Rozstanie z facetem, część XL. - Strona 154 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2020-04-24, 22:41   #4591
patisia123
Zakorzenienie
 
Avatar patisia123
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 742
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Kolejne pięciogodzinne spotkanie za nami. Czuję ekscytację i spokój zarazem. Już postanowiliśmy, że oczywiście będą kolejne spotkania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
patisia123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-24, 23:15   #4592
anna_joanna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 278
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez kasztanova Pokaż wiadomość
Patisia123 jak się udała randka? Umieram z ciekawości

Tak przy okazji dziewczyny, jaka różnica wzrostu w Waszej opinii to już przesada? Sama mam 163 cm i pisze do mnie ktoś o wzroście 195. Według mnie takie pary zawsze wyglądają karykaturalnie i zastanawiam się, czy nie zdusić tego w zarodku
A ja zupełnie nie mam z tym problemu, ale tutaj nie ma sensu, co my lubimy, tylko co Ty, a jestem nieomal tego samego wzrostu, co Ty, może poza skrajnościami, ale lubię dość wysokich facetów. Zaś z wiekiem przyszło mi to, że z ręką na sercu widząc pary nie myślę, że różnica wieku, czy wzrostu.
I to wszystko chyba zależne od osoby, jego proporcji, budowy itd., czy sprawia wrażenie tak dużego, czy nie

Patsia, tak po cichutku trzymam kciuki za Ciebie
anna_joanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-25, 02:50   #4593
patisia123
Zakorzenienie
 
Avatar patisia123
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 742
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez anna_joanna Pokaż wiadomość

Patsia, tak po cichutku trzymam kciuki za Ciebie




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
patisia123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-25, 08:34   #4594
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez patisia123 Pokaż wiadomość
Kolejne pięciogodzinne spotkanie za nami. Czuję ekscytację i spokój zarazem. Już postanowiliśmy, że oczywiście będą kolejne spotkania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

o jeju, super

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

Co do wzrostu - Mój poprzedni były miał 194, a ja 164. Czułam się przy nim dobrze Ostatni miał jakoś 184 i też okej. Wolę wyższego niż niższego

---------- Dopisano o 08:34 ---------- Poprzedni post napisano o 08:31 ----------

Cytat:
Napisane przez anna_joanna Pokaż wiadomość
Oj... to jest jednoznaczne z "nie", ogromnie nie lubię jak ktoś nie ma jaj (przepraszam za kolokwializm) żeby powiedzieć szczerze, tylko ucieka się do takich słabych rzeczy, jak "złapiemy się na mieście" na co szanse są jak wygrana w totka...
Tak jak równie mocno nie znoszę, gdy na początku spotykania z kimś pojawiają się takie słowa jak "może, kiedyś, się zobaczy" itd., bo niestety, jak ktoś chc,e nie mówi kiedyś, tylko jutro, nie może, a "jasne!" itd.

A tak btw., nie mam teraz czasu, żeby szerzej odnieść się do tego, co pisała Pandora, ale powiem tylko, że lubię Cię tutaj czytać

też mam podobne spostrzeżenia do twojego pana thankunext. Rozmawiacie coś dalej?


dziękuję
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-25, 08:47   #4595
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
Bardzo dobre wnioski wyciągnęłaś
Myślę, że najbardziej gniecie Cię poczucie winy, że coś tam zawiniłaś, byłaś za bardzo taka czy śmaka - ale:
po pierwsze - od niego i tak rozgrzeszenia nie dostaniesz
po drugie - byłaś najlepszą wersją samej siebie na tamten moment, starałaś się, robiłaś wszystko w dobrej wierze, nie krzywdziłaś go
po trzecie - byłaś z nim szczera, nie udawałaś, nie grałaś, próbowałaś rozmawiać i wypracować pewne rzeczy, a on nic sobie z tego nie robił.
Naprawdę, skończ z wyrzutami wobec siebie samej. Popatrz w lustro i uśmiechnij się do siebie

Milagros - zobacz, co napisałaś mi i przeczytaj to, tak jakby ktoś to napisał tobie


Decyzja należy do ciebie, my ciebie tutaj będziemy wspierać Ale tak jak pisałam - to musi być przemyślane na milard procent.



Jeśli masz ochotę odezwać się do byłego, gdy jesteś w dołku - nie rób tego. Smutek jest najgorszym doradcą. To taka uniwersalna rada... ja przez to dostałam po dupie i całkiem spore grono moich koleżanek

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87786008]Zazwyczaj tylko sobie poczytuje, ale się nie odzywam, ale ten post mną wstrząsnął.
Jak czytałam o 10 lat razem, szale jajników itp. to byłam pewna, że to pisze kobieta przed 40., a tu 26-latka! Przepraszam, ale wręcz mną to wstrząsnęło. Dziewczyno, jesteś młodziutka, co ty robisz w związku zawartym za dzieciaka, w którym już od początku było kiepsko? Nie szkoda ci życia? Chcesz się obudzić za kolejne 10 lat z ręką w nocniku i bez dziecka? Bo ten facet nie chce go mieć. Tu nie ma czego naprawiac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Ja tak samo.


Jednak, jak ktoś jest w związku od liceum i nagle przyhcodzi ten wiek 26-28 lat, może się okazać, że już jesteście zupełnie innymi ludźmi... To taki dynamiczny okres, kiedy człowiek przestaje być dzieckiem, a wchodzi w dorosłość.


Ja ze swoim byłym (19-23) pod koniec czułam, ze łączy nam jedno - to, że tak długo jesteśmy razem To niczyja wina. Inna dynamika dojrzewania i w dodatku w róznych kierunkach.


On bardzo szybko ułożył sobie życie, ja nie. Ale nie żałuję, bo wlasnie prawdopodobnie za jakiś czas, znowu bym poczuła, że coś w życiu jest nie tak.

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------

Wiem Celestine, że pisałaś do Milagros, ale twoje wpisy też i do mnie trafiły. Dzięki
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-25, 10:14   #4596
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez patisia123 Pokaż wiadomość
Kolejne pięciogodzinne spotkanie za nami. Czuję ekscytację i spokój zarazem. Już postanowiliśmy, że oczywiście będą kolejne spotkania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Super! W takim razie trzymam kciuki, żeby dalej się to tak rozwijało Szczęścia!

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87788314]
Jeśli masz ochotę odezwać się do byłego, gdy jesteś w dołku - nie rób tego. Smutek jest najgorszym doradcą. To taka uniwersalna rada... ja przez to dostałam po dupie i całkiem spore grono moich koleżanek [/QUOTE]
Nie,nie mówię o sytuacji, że jestem w dołku. To właśnie próbowałam tu napisać: że nie odezwę się do niego w sytuacji dołka czy pod wpływem emocji, a tylko wtedy, kiedy na chłodno będę chciała to zrobić i będę przygotowana na każdą reakcję, w tym brak reakcji. Kilka tygodni temu nie byłoby to w ogóle możliwe, więc się nie odzywałam i jestem z tego dumna. Teraz zaczęłam to w ogóle rozważać, bo wiem, że w tym momencie mogę nie mieć poczucia cofnięcia się, zbłaźnienia, zrobienia błędu, bo więcej rzeczy w sobie wypracowałam i nabrałam siły. Masz rację, smutek jest najgorszym doradcą i dlatego nie zamierzam się nim kierować
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-25, 11:31   #4597
thankyounext_
Rozeznanie
 
Avatar thankyounext_
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 643
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi, wszystkie dużo mi dały pandora, nie nie mamy kontaktu on się nie odzywa, ja też nie i nie mam zamiaru. Fakt, jestem trochę zdziwiona bo pisaliśmy naprawdę dużo i odniosłam wrażenie, że bardzo się cieszył na nasze spotkanie ale trudno, jak się znowu odezwie to nie odpisze nawet.
Przykro mi, jak czytam, że często myślicie o eks i macie gorsze dni ️ ja dzięki terapii trzymam się dobrze, nie rozmyślam o nim, a gdy najdzie mnie mysl, odpycham ja od siebie i zastępuje innymi myślami bądź zajeciami. I już nie czuje, że "jestem niewystarczająco fajna, by być w dobrym związku". Naprawde. Uświadomiłam to sobie. Dlatego to polecam
Ogólnie mam kolejny dylemat tinderowy xD spotkałam się z pewnym chłopakiem w grudniu (zanim zaczęłam byc z eks). Spędziliśmy kilka godzin razem, było fajnie i miło. Po spotkaniu on się nie odezwał (ja też nie), więc pomyślałam, że nie spodobałam mu się jednak i tyle. I znowu nas sparowalo jakiś tydzień temu i napisał do mnie. Pytał co u mnie itp. i w końcu zapytał czy chce z nim pójść na długi spacer w przyszłym tygodniu. W sumie trochę mnie to zniesmaczyło - wg mnie on mnie olał. Napisałam mu to, że tak średnio, że odzywa się po takim czasie gdy wcześniej mnie olał, bo się nie odezwał. On mi na to, że on odbiera to tak, że to ja go olalam, bo nie odezwałam się po spotkaniu i on NIGDY się nie odzywa pierwszy po pierwszym spotkaniu gdy to on do mnie napisał i zaprosił na to spotkanie. Że wg niego kobieta też ma się starać i wykazać chociaż taką inicjatywę. Że nie będzie za kimś latał. Sama nie wiem czy się z nim spotkać? Co myślicie?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
thankyounext_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-25, 12:04   #4598
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Dziwny typ. Roszczeniowy i to na samym początku. Mnie takie coś zawsze odpycha. Ale to ja

Ja też nie myślę, że jestem jakaś zepsuta żeby być w związku. Taki plus... Może jak zacznę się spotykać z innymi to z czasem zapomnę. Ja zdecydowanie trochę za długo analizuje, zamiast równolegle starać się jakoś żyć.

Ten chłopak z którym się spotkałam jest okej. Ale chyba jesteśmy z dwóch różnych bajek.


Ja mam zjazd nastroju bo czuję straszna bezradność. Nie mogę zmienić pracy, otoczenia i to będzie 4 samotne lato. Nie rozumiem tego. Każdy mi mówi, że fajna, ładna, inteligentna, pomocna. Ba! Ja sama nie mam kompleksów.

Nie podoba mi się to gdzie i w jaki sposób teraz żyję. Jeśli mogłabym coś zmienić to na pewno byłoby mi łatwiej...
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-25, 12:10   #4599
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Gdzie absolutnie nie uważam, że żeby być szczęśliwa trzeba mieć faceta już teraz zaraz. Ja nauczyłam się żyć sama, podróżować sama, chodzić do kina, do restauracji, umiem wiele. Chyba nie ma już dla mnie stresującej sytuacji.

A jednak czasem już jestem zmęczona samotnością. W życiu bym nie pomyślała, że nie będę umiała sobie nikogo znaleźć. I nikt z mojego otoczenia też by nie przypuszczał. Wręcz przeciwnie... Wiecznie słyszałam, że ja to raz dwa sobie kogoś znajde.

Jestem wypompowana.
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-25, 12:20   #4600
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87788314]
Jednak, jak ktoś jest w związku od liceum i nagle przyhcodzi ten wiek 26-28 lat, może się okazać, że już jesteście zupełnie innymi ludźmi... To taki dynamiczny okres, kiedy człowiek przestaje być dzieckiem, a wchodzi w dorosłość.[/QUOTE]

Też tak uwazam, często okazuje się, że takie pary są zupełnie innymi ludźmi. Znam chyba tylko jeden związek od liceum, gdzie para jest ze sobą do dzisiaj.
[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87788314]
Wiem Celestine, że pisałaś do Milagros, ale twoje wpisy też i do mnie trafiły. Dzięki [/QUOTE]
Cieszę się Nie ma za co.

Cytat:
Napisane przez thankyounext_ Pokaż wiadomość
Ogólnie mam kolejny dylemat tinderowy xD spotkałam się z pewnym chłopakiem w grudniu (zanim zaczęłam byc z eks). Spędziliśmy kilka godzin razem, było fajnie i miło. Po spotkaniu on się nie odezwał (ja też nie), więc pomyślałam, że nie spodobałam mu się jednak i tyle. I znowu nas sparowalo jakiś tydzień temu i napisał do mnie. Pytał co u mnie itp. i w końcu zapytał czy chce z nim pójść na długi spacer w przyszłym tygodniu. W sumie trochę mnie to zniesmaczyło - wg mnie on mnie olał. Napisałam mu to, że tak średnio, że odzywa się po takim czasie gdy wcześniej mnie olał, bo się nie odezwał. On mi na to, że on odbiera to tak, że to ja go olalam, bo nie odezwałam się po spotkaniu i on NIGDY się nie odzywa pierwszy po pierwszym spotkaniu gdy to on do mnie napisał i zaprosił na to spotkanie. Że wg niego kobieta też ma się starać i wykazać chociaż taką inicjatywę. Że nie będzie za kimś latał. Sama nie wiem czy się z nim spotkać? Co myślicie?
Rozczeniowa, księżniczkowa postawa. Potem będzie więcej takich "kobieta ma robić to i tamto". Odpuściłabym sobie od razu. Takie kalkulowanie "ja nigdy coś tam, bo robie shittest" bardzo mi się nie podoba.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-25, 12:39   #4601
kasztanova
Attention Seeker
 
Avatar kasztanova
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Hastenland
Wiadomości: 236
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Pandora, ale dlaczego nie podoba Ci się Twoja obecna sytuacja? Z tego co wyłapałam, mieszkasz w Warszawie, mieście możliwości. Co Ci stoi na przeszkodzie przy zmianie pracy?

Na innym forum, dla odmiany pełnym facetów rozpoczęłam wątek, czy w moim wieku (27) powinnam nie zrażać się niepowodzeniami na randkach i próbować cierpliwie do skutku, czy może olać sprawę i żyć swoim życiem (szczerze mówiąc szkoda mi czasu na te wszystkie spotkania, większość facetów jest beznadziejna a ja mam co robić ) i ktoś mi odpisał w ten sposób:
Cytat:
pewni psychologowie wyrażają opinię, że odpowiednich facetów jest zbyt mało dla wszystkich kobiet, więc siłą rzeczy albo one wejdą w toksyczny związek albo pozostaną singielkami, więc nie wykluczaj takiej możliwości, że już zostaniesz sama (słynne wasze wymagania, ale one są faktem, np. liczba ambitnych miejsc pracy jest ograniczona, a czy chcesz kogoś kto grabi liście na czarno, bez mieszkania i samochodu? z wyglądem i charakterem jest podobnie),(...)

podsumowując odrzuć oczekiwanie, że musisz kogoś poznać, bo jest ewnetualność, że już nie poznasz i nie spinaj się na siłę, trafi się to się trafi, nie to nie, da się żyć dobrym życiem jako osoba samotna, warto znaleźć sobie jakiś cel, sens, nie musi to być nic wielkiego, a frustracja spowodowana brakiem bliskości owszem regularnie będzie dawała o sobie znać przez obniżony nastrój, ale od tego się nie umiera (+ wy kobiety macie dużo łatwiej żeby jakoś temu zaradzić np. przez żonatego kochanka, który jest atrakcyjny, lub fwb z kolesiem, który może jest pusty, ale dobrze wygląda i jest niezły w łóżku)
I to jest w sumie punkt widzenia, którego w ogóle nie brałam pod uwagę, a powinnam. Bo nie wyobrażam sobie obniżyć wymagań po to, aby założyć rodzinę z kimkolwiek.
kasztanova jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-04-25, 12:48   #4602
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez kasztanova Pokaż wiadomość
Pandora, ale dlaczego nie podoba Ci się Twoja obecna sytuacja? Z tego co wyłapałam, mieszkasz w Warszawie, mieście możliwości. Co Ci stoi na przeszkodzie przy zmianie pracy?
.
Epidemia tak, wiem... Ona nie będzie trwała wiecznie, ale teraz trwa. Ja mam specyficzne wykształcenie i doświadczenie (historia sztuki/muzeum). Wysyłam CV, ale wszystkie rekrutacje stoją. A moja branża i tak jest dosyć trudna i niewdzięczna.

I nie umiem się przekonać do Warszawy. Kojarzy mi się bardzo bardzo źle. Nigdy nie sądziłam, że będę tu mieszkać. Ale jeśli oczywiście dostałabym tutaj fajna prace, to okej.

Więc aktualnie no... Nie mam możliwości. Po prostu. Staram się nie łamać, nie popadać w skrajności, ale to trudne.

Jeszcze mam umowę do końca maja... Czy ja przedłuża? Nie mam pojęcia.
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-25, 12:49   #4603
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez kasztanova Pokaż wiadomość
Pandora, ale dlaczego nie podoba Ci się Twoja obecna sytuacja? Z tego co wyłapałam, mieszkasz w Warszawie, mieście możliwości. Co Ci stoi na przeszkodzie przy zmianie pracy?

Na innym forum, dla odmiany pełnym facetów rozpoczęłam wątek, czy w moim wieku (27) powinnam nie zrażać się niepowodzeniami na randkach i próbować cierpliwie do skutku, czy może olać sprawę i żyć swoim życiem (szczerze mówiąc szkoda mi czasu na te wszystkie spotkania, większość facetów jest beznadziejna a ja mam co robić ) i ktoś mi odpisał w ten sposób:


I to jest w sumie punkt widzenia, którego w ogóle nie brałam pod uwagę, a powinnam. Bo nie wyobrażam sobie obniżyć wymagań po to, aby założyć rodzinę z kimkolwiek.
Ja też to zrozumiałam niedawno i uważam, że to bardzo realistyczne podejście. Teraz biorę pod uwagę, że owszem, może nikogo nie znajdę. Ale wolę być sama niż w toksycznym związku albo byleby kogoś mieć. Dlatego ważne jest mieć przyjaciół, swoje pasje, cele, żeby świat nie zamykał się na związku lub jego braku... Faceci w sumie chyba tak do tego podchodzą, nie definiują się aż tak bardzo przez bycie w związku, jak kobiety.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-25, 12:52   #4604
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87789271]Ja też to zrozumiałam niedawno i uważam, że to bardzo realistyczne podejście. Teraz biorę pod uwagę, że owszem, może nikogo nie znajdę. Ale wolę być sama niż w toksycznym związku albo byleby kogoś mieć. Dlatego ważne jest mieć przyjaciół, swoje pasje, cele, żeby świat nie zamykał się na związku lub jego braku... Faceci w sumie chyba tak do tego podchodzą, nie definiują się aż tak bardzo przez bycie w związku, jak kobiety.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]



Oczywiście - trzeba mieć swoje życie. Nieważne czy jesteśmy singielkami czy żonami.

Ale ja zwyczajnie czuję już trochę zmęczenie samotnością. Ale nie mam zamiaru tego na siłę zmieniać, bo właśnie... Muszę skupić się na karierze oraz pasji. Tylko jednak czasem mi przykro że to jedyne co mam. Chociaż to przecież bardzo dużo! Koleżanki mają facetów, mieszkają z nimi, to z nimi spędzają większość czasu. Naturalna kolej rzeczy... Ale nie zawsze to przyjemne.
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-25, 13:04   #4605
kasztanova
Attention Seeker
 
Avatar kasztanova
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Hastenland
Wiadomości: 236
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Patrz Pandora na to z tej strony, że teraz żaden facet nie trzyma Cię w konkretnym mieście i zawsze możesz wszystko zacząć od początku w dowolnym innym mieście, albo nawet za granicą (chyba sama to rozważałaś).

I co do koleżanek, które nie mają czasu na inne aktywności, bo spędzają go z facetami you can do better? Na fb można znaleźć tyle różnych grup zainteresowań, że głowa mała. Ja z całego serca polecam planszówki - oczywiście, jeśli ktoś nie ma uprzedzeń do geeków , ale to jest aktywność, która bardzo angażuje towarzystwo i przez swoją specyfikę zwiększa możliwość poznania kogoś ambitnego i ciekawego.

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87789271]Dlatego ważne jest mieć przyjaciół, swoje pasje, cele, żeby świat nie zamykał się na związku lub jego braku... Faceci w sumie chyba tak do tego podchodzą, nie definiują się aż tak bardzo przez bycie w związku, jak kobiety.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Tak i zastanawiam się, dlaczego my, kobiety mamy z tym taki problem? Bo podejrzewam, że presja ze strony rodziny i otoczenia jes w jakimś stopniu podobna. Wydaje mi się, że u nas daje o sobie znać instynkt macierzyński i silna potrzeba opieki nad kimś. Ale już wiem, że jeśli to poczuję, to postaram się zaadoptować armię kotów, lub dziecko (chociaż w chwili obecnej uważam, że byłaby to za duża odpowiedzialność i bałabym się skutków wychowania dziecka bez ojca)
kasztanova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-25, 13:16   #4606
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez kasztanova Pokaż wiadomość

Tak i zastanawiam się, dlaczego my, kobiety mamy z tym taki problem? Bo podejrzewam, że presja ze strony rodziny i otoczenia jes w jakimś stopniu podobna. Wydaje mi się, że u nas daje o sobie znać instynkt macierzyński i silna potrzeba opieki nad kimś. Ale już wiem, że jeśli to poczuję, to postaram się zaadoptować armię kotów, lub dziecko (chociaż w chwili obecnej uważam, że byłaby to za duża odpowiedzialność i bałabym się skutków wychowania dziecka bez ojca)
Ja tam nie wierzę w instynkt macierzyński, bo sama go nie mam. Myślę, że to wina kultury i wychowania. Kiedyś jedynym celem kobiety było wyjście za mąż za dobrą partie i trochę jeszcze z takiej mentalności zostało. To do kobiet skierowane są komedie romantyczne i romansidła, już samo to potrafi wyryc w głowie pewne spojrzenie na świat. A przecież w życiu można się realizować nie tylko przez związek.
Jeśli kobieta będąc samotna bardzo chce mieć dziecko, to ma o tyle lepiej od faceta, że może sama się o to postarać.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-25, 16:55   #4607
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87789100]
Każdy mi mówi, że fajna, ładna, inteligentna, pomocna. [/QUOTE]
Bo jesteś taka!

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87789271]Ale wolę być sama niż w toksycznym związku albo byleby kogoś mieć. Dlatego ważne jest mieć przyjaciół, swoje pasje, cele, żeby świat nie zamykał się na związku lub jego braku... [/QUOTE]

Ogólnie niedawno miałam dyskusję ze znajomą, która już dwa lata temu rozstała się z facetem, a wciąż to w niej siedzi. Ma swoje życie itd., ale uczuciowego zero, nie jest w stanie nawet pomyśleć o randce z innym, bo do tamtego czuła wielką miłość. I jednocześnie uważa, że samemu nie można być szczęśliwym.
Powiem Wam, że po tej rozmowie czułam się strasznie wypompowana. Uważam, że nic się samo nie zrobi i warto pracować na to, by czuć się szczęśliwym bez faceta. Gorsze chwile się zdarzają, wiadomo, ale jak widać po tym wątku, żaden związek nie gwarantuje wiecznego szczęścia. Więc warto o to szczęście po prostu dbać dla samej siebie.

Cytat:
Napisane przez kasztanova Pokaż wiadomość
Bo nie wyobrażam sobie obniżyć wymagań po to, aby założyć rodzinę z kimkolwiek.
Mam podobnie.

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87789286]
Ale ja zwyczajnie czuję już trochę zmęczenie samotnością. Ale nie mam zamiaru tego na siłę zmieniać, bo właśnie... Muszę skupić się na karierze oraz pasji. Tylko jednak czasem mi przykro że to jedyne co mam. Chociaż to przecież bardzo dużo! Koleżanki mają facetów, mieszkają z nimi, to z nimi spędzają większość czasu. Naturalna kolej rzeczy... Ale nie zawsze to przyjemne.[/QUOTE]
Rozumiem Cię
W sumie to właśnie mi uświadomiłaś, że teraz to i tak siedzimy w domach, bo epidemia, a pewnie jak to się skończy, to ponownie odczuję, że koleżanki spędzają większość czasu z facetami. Sama tak przecież miałam.
No ale nic, sytuacja się zmieniła. Wiesz, że jesteśmy paniami naszego życia? Damy sobie radę
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-25, 17:41   #4608
patisia123
Zakorzenienie
 
Avatar patisia123
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 742
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Mili, postanowiłaś coś odnośnie tego meila do eks?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
patisia123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-25, 17:48   #4609
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Patisiu, nie, nie podjęłam decyzji.
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-04-25, 20:23   #4610
patisia123
Zakorzenienie
 
Avatar patisia123
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 742
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Mili, wyprowadziłaś się już do nowego mieszkania? Ja też się rozglądam bo chciałabym się zupełnie usamodzielnić. Myślę, że bardzo by mi to pomogło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
patisia123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-25, 21:17   #4611
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez patisia123 Pokaż wiadomość
Mili, wyprowadziłaś się już do nowego mieszkania? Ja też się rozglądam bo chciałabym się zupełnie usamodzielnić. Myślę, że bardzo by mi to pomogło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie, zostałam u mamy przez tą epidemię. Ale myślę, że niedługo będę mogła podjąć temat. Wszystko chyba idzie ku lepszemu, powoli zacznie się otwierać itd.
A Ty też mieszkasz z rodzicami?
Ja poza mieszkaniem z eksem, zawsze mieszkałam z mamą. No ale to już nie ten czas. Na okres epidemii jak najbardziej, nie żałuję, że zostałam. Ale docelowo czuję, że samodzielne mieszkanie będzie dobrą opcją
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-25, 21:26   #4612
patisia123
Zakorzenienie
 
Avatar patisia123
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 742
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Tak, mieszkam z rodzicami na wsi. Mamy dom.

Widzę, że juz powinnam sie usamodzielnić. W tym roku kończę 27 lat. Druga sprawa jest taka, że poglądowo z rodzicami się totalnie rozmijam i już mi to bardzo przeszkadza. No i nie mam tutaj za bardzo przestrzeni. Zaletą są niskie koszty utrzymania. Tylko to.
Teraz ta epidemia niestety trochę obniży moje zarobki, przynajmniej za kwiecień. Ale tak to powinnam sobie spokojnie poradzić z wynajmem bo o zakupie własnego mieszkania nawet nie mam co marzyć.


Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka
patisia123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-26, 07:32   #4613
Lena_92
Raczkowanie
 
Avatar Lena_92
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 60
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Ja też tuż po rozstaniu wyprowadziłam się od rodziców - to była najlepsza decyzja! Nie zastanawiajcie się dziewczyny, poczucie niezależności, samodzielności sprawi, że odżyjecie mnie przerażała zawsze wizja samotnego mieszkania - a teraz codziennie dziękuję sobie za to, że zdecydowałam się na ten krok. Jeśli miałabym wskazać co mi najbardziej pomogło po rozstaniu to właśnie wynajęcie mieszkania.

Mili nie pisz do niego... wiem o czym mówisz ja też miałam w moim odczuciu wspaniały związek z 1 problemem, teraz kiedy minęło ponad pół roku żałuję wielu głupot, które zrobiłam po rozstaniu. Ja starałam się miesiąc - dla wszystkich to był szok (jego znajomi i moi bliscy, jego rodzina, która nie mogła się z tym pogodzić i moja która wierzyła tak jak ja, że wystraszył się odpowiedzialności i to nasz pierwszy kryzys, który przejdzie) nie, nie przejdzie. Nie rozdrapuj własnych ran. Odkąd ja przestałam się starać - on zaczął się interesować moim życiem - wtedy jeszcze miałam nadzieję, ale sms czy wydzwanianie po moich przyjaciółkach z pytaniem co u mnie to za mało by naprawić to co zrobił. My przeniosłybyśmy dla nich góry, a oni nawet nie podnieśli by dla nas kamienia... Miłość to wielka siła, kiedy naprawdę jest między dwojgiem ludzi. Nie jesteśmy Matkami Teresami z Kalkuty, żeby nawet po tak wielkim bólu starać się komuś pomóc. To już jest ich problem i ich decyzja. Mi jest może łatwiej się z tym pogodzić - bo mam również doświadczenie związku, w którym ja po latach się wypaliłam i po prostu nie chciałam z kimś być. Coś jest albo czegoś nie ma - i wszystkie próby reanimacji związku przez byłego nie robiły na mnie wrażenia - bo chciałam jednego świętego spokoju. Uszanujmy decyzje tych co nas zostawili i żyjmy dalej Lata które spędziliśmy z nimi wspólnie nie są stracone, oni nie są cyborgami i też mają z nami mnóstwo wspaniałych wspomnień, ale czasami życie pisze różne scenariusze i trzeba je przyjmować i nie analizować - dla własnego dobra!

Też dużo randkowałam i to jest 2 sprawdzony sposób na pozbieranie się i nie myślenie o głupotach
Lena_92 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-26, 11:06   #4614
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Mnie nie przeraża wizja samodzielnego mieszkania, wręcz mnie to cieszy i nie mogę się tego doczekac, no ale ja miałam się przeprowadzać akurat jak wnieśli te wszystkie zakazy z poruszaniem się itd, te w najbardziej restrykcyjnej formie, i wszystko pozamykali. Więc jednak nie chciałam siedzieć sama cały czas, zwlaszcza że nie mam auta a jazda komunikacja miejska jakbym jeździła do mamy byłaby ryzykiem. Więc zostałam i nie żałuję, ale jak ten okres najgorszy minie, to na pewno wrócę do tematu przeprowadzki.

Ja w swoim odczuciu nie zrobiłam żadnej głupoty po rozstaniu i niczego nie żałuję. Dziękuję za odniesienia do mojej sytuacji, znam Wasze zdanie, ja mam swoje, na pewno nie zrobię nic pochopnie. Jeśli coś zdecyduje, dam Wam znać. Jeśli tego nie zrobię, to znaczy, że nic nie zrobiłam

Przyjemnej niedzieli!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Milagros_90
Czas edycji: 2020-04-26 o 11:21
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-26, 20:19   #4615
niezapominajka012
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 026
Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
On sobie patrzy w lustro codziennie i widzi twarz, która skrzywdziła inną osobę.

Cały czas myślę, że gdyby nie ten jego problem, to byśmy byli razem.
Szczerze wątpię, że facet ma takie myśli...
A jaki on miał problem? Zazwyczaj każdy problem da się rozwiązać.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

Ja pochodzę z Łodzi, on z Warszawy.
Oboje przyjechaliśmy do miasta X, do pracy. Ja na stałe, on tymczasowo.
Jest ode mnie sporo starszy, ma żonę i dwójkę dzieci.

Zaczęło się to wszystko w ubiegłe wakacje. Najpierw umawialiśmy się po pracy na wspólne bieganie. Później były długie rozmowy, wspólne spędzanie czasu itd. Pod koniec sierpnia zaproponował mi wspólne mieszkanie w mieście X. Miesiąc później mieszkaliśmy razem. Seks był od początku. Do połowy marca wyglądało to tak, że w tygodniu byliśmy razem a na weekendy każdy wracał do swojego rodzinnego miasta. Ja mam w Łodzi dodatkowy biznes, on powiedzmy szczerze wracał do rodziny.

Od kwietnia został przeniesiony z powrotem do Warszawy. Kontakt teraz mamy głównie w tygodniu. W weekendy się urywa. Mówi, żebym szukała pracy w Warszawie. Że po moim przyjeździe on się wyprowadzi od żony i dzieci.

Czuję się taka samotna. Teraz jeszcze zbliża się weekend majowy. Dzisiaj przeryczałam prawie cały dzień. Powinnam to skończyć.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Never give up

Edytowane przez niezapominajka012
Czas edycji: 2020-04-26 o 19:20
niezapominajka012 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-27, 08:34   #4616
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez kasztanova Pokaż wiadomość
Patrz Pandora na to z tej strony, że teraz żaden facet nie trzyma Cię w konkretnym mieście i zawsze możesz wszystko zacząć od początku w dowolnym innym mieście, albo nawet za granicą (chyba sama to rozważałaś).

I co do koleżanek, które nie mają czasu na inne aktywności, bo spędzają go z facetami you can do better? Na fb można znaleźć tyle różnych grup zainteresowań, że głowa mała. Ja z całego serca polecam planszówki - oczywiście, jeśli ktoś nie ma uprzedzeń do geeków , ale to jest aktywność, która bardzo angażuje towarzystwo i przez swoją specyfikę zwiększa możliwość poznania kogoś ambitnego i ciekawego.

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

oczywiście, że tak to znaczy faktycznie - nic mnie nigdzie nie trzyma i trzeba na to patrzec jak na zaletę. Miałam chyba jakieś zamroczenie umysłowe Po porstu epidemia uniemożliwia mi wiele zmian, ale no nic. Trzeba cierpliwie czekać

Moje koleżanki mają czas i dla mnie i na swoje pasje, ale umówmy się - związek jest dla nich priorytetem i to jest całkowicie normalne. Ja tez bym chciala, jakbym z kimś była, żeby moja gospodarka czasem i energią tak właśnie wyglądała jak u nich. Fakt jest taki, ze no,... swieta/długie weekendy/urlopy planuje się z partnerem (zazwyczaj, bo moj eks miał oczywiscie inne podejscie )i tyle.

Dzięki za słowa otuchy

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87789351]To do kobiet skierowane są komedie romantyczne i romansidła, już samo to potrafi wyryc w głowie pewne spojrzenie na świat. A przecież w życiu można się realizować nie tylko przez związek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]



---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
Bo jesteś taka!



Rozumiem Cię
W sumie to właśnie mi uświadomiłaś, że teraz to i tak siedzimy w domach, bo epidemia, a pewnie jak to się skończy, to ponownie odczuję, że koleżanki spędzają większość czasu z facetami. Sama tak przecież miałam.
No ale nic, sytuacja się zmieniła. Wiesz, że jesteśmy paniami naszego życia? Damy sobie radę


---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 08:31 ----------

Cytat:
Napisane przez patisia123 Pokaż wiadomość
Mili, wyprowadziłaś się już do nowego mieszkania? Ja też się rozglądam bo chciałabym się zupełnie usamodzielnić. Myślę, że bardzo by mi to pomogło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
polecam wam dziewczyny wyprowadzkę. Ja się wyprowadziłam na 3 roku studiów (mimo ze uczelnie i dom rodzinny mialam w tym samym miescie) i zastanawiam sie tylko, dlaczego tak pozno

Samodzielność i niezależność naprawdę nas potrafią zahartować, a także dać dużo korzyści

---------- Dopisano o 08:34 ---------- Poprzedni post napisano o 08:32 ----------

Cytat:
Napisane przez niezapominajka012 Pokaż wiadomość
Że po moim przyjeździe on się wyprowadzi od żony i dzieci.

Czuję się taka samotna. Teraz jeszcze zbliża się weekend majowy. Dzisiaj przeryczałam prawie cały dzień. Powinnam to skończyć.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Powiem tak - niech odejdzie od zony i dzieci, a wtedy ty zmieniaj dla niego swoje zycie. Nie odwrotnie! Co on? Małpa? Nie puści gałęzi dopóki kolejnej nie złapie?

Ale jesli czujesz sie przez tą relację nieszczesliwa, to... tak. Powinnaś odejść.
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-27, 08:41   #4617
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Ja mega odpoczęłam przez ostatnie dni w domu. Było CUDOWNIE. Byłabym głupia rujnując to przez spotkanie/rozmowę z eksem

Piwo nad rzeką, tyyyyysiące kroków po lesie, piękne pola rzepaku o zachodzie słońca, spacery z przyjaciółkami. Tak jakby nie było ani epidemii, ani złamanego serca, ani niczego.


Jak wasz weekend?

Edytowane przez 4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Czas edycji: 2020-04-27 o 08:48
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-27, 09:46   #4618
kasztanova
Attention Seeker
 
Avatar kasztanova
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Hastenland
Wiadomości: 236
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Super to czytać

Ja zainstalowałam duolingo (ta aplikacja jest cudowna, nareszcie skończył się instagram do śniadania, tylko dlaczego tak późno?), zrobiłam porządny stretching (do szpagatu już tylko jakieś 10cm!!), schowałam zimowe ciuchy do piwnicy, uporządkowałam stare zdjęcia z wakacji (natrafiłam nawet na wspólne zdjęcia z ex i nawet nie drgnęła mi powieka ) W dodatku ortodontka zgodziła się mnie przyjąć po długiej przerwie, więc istnieje szansa, że za parę miesięcy pożegnam się z aparatem. Jest super i życie zaczyna się układać

Edytowane przez kasztanova
Czas edycji: 2020-04-27 o 09:48
kasztanova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-27, 09:51   #4619
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez kasztanova Pokaż wiadomość
Super to czytać

Ja zainstalowałam duolingo (ta aplikacja jest cudowna, nareszcie skończył się instagram do śniadania, tylko dlaczego tak późno?), zrobiłam porządny stretching (do szpagatu już tylko jakieś 10cm!!), schowałam zimowe ciuchy do piwnicy, uporządkowałam stare zdjęcia z wakacji (natrafiłam nawet na wspólne zdjęcia z ex i nawet nie drgnęła mi powieka ) W dodatku ortodontka zgodziła się mnie przyjąć po długiej przerwie, więc istnieje szansa, że za parę miesięcy pożegnam się z aparatem. Jest super i życie zaczyna się układać
super! mega pozywtynie!

ja też musze porzucić instagramy, tindery na rzecz duolingo
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-27, 10:08   #4620
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez niezapominajka012 Pokaż wiadomość
W weekendy się urywa. Mówi, żebym szukała pracy w Warszawie. Że po moim przyjeździe on się wyprowadzi od żony i dzieci.
Chyba mu się kolejność pomyliła. Niech odejdzie od żony, rozwiedzie się, i wtedy możecie coś razem budować. Nie daj się wciągnąć w żadne poświęcenia wcześniej.


Co to jest to duolingo?


Spacery z przyjaciółkami? Kurcze, zazdroszczę! U mnie jeszcze się nie odważamy na coś takiego, jedynie kontakt telefoniczny i online. Jak myślicie, jak się rozwinie sytuacja z tym wirusem? Kiedy będzie można uznać, że jest w miarę bezpiecznie?



Ja weekend spędziłam z książką,przeczytałam "Zatruty ogród" Alex Marwood. No i wyjątkowo długo spałam w ten weekend, chyba organizm tego potrzebował.
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-05-06 20:33:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:18.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.