![]() |
#4591 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 742
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Kolejne pięciogodzinne spotkanie za nami. Czuję ekscytację i spokój zarazem. Już postanowiliśmy, że oczywiście będą kolejne spotkania
![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
#4592 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 278
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
I to wszystko chyba zależne od osoby, jego proporcji, budowy itd., czy sprawia wrażenie tak dużego, czy nie ![]() Patsia, tak po cichutku trzymam kciuki za Ciebie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4593 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 742
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
#4594 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
o jeju, super ![]() ---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ---------- Co do wzrostu - Mój poprzedni były miał 194, a ja 164. Czułam się przy nim dobrze ![]() ![]() ---------- Dopisano o 08:34 ---------- Poprzedni post napisano o 08:31 ---------- Cytat:
też mam podobne spostrzeżenia do twojego pana thankunext. Rozmawiacie coś dalej? dziękuję ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#4595 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
Milagros - zobacz, co napisałaś mi i przeczytaj to, tak jakby ktoś to napisał tobie ![]() Decyzja należy do ciebie, my ciebie tutaj będziemy wspierać ![]() Jeśli masz ochotę odezwać się do byłego, gdy jesteś w dołku - nie rób tego. Smutek jest najgorszym doradcą. To taka uniwersalna rada... ja przez to dostałam po dupie i całkiem spore grono moich koleżanek ![]() ---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ---------- [1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87786008]Zazwyczaj tylko sobie poczytuje, ale się nie odzywam, ale ten post mną wstrząsnął. Jak czytałam o 10 lat razem, szale jajników itp. to byłam pewna, że to pisze kobieta przed 40., a tu 26-latka! Przepraszam, ale wręcz mną to wstrząsnęło. Dziewczyno, jesteś młodziutka, co ty robisz w związku zawartym za dzieciaka, w którym już od początku było kiepsko? Nie szkoda ci życia? Chcesz się obudzić za kolejne 10 lat z ręką w nocniku i bez dziecka? Bo ten facet nie chce go mieć. Tu nie ma czego naprawiac. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Ja tak samo. Jednak, jak ktoś jest w związku od liceum i nagle przyhcodzi ten wiek 26-28 lat, może się okazać, że już jesteście zupełnie innymi ludźmi... To taki dynamiczny okres, kiedy człowiek przestaje być dzieckiem, a wchodzi w dorosłość. Ja ze swoim byłym (19-23) pod koniec czułam, ze łączy nam jedno - to, że tak długo jesteśmy razem ![]() On bardzo szybko ułożył sobie życie, ja nie. Ale nie żałuję, bo wlasnie prawdopodobnie za jakiś czas, znowu bym poczuła, że coś w życiu jest nie tak. ---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ---------- Wiem Celestine, że pisałaś do Milagros, ale twoje wpisy też i do mnie trafiły. Dzięki ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4596 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
![]() ![]() [1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87788314] Jeśli masz ochotę odezwać się do byłego, gdy jesteś w dołku - nie rób tego. Smutek jest najgorszym doradcą. To taka uniwersalna rada... ja przez to dostałam po dupie i całkiem spore grono moich koleżanek [/QUOTE] Nie,nie mówię o sytuacji, że jestem w dołku. To właśnie próbowałam tu napisać: że nie odezwę się do niego w sytuacji dołka czy pod wpływem emocji, a tylko wtedy, kiedy na chłodno będę chciała to zrobić i będę przygotowana na każdą reakcję, w tym brak reakcji. Kilka tygodni temu nie byłoby to w ogóle możliwe, więc się nie odzywałam i jestem z tego dumna. Teraz zaczęłam to w ogóle rozważać, bo wiem, że w tym momencie mogę nie mieć poczucia cofnięcia się, zbłaźnienia, zrobienia błędu, bo więcej rzeczy w sobie wypracowałam i nabrałam siły. Masz rację, smutek jest najgorszym doradcą i dlatego nie zamierzam się nim kierować ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4597 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 643
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi, wszystkie dużo mi dały
![]() ![]() ![]() Przykro mi, jak czytam, że często myślicie o eks i macie gorsze dni ![]() ![]() ![]() Ogólnie mam kolejny dylemat tinderowy xD spotkałam się z pewnym chłopakiem w grudniu (zanim zaczęłam byc z eks). Spędziliśmy kilka godzin razem, było fajnie i miło. Po spotkaniu on się nie odezwał (ja też nie), więc pomyślałam, że nie spodobałam mu się jednak i tyle. I znowu nas sparowalo jakiś tydzień temu i napisał do mnie. Pytał co u mnie itp. i w końcu zapytał czy chce z nim pójść na długi spacer w przyszłym tygodniu. W sumie trochę mnie to zniesmaczyło - wg mnie on mnie olał. Napisałam mu to, że tak średnio, że odzywa się po takim czasie gdy wcześniej mnie olał, bo się nie odezwał. On mi na to, że on odbiera to tak, że to ja go olalam, bo nie odezwałam się po spotkaniu i on NIGDY się nie odzywa pierwszy po pierwszym spotkaniu gdy to on do mnie napisał i zaprosił na to spotkanie. Że wg niego kobieta też ma się starać i wykazać chociaż taką inicjatywę. Że nie będzie za kimś latał. Sama nie wiem czy się z nim spotkać? Co myślicie? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#4598 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Dziwny typ. Roszczeniowy i to na samym początku. Mnie takie coś zawsze odpycha. Ale to ja
![]() Ja też nie myślę, że jestem jakaś zepsuta żeby być w związku. Taki plus... Może jak zacznę się spotykać z innymi to z czasem zapomnę. Ja zdecydowanie trochę za długo analizuje, zamiast równolegle starać się jakoś żyć. Ten chłopak z którym się spotkałam jest okej. Ale chyba jesteśmy z dwóch różnych bajek. Ja mam zjazd nastroju bo czuję straszna bezradność. Nie mogę zmienić pracy, otoczenia i to będzie 4 samotne lato. Nie rozumiem tego. Każdy mi mówi, że fajna, ładna, inteligentna, pomocna. Ba! Ja sama nie mam kompleksów. Nie podoba mi się to gdzie i w jaki sposób teraz żyję. Jeśli mogłabym coś zmienić to na pewno byłoby mi łatwiej... |
![]() ![]() |
![]() |
#4599 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Gdzie absolutnie nie uważam, że żeby być szczęśliwa trzeba mieć faceta już teraz zaraz. Ja nauczyłam się żyć sama, podróżować sama, chodzić do kina, do restauracji, umiem wiele. Chyba nie ma już dla mnie stresującej sytuacji.
A jednak czasem już jestem zmęczona samotnością. W życiu bym nie pomyślała, że nie będę umiała sobie nikogo znaleźć. I nikt z mojego otoczenia też by nie przypuszczał. Wręcz przeciwnie... Wiecznie słyszałam, że ja to raz dwa sobie kogoś znajde. Jestem wypompowana. |
![]() ![]() |
![]() |
#4600 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87788314]
Jednak, jak ktoś jest w związku od liceum i nagle przyhcodzi ten wiek 26-28 lat, może się okazać, że już jesteście zupełnie innymi ludźmi... To taki dynamiczny okres, kiedy człowiek przestaje być dzieckiem, a wchodzi w dorosłość.[/QUOTE] Też tak uwazam, często okazuje się, że takie pary są zupełnie innymi ludźmi. Znam chyba tylko jeden związek od liceum, gdzie para jest ze sobą do dzisiaj. [1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87788314] Wiem Celestine, że pisałaś do Milagros, ale twoje wpisy też i do mnie trafiły. Dzięki ![]() Cieszę się ![]() Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4601 | |
Attention Seeker
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Hastenland
Wiadomości: 236
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Pandora, ale dlaczego nie podoba Ci się Twoja obecna sytuacja? Z tego co wyłapałam, mieszkasz w Warszawie, mieście możliwości. Co Ci stoi na przeszkodzie przy zmianie pracy?
Na innym forum, dla odmiany pełnym facetów rozpoczęłam wątek, czy w moim wieku (27) powinnam nie zrażać się niepowodzeniami na randkach i próbować cierpliwie do skutku, czy może olać sprawę i żyć swoim życiem (szczerze mówiąc szkoda mi czasu na te wszystkie spotkania, większość facetów jest beznadziejna a ja mam co robić ![]() ![]() Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#4602 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
![]() I nie umiem się przekonać do Warszawy. Kojarzy mi się bardzo bardzo źle. Nigdy nie sądziłam, że będę tu mieszkać. Ale jeśli oczywiście dostałabym tutaj fajna prace, to okej. Więc aktualnie no... Nie mam możliwości. Po prostu. Staram się nie łamać, nie popadać w skrajności, ale to trudne. Jeszcze mam umowę do końca maja... Czy ja przedłuża? Nie mam pojęcia. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4603 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4604 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87789271]Ja też to zrozumiałam niedawno i uważam, że to bardzo realistyczne podejście. Teraz biorę pod uwagę, że owszem, może nikogo nie znajdę. Ale wolę być sama niż w toksycznym związku albo byleby kogoś mieć. Dlatego ważne jest mieć przyjaciół, swoje pasje, cele, żeby świat nie zamykał się na związku lub jego braku... Faceci w sumie chyba tak do tego podchodzą, nie definiują się aż tak bardzo przez bycie w związku, jak kobiety.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] ![]() Oczywiście - trzeba mieć swoje życie. Nieważne czy jesteśmy singielkami czy żonami. Ale ja zwyczajnie czuję już trochę zmęczenie samotnością. Ale nie mam zamiaru tego na siłę zmieniać, bo właśnie... Muszę skupić się na karierze oraz pasji. Tylko jednak czasem mi przykro że to jedyne co mam. Chociaż to przecież bardzo dużo! Koleżanki mają facetów, mieszkają z nimi, to z nimi spędzają większość czasu. Naturalna kolej rzeczy... Ale nie zawsze to przyjemne. |
![]() ![]() |
![]() |
#4605 |
Attention Seeker
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Hastenland
Wiadomości: 236
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Patrz Pandora na to z tej strony, że teraz żaden facet nie trzyma Cię w konkretnym mieście i zawsze możesz wszystko zacząć od początku w dowolnym innym mieście, albo nawet za granicą (chyba sama to rozważałaś).
I co do koleżanek, które nie mają czasu na inne aktywności, bo spędzają go z facetami ![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ---------- [1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87789271]Dlatego ważne jest mieć przyjaciół, swoje pasje, cele, żeby świat nie zamykał się na związku lub jego braku... Faceci w sumie chyba tak do tego podchodzą, nie definiują się aż tak bardzo przez bycie w związku, jak kobiety. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Tak i zastanawiam się, dlaczego my, kobiety mamy z tym taki problem? Bo podejrzewam, że presja ze strony rodziny i otoczenia jes w jakimś stopniu podobna. Wydaje mi się, że u nas daje o sobie znać instynkt macierzyński i silna potrzeba opieki nad kimś. Ale już wiem, że jeśli to poczuję, to postaram się zaadoptować armię kotów, lub dziecko (chociaż w chwili obecnej uważam, że byłaby to za duża odpowiedzialność i bałabym się skutków wychowania dziecka bez ojca) |
![]() ![]() |
![]() |
#4606 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
Jeśli kobieta będąc samotna bardzo chce mieć dziecko, to ma o tyle lepiej od faceta, że może sama się o to postarać. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4607 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87789100]
Każdy mi mówi, że fajna, ładna, inteligentna, pomocna. [/QUOTE] Bo jesteś taka! ![]() [1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87789271]Ale wolę być sama niż w toksycznym związku albo byleby kogoś mieć. Dlatego ważne jest mieć przyjaciół, swoje pasje, cele, żeby świat nie zamykał się na związku lub jego braku... [/QUOTE] ![]() Ogólnie niedawno miałam dyskusję ze znajomą, która już dwa lata temu rozstała się z facetem, a wciąż to w niej siedzi. Ma swoje życie itd., ale uczuciowego zero, nie jest w stanie nawet pomyśleć o randce z innym, bo do tamtego czuła wielką miłość. I jednocześnie uważa, że samemu nie można być szczęśliwym. Powiem Wam, że po tej rozmowie czułam się strasznie wypompowana. Uważam, że nic się samo nie zrobi i warto pracować na to, by czuć się szczęśliwym bez faceta. Gorsze chwile się zdarzają, wiadomo, ale jak widać po tym wątku, żaden związek nie gwarantuje wiecznego szczęścia. Więc warto o to szczęście po prostu dbać dla samej siebie. Cytat:
[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87789286] ![]() Ale ja zwyczajnie czuję już trochę zmęczenie samotnością. Ale nie mam zamiaru tego na siłę zmieniać, bo właśnie... Muszę skupić się na karierze oraz pasji. Tylko jednak czasem mi przykro że to jedyne co mam. Chociaż to przecież bardzo dużo! Koleżanki mają facetów, mieszkają z nimi, to z nimi spędzają większość czasu. Naturalna kolej rzeczy... Ale nie zawsze to przyjemne.[/QUOTE] Rozumiem Cię ![]() W sumie to właśnie mi uświadomiłaś, że teraz to i tak siedzimy w domach, bo epidemia, a pewnie jak to się skończy, to ponownie odczuję, że koleżanki spędzają większość czasu z facetami. Sama tak przecież miałam. No ale nic, sytuacja się zmieniła. Wiesz, że jesteśmy paniami naszego życia? Damy sobie radę ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4608 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 742
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Mili, postanowiłaś coś odnośnie tego meila do eks?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
#4609 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Patisiu, nie, nie podjęłam decyzji.
|
![]() ![]() |
![]() |
#4610 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 742
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Mili, wyprowadziłaś się już do nowego mieszkania? Ja też się rozglądam bo chciałabym się zupełnie usamodzielnić. Myślę, że bardzo by mi to pomogło
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
#4611 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
A Ty też mieszkasz z rodzicami? Ja poza mieszkaniem z eksem, zawsze mieszkałam z mamą. No ale to już nie ten czas. Na okres epidemii jak najbardziej, nie żałuję, że zostałam. Ale docelowo czuję, że samodzielne mieszkanie będzie dobrą opcją |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4612 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 742
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Tak, mieszkam z rodzicami na wsi. Mamy dom.
Widzę, że juz powinnam sie usamodzielnić. W tym roku kończę 27 lat. Druga sprawa jest taka, że poglądowo z rodzicami się totalnie rozmijam i już mi to bardzo przeszkadza. No i nie mam tutaj za bardzo przestrzeni. Zaletą są niskie koszty utrzymania. Tylko to. Teraz ta epidemia niestety trochę obniży moje zarobki, przynajmniej za kwiecień. Ale tak to powinnam sobie spokojnie poradzić z wynajmem bo o zakupie własnego mieszkania nawet nie mam co marzyć. Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
#4613 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 60
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Ja też tuż po rozstaniu wyprowadziłam się od rodziców - to była najlepsza decyzja!
![]() ![]() Mili nie pisz do niego... wiem o czym mówisz ja też miałam w moim odczuciu wspaniały związek z 1 problemem, teraz kiedy minęło ponad pół roku żałuję wielu głupot, które zrobiłam po rozstaniu. Ja starałam się miesiąc - dla wszystkich to był szok (jego znajomi i moi bliscy, jego rodzina, która nie mogła się z tym pogodzić i moja która wierzyła tak jak ja, że wystraszył się odpowiedzialności i to nasz pierwszy kryzys, który przejdzie) nie, nie przejdzie. Nie rozdrapuj własnych ran. Odkąd ja przestałam się starać - on zaczął się interesować moim życiem - wtedy jeszcze miałam nadzieję, ale sms czy wydzwanianie po moich przyjaciółkach z pytaniem co u mnie to za mało by naprawić to co zrobił. My przeniosłybyśmy dla nich góry, a oni nawet nie podnieśli by dla nas kamienia... Miłość to wielka siła, kiedy naprawdę jest między dwojgiem ludzi. Nie jesteśmy Matkami Teresami z Kalkuty, żeby nawet po tak wielkim bólu starać się komuś pomóc. To już jest ich problem i ich decyzja. Mi jest może łatwiej się z tym pogodzić - bo mam również doświadczenie związku, w którym ja po latach się wypaliłam i po prostu nie chciałam z kimś być. Coś jest albo czegoś nie ma - i wszystkie próby reanimacji związku przez byłego nie robiły na mnie wrażenia - bo chciałam jednego świętego spokoju. Uszanujmy decyzje tych co nas zostawili i żyjmy dalej ![]() Też dużo randkowałam i to jest 2 sprawdzony sposób na pozbieranie się i nie myślenie o głupotach ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4614 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Mnie nie przeraża wizja samodzielnego mieszkania, wręcz mnie to cieszy i nie mogę się tego doczekac, no ale ja miałam się przeprowadzać akurat jak wnieśli te wszystkie zakazy z poruszaniem się itd, te w najbardziej restrykcyjnej formie, i wszystko pozamykali. Więc jednak nie chciałam siedzieć sama cały czas, zwlaszcza że nie mam auta a jazda komunikacja miejska jakbym jeździła do mamy byłaby ryzykiem. Więc zostałam i nie żałuję, ale jak ten okres najgorszy minie, to na pewno wrócę do tematu przeprowadzki.
Ja w swoim odczuciu nie zrobiłam żadnej głupoty po rozstaniu i niczego nie żałuję. Dziękuję za odniesienia do mojej sytuacji, znam Wasze zdanie, ja mam swoje, na pewno nie zrobię nic pochopnie. Jeśli coś zdecyduje, dam Wam znać. Jeśli tego nie zrobię, to znaczy, że nic nie zrobiłam ![]() Przyjemnej niedzieli! ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Milagros_90 Czas edycji: 2020-04-26 o 11:21 |
![]() ![]() |
![]() |
#4615 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 026
|
Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
A jaki on miał problem? Zazwyczaj każdy problem da się rozwiązać. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk ---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ---------- Ja pochodzę z Łodzi, on z Warszawy. Oboje przyjechaliśmy do miasta X, do pracy. Ja na stałe, on tymczasowo. Jest ode mnie sporo starszy, ma żonę i dwójkę dzieci. Zaczęło się to wszystko w ubiegłe wakacje. Najpierw umawialiśmy się po pracy na wspólne bieganie. Później były długie rozmowy, wspólne spędzanie czasu itd. Pod koniec sierpnia zaproponował mi wspólne mieszkanie w mieście X. Miesiąc później mieszkaliśmy razem. Seks był od początku. Do połowy marca wyglądało to tak, że w tygodniu byliśmy razem a na weekendy każdy wracał do swojego rodzinnego miasta. Ja mam w Łodzi dodatkowy biznes, on powiedzmy szczerze wracał do rodziny. Od kwietnia został przeniesiony z powrotem do Warszawy. Kontakt teraz mamy głównie w tygodniu. W weekendy się urywa. Mówi, żebym szukała pracy w Warszawie. Że po moim przyjeździe on się wyprowadzi od żony i dzieci. Czuję się taka samotna. Teraz jeszcze zbliża się weekend majowy. Dzisiaj przeryczałam prawie cały dzień. Powinnam to skończyć. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Never give up Edytowane przez niezapominajka012 Czas edycji: 2020-04-26 o 19:20 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4616 | ||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
![]() ![]() ![]() Moje koleżanki mają czas i dla mnie i na swoje pasje, ale umówmy się - związek jest dla nich priorytetem i to jest całkowicie normalne. Ja tez bym chciala, jakbym z kimś była, żeby moja gospodarka czasem i energią tak właśnie wyglądała jak u nich. Fakt jest taki, ze no,... swieta/długie weekendy/urlopy planuje się z partnerem (zazwyczaj, bo moj eks miał oczywiscie inne podejscie ![]() Dzięki za słowa otuchy ![]() ---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ---------- [1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87789351]To do kobiet skierowane są komedie romantyczne i romansidła, już samo to potrafi wyryc w głowie pewne spojrzenie na świat. A przecież w życiu można się realizować nie tylko przez związek. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] ![]() ![]() ---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ---------- Cytat:
![]() ![]() ---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 08:31 ---------- Cytat:
![]() Samodzielność i niezależność naprawdę nas potrafią zahartować, a także dać dużo korzyści ![]() ---------- Dopisano o 08:34 ---------- Poprzedni post napisano o 08:32 ---------- Cytat:
Ale jesli czujesz sie przez tą relację nieszczesliwa, to... tak. Powinnaś odejść. |
||||
![]() ![]() |
![]() |
#4617 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Ja mega odpoczęłam przez ostatnie dni w domu. Było CUDOWNIE. Byłabym głupia rujnując to przez spotkanie/rozmowę z eksem
![]() Piwo nad rzeką, tyyyyysiące kroków po lesie, piękne pola rzepaku o zachodzie słońca, spacery z przyjaciółkami. Tak jakby nie było ani epidemii, ani złamanego serca, ani niczego. Jak wasz weekend? Edytowane przez 4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 Czas edycji: 2020-04-27 o 08:48 |
![]() ![]() |
![]() |
#4618 |
Attention Seeker
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Hastenland
Wiadomości: 236
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Super to czytać
![]() Ja zainstalowałam duolingo (ta aplikacja jest cudowna, nareszcie skończył się instagram do śniadania, tylko dlaczego tak późno?), zrobiłam porządny stretching (do szpagatu już tylko jakieś 10cm!!), schowałam zimowe ciuchy do piwnicy, uporządkowałam stare zdjęcia z wakacji (natrafiłam nawet na wspólne zdjęcia z ex i nawet nie drgnęła mi powieka ![]() ![]() Edytowane przez kasztanova Czas edycji: 2020-04-27 o 09:48 |
![]() ![]() |
![]() |
#4619 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
![]() ja też musze porzucić instagramy, tindery na rzecz duolingo ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4620 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
Co to jest to duolingo? ![]() Spacery z przyjaciółkami? Kurcze, zazdroszczę! U mnie jeszcze się nie odważamy na coś takiego, jedynie kontakt telefoniczny i online. Jak myślicie, jak się rozwinie sytuacja z tym wirusem? Kiedy będzie można uznać, że jest w miarę bezpiecznie? Ja weekend spędziłam z książką,przeczytałam "Zatruty ogród" Alex Marwood. No i wyjątkowo długo spałam w ten weekend, chyba organizm tego potrzebował. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:18.