Śląskie Panny Młode cz.II

[panta_rei]

Napisane przez ewuszkaaa

Ja na maj zaczęłam szukać sukni w październiku i listopadzie. Długo mi zeszło, bo szukałam najpierw używanej w necie, a dopiero potem w salonach. Niestety wszystkie były za krótkie, a ja z butami jestem wysoka

To chyba dobry okres i niedługo zabieram się za wystawienie sukni na all itd. Może się komuś spodoba

A jaką miałaś suknię?

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

A pochwalę się - właśnie dzwoniła kobitka z działu personalnego i okazuje się, że dostałam pracę!!!!

[the rock]

Napisane przez panta_rei

A jaką miałaś suknię?

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

A pochwalę się - właśnie dzwoniła kobitka z działu personalnego i okazuje się, że dostałam pracę!!!!

gratulacje

[panta_rei]

Napisane przez the rock

gratulacje

A dziękuję, dziękuję

[ewuszkaaa]

Napisane przez panta_rei

A jaką miałaś suknię?

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

A pochwalę się - właśnie dzwoniła kobitka z działu personalnego i okazuje się, że dostałam pracę!!!!

Gratulacje

Taką miałam suknię

[wloszka8]

Napisane przez patrycja11

Dziewczyny mam wesele 17.08.2013 i zastanawiam się kiedy najlepiej jest kupić suknią ślubną?? Czy pod koniec roku są wyprzedaże??

Znacie może jakąś dobrą krawcową?? Zależy mi na uszyciu sukienki na II dzień

ja miałam wesele w tym roku, ale dzień później, niż Ty i suknię kupiłam po promocyjnej cenie już w listopadzie

Napisane przez panta_rei

A pochwalę się - właśnie dzwoniła kobitka z działu personalnego i okazuje się, że dostałam pracę!!!!

gratulacje!!!!!!
ja od wczoraj wysyłam cv, ale póki co to cisza...;(

[panta_rei]

Napisane przez ewuszkaaa

Gratulacje

Taką miałam suknię

Przepiękna

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Napisane przez wloszka8

ja miałam wesele w tym roku, ale dzień później, niż Ty i suknię kupiłam po promocyjnej cenie już w listopadzie



gratulacje!!!!!!
ja od wczoraj wysyłam cv, ale póki co to cisza...;(

Też dużo wysłałam. Tydzień temu poszłam na rozmowę i dzisiaj już mam pracę alem szczęśliwa...

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

A może któraś z Was chce sprzedawać suknię? Jeżeli tak, to dajcie znać na priv

[LadyWhisper]

Ja mialam slub w kwietniu i pierwsza suknie zaliczkowalam juz w lipcu, natomiast potem z kazda przymiarka bylo coraz gorzej i w koncu na 3,5tyg przed slubem szukalam innej, na szczescie sie udalo, lacznie z poprawkami, odbieralam na dzien przed slubem

Wloszka zdjecia sliczne, a buty wygladaly absolutnie przepieknie

[ewuszkaaa]

Napisane przez wloszka8

ja od wczoraj wysyłam cv, ale póki co to cisza...;(

Spokojnie Daj im trochę czasu na przeczytanie A jaka branża Cię intresuje. Znasz jakiś język biegle? ;>

[panta_rei]

ja od wczoraj wysyłam cv, ale póki co to cisza...;([/QUOTE]


Nie przejmuj się
Ktoś na pewno się na Tobie pozna Przecież wszystkie tutaj jesteśmy najlepsze

A jakie macie obrączki? Planujemy z TŻ srebrne, bo złoto jakoś do mnie nie przemawia, a na tytanowe nie stać

http://allegro.pl/obraczki-slubne-sr...628287103.html
http://allegro.pl/obraczki-slubne-sr...628287145.html
http://allegro.pl/obraczki-slubne-sr...628287258.html
http://allegro.pl/obraczki-slubne-po...628287478.html

[marketka]

Napisane przez panta_rei

[/COLOR]A pochwalę się - właśnie dzwoniła kobitka z działu personalnego i okazuje się, że dostałam pracę!!!!

gratulacje!! ja dziś byłam na policji i w sądzie skladać podanie o przyjęcie na praktyki studenckie, mam nadzieje ze mnie wezmą

Napisane przez ewuszkaaa

Taką miałam suknię

śliczna


Z tego co widzę to dość wcześnie rozgladalyscie sie za sukniami.. może się wybiorę w tym listopadzie, jak są wyprzedaże.. ale to bedzie 7 miesiecy przed ślubem, boje się trochę, że może mi sie gust zmienić

[panta_rei]

Napisane przez marketka

Z tego co widzę to dość wcześnie rozgladalyscie sie za sukniami.. może się wybiorę w tym listopadzie, jak są wyprzedaże.. ale to bedzie 7 miesiecy przed ślubem, boje się trochę, że może mi sie gust zmienić

Ja mam jeszcze równe 10 miesięcy, ale już się boję, że będę wybredna jeśli chodzi o suknię i chcę już czegoś poszukać. Tyle, że muszę stawiać na używaną, więc będzie jeszcze trudniej, ale do odważnych świat należy

[ewuszkaaa]

Napisane przez marketka

śliczna


Z tego co widzę to dość wcześnie rozgladalyscie sie za sukniami.. może się wybiorę w tym listopadzie, jak są wyprzedaże.. ale to bedzie 7 miesiecy przed ślubem, boje się trochę, że może mi sie gust zmienić

Dziękuję

Jeśli chcesz zamawiać suknię w salonie szytą na Ciebie, to np. na suknie z Hiszpanii czeka się 4-6 miesięcy , więc w listopadzie, to wcale nie jest wcześnie. W Polskich salonach krócej. Do tego mi zeszło 2 miesiące na jeżdzenie po salonach, bo nic mi się nie podobało. :/

Ślub w maju czy w czerwcu? ;>

[marketka]

Napisane przez panta_rei

A jakie macie obrączki? Planujemy z TŻ srebrne, bo złoto jakoś do mnie nie przemawia, a na tytanowe nie stać

http://allegro.pl/obraczki-slubne-sr...628287103.html
http://allegro.pl/obraczki-slubne-sr...628287145.html
http://allegro.pl/obraczki-slubne-sr...628287258.html
http://allegro.pl/obraczki-slubne-po...628287478.html

masz jeszcze opcję białego złota
my jeszcze nie wybieraliśmy, ale TŻ coś wspominał, że chcialby zeby do siebie pasowały tzn. po przyłożeniu do siebie, np. połówka serca na każdej itp.

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Napisane przez panta_rei

Ja mam jeszcze równe 10 miesięcy, ale już się boję, że będę wybredna jeśli chodzi o suknię i chcę już czegoś poszukać. Tyle, że muszę stawiać na używaną, więc będzie jeszcze trudniej, ale do odważnych świat należy

zawsze możesz jakiś model sobie wybrać na necie lub ze strony salonu i poźniej szukać takiej tylko używanej, w końcu mamy google, więc może nie bedzie tak źle a masz już jakiś typ?

Napisane przez ewuszkaaa

Dziękuję

Jeśli chcesz zamawiać suknię w salonie szytą na Ciebie, to np. na suknie z Hiszpanii czeka się 4-6 miesięcy , więc w listopadzie, to wcale nie jest wcześnie. W Polskich salonach krócej. Do tego mi zeszło 2 miesiące na jeżdzenie po salonach, bo nic mi się nie podobało. :/

Ślub w maju czy w czerwcu? ;>

o jeju, to za taką z Hiszpanii to bym się chyba nie wypłaciła nie wiem jak to dokładnie działa, bo nie kupowałam nigdy sukni ale planuje iść pomierzyć po paru salonach i wybrac coś co mnie urzeknie, no i oczywiście pasującego do mojej sylwetki, bo z tego co słyszałam to często zdarza się tak ze ta upatrzona poprostu źle leży, a ładnie wygląda się w takiej której się nie brało wcześniej pod uwagę ale przekonałaś nie pójdę w tym listopadzie tak na wszelki wypadek

Slub 15 czerwca

[ewuszkaaa]

Napisane przez marketka

zawsze możesz jakiś model sobie wybrać na necie lub ze strony salonu i poźniej szukać takiej tylko używanej, w końcu mamy google, więc może nie bedzie tak źle a masz już jakiś typ?

o jeju, to za taką z Hiszpanii to bym się chyba nie wypłaciła nie wiem jak to dokładnie działa, bo nie kupowałam nigdy sukni ale planuje iść pomierzyć po paru salonach i wybrac coś co mnie urzeknie, no i oczywiście pasującego do mojej sylwetki, bo z tego co słyszałam to często zdarza się tak ze ta upatrzona poprostu źle leży, a ładnie wygląda się w takiej której się nie brało wcześniej pod uwagę ale przekonałaś nie pójdę w tym listopadzie tak na wszelki wypadek

Slub 15 czerwca

Możesz już teraz przejść się po salonach bez ciśnienia. Przymierzyć różne fasony i zobaczyć w jakim czujesz się najlepiej Musisz wiedzieć przynajmniej czy z ramiączkami czy bez, czy wąska czy szeroka. A potem przymierzać też używane, które pasują długością i rozmiarem.

I nie daj się zbyć babom w salonach, które mówią że to za wcześnie. Może jak ktoś 3 miesiące urlopu to tak, ale przy obowiązkach, naprawdę dużo czasu zajmuje to całe jeżdzenie i przymierzanie. Ja obeszłam wszystkie salony w Katowicach i znalazlam dopiero w Bielsku

[panta_rei]

Napisane przez marketka

zawsze możesz jakiś model sobie wybrać na necie lub ze strony salonu i poźniej szukać takiej tylko używanej, w końcu mamy google, więc może nie bedzie tak źle a masz już jakiś typ?

coś takiego
http://allegro.pl/suknia-slubna-i2602187212.html
http://moda.allegro.pl/suknia-slubna...616752953.html

jak to dobrze mieć własne CO w mieszkaniu - pizgawica na dworze, a w mieszkaniu ciepło

[Aldrin]

Napisane przez marketka

masz jeszcze opcję białego złota
my jeszcze nie wybieraliśmy, ale TŻ coś wspominał, że chcialby zeby do siebie pasowały tzn. po przyłożeniu do siebie, np. połówka serca na każdej itp.

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------



zawsze możesz jakiś model sobie wybrać na necie lub ze strony salonu i poźniej szukać takiej tylko używanej, w końcu mamy google, więc może nie bedzie tak źle a masz już jakiś typ?



o jeju, to za taką z Hiszpanii to bym się chyba nie wypłaciła nie wiem jak to dokładnie działa, bo nie kupowałam nigdy sukni ale planuje iść pomierzyć po paru salonach i wybrac coś co mnie urzeknie, no i oczywiście pasującego do mojej sylwetki, bo z tego co słyszałam to często zdarza się tak ze ta upatrzona poprostu źle leży, a ładnie wygląda się w takiej której się nie brało wcześniej pod uwagę ale przekonałaś nie pójdę w tym listopadzie tak na wszelki wypadek

Slub 15 czerwca

Masz rację, ja sobie wymyśliłam suknie zwykła, prostą... Jak ją ubrałam to rodzice i ja wybuchnęliśmy śmiechem, wyglądałam strasznie i niestety musiałam kupić sukienkę która na pierwszy rzut oka mi się nie podobała, ale jak ubrałam to od razu wiedziałam, że to ta

Co do terminów to ja kupowałam w lutym a wesele miałam w lipcu, na promocjach byłam ale powiem szczerze, że te które mi się podobały były w podobnej cenie do szytej na miarę, więc wolałam mieć swoją uszytą na siebie.
Aha a suknie szukałam tydzień, byłam w 10 salonach, więc nie trzeba poświęcić miesiąca czy więcej na szukanie sukni jak się wie czego się szuka
Powodzenia dla wszystkich w szukaniu sukni i gratuluje osobą które znalazły prace

[wloszka8]

Napisane przez ewuszkaaa

Spokojnie Daj im trochę czasu na przeczytanie A jaka branża Cię intresuje. Znasz jakiś język biegle? ;>

generalnie nie jestem zbyt wybredna jeśli chodzi o branże, bo uważam, że na początek każda praca jest dobra tak, angielski

Napisane przez panta_rei

ja od wczoraj wysyłam cv, ale póki co to cisza...;(

Nie przejmuj się
Ktoś na pewno się na Tobie pozna Przecież wszystkie tutaj jesteśmy najlepsze

A jakie macie obrączki? Planujemy z TŻ srebrne, bo złoto jakoś do mnie nie przemawia, a na tytanowe nie stać

http://allegro.pl/obraczki-slubne-sr...628287103.html
http://allegro.pl/obraczki-slubne-sr...628287145.html
http://allegro.pl/obraczki-slubne-sr...628287258.html
http://allegro.pl/obraczki-slubne-po...628287478.html[/QUOTE]

Napisane przez panta_rei

coś takiego
http://allegro.pl/suknia-slubna-i2602187212.html
http://moda.allegro.pl/suknia-slubna...616752953.html

jak to dobrze mieć własne CO w mieszkaniu - pizgawica na dworze, a w mieszkaniu ciepło

a nie myślałaś o białym złocie? ja też nie przepadam za złotem, dlatego wybrałam białe z delikatnym złotym paseczkiem po środku, żeby pasowal do pierścionka zaręczynowego akurat w tej kwestii uważam, że obrączki to taka sprawa, że warto na nie wydać więcej bo całe życie będziemy je nosić

a suknie bardzo ładne, kiedy zaczynasz pierwsze przymiarki?

[marketka]

Napisane przez ewuszkaaa

Możesz już teraz przejść się po salonach bez ciśnienia. Przymierzyć różne fasony i zobaczyć w jakim czujesz się najlepiej Musisz wiedzieć przynajmniej czy z ramiączkami czy bez, czy wąska czy szeroka. A potem przymierzać też używane, które pasują długością i rozmiarem.

I nie daj się zbyć babom w salonach, które mówią że to za wcześnie. Może jak ktoś 3 miesiące urlopu to tak, ale przy obowiązkach, naprawdę dużo czasu zajmuje to całe jeżdzenie i przymierzanie. Ja obeszłam wszystkie salony w Katowicach i znalazlam dopiero w Bielsku

dzięki kuurcze jak ten czas leci juz niedługo będę wybierac suknie

Napisane przez panta_rei

coś takiego
http://allegro.pl/suknia-slubna-i2602187212.html
http://moda.allegro.pl/suknia-slubna...616752953.html

jak to dobrze mieć własne CO w mieszkaniu - pizgawica na dworze, a w mieszkaniu ciepło

ta 2 mi się lepiej podoba
noo, kto ma ten ma.. ja czekam na instalatora kaloryfery mi stoją pod oknem, piec czeka, grzejnik do łazienki kupiony, nowa umywalka, wanna półeczki a jego nie ma wiecznie nie ma czasu i nie zbyt czesto odbiera telefony a ja juz chce mieć "nową" łazienke.. umówił się że jak skończy gdzieś robote na początku września to przyjdzie do nas robić, no i mu się przeciąga.. niby jeszcze tak zimno nie jest, ale skoro już kupione wszystko czeka to mógłby już przyjść

A tak zmieniając temat, idziecie na jakiś kurs tańca?? Bo ja namówiłam tż z pomocą jego siostry i znajomego - pojdą z nami razem więc teraz muszę czegoś poszukać najlepiej jakby zajęcia odbywały się wieczorami.. może macie jakieś doświadczenia?

[wloszka8]

Napisane przez marketka

dzięki kuurcze jak ten czas leci juz niedługo będę wybierac suknie



ta 2 mi się lepiej podoba
noo, kto ma ten ma.. ja czekam na instalatora kaloryfery mi stoją pod oknem, piec czeka, grzejnik do łazienki kupiony, nowa umywalka, wanna półeczki a jego nie ma wiecznie nie ma czasu i nie zbyt czesto odbiera telefony a ja juz chce mieć "nową" łazienke.. umówił się że jak skończy gdzieś robote na początku września to przyjdzie do nas robić, no i mu się przeciąga.. niby jeszcze tak zimno nie jest, ale skoro już kupione wszystko czeka to mógłby już przyjść

A tak zmieniając temat, idziecie na jakiś kurs tańca?? Bo ja namówiłam tż z pomocą jego siostry i znajomego - pojdą z nami razem więc teraz muszę czegoś poszukać najlepiej jakby zajęcia odbywały się wieczorami.. może macie jakieś doświadczenia?

ahhhh... rozmarzyłam się bo przypomniało mi się, jak rok temu też byłam przed wyborem sukni
jeśli chodzi o kurs tańca to polecam w 100%, my poszliśmy do naszego znajomego choreografa na okło 1,5 miesiąca przed ślubem.. ekstra sprawa popieram dwoam łapkami

[panta_rei]

Napisane przez wloszka8

a nie myślałaś o białym złocie? ja też nie przepadam za złotem, dlatego wybrałam białe z delikatnym złotym paseczkiem po środku, żeby pasowal do pierścionka zaręczynowego akurat w tej kwestii uważam, że obrączki to taka sprawa, że warto na nie wydać więcej bo całe życie będziemy je nosić

a suknie bardzo ładne, kiedy zaczynasz pierwsze przymiarki?

gdybym mogła to i z platyny bym chciała mieć
a zaręczynowy mam z białego złota

[ewuszkaaa]

Napisane przez marketka

A tak zmieniając temat, idziecie na jakiś kurs tańca?? Bo ja namówiłam tż z pomocą jego siostry i znajomego - pojdą z nami razem więc teraz muszę czegoś poszukać najlepiej jakby zajęcia odbywały się wieczorami.. może macie jakieś doświadczenia?

Zaraz się dowiesz z wiżażu, że uczenie się układu na pierwszy taniec to jest kicz

Ja znam postawy tańca towarzyskiego, mój TŻet nie potrafiŁ i nie lubi tańczyć, ale się zgodził na kurs. Nie potrafił do tego stopnia, że nawet takie luźne tańce nam nie wychodziły, zero zgrania, rytmu itd.

Byliśmy na kursie I stopnia, a później na 3 lekcjach indywidualnych, gdzie instruktor wymyślił nam prosty układ do walca angielskiego. Może nie było ty wykonane superhiperprofesjonalnie. Ale nasi goście nas znają i wiedzą, że nie potrafimy tańczyć i od wielu osób słyszeliśmy wyrazy uznania, że się nauczyliśmy

Drugi plus - byliśmy później na weselu znajomych i różnica w luźnym tańcu jest znacząca.
Polecam!

Kurs trwał 5 tygodni, plus 3 lekcje tuż przed weselem, więc zaczęliśmy 2 miesiące wcześniej.

[betty0502]

Panta Rei: moim zdaniem obrączki lepiej z białego złota niż srebrne. Ja mam z białego złota a w środku delikatny paseczek złotego. Obrączki kupowałam w Rybniku.

Ewuszkaa: przepiękna suknia.

[ewuszkaaa]

Napisane przez betty0502

Panta Rei: moim zdaniem obrączki lepiej z białego złota niż srebrne. Ja mam z białego złota a w środku delikatny paseczek złotego. Obrączki kupowałam w Rybniku.

Ewuszkaa: przepiękna suknia.

Dziękuję

Betty ma rację, białe złoto jest o wiele trwalsze niż srebro, różnicy w kolorze nie widać

[XxXJuSstiii]

Napisane przez betty0502

Panta Rei: moim zdaniem obrączki lepiej z białego złota niż srebrne. Ja mam z białego złota a w środku delikatny paseczek złotego. Obrączki kupowałam w Rybniku.

Oo, a gdzie dokładniej?

[niut0]

Napisane przez ewuszkaaa

Zaraz się dowiesz z wiżażu, że uczenie się układu na pierwszy taniec to jest kicz

Ja znam postawy tańca towarzyskiego, mój TŻet nie potrafiŁ i nie lubi tańczyć, ale się zgodził na kurs. Nie potrafił do tego stopnia, że nawet takie luźne tańce nam nie wychodziły, zero zgrania, rytmu itd.

Byliśmy na kursie I stopnia, a później na 3 lekcjach indywidualnych, gdzie instruktor wymyślił nam prosty układ do walca angielskiego. Może nie było ty wykonane superhiperprofesjonalnie. Ale nasi goście nas znają i wiedzą, że nie potrafimy tańczyć i od wielu osób słyszeliśmy wyrazy uznania, że się nauczyliśmy

Drugi plus - byliśmy później na weselu znajomych i różnica w luźnym tańcu jest znacząca.
Polecam!

Kurs trwał 5 tygodni, plus 3 lekcje tuż przed weselem, więc zaczęliśmy 2 miesiące wcześniej.

Ewuszko nie tyle samo uczenie się układu do 1 tańca to kicz
W ogóle, kicz to pojęcie względne i tego słowa bym tu nie użyła

Ja uważam, że nie wygląda to zbyt dobrze, kiedy dwie osoby, które nie potrafią tańczyć na siłę uczą się trudnego układu do walca i bardziej się stresują niż cieszą chwilą, liczą kroki w myślach, itp Jeszcze gorzej wygląda, kiedy ktoś na siłę chcę zatańczyć jakiś "śmieszny" układ, a tak naprawdę to nie potrafi się wyluzować na tyle, żeby to zrobić. Na youtube znajdziemy mnóstwo takich filmików


Dla mnie taki układ, i to już zupełnie moja opinia, to byłby dodatkowy stres w tym dniu. A wolałam się przytulić do mojego świeżo poślubionego męża/popatrzeć mu w oczy, a nie w stresie liczyć kroki Pewnie powinnam dodać, żeby nikt za chwilę na mnie nie naskoczył, że to dotyczy się wyłącznie mnie, bo plączą mi sie nogi w walcu Wierze, ze kto inny potrafi tego nie liczyć, nie myśleć nad tym gdzie teraz postawić nogę i jednocześnie patrzeć sobie głęboko w oczy

[ewuszkaaa]

Niuto, my tak bardzo nie potrafiliśmy tańczyć, że mniej stresujący był dla nas układ niż "luźne" tańczenie. Serio Ale to my. I każdy powinien zrobić tak, jak uważa że będzie mu lepiej. Nic na siłę

[niut0]

Napisane przez ewuszkaaa

Niuto, my tak bardzo nie potrafiliśmy tańczyć, że mniej stresujący był dla nas układ niż "luźne" tańczenie. Serio Ale to my. I każdy powinien zrobić tak, jak uważa że będzie mu lepiej. Nic na siłę

No pewnie, myślę, że to bardzo indywidualna sprawa z tym układem

[anoxee]

Napisane przez XxXJuSstiii

Oo, a gdzie dokładniej?

Wprawdzie pytanie nie do mnie, ale my też kupiliśmy w Rybniku, w Merkurym. Bardzo tanie obrączki. Za komplet - moja 6mm, tż 5mm z żółtego i białego złota, wymyślny wzór i grawer w środku 1480zł plus gratis złoty delfinek (zawieszka).

[ajasiaga]

Hej można się przyłączyć?

[marketka]

Napisane przez wloszka8

ahhhh... rozmarzyłam się bo przypomniało mi się, jak rok temu też byłam przed wyborem sukni
jeśli chodzi o kurs tańca to polecam w 100%, my poszliśmy do naszego znajomego choreografa na okło 1,5 miesiąca przed ślubem.. ekstra sprawa popieram dwoam łapkami

Napisane przez ewuszkaaa

Zaraz się dowiesz z wiżażu, że uczenie się układu na pierwszy taniec to jest kicz

Ja znam postawy tańca towarzyskiego, mój TŻet nie potrafiŁ i nie lubi tańczyć, ale się zgodził na kurs. Nie potrafił do tego stopnia, że nawet takie luźne tańce nam nie wychodziły, zero zgrania, rytmu itd.

Byliśmy na kursie I stopnia, a później na 3 lekcjach indywidualnych, gdzie instruktor wymyślił nam prosty układ do walca angielskiego. Może nie było ty wykonane superhiperprofesjonalnie. Ale nasi goście nas znają i wiedzą, że nie potrafimy tańczyć i od wielu osób słyszeliśmy wyrazy uznania, że się nauczyliśmy

Drugi plus - byliśmy później na weselu znajomych i różnica w luźnym tańcu jest znacząca.
Polecam!

Kurs trwał 5 tygodni, plus 3 lekcje tuż przed weselem, więc zaczęliśmy 2 miesiące wcześniej.

Napisane przez niut0

Ewuszko nie tyle samo uczenie się układu do 1 tańca to kicz
W ogóle, kicz to pojęcie względne i tego słowa bym tu nie użyła

Ja uważam, że nie wygląda to zbyt dobrze, kiedy dwie osoby, które nie potrafią tańczyć na siłę uczą się trudnego układu do walca i bardziej się stresują niż cieszą chwilą, liczą kroki w myślach, itp Jeszcze gorzej wygląda, kiedy ktoś na siłę chcę zatańczyć jakiś "śmieszny" układ, a tak naprawdę to nie potrafi się wyluzować na tyle, żeby to zrobić. Na youtube znajdziemy mnóstwo takich filmików


Dla mnie taki układ, i to już zupełnie moja opinia, to byłby dodatkowy stres w tym dniu. A wolałam się przytulić do mojego świeżo poślubionego męża/popatrzeć mu w oczy, a nie w stresie liczyć kroki Pewnie powinnam dodać, żeby nikt za chwilę na mnie nie naskoczył, że to dotyczy się wyłącznie mnie, bo plączą mi sie nogi w walcu Wierze, ze kto inny potrafi tego nie liczyć, nie myśleć nad tym gdzie teraz postawić nogę i jednocześnie patrzeć sobie głęboko w oczy

Niee, my nie chcemy uczyć się jakiegoś szczególnego ukladu poprostu mam ten sam problem co ewuszka tż "nie tańczy" a ja.. noo z kimś kto potrafi dobrze tańczyć i poprowadzić to zatańczę, ale jak tańczę z tż na weselach czy np ostatnio na 80 urodzinach jego babci to trochę smiesznie to wygląda dlatego chciałam isc na kurs, poprostu przyda nam się potańczyć razem, trochę się podszkolić a nie układy wymyślać nie tyle na sam 1 taniec co na całe wesele.. wiadomo Pan Młody jednak powinien "obtańcować" mamy, babcie itd. a on nie potrafi (ze mna jeszcze coś tam wyduka bo jest przyzwyczajony, a z kim innym to mowi, że nie umie) dlatego chciałam mu troszke pomóc poznać podstawy, stad pomysł z kursem no i zostanie mu coś napewno na przyszłość, jakieś lekkie poczucie rytmu

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------

Napisane przez ajasiaga

Hej można się przyłączyć?

witaj i opowiadaj jak przygotowania