Najlepszy i najgorszy podklad :)

[2352]

najlepszy - dior nude (nie widac go na twarzy, wspanialy efekt) i dior forever.
najgorszy - mac studio fix; nigdy mi tak podklad nie ciemnial, krycie bardzo marne ale... wazy sie, no i wytrzymuje z 3 godziny. mat rowniez cienko + zapycha niesamowicie.

chociaz teraz przestalam uzywac podkladow. jedynie korektor i bardzo sporadycznie puder. poprostu dlatego ze mam dosc kladzenia podkladu rowniez na szyje i dekolt - wszystkie ciemnieja niestety.

[Motylek1985]

Najlepszy Estee Lauder Double Wear-zero zapychania,zero niespodzianek,ale po roku zaczął mnie bardzo wysuszac:/ moja cera mimo nawilzenia z dnia na dzien szarzała...i teraz mam dylemat co dalej? bo nie wiem czy to przez ten podkład czy nie,twarz po zmyciu podkladu jest ziemista-szara:/

szukałam czegos lżejszego/matujaco-nawilżającego i sprawiajacego ze twarz jest promienna,a zarazem dlugo utrzymujacego sie na twarzy i tutaj porażka:/
nie znalazłam i przez te doswiadczenia znalazłam sie u dermatologa:/bo mam same zaskorniki teraz

a wiec najgorsze-
wszystkie maybeline,manahatany,gosh e,isadory,loreale,astory z wyjatkiem astor natural fit-wycofany,
mac studio fix-hm?bez rewelacji,wysuszał,nie krył,"ściągał"
deborah color copy-okropny ziemiste kolory:/
deborah 24 ore-bez rewelacji,wysuszał
gosh light wear-okropny!
revlon soft-okropny!tynk na kilometr,plus masa wysypów
shieseido dual balancing-beznadziejny
clinque soft finish-nawet spoko,ale kolory beznadziejne
clinuque even-maska,kolory porazka
chanel mat lumiere-wysuszal,znikał szybko
lancome tent idole-wysuszal,widoczny
helena rubistein,s.clone-180zł znikał po 2 godzinach:/

szukam dalej. Cos wiecej mozecie mi powiedziec na teamt revlona regulujacego odcien?

[sylwia2287]

Napisane przez diffuser

Hej, tak przejrzałam już ze 20 stron w tym wątku, i jak miałam w głowie mętlik , tak mam... . Jutro wybieram się po jakiś sensowny podkład, bo akutalnie używam Dream Satin Liquid MNY, ale jest strasznie wodnisty i mam wrażenie, że działa dobrze właściwie tylko na cerę dziewczyn, jak te z reklamy- czyli tych w zasadzie niewymagających poprawek.

Ja sama mam cerę tłustą, z licznymi przebarwieniami, i jak dotąd mimo używania kremu matującego, podkładu i pudru na to, już po jakichś 2h gdy przejrzę się w lusterku, widzę że się świecę, a w dodatku podkład ''znika'' i przebarwienia widoczne jak na dłoni. Będę szukać czegoś mocniej kryjącego, ale bez efektu maski... Już naprawdę nie mam pojęcia, skaranie boskie z tym wszystkim!

Ja też mam bardzo tłusta cere,ale kremu matujacego uzywam od swieta,bo po takich kremach jeszcze bardziej sie swieciłam,a po za tym zapychaja pory.Dlatego pod makijaz zasze krem nawilzajacy,cieniutka warstwe i odczekuje az sie dobrze wchłonie.Cera swiecila mi sie rowniez po roznych pogdkladach,dlatego zrezygnowalam z kryjacych i ciezkich podkladow.Uzywam mineralnego sypkiego Mayballine + krem nawilzajacy i juz sie tak nie swiece.A duzego krycia nie potrzebuje,bo po mikrodermabrazji twarz wyglada lepiej.
Tylko na specjalne okazje mam colorstay do c.tłustej.Sprawdza sie z kremem nawilz.,bo jak pisalam wczesniej z matujacym to swiece sie nawet z revlonem.

[kkknnn]

Mój najlepszy w tej chwili to Pro Lumiere Chanel.
Mam suchą cerę nawet w strefie T, płtytko unaczynioną, nieskłonną do niedoskonałości.
Pro Lumiere powinien mieć w polskiej ofercie odcień Limpide dla bladych tymczasem najjaśniejszy to Clair ale mozna rozbielić go bazą.

Najgorszy...(?) nie mialam takiego. Zawsze kupuję rozświetlajace i do cery suchej takze narazie na jkiś ogromny niewypał nie natrafiłam.

[zaralu]

Mam cere suchą, z drobnymi niedokonałościami (naprawde drobna i rzadka kaszka, dlatego musze miec podkład np. na wyjscia ktory to wgładzi a na codzien poposrtu troche zamaskuje ale nie z efektem tapety)

Najlepszy:
bezkonkurencyjnie Revlon Colorstay! ale to raczej na wieczorne wyjścia (naprawde trzyma sie doskonale, wracam w nocy i nie umiem go zmyć!;p), albo w mrozy, żeby chronił skórę.
na codzien preferuje kremy koloryzujące - Nivea young, albo krem antybakteryjny z avonu, niweluje szary kolor bladej skóry chociaż ostanio się zepsuł, chyba zmienili skład ;/

zimą na takie kremy koloryzujące nakładam mała warstwę pudru w kamieniu (sensique) . Tak mi poradziła kosmetyczka - to zapobiegnie wysuszaniu skory

najgorszy:
zdecydowanie Oriflame Giordani - jak się nałozy, skóra świeci się jakby była mokra;/schnął 20min i wyglądałam jak pudernica;/ włoski na twrzy bylo widać, kaszka uwypukliła się, a skora dlaje się tak niezdrowo świeciła. Nie mowie, ze na twarzy ma sie uczucie maksi i takiego ściągania i zapach jest denrewujący ;/ rowniez te podklady kremowe visions chyba to kolejny dramat oriflame'u

[lemka]

Napisane przez zaralu

Mam cere suchą, z drobnymi niedokonałościami (naprawde drobna i rzadka kaszka, dlatego musze miec podkład np. na wyjscia ktory to wgładzi a na codzien poposrtu troche zamaskuje ale nie z efektem tapety)

Najlepszy:
bezkonkurencyjnie Revlon Colorstay! ale to raczej na wieczorne wyjścia (naprawde trzyma sie doskonale, wracam w nocy i nie umiem go zmyć!;p), albo w mrozy, żeby chronił skórę.
na codzien preferuje kremy koloryzujące - Nivea young, albo krem antybakteryjny z avonu, niweluje szary kolor bladej skóry chociaż ostanio się zepsuł, chyba zmienili skład ;/

zimą na takie kremy koloryzujące nakładam mała warstwę pudru w kamieniu (sensique) . Tak mi poradziła kosmetyczka - to zapobiegnie wysuszaniu skory

najgorszy:
zdecydowanie Oriflame Giordani - jak się nałozy, skóra świeci się jakby była mokra;/schnął 20min i wyglądałam jak pudernica;/ włoski na twrzy bylo widać, kaszka uwypukliła się, a skora dlaje się tak niezdrowo świeciła. Nie mowie, ze na twarzy ma sie uczucie maksi i takiego ściągania i zapach jest denrewujący ;/ rowniez te podklady kremowe visions chyba to kolejny dramat oriflame'u

A ja mam zupełnie odwrotnie. Visions i Giordani Gold to bardziej kremy koloryzujące. natomiast Revon to podkład i rzeczywiście jest widoczny na skórze, do tego wysusza i szkodzi skórze. Nigdy więcej.

[siuuniaa]

ciężkie podkłady to kaźnia, przez cały dzień czujesz sie niekomfortowo.
najlepszy podkład jaki dotychczas miałam z firmy "pulanna", jednak kupując ostatnio miał inną konstytencje, był ciężki i z brokatem.
Mysle że najgorszym podkładem jest miss sporty oraz z firmy undertwenty, jezeli chodzi o podkład dla nastolatek.

[marzena19791979]

Najgorszy:Hmmm nie pamiętam...

Najlepszy: Maybelline AFFINITONE. Jest rewelacyjny.Do wykończenia używam COVERDERM Finishing Powder.Buźka przez cały dzeń sie nie świeci

[H567]

najgorszy - maybelline mineralny, mac studio fix (bardzo sie zawiodlam), mac sculpt up (zero krycia?!), dior nude, dream matt mouse.
najlepszy - dior forever.

nie uzywam podkladow. wszystko jest bardzo ciemne. uzywam kremu spf50 (jak swieci slonce, jestem mloda i chronie tylko skore przed opalenizna, a nie zmarszczkami), baze z gosha, mineralny korektor maybelline/eraser maxfactora w lato bo jest ciemny, i puder soft compact n° 0.

[eljacha]

Najlepsze dla mnie są podkłady Vichy, drogie , ale dobre!!!

[Maamba]

[majula]

akyua;lnie najelpszy chanel mat lumiere i shiseido w kompkackie a najgorszy lancome matujacy porazka

[gooniek]

moim najlepszym jest podklad mineralny maybelline

[Paula-S]

Cudownym podkładem jest SK II - Air Touch Foundation.
Jest to podkład w sprayu, dozowany specjalnym urządzeniem, w którym znajduje się saszetka z podkładem.
Aplikacja trwa ok 40-50 sekund. Psikamy jednostajnie na całą twarz i już. Nie trzeba rozmazywać, rozprowadzać, nic. Efekt jest oszałamiający: buzia gładka i bardzo naturalnie wyglądająca. Trzyma się cały dzień.
Podkład bije wszystkie jakie używałam do tej pory, m.in. wszelkie Sisleye, Laury Mercier, Armaniego, De la Mer, Cle de Peau, Diory, Lancomy...
Niestety koszt jest wysoki. Cena rynkowa to ponad 800 zł za 15 ml (3 wkłady po 5 ml, trafiłam też na komplety bez zapasowych wkładów przy podobnej cenie, koszmar). Na truskawce natomiast do kupienia za ok 460 zł. Jest to cena z urządzeniem, potem kupuje się tylko wkłady, ale koszt niestety również duży, dlatego pewnie jeszcze długo nie zakupię go ponownie. Najgorsze, że jest średnio wydajny, wkład wystarczy na ok 2,5 tygodnia przy codziennym użytku, czyli całość wystarczy na ok 2 miesiące.
Jednak, jeśli kogoś stać - polecam, bo jest wart tych pieniędzy. Po prostu najlepszy podkład na planecie Ziemia.


Natomiast najgorszym bublem z jakim się spotkałam był chyba Shiseido The Makeup w kompakcie. Masakrycznie się go nakłada, pozostawia smugi. Ani to podkład, ani puder. Na mokro efekt jest jeszcze gorszy. Pieniądze bezpowrotnie stracone.

[agusia93]

cera wrazliwa, mieszana
najlepszy: maybelline dwufazowy
najgorszy to jakis z tych tanich, wiadomo

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Napisane przez sylwia2287

hej!
własnie zastanawiam sie nad kupnem rimmela tak na co dzien.tez mam tłusta cere.mogłabys napisac czy matował?uzywałas na niego akiegos pudru?

tez go teraz używam kryje można powiedziec doskonale, uzywam do niego pudru bo po dobrych paru godzinach zaczynala sie buzka swiecic (u mnie szczegolnie na czole). jest bardzo dobry za ta cene ale źle wplywa na cere, przynajmniej moją

[Agussza]

Kochane Wizazystki!!
jaki polecilibyscie podklad do cery tlustej sklonnej do wypryskow. Zalezy mi na dobrym podkladzie dobrze matujacym i kryjacym wszelkie niedoskonalosci a jednoczesnie nie powodujacym efektu maski.
dziekuje bardzo serdecznie za odpowiedź!!
pozdrawiam cieplutko!!

[evak1988]

Mam cerę tłustą, błyszczy się już po godzinie ale wierzchnia warstwa skóry jest sucha.
Najlepszy podkład dla mnie to Lirene City Mat, ładnie matuję, nie tworzy maski, skóra jest wygładzona, ładnie świerzo wygląda, nie czuć go na skórze- nie czuję dyskomfortu jednak na mocne niespodzianki trzeba nałozyć korektor bo podkład ich nie ukryje ale nie chcę wyglądać jak w masce
Najgorszy dla mnie jest Rimmel Stay Matte, wogóle nie kryje, nie matuje, okropny..
Dodam że muss Maybelline też mnie zdziwił, taki zachwalany a jak dla mnie jest koszmarem, tworzy maskę, może i matuje ale bardzo mi przeszkadza, ciagle go czuję na buzi, brudzi wszytsko, jest nie trwały, podkreśla suche skórki, widoczne są pory..

[magda27i]

najlepszy:dior nude twarz jak z okladki piekne rozswietlenie ahhhh
najgorszy : gordani oriflame;/

[moniq_c]

najlepszy - Sisley phyto teint!!! Jak się maluję już z 15 lat, to po raz pierwszy w życiu NIE CHCIAŁAM użyć pudru na podkład no śliczności jak dla mnie, tylko ta cena....
najgorszego chyba nie mam aż tak bardzo, zawiódł mnie Teint Idole Ultra Lancoma, tyle naobiecywali a on taki jakiś... nijaki
PS. Cera tłusta

[Agussza]

Dziekuje serdecznie za podpowiedzi!! jesli ktos by jeszcze chcial napisac jakas propozycje podkladu dla mojej cery to bede wdzieczna!! a za te juz zaproponowane bardzo dziekuje!!!

pozdrawiam cieplutko!!!

[n1kotynka]

cera sucha, naczyniowa

najlepszy podkład - colorstay zachwalany, pharmaceris mocno kryjący, lubię też city matt, double wear i.. essence long lasting - całkiem całkiem

najgorsze - wszystkie podkłady z avonu mi nie odpowiadają, miss sporty, z L'Oreal'a też mi nie podchodzą ( true match infaible), i wychwalany tutaj MF LP - robił u mnie pomarańczowe plamy na twarzy

[Jula84]

Najlepszy: Helena Rubinstein - "Spectacular". Rewelacja! Jestem straaaasznie wymagająca i wybredna jeżeli o podkłady chodzi, i właściwie tylko ten spełnia moje oczekiwania.
Dobry jest jeszcze Rimmel - Recover (ładne rozświetlenie i śliczny kolor 103 - jasny beżowy)

Najgorszy: a było ich wiele

[MuffinBaby]

No więc ja mam cere mieszaną. Swieci się w strefie T
najlepszy- moim zdaniem Miss Sporty So Mate-chociaż świecę się po kilku godzinach, oraz Avon Personal Match

najgorszy-no nie wiem wiele ich było. Nivea Oriflame....

[emilcynka]

Jak dla mnie najlepszy to Kolastyna Satin
Niestety nie można go już prawie nigdzie kupić. Jeżeli któraś z Was go używała to może podpowie mi jakiego używa zamiennika, chodzi mi głównie o fluid o podobnej konsystencji (bo b.dobrze się go nakład) i żeby dobrze matował.

Natomiast najgorszy to jakiś z Lirene.

[Anjali83]

Najgorszy- Maybelline Affinitone- paskudne smugi, bardzo widoczny na buzi, Miss Sporty Energy cos tam- j.w.
Najlepszy do tej pory Rimmel Lasting Finish Mineral- zużyłam 3 opakowania, ładnie się rozprowadza, nie potrzebuję korektora, bo wystarczająco kryje i ma świetny kolor- true ivory- dośc jasny ale nie rożowiasty, na dodatek na moją cerę ma jakiś dobry wpływ- mniej niespodzianek, lepsza kondycja.

[Linka25]

mnie ostatnio żaden podkład nie odpowiada, lubiłam DW Estee Lauder, ale to juz definitywny koniec, jest zbyt cieżki jednak

jakoś znoszę Avene, postanowiłam być wierna tym aptecznym

[Lenka87]

Cera mieszana, przebarwienia po trądziku, czasem coś wyskoczy:
najlepszy -
na co dzień Lirene matujący (ale nie city matt, tylko taki w tubce),
do pracy Clinique Superfit, chociaż niedawno dostałam próbkę Lancome Teint Idole Silky Mat i też przypadł mi do gustu - niestety jest droższy

najgorszy-
chyba Lasting Performance Max Factor oraz Dermablend Vichy

[RozmowyWSieci]

Chyba jeszcze do tej pory nie znalazłam najlepszego...

[desti]

cera mieszana bez potrzeby wiekszego krycia

najlepsze: Clinique Even Better, Chanel Mat Lumiere, Guerlain Parure Aqua

najgorsze: ostatnia porazka byl Dior Nude i azjatycka wersja Guerlain Parure Aqua White... oba glownie za zawartoc % w skladzie... przez co wysuszaja, uwidaczniaja pory i suche skorki...

[niezniszczalna]

Cera mieszana, czółko lubi się świecić w połowie dnia naczynka na skrzydełkach nosa i małe pojedyńcze, ale widoczne na policzku niedoskonałości sporadycznie bardzo bladolica

najgorsze:
- clinique even better ( bardzo ciemny najjaśniejszy kolor, ciemniał dodatkowo w ciągu dnia, zapchał mnie strasznie ;/ ) col: 03
- bare minerale l'oreal wersja w kompakcie (jasny kolor bieli jak mąka ;| dodatkowo twarz wygląda jak pokryta emalią ;/) col: 410

najlepsze:
- clinique real perfect makeup: ładnie wyrównuje kolor, dyskretnie rozświetla, mój zdecydowany faworyt na kiepskie dni col: 02
- bare minerale l'oreal sypaniec: ładny kolor, niezły skład, świetnie matuje i trzyma się cały dzień, miekki pędzel, na allegro można go dostać taniej niż true match plus za filtry col: 456
- clinique almost powder makeup: plus za filtry, ładnie upiększa, rozświetla, matuje, świetna kolorówka, boski pędzel ( mam już ich kilka, używam do różu: najlepszy jaki miałam) col: 01/zima/ lub 02/wiosna/