Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5

[martikaj]

Malinko, ale cudna chusta, prześliczna

Grażynko, ale super, mąż pewnie przeszczęśliwy

Dziewczyny, skończyłam małpkę i szaliczek, jeszcze tylko rękawiczki. Wrzuciłam fotki u siebie, zapraszam

[rudasek]

Oj, fajnie w połowie drogi zaczynał się denerwować, że za daleko jedziemy, jak mu powiedziałam to chwilę milczał , a potem podskubywał mnie i co chwilę mówił ty cholernico, a micha mu się cieszyła jak dziecku.

[AnnaOstapiuk]

Grażynko, ale Wam super, szkoda że ja teraz większa i sie do walizki nie mieszczę, bo bym Wam sie na gapę wepchała

Ja w końcu chwilkę tu usiadłam, bo tak to cały czas z małą uprawiałyśmy, to lekcje to edukacyjne gry na płycie.
A w międzyczasie szaliczek, już go całkiem sporo.

Najadłam się śliwek, aż mi kichy puchną

[aga__tka]

Napisane przez AnnaOstapiuk

Aga no ja przewiduję, że co najmniej półtora metra...

No i tak sobie dłubię i dłubię, zjadlam miseczkę zupki, a teraz się rozleniwiłam i już bym tylko poleżała

Śliczna ta chusta

poltora to nie wiem czy nie za duzo bedzie bo to jednak wloczka i sie troche naciagnie przy szyi... zacznij przymierzac od 1.20

Napisane przez Malinka_5

pranie trochę utrudnione,a właściwie... suszenie - trzeba od nowa szpilkami prostować (blokować)



najszybciej zrobiona chusta przeze mnie, w piątek odebrałam włóczkę a w poniedziałek wysyłałam...
:22 ----------

znalazłam rozwiązanie dla przydługich (w moim wykananiu!) łańcuszków w ponczu wg Mao

skróciłam je o 2 oczka i przestały się marszczyć

chusta jest cudna i do tego jak szybko... powinnas robic calymi dniami, majatek bys zarobila na tych slicznosciach


Grazynko: no to Ci sie udala niespodzianka
---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Jeremi lezy, temperatura niby spadla, ale mu zimno... cos nie moze spac

[AnnaOstapiuk]

Aga, ja co rusz przymierzam, nie czekam do 1,20
No ja tak na oko palnęłam.

Buziaczki dla Jeremka, może rano mu sie polepszy, zawsze wieczory są ciężkie

Ja chyba umykam do łóżka jeszcze poszydełkować.
---------------
Aga, widziałam jeden wątek, w którym dziewczyna umieściła pytanie, czy podoba sie nam jej obraz i czy umieściłybyśmy go na ścianie i podała tylko link do allegro, gdzie sprzedaje ten rysunek. Czy to nie podchodzi pod reklamę?
Napisałam jej o tym, może zmieni treść...
Rysunek śliczny, szkoda, żeby jeszcze musiała się w koszta tu zaganiać.

[aga__tka]

Napisane przez AnnaOstapiuk

Aga, ja co rusz przymierzam, nie czekam do 1,20
No ja tak na oko palnęłam.

Buziaczki dla Jeremka, może rano mu sie polepszy, zawsze wieczory są ciężkie

Ja chyba umykam do łóżka jeszcze poszydełkować.
---------------
Aga, widziałam jeden wątek, w którym dziewczyna umieściła pytanie, czy podoba sie nam jej obraz i czy umieściłybyśmy go na ścianie i podała tylko link do allegro, gdzie sprzedaje ten rysunek. Czy to nie podchodzi pod reklamę?
Napisałam jej o tym, może zmieni treść...
Rysunek śliczny, szkoda, żeby jeszcze musiała się w koszta tu zaganiać.

Mam nadzieje...
i sie zastanawiamy z mezem jak sprawdzic czy w nocy nie bedzie miec znow 40stopni? co ile to sprawdzac?? nie spac cala noc czy ustawic budzik?
no i mam nadzieje ze Oli nie zarazi, bo dwojka z taka goraczka, to by bylo zupelnie ciezko
no jak link do all to podchodzi pod reklame, ale to nie na drutach, wiec nie mam uprawnien, jak nie edytuje to ja pewnie dziewczyny zbanuja...

[AnnaOstapiuk]

A śpi z Wami? Czy w osobnym łóżku? Weź go do siebie, będziesz i tak pewnie czuwać przez sen, a łatwiej Ci będzie go kontrolować, jak będziesz go miała przy łóżku.
Jeśli dałaś mu leki obniżające gorączkę, to proponuję jeszcze teraz zrobić zimne okłady w pachwinie, naprawdę szybko zbijają gorączkę. Tak mi kazali robić, jak kiedyś Natalia leżała w szpitalu

A ten wątek to na Papierowym zawrocie głowy, może się dziewczyna opamięta...

[martikaj]

Agatka, zdróweczka dla Jeremka, moja corcia raz miała anginę, zaraziła ją dziewczynka która nas odwiedza. Oby Ola się nie zaraziła. Paulinka przez kilka dni spała wtulona we mnie, od razu wiedziałam kiedy gorączka rośnie. Może lepiej budzik nastaw.Przy anginie potrafi byc bardzo wysoka, ja na zmianę podawałam coś na Paracetamolu z Ibuprofenem.

[AnnaOstapiuk]

Ja przy wysokiej gorączce zawsze polegam na Pyralginie w czopkach, trochę podłe to dla dzieci, ale skuteczne. Uważam, że żaden lek tak szybko nie zbija temp jak czopek.

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

No nic, uciekam, kołderka przyzywa.
Buziaczki na noc, karaluchy pod poduchy i takie tam...

Papa

[MagdaBM1]

Ja nic dziś nie udziergałam i nie zrobiłam. Za to byłam na basenie z dzieciakami. Młody miał indywidualnego instruktora i dobrze zrobiłam że mu wzięłam. Bał się do tej pory kłać na plecy a po dzisiejszej lekcji nie dość że leży na wodzie na plecach to jeszcze zaczął pływać na plecach. Za tydzień się umówił z facetem (a fajny taki młody chłopak) Mają w następny czwartek zacząć na brzuchu.
Niby chodził wcześniej na naukę pływania w szkole na karnet ale tam masa dzieciaków i wtedy się bał trochę miał 6lat. W szkole w 2 klasie mieli basen ale nic z tego nie wyszło. Jak byliśmy w lesie to nie położył się na plecy a o pływaniu nie byo mowy. Dziś 45 min i ekstra więc jestem zadowolona i nawet nie żal tych 30zł bo tyle zapłaciłam za indywidualną naukę. Za tydzień też dam bo widzę efekt i przynajmniej będzie pływał
To wszystko dzięki mojej nodze he, he. Ten basen mają w prywatnej przychodni. Woda 37 stopni więc fajna. Gdyby nie moja wizyta u ortopedy bym nie wiedziała że tam jest basen.
Nawet szatnia jest super duża wygodna. Każda szafka ma krzesło i są osobne kabiny do przebrania się. Przed wejściem do szatni są szafki na buty. W tym szkolnym basenie to jest kicha. No ale na szkolny może iść sobie jak już bedzie pływał to zapłaci za wstęp chyba 6zł. Mamy tam te 3 minuty od domu. Na ten drugi to ok 15min i też w naszym fyrtlu

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

Też będę szła zaraz spać bo rano do "krwiopijcy" idę

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

http://picasaweb.google.com/10867515...UCse2hjh8kmFVg

https://plus.google.com/photos/11427...12074796924097

[nirshya.dwbh]

aga_tka - najlepiej tak jak dziewczyny piszą - mieć dziecko przy sobie, czopki, okłady, ja mam bardzo zajęczy sen, więc od razu wiem, kiedy jest coś nie tak. Jak masz dobre ubranko założone to można maluchowi w nocy wsunąć termometr, np przy karmieniu (nie pamiętam w jakim Jeremi jest wieku) czy jakby się obudził i chciał pić

Mam do Was pyt, a właściwie do tych, które niedawno obeszły pasowanie na ucznia. Mój starszy będzie miał na początku października tą uroczystość i małż po powrocie ze szkoły poinformował mnie, że jestem proszona o pomoc w dekoracjach itp. Jestem zupełnie nie w temacie. Może macie jakieś zdj sali na której się to odbywało albo był poczęstunek, bo nie bardzo mam orientacje nad czym powinnam pomyśleć.

Jakby ktoś chciał się ze mną podzielić zdjęciami to podam e-mail na pw

[MagdaBM1]

Mój jak miał pasowanie na ucznia to nic nie było dekorowane. Pasowanie odbyo się na dużym holu, a posiłek był w salkach.
Jedzenie typu jakieś ciasto owoce to rodzice zasponsorowali tj było składkowe i trójca zrobiła zakupy. Połączyli ławki, naczynia były z kuchni szkolnej.

[nirshya.dwbh]

aha, ja już sobie umyśliłam, że chyba muffinki upiekę, większych ciast raczej nie robię i wolałabym, żeby nie było niewypału

[Biedroneczk4]

a ja nie dawno wróciłam... wzięłam prysznic, skleciłam duży komputer i zaglądam do Was...
miałam z moim iść na kawę i ciastko, ale on chciał na pizzę... zaszliśmy do najbliższej pizzeri i okazało się, że mają zniżki za okazaniem legitymacji całe 30% na jednej pizzy... i wszystkie desery po 6 zł objadłam się pizzą (nawet jeszcze A. z mojej skorzystał, bo mi za duża była), a potem upchnęłam wszystko tiramisu... nie pamiętam kiedy tak dużo w siebie wcisnęłam... na koniec spacer do A. i leżakowanie...

u A. miałam swój komputerek i myślałam, że skoro on ma już drukarkę to podrukuję sobie obrazki do kartek, ale nie mogłam nic znaleźć sensownego... dopiero jak wróciłam i stary komputer włączyłam (a najpierw złożyłam) to znalazłam...


Aniu co do pakowania w walizkę... jak się walizkę popieści to i ciężarną zmieści


Aga ja bym budzik nastawiła tak, żeby co dwie-trzy godziny mierzyć temp. lek nawet jak zbił teraz to kiedyś może przestać działać...

[MagdaBM1]

To je pewnie zjedzą najlepiej u naszych to schodziło ptasie mleczko, paluszki, cukierki czekoladowe, wafelki, rodzice to sernik, winogronai banany.

[Biedroneczk4]

Napisane przez nirshya.dwbh

aha, ja już sobie umyśliłam, że chyba muffinki upiekę, większych ciast raczej nie robię i wolałabym, żeby nie było niewypału

ale to chyba nie Ty sama masz się tym zająć? przecież to praca dla kilku osób... nawet jeśli mają być to proste rzeczy...

ja ze swojego pasowania pamiętam, że wszyscy byli ładnie ubrani, było przedstawienie z naszym udziałem, a z tyłu był kawałek materiału ciemnozielonego (kaczorowego jak mówi moja babcia) i tam jakiś napis... coś w stylu "witamy w szkolnych progach" czy jakoś tak...

---------- Dopisano o 00:04 ---------- Poprzedni post napisano o 00:03 ----------

Napisane przez Biedroneczk4

ale to chyba nie Ty sama masz się tym zająć? przecież to praca dla kilku osób... nawet jeśli mają być to proste rzeczy...

ja ze swojego pasowania pamiętam, że wszyscy byli ładnie ubrani, było przedstawienie z naszym udziałem, a z tyłu był kawałek materiału ciemnozielonego (kaczorowego jak mówi moja babcia) i tam jakiś napis... coś w stylu "witamy w szkolnych progach" czy jakoś tak...

https://lh4.googleusercontent.com/-h...351/3_0001.jpg

[nirshya.dwbh]

oczywiście, że nie sama, ma nad tym pracować 7 osób chyba. Ale jako, że mam trochę zdolności w łapkach, to mogłabym się wykazać i coś fajnego zaproponować

[MagdaBM1]

U młodego mojego nic nie było takiego tylko ogólnie witaj szkoło bo to po wakacjach napis został.
Miałam spać a oglądam wzorki

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano o 00:06 ----------

To ja Ci odradzam Zrobisz największy błąd Tak ja zrobiłam i przerąbane miałam w kl 1-3

---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ----------

zachorowałam na takie coś
https://plus.google.com/photos/11776...69932416748785

[Biedroneczk4]

Magda jest co oglądać jeśli mówisz o linkach, które podałaś... znalazłam dla siebie czapeczkę i szaliczek... a teraz szukam kogoś kto mi to zrobi

[MagdaBM1]

Jakie? To może Ci zrobię Robię też na wymiankę chustę, mitenki i ponczo dla jednej

[babydelfi]

Malinko przepiękna chusta!! Po prostu cudo!!!!!!
Iwonka masz się teraz czym chwalić!

Aga życzę zdrówka dla Jeremka. Ja to mam sen, że nie daj się jak dzieci są chore i co chwila się budze i sprawdzam jak wygląda u nich temp. Na szczęście mam taki termometr zbliżeniowy do czoła i nawet nie muszę ich budzić, ani dotykać. To naprawdę ułatwia mierzenie temp. Ja często poza tym robiłam okłady na czoło i rączki i to też pomagało. A gdyby temp. się utrzymywała i nie chciała spaść to owiń małego w ręcznik zamoczony w wodzie o temp. ok 37-36 stopni. Po kilku minutach będzie juz OK, tylko temp. wody w której moczysz ręcznik nie może być za niska bo dziecko może dostać wstrząsu.

Ja siedzę i dziergam chustę na szydełku by wykończyć resztkę włóczki, która mi została po Asiowym kompleciku i może nawet będę miała kupca na te chustę a jak nie to będzie dla mnie, jest bardzo milusia. A mam już prawie połowę

[nirshya.dwbh]

właśnie dlatego chciałabym się zorientować w sytuacji, żeby nie pokazywać za mocno, że dużo mogę. Mam propozycję zaprezentowania swoich prac, więc może cos i się sprzeda co jakiś czas, ale nie chcę, żeby mnie traktowali jak dojną krowę

[Biedroneczk4]

Magda nic nie stoi na przeszkodzie dziergaj... a ja będę Ciebie wspierać duchowo

[MagdaBM1]

To możesz pokazać ale np na kiermaszu szkolnym. U nas są co roku gwiazdkowe i coś tam każde dziecko musi przynieść czy zrobić i potem każda klasa ma swoje stoisko i sprzedają i to co zarobią to dla klasy na lody np na dzień dziecka czy coś innego. W dekoracje raz się zabawiłam to dostawałam nawet ciuchy do przeróbki.

---------- Dopisano o 00:24 ---------- Poprzedni post napisano o 00:22 ----------

No i dziergam. Naazie jedna mitenka jest jutro może ruszę dalej.

[Biedroneczk4]

Napisane przez MagdaBM1

Jakie? To może Ci zrobię Robię też na wymiankę chustę, mitenki i ponczo dla jednej

czapeczka
szaliczek

o takie... ale nie mam pojęcia czy to trudne czy łatwe...

---------- Dopisano o 00:28 ---------- Poprzedni post napisano o 00:25 ----------

Napisane przez nirshya.dwbh

właśnie dlatego chciałabym się zorientować w sytuacji, żeby nie pokazywać za mocno, że dużo mogę. Mam propozycję zaprezentowania swoich prac, więc może cos i się sprzeda co jakiś czas, ale nie chcę, żeby mnie traktowali jak dojną krowę

nir.. ja bym za porozumieniem stron zrobiła babeczki (tylko to chyba trzeba porcję jak dla pułku wojska, bo dzieci je uwielbiają zazwyczaj), a dekorację bym najpierw rozrysowała wspólnie i porozdzielała na części, żeby każda coś zrobiła... ewentualnie brałabym na siebie tylko babeczki jeśli to możliwe... bo niby one proste, ale jeśli robić je dla większej grupy osób to jednak trzeba trochę się napracować...

[MagdaBM1]

szaliczek fajny, to było w tych linkach co ja wstawiłam?
Szalik mogę utrekać nie ma problemu. Z czapką nie chciałabym dać plamy.

[Biedroneczk4]

Magda tak było w Twoich linkach... normalnie raczej nie szukam takich rzeczy, bo nie umiem ich robić...

---------- Dopisano o 00:36 ---------- Poprzedni post napisano o 00:34 ----------

o tu dokładnie jest

[MagdaBM1]

To jak chcesz to pisz mi na pw kolor, długość i szer każdego paska jaki chcesz itp odnośnie szala

[nirshya.dwbh]

babeczek 2 porcje myślałam zrobić, czyli 24 szt, każdą można ew na pół przekroić, więc byłoby 48 kawałków

ewentualną dekoracje pewnie byśmy jakoś podzieliły, może moja koleżanka do tego się załapała, więc miałybyśmy okazję spotkać się na herbatkę na razie wybadam co i kak, a potem będziem dumać.

Fajnie z wami, właśnie 2 książki wykończyłam, jutro ogarnę z nich pajęczyny, zrobię foto i w celofan. Jedna jedzie na skup złomu. Babka była ciekawa co wyrabiam z starych książek

[MagdaBM1]

a to ona nie wie że je się czyta