Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

[DobraDusza88]

Ależ tu dzisiaj znów cisza

Ja za chwilkę zmykam do kosmetyczki na bańki chińskie

Dziań był bardzo owocny- po uczelni (noo zerwałam się z wykładu) pojechaliśmy zamówić moje buty ślubne i po obrączki Niestety foto Wam nie pokażę, bo nie ma na stronie jubilera, także musicie poczekać ok 3 tygodnie Powiem tylko, że są z mieszanego złota i moja ma brylancik Pewnie nie było by nas na nie stać gdyby nie to, że x lat temu K. dostał od dziadków 2 obrączki złote i łańcuszek- a tak naprawdę "ketę", bo ważyło to ogromnie dużo! Od zawsze w zamyśle było, aby to złoto oddać u jubilera na wymianę i dzięki temu mamy cudowne obrączki i nawet dostaliśmy 260 zwrotu!

Troszkę mi głupio było, że moja jest 2 razy droższa i nawet chciałam zamówić bez brylancika, ale K. powiedział, że skoro złoto w całości pokrywa koszty obrączek to mam się nie krępować i jeśli podoba mi się z brylantem to mam sobie taką wziąć

A teraz TŻ gipsuje wokół drzwi (wymienialiśmy wejściowe do mieszkania) i będzie malował, a ja lecę się pięknić

[marta1986222]

Witam


Melduję sie i ja

Jeszcze pracuję do piątku a potem idę na L4 bo już powoli w pracy nogi odmawiają mi posłuszeństwa.

Chciałam wszem i wobec ogłosić że będziemy mieć córeczkę Zuzię

Potwierdzone przez 2 lekarzy,jesteśmy bardzo szczęśliwi.


Miłego popołudnia kochane

[ijaa]

Napisane przez dodaja

Suuuper
Za tydzień w sobote jedziemy na komunię i kupiłam kieckę. Nie wiem jakie rajstopy i jakie buty. Nie wiem czemu, ale zawsze mam z tym problem Jutro cyknę zdjęcie i wstawię

Czekamy na zdjęcie zatem.

Napisane przez DobraDusza88

Dziań był bardzo owocny- po uczelni (noo zerwałam się z wykładu) pojechaliśmy zamówić moje buty ślubne i po obrączki Niestety foto Wam nie pokażę, bo nie ma na stronie jubilera, także musicie poczekać ok 3 tygodnie Powiem tylko, że są z mieszanego złota i moja ma brylancik Pewnie nie było by nas na nie stać gdyby nie to, że x lat temu K. dostał od dziadków 2 obrączki złote i łańcuszek- a tak naprawdę "ketę", bo ważyło to ogromnie dużo! Od zawsze w zamyśle było, aby to złoto oddać u jubilera na wymianę i dzięki temu mamy cudowne obrączki i nawet dostaliśmy 260 zwrotu!

Fajnie, że tak Wam się udało z tymi obrączkami.

Napisane przez marta1986222

Chciałam wszem i wobec ogłosić że będziemy mieć córeczkę Zuzię

SUPER! Nasze grono powiększy się o kolejną cudowną kobietkę.
Gratuluję z całego serca.

[Haniula]

Dodajka mialy byc foty Ja tu chyba musze zrobic porzadek
Duszko alez musieliscie miec tego złota Ale fajnie, ze udalo sie zamowic takie wypasione obraczki ( oczywiscie chcemy zdjęcie za 3 tyg )
No i to na cale zycie, ( chyba, że ktoś zgubi na wlasnym prywatnym ogródku jak mój tż ) wiec warto zainwestowac, aby byly takie jakie podobają się najbardziej
Marta ale fajnie bedzie mała kobietka dziewczynki są słodkie Tylko, czy poczatkowo nie byla wersja z pitolkiem?
Pokaz brzuszek

No i na L4 marsz ! Kiedy masz odpoczywać jak nie teraz?? Pozniej to bedziesz miala pobudki o 6

kash wzywam Cie

[dodaja]

Napisane przez DobraDusza88

A teraz TŻ gipsuje wokół drzwi (wymienialiśmy wejściowe do mieszkania) i będzie malował, a ja lecę się pięknić

Widzę, że mieliście podobny armagedon do naszego ! Koszmar jakiś

Super, że obrączki wybrane

Mój tż ostatnio cały czas mówi o weselu i w ogóle i denerwuje się, ponieważ mi się odmieniło i żadnego wesela nie chcę, a jedynie przyjęcie o ile miałabym coś robić.

Napisane przez marta1986222

Witam


Melduję sie i ja

Jeszcze pracuję do piątku a potem idę na L4 bo już powoli w pracy nogi odmawiają mi posłuszeństwa.

Chciałam wszem i wobec ogłosić że będziemy mieć córeczkę Zuzię

Potwierdzone przez 2 lekarzy,jesteśmy bardzo szczęśliwi.


Miłego popołudnia kochane

Suuuper Strasznie się cieszę! Grtaulacje

Napisane przez Haniula

Dodajka mialy byc foty Ja tu chyba musze zrobic porzadek

No widzisz miały być, ale wczoraj nie miałam czasu. Do południa wręcz umierałam z okresu, potem starałam się coś popisać, jak wrócił tż to wieszaliśmy szafki w kuchni, a wieczorem prasowałam. Tż niestety zabiera aparat do pracy i dupa blada Mam w telefonie, ale tam zaś kabelka mi nie dali, więc chyba nici. Może jak dziś wróci z pracy to zdążę cyknąć coś.

Dzień dobry

[kraven]

Cześc dziewczynki. Ja już w pracy. Pogoda torche się popsuła, ale może do popołudnia będzie lepiej.

---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 08:31 ----------

Duszko super z tymi obrączkami. Gdzieś kiedyś czytałam o fajnym pomyśle. Obrączki na ślub złote, a dopiero na kazdą rocznice mąż wstawiał żonie w obraczke diament.
Musze na 2 razy bo mi w pracy dłuższych niż na 4 linijki wypowiedzi nie łapie

[201604250957]

Napisane przez Haniula

kash wzywam Cie

takowoż przybywam przelotem

u nas ostatnio dużo się dzieje, dziś podpisaliśmy w banku umowę najmu, rodzice M. odebrali w naszym imieniu klucze i zaczynamy urządzanie naszego gniazdka najpierw szpachlowanie, malowanie etc. potem meble i liczymy, że w weekend będziemy już na swoim sporo wydatków przed nami bo nie dość, że kaucja i zapłata za wakacje (to już za równy miesiąc ) to musimy kupić też z najpilniejszych rzeczy meble do kuchni, kanapę i pralkę na szczęście moi i M. rodzice zadeklarowali pomoc $ więc jesteśmy im bardzo wdzięczni i pełni optymizmu, szczególnie, że wiadomo, że nie musimy mieć od razu nie wiadomo jakich warunków, ważne żeby się dało mieszkać ważne, że na "swoim" i że razem

Marta gratuluję Zuzi! bardzo się cieszę, też bym chciała mieć najpierw córeczkę

[Haniula]

kash ale fajny rok się Wam zapowiada co? Tyle zmian , i te wakacje a ja tam grubo czuje, ze to nie koniec rewelacji

i pamietaj fotki, fotki koniecznie fotki !

dodajka wybaczone ale Ci nie odpuszcze
krav u nas tez brzydko, pochmurno i jesiennie

[alazkrainy]

Dzien dobry

pogoda okropna jest, w porownaniu z weekendem majowym to teraz zimnooo

u mnie nic ciekawego, staram sie popoludniami nie meczyc oczu przed komputerem, wystarczy mi tyle co w pracy, bo juz daja o sobie znac

ostatnio tez ciagle zmeczona jestem, usypiam szybko, ciezko mi sie wstaje, do tego znow goracy okres w pracy sie zaczyna

maj to kiepski miesiac pod wzgledem finansowym niestety, czerwiec tez bedzie taki

ehhh

mam nadzieje, ze u Was lepiej

pozdrawiam

[Haniula]

A no dzien dobry. Chociaz nie wiem czy dobry. Od rana chodzę zła jak osa. Zbliza mi sie @ i wszystko działa mi na nerwy. Tż najbardziej

Jeszcze te problemy ze zdrowiem Leny juz mnie dobijają. Jutro znowu ide na wizyte do lekarza i pewnie znowu dowiem sie ze to wszystko normalne
wrr ze tez nie poszlam na medycyne

Nic to, wlasnie pomidorowa się gotuje , mam nadzieje ze wyjdzie bo ostatnio w ogole nie wychodzą mi zupy I ciagle jemy mieso, a juz mi zbrzydło.
Tz wyslalam na spacer z małą a ja siedze na łizażu

Meldować się dziewczęta moje

[marta1986222]

[QUOTE=Haniula;34123555]
Marta ale fajnie bedzie mała kobietka dziewczynki są słodkie Tylko, czy poczatkowo nie byla wersja z pitolkiem?
Pokaz brzuszek

No i na L4 marsz ! Kiedy masz odpoczywać jak nie teraz?? Pozniej to bedziesz miala pobudki o 6


Kochana jutro idę ostatni dzień do pracy i wolne,zacznę powoli przygotowywać wyprawkę.
Początkowo była wersja że chłopczyk ale w tak wczesnej ciąży łatwo lekarzowi się pomylić.

Brzuszek wstawię tylko poproszę mężula żeby mi jakieś w miarę zdjęcie zrobił.





Dodaja czekam na zdjęcia Waszego gniazdka po remoncie,na pewno jest nie do poznania

Kashmirko bardzo się cieszę że wszystko z mieszkankiem Wam się ułożyło i już nie mogę doczekać się zdjęć,do tego za miesiąc urlop po prostu bajka

Nie wiem co miałam jeszcze napisać,skleroza mnie dopada już całkiem.


12 czerwca mam egzamin na prawo jazdy

[201701300931]

marta gratulacje córeczki Imię bardzo ładne wybraliście!

Hania za zdrówko Lenki. Na pewno się wszystko wyjaśni

kash gratulacje mieszkania Można wiedzieć jaka dzielnica?


U mnie kiepsko, jak zwykle ostatnio Wykończyła mnie dzisiaj psychicznie praca, bo musiałam calutki dzień robić w kółko to samo. W sumie było to "sprzątanie" po innych, którym się nie chciało czegoś robić. Świetnie po prostu. Każdy mógłby to robić, ale padło na mnie. I niestety codziennie pada, bo jestem za dobra, żeby coś ciekawszego dostać Strasznie się cofnęłam przez ostatni rok, nie widzę już w sobie potencjału, nie wierzę już tak w siebie, nie wierzę, że znalazłabym inną pracę

[Haniula]

Napisane przez Danaeee84

marta gratulacje córeczki Imię bardzo ładne wybraliście!

Hania za zdrówko Lenki. Na pewno się wszystko wyjaśni

kash gratulacje mieszkania Można wiedzieć jaka dzielnica?


U mnie kiepsko, jak zwykle ostatnio Wykończyła mnie dzisiaj psychicznie praca, bo musiałam calutki dzień robić w kółko to samo. W sumie było to "sprzątanie" po innych, którym się nie chciało czegoś robić. Świetnie po prostu. Każdy mógłby to robić, ale padło na mnie. I niestety codziennie pada, bo jestem za dobra, żeby coś ciekawszego dostać Strasznie się cofnęłam przez ostatni rok, nie widzę już w sobie potencjału, nie wierzę już tak w siebie, nie wierzę, że znalazłabym inną pracę

Kochana a szukasz czegoś innego? Bo wielokrotnie pisałaś, ze Cie tam nie doceniają, i ze nie jestes zadowolona.
A moze warto porozmawiać z jakims kierownictwem o twoich odczuciach? Nie zeby sie skarżyc czy cos, tylko tak po ludzku, ze wiele potrafisz a nie mozesz sie wykazac itd
Przeciez satysfakcja i komfort psychiczny w pracy to podstawa

marta rozumiem, ze jak juz na l4 bedziesz to bedziemy częsciej Cie tu widziały??

[201701300931]

Napisane przez Haniula

Kochana a szukasz czegoś innego? Bo wielokrotnie pisałaś, ze Cie tam nie doceniają, i ze nie jestes zadowolona.
A moze warto porozmawiać z jakims kierownictwem o twoich odczuciach? Nie zeby sie skarżyc czy cos, tylko tak po ludzku, ze wiele potrafisz a nie mozesz sie wykazac itd
Przeciez satysfakcja i komfort psychiczny w pracy to podstawa

Nie szukam Czekam na umowę jak na zbawienie, bo chciałabym zajść w ciążę i mieć komfort psychiczny powrotu do pracy. Rozmawiać nie mam co, bo już była sytuacja, że osoby ważniejsze od kierownictwa o mnie walczyły i nic to nie dało. Usłyszałam, że na innym stanowisku bym się marnowała

[201604250957]

Napisane przez Haniula

kash ale fajny rok się Wam zapowiada co? Tyle zmian , i te wakacje a ja tam grubo czuje, ze to nie koniec rewelacji

bardzo fajny! a Ty już za dużo nie kracz bo moi rodzice domagają się wnuka

Napisane przez alazkrainy

pogoda okropna jest, w porownaniu z weekendem majowym to teraz zimnooo
maj to kiepski miesiac pod wzgledem finansowym niestety, czerwiec tez bedzie taki

ehhh

mam nadzieje, ze u Was lepiej

pozdrawiam

to fakt, piździ jak w kieleckim dobrze, że nie pochwałam z zimowymi ciuchami wszystkich swetrów bo bym teraz zamarzała na szczęście od weekendu zapowiadają powrót bardzo ładnej pogody, oby! u nas maj i czerwiec też będzie kiepski pod względem $ ale co tam, jakoś damy radę bo musimy! ważne żebyśmy zdrowi i kochani byli, resztę się jakoś zorganizuje

Napisane przez Haniula

Jeszcze te problemy ze zdrowiem Leny juz mnie dobijają. Jutro znowu ide na wizyte do lekarza i pewnie znowu dowiem sie ze to wszystko normalne

trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę i żeby powiedzieli w końcu coś konkretnego a swoją drogą człowiek chyba faktycznie powinien być alfą i omegą moja przyjaciółka (ta od bliźniaków) była ostatnio w piątek ze swoim synkiem u lekarza bo miał jakieś dolegliwości z gardłem, wyszły mu afty i oczywiście lekarka powiedziała, ze nic mu nie jest, wieczorem dostał wysokiej gorączki a na ustach i języku porobiły mu się pechęrze więc pojechali na pomoc doraźną, tam lekarz stwierdził anginę i zapisał antybiotyk, ponieważ do poniedziałku nie było żadnej poprawy, mały słaniał się na nogach, nie chciał jeść, pęcherze nie schodziły, pojechała znów do lekarza i zażądała skierowania do szpitala a w szpitalu okazało się, że mały nie ma anginy tylko to coś wirusowego więc antybiotyk nie był w stanie pomóc tym sposobem czeka ją pobyt z małym w szpitalu do końca tygodnia minimum aż się boję myśleć co by było jakby nie zainterweniowała tylko czekała jeszcze kilka dni, masakra

Napisane przez marta1986222

Brzuszek wstawię tylko poproszę mężula żeby mi jakieś w miarę zdjęcie zrobił.

Dodaja czekam na zdjęcia Waszego gniazdka po remoncie,na pewno jest nie do poznania

Kashmirko bardzo się cieszę że wszystko z mieszkankiem Wam się ułożyło i już nie mogę doczekać się zdjęć,do tego za miesiąc urlop po prostu bajka

12 czerwca mam egzamin na prawo jazdy

to ja czekam na zdjecia Twojego brzuszka i zdjęcia remontowe Dodai i wtedy mogę wrzucić coś od siebie a poza tym ściskam kciuki za ten egzamin, dopiero co mam wrażenie zapisywałaś się na kurs

Napisane przez Danaeee84

kash gratulacje mieszkania Można wiedzieć jaka dzielnica?

piątkowo oczywiście czuj(cie) się zaproszeni przy najbliższej wizycie w Poznaniu a my na pewno przybędziemy na jesień do Wro, nawet jakbyśmy mieli sami jechać to będziemy!

Napisane przez Danaeee84

Nie szukam Czekam na umowę jak na zbawienie, bo chciałabym zajść w ciążę i mieć komfort psychiczny powrotu do pracy. Rozmawiać nie mam co, bo już była sytuacja, że osoby ważniejsze od kierownictwa o mnie walczyły i nic to nie dało. Usłyszałam, że na innym stanowisku bym się marnowała

Kochana w takim razie musisz zacisnąć zęby i się jeszcze jakoś to pół roku przemęczyć a ja Ci życzę dużo siły i dystansu do tego wszystkiego

[alazkrainy]

Dzien dobry

dobrze ze dzis czwartek
wczoraj mialam dzien wolny, ale co z tego, przydalo by sie takich z piec

dalej nie skopmletowalam garderoby na wesele, a to juz za tydzien, nie wiem kiedy to zrobie
ogolnie to nie chce mi sie nawet na to wesele isc, bo jak sobie pomysle ze tesciowe tam beda

dzis do dentysty ide, pewnie dalej mi nie zalata dziury, bo w moim kanale ropa sie zbiera, raz mialam podane lekarstwo nie pomoglo, i nie wiem co jest, bo zrozumiala bym ta rope jakbym byla chora, a ostatnio nic mnie nie bralo na chorobe

Kash oczywiscie, ze damy rade, musimy, nie ma co narzekac tylko tak jak piszesz cieszyc sie z tego co jest

Haniula mam nadzieje ze Lence wreszcie cos pomoze

a na dzis milego dnia

[ijaa]

Dobry

Napisane przez Danaeee84

Strasznie się cofnęłam przez ostatni rok, nie widzę już w sobie potencjału, nie wierzę już tak w siebie, nie wierzę, że znalazłabym inną pracę

Napisane przez Danaeee84

Nie szukam Czekam na umowę jak na zbawienie, bo chciałabym zajść w ciążę i mieć komfort psychiczny powrotu do pracy. Rozmawiać nie mam co, bo już była sytuacja, że osoby ważniejsze od kierownictwa o mnie walczyły i nic to nie dało. Usłyszałam, że na innym stanowisku bym się marnowała

Kochana, tylko żebyś nam w jakąś poważną depresję nie wpadła. Z takimi stanami, zwłaszcza przewlekłymi nie ma żartów.
Trzymam olbrzymie kciuki za umowę i być mogła w końcu odrobinę odetchnąć.

Napisane przez alazkrainy

dalej nie skopmletowalam garderoby na wesele, a to juz za tydzien, nie wiem kiedy to zrobie

Kash oczywiscie, ze damy rade, musimy, nie ma co narzekac tylko tak jak piszesz cieszyc sie z tego co jest

Ajć! Do roboty Kochana, bo będziesz musiała iść tak jak stoisz.
Chcesz sukienkę pożyczyć? Seksowna jest. Czerwona!

Popieram!

Napisane przez marta1986222

Brzuszek wstawię tylko poproszę mężula żeby mi jakieś w miarę zdjęcie zrobił.

Koniecznie.

Swoją drogą, skoro brzuszek jest to czas by ciocia Sylwia wkroczyła do akcji.
Nic nie mogę obiecać bo niestety mój dostęp do wiadomych dóbr się nieco pogorszył, ale.. spoko, mam zaskórniaki.
Powiedz ile mierzysz wzrostu i w obwodzie bioder?

Napisane przez Haniula;34157437[COLOR=Purple

]Jutro znowu ide na wizyte do lekarza i pewnie znowu dowiem sie ze to wszystko normalne [/COLOR]

Nic to, wlasnie pomidorowa się gotuje , mam nadzieje ze wyjdzie bo ostatnio w ogole nie wychodzą mi zupy I ciagle jemy mieso, a juz mi zbrzydło.

Trzymam kciuki za jakieś konkretne wieści.

Też mi ostatnio się mięso przejadło, ale nic dziwnego skoro wcinaliśmy je dosłownie dzień w dzień. Niby różne, w różnych formach, ale jednak w kółko.
Tez gotuję zupy i nawet A. chętnie je - widzi, że dobrze na niego działają.
Zakochaliśmy się w wariacji (po moich lekkich modyfikacjach) zupy MINESTRONE - pyszna jest z mnóstwa świeżych warzyw. Chodzi za mną kalafiorowa - co najlepsze, nigdy tej zupy nie lubiłam.
A dzisiaj uskuteczniam brokułowo-groszkową.

[ijaa]

Słońce wróciło! I od razu lepiej się funkcjonuje.

Dni - mimo sporej ilości wolnego czasu, jakoś strasznie szybko mijają. Co chwila coś, gdzieś, to zrobić, tamto zrobić.
Wczoraj byliśmy w agencji nieruchomości - przyjemna wizyta, której skutkiem są dwie atrakcyjne propozycje mieszkaniowe. Jutro i w sobotę jedziemy na oglądanko.

Poza tym mimo, że do tego jeszcze trochę czasu to już mamy burze mózgowe na temat naszego remontu. Zrobiliśmy szczegółowy kosztorys i.. nie wygląda to jakoś strasznie tragicznie.
Wczoraj zaprojektowaliśmy łazienkę i opracowaliśmy koncepcje dwóch sypialni.
Normalnie... uwielbiam to! Chyba mogłabym to robić zawodowo.



Coś mi się odkleja w głowie chyba, bo mimo niedawnej wizyty u fryzjera i ścięcia na prawdę spoooooooorej ilości włosów, zastanawiam się nad kolejną wizytą, czy aby nie pójść jeszcze o krok (albo kilka) dalej!
W sumie podoba mi się jak jest, ale mam też pociąg w stronę jeszcze krótszych kłaczków.
Ech!


W planach na dzisiaj mieliśmy rower, ale mimo słońca piździ niesamowicie. Trudno.. będzie trzeba w jakiś inny sposób trochę ruchu zażyć.

[kraven]

Cześć.

Ja już po pracy wypoczywam w domku

Danae trzymaj się i może chociaż popytaj o inną prace. Praca w warunkach, gdzie czujesz się wykończona psychicznie nie najlepiej wpływa na zdrowie.

Kash z mieszkaniem na prawdę super. A co do wizyty we Wrocławiu to może we wrześniu to może jeszcze dam radę

Ijaa trzymam kciuki za mieszkanie. My wczoraj byliśmy u znajomych, którzy remontują dom i takie świeże, pachnące wnętrze jest ekstra

Haniula mam nadzije, że lekarz zaleci coś skutecznego. Daj znać.

Marta gratuluje dziewczynki. Idę na wizyte w poniedziałek i może dowiem sie kto we mnie mieszka

[alazkrainy]

ijaa kobietko wybacz, ale ja i tak nie zmieszcze sie w sukienke po Tobie, mimo ubytku paru kilogramotwow
ogolnie sukienke mam, zakiet tez jakby bylo zimno, jednak nie mam butow oraz nic na przebranie; w planach mam cale wesele w jednej sukience przebyc, ale musze miec cos w razie "w" tym bardziej ze to wyjadowe wesele
mam jeszcze jedna sukienke, ale taka sama ma tesciowa (niby nie wiedziala ze ja taka mam ) i jasna sprawa, ze jej nie wezme

jutro jeszcze na jakies zakupy wybede, moze sie uda cos kupic, bo juz przyszy tydzien to totalnie odpada przez prace

[201604250957]

Napisane przez kraven

Cześć.

Kash z mieszkaniem na prawdę super. A co do wizyty we Wrocławiu to może we wrześniu to może jeszcze dam radę

dzięki, cieszę się, że cieszysz się razem ze mną a co do Wrocławia no to ja myślę! a jakby się jednak okazało, że nie możesz to my chętnie przyjedziemy do Was
swoją drogą 15maja był rok jak byłyśmy z Ijąą u Was w BDG baaardzo dobrze wspominam tą wizytę

a nawet M. już ostatnio wspominał, że dawno spotkania z Wami wszystkimi nie było to znaczy, że pora zaplanować jakieś nowe!

Napisane przez ijaa

Zakochaliśmy się w wariacji (po moich lekkich modyfikacjach) zupy MINESTRONE - pyszna jest z mnóstwa świeżych warzyw. Chodzi za mną kalafiorowa - co najlepsze, nigdy tej zupy nie lubiłam.
A dzisiaj uskuteczniam brokułowo-groszkową.
[/COLOR][/COLOR]

dałabyś przepis na minestrone dawno chciałam zrobić ale jest w necie tyle wariacji na jej temat, że nie wiem na którą się zdecydować a w ogóle to muszę z włoskich zup zrobić jeszcze krem SOLFERINO bo jedliśmy jakiś czas temu w knajpie i bardzo nam smakował a jeśli chodzi o kalafiorową to ja lubię ale w bardzo prostym wydaniu tzn. z warzyw tylko kalafior, marchewka, ziemniak i koperek do posypania, nic więcej


Alu ale kiszka z tą sukienką teściowej ja jak byłam ostatnio na weselu (tzn. 3 lata temu ) to byłam cały czas w jednej kiecce, mimo, ze co niektórzy przebierali się i to nawet 2 razy ale jak impreza wyjazdowa to musisz mieć coś w zapasie bo różnie bywa a przezorny zawsze ubezpieczony trzymam kciuki żebyś znalazła coś fajnego

[kraven]

Kash własnie tak myśle, że czas najwyższy, że się spotkać

[201604250957]

Napisane przez kraven

Kash własnie tak myśle, że czas najwyższy, że się spotkać

to może by się Twój M. w końcu na jakąś konferencję do Poznania wybrał? a Ty z nim jako osoba towarzysząca? zapraszam serdecznie jak tylko wrócimy z wakacji nasza hawirka stoi przed Wami otworem

[kraven]

Bardzo chętnie wpadniemy

[201604250957]

Napisane przez kraven

Bardzo chętnie wpadniemy

naprawdę? no to teraz trzymam Cię za słowo, mam to na piśmie więc się już nie wykręcicie

[kraven]

Czerwiec będzie nasz

Dziewczyny, czy u Was też tak wieje? Już mam dość, szumi mi cały czas w głowie

[ijaa]

Napisane przez kashmirka

swoją drogą 15maja był rok jak byłyśmy z Ijąą u Was w BDG baaardzo dobrze wspominam tą wizytę

a nawet M. już ostatnio wspominał, że dawno spotkania z Wami wszystkimi nie było to znaczy, że pora zaplanować jakieś nowe!

dałabyś przepis na minestrone dawno chciałam zrobić ale jest w necie tyle wariacji na jej temat, że nie wiem na którą się zdecydować a w ogóle to muszę z włoskich zup zrobić jeszcze krem SOLFERINO bo jedliśmy jakiś czas temu w knajpie i bardzo nam smakował a jeśli chodzi o kalafiorową to ja lubię ale w bardzo prostym wydaniu tzn. z warzyw tylko kalafior, marchewka, ziemniak i koperek do posypania, nic więcej

Oo rany, jak zleciało.

Hehe, czad.

My ostatnio jak wspominaliśmy ostatnie spotkanie (spacerując po Manufakturze), to A. mówi: a jak zrobimy remont, to będzie dużo miejsca i wymienia - nasze łóżko, kanapa, materac mamy wielki i dużoooooooooo podłogi jeszcze zostanie, wszyscy się zmieszczą ze spaniem i zrobimy taką bibę jakiej jeszcze sąsiedzi nie słyszeli.

Ja robiłam z tego przepisu. W ogóle bardzoooooo polecam tego bloga - wszystkie przepisy są przygotowywane według zasad zdrowego odżywiania / odchudzania. Dużo zamienników to standardowych, nie najlżejszych dań można tu znaleźć.
Moja modyfikacja polegała na tym, że zrobiłam wywar mięsno - warzywny (dwa udka bez skóry, marchew, pietruszka, kawałek selera i pora) i ugotowane mięso oraz te warzywa pokrojone również wrzuciłam do zupy. Pycha!!
Aaa i ser użyłam taki - idealnie pasuje, bo nie mogłam dostać parmezanu.

Jeśli chodzi o kalafiorową, to właśnie mi się marzy taka o jakiej piszesz. Nieskomplikowana i pyszna.

A kremu SOLFEERINO nie znam - muszę poczytać co to za pyszności.

Napisane przez kraven

Kash własnie tak myśle, że czas najwyższy, że się spotkać

Również jestem za.

Co prawda nie teraz - odkładamy każdy grosz (zwłaszcza, że mamy jeden dochód póki co), na nasze sprawy mieszkaniowe, więc myślę, że czerwiec i pewnie lipiec będzie gorący.
Ale później jestem bardzooooo na tak. W sierpniu Wrocław mógłby być nasz.

Napisane przez kraven

Dziewczyny, czy u Was też tak wieje? Już mam dość, szumi mi cały czas w głowie

Tak, straszliwie.
Psa na spacerze nawet zarzucało, a do najlżejszych (30kg) to on nie należy.

[201604250957]

Napisane przez ijaa

Oo rany, jak zleciało.

Hehe, czad.

My ostatnio jak wspominaliśmy ostatnie spotkanie (spacerując po Manufakturze), to A. mówi: a jak zrobimy remont, to będzie dużo miejsca i wymienia - nasze łóżko, kanapa, materac mamy wielki i dużoooooooooo podłogi jeszcze zostanie, wszyscy się zmieszczą ze spaniem i zrobimy taką bibę jakiej jeszcze sąsiedzi nie słyszeli.

Ja robiłam z tego przepisu. W ogóle bardzoooooo polecam tego bloga - wszystkie przepisy są przygotowywane według zasad zdrowego odżywiania / odchudzania. Dużo zamienników to standardowych, nie najlżejszych dań można tu znaleźć.
Moja modyfikacja polegała na tym, że zrobiłam wywar mięsno - warzywny (dwa udka bez skóry, marchew, pietruszka, kawałek selera i pora) i ugotowane mięso oraz te warzywa pokrojone również wrzuciłam do zupy. Pycha!!

A kremu SOLFEERINO nie znam - muszę poczytać co to za pyszności.

Również jestem za.

Co prawda nie teraz - odkładamy każdy grosz (zwłaszcza, że mamy jeden dochód póki co), na nasze sprawy mieszkaniowe, więc myślę, że czerwiec i pewnie lipiec będzie gorący.
Ale później jestem bardzooooo na tak. W sierpniu Wrocław mógłby być nasz.

no zleciało, zleciało ale ja datę pamiętałam dokładnie bo będąc w pociągu do Bydgoszczy dostałam pierwszą wiadomość od M. więc tym bardziej mile ta podróż wspominam

no Ty nam dwa razy nie mów! nie znasz dnia ani godziny jak się zbierzemy i zrobimy Wam wlot na hacjendę nie tylko sąsiedzi nas wtedy zapamiętają

o jaaa ale pyszności rzuciłam okiem na tego bloga i szybko zamknęłam bo czeka mnie jeszcze chyba z godzina w pracy a ślinianki pracują i bez tego wystarczająco mocno ale dodałam do ulubionych i przejrzę bo zapowiada się pysznie a w dodatku zdrowo

co do tego kremu to ten z knajpy przypomniał najbardziej chyba ten z tego przepisu ale jeszcze nie robiłam więc pewności nie mam, wizualnie jednak tak to mniej wiecej wyglądało

a do Wrocławia w sierpniu to my bardzo chętnie! wcześniej też pewnie nie będziemy mieć kasy bo i wakacje i milionpincet rzeczy do nowego mieszkania jeszcze potrzeba ale jakby ktoś chciał wpaść do Poznania to chętnie się spotkamy natomiast myślę, że temat Wrocławia można by już zacząć trochę omawiać, Danusia możesz nam się już rozglądać za jakimś hostelem

Kraven u mnie też wiejeeeeee aaa i nie zapomnij się pochwalić co Ci powiedzą w sprawie płci dziecka na jutrzejszej wizycie

[alazkrainy]

Ale w sierpniu to wybierzcie sie albo na poczatku miesiaca albo na koncu
bo od 13 do 27 sierpnia nas nie ma

i po dentyscie, dostalam antybiotyk, zab prowizorycznie zalatany i czekamy az sie wyleczy

zaraz obiad, a potem do wujka z zyczeniami jedziemy

[201701300931]

Ja uwierzę w Wasz przyjazd jak Was zobaczę we Wrocławiu Mnie osobiście nie będzie przez pierwszą połowę września. Inne terminy mi pasują jakby co