Mamusie Marzec - Kwiecień 2013 cz.2.

[Tasia34]

Napisane przez oldzinx

Fajnie że mata się sprawdza i dla Krzysia że lubi tam siedzieć. A długo tak polezy? Bo u nas maty brak i nie wiem czy opłaca się mi jeszcze kupować, czy to moje szybko nudzace się dziecko by tam leżało.

A nawet poleży Najpierw na pleckach i bawi się wiszącymi dzyndzlami, potem hopsa na brzuszek i ogląda to, co na macie Podchodzę, zagaduję, podstawiam książeczki i to może czasem trwać z godzinę, czasem krócej/dłużej.

Dziś w nocy Krzyś spał od 21 do 7.30 rano! Jak się przebudziłam nad ranem i zobaczyłam, że już jest jasno, a On jeszcze nie wołał, to się zerwałam na równe nogi by do łóżeczka zajrzeć, czy wszystko ok... Zdenerwowałam się strasznie przez ten krótki moment. Ale oczywiście smacznie spał na brzuszku
Po tym, jak w końcu obudził się i zjadł o tej 7.30, dospaliśmy jeszcze do 10 I dlatego w ciągu dnia miał tylko JEDNĄ drzemkę, w parku niecałą godzinkę. A wieczorem padł wcześniej, śpi gdzieś od 20.20. Ciekawe, czy w nocy będzie dojadał..?

No i poza tym - dziś mieliśmy pierwszy dzień bez kupy!!! Trochę bączków odchodziło, ale nic poza tym Rozumiem, że tak się zdarza i przy kp?

To ja pojeżdżę sobie trochę czołgiem, dobranoc!

[maria28]

Napisane przez oliwka__

Moje dziecię z dnia na dzień zaczęło odwracać główkę w drugą stronę z tą z którą był problem i z czym jedziemy do neurologa no ale lepiej niech sprawdzi ją lekarz. Wczoraj też odwróciła się z plecków na brzuszek w 100% bo w końcu udało jej się drugą rączkę wyciągnąć i tak ładnie wysoko główkę trzymała .

Super!

Napisane przez LiwkaO

A u nas druga jedynka wyszła!!!![dziś noc już lepsza haha budziła się co 2,5 godziny a nie co 2[/IMG]

poza tym mamy dziś 2 rocznicę ślubu
no i przed wczoraj pękł mi ząb jak jadłam popcorn!!! 4 u góry!!!!

O, matko! Z tym zębem niefajnie.

Napisane przez Tasia34

Uwaga! Chwalę się - Krzyś w pozycji na brzuszku klęka Tak fajnie podnosi pupę i podciąga kolanka

Brawo!

Napisane przez Luna0

myślałam że u nas komentarze "wygląda na pół roku" skończą się jak mały będzie w tych okolicach, ale teraz zaczęło się "wygląda na 8 miesięcy" [/IMG]

Hehe. To mi przypomniało – jak byliśmy teraz na wczasach to dużo zwiedzaliśmy, byliśmy w różnych miejscach, sporo ludzi i jak ktoś pytał o wiek naszego dziecka, to TŻ odpowiadał, że ma 7 m-cy. Nabierali się. A on to nie wiem, wstydzi się czy co?

Napisane przez anika_s

dzień dobry
byłyśmy dzis na szczepieniu - Oliwcia waży 6500 i mierzy 68cm (tekst teściowej: "nie ma nadwagi??? ...)
Dziewczyny autentycznie myślałam że mi się nóż w kieszeni otworzy
kretynka... miałam już taka wiazanke na końcu języka, ale się powstrzymałam.
Olcia zdrowa i robi duże postępy. Z racji tego że nie ma żadnych przeciwwskazań zapisuję nas na basen od 8 września

Nadwagi, taaaa. Luuuudzie!
O, my tez basen zaczynamy 8 września J

Napisane przez Agnjeska

Dwa worki ciuszków, zabawki i kon na biegunach :p
Została też ochrzczona ( nie polepszylo jej się po tym :p za to super ksiądz. .. powinien dawać przykład innym) i mieliśmy sesję zdjęciową (;

.

Ekstra prezent!
Gdzie zdjęcia?

Napisane przez oliwka__

Hejka

My po wtorkowej wizycie u neurologa od razu zrobili nam usg ciemiączka okazało się być wszystko w porządku i jak to Pan dr stwierdził że on nie widzi powodów abyśmy mieli przyjemność jeszcze raz się spotkać

Brawo!

Napisane przez oldzinx

Hej kobitki
Wracamy do was po udanych chrzcina, remoncie, wakacjach i sezonie na przetwory znowu mam całą piwnicę zawalona sloikami (TZ się wkurzal bo musiał z 4 piętra znosić to wszystko) no ale jestem maniakiem przetworowym. A i dla Tomika coś ukrecilam.

Jesteśmy cały czas na cycu, w październiku zaczynamy pierwsze marchewki dzisiaj byliśmy na 2 szczepieniu. Waga 6800, jesteśmy zdrowi i weseli

Cudnie

Napisane przez klementyna1

Witam, KAcper był dzis zew mna w predszkolu]Był mega dzielny i grzecznyprzyklejalismy etykietki do wieszaczków, kubeczków, szufladek itp, robilismy gazetkę ścienna i wybieralismy zabawki Pomagał jak tylko umiał
p.s mamy juz d jedynki dolne

Wow, to Kacper zdolniacha

Wywaliło mi emoty.

Napisane przez Tasia34

No i poza tym - dziś mieliśmy pierwszy dzień bez kupy!!! Trochę bączków odchodziło, ale nic poza tym Rozumiem, że tak się zdarza i przy kp?

Tak, u nas ostatnio często są 2 dni bez kupy.

[corka_rosy]

Napisane przez Tasia34

A gdzie dokładnie?
Ale jak to nie widzisz?

A nie wiem, gdzie dokładnie, jedziemy, jedziemy i zatrzymujemy się, gdzie nam się podoba
No nie widzę. Po prostu. W zeszłym roku 3 sztuki znalazłam, TŻ 2 wory w tym samym czasie.

Napisane przez Malpka

u nas Karol ostatnio napakował gazety do buzi nawet nie wiem skąd wziął udało mu sie wyjąć miał nachomikowane w policzkach

hehe

Napisane przez oldzinx

Fajnie że mata się sprawdza i dla Krzysia że lubi tam siedzieć. A długo tak polezy? Bo u nas maty brak i nie wiem czy opłaca się mi jeszcze kupować, czy to moje szybko nudzace się dziecko by tam leżało.

Zapomniałam wcześniej napisać, że Tomek ma fajowskie włosy - ładniutki.
Ja mam matę od 2 mies. i to był świetny zakup. Wojtek cały czas się na niej bawi, kilka godzin dziennie. Super się pierze, szybko schnie, myślę, że jeszcze trochę nam posłuży.
Ja mam Tiny Love, ma 5 zabawek, lusterko, grający panel i szeleszczące i piszczące elementy w samej macie, na razie hitem są właśnie te szeleszczaki i lusterko. Zabawki zwisające z pałąków tak średnio, bo W. ciągle chce na brzuchu.

Cześć Maria!

[monnagiovanna]

Napisane przez klementyna1

hahaha nie wiesz, że urynoterapia w modzie

no nie pomyslałam

Napisane przez maria28

Poza tym jestem pewna, że niejedna matka czy ojciec pomyśleli o nas jak o rodzicach-idiotach, którzy zabierają dziecko np. do restauracji w foteliku. No cóż, my tak musimy z uwagi na napięcie i asymetrię. Więc ogólnie z ocenianiem innych należy się mocno ograniczać ;p
.

A ja właśnie nie dalej jak wczoraj obgadałam do Tż jedną dziewczynę, którą spotykam często jak spaceruję z małym i ona właśnie zawsze wozi dziecko w foteliku - nie pomyslałam, że może mieć taki powód.
No nic, biję się w piersi

No i kosmici w końcu zawitali i do mnie. Mały obudził się o 23 z wielkim rykiem, byliśmy z Tż w szoku o co mu chodzi, o tej porze to już chyba ze 3 miesiące się nie budził; nie pomogło ukołysanie, smok, śpiewanie, no nic kompletnie, zrobiłam w końcu 150 mleczka, wyduldał i poszedł spać jak aniołek

A pod czym śpią Wasze dzieci? Mojego kładę do łóżeczka w śpiworku, ale jak zrobi się chłodniej, to chyba będzie on za cienki. Czy przykrywacie dzieci kołderką? I nie boicie się, że w nocy nie nałożą sobie ją na buzię? Bo takie mam obawy...

[Tasia34]

Napisane przez maria28

O, my tez basen zaczynamy 8 września
Tak, u nas ostatnio często są 2 dni bez kupy.

Cześć Maria
A gdzie na basen?
Dzięki za info kupkowe!

Napisane przez corka_rosy

A nie wiem, gdzie dokładnie, jedziemy, jedziemy i zatrzymujemy się, gdzie nam się podoba
No nie widzę. Po prostu. W zeszłym roku 3 sztuki znalazłam, TŻ 2 wory w tym samym czasie.

Ja mam Tiny Love, ma 5 zabawek, lusterko, grający panel i szeleszczące i piszczące elementy w samej macie, na razie hitem są właśnie te szeleszczaki i lusterko. Zabawki zwisające z pałąków tak średnio, bo W. ciągle chce na brzuchu.

He he, no to faktycznie
A matę chyba taką samą mamy (co się dzieje, jak się ten panel na nr 3 nastawi bo u nas NIC... )

[maria28]

Nawet Was nie czytałam na wyjeździe, bo Internet łapałam w komórce tylko w określonym miejscu w pokoju, trzymając rękę wysoko w stronę sufitu

oldzinx, fajna fotka

panika, a kto Torresowi takie autoportrety rysował?

Napisane przez Villga

Aa jeszcze mi się przypomniało. Ostatnio mój siostrzeniec (7 mies.) na chwilę spuszczony z oka zjadł kawałek gazety. Gazeta została wydalona w całości, więc gdyby którejś z Was się coś takiego przydażyło to wiecie- nic takiego
\

No nic takiego, mniam.

Napisane przez OtTakaJa

nagle, z dnia na dzień, zaczął przesypiać całe noce. Od razu z grubej rury. Więc dziewczyny nie poddawajcie się, jest nadzieja

Nie znasz dnia, ani nocy, kiedy kosmita cię zaskoczy

Napisane przez klementyna1

qrcze juz od kilku osóbsłyszałam, ze dzieckomspadło z lózka...zawsze staram sie go jak najdalej połozyc i zrobic barykade z rogala i mam nadzieję, ze nas to nie spotka...dobrze,ze nic sie nie stało

Może nie wystarczyć.
Nam Róża wczoraj o mało nie zleciała z bardzo wysokiego łóżka, a była zabarykadowana.

Napisane przez jolanT

a z tym spadaniem z łóżka to ja też parę historii słyszałam.. staram się nie zostawiać małej samej bez obwarowania
ale np. czasami mam dla niej z jednej strony rogala, to tak go poobraca, wytarmosi i przerzuci, że nie jest to już pewna ochrona

Napisane przez klementyna1

w składzie nie ma zadnych glukoz, fruktoz ani maltacośtam- czyli moze byc, czy patologia?

Napisane przez monnagiovanna

Tż wymyślił wtedy, że jak włoży małego do wanienki, to jedną ręką będzie go trzymał, a drugą będzie łapał siki małego do kubeczka, bo mu się nie chciało wymieniać wody (nasz mały namiętnie sika w kąpieli). I wiecie co? Działa Teraz ja też łapię

Haha, wyobraziłam to sobie!

Napisane przez despa

to teraz zajade patologią - moja Oliwka jak pierwszy raz zaczęła raczkować ( żeby zarysować sytuację- poszłam się załatwic, dziecko siedzi na rozłozonej kołdrze, bawi się) poszła do kociej miski i suchą karmę wpierdzielala.... (patrze dziecko coś je, a przy kociej misce wyciagałam z dzioba, ale czy cos połknęła nie wiem-reakcja : mniam mniam )

Napisane przez oldzinx

,, chrupki babci Ròzi

[corka_rosy]

Napisane przez Tasia34

A matę chyba taką samą mamy (co się dzieje, jak się ten panel na nr 3 nastawi bo u nas NIC... )

Taka? http://allegro.pl/tiny-love-mata-edu...481587283.html
Nie wiem jak ten panel działa, bo jeszcze baterii nie kupiłam

Tasia, a Ty zapisałaś się na ten basen?

[maria28]

Napisane przez monnagiovanna

ona właśnie zawsze wozi dziecko w foteliku - nie pomyslałam, że może mieć taki powód.

A pod czym śpią Wasze dzieci? Mojego kładę do łóżeczka w śpiworku, ale jak zrobi się chłodniej, to chyba będzie on za cienki. Czy przykrywacie dzieci kołderką? I nie boicie się, że w nocy nie nałożą sobie ją na buzię? Bo takie mam obawy...

Nam fizjoterapeuta też zalecił wożenie w foteliku. Nie wozimy tak tylko dlatego, że nasz wózek nie ma takiej opcji.

Teraz w domu moja śpi w cienkich śpioszkach i pod kocykiem.
Na Mazurach mieszkaliśmy w domu, w którym była straszna zimnica jak dla mnie. Mimo, że mieliśmy tam do dyspozycji grzejnik elektryczny, to w nocy było zimno i Róża spała naubierana jak jeszcze nigdy: na przykład body z krótkim rękawem, na to welurowe śpiochy, śpiworek i dodatkowo przykryta kocykiem.
Gdy po karmieniu nocnym opatulałam jej szyjkę tym kocykiem, to takie słodkie minki robiła, że jej tak dooobrze

Napisane przez Tasia34

A gdzie na basen?

Na bemowski OSIR.

[jolanT]

witam porą wieczorową

Tasia
i co z tym nosidłem w końcu?? licytowałaś?
ja mam z babybjorn'a i mogę potwierdzić/ polecić że bardzo fajne
kupiłam używane..

Napisane przez despa

Klementyna a może Ci zniżkę dadzą, jak Kacper wiek przedszkolny osiągnie

U nas lepiej z katarem- ale o dziwo pomógl bardziej ten otrivin niz woda i inne krople, a psikałam nim tylko na noc



, nie mam gdzie. A szkoda- własnie takie wspomnienia z dzieciństwa mi zostały jak jeżdzilam na wakacje do dziadków i potem w weekendy- moja ciotka mieszkala na takiej wiosce- gdzie dookoła jej domu las- wiec całe dnie albo na jagodach albo na grzybach. Teraz bym moze i pojechała- ale dziadkowie już w wieku nie teges bardzo schorowani, wiec kłopotu robic nie chcę

AAAA-przyznać sie, która mi dziecko podmienila- od kilku dni o 5 wstaje:mur :

achh te wspominki..
ja mam też takie.. odpalał wujo ciągnik, wszystkie dzieciaki na przyczepę i do lasu na jagody i grzyby

Napisane przez maria28

Witam

Wróciliśmy z mazurskiej głuszy.

W międzyczasie Róża zaczęła się turlać. Z pleców na brzuch, z brzucha na plecy i tak parę razy aż się przeturlowuje np. z koca na podłogę i znajduję ją w dziwnych miejscach. Teraz już absolutnie nie można jej zostawić nawet na sekundę na czymś wyższym, tzn. łóżku, boby spadła.

No i tym razem świeże powietrze nie zadziałało albo to kosmici jacyś, bo mi się dziecko budziło 3-4 razy w nocy. Generalnie po tym urlopie jestem bardziej niewyspana niż zwykle.

Poza tym jestem pewna, że niejedna matka czy ojciec pomyśleli o nas jak o rodzicach-idiotach, którzy zabierają dziecko np. do restauracji w foteliku. No cóż, my tak musimy z uwagi na napięcie i asymetrię. Więc ogólnie z ocenianiem innych należy się mocno ograniczać ;p


Idę nadrabiać.

witaj!
brawo dla Różyczki za nową umiejętność
moja Ewa na początku co chwila się przekręcała a teraz jakoś zapomniała o tym

Napisane przez Tasia34

A nawet poleży Najpierw na pleckach i bawi się wiszącymi dzyndzlami, potem hopsa na brzuszek i ogląda to, co na macie Podchodzę, zagaduję, podstawiam książeczki i to może czasem trwać z godzinę, czasem krócej/dłużej.

Dziś w nocy Krzyś spał od 21 do 7.30 rano! Jak się przebudziłam nad ranem i zobaczyłam, że już jest jasno, a On jeszcze nie wołał, to się zerwałam na równe nogi by do łóżeczka zajrzeć, czy wszystko ok... Zdenerwowałam się strasznie przez ten krótki moment. Ale oczywiście smacznie spał na brzuszku
Po tym, jak w końcu obudził się i zjadł o tej 7.30, dospaliśmy jeszcze do 10 I dlatego w ciągu dnia miał tylko JEDNĄ drzemkę, w parku niecałą godzinkę. A wieczorem padł wcześniej, śpi gdzieś od 20.20. Ciekawe, czy w nocy będzie dojadał..?

No i poza tym - dziś mieliśmy pierwszy dzień bez kupy!!! Trochę bączków odchodziło, ale nic poza tym Rozumiem, że tak się zdarza i przy kp?

To ja pojeżdżę sobie trochę czołgiem, dobranoc!

jak jeszcze byłam na piersi to mała mi czasem z 3, 4 dni nie robiła za to bączki jadowite

Napisane przez monnagiovanna

no nie pomyslałam


A ja właśnie nie dalej jak wczoraj obgadałam do Tż jedną dziewczynę, którą spotykam często jak spaceruję z małym i ona właśnie zawsze wozi dziecko w foteliku - nie pomyslałam, że może mieć taki powód.
No nic, biję się w piersi

No i kosmici w końcu zawitali i do mnie. Mały obudził się o 23 z wielkim rykiem, byliśmy z Tż w szoku o co mu chodzi, o tej porze to już chyba ze 3 miesiące się nie budził; nie pomogło ukołysanie, smok, śpiewanie, no nic kompletnie, zrobiłam w końcu 150 mleczka, wyduldał i poszedł spać jak aniołek

A pod czym śpią Wasze dzieci? Mojego kładę do łóżeczka w śpiworku, ale jak zrobi się chłodniej, to chyba będzie on za cienki. Czy przykrywacie dzieci kołderką? I nie boicie się, że w nocy nie nałożą sobie ją na buzię? Bo takie mam obawy...

ja przykrywam kocykiem ale też zawsze mam schiza czy się nie nakryje..
ale dziś robiłam porządki u malutkiej i mam tam takie schlafsack'i czyli takie śpiworki, w które się dziecko wkłada i zapina.. i tak sobie myślę, że to dobre rozwiązanie..
coś takiego:
https://www.google.pl/search?q=baby+...w=1366&bih=570




kawał na dziś:
Orkiestra kościelna na Górnym Śląsku:
- Zymbalisten fertig?
- Fertig!
- Puzonen fertig?
- Ja, naturlich.
- Trompette fertig?
- Fertig, fertig!
- Also! Eins, zwei, drei: Boże coś Polskę...

[despa]

Napisane przez jolanT

witam porą wieczorową

Tasia
i co z tym nosidłem w końcu?? licytowałaś?
ja mam z babybjorn'a i mogę potwierdzić/ polecić że bardzo fajne
kupiłam używane..



achh te wspominki..
ja mam też takie.. odpalał wujo ciągnik, wszystkie dzieciaki na przyczepę i do lasu na jagody i grzyby




witaj!
brawo dla Różyczki za nową umiejętność
moja Ewa na początku co chwila się przekręcała a teraz jakoś zapomniała o tym



jak jeszcze byłam na piersi to mała mi czasem z 3, 4 dni nie robiła za to bączki jadowite



ja przykrywam kocykiem ale też zawsze mam schiza czy się nie nakryje..
ale dziś robiłam porządki u malutkiej i mam tam takie schlafsack'i czyli takie śpiworki, w które się dziecko wkłada i zapina.. i tak sobie myślę, że to dobre rozwiązanie..
coś takiego:
https://www.google.pl/search?q=baby+...w=1366&bih=570




kawał na dziś:
Orkiestra kościelna na Górnym Śląsku:
- Zymbalisten fertig?
- Fertig!
- Puzonen fertig?
- Ja, naturlich.
- Trompette fertig?
- Fertig, fertig!
- Also! Eins, zwei, drei: Boże coś Polskę...

to po kolei:

z wspominek: jeszcze pamiętam jak w zimie wujek pożyczał sanie takie wielkie, zaprzęgał konie i robił nam kulig- ciotka miała trzy siostry z tego jedna ma 11 dzieciaków, wiec było nas mnóstwo. Nieraz same dzieciaki, nieraz z rodzicami- ech....

spiworki takie mam grubszy na zimę i taki cieniutki w którym usypiała w lecie ( po to zakładamy bo kopała w szczebelki, albo nogi sie klinowały między- potem zdejmowany)

kawał-

[jolanT]

Napisane przez despa

to po kolei:

z wspominek: jeszcze pamiętam jak w zimie wujek pożyczał sanie takie wielkie, zaprzęgał konie i robił nam kulig- ciotka miała trzy siostry z tego jedna ma 11 dzieciaków, wiec było nas mnóstwo. Nieraz same dzieciaki, nieraz z rodzicami- ech....

spiworki takie mam grubszy na zimę i taki cieniutki w którym usypiała w lecie ( po to zakładamy bo kopała w szczebelki, albo nogi sie klinowały między- potem zdejmowany)

kawał-

to my w zimę jeździliśmy z góry na workach ze słomą
i mieliśmy jeszcze starą ramę od jakiegoś starego wózka i hejaaa
to były czasy..

ja wkładałam małą jak była mniejsza do takiego śpiworka ale wtedy ona się burzyła bo miała krępację.. jutro muszę spróbować bo dzis już śpi mój suseł

[maria28]

Napisane przez jolanT

mam tam takie schlafsack'i czyli takie śpiworki, w które się dziecko wkłada i zapina.. i tak sobie myślę, że to dobre rozwiązanie..
coś takiego:
https://www.google.pl/search?q=baby+...w=1366&bih=570

Moja właśnie w takim spała. Jedyny minus - nie mogła się przekręcić na brzuch w nocy. Nie wiem, czy jej ten śpiworek to utrudniał, czy ogólnie ta masa warstw i zimne powietrze. W jakiej pozycji zasnęła, tak spala, tylko głową na boki ruszała.

[alliw]

Hej

Już widzę ze mi cytaty wcięło, więc od razu piszę:
Despa, popieram w 100 % to co napisałaś. To my tworzymy ten watek i od nas zależy jak tu będzie, jak wsyztskie sie poobrażamy to faktycznie bedzie więc nie zachowujmy sie jak przedszkolaki i wracajmy do pisania, bez oceniania

Pani, cudny Michałek i piękne portrety

Napisane przez oldzinx

I wiecie co raz nam spadł z łóżka. Wstyd się przyznać że nie upilnowalam.

nam też spadł Janek na szczęscie łożko niziutkie i nic sie nie stało, ale strachu co niemiara. Trzeba bardzo uważać na te nasze turlające się szkraby

Napisane przez Tasia34

Jeszcze raz spytam o to nosidełko - czy warto? Mam licytować na All?
http://www.mothercare.com/Mothercare...efault,pd.html
?

ja bym nie brała bo tylko do 10 kg, wiec długo sobie nie ponosisz

Napisane przez Villga

Cześć Dziewczyny!

Witaj ponownie

Napisane przez jolanT

idzie jesień...
chodzicie może na grzybobrania? ja już nie mogę się doczekać..
mam już parę ususzonych.. ale to zaledwie garstka- czekam na deszcz
achhh barszczyk z uszkami, bigosik.. rozmarzyłam się

ja nie chodze ale dzis na rynku kupiłam maslaki i podgrzybki

Napisane przez oldzinx

Lew Tomkowi spasował a motyl już nie bardzo. Chyba za bardzo szeleści

u nas Emanuel wywołuje skrajne emocje od euforii po frustracje

Napisane przez despa

to teraz zajade patologią - moja Oliwka jak pierwszy raz zaczęła raczkować ( żeby zarysować sytuację- poszłam się załatwic, dziecko siedzi na rozłozonej kołdrze, bawi się) poszła do kociej miski i suchą karmę wpierdzielala.... (patrze dziecko coś je, a przy kociej misce wyciagałam z dzioba, ale czy cos połknęła nie wiem-reakcja : mniam mniam )

oj dobrze ze piszesz bede musiał pochowac kocie miski przed Jankiem

Napisane przez Malpka

u nas Karol ostatnio napakował gazety do buzi nawet nie wiem skąd wziął udało mu sie wyjąć miał nachomikowane w policzkach

Napisane przez oldzinx

Od tamtej pory na karme mówiliśmy ,, chrupki babci Ròzi

Napisane przez maria28

Witam

Wróciliśmy z mazurskiej głuszy.

W międzyczasie Róża zaczęła się turlać. Z pleców na brzuch, z brzucha na plecy i tak parę razy aż się przeturlowuje np. z koca na podłogę i znajduję ją w dziwnych miejscach. Teraz już absolutnie nie można jej zostawić nawet na sekundę na czymś wyższym, tzn. łóżku, boby spadła.

No i tym razem świeże powietrze nie zadziałało albo to kosmici jacyś, bo mi się dziecko budziło 3-4 razy w nocy. Generalnie po tym urlopie jestem bardziej niewyspana niż zwykle.

Poza tym jestem pewna, że niejedna matka czy ojciec pomyśleli o nas jak o rodzicach-idiotach, którzy zabierają dziecko np. do restauracji w foteliku. No cóż, my tak musimy z uwagi na napięcie i asymetrię. Więc ogólnie z ocenianiem innych należy się mocno ograniczać ;p


Idę nadrabiać.

witaj a gdzie na tych mazurach byliście?
brawo za Różowe turlanki
co do fotelika, to ja nie wiem co w tym dziwnego, tez bym do knajpy wzieła dziecko w foteliku jakbym autem przyjechała. Zresztą, co to kogo?

Napisane przez monnagiovanna

A pod czym śpią Wasze dzieci? Mojego kładę do łóżeczka w śpiworku, ale jak zrobi się chłodniej, to chyba będzie on za cienki. Czy przykrywacie dzieci kołderką? I nie boicie się, że w nocy nie nałożą sobie ją na buzię? Bo takie mam obawy...

Teraz śpi pod takim cienkim kocykiem, wczesniej pod grubszym, jak rano śpi z nami w łozku to pod moją kołdrą Janek śpi na brzuchu wiec raczej nic sobie nie założy...tak myślę

cos jeszcze chciałam, ale zapomniałam

Do jutra

[Agateczka*]

Napisane przez klementyna1

mój namiętnie je steryd na te ukąszenia-tylko posmaruje zaraz cała ręka w kremie i do buzi......
a ja dzis kupiałm kaszkę pełnoziarnistą z bobvity, i jest napisane, ze jest bez cukru, tylko zawiera laktoze z mleka, w składzie nie ma zadnych glukoz, fruktoz ani maltacośtam- czyli moze byc, czy patologia?bo sie nie znam...

No to przypakowany będzie po nim jak je (żarcik)

Napisane przez strippi

padam na twarz 2,5godz spacer z marszem i potem trening P90X - Chest & Back czyli pompki, hantle i przysiady ze sztangą

kobieto skąd ty masz na to siłę?

Napisane przez monnagiovanna

Pisałam kiedyś, że sobie rozciachałam palca i za kąpanie małego zabrał się Tż. Teraz już kąpię znowu ja, ale za to Tż wymyślił wtedy, że jak włoży małego do wanienki, to jedną ręką będzie go trzymał, a drugą będzie łapał siki małego do kubeczka, bo mu się nie chciało wymieniać wody (nasz mały namiętnie sika w kąpieli). I wiecie co? Działa Teraz ja też łapię

A to patent, mój też lubi sikać do wanienki choć na szczęście nie zawsze....

Napisane przez OtTakaJa

Dzien dobry Takie nocne przemyślenia miałam i zastanawiam się ćzy któres z dzieciaczkow tak jak mój zasypia na noc przy cycu? Juz sie boję jak to bedzie dalej a jak probuje oduczac to jest wrzask i sie poddaję:/

Mój zawsze usypia przy cycu, nawet jak zje butlę to jeszcze cyca się domaga no czasem mu się uśnie od tak ale nie wieczorem

Napisane przez Agnjeska

pani super portret! Kto malował? :p
Jaśce moja kuzynka namalowała aniołka (z okazi chrztu) ale portret mi się marzy. Szkoda że sama tak nie umiem (;
A my dzisiaj na sushi idziemy! Oby młoda się zachowywała


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

super ten aniołek

Napisane przez maria28

Witam

Wróciliśmy z mazurskiej głuszy.

W międzyczasie Róża zaczęła się turlać. Z pleców na brzuch, z brzucha na plecy i tak parę razy aż się przeturlowuje np. z koca na podłogę i znajduję ją w dziwnych miejscach. Teraz już absolutnie nie można jej zostawić nawet na sekundę na czymś wyższym, tzn. łóżku, boby spadła

Hej, hej
za przewrotki

Napisane przez maria28

Nie znasz dnia, ani nocy, kiedy kosmita cię zaskoczy

A ty znowu do rymu


Pani piękny portret no bo synio piękny


Witam się i ja wieczornie
Jestem zmartwiona bo od jakiegoś czasu moje dziecię nie chętnie je mleko mm nawet zmieniłam mleko na inne ale też nic zje 60 i koniec czasem 90 no i wieczorem 120-150 zależy bo dziś tylko 70
ja nie wiem co się dzieje, do pediatry za tydzień dopiero. Zawsze jak zje tyle tylko to cyca dostaje ale i przy cycu czasem się wygłupia nie je ładnie, a jak odstawię to paluszki mamle w buzi obstawiam że to i zęby ale żeby tak nie miał apetytu przez to


Co do grzybobrania to i ja mam wspomnienia i uwielbiam zbierać...

[jolanT]

Napisane przez maria28

Moja właśnie w takim spała. Jedyny minus - nie mogła się przekręcić na brzuch w nocy. Nie wiem, czy jej ten śpiworek to utrudniał, czy ogólnie ta masa warstw i zimne powietrze. W jakiej pozycji zasnęła, tak spala, tylko głową na boki ruszała.

ja czekam na dzień kiedy moje dziecko zobaczę śpiące na brzuszku, to musi być słodkie.. a widziałam tylko raz i to w szpitalu jak ją brzuszek bolał..
u nas ogólnie już chłodno.. śpimy w bodziakach na długi rękaw, skarpeciochy i leginsy.. plus kocyk

Napisane przez alliw

Hej

Już widzę ze mi cytaty wcięło, więc od razu piszę:
Despa, popieram w 100 % to co napisałaś. To my tworzymy ten watek i od nas zależy jak tu będzie, jak wsyztskie sie poobrażamy to faktycznie bedzie więc nie zachowujmy sie jak przedszkolaki i wracajmy do pisania, bez oceniania

Pani, cudny Michałek i piękne portrety



nam też spadł Janek na szczęscie łożko niziutkie i nic sie nie stało, ale strachu co niemiara. Trzeba bardzo uważać na te nasze turlające się szkraby


ja bym nie brała bo tylko do 10 kg, wiec długo sobie nie ponosisz


Witaj ponownie


ja nie chodze ale dzis na rynku kupiłam maslaki i podgrzybki


u nas Emanuel wywołuje skrajne emocje od euforii po frustracje


oj dobrze ze piszesz bede musiał pochowac kocie miski przed Jankiem








witaj a gdzie na tych mazurach byliście?
brawo za Różowe turlanki
co do fotelika, to ja nie wiem co w tym dziwnego, tez bym do knajpy wzieła dziecko w foteliku jakbym autem przyjechała. Zresztą, co to kogo?


Teraz śpi pod takim cienkim kocykiem, wczesniej pod grubszym, jak rano śpi z nami w łozku to pod moją kołdrą Janek śpi na brzuchu wiec raczej nic sobie nie założy...tak myślę

cos jeszcze chciałam, ale zapomniałam

Do jutra

my tydzień temu byliśmy na lodach i też małą miałam w foteliku przy stole
a przypomniało mi się teraz jak byłam na urlopie i nie miałam gdzie dziecka przewinąć- katastrofa!
weszłam do restauracji i zapytałam czy mogę w środku (na szczęście nie było klientów więc nie było problemu)
nie wiem.. może dlatego, że małe miasteczko.. ale np w Rossmanie mogłoby być.. u Was też tak jest?

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Napisane przez Agateczka*

No to przypakowany będzie po nim jak je (żarcik)


kobieto skąd ty masz na to siłę?


A to patent, mój też lubi sikać do wanienki choć na szczęście nie zawsze....



Mój zawsze usypia przy cycu, nawet jak zje butlę to jeszcze cyca się domaga no czasem mu się uśnie od tak ale nie wieczorem


super ten aniołek


Hej, hej
za przewrotki



A ty znowu do rymu


Pani piękny portret no bo synio piękny


Witam się i ja wieczornie
Jestem zmartwiona bo od jakiegoś czasu moje dziecię nie chętnie je mleko mm nawet zmieniłam mleko na inne ale też nic zje 60 i koniec czasem 90 no i wieczorem 120-150 zależy bo dziś tylko 70
ja nie wiem co się dzieje, do pediatry za tydzień dopiero. Zawsze jak zje tyle tylko to cyca dostaje ale i przy cycu czasem się wygłupia nie je ładnie, a jak odstawię to paluszki mamle w buzi obstawiam że to i zęby ale żeby tak nie miał apetytu przez to


Co do grzybobrania to i ja mam wspomnienia i uwielbiam zbierać...

u nas jest tak samo.. wczoraj np zjadła 40ml i miała dosyć i to w południe kiedy zazwyczaj je najwięcej.. marudzi, wierci się.. dzis na wieczór zjadła 90ml..chciałabym żeby jadła już więcej ale jakoś nie ma apetytu.. tez myślałam, że może mm bo zmieniliśmy na inne ostatnio ale to chyba nie w tym problem..
i tak samo zje i zaraz piąstkę ssie albo paluchy w buzi..
tez mnie to zastanawia, wizytę również mamy za tydzień.. zobaczymy jak z wagą..
kto wie może będziemy za niedługo witać pierwsze ząbki

[Tasia34]

Teraz to się ładnie rozpisałyście, jak chciałam tylko zajrzeć na chwilkę przed spaniem Więc odpisuję tylko:

Napisane przez corka_rosy

Taka? http://allegro.pl/tiny-love-mata-edu...481587283.html
Nie wiem jak ten panel działa, bo jeszcze baterii nie kupiłam

Tasia, a Ty zapisałaś się na ten basen?

A nie taką, ale widzę, że bardzo podobną Baterie
No nie zapisałam się... nie wiem gdzie i trochę boję się sama... Jeszcze myślę

Napisane przez maria28

Na bemowski OSIR.

Daleko...

Napisane przez jolanT

Tasia
i co z tym nosidłem w końcu?? licytowałaś?
ja mam z babybjorn'a i mogę potwierdzić/ polecić że bardzo fajne
kupiłam używane..

jak jeszcze byłam na piersi to mała mi czasem z 3, 4 dni nie robiła za to bączki jadowite

kawał na dziś:
Orkiestra kościelna na Górnym Śląsku:
- Zymbalisten fertig?
- Fertig!
- Puzonen fertig?
- Ja, naturlich.
- Trompette fertig?
- Fertig, fertig!
- Also! Eins, zwei, drei: Boże coś Polskę...

Kawał
No to z bączkami mamy podobnie

Jeszcze nie było końca aukcji, obserwuję cenę na razie... Alliw no wiem właśnie, ale jeśli jakoś tanio bym kupiła, to chyba warto, w końcu to jeszcze 2,5 kg A cena na razie powolutku rośnie, jeszcze niewysoka

[Agateczka*]

Napisane przez jolanT

to my w zimę jeździliśmy z góry na workach ze słomą
i mieliśmy jeszcze starą ramę od jakiegoś starego wózka i hejaaa
to były czasy..

My tak samo, a ja miałam worek full wypas bo mi tata włożył do środka dętkę napompowaną ale było miękko i na dołkach się podskakiwało

Napisane przez jolanT

u nas jest tak samo.. wczoraj np zjadła 40ml i miała dosyć i to w południe kiedy zazwyczaj je najwięcej.. marudzi, wierci się.. dzis na wieczór zjadła 90ml..chciałabym żeby jadła już więcej ale jakoś nie ma apetytu.. tez myślałam, że może mm bo zmieniliśmy na inne ostatnio ale to chyba nie w tym problem..
i tak samo zje i zaraz piąstkę ssie albo paluchy w buzi..
tez mnie to zastanawia, wizytę również mamy za tydzień.. zobaczymy jak z wagą..
kto wie może będziemy za niedługo witać pierwsze ząbki

No ja mam nadzieję że to przez te zęby, u nas już były kwaśne rozwodnione kupki i podwyższona temp jednej nocy. A ja się trochę martwię bo u nas 400 gram w 3,5 tygodnia to chyba trochę mało...

[Nyaa]

Dzień dobry

Napisane przez monnagiovanna

A pod czym śpią Wasze dzieci? Mojego kładę do łóżeczka w śpiworku, ale jak zrobi się chłodniej, to chyba będzie on za cienki. Czy przykrywacie dzieci kołderką? I nie boicie się, że w nocy nie nałożą sobie ją na buzię? Bo takie mam obawy...

Nikoś teraz też śpi w śpiworku. Kołderka odpada bo w 5 minut się z niej wykopuje i śpi nieprzykryty niczym. Na zimę muszę kupić nowy śpiworek, bo ten już zaraz będzie mały na niego

Napisane przez jolanT

achh te wspominki..
ja mam też takie.. odpalał wujo ciągnik, wszystkie dzieciaki na przyczepę i do lasu na jagody i grzyby


ja przykrywam kocykiem ale też zawsze mam schiza czy się nie nakryje..
ale dziś robiłam porządki u malutkiej i mam tam takie schlafsack'i czyli takie śpiworki, w które się dziecko wkłada i zapina.. i tak sobie myślę, że to dobre rozwiązanie..
coś takiego:
https://www.google.pl/search?q=baby+...w=1366&bih=570

Właśnie coś takiego mam

My jeździliśmy wozem na jagody i grzyby. Sąsiad zaprzęgał konia, wszyscy na wóz i wio do lasu

Napisane przez alliw

ja bym nie brała bo tylko do 10 kg, wiec długo sobie nie ponosisz

ja kupiłam ostatnio nosidło też do 10 kg ( Nikoś waży teraz 6 kg ). Ale używane, za parę groszy

Napisane przez jolanT

kto wie może będziemy za niedługo witać pierwsze ząbki

moja ciotka wczoraj stwierdziła, że ząbki już tuż tuż są ja tam się nie znam, ale w sumie to może być, bo mały ciągle paluszki ( i nie tylko ) pcha do buzi i tak jakby gryzie to tak sobie myślę, że może go tam swędzi uwiera i dlatego. Ale ja ciemna masa jeszcze w tym temacie jestem, wieć pożyjemy, zobaczymy

[Luna0]

Dzien dobry
Dzis slynny chrzest wiec trzymajcie kciuki zebym nikomu krzywdy nie zrobila czyt. siostrze, bo jeszcze sie nie zaczelo a ja juz jestem jak tykajaca bomba....

Wczoraj milion zalatwien, na szczescie dziecko mi kosmici wrocili DZIEKUJE! Juz tyle nie marudzi I zasypia ladnie w lozeczku

Po zupkach ma problemy z kupka.. musze mu dawac zupke I pozniej jakis owoc rozluzniajacy to moze pomoze.

Pani ale Michas sie zmienil, nie poznalabym

OtTakaJa a Twoj dziec wrocil? Czy poprostu ladnie sypia? Bo mowilas ze tez maruda

---------- Dopisano o 08:21 ---------- Poprzedni post napisano o 08:08 ----------

Chcialam sie jeszcze pochwalic ze Kamilek dzis spal 20 do 7 I moj zasypia na noc zawsze przy cycu a pozniej jest odbijany I ukladany do lozeczka, czasami przy odbiciu sie budzi I zasypia w lozeczku od nowa

Klementynka ja daje ta kaszke bez wyrzutow sumienia ale wczoraj kupilam jeszcze 7zboz sliwkowo jablkowa z cukrem I tez dam bez wyrzutow bo czytalam ze dobrze dziala na wyproznienia wiec mojemu sie sprzyda

[megi-megi]

Maria- będziesz na basen chodziła bardzo blisko mnie...trza zapoznać nasze panny. Może my też się zapiszemy.

[maria28]

Witam

Napisane przez alliw

witaj a gdzie na tych mazurach byliście?

W wiejskiej agroturystyce niedaleko Mrągowa

Napisane przez Tasia34

Daleko...

Dla nas najbliżej.
Ja jestem wyrodną matką, bo nie czytałam opinii o szkołach pływania, tylko zapisałam Różę na najbliższy basen od naszego miejsca zamieszkania.

Napisane przez Luna0

Dzien dobry
Dzis slynny chrzest wiec trzymajcie kciuki zebym nikomu krzywdy nie zrobila czyt. siostrze, bo jeszcze sie nie zaczelo a ja juz jestem jak tykajaca bomba....

Chcialam sie jeszcze pochwalic ze Kamilek dzis spal 20 do 7

Trzymam kciuki

O ja pierdziu! Tyle godzin?
Mojej się poprzestawiało i nie wiem, czy te czasy jeszcze wrócą.

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Napisane przez megi-megi

Maria- będziesz na basen chodziła bardzo blisko mnie...trza zapoznać nasze panny. Może my też się zapiszemy.

Megi, to dawaj!
Może są jeszcze miejsca na ten kurs od 8-ego.

[oldzinx]

Napisane przez maria28

Witam
W międzyczasie Róża zaczęła się turlać. Z pleców na brzuch, z brzucha na plecy i tak parę razy aż się przeturlowuje np. z koca na podłogę i znajduję ją w dziwnych miejscach. Teraz już absolutnie nie można jej zostawić nawet na sekundę na czymś wyższym, tzn. łóżku, boby spadła.

No i tym razem świeże powietrze nie zadziałało albo to kosmici jacyś, bo mi się dziecko budziło 3-4 razy w nocy. Generalnie po tym urlopie jestem bardziej niewyspana niż zwykle.

Poza tym jestem pewna, że niejedna matka czy ojciec pomyśleli o nas jak o rodzicach-idiotach, którzy zabierają dziecko np. do restauracji w foteliku. No cóż, my tak musimy z uwagi na napięcie i asymetrię. Więc ogólnie z ocenianiem innych należy się mocno ograniczać ;p

dla Róży za turlanie. Ja od czasu jak młody fiknął na podłogę to zostawiam go tylko w łóżeczku albo na kocyku na podłodze. Na łóżku tylko z kimś. Tyle że on nawet jeszcze nie potrafi się turlać.

Co do oceniania to ja zawsze mówię że każdy robi jak chce i krzywdy swojemu dziecku nie zrobi. Za to teściowa i bratowa są mistrzyniami w ocenianiu innych ostatnio opowiadały jak to półroczna córka ich koleżanki nie potrafi jeszcze sama siedzieć bo jest za gruba starałam się im wytłumaczyć że każde dziecko w swoim tempie się rozwija ale do nich nie przemawiają takie argumenty

Napisane przez Tasia34

A nawet poleży Najpierw na pleckach i bawi się wiszącymi dzyndzlami, potem hopsa na brzuszek i ogląda to, co na macie Podchodzę, zagaduję, podstawiam książeczki i to może czasem trwać z godzinę, czasem krócej/dłużej.

Dziś w nocy Krzyś spał od 21 do 7.30 rano! Jak się przebudziłam nad ranem i zobaczyłam, że już jest jasno, a On jeszcze nie wołał, to się zerwałam na równe nogi by do łóżeczka zajrzeć, czy wszystko ok... Zdenerwowałam się strasznie przez ten krótki moment. Ale oczywiście smacznie spał na brzuszku
Po tym, jak w końcu obudził się i zjadł o tej 7.30, dospaliśmy jeszcze do 10 I dlatego w ciągu dnia miał tylko JEDNĄ drzemkę, w parku niecałą godzinkę. A wieczorem padł wcześniej, śpi gdzieś od 20.20. Ciekawe, czy w nocy będzie dojadał..?

No i poza tym - dziś mieliśmy pierwszy dzień bez kupy!!! Trochę bączków odchodziło, ale nic poza tym Rozumiem, że tak się zdarza i przy kp?

To ja pojeżdżę sobie trochę czołgiem, dobranoc!

zazdroszczę przespanej nocki i brawa dla Krzysia
Co do kupy (Tomik tylko na cycu, bez dopijania itd.), a więc czekaliśmy na nią prawie 3 tygodnie! Naprawdę. Po tyg zaczęłam się denerwować, tel do lekarza mówi że normalne i czekać. Po 2 tyg podałam czopka glic. (chociaż niekoniecznie bo lekarz nadal twierdził ze na cycu tak się zdarza bo mleko się prawie w 100% wchłania a do tego upały i dziecko się poci sporo), podałam i co i nic! Nic nie wyleciało bo nie miało co. I dopiero za 5 dni zrobił kupę. Trochę jej było No ale dziecko było spokojne cały czas, nie maiło wzdęć,nie prężyło się (za to pierdki szły ładnie choć śmierdziuchy). A teraz robi tak co 5 dni. Tak więc spoko luz, na cycku tak to już bywa.

Napisane przez corka_rosy

Zapomniałam wcześniej napisać, że Tomek ma fajowskie włosy - ładniutki.
Ja mam matę od 2 mies. i to był świetny zakup. Wojtek cały czas się na niej bawi, kilka godzin dziennie. Super się pierze, szybko schnie, myślę, że jeszcze trochę nam posłuży.
Ja mam Tiny Love, ma 5 zabawek, lusterko, grający panel i szeleszczące i piszczące elementy w samej macie, na razie hitem są właśnie te szeleszczaki i lusterko. Zabawki zwisające z pałąków tak średnio, bo W. ciągle chce na brzuchu.

Heh włosy ma z przodu a z tyłu wytarł mu się taki placek śmieszny
Co do maty szkoda że nie ma mi kto pożyczyć to bym sprawdziła. Ale może popatrzę za używanymi...

Napisane przez monnagiovanna

A pod czym śpią Wasze dzieci? Mojego kładę do łóżeczka w śpiworku, ale jak zrobi się chłodniej, to chyba będzie on za cienki. Czy przykrywacie dzieci kołderką? I nie boicie się, że w nocy nie nałożą sobie ją na buzię? Bo takie mam obawy...

U nas Tomik ma już swoją kołderkę, jest leciutka ale ciepła. Czasami się z niej rozkopuje i też myślę o śpiworku. Nawet mam jeden w stanie idealnym od koleżanki dostałam ale różowy TŻ twierdzi że jego syn w różu spać nie będzie.

Napisane przez jolanT

witam porą wieczorową
achh te wspominki..
ja mam też takie.. odpalał wujo ciągnik, wszystkie dzieciaki na przyczepę i do lasu na jagody i grzyby :

Ale fajnie
U nas tata miał zielonego żuka i ładował nas na pakę i w las. Miło powspominać

Napisane przez jolanT

ja czekam na dzień kiedy moje dziecko zobaczę śpiące na brzuszku, to musi być słodkie.. a widziałam tylko raz i to w szpitalu jak ją brzuszek bolał..
u nas ogólnie już chłodno.. śpimy w bodziakach na długi rękaw, skarpeciochy i leginsy.. plus kocyk

my tydzień temu byliśmy na lodach i też małą miałam w foteliku przy stole
a przypomniało mi się teraz jak byłam na urlopie i nie miałam gdzie dziecka przewinąć- katastrofa!
weszłam do restauracji i zapytałam czy mogę w środku (na szczęście nie było klientów więc nie było problemu)
nie wiem.. może dlatego, że małe miasteczko.. ale np w Rossmanie mogłoby być.. u Was też tak jest?

u nas jest tak samo.. wczoraj np zjadła 40ml i miała dosyć i to w południe kiedy zazwyczaj je najwięcej.. marudzi, wierci się.. dzis na wieczór zjadła 90ml..chciałabym żeby jadła już więcej ale jakoś nie ma apetytu.. tez myślałam, że może mm bo zmieniliśmy na inne ostatnio ale to chyba nie w tym problem..
i tak samo zje i zaraz piąstkę ssie albo paluchy w buzi..
tez mnie to zastanawia, wizytę również mamy za tydzień.. zobaczymy jak z wagą..
kto wie może będziemy za niedługo witać pierwsze ząbki

Co do spania na brzuchu też czekam na tą chwilę. Dzieć nawet jak w nocy się przeżuci to głowa od razu w pionie i patrzy, jak by nie mógł jej położyć i spać dalej

Kwestia przewijaków to zalezy w której cześci miast jestem - wchodzę np. do przychodni albo do banku bo tam bratowa pracuje albo do teściowej do pracy ale rosman mógł by też pomyśleć o takim kąciku przewijakowym

Napisane przez Luna0

Dzien dobry
Dzis slynny chrzest wiec trzymajcie kciuki zebym nikomu krzywdy nie zrobila czyt. siostrze, bo jeszcze sie nie zaczelo a ja juz jestem jak tykajaca bomba....

Wczoraj milion zalatwien, na szczescie dziecko mi kosmici wrocili DZIEKUJE! Juz tyle nie marudzi I zasypia ladnie w lozeczku

Po zupkach ma problemy z kupka.. musze mu dawac zupke I pozniej jakis owoc

Pani ale Michas sie zmienil, nie poznalabym

OtTakaJa a Twoj dziec wrocil? Czy poprostu ladnie sypia? Bo mowilas ze tez maruda

za chrzciny , będzie wszystko super, najważniejszy jest luz


Witamy, dzisiaj Tomek z racji tego że wczoraj wstał po 7 postanowił nadrobić stracony czas i wstał o 5 idę gotować rosół

A i jeszcze zabobon dnia (zasłyszany wczoraj od mamy koleżanki) uwaga, uwaga:
Do roku nie wolno dziecku lusterka pokazywać bo nie będzie mówiło padłam

[maria28]

Napisane przez oldzinx

Do roku nie wolno dziecku lusterka pokazywać bo nie będzie mówiło padłam

Hehe. Ja od dawna pokazuję. A najlepsze jest stawanie przed ogromnym lustrem w szafie przesuwnej. Ostatnio tak przed nim trzymam Różę, jakby stała i tuptała na nogach. Chichra się na głos i rękę wyciąga do swojej ręki.

[jolanT]

witam!

Napisane przez Tasia34

Jeszcze nie było końca aukcji, obserwuję cenę na razie... Alliw no wiem właśnie, ale jeśli jakoś tanio bym kupiła, to chyba warto, w końcu to jeszcze 2,5 kg A cena na razie powolutku rośnie, jeszcze niewysoka

my mamy do 10kg.. a później chyba przerzucę się na chustę
albo rozejrzę się znowu za używanym za parę groszy..

Napisane przez Agateczka*

No ja mam nadzieję że to przez te zęby, u nas już były kwaśne rozwodnione kupki i podwyższona temp jednej nocy. A ja się trochę martwię bo u nas 400 gram w 3,5 tygodnia to chyba trochę mało...

to bardzo malutko przybrała.. ale może właśnie przez ostatnie "wydarzenia".. w razie czego zapytaj lekarza bo przyczyna może być inna..
a dokarmiasz już? czy tylko mleko?

Napisane przez Nyaa

My jeździliśmy wozem na jagody i grzyby. Sąsiad zaprzęgał konia, wszyscy na wóz i wio do lasu

ja kupiłam ostatnio nosidło też do 10 kg ( Nikoś waży teraz 6 kg ). Ale używane, za parę groszy

moja ciotka wczoraj stwierdziła, że ząbki już tuż tuż są ja tam się nie znam, ale w sumie to może być, bo mały ciągle paluszki ( i nie tylko) pcha do buzi i tak jakby gryzie to tak sobie myślę, że może go tam swędzi uwiera i dlatego. Ale ja ciemna masa jeszcze w tym temacie jestem, wieć pożyjemy, zobaczymy

ja też się kompletnie na tym nie znam.. przed godziną miałam marudzenie i spróbowałam żelu na dziąsełka bo w jednym miejscu wydają się być bielsze i tak jakby jej pomogło.. przestała marudzić i zasnęła..

Napisane przez Luna0

Dzien dobry
Dzis slynny chrzest wiec trzymajcie kciuki zebym nikomu krzywdy nie zrobila czyt. siostrze, bo jeszcze sie nie zaczelo a ja juz jestem jak tykajaca bomba....

Wczoraj milion zalatwien, na szczescie dziecko mi kosmici wrocili DZIEKUJE! Juz tyle nie marudzi I zasypia ladnie w lozeczku

Po zupkach ma problemy z kupka.. musze mu dawac zupke I pozniej jakis owoc rozluzniajacy to moze pomoze.

Pani ale Michas sie zmienil, nie poznalabym

Chcialam sie jeszcze pochwalic ze Kamilek dzis spal 20 do 7 I moj zasypia na noc zawsze przy cycu a pozniej jest odbijany I ukladany do lozeczka, czasami przy odbiciu sie budzi I zasypia w lozeczku od nowa

Klementynka ja daje ta kaszke bez wyrzutow sumienia ale wczoraj kupilam jeszcze 7zboz sliwkowo jablkowa z cukrem I tez dam bez wyrzutow bo czytalam ze dobrze dziala na wyproznienia wiec mojemu sie sprzyda

za chrzciny
u nas prawie codziennie od 20 do 6/7

Napisane przez oldzinx

Co do spania na brzuchu też czekam na tą chwilę. Dzieć nawet jak w nocy się przeżuci to głowa od razu w pionie i patrzy, jak by nie mógł jej położyć i spać dalej

Kwestia przewijaków to zalezy w której cześci miast jestem - wchodzę np. do przychodni albo do banku bo tam bratowa pracuje albo do teściowej do pracy ale rosman mógł by też pomyśleć o takim kąciku przewijakowym

Witamy, dzisiaj Tomek z racji tego że wczoraj wstał po 7 postanowił nadrobić stracony czas i wstał o 5 idę gotować rosół

A i jeszcze zabobon dnia (zasłyszany wczoraj od mamy koleżanki) uwaga, uwaga:
Do roku nie wolno dziecku lusterka pokazywać bo nie będzie mówiło padłam

ale zabobon hahaha moja codziennie wisi na lustrze z szafy.. jak nie w sypialni to u siebie w pokoiku

co do tego kącika- może w większych miastach jednak są


dziewczyny słoiczek można trzymać otwarty w lodówce nie dłużej niż 48h?
ja dziś ugotuję kaszkę zobaczę co na to dziecina bo ta do picia już jej nie smakuje a na początku wcinała aż jej się uszy trzęsły

a ja wczoraj napiłam się piwa wareczka radler.. nawet mi smakowała bo ja nie przepadam za piwem smakowym z sokami itp.
jakby policzyć to pierwszy raz od przeszło roku

u nas dziś tylko 18stopni.. trzeba sie ubarć cieplej na spacering i ruszamy do lasu

miłej niedzieli

[Ewkaaa8891]

Napisane przez jolanT

u nas prawie codziennie od 20 do 6/7

u nas 2, nieraz 3 pobudki. Nigdy do rana
no i druga jedynka wyszła już... może teraz bedzie spokojniejszy

[Tasia34]

Cześć
Ciągle pada...! Ale dobrze, niech pada, dawno nie padało

Napisane przez jolanT

ja przykrywam kocykiem ale też zawsze mam schiza czy się nie nakryje..
ale dziś robiłam porządki u malutkiej i mam tam takie schlafsack'i czyli takie śpiworki, w które się dziecko wkłada i zapina.. i tak sobie myślę, że to dobre rozwiązanie..
coś takiego:
https://www.google.pl/search?q=baby+...w=1366&bih=570

O racja! Mam takie cusie i nie używałam do tej pory

Napisane przez Luna0

Dzien dobry
Dzis slynny chrzest wiec trzymajcie kciuki zebym nikomu krzywdy nie zrobila czyt. siostrze, bo jeszcze sie nie zaczelo a ja juz jestem jak tykajaca bomba....

i brawo! za spanie Nieźle!

Napisane przez megi-megi

Maria- będziesz na basen chodziła bardzo blisko mnie...trza zapoznać nasze panny. Może my też się zapiszemy.

Napisane przez maria28

Dla nas najbliżej.
Ja jestem wyrodną matką, bo nie czytałam opinii o szkołach pływania, tylko zapisałam Różę na najbliższy basen od naszego miejsca zamieszkania.

Koło mnie blisko i tak nie ma żadnego basenu z zajęciami dla niemowlaków... Może i ja się zapiszę z Wami Tylko zobaczę sobie, jaki mam tam autobus...

Napisane przez oldzinx

zazdroszczę przespanej nocki i brawa dla Krzysia
Co do kupy (Tomik tylko na cycu, bez dopijania itd.), a więc czekaliśmy na nią prawie 3 tygodnie! Naprawdę. Po tyg zaczęłam się denerwować, tel do lekarza mówi że normalne i czekać. Po 2 tyg podałam czopka glic. (chociaż niekoniecznie bo lekarz nadal twierdził ze na cycu tak się zdarza bo mleko się prawie w 100% wchłania a do tego upały i dziecko się poci sporo), podałam i co i nic! Nic nie wyleciało bo nie miało co. I dopiero za 5 dni zrobił kupę. Trochę jej było No ale dziecko było spokojne cały czas, nie maiło wzdęć,nie prężyło się (za to pierdki szły ładnie choć śmierdziuchy). A teraz robi tak co 5 dni. Tak więc spoko luz, na cycku tak to już bywa.

A i jeszcze zabobon dnia (zasłyszany wczoraj od mamy koleżanki) uwaga, uwaga:
Do roku nie wolno dziecku lusterka pokazywać bo nie będzie mówiło padłam

3 tygodnie??? Ło ho ho! Krzyś już dziś zrobił (klasyczną "po pachi" ), jeden dzień nie było i się martwiłam

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

A zabobon - Krzyś uwielbia lusterka, zawsze się cieszy do tego kolesia z lustra Czyli zostanie niemową

[monnagiovanna]

Napisane przez oldzinx

U nas Tomik ma już swoją kołderkę, jest leciutka ale ciepła. Czasami się z niej rozkopuje i też myślę o śpiworku. Nawet mam jeden w stanie idealnym od koleżanki dostałam ale różowy TŻ twierdzi że jego syn w różu spać nie będzie.

Mój nosił do tej pory dziewczęce skarpetki różowe w kwiatuszki

Ale matka się poprawiła i kupiła już niebieskie. No i jeszcze takie z grzechotką - przecena jest teraz w rossmanie - 12,99 kosztują.

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi w sprawie spania pod kołderką. Martwiłam się, czy mały sobie jej nie nałoży na buzię w czasie snu, a nie pomyślałam, że może się też skopać i z zimna budzić się co chwila. Chyba więc zamiast w pościel to zainwestuję w zimowy śpiworek, tylko też większy, bo z tego co ma powoli wyrasta.

[Dragusia88]

Napisane przez Tasia34

No i poza tym - dziś mieliśmy pierwszy dzień bez kupy!!! Trochę bączków odchodziło, ale nic poza tym Rozumiem, że tak się zdarza i przy kp?

u nas Florek też już nie robi kilka razy dziennie. jaki był stres jak nagle przestał i dopiero po dwóch dniach zrobił. teraz robi raz dziennie albo raz na dwa dni ale za to po pachy i ciuchy wszystkie uwalone

Napisane przez monnagiovanna

A pod czym śpią Wasze dzieci? Mojego kładę do łóżeczka w śpiworku, ale jak zrobi się chłodniej, to chyba będzie on za cienki. Czy przykrywacie dzieci kołderką? I nie boicie się, że w nocy nie nałożą sobie ją na buzię? Bo takie mam obawy...

dziś Florek spał w śpiworku bo kocyk juz za lekki, ale chce kupił kołderkę bo śpiwór 80 jest taki na styk

Napisane przez jolanT

jak jeszcze byłam na piersi to mała mi czasem z 3, 4 dni nie robiła za to bączki jadowite

ja przykrywam kocykiem ale też zawsze mam schiza czy się nie nakryje..
ale dziś robiłam porządki u malutkiej i mam tam takie schlafsack'i czyli takie śpiworki, w które się dziecko wkłada i zapina.. i tak sobie myślę, że to dobre rozwiązanie..
coś takiego:
https://www.google.pl/search?q=baby+...w=1366&bih=570

no bąki są jadowite jak kupy brak
o taki śpiworek mamy

Napisane przez maria28

Moja właśnie w takim spała. Jedyny minus - nie mogła się przekręcić na brzuch w nocy. Nie wiem, czy jej ten śpiworek to utrudniał, czy ogólnie ta masa warstw i zimne powietrze. W jakiej pozycji zasnęła, tak spala, tylko głową na boki ruszała.

może za mały ten śpiwór? Florek bez problemu na brzuch sie przekreca w śpiworze

Napisane przez Agateczka*

No ja mam nadzieję że to przez te zęby, u nas już były kwaśne rozwodnione kupki i podwyższona temp jednej nocy. A ja się trochę martwię bo u nas 400 gram w 3,5 tygodnia to chyba trochę mało...

chyba w sam raz

Napisane przez oldzinx

zazdroszczę przespanej nocki i brawa dla Krzysia
Co do kupy (Tomik tylko na cycu, bez dopijania itd.), a więc czekaliśmy na nią prawie 3 tygodnie! Naprawdę. Po tyg zaczęłam się denerwować, tel do lekarza mówi że normalne i czekać. Po 2 tyg podałam czopka glic. (chociaż niekoniecznie bo lekarz nadal twierdził ze na cycu tak się zdarza bo mleko się prawie w 100% wchłania a do tego upały i dziecko się poci sporo), podałam i co i nic! Nic nie wyleciało bo nie miało co. I dopiero za 5 dni zrobił kupę. Trochę jej było No ale dziecko było spokojne cały czas, nie maiło wzdęć,nie prężyło się (za to pierdki szły ładnie choć śmierdziuchy). A teraz robi tak co 5 dni. Tak więc spoko luz, na cycku tak to już bywa.


A i jeszcze zabobon dnia (zasłyszany wczoraj od mamy koleżanki) uwaga, uwaga:
Do roku nie wolno dziecku lusterka pokazywać bo nie będzie mówiło padłam

o kurcze 3 tyg !!
co do zabobonu to mój nie będzie mówił bo lustro dzień w dzień

Napisane przez Ewkaaa8891

no i druga jedynka wyszła już... może teraz bedzie spokojniejszy

no w końcu było co nadrabiać

co by tu zjeść

[Nyaa]

Napisane przez oldzinx

A i jeszcze zabobon dnia (zasłyszany wczoraj od mamy koleżanki) uwaga, uwaga:
Do roku nie wolno dziecku lusterka pokazywać bo nie będzie mówiło padłam

słyszałam już gdzieś o tym, z tym, że bez wyjaśnienia - że nie można pokazywać lusterka, a na moje pytanie czemu - "bo nie można "...

i słyszałam też, że nie można ścinać włosów do roczku. Też nie wiem, czemu

Napisane przez jolanT

dziewczyny słoiczek można trzymać otwarty w lodówce nie dłużej niż 48h?
ja dziś ugotuję kaszkę zobaczę co na to dziecina bo ta do picia już jej nie smakuje a na początku wcinała aż jej się uszy trzęsły

chociaż lepiej zawsze sprawdzać, bo niektóre już teraz nie pamiętam, ale na pewno to był jakiś deserek z hippa albo babydream, że 24 godziny tylko można

Napisane przez monnagiovanna

No i jeszcze takie z grzechotką - przecena jest teraz w rossmanie - 12,99 kosztują.

Nikoś ma takich dwie pary, kupione jeszcze przed przeceną. Fajne są-cieplutkie i wzbudzają zainteresowanie dziecka a widziałam jeszcze kiedyś w rossmanie też rajtuzki takie, ale już nie było teraz a szkoda bo bym kupiła

[Moderna]

Hej!

W H&M promocja - 20% na caly dzial dzieciecy
wystarczy wydrukowac kupon

klik