Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XV

[agatkaa1]

Napisane przez aganieszkab

Agatko wizytę mam 22 grudnia dopiero, jakoś trza przeżyć


Hehe nawet nie wiesz jak pięknie miałam wysprzątany dom przed każdą sesją (chociaż przed maturą nie było lepiej) byle tylko w hefty nie zaglądać
jakoś dałam radę całe pięć lat ale sprzątanie było de best

No Kochana to jeszcze 10 dni! Dasz radę!!

Hihi własnie...czas na zmiany firanek....ot mój wieczny problem co tu zawiesić?? może jakieś makarony zamówię do kuchni

[Kathe]

Napisane przez moni_ka.g

ale po co Ci L4 jak nie będziesz pracować? z czego chcesz to zwolnienie, bo przecież nie z pracy.. Ty masz specyficzną umowę i bardzo "śmieciową", z tego co pamiętam pracujesz do powrotu tej dziewczyny a potem zostajesz zupełnie bez pracy. L4 możesz mieć chyba do czasu zatrudnienia, więc do lutego, potem chyba tylko rejestracja w urzędzie pracy jako bezrobotna, żeby mieć ubezpieczenie

art. 41 K.p. – „Pracodawca nie może wypowiedzieć umowy o pracę w czasie urlopu pracownika , a także w czasie innej usprawiedliwionej nieobecności w pracy (…)”

[pani22ka]

Napisane przez kooocur

a ten sok to jako zatrzyk energii bo ja nie w temecie??

Napisane przez Maga83

Kopie pięknie, aż momentami boli, bo sobie prawy bok upodobał i cały czas tam wystawia nóżkę albo rączkę.

Napisane przez aganieszkab

schizuję w kółko o zaniku objawów

spokoj, spokoj.... dla Kluseczki!

Napisane przez agatkaa1

Co do porządków to ja Wam powiem że jak byłam przed egzaminem to mialam tyle chęci żeby porobić sobie wiele rzeczy i porządków byleby nie mieć czasu na robienie testów itd. a teraz?? Teraz mam lenia i nie chce mi sie nic...;/

hehe miałam tak samo jak Aga przed sesją, podczas mgr - błysk

Napisane przez Kathe

art. 41 K.p. – „Pracodawca nie może wypowiedzieć umowy o pracę w czasie urlopu pracownika , a także w czasie innej usprawiedliwionej nieobecności w pracy (…)”

a masz umowę o pracę na czas nieokreślony?

[moni_ka.g]

Napisane przez agatkaa1

Hihi własnie...czas na zmiany firanek....ot mój wieczny problem co tu zawiesić?? może jakieś makarony zamówię do kuchni

ja problemu nie mam bo do dużego pokoju mam 1 komplet tylko, więc jak piorę to przez dzień nie ma firanek, do kuchni mam makarony bordowe i też nic na zmianę, a do sypialni mam makarony fioletowe i zwykłą kremową firankę na zmianę. jestem bardzo zadowolona z makaronów, tylko w przypadku zmiany makarony/zwykłe muszę za każdym razem zakładać/zdejmować żabki z karnisza i cały drążek bo makarony nakładam na drążek.

Napisane przez Kathe

art. 41 K.p. – „Pracodawca nie może wypowiedzieć umowy o pracę w czasie urlopu pracownika , a także w czasie innej usprawiedliwionej nieobecności w pracy (…)”

mogę się mylić, ale wydaje mi się, że umowa na zastępstwo jest na tyle niekorzystną umową, że tego typu przepisy jej nie obejmują. tu nie chodzi o nagłe zwolnienie z pracy, bo Ty od samego początku masz świadomość tego kiedy Twoja umowa się kończy i że nie ma ona prawa przedłużenia. poza tym, żeby dostawać L4 musisz mieć do tego podstawę, comiesięczne RMUA z zakładu pracy, a jak skończy Ci się umowa i nie zostanie przedłużona to nie dostaniesz tego. gdzie wtedy zaniesiesz ewentualne L4? dowiedz się o to porządnie jak to dokładnie wygląda w przypadku Twojej umowy, żebyś potem nie została bez ubezpieczenia.

[Maga83]

Napisane przez agatkaa1

Maga a nie wiesz jak to jest?? bo w tym ośrodku np jak już długie kolejki są to wprowadzają drugą zmianę....nie wiesz czy w tedy można się przepisać na wcześniejszy termin?? U Was też tak jest czy tylko jedna zmiana??

U nas też często dokładają terminy, ale z poprawkami to jest ciężko. Możesz próbować się przepisać, ale pierwszeństwo mają osoby zdające pierwszy raz, bo ośrodek powinien im zapewnić egzamin w miesiąc od momentu umówienia i dlatego ciężko poprawkowiczów przesunąć na wcześniejszy termin

[Kathe]

wtedy chyba przejmuje ZUS moje L4, moj tato tez byl na zastepstwo i chorowal jak juz przyszedl pracownik, ktoego zastepowal, ale nie mogl dluzej chorowac niz pol roku chyba

[agatkaa1]

Napisane przez Maga83

U nas też często dokładają terminy, ale z poprawkami to jest ciężko. Możesz próbować się przepisać, ale pierwszeństwo mają osoby zdające pierwszy raz, bo ośrodek powinien im zapewnić egzamin w miesiąc od momentu umówienia i dlatego ciężko poprawkowiczów przesunąć na wcześniejszy termin

No tak, będę tam 20 grudnia więc zobaczę jakie mają terminy....może będzie już jakaś druga zmiana to zapytam czy można się przepisać...

Teraz był wolny termin własnie na 20 grudnia ale pani powiedziała że ten termin jest dla osób które zdają pierwszy raz....i mnie nie zapisała....a głupek jestem bo mogłam ładnie poprosić...i może by mnie wcisła jednak....no ale trudno...

[fiolusiek]

agatko mam nadzieję, że za kolejnym podejściem Ci się uda
w sumie nie wiem jak to jest, ale czuję, że jak kiedyś się zdecyduję to będę zdawać z milion razy

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Maga a jak tam u was z kompletowaniem wyprawki

[aganieszkab]

Kathe taka jest tylko różnica że tobie nikt umowy nie wypowiada. Twoja umowa skończy się w dniu, w którym przyjdzie do pracy osoba którą zastępujesz. Nikt twojej umowy nie wypowiada w tym przypadku, po prostu kończy się i do widzenia. Obecnie jesteś na zwolnieniu lekarskim i w tym przypadku twoje wynagrodzenie płaci ZUS w postaci zasiłku chorobowego, więc ZUS będzie cię opłacał tak długo jak będziesz na tym właśnie zwolnieniu lekarskim, jednakże jak sama zauważyłaś zwolnienie nie może trwać dłużej niż 6 m-cy, a w uzasadnionych przypadkach do 9m-cy. Potem ZUS nie płaci już zasiłku chorobowego. A zasiłek chorobowy wcale nie jest równoznaczny z tym że jesteś gdzieś zatrudniona. Nie znam podstawy dla której lekarz po porodzie miałby ci wypisać dalej L4, żebyś mogła skorzystać z zasiłku chorobowego.
Na twoim miejscu przeszłabym się poprostu do urzędu pracy i zapytała o te świadczenia.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

A jaki kodeks reguluje umowy na zastępstwo? Pracy czy cywilnoprawny?

[Maga83]

Napisane przez fiolusiek

Maga a jak tam u was z kompletowaniem wyprawki

Chyba jesteśmy gotowi jeszcze parę drobiazgów
Dzisiaj kuzynka mi przyniosła kocyk, żebym na wyjście ze szpitala miała

[agatkaa1]

Monika bo Ty nie wiesz jeszcze ale ja jestem maniak firankowy u mnie jedne i te same za długo wisieć nie mogą... hihi ja musze mieć co chwilę (przynajmniej 2 razy w roku na święta) nowe firanki

Fiol tak Ci się wydaje ja też tak mówiłam a teraz jestem wściekła bo z własnej winy nie zdałam....;/

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Napisane przez Maga83

Chyba jesteśmy gotowi jeszcze parę drobiazgów
Dzisiaj kuzynka mi przyniosła kocyk, żebym na wyjście ze szpitala miała

ale fajowy!!!

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Maga śliczny kocyk

Agatka to ja mam na odwrót Mogłabym mieć jedną firankę do każdego pomieszczenia, byleby ładną. I tak w sumie mam swoich ulubieńców, których tylko piorę i przewieszam. Ale w tym roku będę miała nowy komplet, bo mi mama kupi pod choinkę.

[fiolusiek]

Napisane przez Maga83

Chyba jesteśmy gotowi jeszcze parę drobiazgów
Dzisiaj kuzynka mi przyniosła kocyk, żebym na wyjście ze szpitala miała

Kocyk Ale kusisz
Mam takie dziwne pytanie. Jak przykryjesz się tym kocykiem to można się pod nim spocić czy kocyk oddycha

[Kathe]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38081815]A jaki kodeks reguluje umowy na zastępstwo? Pracy czy cywilnoprawny?[/QUOTE]

kodeks pracy... czyli dobrze, ze jestem na zwoleniu lekarskim bo tak to bym nawet zadnego dochodu od stycznia nie miala ;/ no tak, po porodzie chyba przez jakis czas kobieta nie moze isc do pracy bo fizycznie przeciez nie dalaby rady...

[aganieszkab]

Kathe fakt kobieta po porodzie nie mogłaby iść do pracy, ale ty tej pracy nie będziesz miała w chwili porodu, bo twoja umowa kończy się jak tamta laska wróci i od tego czasu jesteś zwolniona, więc nie masz do jakiej pracy wracać - no nie wiem ale dla mnie to jest logiczne i rozumie się samo przez się. będziesz na zwolnieniu lekarskim nie będąc w zatrudnieniu.
popytaj fachowców od prawa pracy i śwaidczeń społecznych (np. w urzędzie pracy) bo nie jestem pewna, ale gdybyś pociągnęła na tym l4 do końca ciąży to potem automatycznie wskakujesz w zasiłek macierzyński. Nie jestem pewna dlatego popytaj fachowców.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Tak jest przy umowie na czas określony.
Zostaje ona przedłużona do dnia porodu (potem to już chyba zależy od pracodawcy). Po tym dniu jeśli chodzi o pracę - to się jej nie ma, a jeśli chodzi o kasę - to się przechodzi na zasiłek macierzyński do ZUSu (no chyba, że pracę kontynuujecie).

Kompletnie nie wiem, jak jest z umową na zastępstwo.

[Maga83]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38082037]Mogłabym mieć jedną firankę do każdego pomieszczenia, byleby ładną.[/QUOTE]

A ja w ogóle nie mam firanek w domu

Napisane przez fiolusiek

Kocyk Ale kusisz
Mam takie dziwne pytanie. Jak przykryjesz się tym kocykiem to można się pod nim spocić czy kocyk oddycha

Wygląda na oddychający. Kuzynka ma 2 takie, lekki i grubszy i mówiła, że się dziecko nie poci, bo też pytałam. Ale i tak dopiero wyjdzie wszystko jak będę używać
A kocykami zaraziłam się od Ciebie bo kiedyś o nich pisałaś

[pani22ka]

Napisane przez Maga83

Dzisiaj kuzynka mi przyniosła kocyk, żebym na wyjście ze szpitala miała

aaaa kuussiiiszzzzz. piękne są te kocyki. Ale poczekam na recenzję Bąbla

Napisane przez agatkaa1

hihi ja musze mieć co chwilę (przynajmniej 2 razy w roku na święta) nowe firanki

ostro... nie wiem czy mój chłop wyraziłby zadowolenie

Napisane przez Kathe

no tak, po porodzie chyba przez jakis czas kobieta nie moze isc do pracy bo fizycznie przeciez nie dalaby rady...

i może dlatego przysługuje Ci jakiś zasiłek.... trzeba zapytać w UP.

[moni_ka.g]

miałam tego nie pisać, ale chyba jednak nie potrafię przemilczeć. odnośnie mikołajek, zrobiło mi się przykro, bo zgadujecie od kogo dostałyście prezenty a osoba, dla której ja robiłam nie dała znaku czy dostała prezent. wysłałam 3.12 poleconym priorytetem i dzisiaj sprawdziłam w śledzeniu przesyłek i wygląda na to, że listonosz 7.12 zostawił awizo, którego nikt nie odebrał więc mój prezent mikołajkowy leży gdzieś na poczcie

[agatkaa1]

Napisane przez pani22ka

ostro... nie wiem czy mój chłop wyraziłby zadowolenie

hehe mój też nie wyraża zadowolenia bo zawsze to robię w tajemnicy a później mówię że to mamy jest :P haha a tak poważnie w tym roku raczej sobie odpuszczę no chyba że te makarony jakieś tanie zamówię ale nie wiem jeszcze...

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Maga83

A ja w ogóle nie mam firanek w domu

Gdybym nie miała wokół siebie bloków i wścibskich sąsiadów, też bym nie miała. Ale już widziałam z okna w bloku naprzeciwko gościa wgapiającego się w moje....... No way, zboczków nie sponsoruję:P

Napisane przez moni_ka.g

miałam tego nie pisać, ale chyba jednak nie potrafię przemilczeć. odnośnie mikołajek, zrobiło mi się przykro, bo zgadujecie od kogo dostałyście prezenty a osoba, dla której ja robiłam nie dała znaku czy dostała prezent. wysłałam 3.12 poleconym priorytetem i dzisiaj sprawdziłam w śledzeniu przesyłek i wygląda na to, że listonosz 7.12 zostawił awizo, którego nikt nie odebrał więc mój prezent mikołajkowy leży gdzieś na poczcie

Hmm ciężka sprawa. A pisze na forum ta osoba? Może to wyjaśnij z nią po prostu...

[iza243]

Witam

Napisane przez Wika28

Myślę dokładnie tak samo Ja nie wiem - czy są niedouczeni, niewrażliwi, czy po prostu wyrachowani
Ja 4 lata temu miałam usuwanego 8 cm mięśniaka. A został wykryty przy rutynowym badaniu ginekologicznym. Lekarz "pierwszy lepszy" na nfz, bo nie miałam czasu, kasy itd. No i wiecie jak mi o tym powiedział: "No jest duży guz. Według mnie to nowotwór i wygląda na złośliwy, bo jest twardy" po czym kazał mi zejść z fotela (mało brakowało a rzeczywiście bym zeszła) i pójść na dwór przewietrzyć się. Był Sylwester - wyszłam w mróz z kurtką trzymaną w ręce, tak byłam zszokowana

Co za konował

Napisane przez adunia89

Melduje sie, ze nadal lezymy w szpitalu. Nie robili dzis usg bo brzuszek znow sie stawial. Zaczelam obserwowac dokladnie dolegliwowsci ichyba czuje Mala. Nie wiem czy to mozliwe, to dopiero 15tc, ale jest identycznie jak poprzednio, tj. robaczki w brzuchu Mam nadzieje, ze jutro zrobia usg i ze brzuch juz sie uspokoi po 3 kroplowkach magnezu.

Aaa, i Perse, pytalam o leki na bol glowy. W szpitalu oprocz apapu zaproponowali Pyralgine i Ketonal, to podobno mozna, ale nie wiem w jakich dawkach. Bede podpytywac przy obchodzie.

za was

Napisane przez anitaxas

Cześć

witam się i chwalę z rana dobrą wiadomością - dzwoniła pani z laboratorium - mamy z Tż prawidłowe kariotypy Kamień z serca

Napisane przez elizabarbara

A ja mam ciaglego dola od niedzieli.. Wczoraj u lekarza mi sie poglębil i czuje sie jakbym nie zyla wlasnym zyciem, tylko jakbym stala obok i patrzyla na dziewczyne, ktora sie strasznie męczy. Nie umiem jej pomoc, jestem bezsilna. Tylko patrze.. Kurde, nigdy sie tak nie czulam. Mam wrazenie ze nie umiem wrocic do wlasnego zycia..

A jeszcze na dodatek cala noc budzilam sie co godzine, poltorej. Meczyl mnie jeden sen- bylam podlaczona do respiratora, kroplowek itp. Nie moglam sie stamtad uwolnic, nawet po przebudzeniu ponownie zapadalam w ten sen.. Dziwne. Widac, ze durnoty mi w glowie siedza...

Napisane przez Maga83

Chyba jesteśmy gotowi jeszcze parę drobiazgów
Dzisiaj kuzynka mi przyniosła kocyk, żebym na wyjście ze szpitala miała

Fajowy

Napisane przez moni_ka.g

miałam tego nie pisać, ale chyba jednak nie potrafię przemilczeć. odnośnie mikołajek, zrobiło mi się przykro, bo zgadujecie od kogo dostałyście prezenty a osoba, dla której ja robiłam nie dała znaku czy dostała prezent. wysłałam 3.12 poleconym priorytetem i dzisiaj sprawdziłam w śledzeniu przesyłek i wygląda na to, że listonosz 7.12 zostawił awizo, którego nikt nie odebrał więc mój prezent mikołajkowy leży gdzieś na poczcie

Może nie dała rady odebrac?Nie wiem może coś się stało?

U mnie nic ciekawego.Zła jestem na siebie bo nakręciłam się przez tą tempke a dziś się rozczarowałam...

[moni_ka.g]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38082626]Hmm ciężka sprawa. A pisze na forum ta osoba? Może to wyjaśnij z nią po prostu...[/QUOTE]

ostatnio nie pisze albo pisze bardzo mało. pisałam PW jakiś czas temu, ale cisza.

Napisane przez iza243

Może nie dała rady odebrac?Nie wiem może coś się stało?

mam nadzieję, że po prostu komuś nie jest po drodze na pocztę, jest zaganiany, ale mimo wszystko zrobiło mi się przykro.

[agatkaa1]

iza ja widze że ta tempka na Ciebie za dobrze nie wpływa...;/ nie przejmuj się tak! Jutro będzie wyżej...olej to....niech sobie skacze jak chce nie zawsze jest idealnie

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Napisane przez moni_ka.g

mam nadzieję, że po prostu komuś nie jest po drodze na pocztę, jest zaganiany, ale mimo wszystko zrobiło mi się przykro.

wnioskuję że miałaś Medi??

[moni_ka.g]

Napisane przez agatkaa1

wnioskuję że miałaś Medi??

[pani22ka]

Napisane przez moni_ka.g

ale mimo wszystko zrobiło mi się przykro.

nie traktuj tego personalnie
heh... a Ty jeszcze wszystko koordynowałaś...

Napisane przez iza243

Zła jestem na siebie bo nakręciłam się przez tą tempke a dziś się rozczarowałam...

i dlatego trzeba być cierpliwym...
jak się będziesz denewować, to termometr na urlop....

[agatkaa1]

Napisane przez moni_ka.g

Nie przejmuj się Kochana! Ona ma dziś egzamin na prawko więc pewnie siedziała i się uczyła i jazdy miała!! swoją drogą siedze i ściskam za nią ale chyba na 18 ma dopiero

[moni_ka.g]

Napisane przez pani22ka

nie traktuj tego personalnie
heh... a Ty jeszcze wszystko koordynowałaś...

koordynowanie nie ma z tym nic wspólnego. po prostu po części czuję się jakbym trochę nawaliła bo jakby nie było moja przesyłka nie dotarła do rąk tego kogo powinna. już nie chodzi o to czy prezent się podoba, chociaż fajnie byłoby mieć świadomość, że sprawił komuś radość, ale o sam fakt, że "transakcja" nie została zakończona. jakby nie było każda z uczestniczek zobowiązała się do zrobienia prezentu, wysłania, ale też poinformowania na forum, że prezent dotarł i wstawienia jego zdjęć. no nic, dajmy jeszcze zainteresowanej troszkę czasu.

swoją drogą poczułam się jak dziecko przy tej zabawie i czekaniu na prezent. jak zobaczyłam w skrzynce awizo to nie interesowało mnie, że mąż zmęczony, pogoniłam go na pocztę bo nie wytrzymałabym czekając aż odbierze kolejnego dnia po pracy.

[kooocur]

Napisane przez Maga83

A ja w ogóle nie mam firanek w domu



Wygląda na oddychający. Kuzynka ma 2 takie, lekki i grubszy i mówiła, że się dziecko nie poci, bo też pytałam. Ale i tak dopiero wyjdzie wszystko jak będę używać
A kocykami zaraziłam się od Ciebie bo kiedyś o nich pisałaś

Strasznie mi sie podobaja te kocyki Dawno temu je widziałam i strasznie mi sie spodobały...

Daj znaka jak sie sprawuja....może będzie mi dane je kupić