeczka- ceratka
- proszek do prania dzidziuś (w razie gdyby było uczulone na lovelę )
- wielorazowe majtki poporodowe

No oby nie
Niezłe zakupy zrobiłaś

Napisane przez BebiBebi

witaj !

a ja robie obiad kotleciki schabowe z pieczarkami i z serem już usmażone, potem do naczynia żaroodopornego, na to ser żółty posypany i zapieczone sałatka misz masz z wszystkich warzyw w domu też zrobiona i ziemniaczki a w piekarniku schab peklowany pieczony mój pierwszy raz, teściowa takie przysmaki robi, to ja też zrobię, od poniedziałku w zalewie mi się mięsko marynowało, a dziś się piecze

Bebi, co ty jakiś obiad proszony wydawałaś?

Napisane przez eliza1984

Też pije tylko mało reguralnie,ale i tak mi spadła hemoglobina ale jeszcze anemi nie mam.Może jakos w miarę mnie ten burak ratuje

Ja od dziś stosuje diete dla cukrzyków,nie wolno mi słodkiego i innych pysznych rzeczy tylko wszystko chude,gotowane.Ble masakra a ja tak lubiłam sobie coś przegryść.Całe szczęście nie muszę sie kłuć ,zeby sprawdzać poziom cukru .Kurczę myślałam ,żę jak za niski poziom cukru to słodycze można łeeee

Nienawidzę gotowanego

Napisane przez uska000

mamusie prypominam ze soki i napoje typu fanta to tez sam cukier.. ja pierwszy wynik mialam sfalszowany przez puszke fanty;/

bylam na zakupach i kupilam spiochy i pajaca

Ja od dziś od 20:00 mam nic nie jeść, tylko wodę mogę pić, więc coś w tym musi być

Trzymajcie kciuki dziewczynki

[*Agatek*]

Napisane przez Haniula

wiesz, kazdy lekarz ma jakieś swoje teorie i sposoby i myśle ze nie nam podwazac. Ja mam bardzo dobrego i szanowanego lekarza i mu ufam, wiec stosuje się do zaleceń

No i zgadzam sie- trzeba jesc produkty bogate w żelazo, mysle ze to zwykly i niezwykły lekarz powie

ehh bo widzisz, każdy co innego, ale mówię, to co ja przeszłam rok temu i jakie wnioski of kors staram się do tej pory jeść raz w tyg wątróbkę z cebulą a kurczaka non top bym mogła bo się poprostu boję, że znów będę anemiczką, ale na szczęście od początku ciąży jest super więc oby tak dalej

[ciezaroweczka]

Napisane przez *Agatek*

ehh bo widzisz, każdy co innego, ale mówię, to co ja przeszłam rok temu i jakie wnioski of kors staram się do tej pory jeść raz w tyg wątróbkę z cebulą a kurczaka non top bym mogła bo się poprostu boję, że znów będę anemiczką, ale na szczęście od początku ciąży jest super więc oby tak dalej

Ostatnio czytała, że wątróbki kobiety w ciąży mało mogą jeść ze względu na dużą zawartość wit. A. Mi na anemię kazali jeść kaszankę, fasolkę szparagową, kakao pić, sok z buraków warzywa i owoce - dużo.

[eliza1984]

Napisane przez renata:)

kochana ja miałam podejrzenie hipoglikemii, nie kazał ci lekarz iść do diabetologa?
u mnie wynik po wypiciu glukozy był niższy niż przed, diabetolog powiedział że nie mam się czym martwić i żebym za miesiąc powtórzyła badanie. powtórzyli mi w szpitalu i było wszystko w normie więc może kochana się przejdź do specjalisty jeszcze z tym?
Anemią się nie przejmuj połowa jak nie więcej ciężarnych ja ma -ja też

Właśnie nie bo niby jestem na granicy więc tylko dietka

Napisane przez MMONIKA9

a tak w ogóle to dzień dobry mamuśki !!!!
dziś byłam w aptece po kolejny syrop bo tamten nei pomagał , bez zmian kaszel nadal męczy że się duszę powiedziałam chłopakowi w aptece ze mi lekarz przepisał drosetux ale mi nei pomaga więc stwierdził ze nic dziwnego bo to jest syrop homeopatyczny nie bardzo działający juz na tak poważny kaszel polecił mi inny specjalny dla kobiet w ciąży Prenalen - nie pachnie zbyt ładnie smak jako taki ale nie ważne najważniejsze by działał a przeważnie jest tak ż ete nie dobre sie sprawdzają działają a te dobre to sa do niczego bo ten drosetux nie powiem jest przepyszny
a naprawdę już mam dość niebawem będzie 2 tyg jak mnie ten kaszel męczy juz jestem nim zmęczona do tego doszła krew z nosa organizm już jest osłabiony pewnie

dziewczyny mam do was pytanie te co robiły glukoze bo ja pierwszą miałam w 14tyg ciązy robioną i miałam wynik w mmol podany
na czczo wartość 3,89-5,84 ja miałam 5,20
po wypiciu glukozy (50 i po godzinie)wartość do 7,8 ja miałam 9,20 niby nie miałam cukrzycy -tak lekarz powiedział - ze to są wyniki podawane normalnie dla ludzi a nie kobiet w ciąży a kobieta w ciazy zawsze ma troszke cukier podniesiony

teraz niebawem robiłam i już mam wyniki podane w mg wiec niewiemjak to się odnosi do mmol ale mam tak wartośc od 70-100 ja na czczo miałam 100
natomist po wypiciu (75 i po 2 godz). miałam 123
i ta sama śpiewka że tu nie podają wartości dla kobiet w ciaży wiec nie jest źle

jakie wy miałyście wyniki??

Pisałam już na początku twojej choroby o tym syropie ,pełno mamuś go brało,mi pomógł po 2 dniach,całkowicie przeszło,a wyniki glukozy miałam 51 a po 2 h 70

Napisane przez bambusiek

Obawiam się, że trzeba mieć skierowanie, bo to pierwsze mi powiedziała pielęgniarka
Mój długo nic nie mówił, ale zapowiedział, że trzeba będzie nadrobić teraz badania

Jak zapłaci to nie trzeba skierowania

[nawojka8583]

Napisane przez ciezaroweczka

PRZEPIS NA KURCZAKA





Kurczaka bardzo starannie umytego układamy na dnie naczynia, najlepiej szklanego.
Dodajemy goździki, cynamon, skrapiamy cytryną.
Tak przygotowanego kurczaka zalewamy szklanką wina białego,
szklanką wina czerwonego, dodając 100 ml ginu,
100 ml koniaku, 200 ml smirnoffa, 50 ml białego rumu
150 ml tequli - obowiązkowo!!!!
Potrawy nie musimy nawet poddawać obróbce cieplnej.
Kurczaka wypierdalamy bo jest zbędny.
Natomiast... Sos! Sos jest za✂✂✂isty... Palce lizać!

ps. Kurczak musi być martwy, bo inaczej bydlę sos wychleje!!!

SMACZNEGO

n o to już wiem co jutro na obiad zrobię.

[Mijus]

Cześć kochane
Cały dzień Was nadrabiałam, tyle zaległości! Ale udało się...uffff......
Ja cały czas u mamy siedzę i się byczę, jest mi bardzo dobrze Robię zakupy dla Gabi bo tak przyjemnie robić je z mamą i siostrąNie ma to jak baby Tż chyba będzie musiał po mnie busem przyjechać

Agatku - super, że jesteś Szpitalem się nie przejmuj, przecież to nie będzie trwać wiecznie, a zdrówko dzidzi najważniejsze, zresztą sama o tym wiesz
Gratulacje zakupów - fajowe

N1kotynka - gratuluję super fury!Niech się dobrze sprawuję, nie psuje i mało pali

mała_stopka - gest teściowej do pozazdroszczenia

annyonne - zakupy pierwsza klasa

ciezaroweczka - przepis jest cudowny! Mam urodziny 14 lutego i z tej okazji mam zamiar go wypróbować z podwójnej porcji

neska22 - rewelacja, że badania ok

inutil - mam nadzieję, że rączki nie będą Ci mocno dokuczać i tego Ci życzę! Oby szybko przeszło

enaria - witaj

agawoo - zdrówka kochana na długo do szpitala?

zoskasamoska - ja mam ten sam problem z chrzcinami. Mam liczną rodzinę i coś czuje, że będę miała małe wesele na chrzcinach, pomimo tego, że tego nie chcę

agacia_cz - ja własnie zaczynam 25 tydz. i też nie miałam jeszcze testu "rzygacza" następną wizytę mam 7 list. i to u nowego lekarza, ciekawe czy mnie nie opierdziuli za to Też zastanawiam się nad tym, czy sama nie zrobić

_________________________ _____________

Jeśli chodzi o smoczki i butelki to ja już mam kupione ( wybrałam firmę Mam) i niech czekają. Smoka będę dawać na pewno, jak długo nie wiem, okaże się Ale jakoś nie wyobrażam sobie go nie mieć i podziwiam mamy którym udaje się wychować maleństwa bez smoka
Butla i mleko będą też czekać w pogotowiu bo nie wiem jak będzie z pokarmem, zresztą wstyd się przyznać, ale ja po prostu nie czuje tego i nie wiem czy będę karmić piersią, co nie znaczy, że nie moim pokarmem

Zdecydowałam się na wózek, w przyszłym tyg. kupuję dyliżans W wersji gondola + spacerówka. Fotelika nie biorę bo nie ma wszystkich atestów, a my z tż dużo jeździmy autem i muszę wiedzieć, że fotelik jest mega bezpieczny!
Oto Gabrysiowóz:

[*Agatek*]

Napisane przez ciezaroweczka

Ostatnio czytała, że wątróbki kobiety w ciąży mało mogą jeść ze względu na dużą zawartość wit. A. Mi na anemię kazali jeść kaszankę, fasolkę szparagową, kakao pić, sok z buraków warzywa i owoce - dużo.

kochana to, to ja również wiem. Ale nie jem jej w takich ilościach, żeby zaszkodziła (przy anemii jadłam częściej)- wszystko z umiarem tudzież 1 raz w tyg uważam za normalną porcję

[agawoo]

Napisane przez neska22

bidulo!!! oby to nie była cukrzyca

Napisane przez renata:)

i znowu szpital na wątku wszystkiego dobrego kochana!

Dzięki

Napisane przez agacia_cz

kurcze wy wszystkie już po glukozie a mój gin ani słowa o tym
chyba zrobię na własną rękę skoro to takie niedrogie a w poniedziałek i tak muszę iśc na mocz i morfo

Ja bym nie robiła na własną rękę, tylko bym lekarza o to zapytała W którym jestes tygodniu?

Napisane przez ultraradiola

ojoj kochana trzymam z całych sił kciukasy żeby to nie była cukrzyca ciążowa. Co do skurczy macicy to się przeraziłam bo od jakiegoś czasu też mi twardnieje
Na pewno lekarz już ci nie pozwoli wrócić do pracy tym bardziej ze z Ciebie taki pracuś. Do szpitala idziesz na dłużej ??

Wczoraj zakupiłam kombinezonik dla tuptusia na allegro
ooo tak -> http://allegro.pl/super-kombinezon-w...887090701.html

i taką pakę ciuszków -> http://allegro.pl/0-3-6-m-mega-paka-...870690948.html

Zapytaj lekarza o to twardnienie Ja to tak w zasadzie rzadko czułam, czasami, ale wczoraj w pracy brzuch mnie przez chwilę bolał i dlatego zapytałam I dobrze zrobiłam

Na razie idę z nastawieniem, że na kilka dni - na badania i kroplówki. A co dalej, to zależy od wyników

Fajniutkie te ciuszki

Napisane przez zoskasamoska

Też tak myślalam. Z moimi kuzynami nawet nie jestem taka zżyta, z resztą jeden kuzyn bierze teraz ślub, a zaprosił tylko moich rodziców.

U tż-ta oni od dziecka wszyscy razem sie trzymaja, pomimo tego, że daleko mieszkają to są jak taka prawdziwa rodzina. Tż zaprasza siostre i brata swojego ojca, a ja nie widze takiej potrzeby.. no i sama nie wiem, bo od tż-ta będzie tyle ludzi, a u mnie jedynie najbliżsi.

Zoska, po Ci tyle ludzi na chrzcinach, tylko po to, żeby byli? Jak z nimi nie czujesz się bardzo związana, to nie zapraszaj tylko po to, żeby liczbę gości z TZtem wyrównać - to nie wesele.
I to mają być właśnie najbliższe osoby

[nawojka8583]

Napisane przez neska22

Laski...
moje badanie moczu dzis wyszło IDEALNE.....jeszcze czekam na posiew do pn ale w badaniu ogolnym bakterii ni ma...

prawdopodobnie podmienili mi próbke w labie....

no i nie muszę brac antybiotyku....dobrze ze gin nie kazała go zaczynac poki nie powtórze badań... tak własnie podejrzany byl ten brak bólu i w ogole...a wynik byl przeciez masakryczny...

Naska jak oni mogli podmienić próbkę no ale najważniejsze, że jest wszystko dobrze i że nie zaczęłaś tego antybiotyku.

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

Napisane przez *Agatek*

No a ja nic nie wiedziałam o originale grupy krwi ale znalazłam i przypięłam do karty ciąży, zróbcie to samo- dla świętego spokoju

http://www.ciazowy.pl/artykul,hipotr...du,1007,1.html

smutno mi, chyba dziś sobie popłaczę nie ma co, kompletuje już teraz wyprawkę, bo mogę mieć cesarkę, albo wywoływany poród przed czasem ja zawsze zdrowa, rzadko chorująca a tu od początku ciąży takie cyrki... ehh, ciężko mi, leżę i wypoczywam, trudno, jak mus to mus. Oby było tylko zdrowe jak się urodzi nic więcej do szczęścia nie potrzebuję...

Agatku współczujeale napewno wszystko będzie dobrze.

[agawoo]

Napisane przez agacia_cz

jednak pędzę na tą glukozę w przyszłym tyg przecież nie zbankrutuję na tym badaniu

jestem nie lada zmartwiona bo mi też od kilku dni strasznie twardnie i pobolewa brzuch a biorę przecież luteinę 2x2????

Agacia, doczytałam, że zaczynasz 24 tydzień - glukoze robi się międzi 24 a 28 tyg. Może jeszcze lekarz Ci zleci?

Napisane przez Karinio

Hej

agawo, trzymam kciuki by to jednak nie była cukrzyca.

Napisane przez Mijus

agawoo - zdrówka kochana na długo do szpitala?

Napisane przez mala_stopka

Agawoo

Dzięki

Mijus - pisałam wyżej - zależy od wyników, ale na razie nastawiam się tylko na kilka dni

[ciezaroweczka]

Napisane przez *Agatek*

kochana to, to ja również wiem. Ale nie jem jej w takich ilościach, żeby zaszkodziła (przy anemii jadłam częściej)- wszystko z umiarem tudzież 1 raz w tyg uważam za normalną porcję

[nawojka8583]

Napisane przez eliza1984

hej mamusie
Jeszcze mi nie przeszedł ten ból ,ale gin stwierdził ,że to może być zatrzymanie moczu ,opukał mnie żeby sprawdzić ,zrobił usg nerek i niby wszystko ok ,badania moczu tez ale na wszelki wypadek przepisał mi antybiotyk monural.Pamiętam ,ze któraś mamusia go brała ,całe szczęscie to 1 saszetka.Muszę brać też np.żurawit i zrobić badania moczu za tydzień.
Glukoza wyszła mi za niska i mogę miec hipoglikemię ,to też rodzaj cukrzycy tylko,ze w druga strone i musze stosować dietę cukrzycową Morfologia niska ,ale jeszcze żelaza mi nie przepisał,tak więc jest nie ciekawie.
Co do przewijaków ja dostałam od szwagierki taki na łóżeczko,tylko muszę dokupić przescieradełka ochraniacze na to.

Eliza no to bez rewelacji te Twoje badania, ale nie martw się będzie dobrze.

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Napisane przez BebiBebi

Witajcie ! Ja wsnuęłam przed chwilką kanapkę z żółtym serem i rzodkiewką i piję małą kawkę

Kolejna tragiczna noc za mną, może to moje ciało się przyzwyczaja do nocnego budzenia się do dziecka ?

Dzisiaj wraca mąż i to za kilka godzin, więc pyszny obiadek muszę mu zrobić, zaraz pójdę do sklepu i coś dobrego wybiorę mniam

Moja Julka strasznie rozrabia w brzuszku, cały czas ją czuje heh

Dodam, że dzisiaj z Julką zaczynamy 25 tydzień

BebiBebi za 25 tc.

[renata:)]

kurcze jak tak czytam wasze posty to się zaczynam martwić bo nic nie mam jeszcze szczególnego dla Lilki. ciuszki są, podobno kołyska karuzelka przewijak na nas czekają plus 5pudeł ciuchów po moich malutkich kuzynkach, ale gdzie wózek kosmetyki itd?
a jeszcze ten lekarz do mnie na badaniu w szpitalu że mam chociaż spróbowac doczekać do30tyg z urodzeniem bo od wtedy jest bezpieczniej już dla małej(mi się coś wydaje że on przesadzał żeby mnie postarszyć, dzisiaj poszłam do mojej ginki-znajomej ale niestety miała szkolenie i dopiero w poniedziałek się wcisnę)...no i trochę panikuję że nic nie mam a on już mówi żebym się spodziewała
tż poszedł z moim bratem na jakiś koncert i bilarda i siedzę sama z pieskiem.

[nawojka8583]

Napisane przez enaria

Witam Dziewczyny!!!

Również jestem "lutówką" mam termin tak między 7 a 9. Jestem w 25 tygodniu. Pomyślałam że z racji dużej ilości wolnego czasu (jestem na L4 ) popiszę coś coby mi się nie nudziło i żebym nie popadała w jakieś depresyjne nastroje (co się niestety zdarza).
Będziemy mieli dziewczynkę Czuje się bardzo dobrze, nie mnie nie boli ani nie puchnę, i mam nadzieje że tak już do końca zostanie.
Mieszkam w Tarnowie z powodu pracy (pracuje na kontraktach autostradowych) ale lekarza mam w Krakowie a rodzić zamierzam w Niepołomicach.
Czy dobrze czytam że Wy już szukujecie wyprawki i robicie zakupy? bo ja to jeszcze odłożyłam w czasie?

Witaj Enaria

[renata:)]

elizka ja miałam glukoze na czczo 3.86 a po75glukozy po2h tylko 3,38 więc niby dużo gorszy wynik od twojego no i poszłam do tego diabetologa który stwierdził że jest spoko żadnej diety nie zalecił tylko ta powtórkę za miesiąc... no i nic nie robiąc po miesiącu mam na czczo 3.38 a po 75glukozy po2h juz 4.89.
nie żebym chciała podważać cokolwiek tylko tak pomyślałam że może nie chcesz się męczyć z tą dietą?? polecam wizytę u diabetologa

[nawojka8583]

Napisane przez agawoo

Witam się z ...... domku
Nie poszłam dzisiaj do pracy, ale domkiem też się za długo nie nacieszę, bo jutro idę do szpitala (to tak jakby za mało szpitala na wątku było) ....
Dzis byłam u gina z wynikami glukozy i mam niestety podejrzenie cukrzycy Trzeba będzie powtórzyć glukozę (75g) i dodatkowo ustabilizować skurcze macicy, bo zaczęła mi twardnieć Jestem przerażona, mam nadzieję, że ta glukoza wyjdzie teraz dobrze

Ojej Agawoo Ty też do szpitala?? A odczuwasz jakoś te skurcze macicy, czy to jest bolesne? Bo ja też kilka a nawet kilkanaście razy dziennie mam takie twardnięcia i nie wiem co to oznacza. Nie bój się Kochana, będzie dobrze, będziesz pod opieką lekarzy i wkońcu trochę zwolnisz tępa.

[Anabellita]

Hej mamuśki
Byłam dziś u gina, wszystko w porządeczku, dostałam "zlecenie na glukozę"
Gin pobierał mi cytologię i zaczęła mi lecieć krew i to dosyć sporo, ale to ponoć normalka,bo wszystko jest bardzo ukrwione, a ja mam nadżerkę. Do jutra powinno minąć.

Dziś już nie dam rady nadrobić forum bo niedawno wróciłam i padam na twarz, ale jutro Was poczytam
Muszę coś zjeść bo w brzuszku mi burczy.

Mijus ja też mam taki powóz (używany) tylko w innych kolorkach, właśnie dziś go przywiozłam od koleżanki, muszę go wyprać. Fajnie się go prowadzi, bo ma mięciutkie koła i sprężyste zawieszenie.

[agacia_cz]

agawoo mój suwaczek jakiś kłamczuch ;/ 24tc4d mamy 31.10 mam wizyte ciekawe czy mi zleci tą krzywą cukrową?

[zoskasamoska]

Macie racje z tym chrztem. Nie mogłam się dogadać z TŻ-tem w tej sprawie, ale teraz wiem, że na pewno zapraszać rodzeństwa rodziców nie będę, jedynie moje rodzenstwo, mame tate no i chrzestnych.

[BebiBebi]

Napisane przez agawoo

Bebi, co ty jakiś obiad proszony wydawałaś?

mąż z delegacji wrócił, musiałam mu podać coś pysznego

[renata:)]

my zapraszamy tez tylko najbliższych rodziców dziadków chrzestnych rodzeństwo i siostry mojego taty(jestem z nimi bardzo blisko i to dlatego)

[nawojka8583]

Napisane przez MMONIKA9

a tak w ogóle to dzień dobry mamuśki !!!!
dziś byłam w aptece po kolejny syrop bo tamten nei pomagał , bez zmian kaszel nadal męczy że się duszę powiedziałam chłopakowi w aptece ze mi lekarz przepisał drosetux ale mi nei pomaga więc stwierdził ze nic dziwnego bo to jest syrop homeopatyczny nie bardzo działający juz na tak poważny kaszel polecił mi inny specjalny dla kobiet w ciąży Prenalen - nie pachnie zbyt ładnie smak jako taki ale nie ważne najważniejsze by działał a przeważnie jest tak ż ete nie dobre sie sprawdzają działają a te dobre to sa do niczego bo ten drosetux nie powiem jest przepyszny
a naprawdę już mam dość niebawem będzie 2 tyg jak mnie ten kaszel męczy juz jestem nim zmęczona do tego doszła krew z nosa organizm już jest osłabiony pewnie

Moniczka my już dawno pisałyśmy o tym syropie Prenalen. Faktycznie zapach i smak nieciekawy, ale wielu dziewczynom pomógł.