Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI - Strona 153 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-02-18, 11:05   #4561
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
No Lambria nie jesteś jedyna Tylko że to średnie pocieszenie
Ja byłam na zakupach w sobotę - musiałam kupić jakieś spodnie . I też mam wrażenie że lustra są bardziej bezlitosne w sklepach

W jakim sklepie kupujesz? Bo 46 to naprawdę spory rozmiar -zdrugiej strony ja się obkupuję w C&A ostatnio (bo tam mają odpowiednią dla mnie rozmiarówkę) a tam takie rozmiary że dżinsy 40-tki kupiłam (i wchodzę nawet po pranie- żeby nie było) Ale generalnie to dół mam 42
W normalnym sklepie to pewnie z 44.

Problem mam głównie w łydkach i udach - teraz głównie szyją te slimy i skinny to już w ogóle jestem bez szans

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Pomierzyłam się po 2 levelach - mam 3 cm mniej w talii, 1cm w pasie i łydce. ramię cm w górę . Udo stoi - i to dziwne bo mi zawsze najszybciej udo leci. Szału to to nie robi
Nie mniej jednak jest mniej I dziś rano nawet w lustrze to widziłam
No właśnie jegginsy wziłam z C&A.
Co prawda z ich młodzieżowej kolekcji tj. z ClockHouse ale jednak.
W "normalnej" rozmiarówce C&A biorę rozmiar 42, no chyba, że skinny- wtedy nie biorę wcale bo naprawdę nie wiem na czyje łydki oni to szyją.
Ile masz w "pępku"? czy talii? no w tym najwęższym miejscu na brzuchu? ja obecnie mam 93 cm...wiem że dziś to zasługa mega-wzdęcia, ale skoro dziś się zmierzyłam to tyle przyjmuję za właściwą miarę

U mnie to ewidentnie widać, że przestałam ćwiczyć. Po prostu się rozlewam. Tak jak kiedyś nawet gruba bylam "zbita" tak teraz jestem po prostu chodzącą galaretą...nic, nie ma co marudzić- trzeba iść poćwiczyć albo chociaż na spacer
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-18, 11:18   #4562
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

W pasie 106 (w pępku), w tali 86.
Aż sprawdziłam - rozeszłam się po ciąży... Na początku odchudzania, przy 85 kg (koniec 2012) miałam 105 w pasie i 85 w talii (bez żadnych ćwiczeń, nigdy), Teraz mam 3 kg mniej , ćwiczę w miarę regularnie od roku (ostatnio intensywniej) i jest więcej.

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Wczoraj mąż mi komplement strzelił - stwierdził że tłuszczyk dalej mam ale wyraźnie bardziej ubity No i faktycznie coś w tym jest
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-18, 11:24   #4563
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
W pasie 106 (w pępku), w tali 86.
Aż sprawdziłam - rozeszłam się po ciąży... Na początku odchudzania, przy 85 kg (koniec 2012) miałam 105 w pasie i 85 w talii (bez żadnych ćwiczeń, nigdy), Teraz mam 3 kg mniej , ćwiczę w miarę regularnie od roku (ostatnio intensywniej) i jest więcej.

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Wczoraj mąż mi komplement strzelił - stwierdził że tłuszczyk dalej mam ale wyraźnie bardziej ubity No i faktycznie coś w tym jest
Kochana, no pocieszę cię- ja w najwęższym miejscu korpusu mam 93 cm. Fakt, że w najszerszym mam 102 cm...możesz sobie wyobrazić jak to wygląda- ZERO talii. Klocek.
Naprawdę tak bym chciała mieć wcięcie...kurde mogłabym mieć i szerokie biodra, tylko żeby talia była węższa niż te biodra mam koleżankę- waży 95 kg, wzrostu 155 cm i szczerze- wygląda lepiej niz ja, a to dlatego, że ma w talii niesamowite wcięcie. Ona jest po prostu "boginią płodności" taaaakie cyce, taaaka doopa i niteczka w talii. A jak założy gorset to w ogóle...no cos niezwykłego. JAkby o siebie zadbała i schudła tak do 65-70 kg to wyglądałaby jak miss plus size. Do tego zero cellulitu przy takiej wadze
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-18, 11:30   #4564
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość
Kochana, no pocieszę cię- ja w najwęższym miejscu korpusu mam 93 cm. Fakt, że w najszerszym mam 102 cm...możesz sobie wyobrazić jak to wygląda- ZERO talii. Klocek.
Naprawdę tak bym chciała mieć wcięcie...kurde mogłabym mieć i szerokie biodra, tylko żeby talia była węższa niż te biodra mam koleżankę- waży 95 kg, wzrostu 155 cm i szczerze- wygląda lepiej niz ja, a to dlatego, że ma w talii niesamowite wcięcie. Ona jest po prostu "boginią płodności" taaaakie cyce, taaaka doopa i niteczka w talii. A jak założy gorset to w ogóle...no cos niezwykłego. JAkby o siebie zadbała i schudła tak do 65-70 kg to wyglądałaby jak miss plus size. Do tego zero cellulitu przy takiej wadze
No ja mam wcięcie -ale i odpowiednio szerokie biodra w gratisie ale robi się coś z tym - będzie lepiej.. Choć przyznaję że mam wątpliwości czy ta fałda nad blizną po cesarce ma szansę zniknąć. Na pewno muszę zacząć smarować bardziej regularnie.
Za to w udzisku mam 65 cm i nic nie ruszyło - a w shredzie jest sporo ćwiczeń w przysiadzie itd W łydce 41 A to przez nogi mi przedciążowe spodnie nie wchodzą (tj w pasie też się pewnie nie dopną ale nie mam jak sprawdzić)
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-18, 12:06   #4565
martolina1982
Zakorzenienie
 
Avatar martolina1982
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 213
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

zapotrzebowanie liczysz dla obecnej wagi.

Joanna bicki ci rosną brawo.

a na brzuchal to moze ponośmy pas neoprenowy albo jakies cos trzymajacego na ten brzuch? samo sie nie zgubi ale podobno taki pas co tam pomaga. do ćwiczen i po domu...

La'mbria juz nie narzekaj na nasza figurę. ja tez cegła a nie osa, ale wole miec równo niż dupkę jak osa odwłok. to dopiero wydaje mi sie przykre miec taką dysproporcję.
__________________
...88-89-90-91-92

04.05.2017 start!

Edytowane przez martolina1982
Czas edycji: 2016-02-18 o 12:17
martolina1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-18, 12:53   #4566
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Cytat:
Napisane przez martolina1982 Pokaż wiadomość
zapotrzebowanie liczysz dla obecnej wagi.

Joanna bicki ci rosną brawo.

a na brzuchal to moze ponośmy pas neoprenowy albo jakies cos trzymajacego na ten brzuch? samo sie nie zgubi ale podobno taki pas co tam pomaga. do ćwiczen i po domu...

La'mbria juz nie narzekaj na nasza figurę. ja tez cegła a nie osa, ale wole miec równo niż dupkę jak osa odwłok. to dopiero wydaje mi sie przykre miec taką dysproporcję.
Wolałabym żeby nie rosły Już mam grube ramiona , jeszcze trochę i w żadną bluzkę koszulową nie wejdę (nawet jakby mi w biuście spadło)

Co do brzucha - to pewnie muszę mu dać czas... No i smarować. Nie bardzo wierzę w cudowne przyrządy a i kasy na eksperymenty brak...
Jak zejdę do wagi sprzed ciąży i nie spadnie widocznie to się będę martwić...
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-18, 13:21   #4567
Ashya_
Zakorzenienie
 
Avatar Ashya_
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 4 242
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Cytat:
Napisane przez martolina1982 Pokaż wiadomość
zapotrzebowanie liczysz dla obecnej wagi.

Joanna bicki ci rosną brawo.

a na brzuchal to moze ponośmy pas neoprenowy albo jakies cos trzymajacego na ten brzuch? samo sie nie zgubi ale podobno taki pas co tam pomaga. do ćwiczen i po domu...

La'mbria juz nie narzekaj na nasza figurę. ja tez cegła a nie osa, ale wole miec równo niż dupkę jak osa odwłok. to dopiero wydaje mi sie przykre miec taką dysproporcję.
Z tym że taka dysproporcja jest okropna się zgadzam moja siostra tak ma , w talii chyba mniej ode mnie i góra wgl taka w miare drobna a w biodrach i tyłku spokojnie ponad 110-115 cm ma.. nie wygląda to ładnie

ja mam za to za małą głowę do reszty ciała najbardziej widać jak np cień jest to całe ciało dość ok równo a głowa jak szpilka na gokartach musiałam założyć najmniejszy kask chyba dziecięcy to był bo mi wszystkie inne latały ten zresztą też latał ale najmniej
__________________
`Jedyna niesłuszna w niej rzecz to to, że zapomina ile jest warta..`
Ashya_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-02-18, 13:55   #4568
martolina1982
Zakorzenienie
 
Avatar martolina1982
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 213
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

wiesz, chudnac sobie mozna, ale jak juz teraz zadbasz o brzuch to potem nie powinno byc zaskoczenia, ze skora wisi. ja nie namawiam do zadnych zakupow, sama juz nie mam kasy, bo jem ciagle mięcho a to droższe niz sie zapchać kanapkami, jakie wczesniej, ale pas mam wiec jak ma lezec to ponosze se moze bodywrapping? trzeba zmasowanego ataku
__________________
...88-89-90-91-92

04.05.2017 start!
martolina1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-18, 15:10   #4569
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Cytat:
Napisane przez martolina1982 Pokaż wiadomość

La'mbria juz nie narzekaj na nasza figurę. ja tez cegła a nie osa, ale wole miec równo niż dupkę jak osa odwłok. to dopiero wydaje mi sie przykre miec taką dysproporcję.
Ale się uśmiałam ale racja, takie wielkie różnice po prostu komicznie wyglądają. Na siłownię chodzi jedna laska, no brzuch płaściutki, talia mega, a dupa no szafa. Nie ładnie.
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-18, 17:04   #4570
creature666
Zakorzenienie
 
Avatar creature666
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Landn :D
Wiadomości: 3 529
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Siema
Ależ mnie wamasował gościu
Laski co lepsze pod roller kwas hialuronowy czy kolagen? Na brzuch i uda...
__________________
life begins when your comfort zone ends
creature666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-18, 18:52   #4571
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Chudnąć to raczej trzeba

Mi się poprzednio ładnie skóra ściągnęła więc liczę na nią Regularne, porządne smarowanie to już byłoby dużo u mnie ....
To nad czym się zastanawiam to samo przecięcie i zszycie- ale to już będzie jak ma być ... Aż takiego brzucha nie mam -nawet jak skóra zostanie to ją schowam w majtki wyższe

Moja mama tyje w brzuch - wygląda to fatalnie, chyba gorzej niż duży tyłek (bo i tyłek i nogi ma wręcz szczupłe, biust też nie duży). Ja z kolei mam szerokie boczki - a tyłek raczej płaski i sklapnięty .. Trochę bym mu dodała
Pamiętam że w szczuplejszym okresie robiłam wyzwanie przysiadowe - nie dobrnęłam do konca a tyłek ładnie się podniósł a cellulit zszedł - także zostawiam sobię tę opcję

Generalnie najpierw zrzucić tłuszcz a potem modelować - taką mam strategię

Shred 21/30 Nie jest lekko - dużo skakanie znowu , ale mimo wszystko lepiej bo coś nowego.

Dzień dietetyczny i to wzorowo

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Insane wywołuję - biegałaś? Ja już przebieram nóżkami na myśl o wiośnie - jednak za miękka jestem żeby w zimnie biegać
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-18, 20:35   #4572
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

uff pierwsze urodziny u syna kolegów zaliczone
jeszcze tylko 4 w ciągu najbliższego tygodnia i po sprawie...
możecie być ze mnie dumne- prócz late bez cukru nie wzięłam do pyska nic na urodzinach! Tortu odmówiłam bo wiadomo- gluten...ale były przekąski różne, również słodycze które mogę jeść, ale się powstrzymałam...poproszę o aplauz, żeby mnie duma rozparła aż do śniadania jutro, bo kichy mi się skręcają z głodu....chyba sobie siemię lniane zaparzę i zjem z plaster szynki (nic innego białkowego nie mam).

Cytat:
Napisane przez martolina1982 Pokaż wiadomość
zapotrzebowanie liczysz dla obecnej wagi.

Joanna bicki ci rosną brawo.

a na brzuchal to moze ponośmy pas neoprenowy albo jakies cos trzymajacego na ten brzuch? samo sie nie zgubi ale podobno taki pas co tam pomaga. do ćwiczen i po domu...

La'mbria juz nie narzekaj na nasza figurę. ja tez cegła a nie osa, ale wole miec równo niż dupkę jak osa odwłok. to dopiero wydaje mi sie przykre miec taką dysproporcję.
Marta, prawda jest taka, że jaka by ta figura nie byla, jak człowiek grubas to po prostu źle wygląda i koniec tematu. Ja narzekam, bo dopiero na oczy przejrzałam jak się spasłam...jakiś miałam zaburzony obraz swojej figury do tej pory

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Wolałabym żeby nie rosły Już mam grube ramiona , jeszcze trochę i w żadną bluzkę koszulową nie wejdę (nawet jakby mi w biuście spadło)

Co do brzucha - to pewnie muszę mu dać czas... No i smarować. Nie bardzo wierzę w cudowne przyrządy a i kasy na eksperymenty brak...
Jak zejdę do wagi sprzed ciąży i nie spadnie widocznie to się będę martwić...
Asiu wiesz ja mam ten problem z ramionami- nie mieszczę się w damskie koszule
I nie pocieszę cię, że jak się schudnie to i ramiona spadną...u mnie się tak nie stało. Jak schudłam to miałam lepszy brzuch i ładne nogi, ramiona umięśnione więc i tak koszul nie mogłam wcisnąć
o...smarowanie dużo daje...ja się zaniedbałam również z tym

Cytat:
Napisane przez Ashya_ Pokaż wiadomość
Z tym że taka dysproporcja jest okropna się zgadzam moja siostra tak ma , w talii chyba mniej ode mnie i góra wgl taka w miare drobna a w biodrach i tyłku spokojnie ponad 110-115 cm ma.. nie wygląda to ładnie

ja mam za to za małą głowę do reszty ciała najbardziej widać jak np cień jest to całe ciało dość ok równo a głowa jak szpilka na gokartach musiałam założyć najmniejszy kask chyba dziecięcy to był bo mi wszystkie inne latały ten zresztą też latał ale najmniej
A to z kolei moja ciotka też ma niesamowitą dysproporcję, ona nawet przy wadze 140 kg (tak tak!) miala szczupłą twarz i wystające kości policzkowe!
A jak schudła tak do 110 kg to wyglądała jakby jej ktoś dół doczepił od innego człowieka. Wyglądała jakby te 30 kg schudła tylko od pasa w górę, a doopsko i wielgachne uda zostały jakie były. Okropne nosić rozmiar bluzek 42 i rozmiar spódnic 54...
Ale i tak bym chciała wcięcie mieć, może nie aż takie ale chociaż trochę

Ashya, jak masz małą głowę to zawsze będziesz na buzi szczupła- to ma też plusy. Ja mam wielki łeb, kask na moto- M-ka (męska rozmiarówka) , a czapki damskiej sobie nie kupię. Co najwyżej taką rozciągliwą dokerkę albo krasnala.

Cytat:
Napisane przez martolina1982 Pokaż wiadomość
wiesz, chudnac sobie mozna, ale jak juz teraz zadbasz o brzuch to potem nie powinno byc zaskoczenia, ze skora wisi. ja nie namawiam do zadnych zakupow, sama juz nie mam kasy, bo jem ciagle mięcho a to droższe niz sie zapchać kanapkami, jakie wczesniej, ale pas mam wiec jak ma lezec to ponosze se moze bodywrapping? trzeba zmasowanego ataku
Marta a jakie ty mięcho jesz?? tzn. ciągle kurzy cyc, czy coś "solidniejszego"? i jak gotowane/pieczone/smażone?
Jesz nabiał? gdzieś czytałam, że od nabiału "zalewa" tłuszczem.

Cytat:
Napisane przez creature666 Pokaż wiadomość
Siema
Ależ mnie wamasował gościu
Laski co lepsze pod roller kwas hialuronowy czy kolagen? Na brzuch i uda...
też chcę zeby mnie ktoś wymasował...jutro to nastąpi możesz dać to i to. A jakie igły?
Tak czy inaczej- dodaj koniecznie jakiś olej. Kw.hialuronowy może sam iść pod igłę, ale najlepsze efekty są z użyciem olejów po rollerze.
Ja osobiście dałabym pod roller wit.C, kwas hialuronowy i kolagen, a po rollerze- olej macadamia, albo jakiś gotowy olejek na cellulit (można mieszkanki kupić).

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Chudnąć to raczej trzeba

Mi się poprzednio ładnie skóra ściągnęła więc liczę na nią Regularne, porządne smarowanie to już byłoby dużo u mnie ....
To nad czym się zastanawiam to samo przecięcie i zszycie- ale to już będzie jak ma być ... Aż takiego brzucha nie mam -nawet jak skóra zostanie to ją schowam w majtki wyższe

Moja mama tyje w brzuch - wygląda to fatalnie, chyba gorzej niż duży tyłek (bo i tyłek i nogi ma wręcz szczupłe, biust też nie duży). Ja z kolei mam szerokie boczki - a tyłek raczej płaski i sklapnięty .. Trochę bym mu dodała
Pamiętam że w szczuplejszym okresie robiłam wyzwanie przysiadowe - nie dobrnęłam do konca a tyłek ładnie się podniósł a cellulit zszedł - także zostawiam sobię tę opcję

Generalnie najpierw zrzucić tłuszcz a potem modelować - taką mam strategię

Shred 21/30 Nie jest lekko - dużo skakanie znowu , ale mimo wszystko lepiej bo coś nowego.

Dzień dietetyczny i to wzorowo

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Insane wywołuję - biegałaś? Ja już przebieram nóżkami na myśl o wiośnie - jednak za miękka jestem żeby w zimnie biegać
Mi ładnie schodziło sadło nad blizną, ale mam też okropny rozstęp dookoła pępka i pamiętam, że jak schudłam tak najbardziej do 66 kg to zrobił się z tego wiszący farfocel. Jakbym schudła jeszcze więcej to chyba bym wycieła kawałek skóry, bo wyglądało obleśnie (jakby mi dookoła pępka coś narosło). Zobaczymy jak teraz pójdzie...trzeba się smarować, może się na Biooil skuszę chociaż sporo też zalezy od odżywienia od środka. Wyzwanie pośladkowe to i ja mogę robić, nawet teraz, ale nie z przysiadów a z "piesków" czyli tych wyprostów nóg w klęku podpartym. Fizjoterapeuta twierdzi, że zdecydowanie bardziej wzmacnia się mięśni pośladków tymi ćwiczeniami niż jakimikolwiek przysiadami lub wejściami na ławkę.

Zrzucić tłuszcz...ach żeby to było takie łatwe
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-18, 21:14   #4573
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

L'ambria no to klask i:

Ja dziś zostałam sama i tak siedzę sobie nad ... herbatką... O jeszcze aspirynę wypiję Takie drinki ...

Żołądek mi się nie skręca, w sumie nawet chyba głodna nie jestem ... tylko... zjadłabym coś... bo 125 g wędzonego fileta z pstrąga (moja kolacja) średnio mnie usatysfakcjonowało:brzyda l:

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

Ale żeby nie było - niczego już nie ruszam
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-19, 06:28   #4574
insane_p
Zadomowienie
 
Avatar insane_p
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 1 547
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Labria jest aplauz! Brawo!



Asiu nie biegalam. w środę bulo okropnie zimno (odczuwalna -5) wiec sie balam ze sie tylko przeziębię. A wczoraj lalo wiec tez slabo...

Moje zrywy bieganiowe są co poniedziałek I w następny tez ma być ładna pogoda niby Czekam na wiosnę i wtedy nabierze to regularności, mam nadzieje. Dzis jadę do rodziców na weekend w przyszłym tygodniu znowu wyjazd sluzbowy... Bez sensu :/
__________________
“It is never too late to be what you might have been.” – George Eliot

-13,0 kg
18,4 kg to go.
insane_p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-19, 06:50   #4575
martolina1982
Zakorzenienie
 
Avatar martolina1982
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 213
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

hej oczywisci gratulacje La'mbria stopniowo odwykniesz od chęci na słodkie. ja teraz juz moge zyc bez, szczegolnie odkad mam białko i moge sie zaslodzić nim, kiedy juz za mna chodzi.

a tak w ogole to ukrecilam wczoraj takie pyszne lody, ze odliczam godz kiedy skoncze prace i je zjem. wegli ilosci dozwolone, bo to kogel mogel ze slodzikiem, smietanka 30% i białko. kiedy je w polowie mrozenia miksowalam, by nie mialy igielek, smakowały nieziemsko. jacek byl w szoku. dokladnie jak sklepowe albo lepiej.

La'mbria ja jem mieso tłuste: karkowka głownie, łopatka wieprzowa. Kurczaka tez ale wtedy musze nadganiac tluszcze. Nabiał zalezy jaki. Wszystko zalezy ile wegla.
__________________
...88-89-90-91-92

04.05.2017 start!
martolina1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-19, 07:12   #4576
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Dzień dobry

Marta zazdroszczę karkówki Ja to w ogóle właściwie nie jem wieprzowiny - w tym tygodniu miałam kurczaka a teraz indyk (zamarynowałam go w świeżym imbirze i soku z cytryny -może nabierze charakteru); normalnie sporo ryb też jem ... czasem wołowinę. Ale świnki nie W sumie nawet nie tęsknię specjalnie -choć karkówkę z grilla zjadłabym Albo schabowego w panierce

Jem płatki jaglane w tym tygodniu - i nie wiem może je źle robię ale średnio mi smakują wrócę chyba do owsianych... Albo mieszanki 5 zbóż...

Moja waga pokazała że ciągle mam za mało wody w organiźmie. A już i tak ostatnio więcej piję.
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-19, 08:12   #4577
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

La'Mbria wielkie brawa

Mi właśnie płatki jaglane smakują. Z czym jej jesz Asiu?

Marta
a waga leci na tej karkówce?
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-19, 08:44   #4578
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
L'ambria no to klask i:
Cytat:
Napisane przez insane_p Pokaż wiadomość
Labria jest aplauz! Brawo!
Cytat:
Napisane przez martolina1982 Pokaż wiadomość
hej oczywisci gratulacje La'mbria
Cytat:
Napisane przez tamlin111 Pokaż wiadomość
La'Mbria wielkie brawa
Laski dziękuję
wiecie to troszkę głupie, ale pomaga...a serio wczoraj mi po kichach już jeździło z głodu.
Ale jest też miła niespodzianka na wadze- 82,2 kg wiem, ze to woda, albo inny glikogen/puste kiszki/czy co tam...ale i tak cieszy niezmiernie.
Zapomniałam jaką radochę może dać wejście na wagę., bo ostatnio to wchodziłam tylko żeby sprawdzić ile przybrałam

Niestety przede mną urodziny syna...i tu się nie wykpię- tort jest bezglutenowy, w sumie zamówiony bardziej pode mnie, niż pod syna, bo młody już gluten je.
A tort ma być mocno truskawkowy, bezglutenowy, bez laktozy, bez mąki kukurydzianej...zobaczymy czy zjadliwy, bo cena taka, że ehm...choćby był najobrzydliwszy to go zjemy!

Właśnie jestem w trakcie śniadania.
No i liczę sobie na "po treningu" kaloryczność...masakra jakie ja kaloryczne śniadania robię
Dziś kawa z mlekiem, dwa super-cienkie wafle ryżowe, dwa plasterki sera koziego z Biedronki, szczypiorek, pomidor (pacz Tamlin- jem pomidora!) i dwa jajka na miękko. "po treningu" mi wyliczyło, że to prawie 400kcal, 28,5 g białka i 28,6 g tłuszczu. Węgli całe 5 g (bo dwóch plasterków pomidora i szczypiorku nie wliczam). A ja bym chętnie jeszcze coś oszamała...

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość

Marta zazdroszczę karkówki Ja to w ogóle właściwie nie jem wieprzowiny - w tym tygodniu miałam kurczaka a teraz indyk (zamarynowałam go w świeżym imbirze i soku z cytryny -może nabierze charakteru); normalnie sporo ryb też jem ... czasem wołowinę. Ale świnki nie W sumie nawet nie tęsknię specjalnie -choć karkówkę z grilla zjadłabym Albo schabowego w panierce

Jem płatki jaglane w tym tygodniu - i nie wiem może je źle robię ale średnio mi smakują wrócę chyba do owsianych... Albo mieszanki 5 zbóż...

Moja waga pokazała że ciągle mam za mało wody w organiźmie. A już i tak ostatnio więcej piję.
Asiu jak robiłaś tą marynatę? ze świeżego imbiru utartego czy z suszonego?
Ja też nie jem prawie wcale wieprzowiny, mój TŻ mówi, że to przez "żydowski żołądek" niestety miewa takie rasistowskie żarty, chociaż ostatnio z Żydów przeszedł na Arabów. Teraz jak czegoś nie zjem to mówi, że to nie było halal i że dobrze robię- ucząc się "kuchni niemiecko-francuskiej"
A wracając do wieprzowiny- serio brzuch mnie boli po śwince. No schab jeszcze ujdzie taki mega-wypieczony na wiór. Ale w sosie jakimś czy np. z tłustymi kawałkami- boli po zjedzeniu (to samo z tłustą wołowiną).
Ale karkówą z grilla to i ja bym nie pogardziła...a najbardziej mi się marzy kaszanka duuużo kaszanki!

Cytat:
Napisane przez martolina1982 Pokaż wiadomość
stopniowo odwykniesz od chęci na słodkie. ja teraz juz moge zyc bez, szczegolnie odkad mam białko i moge sie zaslodzić nim, kiedy juz za mna chodzi.

a tak w ogole to ukrecilam wczoraj takie pyszne lody, ze odliczam godz kiedy skoncze prace i je zjem. wegli ilosci dozwolone, bo to kogel mogel ze slodzikiem, smietanka 30% i białko. kiedy je w polowie mrozenia miksowalam, by nie mialy igielek, smakowały nieziemsko. jacek byl w szoku. dokladnie jak sklepowe albo lepiej.

La'mbria ja jem mieso tłuste: karkowka głownie, łopatka wieprzowa. Kurczaka tez ale wtedy musze nadganiac tluszcze. Nabiał zalezy jaki. Wszystko zalezy ile wegla.
Pewnie odwyknę, ale wiesz ja to bardziej wzrokiem jem, niż potrzebuję tego słodkiego. Serio wczoraj na urodzinach ostatkiem sił się trzymałam. Postawili przede mną tofifi i ptasie mleczko (obie te rzeczy teoretycznie mogę jeść) i naprawdę siedziałam jakbym kij od szczotki połknęła...parę razy już wyciągałam rękę i w ostatniej chwili zamiast kostki ptasiego brałam kubek z kawą komedia.
Te lody to w specjalnej maszynie trzeba robić, czy jakimś robotem kuchennym?
Pytam bo u nas sami lodziarze w domu...jakby tak dało radę robić samemu, zamiast wydawać krocie na Grycany pewnie bym na nowy rower zaoszczędziła.

Nabiał np. tłuste mleko, ser żółty, twaróg.

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Żołądek mi się nie skręca, w sumie nawet chyba głodna nie jestem ... tylko... zjadłabym coś... bo 125 g wędzonego fileta z pstrąga (moja kolacja) średnio mnie usatysfakcjonowało:brzyda l:
znam ten ból...tez uważam, że taki filet powinien być dwa raz większy a najlepiej jeszcze z wielkim talerzem surówki i kanapką
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-19, 08:48   #4579
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość
Laski dziękuję
wiecie to troszkę głupie, ale pomaga...a serio wczoraj mi po kichach już jeździło z głodu.
Ale jest też miła niespodzianka na wadze- 82,2 kg wiem, ze to woda, albo inny glikogen/puste kiszki/czy co tam...ale i tak cieszy niezmiernie.
Zapomniałam jaką radochę może dać wejście na wagę., bo ostatnio to wchodziłam tylko żeby sprawdzić ile przybrałam

Właśnie jestem w trakcie śniadania.
No i liczę sobie na "po treningu" kaloryczność...masakra jakie ja kaloryczne śniadania robię
Dziś kawa z mlekiem, dwa super-cienkie wafle ryżowe, dwa plasterki sera koziego z Biedronki, szczypiorek, pomidor (pacz Tamlin- jem pomidora!) i dwa jajka na miękko. "po treningu" mi wyliczyło, że to prawie 400kcal, 28,5 g białka i 28,6 g tłuszczu. Węgli całe 5 g (bo dwóch plasterków pomidora i szczypiorku nie wliczam). A ja bym chętnie jeszcze coś oszamała...[COLOR="Silver"]
Paczę
Brawo za spadek
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-19, 10:22   #4580
Ashya_
Zakorzenienie
 
Avatar Ashya_
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 4 242
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

La`mbria i oby tak dalej

Marta lody!!! i to z tą odżywką białkową?

Dziewczyny nie mam pojęcia co się ze mną dzieje, waga stoi jak zaklęta na 68kg czyli 1 kg wiecej niż było, centymetry stoją w miejscu nic kompletnie nie spada. Ćwiczę codziennie, w niedziele robię odpoczynki, dietkę trzymam pięknie, nie jem ani za mało ani za dużo a to dalej nic nie daje..
Jeszcze wieczorami już rzygam na myśl o serku wiejskim czy jajkach, mam ochotę rzucić to w cholerę i zjeść frytki, pizze cokolwiek na co mam ochotę
nie mam pojęcia o co chodzi a wagę i centymetr to po każdym sprawdzaniu mam ochote wywalić przez okno no bo bez jaj. miesiąc minał piękny a ja mam 2 kg bo jeden jakoś wrócił przecież to sama woda i pusty żołądek...
__________________
`Jedyna niesłuszna w niej rzecz to to, że zapomina ile jest warta..`
Ashya_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-19, 10:36   #4581
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Cytat:
Napisane przez Ashya_ Pokaż wiadomość
La`mbria i oby tak dalej

Marta lody!!! i to z tą odżywką białkową?

Dziewczyny nie mam pojęcia co się ze mną dzieje, waga stoi jak zaklęta na 68kg czyli 1 kg wiecej niż było, centymetry stoją w miejscu nic kompletnie nie spada. Ćwiczę codziennie, w niedziele robię odpoczynki, dietkę trzymam pięknie, nie jem ani za mało ani za dużo a to dalej nic nie daje..
Jeszcze wieczorami już rzygam na myśl o serku wiejskim czy jajkach, mam ochotę rzucić to w cholerę i zjeść frytki, pizze cokolwiek na co mam ochotę
nie mam pojęcia o co chodzi a wagę i centymetr to po każdym sprawdzaniu mam ochote wywalić przez okno no bo bez jaj. miesiąc minał piękny a ja mam 2 kg bo jeden jakoś wrócił przecież to sama woda i pusty żołądek...
Ashya może mało wody pijesz?
spróbuj się poić ze dwa dni na maxa- może coś to da?!
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-19, 11:04   #4582
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Tamlin jadłam i z mlekiem krowim i z owsianym, z bananem albo z suszonymi śliwkami ... I chyba mi posmak przeszkadza -co dziwne bo ja lubie kaszę jaglaną... No i one się mi w breje rozgotowują Może nie mój smak i tyle.

L'ambria no mi właśnie brakowało chleba/wafla do tej ryby, surówka też mogłaby być... W sumie ryby dość ... Taki niedosyt - ale ja jestem przyzwyczajona do lepszych "kolacji" - takich na ciepło, z czymś ekstra, o lampką wina/piwkiem Się odzwyczajam

Dlaczego ty jesz wafle na śniadanie? Wafle to popołudniu/na kolację - one średnio sycą. Rano porządny chleb/płatki - i tak się strawi.

Marynowałam w świeżym imbirze, startym (miałam dosłownie kawałeczek) i soku z cytryny - pierś z indyka ... Wykańczałam resztki - zobaczymy jakie będzie. Generalnie dziś robię curry z tego indyka z ryżem,ciecierzycą, warzywami (resztki z zamrażarki) i mlekiem kokosowym -najwyżej dodam tyle pasty curry że zabije każdy smak

Mi niestety nic nie szkodzi O czasem jagnięcinę jem (u Hindusów) albo kaczkę (od Wietnamczyków) - ale świni nie... Od świąt jadłam raz - w ramenie było trochę... A w sumie kiedyś to było moje ulubione mięsko. Natomiast wołowiny nie lubiłam - teraz chętnie jem steki i zrazy, gulasz jak sama zrobię (w warzywach nie sosie) . Mniej chętnie mielone mięso (do spaghetti itd) - tu jednak mieszane jest lepsze (ale tłustsze).

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Co do zamawianych tortów - to czasem warto (prze)płacić -ja dalej się ślinię na wspomnienie mojego urodzinowego mocnomalinowego z czekoladą Drogi był - ale i nieziemsko pyszny (ale to był normalny tort).
Córce na roczek robiłam sam - dwa razy pina coladę (ostatnia okazja bo mała nie jadła więc mógł byc z alkoholem) - i też wyszedł pyszny. Ale tyle robooooty I jak widziałam co w to wkładam -to tyleeee kalori

Może już lepiej nie piszmy o tortach tutaj Ja mam od dziś gości - i rozważam upieczenie chociaż ciasta Miałam nic nie robić -na półtora dnia przyjeżdżają i tak na mieście będą jeść ale aż mi głupio... Tylko -zrobię to wiadomo że zjem

Ashya co jesz na kolacje? Ja normalnie pozwalam sobie na warzywa/wafel ryżowy -jak chcę przycisnąć jem samo białko (mięsko/jaja/ryby lepsze od serków). Może musisz zmienić trening? Jeśli długo ćwiczysz to samo. Na coś zupełnie innego albo bardziej intensywnego.
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-19, 11:15   #4583
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Tamlin jadłam i z mlekiem krowim i z owsianym, z bananem albo z suszonymi śliwkami ... I chyba mi posmak przeszkadza -co dziwne bo ja lubie kaszę jaglaną... No i one się mi w breje rozgotowują Może nie mój smak i tyle.

L'ambria no mi właśnie brakowało chleba/wafla do tej ryby, surówka też mogłaby być... W sumie ryby dość ... Taki niedosyt - ale ja jestem przyzwyczajona do lepszych "kolacji" - takich na ciepło, z czymś ekstra, o lampką wina/piwkiem Się odzwyczajam

Dlaczego ty jesz wafle na śniadanie? Wafle to popołudniu/na kolację - one średnio sycą. Rano porządny chleb/płatki - i tak się strawi.

Marynowałam w świeżym imbirze, startym (miałam dosłownie kawałeczek) i soku z cytryny - pierś z indyka ... Wykańczałam resztki - zobaczymy jakie będzie. Generalnie dziś robię curry z tego indyka z ryżem,ciecierzycą, warzywami (resztki z zamrażarki) i mlekiem kokosowym -najwyżej dodam tyle pasty curry że zabije każdy smak

Mi niestety nic nie szkodzi O czasem jagnięcinę jem (u Hindusów) albo kaczkę (od Wietnamczyków) - ale świni nie... Od świąt jadłam raz - w ramenie było trochę... A w sumie kiedyś to było moje ulubione mięsko. Natomiast wołowiny nie lubiłam - teraz chętnie jem steki i zrazy, gulasz jak sama zrobię (w warzywach nie sosie) . Mniej chętnie mielone mięso (do spaghetti itd) - tu jednak mieszane jest lepsze (ale tłustsze).

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Co do zamawianych tortów - to czasem warto (prze)płacić -ja dalej się ślinię na wspomnienie mojego urodzinowego mocnomalinowego z czekoladą Drogi był - ale i nieziemsko pyszny (ale to był normalny tort).
Córce na roczek robiłam sam - dwa razy pina coladę (ostatnia okazja bo mała nie jadła więc mógł byc z alkoholem) - i też wyszedł pyszny. Ale tyle robooooty I jak widziałam co w to wkładam -to tyleeee kalori

Może już lepiej nie piszmy o tortach tutaj Ja mam od dziś gości - i rozważam upieczenie chociaż ciasta Miałam nic nie robić -na półtora dnia przyjeżdżają i tak na mieście będą jeść ale aż mi głupio... Tylko -zrobię to wiadomo że zjem

Ashya co jesz na kolacje? Ja normalnie pozwalam sobie na warzywa/wafel ryżowy -jak chcę przycisnąć jem samo białko (mięsko/jaja/ryby lepsze od serków). Może musisz zmienić trening? Jeśli długo ćwiczysz to samo. Na coś zupełnie innego albo bardziej intensywnego.
Wafle bo na czymś chciałam sobie położyć ser, a u mnie albo wafle ryżowe, albo...schab pieczony czasem robi za podkładkę pod resztę kanapki.A schabu nie mam w domu Chleb jem, ale przypieczony bo bezglutenowy to jest po prostu obrzydliwy. Już wolę te wafle od surowego chleba. A jak opiekać to koniecznie trzeba z masłem, bo inaczej wychodzi suchar nie do pogryzienia...w sumie to chętnie bym się też tego bezglutenowego chleba pozbyła z menu, bo on zdrowy to napewno nie jest...a w smaku też taki-se.
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-19, 11:29   #4584
aggiex
Raczkowanie
 
Avatar aggiex
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 109
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Cześć dziewczyny! Czy uważacie że po treningu właściwym posiłkiem jest ser biały z chlebem ziarnistym i miodem?
aggiex jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-19, 11:32   #4585
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Cytat:
Napisane przez aggiex Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny! Czy uważacie że po treningu właściwym posiłkiem jest ser biały z chlebem ziarnistym i miodem?
ja uważam, że to jest niewłaściwy posiłek. Nie ważne przed czy po. Nic zdrowego prócz miodu w tym nie ma
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-19, 11:34   #4586
Ashya_
Zakorzenienie
 
Avatar Ashya_
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 4 242
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Joanna z godzinę przed snem jem serek wiejski albo jajka na twardo, tuńczyka, węgli na noc nie ruszam Co do ćwiczeń to w czasie dokładam ilośc serii czy powtórzeń, albo raz dokładam tiffoczki jak dzisiaj, albo boxer babe itp. wiec nie jest to non stop jedno i to samo i fakt faktem jak się przycisnę to zakwasy są nie mam już pojęcia co jest nie tak
__________________
`Jedyna niesłuszna w niej rzecz to to, że zapomina ile jest warta..`
Ashya_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-19, 11:35   #4587
aggiex
Raczkowanie
 
Avatar aggiex
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 109
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość
ja uważam, że to jest niewłaściwy posiłek. Nie ważne przed czy po. Nic zdrowego prócz miodu w tym nie ma
A co polecasz po treningu?
aggiex jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-19, 11:37   #4588
Ashya_
Zakorzenienie
 
Avatar Ashya_
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 4 242
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość
ja uważam, że to jest niewłaściwy posiłek. Nie ważne przed czy po. Nic zdrowego prócz miodu w tym nie ma
Nie no ser biały czyli jak na mój gust twaróg to ok tylko nie 0% czy pełnotłusty Białko jest Nie wiem jaki to chleb ziarnisty, jak żytni to ok jak pszenny z jakimiś dodatkami to raczej nie bardzo odżywczy
__________________
`Jedyna niesłuszna w niej rzecz to to, że zapomina ile jest warta..`
Ashya_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-19, 11:37   #4589
swinka94
Zadomowienie
 
Avatar swinka94
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: lublin
Wiadomości: 1 344
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Hej Dziewczyny

Przepraszam za chwilową nieobecność. Intensywny tydzień miałam. Dużo spraw do załatwienia i odwiedziny 2 koleżanek. Dziś rodzice mieli przyjechać na weekend ale Mały się rozchorował i klops

Cytat:
Napisane przez martolina1982 Pokaż wiadomość
hello


świnko widzisz ja też nie garne sie do leków, ale jak na nfz terpaii nigdzie nie ma (jdynie w miescie obok dzienna i musialabym wziac zwolnienie na 3 miesiace). co ja z reszta w piatek przezylam w tej poradni to juz wiecej tam nie pojde. opoznienia straszne i musialam wyjsc z kolejki, pojechac po dzieci do szkoly, odwiezc je do domu. gdy wrocilam juz nie chcieli mnie wpuscc, choc mowilam ze wracam za chwile...jakis koles sie do mnie rzucał. w koncu sie rozbeczalam tam. stalam wlepiona w sciane i tylko chcialam miec to z glowy. lekarz jak na złość, wchodzil, wychodził...w miedzyczasie widziala mnie sąsiadka i mama znajomej dziewczynki ze szkoły - supr. poczułam sie czubem totalnym. w dodatku dostałam leki, ktorych nie wykupie nawet. czytalam, ze kompletne otumaniacze, a ja musze pracowac, jeżdzic autem, pilnowac dzieci i mieć jasny umysł. poza tym powoduja tycie. nie wiem co tej lekarz...
Marta tym bardziej skoro nie masz możliwości wyłączyć się z życia na jakiś czas i zająć tylko sobą i swoim zdrowiem to ja bym nie pchała się w leki. Robiłam 3 podejścia i za każdym razem miałam z lekami więcej problemów niż pożytku... Zawsze jakieś skutki uboczne, długi czas oczekiwania na efekty. Potem znowu złe samopoczucie przy odstawianiu. Dopóki jesteś w dobrym stanie (a jesteś bo normalnie funkcjonujesz, opiekujesz się dziećmi, pracujesz itd.) to nie pchałabym się w leki. Jeśli nie masz możliwości odłożyć kasy na terapię to może spróbuj autoterapii. Jest dużo ćwiczeń w internecie, sama mam jakieś książki które już przerobiłam-mogę Ci podesłać jak chcesz.



Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość


Kurcze wszędzie słyszę jak ludzie "siedzą na zwolnieniach od psychiatry" miesiącami. Sama bym chętnie poszła na takie zwolnienie chociaż pewnie bym się wstydu najadła oddając je przełożonej
Zwolnienia nie musisz oddawać przełożonej, teoretycznie masz obowiązek dostarczyć je do miejsca pracy więc możesz zostawić w kadrach/w sekretariacie nawet. Poza tym, na zwolnieniu od psychiatry nie jest nic napisane poza tym że wystawił je psychiatra i na jaki okres. Jaki to wstyd? Teraz co drugi ma depresję/syndromy wypalenia czy jakieś zaburzenia nerwicowe. Poza tym i tak większość ludzi pomyśli że potrzebowałaś odpocząć i załatwiłaś właśnie lewe zwolnienie. Mój znajomy korzystał pół roku bo go zwolnili z pracy z dnia na dzień i chciał mieć czas na znalezienie czegoś odpowiedniego, nie chciał iść na magazyn itp tylko żeby coś złapać. Ja nawet nie wiedziałam że tak jest że po zakończeniu umowy masz prawo właśnie jeszcze przez pół roku korzystać ze zwolnienia, wtedy kasę wypłaca Ci ZUS a nie pracodawca.

Cytat:
Napisane przez creature666 Pokaż wiadomość
Dobry!
Czym ja sobie zasłużyłam na takie traktowanie... dzisiaj zaliczone 1.5h relaksacyjnego masażu jutro jakiś extremalny masaż z fizjoterapeutą
A w piątek wysmarują mnie jakimś kremem, zakręcą w folię i wsadzą do kapsuły cobym się wypociła
Chyba mnie teściowa kocha
Miłego
Zazdroszczę Ci bardzo Wypocznij tam dobrze i naładuj baterie.

Cytat:
Napisane przez martolina1982 Pokaż wiadomość

La'mbria z tego co wiem 160g białka to wlasnie niezłe byki jedzą. bierzesz sucha mase ciala. Oblicz sobie procentowa zawartosc tluszczu w ciele, przelicz na kg odejmij od obecnej wagi i dopiero dla tych kg x2g bialka, co tez jest waroscia dosyc duza jak na kobietke ktora chce schudna a nie budowac mase. mozna ciut zmniejszyc. Nadmiar białka jest przez organizm przetwarzany w glikogen podobno. Dlatego ja na CKD, gdzie pilnuje by nie jesc wiecej wegli niż 30g musze uwazac tez na bialka, bo one po cichaczu sie moga zmienic i mi ketoze rozwalic. Czyli ci didtetey wiliczył białka ale na mase! a nie na redukcje

a T i W to na CKD juz łatwo. Jak masz miala wyliczone i wiesz, ze 30g wegla nie wiecej to cala reszte ma stanowic tluszcz.
Dzięki, też z tego skorzystam i sobie policzę z ciekawości. Bo nie jestem zwolenniczką liczenia kalorii i raczej się nie podejmę, ale orientacyjnie dobrze wiedzieć

Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość


Asiu wiesz ja mam ten problem z ramionami- nie mieszczę się w damskie koszule
I nie pocieszę cię, że jak się schudnie to i ramiona spadną...u mnie się tak nie stało. Jak schudłam to miałam lepszy brzuch i ładne nogi, ramiona umięśnione więc i tak koszul nie mogłam wcisnąć
o...smarowanie dużo daje...ja się zaniedbałam również z tym


Ashya, jak masz małą głowę to zawsze będziesz na buzi szczupła- to ma też plusy. Ja mam wielki łeb, kask na moto- M-ka (męska rozmiarówka) , a czapki damskiej sobie nie kupię. Co najwyżej taką rozciągliwą dokerkę albo krasnala.



Mi ładnie schodziło sadło nad blizną, ale mam też okropny rozstęp dookoła pępka i pamiętam, że jak schudłam tak najbardziej do 66 kg to zrobił się z tego wiszący farfocel. Jakbym schudła jeszcze więcej to chyba bym wycieła kawałek skóry, bo wyglądało obleśnie (jakby mi dookoła pępka coś narosło). Zobaczymy jak teraz pójdzie...trzeba się smarować, może się na Biooil skuszę chociaż sporo też zalezy od odżywienia od środka. Wyzwanie pośladkowe to i ja mogę robić, nawet teraz, ale nie z przysiadów a z "piesków" czyli tych wyprostów nóg w klęku podpartym. Fizjoterapeuta twierdzi, że zdecydowanie bardziej wzmacnia się mięśni pośladków tymi ćwiczeniami niż jakimikolwiek przysiadami lub wejściami na ławkę.

Zrzucić tłuszcz...ach żeby to było takie łatwe
Co do ramion to się nie zgadzam. Ja jak ważyłam 60 parę kilo i dużo ćwiczyłam to miałam ładne, szczupłe. Wyhodowanie dużych bicepsów to naprawdę trudna sztuka, więc nie ma co się oszukiwać-nawet jak masz tam kawał mięśnia to też niezłą otulinkę z tłuszczu

Co do głowy to ja mam łeb jak arbuz Mam jeden kapelusz na lato, cudem znalazłam taki co zmieściłam na czerep. Jeszcze mam grubą warstwę włosów, może jak zapuszczę to będą mniej miejsca zajmować

Co do rozstępów to ja stosowałam BioOil, rzeczywiście ładnie się zbiegły, są cienkie i no i zblakły. Chociaż moim zdaniem lepsze efekty przynosi olej ze słodkich migdałów, teraz używam-zapłaciłam całe 9,50

Cytat:
Napisane przez insane_p Pokaż wiadomość
Labria jest aplauz! Brawo!



Asiu nie biegalam. w środę bulo okropnie zimno (odczuwalna -5) wiec sie balam ze sie tylko przeziębię. A wczoraj lalo wiec tez slabo...

Moje zrywy bieganiowe są co poniedziałek I w następny tez ma być ładna pogoda niby Czekam na wiosnę i wtedy nabierze to regularności, mam nadzieje. Dzis jadę do rodziców na weekend w przyszłym tygodniu znowu wyjazd sluzbowy... Bez sensu :/
Hej, nie załamuj się! Pamiętaj że to tylko wymówki. Od Ciebie zależy czy będzie kolejna okazja do wzrostu na wadze. Ja przez ten tydzień miałam ciągle gości, plus dużo stresu. Zjadłam kebaba, 3 razy piłam alkohol a i tak pół kilo spadku. A mam okres! Więc nie łam się, tylko staraj się jeść rozsądne ilości (nawet niezdrowego)

Cytat:
Napisane przez martolina1982 Pokaż wiadomość
hej oczywisci gratulacje La'mbria stopniowo odwykniesz od chęci na słodkie. ja teraz juz moge zyc bez, szczegolnie odkad mam białko i moge sie zaslodzić nim, kiedy juz za mna chodzi.

a tak w ogole to ukrecilam wczoraj takie pyszne lody, ze odliczam godz kiedy skoncze prace i je zjem. wegli ilosci dozwolone, bo to kogel mogel ze slodzikiem, smietanka 30% i białko. kiedy je w polowie mrozenia miksowalam, by nie mialy igielek, smakowały nieziemsko. jacek byl w szoku. dokladnie jak sklepowe albo lepiej.

La'mbria ja jem mieso tłuste: karkowka głownie, łopatka wieprzowa. Kurczaka tez ale wtedy musze nadganiac tluszcze. Nabiał zalezy jaki. Wszystko zalezy ile wegla.
Jakiego słodzika używasz? Ale mi narobiłaś apetytu na lody...

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Dzień dobry

Marta zazdroszczę karkówki Ja to w ogóle właściwie nie jem wieprzowiny - w tym tygodniu miałam kurczaka a teraz indyk (zamarynowałam go w świeżym imbirze i soku z cytryny -może nabierze charakteru); normalnie sporo ryb też jem ... czasem wołowinę. Ale świnki nie W sumie nawet nie tęsknię specjalnie -choć karkówkę z grilla zjadłabym Albo schabowego w panierce

Jem płatki jaglane w tym tygodniu - i nie wiem może je źle robię ale średnio mi smakują wrócę chyba do owsianych... Albo mieszanki 5 zbóż...

Moja waga pokazała że ciągle mam za mało wody w organiźmie. A już i tak ostatnio więcej piję.
Jak mogą Ci jaglane nie smakować? Przecież na mleku smakują jak budyń Ja czasem rozgotowuję, potem miksuję z bananem i kakao. Mniam.

Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość

Właśnie jestem w trakcie śniadania.
No i liczę sobie na "po treningu" kaloryczność...masakra jakie ja kaloryczne śniadania robię
Dziś kawa z mlekiem, dwa super-cienkie wafle ryżowe, dwa plasterki sera koziego z Biedronki, szczypiorek, pomidor (pacz Tamlin- jem pomidora!) i dwa jajka na miękko. "po treningu" mi wyliczyło, że to prawie 400kcal, 28,5 g białka i 28,6 g tłuszczu. Węgli całe 5 g (bo dwóch plasterków pomidora i szczypiorku nie wliczam). A ja bym chętnie jeszcze coś oszamała...[COLOR="Silver"]
Śniadanie 400kcal to nie aż tak dużo. Chociaż jak dla mnie mało wartościowe. Wywaliłabym wafle ryżowe a zamiast dała dużo warzyw, np. sałatka z tym kozim serem. Albo sama sałatka i do tego jajka.
__________________
Nowy start w życiu I na wadze
86,7 - 81,5 - 79

Jeśli udało Ci się przetrwać nawet jeden epizod dużej depresji - jesteś niebezpieczny i możesz wszystko.
swinka94 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-19, 12:09   #4590
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Cytat:
Napisane przez Ashya_ Pokaż wiadomość
Nie no ser biały czyli jak na mój gust twaróg to ok tylko nie 0% czy pełnotłusty Białko jest Nie wiem jaki to chleb ziarnisty, jak żytni to ok jak pszenny z jakimiś dodatkami to raczej nie bardzo odżywczy
Ashya białko białku nie równe.
Twaróg półtłusty jest ok. jeśli się do niego dorzuci warzywa. Ale twaróg z chlebem i miodem to wg mnie porażka. Powiedzmy, że kromka chleba to 35g i że jest to chleb żytni. Do tego 40g twarogu (dwie łyżki) i łyżeczka miodu.
To jest 167 kcal- mało jak na posiłek po treningowy...ale
Białko- 9,6g -za mało
Tłuszcz-2,9g - może być (jak po treningu)
Węglowodany- 29g dużo.
W sumie zależy na jakiej się jest diecie i co się chce osiągnąć.
Ale ja bym sobie takie przyjemności zostawiła na śniadanie, a po treningu zjadła więcej białka + warzywa ewentualnie owoc (trochę cukru potrzeba, ale może to być cukier który się dłużej trawi niż miód).
Wedlug mnie to mało odżywczy posiłek. W sumie- deser.

Cytat:
Napisane przez swinka94 Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny

Przepraszam za chwilową nieobecność. Intensywny tydzień miałam. Dużo spraw do załatwienia i odwiedziny 2 koleżanek. Dziś rodzice mieli przyjechać na weekend ale Mały się rozchorował i klops

co się działo?

Marta tym bardziej skoro nie masz możliwości wyłączyć się z życia na jakiś czas i zająć tylko sobą i swoim zdrowiem to ja bym nie pchała się w leki. Robiłam 3 podejścia i za każdym razem miałam z lekami więcej problemów niż pożytku... Zawsze jakieś skutki uboczne, długi czas oczekiwania na efekty. Potem znowu złe samopoczucie przy odstawianiu. Dopóki jesteś w dobrym stanie (a jesteś bo normalnie funkcjonujesz, opiekujesz się dziećmi, pracujesz itd.) to nie pchałabym się w leki. Jeśli nie masz możliwości odłożyć kasy na terapię to może spróbuj autoterapii. Jest dużo ćwiczeń w internecie, sama mam jakieś książki które już przerobiłam-mogę Ci podesłać jak chcesz.





Zwolnienia nie musisz oddawać przełożonej, teoretycznie masz obowiązek dostarczyć je do miejsca pracy więc możesz zostawić w kadrach/w sekretariacie nawet. Poza tym, na zwolnieniu od psychiatry nie jest nic napisane poza tym że wystawił je psychiatra i na jaki okres. Jaki to wstyd? Teraz co drugi ma depresję/syndromy wypalenia czy jakieś zaburzenia nerwicowe. Poza tym i tak większość ludzi pomyśli że potrzebowałaś odpocząć i załatwiłaś właśnie lewe zwolnienie. Mój znajomy korzystał pół roku bo go zwolnili z pracy z dnia na dzień i chciał mieć czas na znalezienie czegoś odpowiedniego, nie chciał iść na magazyn itp tylko żeby coś złapać. Ja nawet nie wiedziałam że tak jest że po zakończeniu umowy masz prawo właśnie jeszcze przez pół roku korzystać ze zwolnienia, wtedy kasę wypłaca Ci ZUS a nie pracodawca.
ja jestem na outsourcingu więc w sumie mogłabym to tak załatwić, żeby nawet się z przełożoną nie widzieć...ale jeśli bym chciała coś robić dla tej agencji później to i tak wyjdzie co gdzie i jak. Na L4 masz zaznaczony kod ICD10, a to łatwo sprawdzić


Zazdroszczę Ci bardzo Wypocznij tam dobrze i naładuj baterie.



Dzięki, też z tego skorzystam i sobie policzę z ciekawości. Bo nie jestem zwolenniczką liczenia kalorii i raczej się nie podejmę, ale orientacyjnie dobrze wiedzieć



Co do ramion to się nie zgadzam. Ja jak ważyłam 60 parę kilo i dużo ćwiczyłam to miałam ładne, szczupłe. Wyhodowanie dużych bicepsów to naprawdę trudna sztuka, więc nie ma co się oszukiwać-nawet jak masz tam kawał mięśnia to też niezłą otulinkę z tłuszczu

Co do głowy to ja mam łeb jak arbuz Mam jeden kapelusz na lato, cudem znalazłam taki co zmieściłam na czerep. Jeszcze mam grubą warstwę włosów, może jak zapuszczę to będą mniej miejsca zajmować
Jak mogą Ci jaglane nie smakować? Przecież na mleku smakują jak budyń Ja czasem rozgotowuję, potem miksuję z bananem i kakao. Mniam.



Śniadanie 400kcal to nie aż tak dużo. Chociaż jak dla mnie mało wartościowe. Wywaliłabym wafle ryżowe a zamiast dała dużo warzyw, np. sałatka z tym kozim serem. Albo sama sałatka i do tego jajka.
Ja zawsze miałam ramiona jak u chłopaca...potem jak u otłuszczonego chłopa nigdy nie miałam wiotkich, szczupłych ramionek

Płatki jaglane jak budyń? nieee trociny. Nie lubię, ale spróbuję tego mixu z bananem...może się syn przekona

Wafle u mnie były dwa o takie http://www.goodfood.pl/pl/produkty/p...-extra-cienkie
to są takie mega sprasowane, jeden waży niecałe 5g. Nie lubię takich tradycyjnych, ostatecznie takie z Lidla u mnie przejdą, ale też wolę te cieniuśkie. A niestety warzyw nie miałam
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-03-23 19:01:46


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:31.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.