Gorrrące i pikantne rozmówki przy robótkach odcinek 26!

[SlonecznikB]

Miło mi, że przedpokój się Wam podoba. Ja długo dorastam do decyzji o remoncie i muszę mieć pomysł co i jak

Już Wam zazdroszczę tych wszystkich grzybów. Koleżanka była w Spale (tam gdzie się odbywają wielkie kiermasze -jarmarki) i też sporo przywiozła. Mam jeszcze trochę tych co Grażynka mi przesłała, i chyba nigdy nie dodawałam tak często i tyle grzybów do potraw.

Ok 17 zrobilo sie ciemno a ja odleciałam, zasnęłam nad lapkiem, trochę popadało, zagrzmialo. Bardzo się musiałam zmobilizować aby mamę oporządzić, zresztą ona też cały czas przysypia

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Beatka baw się dobrze, pamiętaj tylko, że na ulicy Czerwonych Latarń nie wolno zdjęć robić, bo Cię przegonią A Amsterdam jest bardzo ładny i te kanały i barki-domu

[kalina1984]

A teraz mogę na spokojnie wstawić zdjęcia, mieszkaliśmy w przepięknym miasteczku Eger, piękny ryneczek, niestety w remoncie ale mnóstwo cudnych klimatycznych uliczek z knajpkami i kawiarniami. Dookoła wzgórza z winoroślami a całkiem niedaleko Dolina Pięknej Pani gdzie położone są winnice, można usiąść skosztować wina i podziwiać widoki.
W sumie byliśmy na trzech kąpieliskach a i to nie zwiedziliśmy wszystkich w okolicy, najpierw w Egerze, najmniejsze ale bardzo fajne, ciepłe baseny z temperaturą do 38 stopni do tego lecznicze. Drugi dzień poświęciliśmy na Egerszalók i tam najbardziej mi się podobało, nowy ośrodek, wszystko piękne a przede wszystkim mało ludzi i można się było zrelaksować, wyobraźcie sobie że leżycie w basenie, słonko świeci, woda ma 36 stopni a przed Wami piękne solne skały i nacieki. Cudo!
Trzecie kąpielisko Miskolc Tapolca położone ciut dalej, wewnątrz baseny położone w jaskiniach, oczywiście znów solne nacieki na ścianach, tyle że mało ciepłych basenów i znacznie więcej ludzi.
Jestem skłonna stwierdzić, że wybrałabym się tam za rok i polecam.
A teraz zdjęcia szprotki na wakacjach

[gagatu]

Basia pieknie tam mieliscie

[kalina1984]

Naprawdę było super, piękne krajobrazy, cudne miasteczko no i oczywiście baseny, można rewelacyjnie odpocząć. Jednak w Hajduszoboszlo jest milion ludzi i nie da się tak odpocząć. Może te baseny nie są tak ogromne jak tam ale tutaj o wiele bardziej mi się podobało.

[SlonecznikB]

Basia cudnie tam a to w jaskini obłęd. No i piękna pogoda

[kalina1984]

Tam się do tej jaskini wchodzi głębiej, są zrobione pomieszczenia specjalne, jedno z aromaterapią, jedno z efektami dźwiękowymi, całkiem ciemna jaskinia z gwiazdami na suficie i korytarze którymi można pływać.
Ale poza jaskinią baseny zimne także wolałam się wygrzać tam gdzie były skałki solne

[emi29w]

Zaglądam ,a tu nowa twarzyczka, Basia nowa w avatarku
Basiu bardzo piękne widoczki

[AnnaOstapiuk]

Ojej, Basiu, ale cudne zdjęcia W pięknym miejscu byłaś.

Emi, Iwonko moje psiaki, matka i ojciec, należą do małych psów. Suczka jest na zdjęciu, a ojciec to skundlony York, ciut przerośnięty. Poprzednie psiaki urosły trochę większe, a te chyba będą malutkie.

[SlonecznikB]

Basiu robi wrażenie, a w rzeczywistości z pewnością efekty są jeszcze lepsze. Jak gdzieś jest coś ładnego do zobaczenia to koniecznie trzeba podziwiać.

[AnnaOstapiuk]

Ja dziś wysprzątałam chatkę, potem robiłyśmy z Natusia porządki w jej przyborach szkolnych. Niby dwie szufladki i szafka, a sprzątania na kilka godzin. Ale okazało się, że musimy dokupić tylko blok A3 i techniczny kolorowy, reszta jest w nadmiarze. Ufff.

Wychodzi mi na to, że tylko muszę po niedzieli pojechać po kapcie szkolne i adidaski. Tylko sie pytam Za co??? Jak od tamtego miesiąca nadal wypłaty ani widu ani słychu???

[SlonecznikB]

ja na dzisiaj odpadam. Dobranocka

[AnnaOstapiuk]

Dobranoc Basiu. Moje dzieciska właśnie włażą do wanny, po nich ja musze umyć głowę i też do łóżka.

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Basiu a jak wyglądają ceny takiego pobytu na Węgrzech, zwłaszcza wejścia na te baseny?

[kalina1984]

Aniu ceny są różne np w Egerze płaciliśmy 1900 forintów za wejście na cały dzień - 100 forintów to 1,39zł.
W Egerszalók cena za cały dzień to 5500 forintów ale są bilety rodzinne, które wychodzą sporo taniej, dzieci praktycznie za darmo wchodzą.
W Miskolc Tapolca płaciliśmy jakieś 2300 forintów.
Ale ceny noclegów są przystępne i jedzenie też jest tanie.

[AnnaOstapiuk]

To rzeczywiście niedrogie te wejścia. Długo jechaliście? Ja bym chętnie tak gdzieś wyjechała, ale w tym roku ze względów finansowych wyszła wielka porażka, żadnego wyjazdu. Może za rok?

[kalina1984]

Aniu jechaliśmy około 6godzin, od Ciebie pewnie będzie ciut dłużej. Najgorzej się jedzie przez Słowację bo tam trzeba uważać co chwilę wioska i stoją "Rychlosty" takie prędkościomierze zasilane solarkami I mandaty wysokie.
Uciekam się szałerować i do łóżeczka.

[AnnaOstapiuk]

Dziękuję za info

Ja też uciekam zaraz, buźka

[emi29w]

A gdzie reszta ?

[SilverAguti]

ja bym coś porobiła, ale nie wiem co

[beata1718]

Już leżę. Zmęczona jestem strasznie. Czerwoną dzielnicę obejrzałam dziś. Jutro jadę nad morze i jeszcze pozwiedzać. Kupiłam sobie kozaczki że skóry za 50€ i córce bluzeczke. Jutro o 16 wyjeżdżam

[emi29w]

Cos mnie wyjatkowo zbiera na spanie , więc udaję się w strone łóżeczka
Dobranoc

[AnnaOstapiuk]

Dzień dobry, kto ze mną wypije?

Już nie mogę spać. Zresztą i tak o 8-mej musiałabym wstać. Plan był taki, że na 9.40 do kościoła, a potem miałyśmy koło 13-14 jechać z koleżanką na dożynki powiatowe, tak tylko, na gapowe.
Ale... pada To jakiś żart? Wczoraj piękna pogoda, a dziś leje?

[gagatu]

Bry

Ja sie chetnie kawki napije na rozbudzenie, bo miejsce nockegowe mamy tak wyposazone, ze ani pol kubka nie ma, a z domu nie zabralismy. Burza byla nad ranem, teraz mokro wszedzie. Kto to wymyslil jakies bieganie

[AnnaOstapiuk]

No to dla Ciebie

Kiepsko tak, biegi w deszczu. Wy i tak pod namiocikiem, ale co to za radość?

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 07:49 ----------

no chyba pasowało by iść budzić dzieci, ale aż szkoda im sen odbierać.

Chyba nigdy nie pogodzę się z tym, że tu gdzie mieszkam jest tylko ta jedna msza o 9.40, na którą trzeba specjalnie wstawać. W Łukowie byłam przyzwyczajona, że szłam wtedy, gdy mi pasowało, msza była prawie co godzinę.
A tu jak nie teraz to trzeba naginać do Drelowa lub do Międzyrzeca.
Ja specjalnie "kościółkowa" nie jestem, jak sama nie pójdę to świat się nie skończy. Ale stawiam dużą wagę na tym, by Natalia chodziła. Nie chcę jej ustawiać przyzwyczajeń od małego - że może sobie ot tak nie chodzić. Daję jej tą lepszą opcję - niech chodzi, bo i niedziela jakaś taka bardziej przyjemna jest, a i ją to nic nie kosztuje. Jak będzie większa to sama sobie wybierze, czy będzie chodziła co niedzielę, czy nie.
Ale to chyba zdrowe podejście, co?

No to tyle w temacie, wyłączam komp, bo minuty uciekają, a trzeba jeszcze zdążyć dać śniadanko śpiochom.

Do później. Chyba przestaje padać, to może jednak na kilka godzin uda się pojechać na dożynki, dziś w Szeleście, ale nawet nie wiem, ile to ode mnie.
Papa

[rudasek]

Dzień dobry, ale miałam przerąbaną nockę. Syn przyprowadził małą i spała ze mną, oczywiście wstała o 7mej, a ja poszłam spać 0 3ej, bo jej tatuś przyszedł narąbany i zanim go ułożyliśmy spać to godzina minęła. W nocy łaził po pokojach , bo nie bardzo chyba pamiętał gdzie jest. Naśmialiśmy się z niego , bo chciał być samodzielny jak małe dziecko i tak zaplątał sznurówki, że już chcieliśmy mu je pociąć nożyczkami. Tak moje chłopaki umieją wódkę pić, mnie znacznie lepiej to idzie

[emi29w]

Cześć
ja też miałam nie za bardzo noc, Szymek wstał o 3 w nocy i do 5 rajcował ,nawet książkę trzymał i czytał po ciemku, byłam już tak zmęczona ,że zaniosłam go do męża na łóżko i tam zasnął, ale była ulewa ok 7 i go obudziło i od tej pory też już nie śpi i my też
widziałam jak wschód słońca wstaję w ciągu tych dwóch godzin nie przespanych

[kalina1984]

Dzień dobry ja też już wstałam, u mnie piękne słoneczko świeci, mogę się podzielić ale nie chcę chmurek w zamian?
Dziewczynki co ja mam zrobić z tą serwetką, Malinka już mi pisała ale pierwsze pytanie gdzie kupić ługę i co potem z tym zrobić?

Co do nocy to u mnie też jakoś tak kiepsko, spać nie mogłam a jak zasnęłam to często się budziłam.
Ale powiem Wam hit, w polsacie jak się ma dekoder na własność to za free wymieniają na nowy, mojej mamie szwankował bo miała starszą wersję jeszcze bez HD, zadzwoniliśmy wtedy bo nie było żadnych kanałów i babka powiedziała że tak będzie bo oni zmieniają coś tam i te stare dekodery będą częściej tak dokazywać.
My pojechaliśmy więc przepięliśmy mamie nasz dekoder, nowy przyszedł i co się okazało że mam wszystkie kanały odblokowane w pełnym pakiecie tak jak ja przy zawarciu umowy, może też na 3 miesiące. Ale super

[emi29w]

jejku mam oczy pod zapałki

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

Basiu Ługę kupisz w sklepach z chemią tzn te środki do czyszczenia ,proszki do prania itp u mnie np widziałam na półce w realu koło proszków do prania,więc na pewno znajdziesz ,może w roossmanie być

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

tą serwetke to musisz namoczyć w tej Łudze i rozpiąć wykałaczkami te wszystkie strategiczne miejsca po bokach ,żeby złapała kształt

[kalina1984]

Ja nie wiem czy to przyszpilanie ogarnę

[babydelfi]

Witamu mnie też pochmurno i deszczowo
ale może potem się coś przejaśni, bo mam zamiar dziś jechać i nazbierać czarnego bzu na soczek


Basiu miło widzieć Twoją uśmiechniętą buźkę i super widoczki miałaś

my wczoraj byliśmy na pożegnaniu lata, dzieci się pobawiły, ja dowiedziałam się nowinek ze wsi , było miło

Basiu dasz radę z przypinaniem
ale przyznam ci się że ja też tego nie cierpię

[gagatu]

Basia, linijke w reke i jedziesz

U nas wychodzi slonce i ladny dzien sie zapowiada, mam chwile wolna, bo w biurze juz luz a do startu jeszcze pare minut. Przelecialam jednego zawodnika i wcale tego nie poczul, tylko chcial numer telefonu