Starania o pierwsze dziecko czas zacząć! Grudzień 2012

[Malgos_12]

Napisane przez ag9

Ja też mierzyłam dowcipnie termometrem elektronicznym z dwoma miejscami po przecinku. I byłam zaskoczona jak to wszystko ładnie widać na wykresie.

Koziemleko - trzymamy kciuki.

A ja czekam do wizyty jeszcze 2 tygodnie - dopiero 05.09. idę na usg genetyczne.

Czuję się jak słoń, na wadze przytyłam może 1 kg, ale brzuch mam taki jak koleżanka w 5 mcu. Po prostu ogromny, nie da się już ukryć bo każdy obcy zauważy. Nie mam się w co ubrać, muszę się wybrać na jakieś zakupy bo żadnych spodni nie dopinam...
Do tego wszystkie mam okropne wzdęcia, mimo że odżywiam się dobrze, jem owoce, warzywa itp.
Nie wiem czy to normalne żeby w 11 tc aż tak było widać...?

czasem właśnie bywa że w tym czasie są wzdęcia, więc dlatego może i brzuszek masz większy... leginsy są niezastąpione i zarazem wygodne
ja niedługo po tobie bo 19.tego mam połówkowe

[kkasienka]

temperature najlepiej mierzyc w pochwie albo w ustach. Tylko czytałam na ovufriend, że przez caaały cykl trzeba w jednym miejscu i nie można zmieniac termometru w trakcie cyklu.

[koziemleko]

Napisane przez malinka1984

koziemleko czekamy na wieści po wizycie

Zacznę od dobrych
Dziecko ma się dobrze, ma już 68 mm Zdjęcie wstawię później, bo jeszcze robię zaległy obiad

Te gorsze
Muszę jechać do szpitala do Gdańska. Mają tam zbadać dziecko czy zaraziło się toksoplazmozą. Jeżeli tak to będę musiała brać inne, silniejsze antybiotyki.
Nie wiadomo czy badania takie są refundowane przez NFZ jak nie to tu pojawia się kolejny problem

Ten lekarz ma przynajmniej wiedzę i wie gdzie mnie wysłać. I z tego jestem zadowolona.
Jutro dzwonię do szpitala i umówię się na badanie i dowiem się co i jak.

[Gegee]

Napisane przez koziemleko

Zacznę od dobrych
Dziecko ma się dobrze, ma już 68 mm Zdjęcie wstawię później, bo jeszcze robię zaległy obiad

Te gorsze
Muszę jechać do szpitala do Gdańska. Mają tam zbadać dziecko czy zaraziło się toksoplazmozą. Jeżeli tak to będę musiała brać inne, silniejsze antybiotyki.
Nie wiadomo czy badania takie są refundowane przez NFZ jak nie to tu pojawia się kolejny problem

Ten lekarz ma przynajmniej wiedzę i wie gdzie mnie wysłać. I z tego jestem zadowolona.
Jutro dzwonię do szpitala i umówię się na badanie i dowiem się co i jak.

Najważniejsze, że będziesz pod kontrolą lekarzy. Zbadają dzidziusia i na pewno wszystko będzie ok Trzymaj się kochana i nie stresuj, wszystko się pomyślnie ułoży. Może i na NFZ uda się jak najwięcej zrobić

A na zdjęcie czekamy

[asiulka_22]

Napisane przez koziemleko

A nam dzisiaj w nocy/rano ktoś porysował cały samochód Cholera jasna perełkę mojego Tż, malowaną w całości w kwietniu. Żadnej ryski nie miał!!
Aż mi się niecenzurowane słowa cisną na usta

ciekawe dlaczego na wasz trafiło? co za wandale

Napisane przez wpaula

zrobie test owu jak mi sie siku zachce

ja dzisiaj zrobie / wczoraj i przed wczoraj nie robiłam/ i najlepiej robic ponoć wieczorkiem

Napisane przez malinka1984

Temperatury nie mierze. Jakoś cięzko u mnie z systematycznością.

ja też nie mierze póki co
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Rozmawiałam z koleżanką /urodziłą synka synka pod koniec stycznia / i w tym samym czasie praktycznie- różnica 1 mies. urodziła również jej kolezanka z pracy : nie planowali dziecka, więc można to zaliczyć jako wpadkę...wogóle w szoku lekkim była, no ale urodziła jakoś w lutym.....
za miesiąc poszła na wizyte do gin. i co ??? >> w ciąży z kolejnym dzieckiem!!!! no i sie dziwiła że jak to możliwe bo jak mówiła "przeciez po urodzeniu dziecka do 1 mies, zaraz nie można tak łatwo zajść w kolejną ciąże".... więc tak wyliczyłysmy z moja koleżanka ze zaraz po wyjsciu ze szpitala, praktycznie w przeciagu 3 tyg, musiał być kolejny " strzał"...... nieźle co???

[Gegee]

Napisane przez asiulka_22

Rozmawiałam z koleżanką /urodziłą synka synka pod koniec stycznia / i w tym samym czasie praktycznie- różnica 1 mies. urodziła również jej kolezanka z pracy : nie planowali dziecka, więc można to zaliczyć jako wpadkę...wogóle w szoku lekkim była, no ale urodziła jakoś w lutym.....
za miesiąc poszła na wizyte do gin. i co ??? >> w ciąży z kolejnym dzieckiem!!!! no i sie dziwiła że jak to możliwe bo jak mówiła "przeciez po urodzeniu dziecka do 1 mies, zaraz nie można tak łatwo zajść w kolejną ciąże".... więc tak wyliczyłysmy z moja koleżanka ze zaraz po wyjsciu ze szpitala, praktycznie w przeciagu 3 tyg, musiał być kolejny " strzał"...... nieźle co???

O kurde... to nieźle zaszaleli Ale z drugiej strony, od razu będzie miała 2 dzieciaczki z małą różnicą wieku i jeszcze nie musi przeżywać tego całego starania się

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

A do mnie właśnie przed chwilą dzwoniła koleżanka, że wczoraj urodziła córeczkę Jak ja bym chciała, żeby u mnie też tak łatwo i szybko poszło u niej i pierwsze dziecko i drugie jakoś tak od razu wyszło i w ogóle nie musiała się starać

[Malgos_12]

Koziemleko - dobrze, że ktoś kompetentny będzie prowadził leczenie toxo
i jaki już duży ten maluszek

Asiulka - no to koleżanka będzie miała zajęcie... ciekawe jak się będzie czuła w kolejnej ciąży, bo sobie nie wyobrażam wymiotów i złego samopoczucia i do tego dopiero co narodzonego dzidziusia, który potrzebuje mnóstwa uwagi...

[asiulka_22]

Napisane przez Gegee

Jak ja bym chciała, żeby u mnie też tak łatwo i szybko poszło u niej i pierwsze dziecko i drugie jakoś tak od razu wyszło i w ogóle nie musiała się starać

kochana, uda nam się... musi!!!!
p.s a to dla nas-wszytskich staraczek hehe
dokładnie od sek 0:21 do 0:28 http://www.youtube.com/watch?v=rhv5ynZ_9yk
=========
Malgos_12 >> no właśnie jest jej strasznie cięzko, mąż całymi dniami pracuje, ona sama w domu,,, jak mała płacze to ciężko jest ją nosić na rękach....
kurcze a ja mam coś takiego że strasznie bym się bała jka bym miała mieć bliżniaki :/ nie ogarnęłabym chyba tego

[Gegee]

Napisane przez asiulka_22

kochana, uda nam się... musi!!!!
p.s a to dla nas-wszytskich staraczek hehe
dokładnie od sek 0:21 do 0:28 http://www.youtube.com/watch?v=rhv5ynZ_9yk
=========
Malgos_12 >> no właśnie jest jej strasznie cięzko, mąż całymi dniami pracuje, ona sama w domu,,, jak mała płacze to ciężko jest ją nosić na rękach....
kurcze a ja mam coś takiego że strasznie bym się bała jka bym miała mieć bliżniaki :/ nie ogarnęłabym chyba tego

Ja też się tego obawiam... Kiedyś chciałam, ale teraz jestem już chyba za stara na tak wielką rewolucję

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Tak, tak przyjdzie na to czas

[Malgos_12]

Asiulka - ja w sumie mogłabym mieć bliźniaki ale np dolegliwości ciążowe i do tego nowo narodzonego dzidziusia to ...wcale się nie dziwię, że jest jej ciężko, a nie ma jej kto pomóc? mama czy rodzeństwo jeśli ma?

[asiulka_22]

Małgoś>> powiem ci szczerze że nie wiem, ja jej nie znam tylko moja koleżanka....
--- dzisiaj robiłam test owu. 1 krecha / dc 8/
kurcze juz się chwilami boję że cały czas będzie jedna,,, panikara ze mnie

[Eleo765]

witam się i ja podczytuję was w pociągu na telefonie, ale tak trzęsie ten szlachecki pojazd że nie jestem w stanie odpisać :P my jesteśmy na etapie - świeżo po @, oboje leczymy infekcję.

dzwoniłam do androloga zapisać mężusia na badania nasienia, ale babeczka mówi że minimum tydzień po zakończeniu leczenia (bo leczymy antybiotykiem), tak więc kurujemy się, potem działamy a dopiero potem badanko, pewnie jakoś pod koniec cyklu. Cena zatrważająca - 150 zł za badanie, masakra, chyba poszukam jeszcze gdzie indziej, choć to laboratorium jest blisko nas (blisko czyli tylko 50 minut drogi:P)

mąż też był na wizycie kontrolnej w szpitalu, w którym leżał 2 miesiące temu z zapaleniem mięśnia sercowego (to już 2 miesiące!!!!!), wszystko się ładnie cofa i wraca do normy, nawet nie wiecie jak się cieszę!

piszecie o 2 kreskach na teście owu, pamiętajcie że on jest pozytywny tylko w momencie kiedy obie krechy są jednakowo mocno nasycone, ta dolna bledsza oznacza test negatywny. Ovufriend ostatnio uruchomił monitor owulacji, czyli opcję określenia jej szczytu na teście.

koziemleko, trzymam kciuki żeby się wszystko ułożyło po twojej myśli, dawaj foto!

asiulka, wysłałam ci zaproszenie na ovufriend. Przyznać się, która tam jeszcze jest ?

[justiii87]

To Ja znam lepszy przypadek
Małżeństwo z pięcioletnim stażem postanowiło mieć dziecko udało się podwójnie bliźniaki - parka, no i pierwsze zbliżenie po porodzie i kolejna ciąża i co lepsze też bliźniacza i też parka , więc w ciągu 11 miesięcy zostali rodzicami 4 maluchów to jest dopiero szok

[Malgos_12]

Justii - o matko! nieźle! 4 maluchy w mniej niż rok..... nawet sobie nie wyobrażam!

[justiii87]

Napisane przez koziemleko

Zacznę od dobrych
Dziecko ma się dobrze, ma już 68 mm Zdjęcie wstawię później, bo jeszcze robię zaległy obiad

Te gorsze
Muszę jechać do szpitala do Gdańska. Mają tam zbadać dziecko czy zaraziło się toksoplazmozą. Jeżeli tak to będę musiała brać inne, silniejsze antybiotyki.
Nie wiadomo czy badania takie są refundowane przez NFZ jak nie to tu pojawia się kolejny problem

Ten lekarz ma przynajmniej wiedzę i wie gdzie mnie wysłać. I z tego jestem zadowolona.
Jutro dzwonię do szpitala i umówię się na badanie i dowiem się co i jak.

dobrze, że trafiłaś na odpowiedniego lekarza dobra opieka to podstawa
z maluszkiem na pewno wszystko dobrze!

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

Napisane przez Malgos_12

Justii - o matko! nieźle! 4 maluchy w mniej niż rok..... nawet sobie nie wyobrażam!

to jest dopiero szok Dwójka to jeszcze do ogarnięcia, ale przy czwórce to już nie wiem jak to wszystko pogodzić. Codziennie wyrzucają worek 60 l pampersów.

[Malgos_12]

Justii - nawet mi nie mów... to dopiero trzeba mieć oczy dookoła głowy! i przydałoby się przynajmniej ze 4 ręce ale by dopiero było jakby wszystkie były z jednego roku (no chyba, że są) i np 4 dzieci wyślij do szkoły ....

[asiulka_22]

Napisane przez Eleo765

piszecie o 2 kreskach na teście owu, pamiętajcie że on jest pozytywny tylko w momencie kiedy obie krechy są jednakowo mocno nasycone, ta dolna bledsza oznacza test negatywny. .
asiulka, wysłałam ci zaproszenie na ovufriend. Przyznać się, która tam jeszcze jest ?

ok, już się loguje

Napisane przez justiii87

To Ja znam lepszy przypadek
....

WOW!!!! masakra

[Pradip]

Napisane przez malinka1984

Pradip a wystarczy zwykły termometr i mierzenie temperatury pod pachą?

zwykły termometr wystarczy ale mierzyć musisz gdzie indziej tak jak dziewczyny pisały

Napisane przez wpaula

kochana ja dopiero 1 cykl mierze neistety wiec nie mam co wpisac;/ glupia bylam i mi sie nie chcialo mierzyc, tylko pod koniec przed okresem kilka dni mierzylam i czekalam na luuup spadek i @ :P zobaczymy czy w tym 1 cyklu pomiarow pokaze owulke ;p

a co z tymi pelnymi kropkami bo nie wiem jak to zmienic

ojjj mojemu organizmowi to ufac sie nie da :P jakbym miala spontanicznie to nigdy bym nie zaszla :P ja mam najwieksza ochote jak mam okres ;p moze to dziwne ale tak jest :P i potem od razu po okresie :P w okresie owulacyjnym niespecjalnie a najbardziej to pzred okresem mi sie nie chce :P dziwna ejstem chyba jak moze sie chciec jak ejst @

sproobujemy tak w tym meisiacy wczesniej i dluzej oj bardzo bym chciala zeby posiedzialy tam ale od razu po mam wrazenie ze wszystkie wyplywaja i nie chca siedziec :P

Obok temperatury masz godzinę o której mierzyłaś i jeszcze obok masz okienko żeby zapamiętał tą godzinę. Z tego co pamiętam raz mierzyłaś o 7 a tak to o 5.30 wiec ja bym tak wpisała.
A nie pisałaś jak długie miałaś poprzednie cykle? może coś pomyliłam
To jesteśmy obie dziwne bo mi też w @ się chce i chodzę niepocieszona
Też miałam Ci napisać że późno zaczynacie starania. A co do wypływania to postaraj sie poleżeć trochę po.Też mam takie wrażenie ze skoro wszystko ze mnie wylatuje to nie ma co płynąc do jajeczka ale jakby sie tak zastanawiać to jak mogą płynąć "pod górę"

Napisane przez ag9

Czuję się jak słoń, na wadze przytyłam może 1 kg, ale brzuch mam taki jak koleżanka w 5 mcu. Po prostu ogromny, nie da się już ukryć bo każdy obcy zauważy. Nie mam się w co ubrać, muszę się wybrać na jakieś zakupy bo żadnych spodni nie dopinam...
Do tego wszystkie mam okropne wzdęcia, mimo że odżywiam się dobrze, jem owoce, warzywa itp.
Nie wiem czy to normalne żeby w 11 tc aż tak było widać...?

Kazdy brzuszek rośnie swoim tempem. Moze to faktycznie wzdęcia jak pisze Małgos choć Justii też szybciutko brzuszek miała

Napisane przez koziemleko

Zacznę od dobrych
Dziecko ma się dobrze, ma już 68 mm Zdjęcie wstawię później, bo jeszcze robię zaległy obiad

Te gorsze
Muszę jechać do szpitala do Gdańska. Mają tam zbadać dziecko czy zaraziło się toksoplazmozą. Jeżeli tak to będę musiała brać inne, silniejsze antybiotyki.
Nie wiadomo czy badania takie są refundowane przez NFZ jak nie to tu pojawia się kolejny problem

Ten lekarz ma przynajmniej wiedzę i wie gdzie mnie wysłać. I z tego jestem zadowolona.
Jutro dzwonię do szpitala i umówię się na badanie i dowiem się co i jak.

Czyli jednak wyszło że zaraziłaś się niedawno? Z maleństwem wszystko będzie dobrze ale słuchaj lekarza skoro mu ufasz

Napisane przez asiulka_22

Rozmawiałam z koleżanką /urodziłą synka synka pod koniec stycznia / i w tym samym czasie praktycznie- różnica 1 mies. urodziła również jej kolezanka z pracy : nie planowali dziecka, więc można to zaliczyć jako wpadkę...wogóle w szoku lekkim była, no ale urodziła jakoś w lutym.....
za miesiąc poszła na wizyte do gin. i co ??? >> w ciąży z kolejnym dzieckiem!!!! no i sie dziwiła że jak to możliwe bo jak mówiła "przeciez po urodzeniu dziecka do 1 mies, zaraz nie można tak łatwo zajść w kolejną ciąże".... więc tak wyliczyłysmy z moja koleżanka ze zaraz po wyjsciu ze szpitala, praktycznie w przeciagu 3 tyg, musiał być kolejny " strzał"...... nieźle co???

Ja to bym się cieszyła na miejscu tej koleżanki...

Napisane przez asiulka_22

kurcze a ja mam coś takiego że strasznie bym się bała jka bym miała mieć bliżniaki :/ nie ogarnęłabym chyba tego

mam tak samo

Napisane przez asiulka_22

--- dzisiaj robiłam test owu. 1 krecha / dc 8/
kurcze juz się chwilami boję że cały czas będzie jedna,,, panikara ze mnie

nie panikuj sama śpiewałaś że "przyjdzie czas" :P

Napisane przez Eleo765

dzwoniłam do androloga zapisać mężusia na badania nasienia, ale babeczka mówi że minimum tydzień po zakończeniu leczenia (bo leczymy antybiotykiem), tak więc kurujemy się, potem działamy a dopiero potem badanko, pewnie jakoś pod koniec cyklu. Cena zatrważająca - 150 zł za badanie, masakra, chyba poszukam jeszcze gdzie indziej, choć to laboratorium jest blisko nas (blisko czyli tylko 50 minut drogi:P)

mąż też był na wizycie kontrolnej w szpitalu, w którym leżał 2 miesiące temu z zapaleniem mięśnia sercowego (to już 2 miesiące!!!!!), wszystko się ładnie cofa i wraca do normy, nawet nie wiecie jak się cieszę!

piszecie o 2 kreskach na teście owu, pamiętajcie że on jest pozytywny tylko w momencie kiedy obie krechy są jednakowo mocno nasycone, ta dolna bledsza oznacza test negatywny. Ovufriend ostatnio uruchomił monitor owulacji, czyli opcję określenia jej szczytu na teście.

asiulka, wysłałam ci zaproszenie na ovufriend. Przyznać się, która tam jeszcze jest ?

Juz 2 miesiące minęły bardzo sie cieszę ze z serduchem Tża już wszystko ok. Zastanawiałam sie niedawno czemu badanie nasienia jest takie drogie? Kurcze to w trakcie brania antybiotyków nie można i 3 miesiące po też nie i po seksie i po przerwie zwariować mozna z tymi wytycznymi.
Ten monitor owulacji to do tego? nie wiedziałam a Ty masz chyba nieudostępniony wykres

Napisane przez justiii87

To Ja znam lepszy przypadek
Małżeństwo z pięcioletnim stażem postanowiło mieć dziecko udało się podwójnie bliźniaki - parka, no i pierwsze zbliżenie po porodzie i kolejna ciąża i co lepsze też bliźniacza i też parka , więc w ciągu 11 miesięcy zostali rodzicami 4 maluchów to jest dopiero szok

Jak dla mnie to stanowczy nadmiar szczęścia na raz

[justiii87]

Napisane przez Malgos_12

Justii - nawet mi nie mów... to dopiero trzeba mieć oczy dookoła głowy! i przydałoby się przynajmniej ze 4 ręce ale by dopiero było jakby wszystkie były z jednego roku (no chyba, że są) i np 4 dzieci wyślij do szkoły ....

Dzieci są rok po roku, ale różnica 11 miesięczna to dla mnie żadna różnica

Ten znajomy opowiadał, że najbardziej najadł się wstydu na porodówce bo położne ich poznały i do nich "a Wy znowu tu? i może znów będą bliźniaki"

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Napisane przez Pradip

Jak dla mnie to stanowczy nadmiar szczęścia na raz

dobrze mieć szczęście, ale w tym przypadku to już przesada

[Malgos_12]

Pradip - ja też używałam takiego zwykłego z jedną kreską po przecinku i mimo niskich temp i niewielkich skoków wszystko było ładnie widać

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Justii - ale historia położne musiały zrobić wielkie oczy jak rzeczywiście znów bliźniaki były

[PPPatinka]

hej witam się i ja

koziemleko - MASAKRA z tym autem wspolczuje

justi niezla historia ja już nawet zgodzialbym się na taki wariant aby wrescie doczekać ciąży

u mnie niestety pęcherzyk nie pekl i zrobila się torbiel wczoraj jak wyszłam z gabinetu az lzy mi do oczu naplynely jakie to nie sprawiedliwe najpierw nie miałam pecherzykow przez wysoka prolaktynę a teraz jak się już pojawil to nie pekl a tu już prawie 1,5 roku mija od początku staran coraz częściej mysle żeby odpuscic a i jeszcze kolejny raz wczoraj uslyszalm w lux medzie ze nie sa od tego aby monitorować cykl choć ja mam to wpakcie już ledwo brakowało abym Pani doktor powiedziała co o tym sadze ale się powstrzymałam

[malinka1984]

koziemleko mam nadzieję że nie będzie potrzeby wprowadzania mocniejszych antybiotyków i wszystko będzie ok.
Asiulka a ja tam bym chciała mieć bliźniaki, moja mama ma brata bliźniaka, w dalekiej rodzinie też były bliźnięta więc małą szansa ale zawsze jest że w genach gdzieś krążą bliźnięta
PPPatinka współczuję i tulę mocno, co do Lux Med i monitoringu- bez komentarza bo ja wczoraj studiowałam NFZ -owe dokumenty i przychodnie powinny robić monitoring jeśli są takowe wskazania, a jak by nie było przy stymulacji wypadało by wiedzieć co się dzieje w organiźmie.

[magduś2]

hej!

zaczęłam 10-ty tydzień

buziaki dla Wszystkich

[olak071900]

Witam wszystkie koleżanki po raz pierwszy! jestem tu nowa więc może zacznę od początku, tak jak każda z Was pragnę już mieć pierwsze dziecko i troszkę już niepowodzeń mam za sobą pierwszą ciąże 9 miesięcy temu poroniłam po 4 miesiącach koleje niepowodzenie, ciąża pozamaciczna... jestem bez 1 jajowodu, ale z 1 też można zajść w ciąże i jestem dobrej myśli mamy za sobą 3 cykle starań i niestety nic wiem że to mało ale coś mi się wydaję że teraz nie będzie tak łatwo... Same stresy przede mną, chciałabym o tym nie myśleć ale nie umiem zazdroszczę kobietą w ciąży że im się udało a jak widzę małe dzieci to aż płakać mi się chce ehhh to takie niesprawiedliwe że jak człowiek chce to nie może ale jestem dobrej myśłi ( muszę! ) i czekam na te moje wymarzone 2 kreski potem ze zagnieździła się w macicy fasoleczka i zdrowego bobaska najbardziej jestem zła na siebie że o tym myślę a nie powinnam, nawet jak się czymś zajmuje to i tak moje myśli sprowadzają sie do jednego... Dziewczyny macie jakies rady na to

[magduś2]

Napisane przez olak071900

Witam wszystkie koleżanki po raz pierwszy! jestem tu nowa więc może zacznę od początku, tak jak każda z Was pragnę już mieć pierwsze dziecko i troszkę już niepowodzeń mam za sobą pierwszą ciąże 9 miesięcy temu poroniłam po 4 miesiącach koleje niepowodzenie, ciąża pozamaciczna... jestem bez 1 jajowodu, ale z 1 też można zajść w ciąże i jestem dobrej myśli mamy za sobą 3 cykle starań i niestety nic wiem że to mało ale coś mi się wydaję że teraz nie będzie tak łatwo... Same stresy przede mną, chciałabym o tym nie myśleć ale nie umiem zazdroszczę kobietą w ciąży że im się udało a jak widzę małe dzieci to aż płakać mi się chce ehhh to takie niesprawiedliwe że jak człowiek chce to nie może ale jestem dobrej myśłi ( muszę! ) i czekam na te moje wymarzone 2 kreski potem ze zagnieździła się w macicy fasoleczka i zdrowego bobaska najbardziej jestem zła na siebie że o tym myślę a nie powinnam, nawet jak się czymś zajmuje to i tak moje myśli sprowadzają sie do jednego... Dziewczyny macie jakies rady na to

witaj!
niestety na stresy nic Ci nie pomożemy ale zostań z nami, dziewczyny mają naprawdę super nastawienie i z chęcią tu będziesz zaglądała powodzenia!

[ag9]

Napisane przez magduś2

hej!

zaczęłam 10-ty tydzień

buziaki dla Wszystkich

A u mnie jutro 12-ty dzień, ale ten czas leci...

[malinka1984]

olak071900 witaj w Naszym gronie, chętnie przyjmiemy i dobrą radą służyć będziemy.
Przykro mi że wcześniejsze próby zakończyły się niepowodzeniem, z dugiej strony dochodzi do zapłodnienia więc myślę że jest szansa i trzeba o to walczyć. Czy po poronieniu i później po ciąży biochemicznej zlecano Ci jakieś badania ( immunologia) np. ?
magduś2 już 10ty tydzień,ag9 u Ciebie 12, super. Zarażajcie Nas tutaj

[magduś2]

wysyłam Wam mnóstwo dobrej energii zachodźcie w te ciąże !

[Malgos_12]

Napisane przez PPPatinka

hej witam się i ja

koziemleko - MASAKRA z tym autem wspolczuje

justi niezla historia ja już nawet zgodzialbym się na taki wariant aby wrescie doczekać ciąży

u mnie niestety pęcherzyk nie pekl i zrobila się torbiel wczoraj jak wyszłam z gabinetu az lzy mi do oczu naplynely jakie to nie sprawiedliwe najpierw nie miałam pecherzykow przez wysoka prolaktynę a teraz jak się już pojawil to nie pekl a tu już prawie 1,5 roku mija od początku staran coraz częściej mysle żeby odpuscic a i jeszcze kolejny raz wczoraj uslyszalm w lux medzie ze nie sa od tego aby monitorować cykl choć ja mam to wpakcie już ledwo brakowało abym Pani doktor powiedziała co o tym sadze ale się powstrzymałam

współczuję lekarza, znów jakiś osioł, a niby od czego oni tam są?

Napisane przez magduś2

hej!

zaczęłam 10-ty tydzień

buziaki dla Wszystkich

o to super! jeszcze 3 i pierwszy trymestr ukończony

Napisane przez olak071900

Witam wszystkie koleżanki po raz pierwszy! jestem tu nowa więc może zacznę od początku, tak jak każda z Was pragnę już mieć pierwsze dziecko i troszkę już niepowodzeń mam za sobą pierwszą ciąże 9 miesięcy temu poroniłam po 4 miesiącach koleje niepowodzenie, ciąża pozamaciczna... jestem bez 1 jajowodu, ale z 1 też można zajść w ciąże i jestem dobrej myśli mamy za sobą 3 cykle starań i niestety nic wiem że to mało ale coś mi się wydaję że teraz nie będzie tak łatwo... Same stresy przede mną, chciałabym o tym nie myśleć ale nie umiem zazdroszczę kobietą w ciąży że im się udało a jak widzę małe dzieci to aż płakać mi się chce ehhh to takie niesprawiedliwe że jak człowiek chce to nie może ale jestem dobrej myśłi ( muszę! ) i czekam na te moje wymarzone 2 kreski potem ze zagnieździła się w macicy fasoleczka i zdrowego bobaska najbardziej jestem zła na siebie że o tym myślę a nie powinnam, nawet jak się czymś zajmuje to i tak moje myśli sprowadzają sie do jednego... Dziewczyny macie jakies rady na to

Witaj,
przykro nam się czyta, że los tak kogoś doświadcza... a w którym tyg zakończyła się pierwsza ciąża?skierowano cię na jakieś badania?
wierz, że będzie dobrze - musi być dobrze! innej opcji nie przyjmujemy!

Ag - to tobie jeszcze tydzień został i wkraczasz w II trymestr yupiiii
a jak się trzymasz?

[Gegee]

Heja
Mężu mi się rozchorował i dzisiaj w domu siedzi, więc mam trochę gorsze warunki do pracy No i łykać jakieś odpornościowe rzeczy muszę, co by na wyjazd nad morze mnie nie rozłożyło. Dzisiaj sobie zapodamy Malgosi specyfik z whiskey

Napisane przez Eleo765

witam się i ja podczytuję was w pociągu na telefonie, ale tak trzęsie ten szlachecki pojazd że nie jestem w stanie odpisać :P my jesteśmy na etapie - świeżo po @, oboje leczymy infekcję.

dzwoniłam do androloga zapisać mężusia na badania nasienia, ale babeczka mówi że minimum tydzień po zakończeniu leczenia (bo leczymy antybiotykiem), tak więc kurujemy się, potem działamy a dopiero potem badanko, pewnie jakoś pod koniec cyklu. Cena zatrważająca - 150 zł za badanie, masakra, chyba poszukam jeszcze gdzie indziej, choć to laboratorium jest blisko nas (blisko czyli tylko 50 minut drogi:P)

mąż też był na wizycie kontrolnej w szpitalu, w którym leżał 2 miesiące temu z zapaleniem mięśnia sercowego (to już 2 miesiące!!!!!), wszystko się ładnie cofa i wraca do normy, nawet nie wiecie jak się cieszę!

piszecie o 2 kreskach na teście owu, pamiętajcie że on jest pozytywny tylko w momencie kiedy obie krechy są jednakowo mocno nasycone, ta dolna bledsza oznacza test negatywny. Ovufriend ostatnio uruchomił monitor owulacji, czyli opcję określenia jej szczytu na teście.

Ja ma takie samo spostrzeżenie jak Pradip - to już 2 miesiące minęło????!!! Przecież dopiero co pisałaś, że w szpitalu przesiadujesz... Dobrze, że wszystko w porządku i kryzys zażegnany

Co do badań, to na ovu pisali ostatnio, że to nawet przez 3 miesiące antybiotyki mogą zaburzyć wynik badania, więc trochę jeszcze się wstrzymajcie. A cena u Was niezła, myślałam, że to Warszawa zawsze najdroższa.