Sierpnióweczki 2016! Część V. - Strona 158 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-06-16, 07:37   #4711
tija93
Zakorzenienie
 
Avatar tija93
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Bydgoszcz/Wschowa
Wiadomości: 8 042
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cytat:
Napisane przez zonamojegomeza Pokaż wiadomość
Tija jak ty dzis to ja jutro.
Tak jest!
__________________
02.08.2016
tija93 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-16, 07:40   #4712
zonamojegomeza
Zakorzenienie
 
Avatar zonamojegomeza
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 11 728
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Czy was przeraża cięcie? Wczoraj w sr był lekarz zeby opowiedzieć co i jak. I oczywiście zero pytań (poza żoną, ktora zawsze jakieś ma) a za to komnetarze, że cięcie to porażka dla kobiety. I to z takim zniecheceniem/obrzydzeniem. Jakby świat miał się skończyć.
zonamojegomeza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-16, 07:41   #4713
slo_nk_o
Raczkowanie
 
Avatar slo_nk_o
 
Zarejestrowany: 2015-12
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 306
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cześć dziewczyny.


Nie odzywałam się dłuższy czas, bo miałam gorsze dni...Teraz już jest lepiej.

Pierniku współczuję pobytu w szpitalu, mam nadzieję, że już niedługo cię wypiszą.

U mnie lewatywa na życzenie jest z tego co czytałam na stronie ale zapewne różnie to bywa w praktyce.
Mam do Was pytanie odnośnie gemini. Jaki miałyście status zamówienia kiedy paczka już do Was szła?
slo_nk_o jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-16, 07:48   #4714
Świniaczek
Zakorzenienie
 
Avatar Świniaczek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gdzieś tam na końcu świata :)
Wiadomości: 3 048
GG do Świniaczek
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Piernik, akurat jak zaczelam myslec o nospie to juz zaczelo przechodzic ale juz w torebce wyladowala w razie powtorki, strasznie nieprzyjemne uczucie taki stwardnialy brzuch - juz wiem przynajmniej o co chodzilo wszystkim, ktorym twardnieje , bo kompletnie nke potrafilam sobie tego zwizualizowac.

Tzowi trza bedzie jakos ladniej ogarnac te okulary, bo akurat w drodze do pracy je rozwalil i prowizorke taka na nocce zrobili, ze plakac sie chce od patrzenia :P cos bardziej estetycznego trzeba wymyslic



Zonamojegomeza, mnie bardziej niz ciecie przeraza szycie. Beda musieli naciac - trudno. Ale to szycie jakos jest poza moim ogarnieciem i na sama mysl mnie otrzasa...
__________________
W świni siła! W świni moc!



Edytowane przez Świniaczek
Czas edycji: 2016-06-16 o 07:51
Świniaczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-16, 07:49   #4715
Orange_tree1
Zadomowienie
 
Avatar Orange_tree1
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 1 334
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cytat:
Napisane przez Świniaczek Pokaż wiadomość


Spłukaliśmy się dzisiaj w Ikei, a TŻ w drodze do pracy rozwalił sobie okulary I uwaga, o zgrozo - będziemy musieli je skleić czy coś, bo dopiero po kolejnej wypłacie dostanie nowe Mamy tak wyliczoną kasę do końca miesiąca (wyliczona nawet stawka dzienna ), że nie możemy sobie pozwolić na wydatek rzędu min. 350 zł .
Młody się rozpycha i któryś narząd mi władował pod żebra (albo swoją nogę ) i jak się śmieję, to mnie pod żebrami z prawej strony napierdziela I brzuch mi dzisiaj popołudniu stwardniał tak konkret Przeszło po kilkunastu minutach, to było ogólnie po powrocie z ikei, ale nie byliśmy długo, więc się nie przełaziłam Wcześniej mi nigdy nie twardniał, no zobaczymy, może to jednorazowe, póki co nie panikuję. Jeszcze nie panikuję
Oby się udało skleić te okulary. Masakra taki wydatek nieplanowany :/
Szczególnie jak budżet już rozplanowany

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
To jest prawda. Ale tacy ludzie są wszędzie niestety. Szkocja w całym UK ma największy odsetek ludzi, którzy siedzą na benefitach, bo im się nie opłaca pracować albo dla pana prezesa pracy nie ma...

Pamiętam takiego jednego 24 latka, urząd pracy zmusił go do pracy. 6 lat siedzi na benefitach. Dwie zdrowe ręce i dwie zdrowe nogi.
Wiecie co zrobił by nie pracować? Przychodził do pracy bez jedzenia, nie pił wody - odwodnił się tak, że zemdlał oczywiście karetka i brak możliwości dalszej pracy ze względu na medical conditions. Gdyby się zwolnił sam, albo został zwolniony dyscyplinarnie nie otrzymałby znów zasiłku....

Teraz w Polsce będzie podobnie. W moim poprzednim miejscu pracy - na produkcji krawcowe przychodzą i proszą o 3/4 etatu albo o 1/2 (na papierze) oczywiście, by móc załapać się na te dodatkowe 500 zł. W małych miejscowościach przy 3 dzieci kobietom już się nie będzie opłacało wrócić do pracy bo tak dostaną 1500 zł. Tyle to pewnie nawet na rękę nie miały nigdy. Mówię o niewykwalifikowanych osobach.


Ostatnio czytałam na jednej z grup, że jedna Pani otrzymuje 2,5k na dzieci i jest załamana bo MOPS jej nie przyznał świadczeń na kolonie i książki na dzieci.

Szkoda, że mojej córce nikt nigdy kolonii nie fundował. Nie wspomnę o ściąganiu alimentów z "tatusia".

Te 500 plus będzie się czkawką odbijać długo i zrobi ze społeczeństwem to co zrobiło UK ze swoim.
Mam identyczne zdanie co ty. Całe 500 plus to dla mnie mega nie porozumienie. Ja tylko widzę koszty jakie będziemy za to wszyscy ponosić :/ Ehh czasem wolałabym nie mieć wiedzy którą mam i cieszyć się jak np moja szwagierka że 5 stówek wpadnie a skąd się wezmą i że trzeba będzie to spłacić już jej nie interesuje :/

Cytat:
Napisane przez znowuzapomnialamhasla Pokaż wiadomość
Sto lat, sto lat!!!! Wszystkiego naj!
Ja imienin nie obchodze, ale argument z okazja do prezentow mnie przekonuje, by zaczac

Dziewczyny, jeszcze nie rzygam, ale chce mi sie okrutnie. Obiad zjadlam dzis o 21, a tak to tylko chleb z maslem i wedlina Rano jestem w stanie tylko to skubnac. Dzis wstalam o 15 i nie bylo tak zle jak o 8, ale tylko dopoki jem po jednej kanapce w duzych odstepach czasu. Najgorzej na czczo i po konkretnym jedzeniu.
Ja przez 5 tygodni (do 15 tc) rzygalam codziennie jak kot nawet po wodzie mineralnej. To byl koszmar. Plakac mi sie chce na sama mysl, ze znow mialoby tak byc...

Zamowilam sobie dzis perfumy, bo wszystkie, ktore lubilam skonczyly mi sie. Troche mi to poprawilo humor.

Potwierdzili mi tez rejestracje na darmowe warsztaty z masazu Shantala i relaksacji niemowlaka. Lacznie 90min. Ciesze sie ogromnie!

Dzwonilam dzis na trakt porodowy do szpitala, w ktorym chce rodzic. Chyba jutro pojedziemy obejrzec. W czasie rozmowy slyszalam krzyki jakiejs kobity. Dlonie spocily mi sie w sekunde, a nogi ugiely. Darla sie jakby plonela na stosie.
Ostatnio mniej sie balam porodu-to juz nieaktualne.


Florencee- mnie tez temat kibelkowy stresuje. Nie chce lewatywy, ale zesrac sie (pardon) przy douli i moze tzcie to tez nie chce
Szkoda, ze maz sie nie zalapal :-/
Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 23:40 ---------- Poprzedni post napisano o 23:31 ----------



Przy jednym cycu synek, przy drugim piecho Szkoda troche tzta, bo dla niego cycka zabraknie, a tez pewnie by chcial


Opowiem Wam cos-moja siostra poszla spontanicznie do wrozki. Zamiast kolezanki, ktorej nagle cos wypadlo. Wrozka oprocz tego, ze powiedziala jej wszystko o rodzinie, mezu, pracy, to powiedziala, ze w bliskiej rodzinie urodzi sie niebawem dziecko-w lipcu lub sierpniu. Dacie wiare? Babka tarota stawia. Strasznie sie nabijalam z tego, ze do wrozki lezie, ale powiedziala jeszcze kilka innych rzeczy. Nie znala nazwiska mojej siostry (miala przyjsc kolezanka), nie gadala z nia-siostra powiedziala ledwo dzien dobry, a ta juz miala rozlozone karty. Do babki czeka sie dwa miesiace, placi co łaska. Znam tez inna osobe, ktora u niej byla i jej sie sprawdzilo.
Uwazam, ze dziala to na pewno takze na zasadzie samospelniajacego sie proroctwa, ale skad o tym dziecku mogla wiedziec? oO



Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka
Jejku na na początku ciąży do 14tc też wymiotowałam non stop. Na okrąglo, po 20 x na dobę. Byłam tak wycieńczona i przerażona, że zaszkodzę dzidziusiowi, że ciągle beczałam i resztki wody traciłam w ten sposób
No ale nie ma tego złego, z tej rozpaczy szperałam po necie i trafiłam na sierpniówki
Ciekawe czy przy kolejnej ciąży będziemy mialy tak samo

Cytat:
Napisane przez tija93 Pokaż wiadomość
Hej

Dzisiaj zaczynam 33 tydzień ciąży Ruszamy dzisiaj w trasę po urzędach. Obyśmy wszystko w miarę bezboleśnie załatwili.

znowuzapomnialamhasla współczuję wymiotów



Przykro mi



Mam nadzieję, że jakoś w miarę bezproblemowo uda się TŻtowi dotrzeć na poród



Jak piszesz o patologicznych towarzyszkach to mam wrażenie, że leżysz u mnie w szpitalu. Generalnie masarka



Pouczanie nic nie daje... One wiedzą co robią i wręcz otwarcie mówią, że na fajurka idą. Przy przyjęciu pytamy pacjentkę o nałogi, ze świecą szukać tej bez.







Kurcze, ale Twoja Oliwka miała przejść po porodzie Operacja, niedoczynność tarczycy, problemy ze słuchem. Dobrze, że teraz już jest ok



Ups







Bo to dla zdrowia właścicielki tej cudnej piętki

Z lewatywą - zazwyczaj przy przyjęciu robią lewatywę. Po podaniu jej ważne jest by utrzymać ją w sobie jak najdłużej, żeby faktycznie zadziałała i było sens ją robić. Gdy już mocno goni na kibelek wtedy dopiero lecimy. I to nie jest tak, że lata się 10 razy Zazwyczaj raz, a porządnie.



Szyjka macicy jest unerwiona, więc mocne drażnienie jej w tracie masażu będzie cholernie boleć.
Powodzenia w rajdzie po urzędach.

Wiesz co? Mnie strasznie dziwi, że te kobiety się tego nie wstydzą, że palą w ciąży. Ja wczoraj szłam do sklepu i mama prosiła żebym jej fajki kupiła to się czułam jak burak prosząc o marlboro z tym moim brzuchem

Ja pierdziele ten masaż szyjki mnie przeraża z resztą jest cały ogrom rzeczy które mnie przerażają związanych z porodem
Nie wiem jak podołam
__________________
05.08.2010 Początek "Nas" <3
18.07.2011 zaręczyny
31.08.2013 "i że Cię nie opuszczę aż do śmierci"
12.12.2015 II kreseczki
23.08.2016 Czekamy na Ciebie maleństwo
Orange_tree1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-16, 07:58   #4716
Piernik Torunski
Zakorzenienie
 
Avatar Piernik Torunski
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 3 090
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cytat:
Napisane przez zonamojegomeza Pokaż wiadomość
Pierniki jak twoje ciśnienie?
ciągle takie na granicy albo podwyższone - wczoraj 140/90, 160/90, 150/90, dziś 135/90.. od dziś zwiększaja mi dawkę do 3x1.. jak mnie przyjeli i mi mierzyli z zaskoczenia to miałam 120/80 parę razy bez leków, a teraz cały czas bez większych zmian, ale to rozkurczowe już się trzyma..o tyle dobrze..

Cytat:
Napisane przez tija93 Pokaż wiadomość
Hej

Dzisiaj zaczynam 33 tydzień ciąży Ruszamy dzisiaj w trasę po urzędach. Obyśmy wszystko w miarę bezboleśnie załatwili.
za 33tc..powodzenia w załatwianiu spraw..

Cytat:
Napisane przez slo_nk_o Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny.


Nie odzywałam się dłuższy czas, bo miałam gorsze dni...Teraz już jest lepiej.

Pierniku współczuję pobytu w szpitalu, mam nadzieję, że już niedługo cię wypiszą.
hej..coś się działo u Ciebie?
dzięki..mi juz zależy tylko na tym,żeby ciśnienie było dobre
Piernik Torunski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-16, 08:08   #4717
DobraDusza88
Zakorzenienie
 
Avatar DobraDusza88
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 392
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość
to mój tżet w podobnej sytuacji włosowej..i też może sie zdarzyć,że najpierw osiwieje podczas oczekiwania na Małą..

śliczne zakupy..a kocyki z colorstories są prze-cudne

też mi się te kocyki podobają długo zastanawiałam się nad kolorem i najchętniej kupiłabym jeszcze jeden albo dwa...

Cytat:
Napisane przez iweczka Pokaż wiadomość
A ja obchodzę i urodziny i imieniny
Ja też obchodzę każdą okazję kiedy można dać/dostać prezent

Fanta ode mnie również najserdeczniejsze życzenia!!

Cytat:
Napisane przez Babygirl1990 Pokaż wiadomość
hehe to tż ma z Tobą wesoło Myślę że na porodówce to niejeden osiwieje

gratuluję zakupów. Wyglądają na bardzo porządne i kolory bardzo mi się podobają!! mega




dzięki
Na szkole rodzenia położna mówiła nam, żeby odczekać 2 tygodnie z wychodzeniem.
ee 2 tygodnie? jak będzie ładna pogoda to nie zamierzam zbyt długo czekać... inna sprawa, że nie wiem jak się będę czuła po cc.

Cytat:
Napisane przez Krefetka Pokaż wiadomość
Mam pytanie do wszystkich które maja zwierzęta. Zauważyłyście zmiany w zachowaniu zwierzaków? Mój kocur jakoś nigdy wylewny i uczuciowy nie był ale zawsze trzymał sie w mojej okolicy. Obserwował mnie z drapaka, łaził do łazienki przebywał w tym samym pokoju co ja ale zawsze na odległość.
Od jakiegoś czasu zauważyłam ze stał sie bardziej namolny. Kładzie sie mi w nogach, pcha sie w okolice brzucha, pomrukuje gdy leży obok mnie i dziecko kopie, jak idę spać kładzie sie albo zaraz obok łóżka "z mojej strony" lub kładzie sie pod łóżkiem "pode mną".

Ogólnie od jakiegoś czasu mam wrażenie ze mnie pilnuje lub śledzi nawet do kuwety chodzi gdy ja idę do toalety...


Wysłane za pomocą magii
Ja mam psa i faktycznie ostatnio jakiś bardziej przytulaśny się zrobił jeszcze bardziej, bo od zawsze gdy ktoś wchodził na kanapę to się kładł obok. Ale wczoraj to już były jaja- położył sobie główkę na moim brzuchu i Gośka go zaczęła kopać. Za pierwszym razem- pies nic. A za drugim zerwał się na równe łapy, spojrzał z wyrzutem na brzuch i poszedł w nogi

Cytat:
Napisane przez florencee Pokaż wiadomość
P


Mój mąż nie został zakwalifikowany na te soczewki fakijne, niestety ma trochę problemów z oczami i znaleźli mu przeciwskazania. I też mu powiedzieli, że laserowej korekcji mieć nie może. Niestety nie pozbędzie się swoich grubych okularów, a bardzo chciałby, szkoda. ;/

W Ikei byliśmy, ale nie spełniło się moje marzenie o kupieniu dziś wszystkiego, bo mieliśmy już gotową listę, już witaliśmy się z gąską w magazynie, ale okazało się, że nie ma upatrzonej szafy w bieli i nie będzie, została wycofana, choć na ekspozycji podawali że jest dostępna. I tak cały plan upadł, bo trzeba coś innego dobrać i wtedy inne rzeczy mniej pasują. :P
Szkoda, że nie zakwalifikowali męża do zabiegu z drugiej strony dobrze, że trafił na kompetentnego lekarza, który uświadomił go z jakimi powikłaniami może się to wiązać... trzymam kciuki za postęp medycyny w tej dziedzinie, bo wygląd wyglądem, ale rozumiem, że dla Twojego męża życie z taką wadą musi być w niektórych przypadkach dość mocno męczące...

A zakupy jeszcze ogarniecie

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość

z wieści szpitalnych - koleżanka obok ma kaszel jak przy gruźlicy, dusi się, chyrla flegmą..ogólnie katastrofa..byłam zgłaszać nawet położnym, bo bałam sie,że mnie czyms zarazi, jedno przejdzie i zaraz wrócę z jakąś konkretna infekcją..dziś na obchodzie ordynatorowi wspomniałam o tym to powiedział jej "pani wie od czego ten kaszel", na wieczornym obchodzie ona nadal się uskarża,że ją męczy kaszel i że może paracetamol by dostała na to więc lekarz już wprost jej powiedział,że to od fajek, a ona na to "to może bym poszła zapalić" (szczegółem jest to,że ma reżim łózkowy i nie może wstawać nawet do wc..to aż tak nie przeszkadza jak brak nikotyny w organizmie swoim i nienarodzonej córki)..jak lekarze wyszli to nie powstrzymałam się tym razem od komentarza,żeby otworzyła oczy,że leży nas cztery na sali, w tym trzy niepalące z problemową ciążą, zamartwiające się , a ona na własne życzenie dokłada dziecku trudności,ale jednocześnie pocieszyłam ją ,że cieszę się,że niczym nie zaraża a dusi się od fajek.. już na zakończenie dodam,że pani nie ma pasty do zębów, mydła, piżamy, ale paczkę fajek ma, bo "jej" dziś był to widziałam jak wyjmował z jej torby..wogóle to taka recydywa,że zabrałam cenne rzeczy i poszłam na korytarz na kanapę, bo zapach (alkohol plus papierosy) i poziom języka był taki,że ciśnienie tylko skacze
łoo rany, co to za patola
Współczuję, bo nie ma chyba nic gorszego niż leżenie z taką lamą na jednej sali...

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Teraz w Polsce będzie podobnie. W moim poprzednim miejscu pracy - na produkcji krawcowe przychodzą i proszą o 3/4 etatu albo o 1/2 (na papierze) oczywiście, by móc załapać się na te dodatkowe 500 zł. W małych miejscowościach przy 3 dzieci kobietom już się nie będzie opłacało wrócić do pracy bo tak dostaną 1500 zł. Tyle to pewnie nawet na rękę nie miały nigdy. Mówię o niewykwalifikowanych osobach.


Ostatnio czytałam na jednej z grup, że jedna Pani otrzymuje 2,5k na dzieci i jest załamana bo MOPS jej nie przyznał świadczeń na kolonie i książki na dzieci.

Szkoda, że mojej córce nikt nigdy kolonii nie fundował. Nie wspomnę o ściąganiu alimentów z "tatusia".

Te 500 plus będzie się czkawką odbijać długo i zrobi ze społeczeństwem to co zrobiło UK ze swoim.
Temat 500 plus to dla mnie jedna wielka paranoja. Jak chcieli pomagać ludziom- ok, ale nie w takiej formie... A jak słyszę czasami na co ludzie chcą przeznaczać tę kasę- sąsiadka mojej babci np wzięła kredyt na remont kuchni (bo dostanie tysiaka z mopsu to się spłaci- ludzie zadłużeni po uszy), inna znajoma już mi listę podała: okulary dla niej, opony dla męża... o patologii przepijającej całą kasę nie wspomnę.

Cytat:
Napisane przez znowuzapomnialamhasla Pokaż wiadomość

Opowiem Wam cos-moja siostra poszla spontanicznie do wrozki. Zamiast kolezanki, ktorej nagle cos wypadlo. Wrozka oprocz tego, ze powiedziala jej wszystko o rodzinie, mezu, pracy, to powiedziala, ze w bliskiej rodzinie urodzi sie niebawem dziecko-w lipcu lub sierpniu. Dacie wiare? Babka tarota stawia. Strasznie sie nabijalam z tego, ze do wrozki lezie, ale powiedziala jeszcze kilka innych rzeczy. Nie znala nazwiska mojej siostry (miala przyjsc kolezanka), nie gadala z nia-siostra powiedziala ledwo dzien dobry, a ta juz miala rozlozone karty. Do babki czeka sie dwa miesiace, placi co łaska. Znam tez inna osobe, ktora u niej byla i jej sie sprawdzilo.
Uwazam, ze dziala to na pewno takze na zasadzie samospelniajacego sie proroctwa, ale skad o tym dziecku mogla wiedziec? oO



Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka
Ale jaja kiedyś nie wierzyłam w takie "wróżki", ale swego czasu kilka lasek ode mnie z pracy jeździło do takiej jednej i to co potrafiła im powiedzieć czasami naprawdę zadziwiało! Np jednej lasce powiedziała, że ma natychmiast udać się do ginekologa. Laska oczywiście "wtf?!", no ale poszła. I co? Natychmiastowa operacja narządów rodnych... Szczegółów nie znam, ale można powiedzieć, że wróżka jej życie uratowała.

Dzień dobry Dziewczyny

Wczorajsza szkoła rodzenia ogólnie na plus. Były to takie bardziej wprowadzające zajęcia i ogólna papierologia, ale babeczka wydaje się być bardzo miła Zajęcia będą co tydzień, ale mój tż będzie się zjawiał tylko co 2 tyg, bo inaczej nie pogodzi tego z pracą. No trudno, ważne żeby chociaż trochę się dowiedział.

Dzisiaj za to idziemy do gina podejrzeć Małgosię. Mam zamiar podpytać go o tą cesarkę... w sensie co on o tym myśli i w ogóle, bo już w sumie dzisiaj mam 33+0 tc, więc za niedługo chyba by mnie musiał umawiać na cięcie?
__________________
1.09.2012 (...) i ślubuję Ci...
DobraDusza88 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-06-16, 08:10   #4718
slo_nk_o
Raczkowanie
 
Avatar slo_nk_o
 
Zarejestrowany: 2015-12
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 306
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość
ciągle takie na granicy albo podwyższone - wczoraj 140/90, 160/90, 150/90, dziś 135/90.. od dziś zwiększaja mi dawkę do 3x1.. jak mnie przyjeli i mi mierzyli z zaskoczenia to miałam 120/80 parę razy bez leków, a teraz cały czas bez większych zmian, ale to rozkurczowe już się trzyma..o tyle dobrze..


za 33tc..powodzenia w załatwianiu spraw..


hej..coś się działo u Ciebie?
dzięki..mi juz zależy tylko na tym,żeby ciśnienie było dobre

Trzymam kciuki by się unormowało A sprawa z moim psiakiem, ogólnie pisząc za dużo się zwaliło na głowę rzeczy na raz. Na szczęście pozbieraliśmy się z Tż i już jest o wiele lepiej
slo_nk_o jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-16, 08:16   #4719
wiewioreczka
Wtajemniczenie
 
Avatar wiewioreczka
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 171
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

hej hej
zapowiada się dziś ładny dzien
może pójdziemy popołudniu do parku i zjemy sobie truskawki na kocyku

pierniku a zapowiedzieli Ci kiedy wypuszczą Cię już do domu??
__________________

wiewioreczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-16, 08:30   #4720
Afrodita
Zadomowienie
 
Avatar Afrodita
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 196
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Hej dziewczynki


Witam się z Zuzanką w 30 tc!

Z tej okazji wstawiam swój pokaźny brzuszek

Do porodu zostało mi teoretycznie 8-9 tygodni, bo będzie cc..
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg image.jpg (224,6 KB, 39 załadowań)
__________________
.. i ślubuję Ci.. czerwiec 2015

Zuzanka 22.08.2016


II kreski 15.09.2019

Edytowane przez Afrodita
Czas edycji: 2016-06-16 o 08:31
Afrodita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-16, 08:33   #4721
Talantea
Zakorzenienie
 
Avatar Talantea
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: UK/Wro
Wiadomości: 3 371
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cytat:
Napisane przez Afrodita Pokaż wiadomość
Hej dziewczynki


Witam się z Zuzanką w 30 tc!

Z tej okazji wstawiam swój pokaźny brzuszek

Do porodu zostało mi teoretycznie 8-9 tygodni, bo będzie cc..
sliczny brzuszek!

U mnie dzisiaj 33t 0d
__________________
11.08.2016

Talantea jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-06-16, 08:36   #4722
asicuha
Wtajemniczenie
 
Avatar asicuha
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 195
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Czesc ))
Cytat:
Napisane przez Świniaczek Pokaż wiadomość
Czyli w sumie biorąc pod uwagę, że w szpitalu robią tylko na życzenie, to przemyślę sprawę zrobienia jej w domu. Bo niewątpliwie muszę się oczyścić przed porodem. Tak jak Ty bym się wstydziła. Nie, ja bym się nie wstydziła. Ja bym chyba umarła ze wstydu I głupia zamiast się skupiać na rodzeniu, to bym robiła wszystko, żeby nie "urodzić" czegoś przed dzieckiem

tez sie tego obawiam....




Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
U mnie to było tak, ze lewatywa na łożku i gnałam pózniej do kibelka:/ mało komfortowa sytuacja. Wolałabym zrobić w domu. Ewentualnie liczyć ze organizm sam sie oczyści. Tutaj nie robią lewatywy. Nie ma nic gorszego chyba niz dwójka przy porodzie choć położna twierdzi, ze to normalne. Ale ja pewnie bym sie wstydziła


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

przwrazajace to jest musze tez pomyslec o lewatywie w domu, ale kiedy to wykonac??




Cytat:
Napisane przez Świniaczek Pokaż wiadomość
Zawsze ktoras z nas moze Ci wyslac poczta lewatywe

Chcialam sobie pospac dzisiaj na boku i dupa, wlasnie sie na plecy musialam uwalic, bo spojenie/pachwiny zaczely palic zywym ogniem. Ehhhh...

a ja na plecach nie moge tak mnie plecy bola, ze jedynie z boku na boczek




Cytat:
Napisane przez zonamojegomeza Pokaż wiadomość
To jest jeden plus moich pobytów w szpitalu- to miejsce i ludzie przestaje być obce. Lekarze z patologii sa na poloznictwie, położne z poloznictwa bywają na patologii. Znam już rozkład dnia tego oddziału, zwyczaje, widziałam szykowanie do cesarki. Poleżalam nawet na sali porodowej pod ktg, mogłam jeszcze raz wszystko obejrzeć dokładnie.

to akurat duzy plus




Cytat:
Napisane przez wiewioreczka Pokaż wiadomość
hej hej
zapowiada się dziś ładny dzien
może pójdziemy popołudniu do parku i zjemy sobie truskawki na kocyku

pierniku a zapowiedzieli Ci kiedy wypuszczą Cię już do domu??
Ooo, ale piknik w parku tez mi sie marzy!
__________________
Dbam o siebie!

Mani hybrydowy <3
asicuha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-16, 08:37   #4723
scoiatael86
Rozeznanie
 
Avatar scoiatael86
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 958
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cześć Dziewczyny w końcu udało się Was nadrobić. Intensywne dni w pracy od początku tygodnia i jak wracam do domu to najchętniej bym spała... Wracają dolegliwości z 1 trymestru, ja na szczęście nie miałam mdłości, ale za to senność odczuwam na nowo W pracy będę do końca miesiąca - jeszcze 2 tygodnie. I z jednej strony się cieszę bo już coraz ciężej - szczególnie że nie mamy wind żadnych i codziennie na 2gie piętro muszę wejść. Niby nic ale się śmieję że coraz wyższe te schody a z drugiej strony smutno się robi... lubię swoją pracę i ludzi z którymi pracuję.. teraz jeszcze tyle zmian się szykuje i wszystkie się zadzieją poza mną. Trudno się z tym pogodzić

Mówiłyście o reakcji zwierzaków na ciążę, moja kotka zachowuje się w sumie tak samo.. nie przychodzi ani bardziej ani mniej a nawet jak leży na mnie i mały ją zacznie kopać to nic sobie z tego nie robi chociaż kiedyś położyła się na telefonie i z TŻ dla śmiechu zaczęliśmy na niego dzwonić (a nie był wyciszony!) to ona nawet nie drgnęła

Miałam we wtorek drugie zajęcia ze szkoły rodzenia.. w sumie nic nowego nie powiedzieli - był to pierwszy wykład o porodzie. Jedna taka wskazówka, której na wątku jeszcze nie było to żeby sobie spakować olejek do masażu na porodówkę bo położna stwierdziła że większość facetów później te kobiety na sucho masuje no i dowiedziałam się, że mogę sobie przynieść świeczki zapachowe byle nie kopcące wygląda na to że mogę sobie spa zrobić - muzyka relaksacyjna, świeczki, masażysta może nie będzie tak źle

aa i mówiła jeszcze o gazie rozweselającym, że zauważyła że on tylko działa jak babeczki sobie go solidnie użyją i później TŻ musi przypominać pomiędzy skurczami ile wdechów gazu mają wziąć. jedyny skutek uboczny że można zacząć przysypiać między skurczami

Afrodita, ale piękny brzuszek!
__________________
...no day but today...

Edytowane przez scoiatael86
Czas edycji: 2016-06-16 o 08:38
scoiatael86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-16, 08:54   #4724
Afrodita
Zadomowienie
 
Avatar Afrodita
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 196
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cytat:
Napisane przez agnszp Pokaż wiadomość
Wiem, ze było juz to pytanie, ale chyab nie było odpowiedzi (albo przeoczyłam :/ ), czy masaż szyjki naprawde tak strasznie boli? Przed czy w trakcie porodu jest ona jakos bardziej wrażliwa? Skoro teraz jej badanie w ogole nie jest odczuwalne....
Nie wiem, jak to jest z masażem, bo nie robię.. ale wiem, że 'tam' mam wszystko opuchnięte i obolałe..
Cytat:
Napisane przez tija93 Pokaż wiadomość
Hej

Dzisiaj zaczynam 33 tydzień ciąży Ruszamy dzisiaj w trasę po urzędach. Obyśmy wszystko w miarę bezboleśnie załatwili.
:.
Za 33 tydzień! ale lecimy kobietki, jak burza
Obyście długo nie nastali się w kolejkach..
Cytat:
Napisane przez zonamojegomeza Pokaż wiadomość
Czy was przeraża cięcie? Wczoraj w sr był lekarz zeby opowiedzieć co i jak. I oczywiście zero pytań (poza żoną, ktora zawsze jakieś ma) a za to komnetarze, że cięcie to porażka dla kobiety. I to z takim zniecheceniem/obrzydzeniem. Jakby świat miał się skończyć.
Przeraża.. najbardziej rekonwalescencja, bo mam niski próg bólowy ojj będę długo do siebie dochodzić..

Te baby co tak mówią niech pukną się w głowę..
Porażką dla mńie byłoby to, gdyby coś dziecku się stało przy porodzie.. nie ważne, jaką 'drogą' przyszłoby na świat..

Cytat:
Napisane przez DobraDusza88 Pokaż wiadomość
Wczorajsza szkoła rodzenia ogólnie na plus. Były to takie bardziej wprowadzające zajęcia i ogólna papierologia, ale babeczka wydaje się być bardzo miła Zajęcia będą co tydzień, ale mój tż będzie się zjawiał tylko co 2 tyg, bo inaczej nie pogodzi tego z pracą. No trudno, ważne żeby chociaż trochę się dowiedział.

Dzisiaj za to idziemy do gina podejrzeć Małgosię. Mam zamiar podpytać go o tą cesarkę... w sensie co on o tym myśli i w ogóle, bo już w sumie dzisiaj mam 33+0 tc, więc za niedługo chyba by mnie musiał umawiać na cięcie?
Widzę, że też późno zaczynasz SR Fajnie, ze całe spotkanie minęło przyjemnie Pewnie zwykle pierwsze spotkanie to papierologia i ogólne wprowadzenie.. Mnie pani ze SR o tym uprzedzała Nie mogę się doczekać

Trzymam kciuki za wizytę! Daj znać co i jak
Cytat:
Napisane przez Talantea Pokaż wiadomość
sliczny brzuszek!

U mnie dzisiaj 33t 0d
Dziękuję

Brawo za 33 tydzień robi się poważnie..

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Cytat:
Napisane przez scoiatael86 Pokaż wiadomość

Miałam we wtorek drugie zajęcia ze szkoły rodzenia.. w sumie nic nowego nie powiedzieli - był to pierwszy wykład o porodzie. Jedna taka wskazówka, której na wątku jeszcze nie było to żeby sobie spakować olejek do masażu na porodówkę bo położna stwierdziła że większość facetów później te kobiety na sucho masuje no i dowiedziałam się, że mogę sobie przynieść świeczki zapachowe byle nie kopcące wygląda na to że mogę sobie spa zrobić - muzyka relaksacyjna, świeczki, masażysta może nie będzie tak źle

aa i mówiła jeszcze o gazie rozweselającym, że zauważyła że on tylko działa jak babeczki sobie go solidnie użyją i później TŻ musi przypominać pomiędzy skurczami ile wdechów gazu mają wziąć. jedyny skutek uboczny że można zacząć przysypiać między skurczami
:
Spa na porodówce? Czemu nie! w takich warunkach to można rodzić!
__________________
.. i ślubuję Ci.. czerwiec 2015

Zuzanka 22.08.2016


II kreski 15.09.2019

Edytowane przez Afrodita
Czas edycji: 2016-06-16 o 11:09
Afrodita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-16, 08:58   #4725
zonamojegomeza
Zakorzenienie
 
Avatar zonamojegomeza
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 11 728
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Dla mnie w cięciu najgorsze jest to ze to operacja. Znieczulenie/narkoza i rana na brzuchu. Ale pewnie podobnie obawialabym się wycięcia wyrostka, operacji nerki czy narkozy żeby mi złożyć połamaną rękę.
zonamojegomeza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-16, 09:04   #4726
ziuta.
Rozeznanie
 
Avatar ziuta.
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 806
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cytat:
Napisane przez florencee Pokaż wiadomość
U mnie w rodzinie się tylko urodziny obchodzi, a imieniny stają się co najwyżej okazją do drobnych upominków.
Natomiast moi teściowie obchodzą imieniny i potrafią wpaść spontanicznie bez zapowiedzi do solenizanta, tak jakby oczywistym było, że oczekuje on na takich gości w pełnej gotowości i z ciastem... Tymczasem na przykład zapomniał o własnych imieninach i leży sobie w dresie na kanapie. Taki to problem z różnicami regionalnymi w obchodzeniu świąt. :P

Mnie dość mocno stresuje temat lewatywowo-kibelkowy i sama nie wiem jak bym chciała rozwiązać ten problem, w domu, w szpitalu czy co.

Zdążyłam odnotować, że u mnie już 31. tydzień.
Moi rodzice obchodzą imieniny, na urodziny składam in tylko życzenia i drobny prezent. Za to mi i bratu jak byliśmy mali to zawsze tylko urodziny organizowali, i teraz ani ja ani mój brat nie możemy się przestawić na obchodzenie imienin i zostało przy urodzinach.
Ja wolę mieć sr*czkę w domu niż w szpitalu. Jakoś bardziej komfortowo bym się czuła o ile można w takiej sytuacji mówić o komforcie
za nowy tydzień

Cytat:
Napisane przez znowuzapomnialamhasla Pokaż wiadomość
Dziewczyny, jeszcze nie rzygam, ale chce mi sie okrutnie. Obiad zjadlam dzis o 21, a tak to tylko chleb z maslem i wedlina Rano jestem w stanie tylko to skubnac. Dzis wstalam o 15 i nie bylo tak zle jak o 8, ale tylko dopoki jem po jednej kanapce w duzych odstepach czasu. Najgorzej na czczo i po konkretnym jedzeniu.
Ja przez 5 tygodni (do 15 tc) rzygalam codziennie jak kot nawet po wodzie mineralnej. To byl koszmar. Plakac mi sie chce na sama mysl, ze znow mialoby tak byc...

Dzwonilam dzis na trakt porodowy do szpitala, w ktorym chce rodzic. Chyba jutro pojedziemy obejrzec. W czasie rozmowy slyszalam krzyki jakiejs kobity. Dlonie spocily mi sie w sekunde, a nogi ugiely. Darla sie jakby plonela na stosie.
Ostatnio mniej sie balam porodu-to juz nieaktualne.
Współczuję samopoczucia Może jedz małe porcje ale częściej? to zazwyczaj pomaga. Chociaż mi przy wymiotach nic nie pomagało, żadne babcine sposoby.

Cytat:
Napisane przez zonamojegomeza Pokaż wiadomość
Mi sie wydaje ze to macierzyństwo to i tak juz teraz jest trochę odczarowane. Ze kobiety coraz częściej głośno mówią, że to nie jest bajka, że sa problemy, że karmienie to nie takie hop siup i już, że potrzebują pomocy. Potrafią powiedzieć, ze nie będą siedziały w domu z dzieckiem same, bo kiedyś tak było.
Za to ciążą jest dla mnie przereklamowana i o niej mówi sie mało. Albo ja nie zwracalam uwagi.
No właśnie W filmach takie uśmiechnięte kobiety, zajadają śledzia z dżemem, albo proszą męża żeby im przyniósł w nocy lody taaa, niech raz pokażą rzeczywistość- rzyganie, krwotoki, hemoridy, zatwardzenie, rozwolnienie, opuchlizna, cukrzyca, ciśnienie, rozstępy, ogólne zmęczenie, senność, chodzenie jak kaczka, zmiany skórne, już nie wspomnę o wizytach u gina i innych procedurach medycznych które do przyjemności nie należą.

Cytat:
Napisane przez tija93 Pokaż wiadomość
Hej

Dzisiaj zaczynam 33 tydzień ciąży Ruszamy dzisiaj w trasę po urzędach. Obyśmy wszystko w miarę bezboleśnie załatwili.

Pouczanie nic nie daje... One wiedzą co robią i wręcz otwarcie mówią, że na fajurka idą. Przy przyjęciu pytamy pacjentkę o nałogi, ze świecą szukać tej bez.

Z lewatywą - zazwyczaj przy przyjęciu robią lewatywę. Po podaniu jej ważne jest by utrzymać ją w sobie jak najdłużej, żeby faktycznie zadziałała i było sens ją robić. Gdy już mocno goni na kibelek wtedy dopiero lecimy. I to nie jest tak, że lata się 10 razy Zazwyczaj raz, a porządnie.
za nowy tydzień.
Ja właśnie mam na jakimś wypisie "nałogom przeczy" co najmniej jakby mi nie wierzyli
Przerażasz tą lewatywą a nie ma jakiegoś domowego sposobu?

Cytat:
Napisane przez Orange_tree1 Pokaż wiadomość
Jejku na na początku ciąży do 14tc też wymiotowałam non stop. Na okrąglo, po 20 x na dobę. Byłam tak wycieńczona i przerażona, że zaszkodzę dzidziusiowi, że ciągle beczałam i resztki wody traciłam w ten sposób
No ale nie ma tego złego, z tej rozpaczy szperałam po necie i trafiłam na sierpniówki
Ciekawe czy przy kolejnej ciąży będziemy mialy tak samo
Ja liczę że następna ciaża to będzie lajcik (w tej rzygałam do 17tc )
Ja Ci się udało pracować rzygając tak często? Ja to czasem na czworakach wstawałam bo już siły nie miałam.

Cytat:
Napisane przez Afrodita Pokaż wiadomość
Hej dziewczynki


Witam się z Zuzanką w 30 tc!

Z tej okazji wstawiam swój pokaźny brzuszek

Do porodu zostało mi teoretycznie 8-9 tygodni, bo będzie cc..
za nowy tydzień. Już coraz bliżej Fajny brzusio.

Cytat:
Napisane przez Talantea Pokaż wiadomość
sliczny brzuszek!

U mnie dzisiaj 33t 0d
gratulacje

A ja się boję porodu i sn i cc. TŻ twierdzi że powinnam zrobić cc i będzie po kłopocie. Ale położna ze sr radzi żeby chociaż spróbować sn i tak chcę też zrobić. Chciałabym zasnąć i tak się obudzić już po porodzie, bez bólu i ze zdrowym dzieciaczkiem

Edytowane przez ziuta.
Czas edycji: 2016-06-16 o 09:09
ziuta. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-16, 09:14   #4727
florencee
Zadomowienie
 
Avatar florencee
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 531
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Hej.

Cytat:
Napisane przez znowuzapomnialamhasla Pokaż wiadomość
Dziewczyny, jeszcze nie rzygam, ale chce mi sie okrutnie. Obiad zjadlam dzis o 21, a tak to tylko chleb z maslem i wedlina Rano jestem w stanie tylko to skubnac. Dzis wstalam o 15 i nie bylo tak zle jak o 8, ale tylko dopoki jem po jednej kanapce w duzych odstepach czasu. Najgorzej na czczo i po konkretnym jedzeniu.
Ja przez 5 tygodni (do 15 tc) rzygalam codziennie jak kot nawet po wodzie mineralnej. To byl koszmar. Plakac mi sie chce na sama mysl, ze znow mialoby tak byc...

Zamowilam sobie dzis perfumy, bo wszystkie, ktore lubilam skonczyly mi sie. Troche mi to poprawilo humor.

Potwierdzili mi tez rejestracje na darmowe warsztaty z masazu Shantala i relaksacji niemowlaka. Lacznie 90min. Ciesze sie ogromnie!

Dzwonilam dzis na trakt porodowy do szpitala, w ktorym chce rodzic. Chyba jutro pojedziemy obejrzec. W czasie rozmowy slyszalam krzyki jakiejs kobity. Dlonie spocily mi sie w sekunde, a nogi ugiely. Darla sie jakby plonela na stosie.
Ostatnio mniej sie balam porodu-to juz nieaktualne.


Florencee- mnie tez temat kibelkowy stresuje. Nie chce lewatywy, ale zesrac sie (pardon) przy douli i moze tzcie to tez nie chce
Szkoda, ze maz sie nie zalapal
Ojej, musisz się strasznie męczyć z tymi mdłościami. Oby to nie wyglądało tak jak na początku ciąży, jednak teraz przyczyny mdłości są chyba inne, bardziej nacisk dziecia itp., może się korzystniej ustawi.

Dokładnie! Już chyba lewatywa lepsza niż jej brak, tak myślę... No i w domu chyba bardziej komfortowo niż w szpitalu.

Cytat:
Napisane przez zonamojegomeza Pokaż wiadomość
Mi sie wydaje ze to macierzyństwo to i tak juz teraz jest trochę odczarowane. Ze kobiety coraz częściej głośno mówią, że to nie jest bajka, że sa problemy, że karmienie to nie takie hop siup i już, że potrzebują pomocy. Potrafią powiedzieć, ze nie będą siedziały w domu z dzieckiem same, bo kiedyś tak było.
Za to ciążą jest dla mnie przereklamowana i o niej mówi sie mało. Albo ja nie zwracalam uwagi.
Zgadzam się, coraz częściej spotykam się z opowieściami o trudach macierzyństwa, nie zauważyłam żeby któraś z doświadczonych mam udawała, że było pięknie i cudownie, i miała potrzebę udawania bohaterki. :P
Natomiast o ciąży mówi się mało, a wiele osób nie ma w ogóle pojęcia na temat tego jak często pojawiają się problemy czy powikłania. Ja sama oczywiście słyszałam o mdłościach i niektórych innych dolegliwościach, ale na nich miało się skończyć i poza tym miało być wszystko w normie, wyobrażałam sobie całą tę przygodę jako łatwiejszą. ;P

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość
masakra zaliczyłaś spanko..a jak w nocy?
za 31tc
Dziękuję, dziś jestem wspaniale wyspana, bo w nocy też szło super, nadrobiłam ostatnie noce.

Cytat:
Napisane przez tija93 Pokaż wiadomość
Hej

Dzisiaj zaczynam 33 tydzień ciąży Ruszamy dzisiaj w trasę po urzędach. Obyśmy wszystko w miarę bezboleśnie załatwili.
brawa za 33. tydzień!
Trzymam kciuki za sprawne załatwienie wszystkiego w urzędach.

Cytat:
Napisane przez zonamojegomeza Pokaż wiadomość
Czy was przeraża cięcie? Wczoraj w sr był lekarz zeby opowiedzieć co i jak. I oczywiście zero pytań (poza żoną, ktora zawsze jakieś ma) a za to komnetarze, że cięcie to porażka dla kobiety. I to z takim zniecheceniem/obrzydzeniem. Jakby świat miał się skończyć.
Jakoś nie przeraża mnie samo cięcie, no trochę obawiam się, bo to jednak operacja - a nigdy nie miałam żadnej operacji - ale raczej rutynowo wykonywana. Jak będą wskazania to co zrobię...
Natomiast nie chciałabym go mieć ze względu na ograniczenia dotyczące zajścia w kolejną ciążę.
Ale żeby to była porażka czy koniec świata, to absolutnie nie tak.

Cytat:
Napisane przez slo_nk_o Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny.


Nie odzywałam się dłuższy czas, bo miałam gorsze dni...Teraz już jest lepiej.

Pierniku współczuję pobytu w szpitalu, mam nadzieję, że już niedługo cię wypiszą.

U mnie lewatywa na życzenie jest z tego co czytałam na stronie ale zapewne różnie to bywa w praktyce.
Mam do Was pytanie odnośnie gemini. Jaki miałyście status zamówienia kiedy paczka już do Was szła?
A co się działo, że miałaś gorsze dni?

Z gemini dostałam maila, że zamówienie zostało wysłane.

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość
ciągle takie na granicy albo podwyższone - wczoraj 140/90, 160/90, 150/90, dziś 135/90.. od dziś zwiększaja mi dawkę do 3x1.. jak mnie przyjeli i mi mierzyli z zaskoczenia to miałam 120/80 parę razy bez leków, a teraz cały czas bez większych zmian, ale to rozkurczowe już się trzyma..o tyle dobrze..

hej..coś się działo u Ciebie?
dzięki..mi juz zależy tylko na tym,żeby ciśnienie było dobre
Oby się ciśnienie ustabilizowało.

Cytat:
Napisane przez DobraDusza88 Pokaż wiadomość
Dzień dobry Dziewczyny

Wczorajsza szkoła rodzenia ogólnie na plus. Były to takie bardziej wprowadzające zajęcia i ogólna papierologia, ale babeczka wydaje się być bardzo miła Zajęcia będą co tydzień, ale mój tż będzie się zjawiał tylko co 2 tyg, bo inaczej nie pogodzi tego z pracą. No trudno, ważne żeby chociaż trochę się dowiedział.

Dzisiaj za to idziemy do gina podejrzeć Małgosię. Mam zamiar podpytać go o tą cesarkę... w sensie co on o tym myśli i w ogóle, bo już w sumie dzisiaj mam 33+0 tc, więc za niedługo chyba by mnie musiał umawiać na cięcie?
Powodzenia na wizycie. Daj znać co tam lekarz sądzi o cesarce.

Fajnie, że SR zapowiada się spoko.

Cytat:
Napisane przez Afrodita Pokaż wiadomość
Hej dziewczynki

Witam się z Zuzanką w 30 tc!

Z tej okazji wstawiam swój pokaźny brzuszek

Do porodu zostało mi teoretycznie 8-9 tygodni, bo będzie cc..
Ślicznie wyglądasz, brzuszek super!
I brawa za nowy tydzień.

Cytat:
Napisane przez scoiatael86 Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny w końcu udało się Was nadrobić. Intensywne dni w pracy od początku tygodnia i jak wracam do domu to najchętniej bym spała... Wracają dolegliwości z 1 trymestru, ja na szczęście nie miałam mdłości, ale za to senność odczuwam na nowo W pracy będę do końca miesiąca - jeszcze 2 tygodnie. I z jednej strony się cieszę bo już coraz ciężej - szczególnie że nie mamy wind żadnych i codziennie na 2gie piętro muszę wejść. Niby nic ale się śmieję że coraz wyższe te schody a z drugiej strony smutno się robi... lubię swoją pracę i ludzi z którymi pracuję.. teraz jeszcze tyle zmian się szykuje i wszystkie się zadzieją poza mną. Trudno się z tym pogodzić


Miałam we wtorek drugie zajęcia ze szkoły rodzenia.. w sumie nic nowego nie powiedzieli - był to pierwszy wykład o porodzie. Jedna taka wskazówka, której na wątku jeszcze nie było to żeby sobie spakować olejek do masażu na porodówkę bo położna stwierdziła że większość facetów później te kobiety na sucho masuje no i dowiedziałam się, że mogę sobie przynieść świeczki zapachowe byle nie kopcące wygląda na to że mogę sobie spa zrobić - muzyka relaksacyjna, świeczki, masażysta może nie będzie tak źle

aa i mówiła jeszcze o gazie rozweselającym, że zauważyła że on tylko działa jak babeczki sobie go solidnie użyją i później TŻ musi przypominać pomiędzy skurczami ile wdechów gazu mają wziąć. jedyny skutek uboczny że można zacząć przysypiać między skurczami
To super, że już niedługo będziesz na zwolnieniu. Na pewno smutno się żegnać jak się lubi swoją pracę... Ale jak sobie fajnie odpoczniesz.

Możliwości wprowadzania elementów SPA na porodówkę brzmią zachęcająco.

Edytowane przez florencee
Czas edycji: 2016-06-16 o 09:22
florencee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-16, 09:23   #4728
virginia
Zakorzenienie
 
Avatar virginia
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 590
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość
Ja to uważam,że nie ma co oceniać innych..każdy z nas jest w innej sytuacji i nie do końca może zrozumieć drugą osobę.. fajnie,że tżet tak się spisuje w roli taty
ja tez, każdy z nas ma swoją historię. Podobnie staram się nie oceniać innych mam,odkąd sama nia jestem wiem,że są chwilę gdy masz wszystkiego po kokardke itd co wcale nie zmienia faktu że dziecko i macierzyństwo to najpiękniejsze co mnie w życiu spotkało.

Te ciśnienie to pewnie dzięki twojemu towarzystwu....

Tinkerbell ja też niejednokrotnie zostałam potraktowana przez lekarzy jak matka panikara i w szpitalu też dopóki rabanu nie narobilam to olewali wszystko...

Wypadło mi wypełnienie z zęba którego ostatnio leczylam i znowu boli...
Do tego nocki masakra, biodra bolą jak choler. ...

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Tija powodzenia z załatwianiem i gratki kolejnego tc!

Dobradusza kciuki za wizytę!!

Z podejsciem do macierzynstwa na pewno jest lepiej niż kiedyś ale i tak jeszcze często pokutuja State przekonania niestety . Natomiast co do ciąży to sama się przekonałam ze każda jest inna,jak już pisałam w ciąży z Natalka nic mi nie dolegalo i czułam się bosko a teraz co chwila coś... Ale JA z kolei odnoszę wrażenie że dziś często kobiety w ciąży zachowują się jak obloznie chore... a co do powikłań to niestety często sami sobie jesteśmy winni a dokładnie nasze tempo i styl życia, stres itd....
__________________
I'll be dreaming my dreams with you
And there's no other place
That I'd lay down my face
I'll be dreaming my dreams with you..

Edytowane przez virginia
Czas edycji: 2016-06-16 o 09:25
virginia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-16, 09:38   #4729
ziuta.
Rozeznanie
 
Avatar ziuta.
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 806
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Co pakujecie dziecku do szpitala?
Położna mówiła żeby zabrać tylko pampersy i chusteczki nawilżane bo w szpitalu ubierają dziecko w swoje ciuszki. Dopiero przy wyjściu trzeba mieć ubrania dla małej. Ale sobie myślę że może zabrać ze sobą jakąś pieluszkę tetrową, smoczek w razie W, nie wiem co jeszcze?
ziuta. jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-06-16, 09:41   #4730
tija93
Zakorzenienie
 
Avatar tija93
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Bydgoszcz/Wschowa
Wiadomości: 8 042
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cytat:
Napisane przez Orange_tree1 Pokaż wiadomość

Wiesz co? Mnie strasznie dziwi, że te kobiety się tego nie wstydzą, że palą w ciąży. Ja wczoraj szłam do sklepu i mama prosiła żebym jej fajki kupiła to się czułam jak burak prosząc o marlboro z tym moim brzuchem

Ja pierdziele ten masaż szyjki mnie przeraża z resztą jest cały ogrom rzeczy które mnie przerażają związanych z porodem
Nie wiem jak podołam
A to mnie też niezmiernie dziwi. Pada pytanie "Nałogi?", odpowiada nie, dopytuje czy pali papierosy "tak" Dalej pytam ile dziennie (10-15), a trzeba wziąć poprawkę, że one w ilościach wypalanych fajek kłamią.

Cytat:
Napisane przez DobraDusza88 Pokaż wiadomość
Dzisiaj za to idziemy do gina podejrzeć Małgosię. Mam zamiar podpytać go o tą cesarkę... w sensie co on o tym myśli i w ogóle, bo już w sumie dzisiaj mam 33+0 tc, więc za niedługo chyba by mnie musiał umawiać na cięcie?
Pewnie powoli będziesz się umawiać

Cytat:
Napisane przez Afrodita Pokaż wiadomość
Hej dziewczynki


Witam się z Zuzanką w 30 tc!

Z tej okazji wstawiam swój pokaźny brzuszek

Do porodu zostało mi teoretycznie 8-9 tygodni, bo będzie cc..
Przepiękny domek Zuzanki!

Cytat:
Napisane przez scoiatael86 Pokaż wiadomość
aa i mówiła jeszcze o gazie rozweselającym, że zauważyła że on tylko działa jak babeczki sobie go solidnie użyją i później TŻ musi przypominać pomiędzy skurczami ile wdechów gazu mają wziąć. jedyny skutek uboczny że można zacząć przysypiać między skurczami
Nie wdycha się gazu między skurczami Dlatego panie przysypiają Na skurczach tylko.

Cytat:
Napisane przez ziuta. Pokaż wiadomość
za nowy tydzień.
Ja właśnie mam na jakimś wypisie "nałogom przeczy" co najmniej jakby mi nie wierzyli
Przerażasz tą lewatywą a nie ma jakiegoś domowego sposobu?
Domowy - w domu wykonać lewatywę? A tak serio, dość dużo kobiet przed porodem się sama oczyszcza, biega do kibelka albo wymiotuje. To oczywiście nie jest reguła

Ktoś pytał kiedy zrobić lewatywę. Myślałam o tym i najsensowniejszy czas to wydaje mi sie na krótko przed pojechaniem do szpitala. Jest już coś na rzeczy (zakładam, że ruszamy do szpitala przy regularnych skurczach co 4-5min) i wiemy, że wątpliwe jest, że poród się wyciszy. Po wykonaniu lewatywy, wizycie na tronie w drogę
__________________
02.08.2016
tija93 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-16, 09:42   #4731
Fantasmagori
Zakorzenienie
 
Avatar Fantasmagori
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 6 687
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Dzień dobry
Cytat:
Napisane przez ziuta. Pokaż wiadomość
Sto lat!
Dziękuję
Cytat:
Napisane przez ziuta. Pokaż wiadomość
Zazdrosny zwierzak, wie że mu się szykuje konkurencja Moja kumpela która ma 2 psy, zanim wyszła ze szpitala dała mężowi ubranka noszone przez dziecko żeby pieski powąchały zanim z dzieckiem przyjadą.
też tak chcemy zrobić, TŻ przywiezie kotom i piesi ubranko żeby się zapoznały z zapachem
Cytat:
Napisane przez ziuta. Pokaż wiadomość
Tija głupie pytanie- jak to jest z tą lewatywą? Jak przyjadę do szpitala ze skurczami to mi wtedy robią (bo chyba bym wolała ją mieć) i potem między skurczami latam do kibelka Najchętniej to zrobiłabym sobie sama lewatywę w domu.
Hihi ja też chcę lewatywę ale poproszę chyba w szpitalu o to bo jakoś boję się robić sama chyba że organizm się oczyści z własnej inicjatywy w domu to będę zadowolona
Chcę mieć komfort że się dwójka przy parciu nie wymknie
__________________
Żona 2013
Mama 2015 [*]
Mama 2016



Edytowane przez Fantasmagori
Czas edycji: 2016-06-16 o 09:44
Fantasmagori jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-16, 09:44   #4732
tija93
Zakorzenienie
 
Avatar tija93
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Bydgoszcz/Wschowa
Wiadomości: 8 042
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cytat:
Napisane przez ziuta. Pokaż wiadomość
Co pakujecie dziecku do szpitala?
Położna mówiła żeby zabrać tylko pampersy i chusteczki nawilżane bo w szpitalu ubierają dziecko w swoje ciuszki. Dopiero przy wyjściu trzeba mieć ubrania dla małej. Ale sobie myślę że może zabrać ze sobą jakąś pieluszkę tetrową, smoczek w razie W, nie wiem co jeszcze?
U mnie też dają ciuszki w szpitalu, ale biorę swoje. To jest w taaakiej chemii prane, że głowa mała. A te 3 kompleciki ciuszków dużo miejsca nie zabiorą Pieluszki tetrowe mogą się przydać (ze 2-3 sztuki). Smoka nie biorę, bo będzie mnie za bardzo kusił.
__________________
02.08.2016
tija93 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-16, 09:47   #4733
Fantasmagori
Zakorzenienie
 
Avatar Fantasmagori
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 6 687
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cytat:
Napisane przez ziuta. Pokaż wiadomość
Co pakujecie dziecku do szpitala?
Położna mówiła żeby zabrać tylko pampersy i chusteczki nawilżane bo w szpitalu ubierają dziecko w swoje ciuszki. Dopiero przy wyjściu trzeba mieć ubrania dla małej. Ale sobie myślę że może zabrać ze sobą jakąś pieluszkę tetrową, smoczek w razie W, nie wiem co jeszcze?
u mnie na stronie szpitala podana jest taka lista:
Dla dziecka >>
  • 4 komplety ubranek (kaftaniki, koszulka i śpioszki),
  • czapeczka bawełniana,
  • rożek lub kocyk,
  • pieluszki tetrowe (kilka),
  • pampersy (ok. 20 sztuk, czyli 2-5 kg),
  • skarpetki,
  • rękawiczki niedrapki,
  • nawilżone chusteczki do pielęgnacji,
  • 2 ręczniki,
  • krem przeciwodparzeniowy,
  • oliwka i krem do ciała.

chyba się do niej zastosuję po prostu ale jeszcze dopytam na szkole rodzenia czy to na pewno wszystko
__________________
Żona 2013
Mama 2015 [*]
Mama 2016


Fantasmagori jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-16, 09:48   #4734
tija93
Zakorzenienie
 
Avatar tija93
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Bydgoszcz/Wschowa
Wiadomości: 8 042
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Taki g*wniany temat poruszamy, że polecę dalej Większość, powtarzam WIĘKSZOŚĆ rodzących przy porodzie zrobi kupę. Te po lewatywie też. Lewatywa oczyszcza dolny odcinek jelita grubego i jednak trochę czasu mija od lewatywy do porodu i może tam się znowu już nagromadzić. Przede wszystkim zrobienie kupy w trakcie jest NORMALNE, a nawet CIESZY ( ). Cieszy, bo to oznacza, że główka dziecka jest już mega nisko, że już za chwil kilka będzie się rodzić. Położne sobie sprawnie z takimi "wpadkami" radzą i rodząca zazwyczaj nie zdaje sobie sprawy, że jakaś "wpadka" była
__________________
02.08.2016
tija93 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-16, 09:55   #4735
Fantasmagori
Zakorzenienie
 
Avatar Fantasmagori
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 6 687
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cytat:
Napisane przez florencee Pokaż wiadomość

Fajnie, że miałaś udane imieniny. Miłe prezenty.
U mnie w rodzinie się tylko urodziny obchodzi, a imieniny stają się co najwyżej okazją do drobnych upominków.
Natomiast moi teściowie obchodzą imieniny i potrafią wpaść spontanicznie bez zapowiedzi do solenizanta, tak jakby oczywistym było, że oczekuje on na takich gości w pełnej gotowości i z ciastem... Tymczasem na przykład zapomniał o własnych imieninach i leży sobie w dresie na kanapie. Taki to problem z różnicami regionalnymi w obchodzeniu świąt. :P


O rety. Nie mogłabym chyba długo się przyzwyczaić po tym jak bardzo mocno już się przyzwyczaiłam do wiadomości o płci, no i ten problem z imieniem...
ja w ogóle nie lubię gości bez zapowiedzi. Szczerze - jak nie spodziewam się gości lub kuriera to nawet nie idę otworzyć drzwi przecież wystarczy napisać chociażby smsa "jesteś w domu bo wpadnę za godzinkę" zresztą ja mam zazwyczaj taki artystyczny nieład że lepiej żeby goście się zapowiadali

a co tej niespodzianki z płcią - ja mówię o dziecku Zuzia, no jakoś nie wyobrażam sobie żeby to był chłopiec no i ciuszki mamy typowo dziewczęce, hm... TŻ mnie uspokaja że widocznie nie było dobrze widoczne na USG u tamtej dziewczyny, u nas ewidentnie była dziurka
__________________
Żona 2013
Mama 2015 [*]
Mama 2016



Edytowane przez Fantasmagori
Czas edycji: 2016-06-16 o 09:58
Fantasmagori jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-16, 10:05   #4736
ziuta.
Rozeznanie
 
Avatar ziuta.
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 806
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cytat:
Napisane przez tija93 Pokaż wiadomość
Taki g*wniany temat poruszamy, że polecę dalej Większość, powtarzam WIĘKSZOŚĆ rodzących przy porodzie zrobi kupę. Te po lewatywie też. Lewatywa oczyszcza dolny odcinek jelita grubego i jednak trochę czasu mija od lewatywy do porodu i może tam się znowu już nagromadzić. Przede wszystkim zrobienie kupy w trakcie jest NORMALNE, a nawet CIESZY ( ). Cieszy, bo to oznacza, że główka dziecka jest już mega nisko, że już za chwil kilka będzie się rodzić. Położne sobie sprawnie z takimi "wpadkami" radzą i rodząca zazwyczaj nie zdaje sobie sprawy, że jakaś "wpadka" była

Czyli na samo parcie to już TŻowi podziękujemy
No i tego w filmach też nie pokazują człowiek taki nieświdomy

Widziałyście kiedyś taki wózek-autobus ?

Edytowane przez ziuta.
Czas edycji: 2016-06-16 o 10:07
ziuta. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-16, 10:07   #4737
Fantasmagori
Zakorzenienie
 
Avatar Fantasmagori
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 6 687
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cytat:
Napisane przez znowuzapomnialamhasla Pokaż wiadomość
Sto lat, sto lat!!!! Wszystkiego naj!
Ja imienin nie obchodze, ale argument z okazja do prezentow mnie przekonuje, by zaczac
dzięki wiadomo, czy otrzymać czy komuś zrobić przyjemność - jedna okazja więcej - czemu nie

Cytat:
Napisane przez znowuzapomnialamhasla Pokaż wiadomość
Dziewczyny, jeszcze nie rzygam, ale chce mi sie okrutnie. Obiad zjadlam dzis o 21, a tak to tylko chleb z maslem i wedlina Rano jestem w stanie tylko to skubnac. Dzis wstalam o 15 i nie bylo tak zle jak o 8, ale tylko dopoki jem po jednej kanapce w duzych odstepach czasu. Najgorzej na czczo i po konkretnym jedzeniu.
Ja przez 5 tygodni (do 15 tc) rzygalam codziennie jak kot nawet po wodzie mineralnej. To byl koszmar. Plakac mi sie chce na sama mysl, ze znow mialoby tak byc...
Współczuję mdłości... przypomniałaś mi że miałam Wam napisać że w tej szkole rodzenia u mnie jest dziewczyna która cierpi na "niepowściągliwe mdłości ciężarnych" czy jakoś tak. Strasznie mi jej żal, dużo leży w szpitalu bo zanim lekarz przepisał jej skuteczne leki to wymiotowała po 14 razy dziennie, a teraz z lekami raz - dwa razy. koszmar współczuję każdemu kto ma mdłości bo to wykańczające


Cytat:
Napisane przez znowuzapomnialamhasla Pokaż wiadomość
Dzwonilam dzis na trakt porodowy do szpitala, w ktorym chce rodzic. Chyba jutro pojedziemy obejrzec. W czasie rozmowy slyszalam krzyki jakiejs kobity. Dlonie spocily mi sie w sekunde, a nogi ugiely. Darla sie jakby plonela na stosie.
Ostatnio mniej sie balam porodu-to juz nieaktualne.
ooo

Cytat:
Napisane przez znowuzapomnialamhasla Pokaż wiadomość
Opowiem Wam cos-moja siostra poszla spontanicznie do wrozki. Zamiast kolezanki, ktorej nagle cos wypadlo. Wrozka oprocz tego, ze powiedziala jej wszystko o rodzinie, mezu, pracy, to powiedziala, ze w bliskiej rodzinie urodzi sie niebawem dziecko-w lipcu lub sierpniu. Dacie wiare? Babka tarota stawia. Strasznie sie nabijalam z tego, ze do wrozki lezie, ale powiedziala jeszcze kilka innych rzeczy. Nie znala nazwiska mojej siostry (miala przyjsc kolezanka), nie gadala z nia-siostra powiedziala ledwo dzien dobry, a ta juz miala rozlozone karty. Do babki czeka sie dwa miesiace, placi co łaska. Znam tez inna osobe, ktora u niej byla i jej sie sprawdzilo.
Uwazam, ze dziala to na pewno takze na zasadzie samospelniajacego sie proroctwa, ale skad o tym dziecku mogla wiedziec? oO
ja niby nie wierzę w takie rzeczy ALE jednak moja babcia wróżyła z kart no i się sprawdziło wywróżyła np. mnie moim rodzicom mimo że moje rodzeństwo było już prawie dorosłe i nikt jej nie wierzył, śmiali się że gdzie w takim wieku dziecko kolejne a jednak...

sama też chcę iść do wróżki z czystej ciekawości, ale do takiej z prawdziwego zdarzenia o jakiej piszesz
__________________
Żona 2013
Mama 2015 [*]
Mama 2016


Fantasmagori jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-16, 10:07   #4738
florencee
Zadomowienie
 
Avatar florencee
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 531
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cytat:
Napisane przez ziuta. Pokaż wiadomość
Co pakujecie dziecku do szpitala?
Położna mówiła żeby zabrać tylko pampersy i chusteczki nawilżane bo w szpitalu ubierają dziecko w swoje ciuszki. Dopiero przy wyjściu trzeba mieć ubrania dla małej. Ale sobie myślę że może zabrać ze sobą jakąś pieluszkę tetrową, smoczek w razie W, nie wiem co jeszcze?
Ja dostałam taką listę ze szkoły rodzenia dotyczącą konkretnie mojego szpitala. Niby ubranka mają być tam dostępne, ale napisali też żeby jakieś zabrać, pewnie chodzi o to, że są na wyjście + zapasowe.

- body (2 szt.),
- śpioszki (2 szt.),
- pajacyk,
- cienka czapeczka,
- rękawiczki (chyba chodzi o te niedrapki? :P),
- rożek,
- kocyk,
- maść Linomag lub inna,
- chusteczki nasączone,
- pieluchy newborn.


Cytat:
Napisane przez tija93 Pokaż wiadomość
Taki g*wniany temat poruszamy, że polecę dalej Większość, powtarzam WIĘKSZOŚĆ rodzących przy porodzie zrobi kupę. Te po lewatywie też. Lewatywa oczyszcza dolny odcinek jelita grubego i jednak trochę czasu mija od lewatywy do porodu i może tam się znowu już nagromadzić. Przede wszystkim zrobienie kupy w trakcie jest NORMALNE, a nawet CIESZY ( ). Cieszy, bo to oznacza, że główka dziecka jest już mega nisko, że już za chwil kilka będzie się rodzić. Położne sobie sprawnie z takimi "wpadkami" radzą i rodząca zazwyczaj nie zdaje sobie sprawy, że jakaś "wpadka" była
To dobrze, że tak to wygląda (a raczej "dobrze" ), tak sobie myślałam, że pewnie zdarza się to rzadko i zdarzy się na pewno akurat mi...

Cytat:
Napisane przez Fantasmagori Pokaż wiadomość
ja w ogóle nie lubię gości bez zapowiedzi. Szczerze - jak nie spodziewam się gości lub kuriera to nawet nie idę otworzyć drzwi przecież wystarczy napisać chociażby smsa "jesteś w domu bo wpadnę za godzinkę" zresztą ja mam zazwyczaj taki artystyczny nieład że lepiej żeby goście się zapowiadali

a co tej niespodzianki z płcią - ja mówię o dziecku Zuzia, no jakoś nie wyobrażam sobie żeby to był chłopiec no i ciuszki mamy typowo dziewczęce, hm... TŻ mnie uspokaja że widocznie nie było dobrze widoczne na USG u tamtej dziewczyny, u nas ewidentnie była dziurka
Też nie lubię gości bez zapowiedzi, najlepiej byłoby w ogóle nie otwierać, ale jakoś trzeba się dowiedzieć kto czeka na dole na odpowiedź z domofonu.

Może tam właśnie nie było widoczne i to było takie zgadywanie.
Mój się chwalił przyrodzeniem na usg już od 13. tygodnia i lekarka nie miała żadnych wątpliwości, więc chyba niespodzianki nie będzie, ale niepewność zawsze pozostaje.
florencee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-16, 10:11   #4739
tija93
Zakorzenienie
 
Avatar tija93
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Bydgoszcz/Wschowa
Wiadomości: 8 042
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cytat:
Napisane przez ziuta. Pokaż wiadomość

Czyli na samo parcie to już TŻowi podziękujemy
No i tego w filmach też nie pokazują człowiek taki nieświdomy

Widziałyście kiedyś taki wózek-autobus ?
Jeszcze dodam, że na to właściwe parcie - czytaj rodzenie się główki - już jelito jest opróżnione To się zadziewa gdy główka jest baaardzo nisko, ale jeszcze się jej nie wypiera.

Karoca zacna!

Cytat:
Napisane przez florencee Pokaż wiadomość
To dobrze, że tak to wygląda (a raczej "dobrze" ), tak sobie myślałam, że pewnie zdarza się to rzadko i zdarzy się na pewno akurat mi...
Chciałaś być wyjątkowa?
__________________
02.08.2016
tija93 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-06-16, 10:15   #4740
Fantasmagori
Zakorzenienie
 
Avatar Fantasmagori
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 6 687
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część V.

Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
[...]Dopiero teraz mam porównanie, odkąd jest TŻet. I psioczyłam na niego ostatnio ale jest świetnym ojcem dla Natalki, niejeden biologiczny nie dosięga mu do pięt. I jaka to ulga dla mnie, że już nie wszystko na moich barkach, jakie poczucie bezpieczeństwa itd.
Natalka albo była mało zorientowana (bo wiadomo ja to na USG widać...) albo zazdrosna albo jedno i drugie .
zawsze będę podziwiać ludzi którzy podejmują się roli ojca/matki w takiej sytuacji i są oceniani jako lepsi od tych biologicznych. Większość ludzi automatycznie kocha swoje dzieci biologiczne, to w sumie natura tak działa ale pokochać i traktować - tak dobrze jak Twój TŻ Natalkę - dziecko biologicznie nie swoje to trzeba być dobrym człowiekiem moim zdaniem
Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
a jaka książka? teściowa
"Koniec warty" - najnowsza Stephena Kinga - uwielbiam TŻ mi zrobił sporą niespodziankę bo przegapiłam premierę i nie wiedziałam że już wyszła

A teściowa cóż, spoko kobitka, powiedziała to chyba jako komplement taką mam nadzieję...
__________________
Żona 2013
Mama 2015 [*]
Mama 2016


Fantasmagori jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-06-20 02:01:36


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:01.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.