Na świat przyszły tego lata najsłodsze maluchy świata! - Mamy VII- VIII 2011

[bella7]

a mnie sie wydaje,że do R20 są ładowarki

[beata_1988]

Napisane przez bella7

a mnie sie wydaje,że do R20 są ładowarki

a to nie wiedziałam, myślałam że tylko do tych paluszków AA i AAA

[83monia]

sa ladowarki i do r20 http://allegro.pl/ladowarka-aa-aaa-r...825209298.html kiedys nawet w lidlu byly

patik - ja ta maske trzymam przy twarzy, nie zakladam bo by sie pewnie zawierzgala. nawet twarzy nie dotykam bo ona od razu mysli ze to UU albo smok i chce gryzc...

[beata_1988]

Napisane przez patik87

Kupiłam tą http://allegro.pl/show_item.php?item=1829095221 mam nadzieję że się sprawdzi.

Pół godziny tak mi wyła, myślałam że chce jeść bo 3 h minęło, ale guzik
Uspokoiła się, zjadła nie 150 jak zawsze tylko 110 i skrzeczy w łóżeczku.
O co chodzi

Beatka u nas chyba 3 tygodnie minęły zanim była poprawa po nutramigenie zanim organizm się oczyścił z bebiko.

Zimno, szaro, buro i ponuro- nie wiem czy iść na dwór. Pasowałoby ją trochę pohartować.

piękna huśtawka

może to skok

będę obserwować ile czasu Julka będzie potrzebować żeby dojść do normy.

A u mnie pięknie świeci słońce, nawet ciepło, ok. 18-20stopni ale wieje tak że aż dech zapiera - moją mega wielką koldrę mi zdmuchnęło z trzepaka bo się wietrzyło i pranie pouciekało ze sznura - dobrze że sucho pod drzewem to mi się nie ubrudziło.

pójde na spacer może później jak wiatr się uspokoi bo mnie ciężko oddychać na takim wietrze a co dopiero dziecku..

[bella7]

Napisane przez beata_1988

piękna huśtawka

może to skok

będę obserwować ile czasu Julka będzie potrzebować żeby dojść do normy.

A u mnie pięknie świeci słońce, nawet ciepło, ok. 18-20stopni ale wieje tak że aż dech zapiera - moją mega wielką koldrę mi zdmuchnęło z trzepaka bo się wietrzyło i pranie pouciekało ze sznura - dobrze że sucho pod drzewem to mi się nie ubrudziło.

pójde na spacer może później jak wiatr się uspokoi bo mnie ciężko oddychać na takim wietrze a co dopiero dziecku..

Moja Lena nie mogła zasnąć i ubrałam ja ciepło i hopsa szybciutko do Letniej kuchni,żeby sie przewietrzyła

[jacieeeee]

Dzień doberek

Ja na szybko bo w domu kupa roboty, a Dzieć akurat zasnął.
Dziś kończy 2 miesiące
Ja też leworęczna
No to się przywitałam, jeszcze głosowanie, klub i do roboty

[AgaGuernsey]

Napisane przez iustyna1

Ja też nie mam czasu albo weny na pisanie, tylko czytam.

To tak jak u mnie...


A co do przerobki baterii na zasilanie... moj maz potrafi, ale meza nie oddam

[Kajool]

Napisane przez CookieMonsters

objawy behawioralne związane zachowanie się dziecka: niepokój, rozdrażnianie,
krzykliwość, płaczliwość, przerywany, niespokojny sen, przerywane, niespokojne karmienia,
-objawy brzuszne: wzdęcia, wzmożone napięcie powłok brzusznych, ”pałeczkowaty” brzuch,
głośne przelewanie, kruczenia, często odchodzące duże ilość gazów,
-charakter stolców: wodniste, luźne, tryskające, strzelające, z domieszką śluzu, o zielonym
zabarwieniu.
Zwykle objawy nietolerancji laktozy przypominają zespół objawów kolki jelitowej.
Jeśli pojawiają się w 3-4 tygodnia życia nie utrzymują się dłużej niż do końca trzeciego
miesiąca życia. Wczesne kolka, nasilone objawy nietolerancji laktozy, obserwowane w 1-2
tygodniu życia, utrzymać się mogą do końca 6-7 miesiąca życia.
Nietolerancję laktozy ze względu na niedobór laktazy, stopień nasilenia i czas
utrzymania się objawów, można podzielić na:
-przejściową noworodkową nietolerancje laktozy – najczęściej występująca postać
nietolerancji laktazy, ustępująca zwykle wraz z trzecim miesiącem życia,
-opóźnione dojrzewanie laktazowe – objawy kliniczne z tendencja do powolnego łagodzenia
się, mogą być obserwowane do końca trzeciego miesiąca,
-hypolaktazja – genetycznie uwarunkowany niedobór laktazy, w którym stopień nasilenia
objawów, zwłaszcza u dzieci starszych i dorosłych, zależny jest od ilość wypitego mleka.
Kochane, wklejam drugi raz , bo czesto nam si chyba myli nietolerancja laktozy z nietolerancja bialka mleka krowiego

dzieki cookie, bo ja tez zauwazylam, ze czesto to jest mylone. Skaza to cos bardziej rozleglego, wysypka jest nie tylko na twarzy ale na bzuszku w zgieciach kolanowych i lokciowych robia sie suche placki, no i przede wszystkim te lakierowane policzki. Przy nietolerancji laktozy nie musi byc ulewanie, tak jak pisalam. Duzo na ten temat czytalam i to sie zadko wrecz zdarza.
Aaa i uwaga jablka i soki jablkowe tez moga powodowac sluz w kupie

Napisane przez jacieeeee

Dzień doberek

Ja na szybko bo w domu kupa roboty, a Dzieć akurat zasnął.
Dziś kończy 2 miesiące
Ja też leworęczna
No to się przywitałam, jeszcze głosowanie, klub i do roboty

Gratuluje!!!

Kochane czy ktoras z was potrafi zlozyc lozeczko turystyczne?? Mam baby ono i za cholere nie moge go zlozyc :?

[jacieeeee]

A w ogóle to z okazji drugiego miesiąca teściowa dała Domkowi dwie bluzeczki, pieluszki, podusię taką słodką i body... tylko body dziewczęce
No i jutro jedziemy na przetykanie kanalika Fakt, że od tygodnia oczko mniej ropieje, ale skoro udało mi się wywalczyć termin to jadę. Niech go specjalista obejrzy. Najwyżej nie zrobią zabiegu

[madzia1k1]

U nas jak na razie dzisiaj lepiej. Dominik właśnie ma drugą drzemkę i nie jest już taki marudny. No i zrobił mega wielka kupkeMoże właśnie ta kupka go tak męczyła wczoraj.
Ale z jedzeniem to dalej jest różnie.

U nas piękna pogoda dzisiaj, słoneczko i bardzo ciepło. Czekamy na tatusia i po 15 zmykamy na spacerek.

Napisane przez CarmelaSoprano

Ja mam akurat duzo bluz i ciepłych podenek (kupiłam jeszcze w ciaży jak miałam napad wicia gniazda), ale i tak zakładam jedna rzecz nawet po 3 razy, bez prania. Po pierwsze nie chce mi sie prać/prasować, a zreszta do wózka jak to moze sie pobrudzić. Codziennie zmienieam tylko bielizne typu bodziaki/połśpioszki/pajacyki do spania. Śpiworek do spania piore tak raz w tygodniu.

Napisane przez CookieMonsters

nie wiem, czy ja dobrze robie, ale na jedno użycie idą body, pajace, półśpiochy kaftaniki, skarpetki, to co ogólnie uznaje się za bieliznę i co przylega cały dzien do ciałka/klatki piersiowej no i to, co się ubrudzi w ciągu dnia.. natomiast bluzy , spodenki dresowe, kurteczki-jeśli nie zostały zalane lub ubrudzon- zakładam na kilka lub nawet kilkanaście razy.. chociaż mam dużo takich rzeczy, to zwyczajnie nie widzę potrzeby prać ich częściej, niż to absolutnie konieczne. zwłaszcza, że uszczerbku na zdrowiu Zuzki z tego powodu nie widzę

Napisane przez beata_1988

ja codziennie świeże zakłądam tylko bieliznę typu body, pajace itd co bezpośrednio przylega do skóry a pozostałe rzeczy zakłądam po kilka razy jeśli są nadal świeże i czyste - codziennie prać takich rzeczy typu bluza, spodenki to sensu nie widze.


ja

Napisane przez patik87

Madzia - chyba Ty pytałaś o pranie? codziennie bielizna do pranie typu body, śpiochy. Grubsze bluzy czy spodnie ogrodniczki to po ilka razy wkładam.
Musze jechać do miasta do ciucha bo zimowych ubranek nie mamy, i już nosi rozmiar 68! Rośnie w górę szybko panna moja!


u

Napisane przez 83monia

ubieram zwykle na raz, czasem spodnie czy bluza przetrwają. moja wprawdzie w piaskownicy sie jeszcze nie bawi ale za to jak odbeknie i uleje to wszystko załatwi.

Też tak robię dziewczyny ale wolałam się zapytać

Dzisiaj znowu zrobiłam rekonesans z ciuszkami, które leżą w szafie i czekają na swoją kolej. Jakie to dziwne jak szybko Dominik rośnie, jeszcze nie tak dawno jak wkładałam do szafy te niektóre rzeczy to wydawały mi sie takie wielkie, a teraz jak wyciągam to te "wielkie" rzeczy są teraz dla niego dobre. I muszę co jakiś czas robić rozeznanie, bo bym niektóre rzeczy przegapiła

[Sloneczko555xxx]

witam dziewczyny

co do tematu huśtawek to mojego małego marudę ta huśtawka potrafi zainteresować nawet do 30 min .... i nawet wczoraj spał w niej więc jestem mega zadowolona ..... a mam taką

http://allegro.pl/fisher-price-t2713...835987456.html

[ellika]

Napisane przez brunetka2000

Mam pytania:
1. Czy wasze dzieci w ciągu dnia śpią po kilkanaście razy, ale od 5 do 15 minut ??? Czy tylko mojej się tak zrobiło ??? Jedyna dłuższa drzemka jest raz dziennie na dworze
2. czy to możliwe, że moje dziecko bedzie leworęczne jeżeli już łapie lewą ręką ??? Czy może jej się to jeszcze zmienic ?

1. Moja funkcjnuje w cyklach 2-godzinnych: jedzenie-zabawa-drzemka 30 minut. Takze tych 30-minutowych drzemek jest kilka w ciągu dnia. Właśnie pierwszy raz zasnęła w foteliku
2.Już dziewczyny pisały ze to jeszcze nie wiadomo

[wodaqua]

Witajcie!
Wreszcie mam więcej czasu na skrobnięcie
Najpierw chwalimy się, że Zosia skończyła dziś 8 tygodni!
Była u nas kuzynka, przyniosła prezenty Mała dostała grzechotkę, body, bluzeczkę (taka sylwestrowa na za rok, ale śliczna), kocyk/kapę - jak recznie robiona, no cudo i pierwszy sloiczek Gerbera Gruszki Williamsa. Nie spodziewałam się!
Pogoda się psuje, więc spacer był krótszy.
Co do lewusów: moja teściowa kazała po porodzie przystawić małą do prawej piesi, bo jak zacznę od lewej, to będzie lewusem!!! No co za baba, jakby jakiś gorszy gatunek człowieka z leworęcznych był, a to przecież zdolni ludzie!

[madzia1k1]

A pamiętacie jak Wam mówiłam, że matka chrzestna Dominika jest w ciąży. Jest to moja bardzo bliska przyjaciółka i starała się o dzidziusia rok, bo ma problemy z prolaktyną. A teraz robiąc wyniki okazało się, że ma cytomegalię I się bardzo boi o maluszka, bo wiadomo jaka ta choroba ma wpływ na płód. Musiała powtórzyć badania w Gdyni i potwierdziły się, tylko dodatkowo wynikło, że zaraziła się jeszcze przed ciążą nie w ciąży więc chyba nie jest tak źle co??
A ja też się teraz boję o Dominika, czy teraz Natalia nie powinna go widywać??

A jeszcze jedno bo TŻ od razu sie takie coś nasunęło, ten głupi zabobon, że kobieta w ciąży nie może być chrzestną, bo dziecko szybko umrze, ale chodzi o dziecko chrzczone, czy to dziecko, które nosi chrzestna??Bo jej rodzice od razu jej odradzali bycie chrzestna a jak teraz by miało jeszcze się coś wydarzyć........

[Sloneczko555xxx]

Madzia ja słyszałam o tym głupim zabobonie i tu chodzi o nie narodzone dziecko ....

[zapałeczka]

Napisane przez AgaGuernsey

To tak jak u mnie...


A co do przerobki baterii na zasilanie... moj maz potrafi, ale meza nie oddam

A zdradzi chociaż tajemnicę jak to robi?

[beata_1988]

Napisane przez wodaqua

Co do lewusów: moja teściowa kazała po porodzie przystawić małą do prawej piesi, bo jak zacznę od lewej, to będzie lewusem!!! No co za baba, jakby jakiś gorszy gatunek człowieka z leworęcznych był, a to przecież zdolni ludzie!

ja nie pamiętam ale chyba właśnie do lewej przystawiłam najpierw bo mi wygodniej było - do tej pory noszę ją na lewej ręcę bo mi tak wygodniej

potwierdzam - bardzo zdolni ludzie nie żebym jakaś skromna była

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Napisane przez Sloneczko555xxx

Madzia ja słyszałam o tym głupim zabobonie i tu chodzi o nie narodzone dziecko ....

ja tam w takie bzdurne zabobony nie wierzę - żeby z dzieciątkiem przyjaciółki było wszystko dobrze.

A co to w ogóle za choroba? bo nic nie wiem o niej ani jakie są konsekwencje dla dzidziusia..

[bella7]

Napisane przez madzia1k1

A pamiętacie jak Wam mówiłam, że matka chrzestna Dominika jest w ciąży. Jest to moja bardzo bliska przyjaciółka i starała się o dzidziusia rok, bo ma problemy z prolaktyną. A teraz robiąc wyniki okazało się, że ma cytomegalię I się bardzo boi o maluszka, bo wiadomo jaka ta choroba ma wpływ na płód. Musiała powtórzyć badania w Gdyni i potwierdziły się, tylko dodatkowo wynikło, że zaraziła się jeszcze przed ciążą nie w ciąży więc chyba nie jest tak źle co??
A ja też się teraz boję o Dominika, czy teraz Natalia nie powinna go widywać??

A jeszcze jedno bo TŻ od razu sie takie coś nasunęło, ten głupi zabobon, że kobieta w ciąży nie może być chrzestną, bo dziecko szybko umrze, ale chodzi o dziecko chrzczone, czy to dziecko, które nosi chrzestna??Bo jej rodzice od razu jej odradzali bycie chrzestna a jak teraz by miało jeszcze się coś wydarzyć........

Wiesz co ja byłam chrzestna w ciazy o tym nie wiedząc, i poroniłam. Ale to nie była wina tego,że podawałam dziecko do chrztu tylko z innego powodu. Także ja w to nie wierzę, ale podejrzewam,ze jej rodzina zwali winę na to,że się zgodziła podać Dominika do chrztu(a Ty przecież nie wmuszałaś jej decyzji)
Trzeba sobie zadać pytanie czy zrobiła sobie badanie w kierunku cytomegalii przed ciąża?(skoro lekarze uważają,że zaraziła się przed ciążą). Wiadomo,że to jest paskudztwo nie gorsze od toksoplazmy...
Więc pozostaje się modlić o to nienarodzone maleństwo i trzeba być dobrej myśli.

[CarmelaSoprano]

Napisane przez bella7

a moje dziewczyny w końcu opanowały przewracanie się brzuszka na plecki

Balbiny brawo

Napisane przez CookieMonsters

no i ja o takiej myslalam albo podobnej.. ale pan tatus uparl sie na ta:
http://allegro.pl/fisher-price-husta...828346803.html
a ja w zyciu jej nie kupie

drogawa...

Napisane przez zapałeczka

A właśnie jeśli jesteśmy w temacie huśtawek, to może któraś z Was orientuje się jak przerobić taką huśtawkę na prąd? Bo wiem, że się da, ale pojęcia za bardzo nie mam w jaki sposób...

my mamy przerobiona na ładowarke od Noki

[zanetaa88]

I Ja jestem.
Emilie miała dzisiaj noc " zabąkaną bez bąków"
męczyła się, nie mam zielonego pojęcia dlaczego,
bo nic takiego nie zjadłam. Dochodzę do wniosku,
że tak po prostu ma, trzeba przeczekać.
Wstała o2:30 o 5 i o 7, ale ciężko jej było zasnąć

Huśtawka - Ja oglądam od jakiegoś czasu na all i czekam na okazję, zależy mi na kilku melodyjek, bo widzę że Emilie uwielbia muzykę Max daję za nią 150zł nie więcej, uważam że te powyżej to już bajery które dziecko nie wykorzysta bo czasem tego za dużo no i za firmę też się płaci

Karuzela - też szukam na all, bo ta taka smętna jest

Byłam dzisiaj u rodziców na pierogach
uwielbiam je , sa przepyszne.
Moja Emilie chyba ma uczulenie na nabiał,
bo czekolady nie jadłam już ponad tydzień,
krostki zniknęły i jak zjadłam jogurt pojawiły się ponownie,
dzisiaj zjadłam ser jeżeli na dniach wyjdzie tego więcej tzn, że nabiał.

Suszarka dzisiaj u mnie zadziałała
ale tylko na chwilę,
bo głodna była

coś miałam pisać ale nie pamiętam

[aania_20]

Napisane przez CarmelaSoprano

To chyba jako pierwsza z nas wrócisz do pracy, szczerze to nie zazdroszcze
Moj macierzyński kończy sie 8 listopada.

No bo nie ma czego zazdrościć
Fakt że niewiele czasu mi zajmie, niestety nie miałam wyjścia, bo jakbym miała to wiadomo że posiedziałabym jeszcze z małym w domu do końca urlopu

Napisane przez madzia1k1

Mam pytanie takie z serii dziwnych Czy jak np ubieracie swoim maluszkom spodenki, skarpetki i bluzę taka cieplejszą na body to po całym dniu te spodenki i bluzę dajecie juz do prania tak jak spiochy czy body, czy na drugi dzień też tą bluzę/spodenki/skarpetki mogę ubrać?? Nie wiem czy nie namieszałam
.

Ja tak jak reszta, bodziaki itp do prania codziennie, wierzchnie ubranko niekoniecznie

Napisane przez beata_1988

oj na pewno się nie chce - ja wiem jak mnie się nie chce na studia od poniedziałku wracać.....

Ja od czwartku zaczynam...
dużo masz zajęć teraz?

Napisane przez brunetka2000

2. czy to możliwe, że moje dziecko bedzie leworęczne jeżeli już łapie lewą ręką ??? Czy może jej się to jeszcze zmienic ?

Zmieni się jeszcze nieraz, będzie łapać obiema rączkami, i to dobrze

Napisane przez zapałeczka

A właśnie jeśli jesteśmy w temacie huśtawek, to może któraś z Was orientuje się jak przerobić taką huśtawkę na prąd? Bo wiem, że się da, ale pojęcia za bardzo nie mam w jaki sposób...

Mój TŻ przerobił, nie pytaj jak bo nie wiem, ale działa na ładowarce od Nokii

Napisane przez wodaqua

Witajcie!
Wreszcie mam więcej czasu na skrobnięcie
Najpierw chwalimy się, że Zosia skończyła dziś 8 tygodni!
Co do lewusów: moja teściowa kazała po porodzie przystawić małą do prawej piesi, bo jak zacznę od lewej, to będzie lewusem!!! No co za baba, jakby jakiś gorszy gatunek człowieka z leworęcznych był, a to przecież zdolni ludzie!

Słyszałam o tym przesądzie...idiotyzm:mur :
i za 8 tydzień!

A ja wróciłam niedawno, załatwiłam co trzeba, podjechałam przy okazji na uczelnię też kilka spraw załatwić, Adaś cały czas jak aniołek, oczywiście czarował panie a w samochodzie spał

[mamad1]

Napisane przez beata_1988

ja nie pamiętam ale chyba właśnie do lewej przystawiłam najpierw bo mi wygodniej było - do tej pory noszę ją na lewej ręcę bo mi tak wygodniej

Z teego, co pamiętam z antropologii, to każda matka uspokajając dziecko weźmie go na lewą rękę (bicie serca ma uspokoić dziecko)... To jest nieświadome zachowanie.

[Zmalowana]

Napisane przez patik87

i ja podpinam się pod pytanie, trochę późno bo laski już zdążyły odpowiedzieć. Drogie te huśtawki, ale dostałam zastrzyk gotówki i myślę czy się nie skusić..
Brunetka Ty masz taką huśtawkę małą? mocno buja, sprawdza się? usypia Alę? na all dużo jest z bight starts takich za 260zł. Nie chce mi się linka wstawiać, wiecie o jaką chodzi pewnie.
Popatrzę coś w używanych..
Ze spaniem w dzień w nas nadal problem, szukam na Sarę sposobu.

Ja też niedawno kupiłam chuśtawką. Jest o tyle fajna, że jest do prądu. Można też oczywiście na baterie http://kukusklep.pl/BABYMOOV_Lezacze...yska-1570.html
Kupiłam w komisie oczywiście.
Ma 5 poziomów bujania, my się bujamy na 1. 16 melodyjek, każda z nich może grać ciszej lub głośniej. Można ją ustawić że sama się wyłączy po 10,15 lub 30 minutach.
Ale szczerze ? Zbędna.

[mamad1]

Napisane przez zanetaa88

Emilie miała dzisiaj noc " zabąkaną bez bąków"
męczyła się, nie mam zielonego pojęcia dlaczego,
bo nic takiego nie zjadłam. Dochodzę do wniosku,
że tak po prostu ma, trzeba przeczekać.
Wstała o2:30 o 5 i o 7, ale ciężko jej było zasnąć

Byłam dzisiaj u rodziców na pierogach
uwielbiam je , sa przepyszne.
Moja Emilie chyba ma uczulenie na nabiał,
bo czekolady nie jadłam już ponad tydzień,
krostki zniknęły i jak zjadłam jogurt pojawiły się ponownie,
dzisiaj zjadłam ser jeżeli na dniach wyjdzie tego więcej tzn, że nabiał.

Trzeba poczekać, aż dojrzeje układ pokarmowy. Nie ma innej rady...
Warto poobserwować, co szkodzi, a co nie, ale też nie ma co wmawiać sobie od razu chorób, bo idzie zwariować (ja też panikuję, gdy jakąś krostę zobaczę)...

[Zmalowana]

Napisane przez mamad1

Z teego, co pamiętam z antropologii, to każda matka uspokajając dziecko weźmie go na lewą rękę (bicie serca ma uspokoić dziecko)... To jest nieświadome zachowanie.

Nie zgodzę się. Jestem leworęczna ( moja mama też była- ale kretyni przestawiali na prawą rękę, ja się na szczęście nie dałam) i biorę dziecko na prawą rękę.

[bella7]

Napisane przez Zmalowana

Nie zgodzę się. Jestem leworęczna ( moja mama też była- ale kretyni przestawiali na prawą rękę, ja się na szczęście nie dałam) i biorę dziecko na prawą rękę.

A moja koleżanka była leworęczna, chcieli ja przestawić i w końcu... pisała obiema rękami jak lewa jej się zmęczyła to zmiana. I obiema rękami miała taki sam charakter pisma.

[beata_1988]

Napisane przez aania_20

Ja od czwartku zaczynam...
dużo masz zajęć teraz?

trzy dni w tygodniu
o tyle:
http://univ.rzeszow.pl/we/pliki/II%2...20II%20rok.pdf

nie najgorzej bo w poniedziałekod 8,30 do 13
we wtorek 8,30-11.30
czwartek seminarium mgr 8,30 a co drugi tydzień 8,30-14,30

[mamad1]

Aania podziwiam Cię Praca, studia, rodzina...

Ja też nie pokazałąm się jeszcze w klubie, bo... nie umiem załączać tam zdjęć Kombinowałąm, ale jakaś ciemna jestem...

[Zmalowana]

Napisane przez bella7

A moja koleżanka była leworęczna, chcieli ja przestawić i w końcu... pisała obiema rękami jak lewa jej się zmęczyła to zmiana. I obiema rękami miała taki sam charakter pisma.

No moja mama też obiema, ale pisze prawą.
Ale przestawianie jest CHORE !! Na szczęście już się od tego odeszło. Przecież nie od dziś wiadomo że osobom leworęcznym lepiej pracuje prawa półkula mózgu i przestawianie wszystko zaburza.

[zanetaa88]

Napisane przez nerola

Lilka i Stronczek dziękuję

My byłyśmy wczoraj na szczepieniu.
Niunia płakała niemiłosiernie

Wazy 6050 g.
Moze dla Was malutko ale ja sie ogromnie ciesze bo od zeszłej wizyty przybrała 950 g.

Dostałysmy skierowanie do chirurga dziecięcego z naczyniakiem na brwi.
Jest za duzy i cały czas rośnie
Muszę poszukać dobrego i odczewkać kilka miechów ale załatwie Jej wcześniej

Iza ząbkuje i wczoraj na noc pierwszy raz Ją nosiłam na rękach tak sie darła.To trwa juz 4 dni.
Widzę lekkie prześwity dwóch ząbków

Załatwiłam Maksowi darmową szczepionkę na menigokoki(jakoś tak).
Limit jest boski bo az 3 dzieci na całą przychodnię.

Dziś babcia Szymonka kolegi z klasy zaproponowała,ze będzie Go odprowadzać na przystanek bo pewnie cieżko mi się zebrać z Izunią.
Ale sie ciesze.

No i dzień dobry i kurujcie siebie i rodzinki swoje ukochane

Ząbkuje
Wow!

za naczyniaka

Napisane przez CookieMonsters

Dzień dobry..
Ojeeej.. patrze tu już tematy na nowy wątek, a ja się w tym nie moge jeszcze ogarnąć Ciężko jest się wbić w rozmowe po tych kilku dniach, wic może poczekam na ten nowy wątek

ach, ta nietolerancja.. u nas pepti w sumie pomogło dużo.. brzuszek nie boli,śluzu w kupie nie ma, mniej płacze, śpi jak dorosła baba ;D no i ogólni wysypka na policzkach zniknęła, aczkolwiek jeszcze ma plamki.. w sumie to zależy, jaki stopiń nietolerancji laktozy, bo całkowita nietolerancja to chyba baaaaaaaardzo sporadyczne przypadki, a pepti jest na częściową nietolerancje laktozy też.. trzeba próbować nutramigen to chyba ostateczność, fuu
Beatko- jak tam Julka i jejbrzuszek/kupki po tym bebiko ha?
Zanetaa- Emilie już mniej ulewa?
Patik - jak sytuacja z mężem?
Elika- będzie dobrze, ważne, że szybko wykryli niedosłuch i można piorunem zacząć działać
Brumku - Tymek się pięknie i szybko rozwija! (zdjęcie uśmiechu w klubie)
Agulaa - jak samopoczucie? jak idzie z butelką?
Marina- chyba służy Wam wyprowadzka 'na swoje' ?
Nerolka - 100 lat!
Brida- GRATULUJĘ!!! DZIELNA JESTEŚ BARDZO!
iustyna-też pytałam kiedys o Lady.. ale chyba nikt nic nie wie. dawno się nawet na wizaż nie logowała chyba..
jej no, chciałabym wiedzieć co u Was i być bardziej na bieżąco, ale to tylko tyle co udało mi si spamiętać z przed prawie 2 tygodni
Tak czy inaczej .. za wszystgkie nowe miesiące/tygodnie/uśmiechy, nowe umiejętności

Tak mniej ulewa,
raz bywa że uleje wszystko,
raz że nic.
Zalezy od dnia,
po prostu tak ma.

Napisane przez marmutita

cześć, ja znowu z pytaniem bo widzę że temat kupny się pojawił.

Moja 11-tygodniowa córeczka karmiona tylko piersią - wczoraj zrobiła mega spienioną kupę. Miałam okazję to zaobserwować bo robiła ją na przewijaku.
Nie wiem czy za każdym razem robi taką spienioną, bo jak robi do pieluchy to nie umiem rozpoznać po odgłosie, ale mam wrażenie jakby pchała tą kupę siła wodospadu.
Kolor żółtawy/złotawy z reguły, sporadycznie zielony. Konsystencja rzadka.
Ilość = ilości karmień (przynajmniej do południa), popołudniu robi rzadziej a w nocy sporadycznie, praktycznie w ogóle, i dopiero rano nadrabia.

Czy mamy karmiące tylko piersią mogą się wypowiedzieć nt kupek?
Pisałyście o nietolerancji, skazie, ja wiem że nie ma co wkręcać, ale ta pienistość nie jest normalna. Jeśli chodzi o skórę, to nie mam zastrzeżeń, jedynie wokół ust ma krosteczki, ale wygląda mi to na rezultat pchania rąk do buzi...

i jeszcze jedno mnie zastanawia - jeśli moje dziecko miałoby tą dolegliwość - np. skazę i nietolerancję to czy jedynym objawem mogłyby być pieniste kupki
nie wiem czy coś z tym robić czy obserwować czy do lekarza biec...

Moja wali jak jej się podoba,
teraz robi same wodniste,
czasem coś tam grudkowatego będzie,
nie liczę ich.

Napisane przez madzia1k1

Witajcie!!!
U nas skok jak ta lala
Dominik jest marudny w dzień, szybko się nudzi, wymaga więcej uwagi, i jedzenie całkowicie nam się rozregulowało. Tak jak pisałam ostatnio,ze przez 2tyg ładnie jadł 130 co 4 godz, a w nocy nawet co 5, to teraz znowu jedzenie co 3godz wróciło, je bardzo różnie, czasem 90, czasem 110. Po godzinnej przerwie potrafi dojeść nawet 60. Czyli w ogóle nie potrafię przewidzieć jego apetytu.
Do tego śpi niespokojnie i budzi się co chwile, a widzę jak jest zmęczony i ziewa i bardzo by chciał sobie posapać z 3h jak zawsze.
Kupki od dwóch dni nie zrobił, dzisiaj co prawda taka mała była, ale mamusię nie usatysfakcjonowała taka mała kupka
Wczoraj zaczęliśmy 11,5tyg, więc według wykresy skoków wszystko by się zgadzało



Oby nowe mleczko pomogło


Może to tez skok??



My też kupimy ten leżaczek jak wyrośnie z fisher price rainforest.



A to jest film na podstawie tej ksiażki PS Kocham Cie?? Książkę czytałam



Ja kupiłam sobie pas poporodowy na chrzciny, żeby ukryć wałeczki pod sukienka, ale myślałam, ze będę bardziej zadowolona. Co prawda jest różnica, bo brzuch jest taki bardziej spłaszczony i wałeczki ukrywa, ale mam jakis niedysyt...Swoją drogą to brzuszek mi znowu urósł Teraz mam 2,5 na plusie co do wagi sprzed ciąża, a był już moment że miałam swoją wagę. Nie lubię siebie takiej bo źle się czuję z takim nadętym brzuchem I krostki zaczęły mi wyskakiwać na twarzy... Nie ma to jak być w ciąży, bo nawet w 8miesiacy czułam się bardziej sexy niż teraz.



Mam pytanie takie z serii dziwnych Czy jak np ubieracie swoim maluszkom spodenki, skarpetki i bluzę taka cieplejszą na body to po całym dniu te spodenki i bluzę dajecie juz do prania tak jak spiochy czy body, czy na drugi dzień też tą bluzę/spodenki/skarpetki mogę ubrać?? Nie wiem czy nie namieszałam

Pytam tak bo takich bluz cieplejszych i spodenek nie mam dużo i nie wiem czy powinnam dokupić...

Tak na podstawie książki,
choć ksiązką bardziej obszerna.

Napisane przez dziubek79

Nerolka i pozostałe dziewczyny co sądzicie o tym :
http://sklep.ekodzieciak.pl/gryzacze...zek-p-845.html

tyle słyszałam o cudownym działaniu że juz zgłupiałam

a tak wogóle to dzień dobry u nas soanie od 20 do 5 jedzonko i spanie do 9

A smut dla mnie.
Jak ma bolec ząbkowanie to bursxztyn nie pomoże.

Napisane przez Zmalowana

Ja też niedawno kupiłam chuśtawką. Jest o tyle fajna, że jest do prądu. Można też oczywiście na baterie http://kukusklep.pl/BABYMOOV_Lezacze...yska-1570.html
Kupiłam w komisie oczywiście.
Ma 5 poziomów bujania, my się bujamy na 1. 16 melodyjek, każda z nich może grać ciszej lub głośniej. Można ją ustawić że sama się wyłączy po 10,15 lub 30 minutach.
Ale szczerze ? Zbędna.

Ile za nią dałaś,
i jak zbędna ile za nią być chciała ?