Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012 - Strona 160 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Pokaż wyniki sondy: wybieramy tytuł nowego wątku
Mija zima, idzie wiosna, każda mama jest radosna 1 1,59%
Pod serduszkiem sie chowały, teraz roczek będą miały 33 52,38%
Pierwsze kroki stawiają, mamom radość dają 1 1,59%
Pierwsze kroki stawiają, mamom odpocząć nie dają 0 0%
Wczoraj świat witały, jutro będą roczek miały 3 4,76%
Zaraz pierwszy kroczek, zaraz będzie roczek 0 0%
Piłka, lalka, czy kopara? Pierwsze urodziny zaraz! 23 36,51%
Pierwsze urodziny zaraz, więc prezentów będzie chmara... 0 0%
Wczoraj bóle porodowe, dziś przyjęcie urodzinowe. 2 3,17%
Głosujący: 63. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-03-14, 21:21   #4771
_agata
Zakorzenienie
 
Avatar _agata
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Wiadomości: 4 039
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

A moje dziecię ponad te wszystkie grające i świecące zabawki przedkłada grzebanie w szufladach, wyciąganie na wierzch durszlaków, misek. Wczoraj odkrył też, że wspierając się o środkową szufladę można się podnieść.
A, pisałam, że Maciej wstaje? Od niedzieli
Pierwsze razy były śmieszne bo trzymał się jak pijany płotu, a teraz stoi już całkiem pewnie! Ba, puszcza się jedną ręką i się śmieje
__________________
Deklinacja
  • celownik (komu? czemu?) -> kobietOM i mężczyznOM
  • narzędnik ((z) kim? (z) czym?) -> (z) kobietĄ i (z) mężczyznĄ

o
_agata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-14, 21:33   #4772
Timii
Rozeznanie
 
Avatar Timii
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 884
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez _Maya_ Pokaż wiadomość
...i dlatego śpi u Was na łóżku?
Cytat:
Napisane przez Ewunia_1984 Pokaż wiadomość
DZiękuję za rady
O co chodzi z tymi kupkami u Borysa?



Najwazniejsze, że nic sie nie stało, a Oliwia już dawno o tym zapomniała Przed naszymi dzieciaczkami jeszcze tysiące siniaczków, a poza tym myslę, że takie małe wypadki są po to żeby wyostrzyć naszą wyobraźnię na różne sytuacje.


Słoiczków mam chyba z 30, ale faktycznie zostawie z 10 na awaryjne sytuacje.

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

A co do zabawek to ja znowu polecam kostke edukacyjną Smily. Jest super i w sumie nie taka droga, ok.70zł na allegro. Taki filmik znalazłam http://www.youtube.com/watch?v=1FMl7yucBgU
\\


faktycznie fajna ta kostka
Timii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 08:34   #4773
_agata
Zakorzenienie
 
Avatar _agata
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Wiadomości: 4 039
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Dzieeeeeeeeeeeeeeeńńńńńńń ń dobrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr rrrrryyyyyy
__________________
Deklinacja
  • celownik (komu? czemu?) -> kobietOM i mężczyznOM
  • narzędnik ((z) kim? (z) czym?) -> (z) kobietĄ i (z) mężczyznĄ

o
_agata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 08:36   #4774
Renatka89
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka89
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 6 072
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

helooooł

Moja córa podobnie jak Macieh agaty- tez do wszelkich zabawek woli to,co znajdzie w domu
Ma kilka takich super gadżeciarskich zabawek z prezentów i... lezą
Wole juz na to sama kasy nie wydawac w takim razie
__________________
Dalia Milena ur. 6.06.2012r.
Renatka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 08:49   #4775
pola_m
Wtajemniczenie
 
Avatar pola_m
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Lyon
Wiadomości: 2 305
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
A moje dziecię ponad te wszystkie grające i świecące zabawki przedkłada grzebanie w szufladach, wyciąganie na wierzch durszlaków, misek. Wczoraj odkrył też, że wspierając się o środkową szufladę można się podnieść.
A, pisałam, że Maciej wstaje? Od niedzieli
Pierwsze razy były śmieszne bo trzymał się jak pijany płotu, a teraz stoi już całkiem pewnie! Ba, puszcza się jedną ręką i się śmieje
gratulacje dla Macieja!!
Antonio najchętniej próbuje wstawać (jeszcze mu to nie wychodzi do końca) podpierając się o nieszczęsny szklany stolik - z takimi metalowymi brzegami. Nie asekuruję go, radzi sobie całkiem nieźle i jak upada, to raczej szczęśliwie... Ale mam serce w gardle jak na to patrzę
No zdecydowanie wolałabym więcej drewna w tym mieszkaniu

A co do zabawek - Antek zrobi wszystko dla elektroniki... kabelki, włączniki, komputer...chociaż gniazdka już odpuścił jakoś.
A poza tym ciągle u nas faza wkładania i wyjmowania. Ma takie kubki z ikei - no i o jest ulubiona zabawka. Można budować wieże (to z mamusią ) wkładać jedna w drugie, turlać, w wodzie też się fajnie sprawdzają.

A tak swoją drogą, macie jakieś fajne zabawy z dziećmi? JAk się z nimi bawicie? Co śpiewacie? (już wiemy o szczęśliwym Maćku, który popadł na Tatę-poetę i barda )
U nas właśnie wkładanie-wyjmowanie, poznawanie różnych struktur (że miękkie-twarde, szorstkie -śliskie itd), wierszyki, zabawa piłką, w akuku, no i książeczki oczywiście.

Edytowane przez pola_m
Czas edycji: 2013-03-15 o 08:52
pola_m jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 09:09   #4776
_millena
Zadomowienie
 
Avatar _millena
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez rozowa1987 Pokaż wiadomość
wczoraj lwia mi spadła z łóżkaululałam ją do snu, i poszłam umyć butelkę,i wtedy się to stało.Jestem na siebie zła i czuje się jak wyrodna matkatym bardziej że to łóżko mam wysokie,i do tego uderzyła tyłem głowy.
Borys spadł nam już 3 razy :/ Pierwszy raz odbył się w podobny sposób jak opisujesz. Nie wiedziałam, że Borys potrafi rotować ( to było daaaaawno) odeszłam na chwilę od łózka na którym go zostawiłam ( bo do tamtej pory po porstu zawsze lezał na plecach , nie pełzał i nie rotował) no i uslyszałam tylko jak spadł... nic mu się nie stało....trochę się przestraszył i już.
Kolejny raz to było nasze kimnięcie nad ranem, nie poczuliśmy, że się przedarł w stronę nóg , łózko się skończyło i bach. A z kolei za 3cim razem spał obok mnie w łózku , obudziłam się bo zaczał marudzić, otwieram oczy, a moje dziecko nogami zwisa z łózka a rękami trzyma się kołdry i kwęczy, gdy sie ruszyłam, on się przestraszył, puścił sie kołdry i spadł na tyłek na podłogę
__________________

_millena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 09:09   #4777
martula007
Raczkowanie
 
Avatar martula007
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 456
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez pola_m Pokaż wiadomość
g
A tak swoją drogą, macie jakieś fajne zabawy z dziećmi? JAk się z nimi bawicie? Co śpiewacie? (już wiemy o szczęśliwym Maćku, który popadł na Tatę-poetę i barda )
U nas właśnie wkładanie-wyjmowanie, poznawanie różnych struktur (że miękkie-twarde, szorstkie -śliskie itd), wierszyki, zabawa piłką, w akuku, no i książeczki oczywiście.
oprocz tego co napisalas to: berek, taniec, pogon za krolikiem, dawanie-częstowanie, nasladowanie jej gadania, granie na cymbalkach. Lubi tez bawic sie moimi wlosami, kablami, komorkami, komputerem i wyjmowac z szafek. Lyzki, miski jakos malo ja interesuja... maxymalnie 3 minuty :P


Nie wiem o co chodzi.. moje dziecko od 2 tygodni wstaje codziennie 5-6 rano! Przeciez to prawie srodek nocy! Jak pojedziemy teraz do Anglii to na ich czas bedzie 4-5... chyba sie zalamie, a nie oplaca sie jej przestawiac na tydzien czasu...

Edytowane przez martula007
Czas edycji: 2013-03-15 o 09:12
martula007 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-03-15, 09:15   #4778
_millena
Zadomowienie
 
Avatar _millena
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Ewunia mieliśmy problemy z kupami Borysa, robił po 5-6 dziennie, takie trochę biegunkowe kupsztale. W zasadzie po każdym posiłku w ciągu dnia i ze 2 kupy w nocy. Ładowałam w niego ryż , kaszki ryżowe, kleik, ale nic to nie dawało, gdzie przy normalnych kupach ryż + kaszka ryżowa w ciągu jednego dnia zatrwadzały gościa. U nas chyba przyczyniły się do tego zęby, bo w międzyczasie przebiła się druga górna dwojka.

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Borys dwa dni temu też odkrył, że szufladę można otworzyć W sypialni mamy komodę IKEA MALM, w której trzymam jego ciuszki , komoda nie ma uchwytów i dlatego załapał, że może ją chwycić i odsunąć. W kuchni , gdzie są uchwyty, nie kojarzy jeszcze po co ewentualnie byłyby mu potrzebne. Tylko , że ja mu nie pozwalam grzebać w tych szufladach :/ nie zamierzam dekorować sobie domu cudownymi zabezpieczeniami do szuflad i drzwiczek... to dlatego. Już mam kółka na narożniki w ławie i po prostu mnie tak drażnią, że już więcej takich gadżetów nie potrzebuję jedyne co zakupię, to osłonę do płyty kuchennej.
__________________

_millena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 09:19   #4779
benka99
Rozeznanie
 
Avatar benka99
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 654
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

U Was też taka zima?? U nas na podwórku miejscami są prawie 2-metrowe zaspy Tż jak normalnie jedzie do pracy niecałą godz to dziś jechał ponad 3! Masakra a miała by wiosna....

Jeśli mowa o zabawkach to Maks też nie lubi :P w sumie to dobrze że nie ma za dużo, bo i tak wszystkie leżą w kącie.
Wogóle moje dziecko ostatnio niedobre się jakieś zrobiło nie chce się ani chwilę sam zabawić, ciągle musi być na rękach albo na kolanach u mnie czy Tż.
No i uwielbia jak się coś gotuje. Jak tylko jakiś garnek jest na kuchence, to trzeba z nim stać i mieszać albo pokrywkę podnosić i pokazywać co tam jest.
pola i to jest właśnie ostatnio ulubiona zabawa Maksia, stanie przy kuchence

agata dziś na obiad Twoje kopytka

stokroteczka pisałaś chyba, że Paula nie lubi ziemniaków, u nas na odwrót, Maks ziemniaki jadłby ciągle a za ryżem niebardzo przepada.
A solisz ziemniaki dla małej? Ja trochę solę, gotuję w osolonej wodzie i potem ugniatam z masłem, to jest ulubiona potrawa Maksia

dziewczyny czy jak siedzicie z dziećmi w domu cały dzień to się malujecie/czeszecie jakoś ładnie i ubieracie? Czy dresy i zero makijażu?
__________________
Nasz ślub 27.08.2011r.
Maksio - 31.05.2012
benka99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 09:26   #4780
joss
Raczkowanie
 
Avatar joss
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Chojnice
Wiadomości: 120
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Witam

Śliczne te Wasze dzieciaczki

Cytat:
Napisane przez anulka4771 Pokaż wiadomość

Szymonek zaczął raczkować Mało tego stawia pierwsze kroki w chodzeniu,doraczkuje do łózka,wstanie i 4 kroki robi po czym traci równowagę i siada na dupsko,kuca po przedmiot i wstaje oczywiście trzymając się łózka.Jestem dumna z synka ale grzebie wszędzie,otwiera szafki,włazi gdzie się da,Filip nie zadowolony bo musimy mu gdzieś Lego chować
Gratki
Cytat:
Napisane przez natusiakac21 Pokaż wiadomość
piękne dzieciaczki macie
zawsze zarzekałam się, że nie chce więcej dzieci, ale zaczęła mi się marzyć córeczka

agata super ten budyń, młodemu smakował

dziewczyny moje dziecie dostało się do żłobka, jutro idzie pierwszy raz

jakoś nie potrafię wbić się w wątek
Super z tym żłobkiem. Tobie się marzy dziewczynka, a mi chłopak
Cytat:
Napisane przez Timii Pokaż wiadomość
dziękuje!

powrót do pracy okazał się mniej bolesny niż myślałam

napiszę Wam w jakim zacofanym kraju mieszkam - przyznałam się w pracy że karmię piersią i.... zostałam wyśmiana! powiedziano mi że to nie Afryka i że kobiety tutaj stać na mleko! do tego wyśmiano też to że nie piłam alkoholu od 1,5 roku i jeszcze że mój mąż jest "biedny" bo ja kp! (już na tym etapie nie wnikałam w szczegóły i nie zakumałam do końca dlaczego on jest biedny...). nieźle nie? i co wy na to?
Weź w ogóle nie zwracaj na nich uwagi... I też nie rozumiem dlaczego Twój mąż jest niby biedny
Cytat:
Napisane przez pola_m Pokaż wiadomość

A tak swoją drogą, macie jakieś fajne zabawy z dziećmi? JAk się z nimi bawicie? Co śpiewacie? (już wiemy o szczęśliwym Maćku, który popadł na Tatę-poetę i barda )
U nas właśnie wkładanie-wyjmowanie, poznawanie różnych struktur (że miękkie-twarde, szorstkie -śliskie itd), wierszyki, zabawa piłką, w akuku, no i książeczki oczywiście.
Ja śpiewam co mi tylko do głowy przyjdzie, nawet twórczość własna, albo tylko nucę, bo moje dziecko jak tylko usłyszy jakąś melodię to ze szczęścia macha nogami Jak się z nią tańczy to tak samo. No wygląda jakby była w siódmym niebie. Może pójdzie w moje ślady i będzie tańczyć Poza tym bawimy się właśnie w akuku, piłką, gonimy się, mała lubi wyrzucać klamerki z koszyka, itp.
Zazdroszczę jednak tym, którzy recytują, albo czytają bajki swoim pociechom. Mojej to w ogóle nie rusza

Tak swoją drogą, czy Wasze dzieci dużo piszczą? Ale nie z radości tylko ze złości, albo tak po prostu. Ja już naprawdę nie wiem co mam zrobić, żeby Celinka się tego oduczyła, bo jak tylko coś jest nie po jej myśli, to piszczy tak głośno, że głowa boli i bębenki pękają

Z dobrych spraw - od kilku dni moje niemobilne dziecko zamieniło się w ze złością przesuwające się do tyłu W końcu!!! Tylko tak się zastanawiam - najpierw (książkowo oczywiście) jest pełzanie, a dopiero potem raczkowanie, co?

A co do kp, to ja nadal karmię, ale Celinka chyba zaczyna się sama odstawiać, bo widzę, że coraz mniej jest zainteresowana. Tylko w nocy się przysysa bez żadnego "ale". Prawdopodobnie więc przejdę tylko na karmienie w nocy, albo zupełnie rano (zależy czy się obudzi w nocy, czy nie) i kto wie, albo w tej sytuacji jednak skończy mi się pokarm, albo odstawiam ją sama jakoś w kwietniu ze względu na mój ślub w czerwcu.
joss jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 09:46   #4781
rinco
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 949
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez pola_m Pokaż wiadomość
A tak swoją drogą, macie jakieś fajne zabawy z dziećmi? JAk się z nimi bawicie? Co śpiewacie? (już wiemy o szczęśliwym Maćku, który popadł na Tatę-poetę i barda )
U nas właśnie wkładanie-wyjmowanie, poznawanie różnych struktur (że miękkie-twarde, szorstkie -śliskie itd), wierszyki, zabawa piłką, w akuku, no i książeczki oczywiście.
U nas ostatnio hitem był odkurzacz, ale wyłączony Co się go odotykał to szok Poza tym Seba uwielbia samochody i w ogóle wszelkie pojazdy, więc często stoimy przy oknie i patrzymy jak jeżdżą auta. Jak mąż wraca z pracy to obowiązkowo czekamy przy oknie - Seba piszczy z radości jak widzi jak podjeżdża pod dom Tak samo na spacer póki co nie ma szans, żeby pójść gdzieś w boczne uliczki, bo nuda, musimy chodzić przy głównej, bo tam jeżdżą auta No i oczywiście wierszyki, piłka, akuku, książeczki, wygłupy na łóżku itp.

Cytat:
Napisane przez martula007 Pokaż wiadomość
Nie wiem o co chodzi.. moje dziecko od 2 tygodni wstaje codziennie 5-6 rano! Przeciez to prawie srodek nocy! Jak pojedziemy teraz do Anglii to na ich czas bedzie 4-5... chyba sie zalamie, a nie oplaca sie jej przestawiac na tydzien czasu...
Heh, witaj w klubie

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

Cytat:
Napisane przez benka99 Pokaż wiadomość
dziewczyny czy jak siedzicie z dziećmi w domu cały dzień to się malujecie/czeszecie jakoś ładnie i ubieracie? Czy dresy i zero makijażu?
No ja raczej dresy i zero makijażu Tzn. włosy myję codziennie rano, suszę, układam, ale ja mam krótkie, więc to 5 min roboty, a przynajmniej jakoś wyglądam Jak wiem, że mam gdzieś wyjść i się z kimś spotkać to sobie rzęsy podmalowuję Tylko w niedzielę jakoś bardziej się ogarniam, bez względu na to czy gdzieś idziemy czy nie



Cytat:
Napisane przez joss Pokaż wiadomość
Tak swoją drogą, czy Wasze dzieci dużo piszczą? Ale nie z radości tylko ze złości, albo tak po prostu. Ja już naprawdę nie wiem co mam zrobić, żeby Celinka się tego oduczyła, bo jak tylko coś jest nie po jej myśli, to piszczy tak głośno, że głowa boli i bębenki pękają
Seba ostatnio okropnie piszczy! Ale tylko wtedy jak zobaczy coś ciekawego (czyli co chwilę). Ogłuchnąć można No i na spacerze robi obciach
rinco jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 10:11   #4782
Renatka89
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka89
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 6 072
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez pola_m Pokaż wiadomość

A tak swoją drogą, macie jakieś fajne zabawy z dziećmi? JAk się z nimi bawicie? Co śpiewacie? (już wiemy o szczęśliwym Maćku, który popadł na Tatę-poetę i barda )
U nas właśnie wkładanie-wyjmowanie, poznawanie różnych struktur (że miękkie-twarde, szorstkie -śliskie itd), wierszyki, zabawa piłką, w akuku, no i książeczki oczywiście.
Moja uwielbia jak się ją goni, troche przestrasza, wtedy tak sie śmieje w głos, że chyba ja cały blok słyszy

zabawy typu akuku niestety juz dawno sie jej znudziły- ona w ogole szybko sie wszystkim nudzi, tylko cyc i te naszy wygłupy berkowe jej nie znudziły

Wszelkie próby czytania jej koncza sie fiaskiem- chyba to dla niej zbyt monotonne

a jak próbowałam jej kilka razy śpiewac do snu- straszny płacz

tez mamy roznej wielkosci kubeczki i tez je lubi. Ale bardziej woli takie klocki, w środku z gabki, na wierzchu jakas folia to uklada mama-burzy młoda i jest radocha

poza tym lubi mamusi pomagac.. mama gotuje to dziecko musi dostac swoj sprzet itd

Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość

[/COLOR]Borys dwa dni temu też odkrył, że szufladę można otworzyć W sypialni mamy komodę IKEA MALM, w której trzymam jego ciuszki , komoda nie ma uchwytów i dlatego załapał, że może ją chwycić i odsunąć. W kuchni , gdzie są uchwyty, nie kojarzy jeszcze po co ewentualnie byłyby mu potrzebne. Tylko , że ja mu nie pozwalam grzebać w tych szufladach :/ nie zamierzam dekorować sobie domu cudownymi zabezpieczeniami do szuflad i drzwiczek... to dlatego. Już mam kółka na narożniki w ławie i po prostu mnie tak drażnią, że już więcej takich gadżetów nie potrzebuję jedyne co zakupię, to osłonę do płyty kuchennej.
my mamy zabezpieczenia kontaktow, bo mamy je nisko i na widoku i to tyle
Niebezpieczne narzedzia w kuchni z szyflad przeniosłam wyzej i niech sie bawi

Cytat:
Napisane przez benka99 Pokaż wiadomość
U Was też taka zima?? U nas na podwórku miejscami są prawie 2-metrowe zaspy Tż jak normalnie jedzie do pracy niecałą godz to dziś jechał ponad 3! Masakra a miała by wiosna....


dziewczyny czy jak siedzicie z dziećmi w domu cały dzień to się malujecie/czeszecie jakoś ładnie i ubieracie? Czy dresy i zero makijażu?
U nas bez śniegu, ale strrrrasznie zimno

Ja preferuje dres, zero mejkapu i związane włosy po domu
Czasem aż mi głupio jak ktos niezapowiedziany przyjdzie.. ale co tam, w domu jestem

Cytat:
Napisane przez joss Pokaż wiadomość
Witam


Tak swoją drogą, czy Wasze dzieci dużo piszczą? Ale nie z radości tylko ze złości, albo tak po prostu. Ja już naprawdę nie wiem co mam zrobić, żeby Celinka się tego oduczyła, bo jak tylko coś jest nie po jej myśli, to piszczy tak głośno, że głowa boli i bębenki pękają

Z dobrych spraw - od kilku dni moje niemobilne dziecko zamieniło się w ze złością przesuwające się do tyłu W końcu!!! Tylko tak się zastanawiam - najpierw (książkowo oczywiście) jest pełzanie, a dopiero potem raczkowanie, co?

A co do kp, to ja nadal karmię, ale Celinka chyba zaczyna się sama odstawiać, bo widzę, że coraz mniej jest zainteresowana. Tylko w nocy się przysysa bez żadnego "ale". Prawdopodobnie więc przejdę tylko na karmienie w nocy, albo zupełnie rano (zależy czy się obudzi w nocy, czy nie) i kto wie, albo w tej sytuacji jednak skończy mi się pokarm, albo odstawiam ją sama jakoś w kwietniu ze względu na mój ślub w czerwcu.
Moja nie piszyczy ze złości,ale buczy- nie wiem co gorsze cos jej sie nie sposoba i tak buczy,że szok


Moja tez do niedawna była niemobilna- od.. bo ja wiem, ze 2 tygodni też pełca do tyłu (chociaz nie lubi tego, to ja nie wiem jak ona zacznie sie przemieszczac), z siedzenia próbuje tez sunac do przodu-ale pada i nie wie co dalej :P i przemieszcza sie siedzac troche w pogoni za zabawka

a czemu chcesz odstawic od piersi przed ślubem?
__________________
Dalia Milena ur. 6.06.2012r.
Renatka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 10:12   #4783
debesciara
Zadomowienie
 
Avatar debesciara
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 1 317
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
Skoro taka cisza, to wpiszę przepis na barszcz ukraiński. Może rozruszam towarzystwo:hahah a:

30 dkg mięsa wołowego albo cielęciny
8 ziarenek pieprzu
mały listek laurowy
1,5 l zimnej wody
5 niewielkich buraków, startych
kawałek drobno poszatkowanej kapusty włoskiej
2 średnie marchwie
1 pietruszka
1/3 selera
1 cebula
1 spora łyżka masła
3 ziemniaki pokrojone w dość drobną kostkę
przecier pomidorowy - ok. 100 ml
2 przeciśnięte posiekane ząbki czosnku
pęczek pietruszki drobno posiekanej
10 dkg uprzednio ugotowanej białej fasolki
sok cytrynowy


Do garnka wkładamy mięso, ziarna pieprzu, listek laurowy i zalewamy zimną wodą. Gotujemy do miękkości mięsa. Mięso wyjmujemy, garnka wkładamy utarte buraki i kapustę. Mięso mielimy/siekamy (część dodamy później do zupy, część do zamrożenia.
Marchwie, pietruszkę i seler po obraniu trzemy na tarce jarzynowej, a cebulę w kosteczkę. Jarzyny dusimy w łyżce masła, po czym wkładamy do gotującej się zupy. Równocześnie wkładamy do garnka ziemniaki. Dodajemy przecier pomidorowy do smaku.
Tuż przed zakończeniem gotowania, gdy ziemniaki i jarzyny "dochodzą", wkładamy do zupy czosnek, natkę pietruszki i fasolę. Gotujemy razem chwilę, wyłączamy gaz i dodajemy sok z cytryny żeby barszcz odzyskał kolor
Część zupy zmiksowałam i dodałam do reszty. Fasolę i ziemniaki dla Maćka pogniotłam widelcem. Dla siebie nie
Smacznego!
Agata, to już chyba będzie nasza weekendowa tradycja, że gotujemy zupkę z Twojego przepisu

Cytat:
Napisane przez Renatka89 Pokaż wiadomość
Moja na widok aparatu próbuje za wszelką cenę go dorwac, wiec łapki w przod na wiekszosci fot
U nas dokładnie to samo, do tego drażni ją lampa i spuszcza głowę w dół

Cytat:
Napisane przez rozowa1987 Pokaż wiadomość
wczoraj lwia mi spadła z łóżkaululałam ją do snu, i poszłam umyć butelkę,i wtedy się to stało.Jestem na siebie zła i czuje się jak wyrodna matkatym bardziej że to łóżko mam wysokie,i do tego uderzyła tyłem głowy.
Nie martw się Ważne, że nic sie nie stało, a wypadki, niestety, ale się zdażają.. u nas już trzy razy był upadek/potknięcie gdzie polała sie krew z dziąsełka raz myślałam że straci zęba który sie ledwo pojawił.. ale widok języczka we krwi nieciekawy.. no ale chwila solidnego płaczu i tyle... A dziś.. wstyd sie przyznać, ale gdy szykowałam się do pracy.. mała śmigała po podłodze i odnalazła swojego porannego pampersa razem z zawartością w postaci bobka wielkości dorosłego kciuka... i kiedy sie zorientowałam zajęta była już konsumpcją wyjęłam jej co miała w buzi, szybkie płukanie i szorowanie buzi pod kranem i chyba nic nie zjadła, ale zmroziło mnie, jeszcze teraz mi niedobrze jak o tym myślę a Matylda raczej nie była zniesmaczona

Cytat:
Napisane przez pola_m Pokaż wiadomość
gratulacje dla Macieja!!
Antonio najchętniej próbuje wstawać (jeszcze mu to nie wychodzi do końca) podpierając się o nieszczęsny szklany stolik - z takimi metalowymi brzegami. Nie asekuruję go, radzi sobie całkiem nieźle i jak upada, to raczej szczęśliwie... Ale mam serce w gardle jak na to patrzę
No zdecydowanie wolałabym więcej drewna w tym mieszkaniu

A co do zabawek - Antek zrobi wszystko dla elektroniki... kabelki, włączniki, komputer...chociaż gniazdka już odpuścił jakoś.
A poza tym ciągle u nas faza wkładania i wyjmowania. Ma takie kubki z ikei - no i o jest ulubiona zabawka. Można budować wieże (to z mamusią ) wkładać jedna w drugie, turlać, w wodzie też się fajnie sprawdzają.

A tak swoją drogą, macie jakieś fajne zabawy z dziećmi? JAk się z nimi bawicie? Co śpiewacie? (już wiemy o szczęśliwym Maćku, który popadł na Tatę-poetę i barda )
U nas właśnie wkładanie-wyjmowanie, poznawanie różnych struktur (że miękkie-twarde, szorstkie -śliskie itd), wierszyki, zabawa piłką, w akuku, no i książeczki oczywiście.
U nas to samo, co dzieci mają z tą elektroniką? Czarne twarde.. a ciągną do tego że szok. Matylda jak widzi telefon i piloty to rzuci wszystko i pędzi jak szalona.. może też dlatego że to owoc zakazany, heh. A co do zabaw podchwyciłam od was berka i jest super ale zabawa w akuku, chowanie sie i pokazywanie wygrywa, albo inna wersja przykrywamy Matyldkę tetrą albo kocykiem mówiąc "nie ma Matyldki nie ma nie ma" odkrywamy mówiąc "JEST", hehe zabawa że szok a ile śmiechu, skutkuje nawet jak ma jakieś kaprysy, wtedy myk pieluszka i już po grymaszeniu ;p

martula: jak polecicie do Anglii na święta to będzie zmiana czasu i nasze dzieciaczki będą spać o godzinę dłużej, czego osobiście nie moge się doczekać, więc skoro tam jest godzina wcześniej to mała będzie spała tak jak teraz, chociaż z racji podróży ogólnie może się cos poprzestawiać.. A jeszcze spytam, lecicie ryanairem prawda? Wykupiliście bagaż tzw akcesoria niemowlęce? Podoba mi sie ta opcja, ale nie do końca wiem co można zabrać tym tytułem..

Ewunia super ten domek

W ogóle dostałam wczoraj @, pierwszy raz po porodzie ehhhh i oczywiście nie mogło sie to stać w domu czy w pracy tylko na szkoleniu 100km od domu... eh, złośliwość losu, narazie nie doskwiera mi za bardzo, tak jak to bywało wcześniej

Byłam z malą u lekarki, posiew kału wyszły w porządku,wędzidełko pod języczkiem do podcięcia, powiedziała że im szybciej tym lepiej i tym łatwiejszy wtedy będzie to zabieg.. także chirurg nas czeka....
debesciara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 10:14   #4784
_agata
Zakorzenienie
 
Avatar _agata
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Wiadomości: 4 039
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

natusiakac, cieszę się, że w żłobku mały czuje się dobrze
A napisz co tam je, jak śpi?


_millena
, my też mamy Malma (a kto nie ma? ) i Maciek odkrył, że jak złapie się za drugą od dołu szufladę to on wyjeżdża:brzydal :

Poza tym eksploruje całe mieszkanie. Jak otwieram szafę to biegnie szybciutko i wyciąga wszystko z koszy, do których sięga.
U nas żadnych zabezpieczeń nie ma i nie będzie.
Maciek już raz przytrzasnął sobie paluszki bawiąc się w otwieranie i zamykanie drzwi (wygląda to tak, że siada sobie przy otwarych drzwiach, zamyka je, a za chwilę ciągnie żeby otworzyć gorzej jak zatrzasną, wtedy jest lament i trzeba gościowi otwierać. Oczywiście nie ma mowy o tym żeby skorzystać z łazienki przy zamkniętych. Dziecko musi mieć podgląd)
Do tego uwielbia odkurzacz, czasami całe popołudnie stoi rozstawiony coby dziecko mogło podziwiać.
Zakłada sobie miski na głowę.
Wrzuca różne przedmioty do pudełka/miski/pojemniczka, po czym je wyjmuje z radością tak wielką jakby co najmniej bańkę wygrał w totka
Gonitwy po mieszkaniu aż do zasapania też lubi. Najchętniej ucieka się z gołym tyłkiem


Cytat:
Napisane przez benka99 Pokaż wiadomość
dziewczyny czy jak siedzicie z dziećmi w domu cały dzień to się malujecie/czeszecie jakoś ładnie i ubieracie? Czy dresy i zero makijażu?
Zawsze rano muszę umyć włosy, lubię mieć "lekką głowę". Obowiązkowo malowanie, nawet jak siedzialam w domu z Maciem. Teraz to wiadomo, trza się ludziom jakoś pokazać.

Inna sprawa, że jak się nie pomaluję to oczy mam jakby "zamknięte". I spać mi się ciągle chce.


Cytat:
Napisane przez joss Pokaż wiadomość

Weź w ogóle nie zwracaj na nich uwagi... I też nie rozumiem dlaczego Twój mąż jest niby biedny

Ja śpiewam co mi tylko do głowy przyjdzie, nawet twórczość własna, albo tylko nucę, bo moje dziecko jak tylko usłyszy jakąś melodię to ze szczęścia macha nogami Jak się z nią tańczy to tak samo. No wygląda jakby była w siódmym niebie. Może pójdzie w moje ślady i będzie tańczyć Poza tym bawimy się właśnie w akuku, piłką, gonimy się, mała lubi wyrzucać klamerki z koszyka, itp.
Zazdroszczę jednak tym, którzy recytują, albo czytają bajki swoim pociechom. Mojej to w ogóle nie rusza

Tak swoją drogą, czy Wasze dzieci dużo piszczą? Ale nie z radości tylko ze złości, albo tak po prostu. Ja już naprawdę nie wiem co mam zrobić, żeby Celinka się tego oduczyła, bo jak tylko coś jest nie po jej myśli, to piszczy tak głośno, że głowa boli i bębenki pękają

Z dobrych spraw - od kilku dni moje niemobilne dziecko zamieniło się w ze złością przesuwające się do tyłu W końcu!!! Tylko tak się zastanawiam - najpierw (książkowo oczywiście) jest pełzanie, a dopiero potem raczkowanie, co?

A co do kp, to ja nadal karmię, ale Celinka chyba zaczyna się sama odstawiać, bo widzę, że coraz mniej jest zainteresowana. Tylko w nocy się przysysa bez żadnego "ale". Prawdopodobnie więc przejdę tylko na karmienie w nocy, albo zupełnie rano (zależy czy się obudzi w nocy, czy nie) i kto wie, albo w tej sytuacji jednak skończy mi się pokarm, albo odstawiam ją sama jakoś w kwietniu ze względu na mój ślub w czerwcu.
Uważam, że nie ma czegoś takiego jak książkowo. Jedno dziecko najpierw raczkuje, inne do przodu, jeszcze inne pełza, czołga się, inne siada, wstaje...
__________________
Deklinacja
  • celownik (komu? czemu?) -> kobietOM i mężczyznOM
  • narzędnik ((z) kim? (z) czym?) -> (z) kobietĄ i (z) mężczyznĄ

o

Edytowane przez _agata
Czas edycji: 2013-03-15 o 10:15
_agata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 11:30   #4785
Renatka89
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka89
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 6 072
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Malm my tez mamy ale mała w zwiazku z nią nie odkryła nic
Woli kuchnie zdecydowanie
__________________
Dalia Milena ur. 6.06.2012r.
Renatka89 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-03-15, 12:52   #4786
pola_m
Wtajemniczenie
 
Avatar pola_m
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Lyon
Wiadomości: 2 305
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez benka99 Pokaż wiadomość

dziewczyny czy jak siedzicie z dziećmi w domu cały dzień to się malujecie/czeszecie jakoś ładnie i ubieracie? Czy dresy i zero makijażu?
to właśnie jest potwornie irytujący aspekt bycia kurą domową że się odechciewa wyglądać... No bo można mówić, że dla siebie chce się ładnie wyglądać, no ale przecież nie włożę szpilek do biegania za dzieckiem...
No u mnie jednak dresy. Albo cos wygodnego. Staram się, żeby to nie były dresy poplamione, porozciągane itp. Bywa, że jakaś wygodna kiecka.
Włosy myję codziennie, makijaż delikatny, coby przykryć cienie pod oczami

Czasem mnie najdzie na kiecę i loki, a czasem mi się nie chce nic... I zostaję jednak przy dresie

Cytat:
Napisane przez martula007 Pokaż wiadomość
oprocz tego co napisalas to: berek, taniec, pogon za krolikiem, dawanie-częstowanie, nasladowanie jej gadania, granie na cymbalkach. Lubi tez bawic sie moimi wlosami, kablami, komorkami, komputerem i wyjmowac z szafek. Lyzki, miski jakos malo ja interesuja... maxymalnie 3 minuty :P


Nie wiem o co chodzi.. moje dziecko od 2 tygodni wstaje codziennie 5-6 rano! Przeciez to prawie srodek nocy! Jak pojedziemy teraz do Anglii to na ich czas bedzie 4-5... chyba sie zalamie, a nie oplaca sie jej przestawiac na tydzien czasu...
pogoń za królikiem mnie zaintrygowała
a dawanie-częstowanie u nas też fajnie się sprawdza

A,i hitem ostatnich dni jest mały siatkowany woreczek na pranie - ściągany sznureczkiem

Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość


Borys dwa dni temu też odkrył, że szufladę można otworzyć W sypialni mamy komodę IKEA MALM, w której trzymam jego ciuszki , komoda nie ma uchwytów i dlatego załapał, że może ją chwycić i odsunąć. W kuchni , gdzie są uchwyty, nie kojarzy jeszcze po co ewentualnie byłyby mu potrzebne. Tylko , że ja mu nie pozwalam grzebać w tych szufladach :/ nie zamierzam dekorować sobie domu cudownymi zabezpieczeniami do szuflad i drzwiczek... to dlatego. Już mam kółka na narożniki w ławie i po prostu mnie tak drażnią, że już więcej takich gadżetów nie potrzebuję jedyne co zakupię, to osłonę do płyty kuchennej.
my też nie kupujemy na razie zabezpieczeń - tylko myślę o rogach w tym stoliku nieszczęsnym...
Cytat:
Napisane przez joss Pokaż wiadomość
Ja śpiewam co mi tylko do głowy przyjdzie, nawet twórczość własna, albo tylko nucę, bo moje dziecko jak tylko usłyszy jakąś melodię to ze szczęścia macha nogami Jak się z nią tańczy to tak samo. No wygląda jakby była w siódmym niebie. Może pójdzie w moje ślady i będzie tańczyć Poza tym bawimy się właśnie w akuku, piłką, gonimy się, mała lubi wyrzucać klamerki z koszyka, itp.
Zazdroszczę jednak tym, którzy recytują, albo czytają bajki swoim pociechom. Mojej to w ogóle nie rusza

Tak swoją drogą, czy Wasze dzieci dużo piszczą? Ale nie z radości tylko ze złości, albo tak po prostu. Ja już naprawdę nie wiem co mam zrobić, żeby Celinka się tego oduczyła, bo jak tylko coś jest nie po jej myśli, to piszczy tak głośno, że głowa boli i bębenki pękają

Z dobrych spraw - od kilku dni moje niemobilne dziecko zamieniło się w ze złością przesuwające się do tyłu W końcu!!! Tylko tak się zastanawiam - najpierw (książkowo oczywiście) jest pełzanie, a dopiero potem raczkowanie, co?

A co do kp, to ja nadal karmię, ale Celinka chyba zaczyna się sama odstawiać, bo widzę, że coraz mniej jest zainteresowana. Tylko w nocy się przysysa bez żadnego "ale". Prawdopodobnie więc przejdę tylko na karmienie w nocy, albo zupełnie rano (zależy czy się obudzi w nocy, czy nie) i kto wie, albo w tej sytuacji jednak skończy mi się pokarm, albo odstawiam ją sama jakoś w kwietniu ze względu na mój ślub w czerwcu.
joss, ty też tańcząca? Widzę, że jest nas więcej
A co do książek, może się sprawdzą takie "interaktywne"? My mamy dwie takie materiałowe, z ruchomymi, szeleszczącymi, elementami, sa świetne, i zwykłe książeczki też teraz przegląda

Antek nie piszczy raczej, popiskuje czasem z radości, ale nie jest to jakieś głośne.

No i super, że ruszyła! I rzadko które dziecko ma książkowy rozwój, więc tym się nie przejmuj

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Ach i a propos kuchni - Antek uwielbia pudełko na suche śmieci (tektury, opakowania itd), ciężko go odgonić od tego. No i wielką miłością darzy pralkę. Działającą (bo się kręci) i nie - bo wtedy otwiera sobie drzwiczki
pola_m jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 13:27   #4787
Renatka89
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka89
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 6 072
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Podziwiam Wam, że chce Wam sie malowac ,gdy nigdzie nie wychodzicie.

Bo np.dzisiaj: siedzę w domu z małą, w miarę możliwości sprzątam, coby jutro w końcu wolną sobotę TŻta spędzic na czyms innym niz porządki, gotuję, piorę.. no to dres, włosy w kitę i heja TŻ jak wróci weźmie młodą na spacer i już

No,ale gdy to ja wychodzę na spacer, to wtedy już się musowo ogarniam- włosy myje codziennie rano,bo nie lubię gdy nie umyję i jakiś mejkap też wtedy się pojawia.

pola- sińce to moja zmoooora TŻ już chyba przywykł,że wyglądam jak zombie bez makijażu
__________________
Dalia Milena ur. 6.06.2012r.
Renatka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 14:00   #4788
Gaabbi
Wtajemniczenie
 
Avatar Gaabbi
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 875
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Witam.

Dzisiaj mamy kiepski dzień Hania jest bardzo absorbująca i mało śpi. Zaliczyła tylko dwie drzemki po 30 minut.

My nie mamy tej szafki z IKEA Malmy (?)

Jak Agata napisała, że Maciek wstaje, to mi się przypomniało, że i ja się jeszcze nie pochwaliłam
Hania też sama staje Od soboty. Na początku chwytała się niskich rzeczy i stała schylona, a teraz już opiera się o łóżeczko, szafkę RTV, kanapę, a wczoraj spodobało Jej się wstawanie w wannie Nie mogłam Jej umyć
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1.jpg (102,2 KB, 49 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 2.jpg (115,1 KB, 52 załadowań)

Edytowane przez Gaabbi
Czas edycji: 2013-03-15 o 14:03
Gaabbi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 14:22   #4789
Renatka89
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka89
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 6 072
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Gaabi Twoja Hania jest przesłodka

Chyba zaciągnę tu TZta, pokaże mu wszystkie dzieciaczki.. jak wtedy powie równie stanowcze NIE jak dotychczas w sprawie kolejnego potomka.. to ja już nie wiem, gdzie ten chłop ma rozum
__________________
Dalia Milena ur. 6.06.2012r.
Renatka89 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-03-15, 15:06   #4790
anulka4771
Wtajemniczenie
 
Avatar anulka4771
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 2 852
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez martula007 Pokaż wiadomość

Nie wiem o co chodzi.. moje dziecko od 2 tygodni wstaje codziennie 5-6 rano! Przeciez to prawie srodek nocy! Jak pojedziemy teraz do Anglii to na ich czas bedzie 4-5... chyba sie zalamie, a nie oplaca sie jej przestawiac na tydzien czasu...
mój jak pośpi do 6 to jest dobrzeWstaje bardzo wcześnie,potrafi wstać o 5,40 jak zerkam na zegarek która godzina mam ochotę kogoś udusić wtedy mi się najlepiej śpi ale teraz już się przyzwyczaiłam bo co innego zrobić.
Cytat:
Napisane przez benka99 Pokaż wiadomość

dziewczyny czy jak siedzicie z dziećmi w domu cały dzień to się malujecie/czeszecie jakoś ładnie i ubieracie? Czy dresy i zero makijażu?
Nie maluję się w domu i chodzę w dresach bo tak najwygodniej.
__________________
12.11.2009r-żonka

Filipek ur 28.12.2007
Szymonek ur 15.05.2012

Ćwiczę
anulka4771 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 15:09   #4791
stokroteczka777
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: T.G.
Wiadomości: 2 996
GG do stokroteczka777
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez martula007 Pokaż wiadomość
Stokroteczko, ale o jaki konflikt genetyczny miedzy rodzicami Ci chodzi? Moze chodzilo Ci o konflikt serologiczny ( krwi)? Albo badania genetyczne w kierunku wykrycia mutacji u rodzicow, ktore moga byc przekazane potomstwu? Bo nie moge skojarzyc takiego terminu, a na studniach mialam to troche walkowane. Inaczej, ze pamiec mnie zawodzi...
Martula, ja sama nie wiem, o jaki konflikt chodzi, ale na pewno nie serologiczny. Być może chodzi właśnie o mutacje genu.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39733329]Nie mam pojęcia, ile kosztują, założę się, że niemało.
Ale znam na Śląsku poradnię, w której mają dobre terminy. Robiliśmy tam kariotypy z mężem, z tym, że ja miałam skierowania (musi być skierowanie dla dwóch osób od lekarza, który ma kontrakt z NFZ, czyli np. od rodzinnego). Jak chcesz, mogę Ci podać namiary.
Jeśli interesują Cię szczegóły, to napiszę Ci na PW [/QUOTE]
Dziękuję

Cytat:
Napisane przez martula007 Pokaż wiadomość
aa czyli chodzi o to, czy nie macie gdzies w swoich genach, genow recesywnych, ktore po polaczeniu mogly spowodowac wade sluchu., bo z tego co piszesz ani Ty ani Twoj maz tego typu problemow nie macie. Wiesz co... badania genetyczne maja rozny koszt, zalezy wlasnie co chcesz robic. Najlepiej jak zadzwonisz do poradni genetycznej i zapytasz. To wszystko zalezy od tego, ile to bedzie obejmowalo badan, czasami wystarczy tylko wizyta z wywiadem. Jednak niestety badania genetyczne do najtanszych nie naleza...

Wysylam wiadomosc na prv
Dziękuję

Cytat:
Napisane przez debesciara Pokaż wiadomość
stokroteczka kurde ciekawe skąd ta wada słuchu u mnie w rodzinie był przypadek, że rodzice gdzie u przodków nie było wady słuchu, trójka z czwórki dzieci była głuchoniema (w różnym stopniu). Jedyna przyczyną jakiej się dopatrywano było to, że pobrali się w dość bliskiej rodzinie.. Ale podejrzewam, że u was nie ma takiej sytuacji.
A jeśli mogę spytać, to w jakim stopniu Paulinka was słyszy?
Nie, nie ma u nas takiej sytuacji. Nie jesteśmy w ogóle spokrewnieni, no chyba że nie wiemy
Paulinka na jedno uszko nas słyszy (40db), tzn słyszy mowę, słyszy szept, strumień wody za zamkniętymi drzwiami. Nie powinna słyszeć cichego szeptu, a słyszy, Na drugie uszko niby nie słyszy mowy, ani szeptu i innych cichszych dźwięków, ale poprzednie badania dały lepszy wynik tego uszka. Raz nam wyszedł taki zły wynik jak byliśmy na badaniach w innej poradni. Wyniki mogą trochę odbiegać od siebie(ale nie aż tak, bo raz nam wyszło 40 raz50db), zależy to od aparatu, czy stary, czy nowy, od wyciszenia pokoju. Teraz te badania w nocy na oddziale wydają mi się najbardziej wiarygodne z wszystkich, bo było cichutko, Paula się nie obudziła, ale też były robione na starym aparacie.

Cytat:
Napisane przez Renatka89 Pokaż wiadomość
powiem Ci coś lepszego- mojej mamy koleżanki wnuczka ma niespełna 4miesiecznego synka.. że już nie bede opowiadac za dużo o tym,że paliła i drinkowała w ciązy, gdy kp, że palą w tym samym pokoju co on śpi.. Że gdy normalnie przesypiał wiekszosc nocy to kp, a gdy zdarzył się JEDEN! wybryk taki, że gościu nie chciał spac (miał ze 2 msce) to był to jedyny powod do zmiany piersi na butle (dodam,że ona samotna matka na utrzymaniu swoich bardzo biednych rodzicow).. ze dziecko lezy ciagle samo w lozeczku-czy spi, c zy nie spi- ma tam lezec i koniec (moja mama opowiadała jak poszła tam w odwiedziny z pampersami, to jak go wzieła na rece to tak sie w nią wtulał,że szok.. )..
DO SEDNA. młody juz je budyn z proszku. bo wg nich tylko taki budyn istnieje. pomine fakt,ze jeszcze za młody na jakiekolwiek jedzenie..


a co do słuchu Pauli- musi to byc dla Ciebie trudne, ale wszystko będzie dobrze.
Mam w przybranej rodzinie mooocno upośledzonego chłopaka i zawsze sie ciesze, że tak wielki dramat nie dotknął mojego dziecka
Popłakałam się, biedne dziecko tacy ludzie nie powinni mieć dzieci.

Jest to dla mnie trudne, ale już jest lepiej. Poznałam taką dziewczynę której syn też ma wadę słuchu i po rozmowie z nią czuję się o wiele lepiej. Paulinia dostanie wkrótce aparaciki i będzie dobrze.
A jak jeździmy na badania i widzę jakie choroby mają inne dzieci, to cieszę się że u nas padło na wadę słuchu.

Cytat:
Napisane przez martula007 Pokaż wiadomość
moglas im przyznac racje, ze biede klepiecie i zeby zrobili Ci paczke na swieta i dorzucili pare zabawek dla dziecka




Ehh tak mi sie przypomnialo... strasznie smutna historia, jak moja prababcia miala pierwsze dziecko, to bylo w czasie II wojny swietowej i musiala chodzic na przymusowe prace w Niemczech. Dziecko na caly dzien samo zostawalo w domu. Takie malenkie.. mlodsze niz nasze dzieciaki. Mowila, ze dla niej to byl koszmar, ale nie bylo innego wyjscia. Rano karmila do syta... wracala pod wieczor i wtedy nastepny posilek dziecko dostawalo. Nawet nie chce sobie wyobrazac jak to dziecko plakalo samo w lozeczku... z samotnosci, z braku bliskosci i mamy, z glodu... Teraz ciocia ( wlasnie to dziecko) ma sie dobrze, zyje , jest zdrowa... ale poczucie samotnosci tak malego dziecka jest niewyobrazalne. Straszne czasy to byly!
Odnośnie tej paczki na święta

Odnośnie babci...ale jak ? tak samo? całkiem samo? i nikogo w domu nie było?? nie, ja nie umiem sobie tego nawet wyobrazić a jakby się zakrztusiło?? a my narzekamy że żyjemy z złym czasach.

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
Maddy, powoli, spokojnie z powrotem będzie jadła

My nie kupowaliśmy termometru specjalnie dla Maciusia. Używamy zwykłego elektronicznego. Jak trzeba zmierzyć to dzieciaka pod pachę i te 2-3 minuty musi wytrzymać.



A u nas w kiblu zawisła INSTRUKCJA KORZYSTANIA Z TOALETY ZAKŁADOWEJ Stare toto, nie sądziłam, że ktoś wymyśli coby to powiesić.


1. Zabrania się wrzucania do muszli klozetowej papierów, waty, ligniny,
podpasek, przedmiotów nierozpuszczalnych w wodzie.
2. Korzystający z toalety winien zająć pozycję tyłem do sedesu
przenosząc środek ciężkości ciała z nóg do tyłu. Należy zająć pozycję na
desce klozetowej w jej osi symetrii. Zabrania się siadania na brzegu deski i
stania na niej butami.
3. Należy zwrócić uwagę by kał mieścił się w obrębie muszli klozetowej w
celu uniknięcia zanieczyszczenia deski sedesowej i urządzeń położonych w
bezpośrednim sąsiedztwie sedesu.
4. Aby uniknąć zanieczyszczenia moczem w/w urządzeń należy:
- odchylić deskę sedesową do pionu
- wylot narządu wydalania moczu umieścić w świetle otworu muszli
- strumień moczu skierować w dół
- odczekać do momentu całkowitego wypróżnienia pęcherza.
Zabrania się wstrząsania narządem wydalania moczu poza obrębem muszli
klozetowej.
5. W przypadku korzystania z pisuaru należy zająć pozycję jak najbliżej
wymienionego. Dopuszczalne jest nawet oparcie się o pisuar kolanami. Po
zakończeniu czynności fizjologicznych należy odczekać chwilę, aby uniknąć
zanieczyszczenia moczem okolic pisuaru.
6. Po zakończeniu wszystkich w/w czynności fizjologicznych, uruchamiamy
urządzenie spłukujące. Operację tę powtarzamy do momentu zniknięcia
ekskrementów (a zwłaszcza stolca) z pola widzenia. Zamykamy pokrywę muszli i
wychodząc gasimy oświetlenie toalety.
7. W razie zauważenia jakichkolwiek awarii należy niezwłocznie
powiadomić o tym odpowiednie służby utrzymania ruchu.



STOSUJĄC SIĘ DO POWYŻSZYCH ZALECEŃ SPRAWIMY, ŻE KORZYSTANIE Z TOALETY BĘDZIE
PRZYJEMNOŚCIĄ.
A szkolenie też Wam zrobili?

Cytat:
Napisane przez anulka4771 Pokaż wiadomość
Mnie się osobiście podoba ten pogrubiony.


Agata



W załączniku Szymonek
Śliczny
__________________
Nasz skarb:
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7ydcco6bvx.png

Nasz ślub:
http://s3.suwaczek.com/20100922640113.png

Jesteśmy razem od:
http://s1.suwaczek.com/200706022338.png


"Jest bowiem kilka odmian ciszy; najlepsza jest ta, która zapada z wyboru człowieka, a nie przeciw niemu"
stokroteczka777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 15:52   #4792
stokroteczka777
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: T.G.
Wiadomości: 2 996
GG do stokroteczka777
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez rozowa1987 Pokaż wiadomość
mój mąż miał taką samą instrukcje we wojsku.

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------


śliczny chłopiec

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

dziś dostałam 500zl bonów na św wielkanocne
Wow, 500zł?? piękne święta będą

Cytat:
Napisane przez natusiakac21 Pokaż wiadomość
okropni ludzie

super wglądasz
to było w lipcu 2010r teraz mam 5kg więcej i nie weszłabym na ten murek

Cytat:
Napisane przez rinco Pokaż wiadomość

Dziewczyny, czy wszystkie te mleka "2" tak capią? Ja daję Bebilon i zaśmierdziały mi się butelki od niego, pomimo tego, że myję je dokładnie płynem po każdym użyciu. Wyparzanie też nic nie dało, normalnie walą zdechłą rybą Wczoraj jeszcze zdezynfekowałam zlew, bo też dawał tym zapachem (wylewam do niego resztki mleka)
My mamy bebilon pepti, nie pachnie, ale też nie cuchnie. Ma dziwny zapach, ja bym tego nie piła butelki faktycznie nim nasiąkają i nie da się tego zlikwidować i myślę, że jakby nalać do tej samej butli herbatkę to by śmierdziała na szczęście na herbatkę mamy inną butle.

Cytat:
Napisane przez rozowa1987 Pokaż wiadomość
wczoraj lwia mi spadła z łóżkaululałam ją do snu, i poszłam umyć butelkę,i wtedy się to stało.Jestem na siebie zła i czuje się jak wyrodna matkatym bardziej że to łóżko mam wysokie,i do tego uderzyła tyłem głowy.
Wiesz, ja od wczoraj nie biorę rano Pauli do łóżka, bo ja zasnęłam a ona "doszła" tyłem na plecach do krawędzi łóżka i już jej głowa wychodziła poza łóżko i się przestraszyła i zaczęła płakać. Jakby nie jej płacz, to by spadła
Cytat:
Napisane przez Ewunia_1984 Pokaż wiadomość
[/COLOR]A co do zabawek to ja znowu polecam kostke edukacyjną Smily. Jest super i w sumie nie taka droga, ok.70zł na allegro. Taki filmik znalazłam http://www.youtube.com/watch?v=1FMl7yucBgU
My chcieliśmy kupić ma święta stoliczek grający, ale może ta kostka będzie lepsza? Stoliczek testowaliśmy u znajomej i Paula była zachwycona. ale przewracała go, a kostkę mogła by sobie przewracać
co sądzicie o grających stoliczkach? http://www.google.pl/imgres?imgurl=h...9QEwBg&dur=334

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
A moje dziecię ponad te wszystkie grające i świecące zabawki przedkłada grzebanie w szufladach, wyciąganie na wierzch durszlaków, misek. Wczoraj odkrył też, że wspierając się o środkową szufladę można się podnieść.
A, pisałam, że Maciej wstaje? Od niedzieli
Pierwsze razy były śmieszne bo trzymał się jak pijany płotu, a teraz stoi już całkiem pewnie! Ba, puszcza się jedną ręką i się śmieje
Paula jeszcze nie mobilna to nie wyciąga ale sądzę po jej ciekawości świata że powyciąga wszystko co możliwe

Cytat:
Napisane przez benka99 Pokaż wiadomość

stokroteczka pisałaś chyba, że Paula nie lubi ziemniaków, u nas na odwrót, Maks ziemniaki jadłby ciągle a za ryżem niebardzo przepada.
A solisz ziemniaki dla małej? Ja trochę solę, gotuję w osolonej wodzie i potem ugniatam z masłem, to jest ulubiona potrawa Maksia
Ona samych nie zje, ja cały czas podaję jedzenie zmieszane, czy zupa czy drugie danie, inaczej nie zje.

Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
Witam.

Dzisiaj mamy kiepski dzień Hania jest bardzo absorbująca i mało śpi. Zaliczyła tylko dwie drzemki po 30 minut.

My nie mamy tej szafki z IKEA Malmy (?)

Jak Agata napisała, że Maciek wstaje, to mi się przypomniało, że i ja się jeszcze nie pochwaliłam
Hania też sama staje Od soboty. Na początku chwytała się niskich rzeczy i stała schylona, a teraz już opiera się o łóżeczko, szafkę RTV, kanapę, a wczoraj spodobało Jej się wstawanie w wannie Nie mogłam Jej umyć
Śliczna jest

AHA, my też nie mamy tej Malmy




Zapomniałam dodać, że od środy Paula i ja jesteśmy przeziębione, a przeziębiłyśmy się na tych badaniach. Już nie mamy temp, Paula ma lekko zaczerwienione gardło, mam dawać Tantum Verde, tylko masakra z podawaniem jej tego do tego wit C i tyle. Na gorączkę miałam Nurofen w płynie (syropie?) i to tyle, ale już dziś gorączki nie ma.
__________________
Nasz skarb:
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7ydcco6bvx.png

Nasz ślub:
http://s3.suwaczek.com/20100922640113.png

Jesteśmy razem od:
http://s1.suwaczek.com/200706022338.png


"Jest bowiem kilka odmian ciszy; najlepsza jest ta, która zapada z wyboru człowieka, a nie przeciw niemu"
stokroteczka777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 17:54   #4793
rozowa1987
Zadomowienie
 
Avatar rozowa1987
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 706
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
Witam.

Dzisiaj mamy kiepski dzień Hania jest bardzo absorbująca i mało śpi. Zaliczyła tylko dwie drzemki po 30 minut.

My nie mamy tej szafki z IKEA Malmy (?)

Jak Agata napisała, że Maciek wstaje, to mi się przypomniało, że i ja się jeszcze nie pochwaliłam
Hania też sama staje Od soboty. Na początku chwytała się niskich rzeczy i stała schylona, a teraz już opiera się o łóżeczko, szafkę RTV, kanapę, a wczoraj spodobało Jej się wstawanie w wannie Nie mogłam Jej umyć
słodziutkaślicznie jest ubrana

---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

Cytat:
Napisane przez _Maya_ Pokaż wiadomość
...i dlatego śpi u Was na łóżku?
do 2 mies spała sama w swoim łóżeczku ale po 2 miesiącu nosiła frejke na bioderka,a że się krztusiła się non stop śliną wolałam ja mieć przy sobie.Po drugie męża nie ma nieraz po 2 tyg w domu i wole z nią spać niż sama,ale już od wczoraj ją uczę w łóżeczku spania.
__________________
NASZ ŚLUB UJĘTY NA ZDJECIACH
http://fotoarkadiusz.blogspot.com/20...snia-2010.html
rozowa1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 17:57   #4794
stokroteczka777
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: T.G.
Wiadomości: 2 996
GG do stokroteczka777
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez rozowa1987 Pokaż wiadomość
słodziutkaślicznie jest ubrana

---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------


do 2 mies spała sama w swoim łóżeczku ale po 2 miesiącu nosiła frejke na bioderka,a że się krztusiła się non stop śliną wolałam ja mieć przy sobie.Po drugie męża nie ma nieraz po 2 tyg w domu i wole z nią spać niż sama,ale już od wczoraj ją uczę w łóżeczku spania.
Paula też nosiła, ale sztywną pieluszkę, nie frejkę. Jesteśmy już po drugiej kontroli i jest ok, u Was też? Długo ją nosiła? Paula ok 2miesięcy.
__________________
Nasz skarb:
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7ydcco6bvx.png

Nasz ślub:
http://s3.suwaczek.com/20100922640113.png

Jesteśmy razem od:
http://s1.suwaczek.com/200706022338.png


"Jest bowiem kilka odmian ciszy; najlepsza jest ta, która zapada z wyboru człowieka, a nie przeciw niemu"
stokroteczka777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 18:06   #4795
agatka661
Zakorzenienie
 
Avatar agatka661
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 5 168
GG do agatka661
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Stokroteczko my mamy taki stolik- I jestesmy bardzo zadowoleni Tzn Leon )
Polecam <albo sie go odwraca i ma 10 klockow, mozna ukladac, albo na drugiej stronce pianinko i rozne inne, paninko sie odpina i mozna je polozyc na dywanie samo>
http://www.google.pl/imgres?um=1&hl=...22&tx=57&ty=88


http://allegro.pl/stolik-edukacyjny-...100583008.html

Edytowane przez agatka661
Czas edycji: 2013-03-15 o 18:09
agatka661 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 18:32   #4796
_millena
Zadomowienie
 
Avatar _millena
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez Renatka89 Pokaż wiadomość
my mamy zabezpieczenia kontaktow, bo mamy je nisko i na widoku i to tyle
Niebezpieczne narzedzia w kuchni z szyflad przeniosłam wyzej i niech sie bawi
a no.. o tym zapomniałam. W jednym gniazdku mamy takie zabezpieczenia, bo jest na widoku i Borys kiedyś juz pokazywał gdzie kontakt ma .. oczko...

_agata u nas Bo odsuwa sobie póki co tą najniższą szufladę.
Malm z wielu względów jest jedną z najbardziej pożądanych szafek w dziecięcych pokojach ale ja już nie mogę się doczekać kiedy go wywalę albo wsadzę mężowi do biura

Borys lubi przesuwać sobie drzwi w szafach, otwierać i zamykać drzwi do pokojów, łazienki... na początku chodziłam, prosiłam, żeby tego nie robił, bo sobie paluszki poprzycina... bo w zasadzie kilka razy dziennie tak się dzieje , ale teraz mi się już znudziło, bo widzę , że mowienie o tym do niego to jak walenie grochem o ścianę... NIC NIE DOCIERA... a skoro nie uczy się na swoich blędach i bolących częściach ciała, no to cóż.. jego problem Dziś np dotąd szarpał szafkę na buty, aż się otworzyła, a on upadl razem z otwierającymi się drzwiczkami. Na początku chodziłam, błagałam, tłumaczyłam co się może stać.... co go zwabiłam jakąś zabawą do pokoju to po 5 minutach się nudził i wracał do szafki... w końcu ja otworzył, upadł, poczuł się widocznie zaspokojony i dopiero wtedy miał ją gdzieś ciekawe czy jutro też sie bedzie chciał z nią zmierzyć .


aaaa... dzisiaj robiłam kluski śląskie i Borys normalnie tak je wtrząchał , że aż mu się uszy trzęsły z radości. Zresztą co się dziwić, pyszne były Na jutro też mu zostawiłam.



ja się nie maluję w domu ... nie chce mi się.. no i ostatnio odkryłam, że to niesamowita oszczędność chociaż niektore kosmetyki straciły ważność i musiałam je wywalić dla opiekunki też się nie maluję czasem nawet na spacer oprócz kremu i pudru nic nie kombinuję..
tylko , że mnie się ostatnio nic nie chce... to może dlatego... :/



w ogóle jak tam wasze brzuchy i reszta ciała ? ja przytyłam na własną prośbę.. szlag mnie już trafia.. nie mam czasu porządnie sobie zjeść....nie chce mi się gotować dietetycznych obiadów, tylko robię to co jest szybkie, więc nie koniecznie dietetyczne. Nie chce mi sie ruszać, chodzę na spacery, czasem nawet 2 godzinne, ale to niewiele daje. Kocham podjadać i podgryzać ciastka :/ Chociaż odstawiłam na ponad 2 miesiące słodycze wszelkie przez nietolerancję białka krowiego przez Borysa i wcale szalu nie było jeśli chodzi o wagę...niedługo wiosna, jak zdejmę te zimowe barchany i zobaczę co tam mam w świetle słonecznych promieni toż przecież sie załamię
__________________

_millena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 19:17   #4797
natusiakac21
Raczkowanie
 
Avatar natusiakac21
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 436
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
A moje dziecię ponad te wszystkie grające i świecące zabawki przedkłada grzebanie w szufladach, wyciąganie na wierzch durszlaków, misek. Wczoraj odkrył też, że wspierając się o środkową szufladę można się podnieść.
A, pisałam, że Maciej wstaje? Od niedzieli
Pierwsze razy były śmieszne bo trzymał się jak pijany płotu, a teraz stoi już całkiem pewnie! Ba, puszcza się jedną ręką i się śmieje

Cytat:
Napisane przez pola_m Pokaż wiadomość
gratulacje dla Macieja!!
Antonio najchętniej próbuje wstawać (jeszcze mu to nie wychodzi do końca) podpierając się o nieszczęsny szklany stolik - z takimi metalowymi brzegami. Nie asekuruję go, radzi sobie całkiem nieźle i jak upada, to raczej szczęśliwie... Ale mam serce w gardle jak na to patrzę
No zdecydowanie wolałabym więcej drewna w tym mieszkaniu

A co do zabawek - Antek zrobi wszystko dla elektroniki... kabelki, włączniki, komputer...chociaż gniazdka już odpuścił jakoś.
A poza tym ciągle u nas faza wkładania i wyjmowania. Ma takie kubki z ikei - no i o jest ulubiona zabawka. Można budować wieże (to z mamusią ) wkładać jedna w drugie, turlać, w wodzie też się fajnie sprawdzają.

A tak swoją drogą, macie jakieś fajne zabawy z dziećmi? JAk się z nimi bawicie? Co śpiewacie? (już wiemy o szczęśliwym Maćku, który popadł na Tatę-poetę i barda )
U nas właśnie wkładanie-wyjmowanie, poznawanie różnych struktur (że miękkie-twarde, szorstkie -śliskie itd), wierszyki, zabawa piłką, w akuku, no i książeczki oczywiście.
Mój też uwielbia wszelką elektronikę, najbardziej takie duże słuchawki do muzyki

co do zabaw to ja tak jak dziewczny, akuku, berek kosi łapki, kokoszka dziobała. Lubi rzucać piłką, grzebać w pralce, otwierać szafki, uwielbia tańczyć i jak mu się śpiewa. Kupiłam w taniej książce taką fajną serię sztwnych książeczek z rymowankami takimi jak lata osa koło nosa, kosi łapki, jadą, jadą misie itp. Antoś je uwielbia
Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość
Borys spadł nam już 3 razy :/ Pierwszy raz odbył się w podobny sposób jak opisujesz. Nie wiedziałam, że Borys potrafi rotować ( to było daaaaawno) odeszłam na chwilę od łózka na którym go zostawiłam ( bo do tamtej pory po porstu zawsze lezał na plecach , nie pełzał i nie rotował) no i uslyszałam tylko jak spadł... nic mu się nie stało....trochę się przestraszył i już.
Kolejny raz to było nasze kimnięcie nad ranem, nie poczuliśmy, że się przedarł w stronę nóg , łózko się skończyło i bach. A z kolei za 3cim razem spał obok mnie w łózku , obudziłam się bo zaczał marudzić, otwieram oczy, a moje dziecko nogami zwisa z łózka a rękami trzyma się kołdry i kwęczy, gdy sie ruszyłam, on się przestraszył, puścił sie kołdry i spadł na tyłek na podłogę
mój ostatnio jak chodził po łóżku to spadł od razu na cztery i się cieszył
Cytat:
Napisane przez martula007 Pokaż wiadomość
oprocz tego co napisalas to: berek, taniec, pogon za krolikiem, dawanie-częstowanie, nasladowanie jej gadania, granie na cymbalkach. Lubi tez bawic sie moimi wlosami, kablami, komorkami, komputerem i wyjmowac z szafek. Lyzki, miski jakos malo ja interesuja... maxymalnie 3 minuty :P


Nie wiem o co chodzi.. moje dziecko od 2 tygodni wstaje codziennie 5-6 rano! Przeciez to prawie srodek nocy! Jak pojedziemy teraz do Anglii to na ich czas bedzie 4-5... chyba sie zalamie, a nie oplaca sie jej przestawiac na tydzien czasu...
mój też się przesatwił i wstaje o 5, ale dam mu jeść i dalej pójdzie spać w weekend. W ogóle to on dużo śpi bo chodzi spać najdalej 18.30, a z godzinną przerwą do 10 czasem pośpi
Cytat:
Napisane przez benka99 Pokaż wiadomość
U Was też taka zima?? U nas na podwórku miejscami są prawie 2-metrowe zaspy Tż jak normalnie jedzie do pracy niecałą godz to dziś jechał ponad 3! Masakra a miała by wiosna....

Jeśli mowa o zabawkach to Maks też nie lubi :P w sumie to dobrze że nie ma za dużo, bo i tak wszystkie leżą w kącie.
Wogóle moje dziecko ostatnio niedobre się jakieś zrobiło nie chce się ani chwilę sam zabawić, ciągle musi być na rękach albo na kolanach u mnie czy Tż.
No i uwielbia jak się coś gotuje. Jak tylko jakiś garnek jest na kuchence, to trzeba z nim stać i mieszać albo pokrywkę podnosić i pokazywać co tam jest.
pola i to jest właśnie ostatnio ulubiona zabawa Maksia, stanie przy kuchence

agata dziś na obiad Twoje kopytka

stokroteczka pisałaś chyba, że Paula nie lubi ziemniaków, u nas na odwrót, Maks ziemniaki jadłby ciągle a za ryżem niebardzo przepada.
A solisz ziemniaki dla małej? Ja trochę solę, gotuję w osolonej wodzie i potem ugniatam z masłem, to jest ulubiona potrawa Maksia

dziewczyny czy jak siedzicie z dziećmi w domu cały dzień to się malujecie/czeszecie jakoś ładnie i ubieracie? Czy dresy i zero makijażu?
u nas okropna zima, zasypało, zimno i okropny wiatr, a dziś jak odwoziłam teściową (niestety pracuje koło nas i codziennie ją wozimy, a że mój TŻ ma popołudniówki to mnie ten zaszczyt kopnął) to wpadłam w poślizg, na sczęście daleko od drogi bo koło domu, ale się zestresowałam
aaaaa i ja się maluję codziennie, znaczy się ja to i tak używm tylko kremu do twarzy i tuszu, ale muszę bo mam dosłownie przezroczyste rzęsy i źle się czuje bez tuszu, a po domu to w legginsach chodzę
natusiakac21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 19:21   #4798
natusiakac21
Raczkowanie
 
Avatar natusiakac21
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 436
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez debesciara Pokaż wiadomość
Agata, to już chyba będzie nasza weekendowa tradycja, że gotujemy zupkę z Twojego przepisu



U nas dokładnie to samo, do tego drażni ją lampa i spuszcza głowę w dół



Nie martw się Ważne, że nic sie nie stało, a wypadki, niestety, ale się zdażają.. u nas już trzy razy był upadek/potknięcie gdzie polała sie krew z dziąsełka raz myślałam że straci zęba który sie ledwo pojawił.. ale widok języczka we krwi nieciekawy.. no ale chwila solidnego płaczu i tyle... A dziś.. wstyd sie przyznać, ale gdy szykowałam się do pracy.. mała śmigała po podłodze i odnalazła swojego porannego pampersa razem z zawartością w postaci bobka wielkości dorosłego kciuka... i kiedy sie zorientowałam zajęta była już konsumpcją wyjęłam jej co miała w buzi, szybkie płukanie i szorowanie buzi pod kranem i chyba nic nie zjadła, ale zmroziło mnie, jeszcze teraz mi niedobrze jak o tym myślę a Matylda raczej nie była zniesmaczona



U nas to samo, co dzieci mają z tą elektroniką? Czarne twarde.. a ciągną do tego że szok. Matylda jak widzi telefon i piloty to rzuci wszystko i pędzi jak szalona.. może też dlatego że to owoc zakazany, heh. A co do zabaw podchwyciłam od was berka i jest super ale zabawa w akuku, chowanie sie i pokazywanie wygrywa, albo inna wersja przykrywamy Matyldkę tetrą albo kocykiem mówiąc "nie ma Matyldki nie ma nie ma" odkrywamy mówiąc "JEST", hehe zabawa że szok a ile śmiechu, skutkuje nawet jak ma jakieś kaprysy, wtedy myk pieluszka i już po grymaszeniu ;p

martula: jak polecicie do Anglii na święta to będzie zmiana czasu i nasze dzieciaczki będą spać o godzinę dłużej, czego osobiście nie moge się doczekać, więc skoro tam jest godzina wcześniej to mała będzie spała tak jak teraz, chociaż z racji podróży ogólnie może się cos poprzestawiać.. A jeszcze spytam, lecicie ryanairem prawda? Wykupiliście bagaż tzw akcesoria niemowlęce? Podoba mi sie ta opcja, ale nie do końca wiem co można zabrać tym tytułem..

Ewunia super ten domek

W ogóle dostałam wczoraj @, pierwszy raz po porodzie ehhhh i oczywiście nie mogło sie to stać w domu czy w pracy tylko na szkoleniu 100km od domu... eh, złośliwość losu, narazie nie doskwiera mi za bardzo, tak jak to bywało wcześniej

Byłam z malą u lekarki, posiew kału wyszły w porządku,wędzidełko pod języczkiem do podcięcia, powiedziała że im szybciej tym lepiej i tym łatwiejszy wtedy będzie to zabieg.. także chirurg nas czeka....
mój też czasem dorwie pieluchę, ale na szczęscie nigdy się nie zdażyło to co u Ciebie. W ogóle to moje dziecie uwielbia grzebać w śmietniku
Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
natusiakac, cieszę się, że w żłobku mały czuje się dobrze
A napisz co tam je, jak śpi?


_millena, my też mamy Malma (a kto nie ma? ) i Maciek odkrył, że jak złapie się za drugą od dołu szufladę to on wyjeżdża:brzydal :

Poza tym eksploruje całe mieszkanie. Jak otwieram szafę to biegnie szybciutko i wyciąga wszystko z koszy, do których sięga.
U nas żadnych zabezpieczeń nie ma i nie będzie.
Maciek już raz przytrzasnął sobie paluszki bawiąc się w otwieranie i zamykanie drzwi (wygląda to tak, że siada sobie przy otwarych drzwiach, zamyka je, a za chwilę ciągnie żeby otworzyć gorzej jak zatrzasną, wtedy jest lament i trzeba gościowi otwierać. Oczywiście nie ma mowy o tym żeby skorzystać z łazienki przy zamkniętych. Dziecko musi mieć podgląd)
Do tego uwielbia odkurzacz, czasami całe popołudnie stoi rozstawiony coby dziecko mogło podziwiać.
Zakłada sobie miski na głowę.
Wrzuca różne przedmioty do pudełka/miski/pojemniczka, po czym je wyjmuje z radością tak wielką jakby co najmniej bańkę wygrał w totka
Gonitwy po mieszkaniu aż do zasapania też lubi. Najchętniej ucieka się z gołym tyłkiem




Zawsze rano muszę umyć włosy, lubię mieć "lekką głowę". Obowiązkowo malowanie, nawet jak siedzialam w domu z Maciem. Teraz to wiadomo, trza się ludziom jakoś pokazać.

Inna sprawa, że jak się nie pomaluję to oczy mam jakby "zamknięte". I spać mi się ciągle chce.




Uważam, że nie ma czegoś takiego jak książkowo. Jedno dziecko najpierw raczkuje, inne do przodu, jeszcze inne pełza, czołga się, inne siada, wstaje...
śpi lepeij niż w domu, dziś Pani mówiła, że spał godzinkę i ładnie jadł i się bawił. Oni dają rano o 8 mleko, o 10 owoc, o 11.30 obiadek, dziś np. była zupka jarzynowa z indkiem i żółtkiem, a wczoraj rybka z ziemniaczkami i warzywami. Oni pytali mnie co dziecko je jak byłam umowę podpisać. Bardzo szczegółowy wywiad przeprowadziły także o jedzenie się nie martwie. A śpi tam o tyle lepiej, że Pani mówi, ze odkłada go do łóżeczka i idzie spać, a mi w dzień tak nie zaśnie. Leże z nim i często wygląda to tak, że razem zasypiamy bo zanim on uśnie bez bujania to ja już odlatuje

Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
Witam.

Dzisiaj mamy kiepski dzień Hania jest bardzo absorbująca i mało śpi. Zaliczyła tylko dwie drzemki po 30 minut.

My nie mamy tej szafki z IKEA Malmy (?)

Jak Agata napisała, że Maciek wstaje, to mi się przypomniało, że i ja się jeszcze nie pochwaliłam
Hania też sama staje Od soboty. Na początku chwytała się niskich rzeczy i stała schylona, a teraz już opiera się o łóżeczko, szafkę RTV, kanapę, a wczoraj spodobało Jej się wstawanie w wannie Nie mogłam Jej umyć
za wstawanie, Hania jest śliczna

czytam super książki, 50 twarzy greya, już kończę drugą część, polecam. Nie pamiętam czy padł ten tytuł przy rozmowie o książkach, w razie czego będzie drugi raz

ja chyba będę chora, od rana boli mnie tak jakby węzeł chłonny na szyi

wiecie co moja 9 letnia siostrzenica zroobiła??
wczoraj jej babcia poszła po nią do szkoły i jej nie było. Zadzwoniła do mojej siostry i obie stwierdziły, że skoro jest naprawdę blisko do domu to pewnie sama poszła i kazała teściowej wracać do domu zobaczyć czy młoda tam nie dotarła. Babcia czekała i dzieciaka nie było, więc zadzwoniła znowu do siostry. Ta się zwolniła z praci i biegiem do szkoły. Z nauczycielką zaczęły szukać i się okazało, zę wisi jej płaszczyk w szatni, a młodej nie ma, więc od razu stres i panika. Wezwały policję i znaleźli ją z tyłu szkoły na boisku w samej bluzeczce jak się bawiła. Pan policjant dał jej reprymendę i się młoda tak zestresowała, ze cały dziń się trzęsła i płakała.

Wyobrażacie sobie??ja to bym chyba umarła ze strachu, zresztą jak ona miała ze 4 lata to mi ze sklepu wyszła na ulicę bo chciała pójść na karuzelę to ja cała w panice byłam. Ona widziała jaka zła na nią jestem, że aż sama swojej mamie powiedziała, że była niegrzeczna

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

millena mój brzuch i ciało wołają o pmstę do nieba ja już chyba nigdy nie będę taka szczupła jak przed ciążą. Pomijam fakt, że ja też puchnę bo mi się w listopadzie zatrzmała miesiączka. 20.03 idę ze wszystkimi wynikami do gina i niech mi wywołuje
natusiakac21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 19:57   #4799
agatka661
Zakorzenienie
 
Avatar agatka661
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 5 168
GG do agatka661
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez natusiakac21 Pokaż wiadomość
---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

millena mój brzuch i ciało wołają o pmstę do nieba ja już chyba nigdy nie będę taka szczupła jak przed ciążą. Pomijam fakt, że ja też puchnę bo mi się w listopadzie zatrzmała miesiączka. 20.03 idę ze wszystkimi wynikami do gina i niech mi wywołuje
Lacze sie w bolu nieposiadania pieknego ciala oraz braku @. Wywoluje juz 3ci raz;/ Dopiero x3 mialam odkad skonczylam karmic;/ hormony niby ok, wsyztko przez taczyce. Takze dzis znowww luteinaa....
Lec zrobic badania ....
agatka661 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 20:16   #4800
izotropia
Rozeznanie
 
Avatar izotropia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 726
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez stokroteczka777 Pokaż wiadomość
Wiesz, ja od wczoraj nie biorę rano Pauli do łóżka, bo ja zasnęłam a ona "doszła" tyłem na plecach do krawędzi łóżka i już jej głowa wychodziła poza łóżko i się przestraszyła i zaczęła płakać. Jakby nie jej płacz, to by spadła

My chcieliśmy kupić ma święta stoliczek grający, ale może ta kostka będzie lepsza? Stoliczek testowaliśmy u znajomej i Paula była zachwycona. ale przewracała go, a kostkę mogła by sobie przewracać
co sądzicie o grających stoliczkach? http://www.google.pl/imgres?imgurl=h...9QEwBg&dur=334



AHA, my też nie mamy tej Malmy
ja biorę Krystianka rano do łóżka, ale już nie śpię.. ale łóżko dosunęliśmy do ściany więc nie wlezie w szczelinę jak kiedyś... ale na święta mamy jechać na wieś i nie wiem jak to będzie ze spaniem, bo będziemy razem na łóżku spać, tzn on pewnie pod łóżkiem... albo na środku pokoju... ale może mieć to po mnie, ja zawsze z łóżka spadałam teraz też się zdarza że się budzę bo czuję że lecę.. jak byłam mała to ponoć spałam z bratem ja od ściany, a rano i tak się obudziłam na podłodze..

grające stoliczki są fajne, Krystianek zajmuje się tym na godzinę mamy coś takiego http://www.sklepikdzieciecy.pl/muzyc...es-p-1375.html narazie jesteśmy na II etapie a w pierwszym nie miał zamontowanej tej zielonej deseczki bo się nie mieścił.. ale my to kupowaliśmy na mikołaja - tzn babcia kupowała bo dała kasę i kazała nam coś wybrać.. i takie coś znalazłam sprawdza się choć mogłoby mieć więcej przycisków... ale dla mnie plusem było to że rośnie z dzieckiem

a my nie mamy nic z ikea...

Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość
a no.. o tym zapomniałam. W jednym gniazdku mamy takie zabezpieczenia, bo jest na widoku i Borys kiedyś juz pokazywał gdzie kontakt ma .. oczko...

_agata u nas Bo odsuwa sobie póki co tą najniższą szufladę.
Malm z wielu względów jest jedną z najbardziej pożądanych szafek w dziecięcych pokojach ale ja już nie mogę się doczekać kiedy go wywalę albo wsadzę mężowi do biura

Borys lubi przesuwać sobie drzwi w szafach, otwierać i zamykać drzwi do pokojów, łazienki... na początku chodziłam, prosiłam, żeby tego nie robił, bo sobie paluszki poprzycina... bo w zasadzie kilka razy dziennie tak się dzieje , ale teraz mi się już znudziło, bo widzę , że mowienie o tym do niego to jak walenie grochem o ścianę... NIC NIE DOCIERA... a skoro nie uczy się na swoich blędach i bolących częściach ciała, no to cóż.. jego problem Dziś np dotąd szarpał szafkę na buty, aż się otworzyła, a on upadl razem z otwierającymi się drzwiczkami. Na początku chodziłam, błagałam, tłumaczyłam co się może stać.... co go zwabiłam jakąś zabawą do pokoju to po 5 minutach się nudził i wracał do szafki... w końcu ja otworzył, upadł, poczuł się widocznie zaspokojony i dopiero wtedy miał ją gdzieś ciekawe czy jutro też sie bedzie chciał z nią zmierzyć .


w ogóle jak tam wasze brzuchy i reszta ciała ? ja przytyłam na własną prośbę.. szlag mnie już trafia.. nie mam czasu porządnie sobie zjeść....nie chce mi się gotować dietetycznych obiadów, tylko robię to co jest szybkie, więc nie koniecznie dietetyczne. Nie chce mi sie ruszać, chodzę na spacery, czasem nawet 2 godzinne, ale to niewiele daje. Kocham podjadać i podgryzać ciastka :/ Chociaż odstawiłam na ponad 2 miesiące słodycze wszelkie przez nietolerancję białka krowiego przez Borysa i wcale szalu nie było jeśli chodzi o wagę...niedługo wiosna, jak zdejmę te zimowe barchany i zobaczę co tam mam w świetle słonecznych promieni toż przecież sie załamię
u nas też jest jeden taki kontakt, zobaczymy czy młody się nim zainteresuje... póki co daleko nie śmiga

zabezpieczenia na szafki, cóż nie wiem czy to działa znajomi co mają dzieci opowiadają jak po pewnym czasie dzieciaki to rozbrajają.. nawet dziś koleżanka wrzuciła filmik jak jej 13 miesięczny synek otwiera zabezpieczoną szafkę zabezpieczenie było takie http://allegro.pl/zabezpieczenie-sza...093072169.html jak się nie dało pociągnąć za gałkę to dziecko podniosło tą zapadkę i gotowe

ja też naiwnie wierzę, że jak będę powtarzać, że nie wolno to sobie odpuśc i póki co stosuję Twoją metodę i... narazie działa, choć nie, nie wiem czy mnie słucha czy traci zainteresowanie szafką na rzecz firanki

brzuchy, ehh temat rzeka, ćwiczę trochę, ale szału nie ma.. i pewnie nie będzie jak nie zmienię diety, ale gotować 3 obiadów dziennie - no nie zdzierżę.. nie lubię gotować ;( ale coraz bardziej przymieżam się do 1200 lub 1500kcal kiedyś stosowałam 1200 i schudłam, ale nic nie ćwiczyłam ale był efekt i nie głodowałam... ) z tym, że nie liczyłam tak dokładnie... zawsze było więcej.. może się przerzucę

ja też w domu w dresie włosy w kitkę związane... no szału nie robię, ale mi wygodnie wiecie.. ja się nie maluję wcale, no nie potrafię
izotropia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.