Rozstanie z facetem XXVIII - Strona 158 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-12-26, 20:27   #4711
anonimka77
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 56
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Dziewczyny... I ja witam Was niestety w tym wątku...

Swoją historię opisałam w wątku "Aspołeczny?" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=725506

7 miesieczny zwiazek sie rozpadl... To ja podjelam glownie ta decyzje, mimo, że go kochałam i kocham nadal. Boli jak skur....

Ech. Ale wiem, że tak było lepiej. Facet chciał mnie uczynić swoją niewolnicą, a siebie i swoją godność mimo wszystko kocham bardziej.

No ale i tak boli, ech...

Edytowane przez anonimka77
Czas edycji: 2013-12-26 o 20:29
anonimka77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-26, 20:37   #4712
rockandrollqueen
Zadomowienie
 
Avatar rockandrollqueen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 481
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez _Mia Pokaż wiadomość
Powinnaś dostać solidny słowny wpie*dol
Jesteś chyba najbardziej autodestrukcyjną osobą jaką kiedykolwiek widziałam w tym wątku. W dodatku same problemy przyciągasz. Ale ja Ci powiem- one same nie przychodzą, Ty je sama generujesz.

Cholibka, miałam nadzieję, że coś się poprawiło u Ciebie, a Ty nadal kręcisz się w kółko. Nie wiem, czy mnie w ogóle pamiętasz z tego wątku, ale ja Ciebie owszem
Lepiej bym tego nie wyraziła

Cytat:
Napisane przez Onnaa88 Pokaż wiadomość
Tak to dlaczego zawsze trafiam na takich facetów ktorzy mnie rania ?
To moze tez moja wina ?
Problemy mam owszem,ale sama sobie ich nie narobilam,no moze mała czesc reszta jest nie zależna ode mnie

Tak, sama ich sobie wybierasz. Jak ćma lecisz w ogień. W ogóle pchasz się w takie sytuacje i to już nie pierwszy raz, że aż nie chce się wierzyć. A Ty dalej swoje. Sorry, to już jest bezmyślność totalna.

Cytat:
Napisane przez Onnaa88 Pokaż wiadomość
Zreszta ja niecałe tak najgorzej,patrząc na moje koleżanki której facet przywalil tak na imprezie bo gadala z jakimś kolesiem którego na imprezie poznała.Przywalil jej tak,ze musiała jej siostra po karetkę dzwonić.Teraz ma z tym kolesiem dziecko.Innej facet pije siedzi w domu a ona utrzymuje dom i dwójkę dzieci,następna facet zdradza,a jeszcze następna zostawił po dwóch miesiącach będąc taki w niej zakochany,dla byłej dziewczyny.Wiec straciłam i tak wiarę w facetów ich można wykorzystywać tylko do seksu do niczego innego sie nie nadają.
Nie znam żadnego idealnego związku gdzie nie było by patologii.
Cóż, tylko im współczuć, ale porównując się do takich patologii, sobie na pewno nie pomożesz. To jakbyś próbowała sobie tłumaczyć, że mąż sąsiadki gorszy, bo codziennie ją leje, a Twój nie taki zły, bo tylko raz w tygodniu. Także, w sumie nawet dobry chłop. Czego chcieć więcej.

I zaczyna się biadolenie, że cały ród męski zuo, zamiast się zastanowić nad sobą.
__________________
IT - programuj, dziewczyno!
rockandrollqueen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-26, 21:00   #4713
smutnaja88
Rozeznanie
 
Avatar smutnaja88
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 889
Exclamation Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Dziewczyny, i ja dobijam do Was jeśli mnie przyjmiecie.

Jestem na etapie rozstania z chłopakiem. W sumie nawet można powiedzieć, że się rozstałam.

Fragment problemu opisałam tu "https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=734407". Ale pozwolę sobie opisać krótko sytuację.

Mam 26 lat a mój (już w sumie ex) ma 29. Poznaliśmy się 8 miesięcy temu i od razu była wielka miłość. NIGDY czegoś takiego nie przeżyłam. Początek był na prawdę jak z bajki. Nie mogliśmy jeść, nie mogliśmy spać. Mimo wcześniejszych związków, każde z nas chodziło nad ziemią kilka metrów. Ogromny szacunek, spokojne inteligentne rozmowy... Ot idealny początek obiecującego związku.

Aż zaczęły się problemy. Najpierw średnio raz na miesiąc była afera. Zawsze podczas imprezy, zawsze po %. Najmniejsza rzecz powodowała u niego nerwy, słowo za słowo, ale zawsze z jego strony o jedno za dużo. Potem schemat ten sam - milczenie dwa dni, mail z wielkimi przeprosinami, prośba o spotkanie. Potem rozmowa, ustalenia, przyrzeczenia i miesiąc spokoju. Zaczęłam mieć wątpliwości co do związku, ale jeszcze wierzyłam że te "raz w miesiącu" kłótnie nie są jakimś mega niebezpieczeństwem.

Jednak od jakiegoś 1,5 miesiąca wiele się zmieniło. Kłótnie zaczęły się przemieniać na takie co 2 tygodnie (minimum!) jak nie więcej. O ile dawniej jeszcze mój TŻ wykazywał skruchę, tak od pewnego czasu zawsze wina jest moja. Przy swoich 15 złych słowach wyciągnie jedno moje i wszystko zrzuca na mnie. Do tego powody kłótni zaczęły być wręcz szokujące.

W poniedziałek zorganizowałam Wigilię dla nas. Ładnie się ubrałam, przygotowałam sporo jedzenia, chciałam by ten wieczór był wyjątkowy. Daliśmy sobie prezenty. Swoimi byłam na prawdę miło zaskoczona. Dostałam maszynkę do pierogów (marzyłam o niej!), brakujące sprzęty do komputera oraz ... kajdanki takie zabawkowe. Że my lubimy takie urozmaicenia to bardzo się ucieszyłam, zaczęły się umizgi że "musimy dziś wypróbować" itp. Z racji że była dość wczesna pora postanowiliśmy kupić sobie winko, włączyć film, a potem się "pobawić". TŻ włączył film który zna na pamięć, ja oglądałam go pierwszy raz. Po jakiś 30 minutach filmu, nachyliłam się do niego i zaczęłam całować. A on nagle przerwał i mówi "najbardziej wkur.... mnie jak ktoś nie wie co się dzieje w filmie który ogląda". Ja mówię "ale ja wiem..." a on cały wkurzony "taaaak? to co? proszę... powiedz co powiedział teraz ten i ten bohater". Zrobiło mi się mega przykro, poczułam sie kiepsko.... i poleciały mi łzy. On się wkurzył, powiedział że jak zawsze robię problem i poszedł spać. Ja dooglądałam film do końca. Położyłam się i znów się popłakałam. On się zerwał zaczął się drzeć. Zaczęłam prosić żeby się uspokoił. Ale nic to nie dało. Prosiłam by nie psuł świąt... A on dalej swoje. Więc nie wytrzymałam i powiedziałam "albo się uspokoisz albo wypier.....". No i on się zerwał i zaczał ubierać. Powiedziałam że wolałabym by się jednak uspokoił a nie wychodził w nocy, ale dalej się darł że się nie uspokoi i wyszedł....
W ciągu tych dni napisał tylko że pogadamy po świętach.
Ja w sumie jestem zdecydowana na rozstanie, tymbardziej że padły o tym słowa jak wychodził....
Ale sama myśl, że nigdy go nie zobaczę mnie paraliżuje. A też w znajomość po rozstaniu nie wierzę....
Jutro czeka mnie ta rozmowa....
A mnie rozrywa.


Błagam dajcie mi kopa w dupe ((
smutnaja88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-26, 21:11   #4714
YouStynka88
Raczkowanie
 
Avatar YouStynka88
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 203
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Dziewczyny, chyba gorzej się poczuć nie mogę...
Mój eks, nie dość, ze zerwał ze mną w tak okropny sposób to jeszcze poblokował mnie na wszystkich możliwych portalach typu fb i nk.
Przykro mi, że po 4 latach jak dzieci musimy to załatwiać.
Ostatnio, sama w ogóle do niego nic nie pisałam, nie dzwoniłam a mimo to jak obcy mnie odrzucił.
YouStynka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-26, 21:34   #4715
smutnaja88
Rozeznanie
 
Avatar smutnaja88
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 889
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez YouStynka88 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, chyba gorzej się poczuć nie mogę...
Mój eks, nie dość, ze zerwał ze mną w tak okropny sposób to jeszcze poblokował mnie na wszystkich możliwych portalach typu fb i nk.
Przykro mi, że po 4 latach jak dzieci musimy to załatwiać.
Ostatnio, sama w ogóle do niego nic nie pisałam, nie dzwoniłam a mimo to jak obcy mnie odrzucił.
No niestety niektórzy nie mają klasy. Ja też wiem, że jak jutro się rozstanę to mój ex zrobi wszystko by ze mną kontaktu nie mieć.
smutnaja88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-26, 21:39   #4716
660466b847ce6b6d028edaa7f0f25337b0ef02f3_5ed58895d5a99
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 352
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

dziewczyny! Chłopa potrzebuję, bo wino już pół godziny otwieram :/ ehh



kurde, swieczki mam, misiowata podomka, kocyk, ptasie mleczko i "To właśnie miłość". No to głupie nieotwierające mi sie wino psuje mi cały wieczór!!

Edytowane przez 660466b847ce6b6d028edaa7f0f25337b0ef02f3_5ed58895d5a99
Czas edycji: 2013-12-26 o 21:43
660466b847ce6b6d028edaa7f0f25337b0ef02f3_5ed58895d5a99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-26, 21:42   #4717
YouStynka88
Raczkowanie
 
Avatar YouStynka88
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 203
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez smutnaja88 Pokaż wiadomość
No niestety niektórzy nie mają klasy. Ja też wiem, że jak jutro się rozstanę to mój ex zrobi wszystko by ze mną kontaktu nie mieć.

Wiem, jakie to okropne uczucie.
YouStynka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-26, 21:44   #4718
smutnaja88
Rozeznanie
 
Avatar smutnaja88
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 889
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

[1=660466b847ce6b6d028edaa 7f0f25337b0ef02f3_5ed5889 5d5a99;44297562]dziewczyny! Chłopa potrzebuję, bo wino już pół godziny otwieram :/ ehh



kurde, swieczki mam, misiowata podomka, kocyk, ptasie mleczko i "To właśnie miłość". No to głupie nieotwierające mi sie wino psuje mi cały wieczór!!
[/QUOTE]

wciśnij korek
smutnaja88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-26, 21:45   #4719
anonimka77
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 56
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez YouStynka88 Pokaż wiadomość
Wiem, jakie to okropne uczucie.

Wlasnie przezywam dokladnie to samo. Po 7 udanych w wiekszosci miesiacach jestem rzeczą, której sie trzeba z zycia pozbyc na wszelkie sposoby.
anonimka77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-26, 21:45   #4720
smutnaja88
Rozeznanie
 
Avatar smutnaja88
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 889
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

A ktoś mi odpisze? chlip
smutnaja88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-26, 21:57   #4721
660466b847ce6b6d028edaa7f0f25337b0ef02f3_5ed58895d5a99
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 352
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez smutnaja88 Pokaż wiadomość
wciśnij korek
no nie moge wcisnąc, juz polamalam korkociag tak ze sruba zostala w korku, troche ja mlotkiem wraz z korkiem wbiłam, ale nie chce pojsc na doł:/ ja słaba jestem, ludzi proszę o otwieranie butelek z wodą, wino pierwszy raz otwieram, ale trza sobie radzić bez facetów!
660466b847ce6b6d028edaa7f0f25337b0ef02f3_5ed58895d5a99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-26, 22:02   #4722
smutnaja88
Rozeznanie
 
Avatar smutnaja88
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 889
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

[1=660466b847ce6b6d028edaa 7f0f25337b0ef02f3_5ed5889 5d5a99;44297783]no nie moge wcisnąc, juz polamalam korkociag tak ze sruba zostala w korku, troche ja mlotkiem wraz z korkiem wbiłam, ale nie chce pojsc na doł:/ ja słaba jestem, ludzi proszę o otwieranie butelek z wodą, wino pierwszy raz otwieram, ale trza sobie radzić bez facetów![/QUOTE]

Ja wina nauczyłam się otwierać po poprzednim rozstaniu. Ciekawe czego teraz sie naucze...


Jezu ja go nigdy nie zobaczę od jutra.... Zabiję się ;(
smutnaja88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-26, 22:12   #4723
oh audrey
Rozeznanie
 
Avatar oh audrey
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 803
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Onnaa88 Pokaż wiadomość
Właśnie wróciłam do domu i jest maly problem,zdradził ja.Razem wypilismy wódkę,pozniej plakalismy tak bardzo.Kocha nas obie,no i na końcu trafiłam z nim do hotelu w wiadomym celu.
On jedzie do niej w sobotę,ma wyrzuty sumienia,a ja moge być w ciąży bo gumka sie zsunela i wszystko we mnie zostało.
Według mnie głupie posunięcie, taka sama sytuacja jak z seksem na zgodę. Niby nie jest w porządku, ale zaraz pokochamy się i z wierzchu wydaje się być idealnie. Do tego niepotrzebnie teraz robisz sobie nadzieje zamiast zapomnieć o nim. A to, w jaki sposób potraktował swoją obecną dziewczynę... No cóż, widać z jakiego rodzaju ludzi jest. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Myślałaś o pigułce po stosunku?

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Cytat:
Napisane przez smutnaja88 Pokaż wiadomość
A ktoś mi odpisze? chlip
To Ty powinnaś mu dać kopa w dupę, a nie my Tobie . Według mnie zachował się... mhm, dziecinnie. Ale taka sytuacja nie powinna mieć miejsca, nie zaznasz nigdy spokoju z człowiekiem, który sprawia, że jest Ci przykro a potem umywa od tego ręce i obiecuje wszystko a w realizacji wychodzi kompletna klapa. Myślę, że trafiłaś na wyjątkowo wadliwy towar, zmień go
__________________

Edytowane przez oh audrey
Czas edycji: 2013-12-26 o 22:29
oh audrey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-26, 22:19   #4724
_Mia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 119
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

smutnaTy88
Jak dla mnie facet jest jakiś dziwny. Co on w ogóle ma za problemy? I jeszcze zwala na Ciebie, żeś niby problemowa... Nerwów byś sobie z nim napsuła i tyle.

camariera you made my day Znam ten ból- oczekujesz miłego wieczoru, a jeszcze się dodatkowo wkur... Wpychaj korek wgłąb butelki- tak łatwiej niż na odwrót. Wszystkim, co popadnie. Może długopisem jakimś mocniejszym? Powodzenia

Edytowane przez _Mia
Czas edycji: 2013-12-26 o 22:20
_Mia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-26, 22:23   #4725
smutnaja88
Rozeznanie
 
Avatar smutnaja88
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 889
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Formalnie wiem, że wadliwy... i że lepiej się rozstać. ALe tak ciężko. Nigdy go nie zobaczę, nie dotknę. Straszne.... Jednak były też mega dobre chwile. No i ten początek jak z bajki
smutnaja88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-26, 22:32   #4726
oh audrey
Rozeznanie
 
Avatar oh audrey
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 803
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez smutnaja88 Pokaż wiadomość
Formalnie wiem, że wadliwy... i że lepiej się rozstać. ALe tak ciężko. Nigdy go nie zobaczę, nie dotknę. Straszne.... Jednak były też mega dobre chwile. No i ten początek jak z bajki
Sama myśl o samotności - każda przeżywa ją inaczej, ja sama kiedyś zajęłam się hobby dzięki któremu poznałam obecnego TŻ. Lepiej zrezygnować z cierpienia niż trwać w związku z wygody (bo jest ktoś kto przytuli, kto się z Tobą spotka), każdy związek wymaga poświęcenia czasu, myśli i energii, a najbardziej męczące są właśnie te "toksyczne". Skoro już teraz jest gorzej to jak będzie za rok? Kłótnie będą codziennie? Nie marnuj czasu ani siebie na powroty i starania. Im wcześniej, tym lepiej, krócej potrwa żałoba.

Taka mała wiadomość do wszystkich rozdartych - sama też to kiedyś przechodziłam dlatego często obserwuję ten wątek i staram się Was duchowo wspierać i życzyć Wam wszystkiego najlepszego. Jeżeli ciągle coś czujecie do swoich eks, wiedzcie, że z Waszych opowieści można wywnioskować, że to niezłe barany. Odkąd Was poczytuję nie było historii w której eks nie byłby awanturnikiem, apodyktyczną bestią, kłamcą lub pełnoletnim dzieckiem. Przestańcie się zadręczać, zaręczam, że na tym świecie są porządni faceci, wystarczy tylko szukać a nie płakać po stracie... mhm, bezwartościowych śmieci dlatego schowajcie miłe wspomnienia do pudełka, byłe związki traktujcie jako cenne doświadczenie i nie zamykajcie się na świat jesteście wszystkie wspaniałymi kobietami i zasługujecie na najlepsze
__________________
oh audrey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-26, 22:39   #4727
smutnaja88
Rozeznanie
 
Avatar smutnaja88
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 889
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez oh audrey Pokaż wiadomość
Sama myśl o samotności - każda przeżywa ją inaczej, ja sama kiedyś zajęłam się hobby dzięki któremu poznałam obecnego TŻ. Lepiej zrezygnować z cierpienia niż trwać w związku z wygody (bo jest ktoś kto przytuli, kto się z Tobą spotka), każdy związek wymaga poświęcenia czasu, myśli i energii, a najbardziej męczące są właśnie te "toksyczne". Skoro już teraz jest gorzej to jak będzie za rok? Kłótnie będą codziennie? Nie marnuj czasu ani siebie na powroty i starania. Im wcześniej, tym lepiej, krócej potrwa żałoba.

Taka mała wiadomość do wszystkich rozdartych - sama też to kiedyś przechodziłam dlatego często obserwuję ten wątek i staram się Was duchowo wspierać i życzyć Wam wszystkiego najlepszego. Jeżeli ciągle coś czujecie do swoich eks, wiedzcie, że z Waszych opowieści można wywnioskować, że to niezłe barany. Odkąd Was poczytuję nie było historii w której eks nie byłby awanturnikiem, apodyktyczną bestią, kłamcą lub pełnoletnim dzieckiem. Przestańcie się zadręczać, zaręczam, że na tym świecie są porządni faceci, wystarczy tylko szukać a nie płakać po stracie... mhm, bezwartościowych śmieci dlatego schowajcie miłe wspomnienia do pudełka, byłe związki traktujcie jako cenne doświadczenie i nie zamykajcie się na świat jesteście wszystkie wspaniałymi kobietami i zasługujecie na najlepsze
Dzięki za mega pozytywny post....
Najgorsze przede mną - jutro. Boję się żeby się nie złamać... Ale muszę być silna.... Będzie ktoś tu jutro przed moim zerwaniem i po? będę jęczeć-uprzedzam
smutnaja88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-26, 22:43   #4728
660466b847ce6b6d028edaa7f0f25337b0ef02f3_5ed58895d5a99
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 352
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez _

[B
camariera[/B] you made my day Znam ten ból- oczekujesz miłego wieczoru, a jeszcze się dodatkowo wkur... Wpychaj korek wgłąb butelki- tak łatwiej niż na odwrót. Wszystkim, co popadnie. Może długopisem jakimś mocniejszym? Powodzenia
udało się przy pomocy drewnianej łyzki do patelni i młotka tylko kobieta to wymysli:P
weszlam juz w ten przemily stan lekkiego upojenia alkoholowego, a jeszcze spi mi na kolanach kotek i mruczy, ktorego odebralam 2 h temu po swiatecznych wakacjach więc wieczór udany "to własnie milość" polecam straszliwie wam! płakałam już zanim napisy początkowe się skończyły:P
660466b847ce6b6d028edaa7f0f25337b0ef02f3_5ed58895d5a99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-26, 22:51   #4729
smutnaja88
Rozeznanie
 
Avatar smutnaja88
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 889
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

[1=660466b847ce6b6d028edaa 7f0f25337b0ef02f3_5ed5889 5d5a99;44298398]udało się przy pomocy drewnianej łyzki do patelni i młotka tylko kobieta to wymysli:P
weszlam juz w ten przemily stan lekkiego upojenia alkoholowego, a jeszcze spi mi na kolanach kotek i mruczy, ktorego odebralam 2 h temu po swiatecznych wakacjach więc wieczór udany "to własnie milość" polecam straszliwie wam! płakałam już zanim napisy początkowe się skończyły:P[/QUOTE]

Brawka!!!

Ja właśnie waham się miedzy piciem nalewki a wzięciem czegoś na sen...

Biegam co chwila do łazienki z problemami gastrycznymi-z nerwów.
smutnaja88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-26, 22:56   #4730
660466b847ce6b6d028edaa7f0f25337b0ef02f3_5ed58895d5a99
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 352
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez smutnaja88 Pokaż wiadomość
Brawka!!!

Ja właśnie waham się miedzy piciem nalewki a wzięciem czegoś na sen...

Biegam co chwila do łazienki z problemami gastrycznymi-z nerwów.
luzik, ja w ciagu ostatnich trzech tygodni odkrylam ze na stres reaguje rozw.. problemami gastrycznymi... niestety za kazdym razem w srodku nocy
660466b847ce6b6d028edaa7f0f25337b0ef02f3_5ed58895d5a99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-26, 23:03   #4731
smutnaja88
Rozeznanie
 
Avatar smutnaja88
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 889
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

[1=660466b847ce6b6d028edaa 7f0f25337b0ef02f3_5ed5889 5d5a99;44298574]luzik, ja w ciagu ostatnich trzech tygodni odkrylam ze na stres reaguje rozw.. problemami gastrycznymi... niestety za kazdym razem w srodku nocy[/QUOTE]

Ja dziś od rana. To co będzie jutro w okolicach rozmowy i w najbliższych dniach?

Serio dziewczyny wszystko mogę znieść tylko nie myśl że go nie zobaczę ;(
smutnaja88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-26, 23:27   #4732
oh audrey
Rozeznanie
 
Avatar oh audrey
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 803
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez smutnaja88 Pokaż wiadomość
Ja dziś od rana. To co będzie jutro w okolicach rozmowy i w najbliższych dniach?

Serio dziewczyny wszystko mogę znieść tylko nie myśl że go nie zobaczę ;(
Musisz się przełamać, to jest najtrudniejsze. Może po dłuższym okresie "bez siebie" byłoby Ci łatwiej... Jutro pamiętaj o asertywności, nie rzucaj mu się do stóp, bo bardzo tęskniłaś... Przede wszystkim porozmawiajcie, opisz mu sytuację, zwróć uwagę na jego głupie zachowania, powiedz co Ci nie pasuje, koniecznie odwołuj się do swoich emocji i uczuć. Jeżeli tego nie zrozumie odeślij go z kwitkiem bo nie potrzebujesz upośledzonego emocjonalnie chłopa jeżeli zrozumie... no cóż, wtedy zostaje Ci Twoje własne przeczucie, możesz dać mu szansę, ale obowiązkowo stawiając warunki.
Pokaż mu, że jesteś pewną siebie kobietą a nie szarą myszką, ubierz się seksownie i daj mu poczuć, że jeżeli nie zacznie się zachowywać normalnie to straci wspaniałą osobę
__________________
oh audrey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-26, 23:29   #4733
smutnaja88
Rozeznanie
 
Avatar smutnaja88
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 889
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez oh audrey Pokaż wiadomość
Musisz się przełamać, to jest najtrudniejsze. Może po dłuższym okresie "bez siebie" byłoby Ci łatwiej... Jutro pamiętaj o asertywności, nie rzucaj mu się do stóp, bo bardzo tęskniłaś... Przede wszystkim porozmawiajcie, opisz mu sytuację, zwróć uwagę na jego głupie zachowania, powiedz co Ci nie pasuje, koniecznie odwołuj się do swoich emocji i uczuć. Jeżeli tego nie zrozumie odeślij go z kwitkiem bo nie potrzebujesz upośledzonego emocjonalnie chłopa jeżeli zrozumie... no cóż, wtedy zostaje Ci Twoje własne przeczucie, możesz dać mu szansę, ale obowiązkowo stawiając warunki.
Pokaż mu, że jesteś pewną siebie kobietą a nie szarą myszką, ubierz się seksownie i daj mu poczuć, że jeżeli nie zacznie się zachowywać normalnie to straci wspaniałą osobę
Wiesz rozmowa że ma się zmienić, bo inaczej rozstanie to była juz kilka razy. Ostatnio w piątek tydzień temu (( Więc chyba w moje "groźby" już nie wierzy. Poza tym on widzi tylko moją winę.
smutnaja88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-26, 23:45   #4734
oh audrey
Rozeznanie
 
Avatar oh audrey
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 803
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez smutnaja88 Pokaż wiadomość
Wiesz rozmowa że ma się zmienić, bo inaczej rozstanie to była juz kilka razy. Ostatnio w piątek tydzień temu (( Więc chyba w moje "groźby" już nie wierzy. Poza tym on widzi tylko moją winę.
Jutro postaw sprawę jasno, nie wspominaj, że go kochasz (uzna to za słabość i będzie jeszcze gorzej) tylko mów jaką przykrość Ci sprawia swoim zachowaniem. Nie rozklejaj się, musisz mieć siły na jutro a tak to obudzisz się z podkówkami pod oczami. Masz być przekonująca, znajdź siłę by jutro postawić się zamiast mu ulegać.

Osobiście nie wierzę w powodzenie jego zmiany, ludzie na ogół mają problem z tym... A to co przed chwilą napisałaś tym bardziej mnie w tym utwierdza. Ale życzę powodzenia. Tylko nie pakuj się w kolejne błędne koło.

PS Brzmisz jakbyś była od niego uzależniona - a to jest błąd. Może czas na odwyk?
__________________
oh audrey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-27, 00:09   #4735
smutnaja88
Rozeznanie
 
Avatar smutnaja88
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 889
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez oh audrey Pokaż wiadomość
Jutro postaw sprawę jasno, nie wspominaj, że go kochasz (uzna to za słabość i będzie jeszcze gorzej) tylko mów jaką przykrość Ci sprawia swoim zachowaniem. Nie rozklejaj się, musisz mieć siły na jutro a tak to obudzisz się z podkówkami pod oczami. Masz być przekonująca, znajdź siłę by jutro postawić się zamiast mu ulegać.

Osobiście nie wierzę w powodzenie jego zmiany, ludzie na ogół mają problem z tym... A to co przed chwilą napisałaś tym bardziej mnie w tym utwierdza. Ale życzę powodzenia. Tylko nie pakuj się w kolejne błędne koło.

PS Brzmisz jakbyś była od niego uzależniona - a to jest błąd. Może czas na odwyk?
EWIDENTNIE CZAS. Może wezmę coś na uspokojenie jutro, będę bardziej przekonywująca.
smutnaja88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-27, 09:09   #4736
nnatalkaa89
Zadomowienie
 
Avatar nnatalkaa89
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 923
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

1 dnia Świąt poszłam na imprezę z koleżankami, na domówkę. Wszyscy prawie jako pary, tylko ja jedna sama i taki chłopak. Poznałam go tego wieczoru. Trochę alkoholu i już zaczął się podstawiać, raczej zaczął mnie smyrać po plecach, to mi sweter dał... ale ja jakoś nawet na to nie zwracałam uwagi, chyba ze względu na to, że często pisał smsy, gadał przez telefon, więc na pewno zajęty był, miał kogoś. Chciał mnie nawet do domu odprowadzić, ale się nie zgodziłam. Tak to miły chłopak, ale dla mnie chyba za wcześnie jeszcze na takie podboje.
__________________

Pendulum - 30.11.2013r.-14.02.2015r.
Górny łuk - 25.10.2014r.
Dolny łuk - 17.01.2015r.
Zdjęty aparat - 09.06.2018r.
nnatalkaa89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-27, 10:22   #4737
anonimka77
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 56
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Dziewczyny, mi z racji moich studiów medycznych, pomaga teraz wyjaśnienie naukowe, dlaczego mnie tak to boli i mam ochotę wracać, mimo, że sama postawiłam sprawę jasno...

Może Wam to też pomoże...

Chyba nie można wstawiać tu linków do artykułów, więc tak w wielkim skrócie: ewolucja tak ukształtowała nasze mózgi, żeby prowadziły nas do prokreacji i zapewniła w tym celu zestaw odpowiednich hormonów i neuroprzekaźników w głowie. Teraz utraciłyśmy "obiekt" zapewniający nam "haj" (czyli wymieszanie dopaminy, oksytocyny, serotoniny itd.), więc nagle wydaje się nam, że byłyśmy MEGA zakochane, a facet był cudem, po to właśnie, by go odzyskać. Ale to nie prawda, to tylko projekcja mózgu działająca trochę jak umysł narkomana na odwyku... Po prostu tak się nam ustawiają "popędy", żebyśmy miały wielką motywację i chęć do powrotu, żeby znów dostać swoją porcję oksytocyny itd.

Podobno najlepsza terapia jest taka, jaką dostałby narkoman - totalny odwyk od używki (czyt. faceta). Na początku jest trudno jak cholera, ale inaczej nie da się wyleczyć.
anonimka77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-27, 10:28   #4738
riliana
Zadomowienie
 
Avatar riliana
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 232
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez smutnaja88 Pokaż wiadomość
Ja dziś od rana. To co będzie jutro w okolicach rozmowy i w najbliższych dniach?

Serio dziewczyny wszystko mogę znieść tylko nie myśl że go nie zobaczę ;(
ja przez cały tydzień po rozstaniu miałam bóle brzucha jak przed najbardziej stresującymi egzaminami.

nerwy, stres - jeśli używasz czasem jakiś tabletek ziołowych, to sobie zaaplikuj jedną czy dwie, napij się melisy, nawet efekt placebo nieco pomoże
__________________
Keep calm and play squash
riliana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-27, 10:29   #4739
JulianeLove
Raczkowanie
 
Avatar JulianeLove
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 47
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Nie było mnie tu chwile, ale moje życie znów się powywracało do góry nogami.

Pisałam tu niedawno o tym, że zostawił mnie super chłopak bo stwierdził, że jednak nic nie czuje, przyjęłam to jakoś i się nie odzywałam. 2 dni po tym jak mnie zostawił pojechałam z przyjaciółką na stancję, którą wynajmuje razem z chłopakiem właśnie tej przyjaciółki. Umówiłyśmy się, że ja poczekam na dworze, a ona pójdzie mu oddać rzeczy które uprzednio jej naszykowałam dla mojego Eks. Akurat los chciał, że nie było ich w domu i musiałyśmy poczekać na nich ~15 min... no i przyjechali, eks był chyba zdziwiony tym, że jednak jestem i zaprosił nas do mieszkania, moja przyjaciółka weszła z jej chłopakiem, a ja się upierałam, że moja noga tam więcej już nie postanie, na co wszedł do klatki, trzasnął drzwiami jednak chwilę później wyszedł z racji, że chce ze mną porozmawiać. Twierdziłam uparcie, że już nie mamy o czym, jednak on zaczął gadać, że za szybko podjął taką decyzję, że mu mnie brakuje, że niepotrzebnie mnie zostawiał zamiast szczerze porozmawiać o tym, że on czuje coś, jednak jeszcze nie jest w pełni mi powiedzieć "kocham"... prosił mnie o wybaczenie, o to, żebym dała mu szanse. Powiedziałam, że się zastanowię. Na drugi dzień przyjechał do mnie, przeprosił, wyjaśnił jeszcze raz wszystko i poprosił o ponowne przyjęcie... triumfowałam w środku, cieszyłam się jak dziecko i dałam mu szansę (ale jak się później okazało na moje nieszczęście). Twierdził, że nie wie jak mi podziękuje, jak mi to wynagrodzi, że jestem cudowną dziewczyną, wszystko było piękne jak na samym początku, ale... no właśnie, ALE jakieś 3 dni później zauważyłam, że zachowuje się dziwnie, inaczej pisze, inaczej się zachowuje... najgorsze jest to, że ja czuje to nawet przez smsy, że coś jest nie tak... upierał się, że wszystko jest w porządku, że tylko czasem go łapią takie humory, stwierdziłam, że okej, sama czasem tak mam, więc nie powinnam się czepiać, chociaż moje humory trwają góra 2 dni a nie ponad tydzień... w poniedziałek przed Wigilią spotkaliśmy się, daliśmy sobie prezenty, było nawet ok, kiedy w Boże Narodzenie wróciłam do domu napisał mi smsa, czy wiem dlaczego ma takie humory, odpowiedziałam, że nie wiem, ale odpowiedź była prosta... "dalej czuję coś do swojej byłej dziewczyny". Myślałam, że rozwale zaraz ten telefon o ściane, że co kurde? że dalej niby czuje coś do swojej byłej? przecież zanim się ze mną związał twierdził, że już jest w stanie być z kimś innym, że mu z nią przeszło. Nie wierzyłam w to co czytałam... jak można być tak dwulicowym i tak bezczelnym. Wiedział, że pierwszy raz jak mnie zostawił to znosiłam to bardzo źle... ale tym razem zanim cokolwiek dodał, napisałam, że jest cholernym kłamcą i teraz jest wolny, więc sobie zapomina o kim tylko chce, w tym o mnie... odpisał, że może jesteśmy sobie pisani, ale już będzie za późno na to abym mu dała kolejną szanse... wtedy się zaśmiałam w głos i pamiętam jak powiedziałam "pier.olony poeta" jednak odpisałam mu tylko, że ode mnie wybaczenia już nie dostanie i życzę mu, aby jego ktoś tak zranił, jak on zranił mnie i to już drugi raz. Na tego smsa nie odpisał. Cisza.

Nie wiem jak mogłam być tak naiwna, jednak wolałam spróbować, niżeli potem żałować, że nie dałam mu szansy bo mogło być znów pięknie, ale znów mnie potraktował jak wcześniej...
Były plany na sylwestra, wydałam mnóstwo pieniędzy na kreacje, która teraz wisi w szafie. Co prawda dostałam zaproszenie na sylwestra, będzie kilkoro znajomych, ale sama nie wiem czy iść... Powiedziałam rodzicom o rozstaniu, mama stwierdziła, że to pewnie moja wina, a tata zaraz z wyrzutami, że jak to sama mogę iść na sylwestra. Nie wiem co mam myśleć. Chciałabym pójść, ale teraz mam wyrzuty sumienia jakieś i nie wiem co robić.
__________________
~`~
"Everything will be okay in the end. If it's not okay then it's not the end"
JulianeLove jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-27, 10:54   #4740
smutnaja88
Rozeznanie
 
Avatar smutnaja88
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 889
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez riliana Pokaż wiadomość
ja przez cały tydzień po rozstaniu miałam bóle brzucha jak przed najbardziej stresującymi egzaminami.

nerwy, stres - jeśli używasz czasem jakiś tabletek ziołowych, to sobie zaaplikuj jedną czy dwie, napij się melisy, nawet efekt placebo nieco pomoże
Napisał właśnie czy może wpaść na kilka minut zamienić DWA słowa. Padnę jak się okaże jeszcze że to on chce mnie zostawić, bo jestem BE
smutnaja88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:20.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.