..::Dieta Plaż Południowych - ZAPRASZAMY - część druga ::..

[onaella]

Dziewczyny ja czekam az tata wypije po południu kawe po czym zabieram od niego fusiorki ( ja zadwowolona bo mam piling a tata zadowlony bo szklanki myć nie musi
Mozna też brać nie zaparzana ale jest "ostrzejsza" także myślę, ze na początek lepsza ta zaparzana. A jak nikt u was nie pije to kupcie taka najtańsza tscowa czy jakąs, ona max.3 zl kosztuje i już.
aha ja robie z 2 łyżeczek, ale może byc i wiecej zalezy ile chcesz masować.
i z tego co czytałam to najlepiej robić 2 razy w tygodni jeżeli chodzi tylko o peeling, jeżeli na pozbycie sie cellulitu to można co 2 dzień, a jeżeli na rozstępy to te miejsca codziennie.
ja nie mam już cellulitu ale od paru dni masuje sie codziennie ze szczegolnym uwzględnieniem moich rozstepików (dobrze, że nie mam ich dużo bo po pewnym czasie jak sie smaruj eręką to ręka tak swdzie ze nie wiem, dlatego musze kupić sobie taka specjalna rękawicę), potem balsamy a potem oliwka.

[faraula]

peeking kawowy ze smietana... ciekawe, pewnie sprobuje. ja za to dodaje cynamon, rozgrzewa skore i pieknie pachnie...to najlepszy peeling na swiecie juz nigdy od kiedy go robie nie kupilam 'gotowego'

jej dzis menu plazowej grzesznicy:

s: omlet z bialym serem 0% i lososiem i oliwkami
p: wiejski z kakao i platkami migdalow
o: pulpety z indyka z czosnkiem i pietruszka z ratatouille z cukinii, caebulii i baklazanow
k: PYSZNE KREWETKI ZAMARYNOWANEW CZOSNKU, RUMIE I BLONNIKU z salata lodowa i resztkami warzyw z objadu.
deser: planuje ricotte z bonusami slodkimi

ah moj ukochany twierdzi ze wszytsko bylo suuuuper pyszne mamy jednak powazne watpliwosci czy tak jedzac ta sie schudnac... :? ale pychaaaa coz nawet jak nie schudne to i tak czuje sie 100000 razy lepiej bez kartofli i bulek. to jest chyba najlepsze w tej diecie.


aha czerwona herbata---> ja lubie jej smak taki wedzony, ale kupuje zawsze w herbaciarniach bo te w supermarketach to przewaznie jakies aromatyzowene mixy. to samo z zielona, jak raz sprobujesz takiej prawdziwej, to te pseudo zielone nie smakuja dobra zielona herbata zostawia w ustach taki pyszny charakterystyczny slodkawy posmak.

aaa i jeszcze, odkrylam suuuper pyszne mieszanki przypraw nomu. nie maja doatkow sodu ani innych ulpeszaczy /jedynie niektore cukier/ ale sa rewelacyjne!!! wszystko smakuje tak glebiej

jej mam tak dobry humor po pysznej kolacji ze szok trzymajcie sie i nie glodowac!! ja mam 4 paczki od fukiera w szawce kuchennej ale je olewam :p

[mcdulka]

też mialam "podjadkowy dzien":/. na szczescie niczym nie zgrzeszylam, a mialam okazje, oj mialam! pieklam moja ukochana "kremowke"- z beza, bita smietana kawowa i porzeczkami- i nic nie pokosztowalam- mam tylko sprawdzala czy wszystko odpowiednio slodkie, wiec jest jakis sukces

IŚ: sałatka grecka
IIŚ: deserek z serka homo, 3 lyzek jogurtu, kokosu i lyzeczki kako
O: 60g soczewicy, salatka z pieczarek, jajka, brokulow, pomidora z dressingem z 1/2lyzeczki majonezu i lyzki jogurtu
D: omlecik z jajka z nadzieniem twarozkowo- czosnkowym
K: plaster twarogu, lyzeczka wiesniaka lajt (robilam kolacje siostrze:/) i plasterek fety lajt
w mieszy czasie:
7orzeszkow ziemnych

[jennuś]

wiecie ale ze mnie ***** :[ zła jestem na siebie, poszłam zrobić zakupy i gapa ze mnie i zamiast twarogu chudego wzięłam półtłusty ehh no zjem go ale mam nadzieje ze jakos mocno to nie wplynie na dietke

ale za to od jutra plażowanie

dziewczyny na czym polega wasze "grzeszenie" w piewrszej fazie?

[Ahcak]

Napisane przez faraula

jej dzis menu plazowej grzesznicy:

s: omlet z bialym serem 0% i lososiem i oliwkami
p: wiejski z kakao i platkami migdalow
o: pulpety z indyka z czosnkiem i pietruszka z ratatouille z cukinii, caebulii i baklazanow
k: PYSZNE KREWETKI ZAMARYNOWANEW CZOSNKU, RUMIE I BLONNIKU z salata lodowa i resztkami warzyw z objadu.
deser: planuje ricotte z bonusami slodkimi

ah moj ukochany twierdzi ze wszytsko bylo suuuuper pyszne mamy jednak powazne watpliwosci czy tak jedzac ta sie schudnac... :? ale pychaaaa coz nawet jak nie schudne to i tak czuje sie 100000 razy lepiej bez kartofli i bulek. to jest chyba najlepsze w tej diecie.


aha czerwona herbata---> ja lubie jej smak taki wedzony, ale kupuje zawsze w herbaciarniach bo te w supermarketach to przewaznie jakies aromatyzowene mixy. to samo z zielona, jak raz sprobujesz takiej prawdziwej, to te pseudo zielone nie smakuja dobra zielona herbata zostawia w ustach taki pyszny charakterystyczny slodkawy posmak.

aaa i jeszcze, odkrylam suuuper pyszne mieszanki przypraw nomu. nie maja doatkow sodu ani innych ulpeszaczy /jedynie niektore cukier/ ale sa rewelacyjne!!! wszystko smakuje tak glebiej

Ale masz super jadłospisy, takie urozmaicone i egzotyczne mmmm

Co do herbaciarni, nie wiem jak Dziewczyny, ale ja biedna studentka chlip chlip no a sama dieta tez nie jest najtańsza... ale kiedyś się dorobię to na pewno będę się w oryginałach pławiła ^^ Nie wątpię w niezaprzeczalną lepszą właściwość herbat z herbaciarni...

No i tez miałam wątpliwości jak tu schudnąć jak tak się je, a jednak... prawie 10 kg za mną. Chodzi tu przecież o jakość i sposób łączenia odpowiednich produktów, a one już tam w nas wewnątrz robią odpowiednią robotę, mądre jedzonko na tej plaży jest

[blonndee]

Napisane przez jennuś

dziewczyny na czym polega wasze "grzeszenie" w piewrszej fazie?

moje polega na podjadaniu, czesto dodaje to kakao [niby odtluszczone, bez dodatkow, ale... slodycz to slodycz, ma byc do 75kcal dziennie i to bez cukru], no wlasnie, cukier. czesto nie patrze czy cos w skladzie ma cukier [ogoreczki konserwowe, grzybki marynowane], no i niebardzo patrze na przetwory miesne, bo niebardzo wiem co mozna tak naprawde
ale glownie chodzi o objadanie sie. niby to, co dozwolone, ale duzooo... a to tez niedobrze! ale z tym cukrem to sie staram, z objadaniem tez jutro 4 dzien, przetrwalam moj najgorszy dla diety i grzeszenia 3 dzien!!

[CarmelaSoprano]

Napisane przez jennuś

wiecie ale ze mnie ***** :[ zła jestem na siebie, poszłam zrobić zakupy i gapa ze mnie i zamiast twarogu chudego wzięłam półtłusty ?

Ja mam tylko taki poltlusty w sklepie, jak mam ochote na twarog to wlasnie taki kupuje.

jennuś jeszcze jedna prosba do Ciebie, prosze nie pisz boldem

[onaella]

Napisane przez Ahcak

No i tez miałam wątpliwości jak tu schudnąć jak tak się je, a jednak... prawie 10 kg za mną. Chodzi tu przecież o jakość i sposób łączenia odpowiednich produktów, a one już tam w nas wewnątrz robią odpowiednią robotę, mądre jedzonko na tej plaży jest

a my mądre Dziewczynki, że jesteśmy na plaży

[blonndee]

dziewczynki, to co, moge ten pasztet drobiowy?

[Ahcak]

Napisane przez blonndee

dziewczynki, to co, moge ten pasztet drobiowy?

W przewodniku jest napisane tylko: pasztet = unikać, i nie ma napisany jaki... więc tyle mogę pomóc w tym temacie.
Edit: jeszcze napisane jest: unikać przetworzonych produktów z drobiu, czyli chyba pasztet drobiowy wchodzi w ten zakres. Chyba, że sama sobie zrobisz domowy jakiś ^^

[onaella]

Napisane przez blonndee

dziewczynki, to co, moge ten pasztet drobiowy?

wydaje mi sie, że w tych pasztetach jest sporo tluszczu, więc chyba nie bardzo.

[Ahcak]

Napisane przez onaella

wydaje mi sie, że w tych pasztetach jest sporo tluszczu, więc chyba nie bardzo.

No chyba tak, tak samo jak w niby chudych parówkach

[blonndee]

dowidzenia marzenia o pasztecie:p trudno, bede juz jesc grzecznie. moze porzuce te sojowe parowki? skladniki ma podejrzane...
Ahcak, ocenisz mi ten sklad swoim bystrym plazowym oczkiem? skład: woda, białko sojowe niemodyfikowane genetycznie, olej, białko pszenne - gluten, skrobia kukurydziana E1422, sól, karagen - substancja zagęszczająca, przyprawy, aromat naturalny.

edit: niby jedna ma TYLKO 140kcal... podobno dobre dla diabetykow

[Ahcak]

Napisane przez blonndee

dowidzenia marzenia o pasztecie:p trudno, bede juz jesc grzecznie. moze porzuce te sojowe parowki? skladniki ma podejrzane...
Ahcak, ocenisz mi ten sklad swoim bystrym plazowym oczkiem? skład: woda, białko sojowe niemodyfikowane genetycznie, olej, białko pszenne - gluten, skrobia kukurydziana E1422, sól, karagen - substancja zagęszczająca, przyprawy, aromat naturalny.

edit: niby jedna ma TYLKO 140kcal... podobno dobre dla diabetykow

Spoko, naturalne rzeczy, nawet wygooglałam co to karagen tylko nie mam pojęcia czy I faza jest tak restrykcyjna, żeby gluten i skrobie kukurydzianą też wyrzucać w takich ilościach jak jest tu, nie wiem... ale ogólnie jest OK, no i ten olej... decyzja należy do Ciebie

[jennuś]

Napisane przez CarmelaSoprano

Ja mam tylko taki poltlusty w sklepie, jak mam ochote na twarog to wlasnie taki kupuje.

jennuś jeszcze jedna prosba do Ciebie, prosze nie pisz boldem

dobrze, nie bede pisać a mogę spytać dlaczego?
to dobrze z tym twarogiem juz sie balam ze to jakos wplynie nie tak jak trzeba

[faraula]

ahcak---> jakos watpie czy sie da schudnac ale coz zobaczymy dzieki za wsparcie. ja uwielbiam gotowac i po przeczytaniu ksiazki przeslanie dotarlo do mnie, zeby duuuzo eksperymentowac ze smakami i roznosciami. chyba faktycznie jak sie probuje roznych nowych smakow to nic nie ciagnie do tych ziemni i prostych wegli...

blonndee: wiesz ja jestem przeczulona na sklad produktow /zakorzenilo mi sie to w glowie od montignaca/ i nie kupuje nic co ma cukier i inne bezsensowne rzeczy. to chyba zmora naszych czasow, ze cukier jest wszedzie!! nawet w sloiczkach dla niemowlat!! szok? a po cholere w jogurcie dla dzieci jest cukier? ja kupuje naturalny bez cukry i dodaje owocki albo dzemiki na pektynie. jak sie tak przyzwyczaja ludzi od malego do slodkiego to pozniej nie dziwnie ze nie wiadomo jak jesc
wracajac do tematu twoich parowek sojowych, to sklad jest slaby i raczej nie na sb bo ma te swinstewka zbozowe. polecam ci zamiast tego, tofu podsmazone na patelni z odrobina sosu sojowego light. smakuje naprawde super, duzo bialka i wiesz co jesz

[blonndee]

Napisane przez Ahcak

Spoko, naturalne rzeczy, nawet wygooglałam co to karagen tylko nie mam pojęcia czy I faza jest tak restrykcyjna, żeby gluten i skrobie kukurydzianą też wyrzucać w takich ilościach jak jest tu, nie wiem... ale ogólnie jest OK, no i ten olej... decyzja należy do Ciebie

oj, to mnie pocieszylas zostaly mi 2 wiec je sobie skubne, a potem sie pozegnam... uh, to mam na jutro 2 sniadanko

[amelka99]

Mój pierwszy dzień plażowania niestety muszę zaliczyć do nieudanych poszłam na imieniny do siostry no i tak głupio było nie wypić za zdrowie ( ze 3 łyczki białego wina), musiałam też wypić barszczyk (buraki zakazane) który podawano z pasztecikami. Oczywiście pasztecików nie brałam, ale i tak sporo jedzenia odmawiałam i było mi potwornie głupio Nie wiem też czy flaki można? Wybrałam flaki, bo rosół musiałabym z makaronem zjeść. Ahh i ten tort tak na mnie patrzył, ponoć był przepyszny... No i niestety nagrzeszyłam trochę, ale węgli nie tknęłam

[CarmelaSoprano]

Napisane przez jennuś

dobrze, nie bede pisać a mogę spytać dlaczego?

"czysty" tekst łatwej sie czyta. Podkeslamy, pogrubiany, kolorujemy pojedyńcze slowa. Niefajnie sie czyta gdy ktos naduzywa tych opcji.

[blonndee]

Napisane przez faraula

blonndee: wiesz ja jestem przeczulona na sklad produktow /zakorzenilo mi sie to w glowie od montignaca/ i nie kupuje nic co ma cukier i inne bezsensowne rzeczy. to chyba zmora naszych czasow, ze cukier jest wszedzie!! nawet w sloiczkach dla niemowlat!! szok? a po cholere w jogurcie dla dzieci jest cukier? ja kupuje naturalny bez cukry i dodaje owocki albo dzemiki na pektynie. jak sie tak przyzwyczaja ludzi od malego do slodkiego to pozniej nie dziwnie ze nie wiadomo jak jesc
wracajac do tematu twoich parowek sojowych, to sklad jest slaby i raczej nie na sb bo ma te swinstewka zbozowe. polecam ci zamiast tego, tofu podsmazone na patelni z odrobina sosu sojowego light. smakuje naprawde super, duzo bialka i wiesz co jesz

tez zrobilam sie przeczulona, nawet w moim ulubionym organic market we wszystkich marynowanych i konserwowych przetworach jest cukier, co prawda jakis ekologiczny czy fryktuza, ale jest... eh, zalamac sie mozna! juz nie mozna robic zakupow w 10min, bo zanim sie to wszystko przeczyta...
no coz, ale paroweczki zjem, na 2sniadanka, a potem goodbye

[Ahcak]

Napisane przez faraula

ahcak---> jakos watpie czy sie da schudnac ale coz zobaczymy dzieki za wsparcie. ja uwielbiam gotowac i po przeczytaniu ksiazki przeslanie dotarlo do mnie, zeby duuuzo eksperymentowac ze smakami i roznosciami. chyba faktycznie jak sie probuje roznych nowych smakow to nic nie ciagnie do tych ziemni i prostych wegli...

Da sie, da.. bo przecież największymi naszymi przeciwnikami są węglowodany proste, a ich nie ma w ogóle w naszych jadłospisach, no i tłuszczów nasyconych tez nie ma, więc to wszystko plus duża ilość białka, warzyw, owoców, daje rezultat spadku wagi Ale wszystko przecież wiesz po lekturze książki, wystarczy cierpliwość i wyobraźnia kulinarna. Tez staram się różnicować jedzenie, bo nuda jest nudna ^^

[201803260919]

ojoj... okropna jestem... i pijana! wlasnie dopilam 3cia lampke winka czerwonego.. i wczesniej zjadlam na obiad salatke mega mix wszystkich dozwolonych rzeczy i... kurczaka z kfc... ale obskubalam te 3 kawaleczki z panierki - wiecie ze wiecej w tym wszystkm jest panierki niz mieska?! wiem, ze to miesko juz skażone przez olej.. ale chyba lepiej takie podejscie, ze zjem sobie to miesko bez panierki, niz zjesc kurczaka z panierka plus jeszcze do tego frytki wsunac ( a byly! i to nadmiar! nie dalam sie im) i mamy jeszcze czekolady, krowki dostalam (ojoj, uwielbiam krowki, karmel, toffi - wszystko takie!!!) ale sobie stają i ja kontynuuje diete, przedluze o 2 dni 1 faze w zamian za te grzechy
no i dlatego to winko - zawsze sie lepiej czulam po czerwonym wytrawnym jak cos tlustszego zjadlam, wiec tak mi teraz dobrze po tym robi ( aha, kurczaczka tego jeszcze na kolacje zjadlam z salatka, bo brat 2 kubelki przyniosl )

Napisane przez PriVativ

wiesz to tak na zaś bo jak mam tyc 2 kilo co jakis zcas to z waga przybraną tez cce czuc sie dobrze a nie doła łapac A geberwalnie chce miec 53-52 Jesli juz to osiagne i bede sie trzymac tej wagi to luzik a jesli bede co chwile zaprzepaszczac to bede chciala miec 51. No ale mam nadzieje ze juz tak nie bede musiala az sie poswoecac

doskonale Cie rozumiem, bo jesli osiagniemy nasza wage na SB, i jak zrezygujemy z tego stylu zycia, to zaczynajac jesc wegle - automatycznie przybedzie nam min 1 kg, a to o 1 kg wiecej niz chcialysmy, wiec rzeczywiscie lepiej na zapas bede trzymac kciuki i nie daj sie @! bo ona wredna jest, i tylko chce zebys przytyla i miala dzieci hihi, tak to sobie tlumacz, moze pomoze sie powstrzymac od slodkiego

Napisane przez stokrotka24

k_asiaczek wydaje mi sie że jak wypijesz jedną kawę dziennie to nic się nie stanie. Moja koleżanka też pije kawę i chudnie.

ja pije 3-4 kawy dziennie, a chudne
dla mnie kawa to zadna przeszkoda na sb, nawet nie traktuje jej jako przekaske, bo to moj napoj fizjologiczny ktory z jakichs powodow zostal mi odebrany

Napisane przez amelka99

ale mnie rozbawiłaś w takim razie gratuluję pozbycia się wałeczka
Nie złamiesz się! Nie wolno ci Nie smutaj,nic sie nie stało To tylko pyszne deserki a ile już dni bez słodyczy? Ja mam 12 dzień i przestało ciągnąć. Bo na początku to były takie tortury

hihi, mialam wlasnie taki zamiar - rozbawic, i zmotywowac plażowiczki

dziekuje za wsparcie, nie zlamalam sie co do slodkiego ale to co wczesniej wspomnialam.. w sumie nie czuje sie 'grzeszna' bo węgli nie jadlam - no moze troszke tej panierki ktorej mi sie obskubac nie udalo.. ale ogolnie to sb, moze mniej 1-fazowo...

Napisane przez Paseczkowa

kotlet bez bułki ani panierki oczywiście cieszę się, że można, myślałam, że nie bardzo. dzięki za odpowiedź

bialko to bialko, jak nie ma węgli to wcinaj - lepiej to niz zebys zalowala, i pozniej sie rzucila na slodkie, albo jakies inne pokusy

Napisane przez Paseczkowa

ehh, podjadanie to też moja zmora. ale na sb jakoś się trzymam, czasami się zdarzy
jak się je porządne główne posiłki, to sie tak bardzo nie chce podjadać

dokladnie, glowne posilki, jesli nasycaja, to trzymają tak, ze sie na nic juz nie chce patrzec!

Napisane przez onaella

a dalaCi już jakies efekty, czy narazie jesteś na fazie próbowania
i naprawde siusia sie po niej bardziej??

ta czerwona heratka to rzeczywiscie moczopedna strasznie, juz po 15 min w moim przypadku a efekty... rzeczywiscie, przycmiewa głód

Napisane przez onaella

to domowej roboty piling. Bierzesz fusy z kawy, tylko takiej sypanej nie rozpuszczalenj, dodajesz smietane (po której masz bardziej nawilzona skóre), i zelu pod prysznic i z tym do lazienki i masu masu po ciałku
SUUUUUUPERRRR efekt, potem tylko balsamem.
A po regularnym staoswaniu cellulitowi mowimy good bay

kusicie dziewczyny z ta herbatka. I chyba też zakupie taką

polecam dokladnie taki peeling tylko ze z oliwą z oliwek! wczoraj sobie zrobilam, no rewelacja, wiecie,ze taka oliwa sprawia, ze widze swoje cialko jakby przygotowane bylo do reklamy tv? mimo tego ze normalnie jest okropne, to po tym... mmm poezja glownie ta oliwa daje mi taki efekt
a kawa - niesamowity masaz, peeling, i napewno antycellulit

Napisane przez jennuś

dziewczyny na czym polega wasze "grzeszenie" w piewrszej fazie?

na wiekszej ilosci posilkow.. na duzej zawartosci posilkow w tluszcze.. na piciu mleka 2%... na zapominaniu o warzywach czasem... na przerwie w posilkach wynoszacej ok 6-7 godzin, i zbyt duza liczba orzechow

Napisane przez Ahcak

Nie wątpię w niezaprzeczalną lepszą właściwość herbat z herbaciarni...

a ja chyba zwątpilam.. kupilam niedawno 2 rodzaje, africana i madagaskar.. no i prawie nie pachnialy, jak sobie zaparzylam ( 3,5 lyzeczki na kubek) to smaku prawie nie mialy, jak bym wode pila.. wiec naprawde sie zastanawaim: o co come on?
dla mnie chyba najlepsza czerwona earl grey
ekspresowa, bo na herbaciarni wlasnie ostatnio sie sparzylam

Napisane przez blonndee

dziewczynki, to co, moge ten pasztet drobiowy?

eee, pasztetu nie jedz... chyba ze masz a sie zmarnuje.. ale w sumie to tez nieprawda, bo ja sobie od niedawna mowie: co z tego ze masz to w lodowce (lub szafce ), nie zjesz tego, wyrzuci sie to, ale stracilabys 2 razy wiecej jakbys to zjadla - i dziala!

[PriVativ]

jeju ale cos mnie zoladek boli,to chyba od tego podjadania Dziewczyny pytanie z innej beczki. Bo moj mis chce bym miala od niegio malutkiego futrzaka,psa mam wiec nie moze byc to zaden kotek ani piesek. WYmyslil szynszylka ale tak mysle ze fajniusi by był kroliczek miniaturka co wy na to? Takiego pieszczocha od małego miec i wiedziec ze to od ukochanego to by było miłe JA takie dziecko duze jestem i od razu mam humora jak pomysle ze kroliczka malutkiego bym mogla tulic No ale jak myslicie co lepsze?? Szynszyl czy kroliczek? Takiej jakiejs ladnej maści? Ma ktos takiego moze?? Sorka ze tak z innej beczki zadalam pytanie ale tak buszuje po necie i mi si tak kroliczki spodobaly

[mcdulka]

kroliczka zdecydowanie, bo latwiej oswoic. szynszyl to jednak dziki zwierz

[onaella]

Napisane przez PriVativ

jeju ale cos mnie zoladek boli,to chyba od tego podjadania Dziewczyny pytanie z innej beczki. Bo moj mis chce bym miala od niegio malutkiego futrzaka,psa mam wiec nie moze byc to zaden kotek ani piesek. WYmyslil szynszylka ale tak mysle ze fajniusi by był kroliczek miniaturka co wy na to? Takiego pieszczocha od małego miec i wiedziec ze to od ukochanego to by było miłe JA takie dziecko duze jestem i od razu mam humora jak pomysle ze kroliczka malutkiego bym mogla tulic No ale jak myslicie co lepsze?? Szynszyl czy kroliczek? Takiej jakiejs ladnej maści? Ma ktos takiego moze?? Sorka ze tak z innej beczki zadalam pytanie ale tak buszuje po necie i mi si tak kroliczki spodobaly

ja mam króliczka dostałam na 18-ste urodzinki, także już ma parę lat I powiem ci ze to wcale nie jest taki pieszczoch. One lubia robic wszystko po swojemu. Ja mu sprzątam, dajej eśc a on mnie normalnie nie znosi. Sika na mnie i mnie gryzie a zebym go wzieła pogłaskać to nie ma mowy, ehh... ale np. jak tylko moj tata wchodzi do kuchni LEON od razu łapki na klatke i tlucze sie zeby jesc dostac. trzeba tez bardzo uwazac na kable. Aha i z miniatruki zrobił mi sie wielki dzik
a szynszylka tez zawsze chcialam mieć. One jak sie je odpowienio "wytresuje" to reagują na swoje imie
jak cos chcesz wiedzieć o króliczkach to pisz

[PriVativ]

Napisane przez onaella

ja mam króliczka dostałam na 18-ste urodzinki, także już ma parę lat I powiem ci ze to wcale nie jest taki pieszczoch. One lubia robic wszystko po swojemu. Ja mu sprzątam, dajej eśc a on mnie normalnie nie znosi. Sika na mnie i mnie gryzie a zebym go wzieła pogłaskać to nie ma mowy, ehh... ale np. jak tylko moj tata wchodzi do kuchni LEON od razu łapki na klatke i tlucze sie zeby jesc dostac. trzeba tez bardzo uwazac na kable. Aha i z miniatruki zrobił mi sie wielki dzik
a szynszylka tez zawsze chcialam mieć. One jak sie je odpowienio "wytresuje" to reagują na swoje imie
jak cos chcesz wiedzieć o króliczkach to pisz

hihihi Fajniutkie imie Tez tak pomyslalam ze kroliczek ma mordeczke ladniejszą szynszylek bardziej taki delikatniejszy jest typu swinka morska czy cos tak mi sie zdaje a kroliczek to taka przytulanka mi sie zawsze zdawala Ja bym chciala jakies zwierzatko co bym mogla je brac na rece i oswoic by sie tuliło do mnie :P:P Oj dziecko ze mnie A moze to miniaturka nie byla?? hmmmm no ja bym chciala takiego zeby byl zawsze mały (mam chomika miniaturke Kubuś sie wabi ale to takie maluśkie zeaz sie boje je brac ALe tez oswojony i taki malutki a pierniczek mądry jak niewiem. Reaguje jak sie mowi Kubuś Nawet jak spi to powiesz kubus a on juz niespi tylko idzie do Ciebi hihi No ale ja bym chcilaa takiego zebym mogla tulic,bo to male to tylko do potrzymania na rece

[Ahcak]

A ja miałam kiedyś chomika, i chodził po domu jak pies normalnie (nie całymi dniami, ale większość) i reagował na swoje imię I zginął śmiercią tragiczna

Ale offtop hahaha

[MonikaZmyślona]

A ja mam zwykłego dachowca :P Ale króliczka bym chciała

No, jako, żem grzeczna i nie robię offtopu, zapytam.

Ile to jest "porcja nabiału"? Bo mamy się ograniczac do 2 ..
I czy serki wiejskie, homo i twarog tez sie pociaga pod nabial, czy to tylko chodzi o mleko, kefiry, jogurty, maslanki?

[Ahcak]

Napisane przez MonikaZmyślona

Ile to jest "porcja nabiału"? Bo mamy się ograniczac do 2 ..
I czy serki wiejskie, homo i twarog tez sie pociaga pod nabial, czy to tylko chodzi o mleko, kefiry, jogurty, maslanki?

Tak o to chodzi, i jedna porcja to jedna szklanka mleka, jeden mały jogurt itd.

[PriVativ]

no dobrze to sie poprawie i zaczne o diecie Od jutra ogranicze picie mleka. Bo codziennie to chyba przesada. Musze zainwestować w postacje bo dawno nie jadlam a jako przekaska miedzy sniadaniem a obiadem bardzo mi pasowały bo przewaznie niem mnie w domu o tej porze.