Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V - Strona 162 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-02-15, 14:11   #4831
madzikUK
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 866
GG do madzikUK
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez aldii Pokaż wiadomość
MadzikUK oryginalny jest ten bez slonia.Ale chcesz zamowic na ebayu ? Tam nie masz zadnej gwarancji, co jest tak naprawde w buteleczce....
nie bardzo wlasnie wiem gdzie mam sie zaopatrzyc w to cudo, bo w UK tego nie ma. a nie ma kto mi z Niemiec sprowadzic. na ebay'u bylam tylko tak, zeby sie rozejrzec. a Wy jak sie zaopatrujecie w SS?

ps. czy Infacol moge dodac bezposrednio do butelki z mlekiem?? bo moja Niunka jak czuje infacol w buzi to w szal wpada

Cytat:
Napisane przez malinka118 Pokaż wiadomość
A w załączeniu 3 tygodniowa Milenka z Mamusia (w wersji domowej) i mój synuś Pirat po balu w przedszkolu.

Życzę miłego dzionka.
sliczne fotki

Cytat:
Napisane przez strippi Pokaż wiadomość
a nam wczoraj pępuszek odpadł

dodaję zdjęcie Julii z 10 dnia
za pepuszek Julcia jest przesliczna

Cytat:
Napisane przez patinka_ Pokaż wiadomość
cześć dziewczynki!!
widzę,że sporo mamuś się rozpakowało po mnie...a ja powoli wracam do rzeczywistości..ale baaaardzo powoli..po narodzinach Emilka byłam w domu tylko 5 dni i z powrotem musiałam wrócić do szpitala-przyszła położna, która stwierdziła,że rana żle się goi-trafiłam do szpitala aż na 6 dni i to bez małego-okazało się,że rana była zakażona bakterią e.coli i zamiast się goić miałam obrzęk na pośladku i w ogóle rozlazła mi się:/ masakra jednym słowem...miałam 2 antybiotyki i jakoś zaczęło to wszystko lepiej wyglądać-od czwartku jestem w domu, ale rana wciąż nie zagojona, muszę co chwile się podmywać i bardzo dbać o higiene-najgorsze jest to,że mam problemy z wypróżnieniem. Z rany ściągnęli mi dwa szwy, bo w zasadzie już same wychodziły-miałam mieć ponowne szycie, ale zrezygnowano z tego-teraz się zastananawiam czy jak nie ma szwów to czy to samo się zrośnie:/ czytałam na necie,że po pęknięciu krocza nie zawsze stosuje się szwy-więc w sumie teraz nie wiem...

Mały jest przeuroczy, tatuś został z nim sam w domu i radził sobie doskonale...teraz ja jestem troszku do tyłu z przewijaniem, karmieniem itd. przez mój pobyt w szpitalu straciłam pokarm, małego dokarmiam Bebiko 1-jak wróciłam do domu to czasami mi coś kapnie z piersi, ale nie mogę go dalej karmić przez antybiotyk-poza tym próbowałam nawet z ciekawości czy złapie pierś i jakoś nie był zainteresowany szkoda..wielka szkoda...bo wprawdzie od początku go dokarmiałam to jednak chciałam go trochu pokarmić piersią...a tak to dupa..mam ogromny żal do szpitala, bo już w podczas wypisu przy porodzie robił mi się obrzęk ale nikt na to nie zwrócił uwagi...a lekarz zamiast dać mi antybiotyk do domu to przepisał mi tylko żelazo-nie wiem po co..chyba żebym miała jeszcze większy problem z wypróżnieniem-żelaza nie kupiłam i dobrze, bo już po tygodniu morfologie miałam idealną....
oj bidulka, wycierpialas sie, ale szkrab jest przeuroczy

moja Mala padla w koncu, nie spala od 7 do 12. juz nie wiedzialam co robic, zostawilam ja na chwile, zeby sie ubrac, bo na spacer chcialam wyjsc. wracam a ona spi jak zabita. no to po cichaczu ja ubralam i myk na dwor.
__________________
02.02.2010 urodzilo sie najwieksze szczescie mojego zycia-Natalia:
http://picasaweb.google.co.uk/stanczak.magdalena/Natalia#

Edytowane przez madzikUK
Czas edycji: 2010-02-15 o 14:12
madzikUK jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 14:34   #4832
patinka_
Zakorzenienie
 
Avatar patinka_
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 183
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

dzięki dziewczynki-najważniejsze jest pozytywne myślenie i mam nadzieję, że już niedługo wrócę do normalności
mały jest bardzo grzeczny-chociaż podczas mojej nieobecności nauczyli go w domu bujać, husiać, nosić itd. :/ Tż zajmował się małym, ale codziennie przyjeżdzał do mnie do szpitala 2 razy dziennie, biegał po aptekach itd. więc w tym czasie bujała teściowa (!) a wieczorami mama...eh...myślałam,że mnie szlag trafi jak zobaczyłam taką sytuacje-przyjechałam do domu po szpitalu, w pokoju teściowa z małym-mały śpi w łóżeczku, pogadałyśmy itd. po czym w tym czasie co ja rozpakowywałam torbę, to ona wzięła śpiącego (!) malucha z łóżeczka tylko po to by potrzymać go w rękach i pobujać...normalnie się zagotowałam i czekałam tylko kiedy wyjdzie..nawet nie chce wiedzieć co się działo jak mnie nie było-pewnie cały czas go lulała...eh...
__________________
patinka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 14:53   #4833
filka2
Zadomowienie
 
Avatar filka2
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 1 656
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

patinka współczuje ci co przeszlas,napewno tez bardzo tesknilas za synkiem,a te tesciowe chyba tak maja jak moja przychodzi to Ada najczesciej spi a ona ja nosi i trzyma na kolanach az ona cala jest spoconatak mnie to wkurza ze kiedys jej cos....
pysiam JULIA gratulacje dla dumnego tatusia.

my dzis byłysmy na spacerku ale te zaspy i waskie chodniki to normalnie potrzeba terenowego wózka.
ach...my dzis konczymy miesiac
filka2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 14:57   #4834
youyou
Zakorzenienie
 
Avatar youyou
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: MMz
Wiadomości: 3 546
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Jestem po obchodzie i dalej kiblujemy za każdym razem małego ogląda inny dr i ta dzisiejsza powiedziała ze jest jeszcze żółty "na oko" utrzymuje się bilirubina 15 i nie ma co małego kluc , mamy się dalej naswietlac i jutro sprawdzony poziom we krwi. Powiedziała ze to najprawdopodobniej zoltaczka pokarmowa i dlatego tak minimalnie spada przy naswietlaniu, i jak jutro słabo spadnie to mam odstawić od piersi na jeden dzień i zrobimy test czy to od pokarmu. Także najprawdopodobniej czeka mnie jeszcze pare dni tutaj ;( Moze to dziwne ale pocieszam się bo dziś do mojego pokoju dołączyła dziewczyna której synek ma bilirubine 23 i jakaś infekcje, ma leżeć w inkubatorze i dostaje jakieś antybiotyki;( szkoda mi tego małego ale jednocześnie widzę ze u nas nie jest tak złe.. Trzymajcie kciuki za Filipka żeby szybko pozbyl się tego dziadostwa..
youyou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 14:58   #4835
gosbaj
Zadomowienie
 
Avatar gosbaj
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 1 668
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Oj tak Moja tesciowa jak przychodzi to ciagle sie wrecz slini na widok synka. A jak on spi to stoi nad nim i robi TI TI TI......a jak tylko cos zamruczy albo zapiszczy to od razu go na rece by brala. Ale ja stoje na strazy....ze mna nie ma tak latwo Mam chyba jakas taka postawe obronna ze tesciowa sie mnie pyta czy go moze na rece wziasc. Pozwalam tylko na chwile i to jak maly nie spi i ma swoj czas aktywnosci.
gosbaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 15:23   #4836
joli31
Rozeznanie
 
Avatar joli31
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez filka2 Pokaż wiadomość
patinka współczuje ci co przeszlas,napewno tez bardzo tesknilas za synkiem,a te tesciowe chyba tak maja jak moja przychodzi to Ada najczesciej spi a ona ja nosi i trzyma na kolanach az ona cala jest spocona
Cytat:
Napisane przez gosbaj Pokaż wiadomość
Oj tak Moja tesciowa jak przychodzi to ciagle sie wrecz slini na widok synka. A jak on spi to stoi nad nim i robi TI TI TI......a jak tylko cos zamruczy albo zapiszczy to od razu go na rece by brala. Ale ja stoje na strazy....ze mna nie ma tak latwo Mam chyba jakas taka postawe obronna ze tesciowa sie mnie pyta czy go moze na rece wziasc. Pozwalam tylko na chwile i to jak maly nie spi i ma swoj czas aktywnosci.
te teściowe tak mają , moja prawie płakała, że Maciuś ma katar.
Mnie też to nie cieszy, ale staram sie nie panikowac, a ona tak biedziła nad nim jakby to był koniec świata.
Też baaardzo chetnie nosi, a jak Młody śpi to szybko sie zmywa


Cytat:
Napisane przez filka2 Pokaż wiadomość
ach...my dzis konczymy miesiac


Cytat:
Napisane przez youyou Pokaż wiadomość
Jestem po obchodzie i dalej kiblujemy za każdym razem małego ogląda inny dr i ta dzisiejsza powiedziała ze jest jeszcze żółty "na oko" utrzymuje się bilirubina 15 i nie ma co małego kluc , mamy się dalej naswietlac i jutro sprawdzony poziom we krwi. Powiedziała ze to najprawdopodobniej zoltaczka pokarmowa i dlatego tak minimalnie spada przy naswietlaniu, i jak jutro słabo spadnie to mam odstawić od piersi na jeden dzień i zrobimy test czy to od pokarmu. Także najprawdopodobniej czeka mnie jeszcze pare dni tutaj ;( Moze to dziwne ale pocieszam się bo dziś do mojego pokoju dołączyła dziewczyna której synek ma bilirubine 23 i jakaś infekcje, ma leżeć w inkubatorze i dostaje jakieś antybiotyki;( szkoda mi tego małego ale jednocześnie widzę ze u nas nie jest tak złe.. Trzymajcie kciuki za Filipka żeby szybko pozbyl się tego dziadostwa..
trzymamy bardzo mocno

Kancia ja mam taki http://www.electrolux.pl/products/XM...GE/P019285.jpg
Sama nie wiem co o nim myślec. Na początku był super, ciągnął jak smok i to nawet psie kudły. Teraz psa nie mamy, a on ledwo piasek z wykładziny w przedpokoju zbiera. Mimo, że jest wyczyszczony .
Nie mam czasu i ciągle zapominam zadzwonic do serwisu i wypytac o co chodzi

Edytowane przez joli31
Czas edycji: 2010-02-15 o 15:27
joli31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 15:31   #4837
zebra666
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Malinka, Strippi, Pysia dzieciaczki

Dziękujemy za komplementy A mały nigdy nie ma dosyć zdjęć

Cytat:
Napisane przez gosbaj Pokaż wiadomość
Ojej ale zazdroszcze, mojemu oproznienie zajmuje ok 30 min a jak przystawie drugiej piersi to po 5min spi. I to mu starcza tylko na ok 2-2,5h.



Ja tez mam TT bo malego 1-2 dziennie dokarmiamy bo sie czasem nie najada moja piersia. no tylko ze jak je z butelki to sie strasznie krztusi. I teraz nie wiem czy to dlatego ze za lapczywie ciagnie czy ta butelka mu nie odpowiada. Bo z polaczeniem piersi z butelka nie mamy problemu, jedno i drugie chetnie ciagnie. Musze chyba wyprobowac jakas inna butelke i sprawdzic czy tez sie bedzie tak krztusil
Z butelką wszytsko ok to amły musi nauczyc się z niej ciągnąć. Mój na początku też się ksztusił, bo był za łapczywy a teraz karmimy się w karzdej pozycji i bez problemów
Cytat:
Napisane przez Sensuel Pokaż wiadomość
Czytałam wczoraj w "Języku niemowląt" o tym,że jak dziecko ma zbyt wysoki poziom bilurbiny to nie powinien tyle być na piersi,bo to tylko zwiększa.W każdym razie coś w tym stylu.Także lekarz miał racje na to wychodzi .A jaki jest prawidłowy pozio bilurbiny??
Lekarka u mnie to podejrzewała ale zaleicł zła terapię(nutramigen), bo wystarczyło normalne modyfikowane i spadać zaczęła..a nutramigenu nie dość, że nie chciał i pluł to jeszcze to dietetyczne mleko a przy jego anemi fizjologicznej niewskazana była dieta. Gdyby było inaczej- bez tych niepotrzebnych dstresów to po dwóch dobach znów mógłby być na piersi i bilirubina też by spadała... no ale już nie było do czego dostawiać. W piątek miał poziom 59(norma jest 17 dla niemowlaka w tym wieku, bo dla nowordoka jest 19) a półtora tygodnia temu było 180 więc spadło porządnie. Juz wogóle nie jest żółty więc napewno znowu spadło.

Przepisałam małego do tej fajnej lekarki i zapisała mu żelazo w kropelkach i 0gółem jest ok- za tydziń zaczniemy się w końcu szczepić Za pierwszą dawke na pneumokoki, rotawirusy i skojarzone 740złale pedistra mówiła, że jemu lepiej dać takie ze względu na wcześniactwo i tą żóltaczkę
__________________



zebra666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 16:34   #4838
aldii
Zakorzenienie
 
Avatar aldii
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 776
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

MadziUK mi znajoma z niemiec przywozi ss.A infacol jak podasz do mleka to nie wiem czy ma sens, bo to sie niby przed jedzeniem podaje
Patinka miejmy nadzieje, ze maly sie nie przyzwyczail do tego bujania, bo bedzieci mieli przerabane
Filka ja juz bym jej cos co to za branie dziecka na kolana jak spi
za I m-c.My za 3 dni
Youyou wielkie kciuki za Was Dobrze,ze jestescie pod fachowa opieka
Zebciu a jakie kupowalas na pneumo i rota ? chodzi mi o nazwy szczepionek
__________________
Lukrecja

Edytowane przez aldii
Czas edycji: 2010-02-15 o 16:38
aldii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 16:50   #4839
kasiorekzeta
Rozeznanie
 
Avatar kasiorekzeta
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 708
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez youyou Pokaż wiadomość
Jestem po obchodzie i dalej kiblujemy za każdym razem małego ogląda inny dr i ta dzisiejsza powiedziała ze jest jeszcze żółty "na oko" utrzymuje się bilirubina 15 i nie ma co małego kluc , mamy się dalej naswietlac i jutro sprawdzony poziom we krwi. Powiedziała ze to najprawdopodobniej zoltaczka pokarmowa i dlatego tak minimalnie spada przy naswietlaniu, i jak jutro słabo spadnie to mam odstawić od piersi na jeden dzień i zrobimy test czy to od pokarmu. Także najprawdopodobniej czeka mnie jeszcze pare dni tutaj ;( Moze to dziwne ale pocieszam się bo dziś do mojego pokoju dołączyła dziewczyna której synek ma bilirubine 23 i jakaś infekcje, ma leżeć w inkubatorze i dostaje jakieś antybiotyki;( szkoda mi tego małego ale jednocześnie widzę ze u nas nie jest tak złe.. Trzymajcie kciuki za Filipka żeby szybko pozbyl się tego dziadostwa..

biedactwo, tyle to trwa, ale to wszystko dla zdrowia Filipka
__________________
Razem od 10.11.2001
Zaręczeni 18.07.2006
Ślub 04.08.2007
Majka 23.02.2010

http://s2.pierwszezabki.pl/036/0364849d2.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-50552.png
kasiorekzeta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 17:10   #4840
strippi
Zakorzenienie
 
Avatar strippi
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Jaroszówka
Wiadomości: 10 460
GG do strippi
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez kalka Pokaż wiadomość


Na łóżku w sali obok w szpitalu, była identyczna dziewczynka! Czy ty nie rodziłaś w N.Targu? No po prostu identyczna laseczka!
hihi niee ja u nas w Lubinie

Cytat:
Napisane przez ula 87 Pokaż wiadomość


i z okazji odpadniecia pępka
Cytat:
Napisane przez madzikUK Pokaż wiadomość
za pepuszek Julcia jest przesliczna
Cytat:
Napisane przez zebra666 Pokaż wiadomość
Malinka, Strippi, Pysia dzieciaczki

dziękujemy bardzo
__________________
Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady, a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz
strippi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 17:14   #4841
madzikUK
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 866
GG do madzikUK
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez zebra666 Pokaż wiadomość

Za pierwszą dawke na pneumokoki, rotawirusy i skojarzone 740zł
o mamo, tyle kasy??!!

Cytat:
Napisane przez patinka_ Pokaż wiadomość
dzięki dziewczynki-najważniejsze jest pozytywne myślenie i mam nadzieję, że już niedługo wrócę do normalności
mały jest bardzo grzeczny-chociaż podczas mojej nieobecności nauczyli go w domu bujać, husiać, nosić itd. :/ Tż zajmował się małym, ale codziennie przyjeżdzał do mnie do szpitala 2 razy dziennie, biegał po aptekach itd. więc w tym czasie bujała teściowa (!) a wieczorami mama...eh...myślałam,że mnie szlag trafi jak zobaczyłam taką sytuacje-przyjechałam do domu po szpitalu, w pokoju teściowa z małym-mały śpi w łóżeczku, pogadałyśmy itd. po czym w tym czasie co ja rozpakowywałam torbę, to ona wzięła śpiącego (!) malucha z łóżeczka tylko po to by potrzymać go w rękach i pobujać...normalnie się zagotowałam i czekałam tylko kiedy wyjdzie..nawet nie chce wiedzieć co się działo jak mnie nie było-pewnie cały czas go lulała...eh...
moj Tz tez bierze na rece i buja. wystarczy, ze Mala cos zakwiczy a ten juz leci i by na rece bral. jemu mozna mowic i mowic, zeby nie bujal a on i tak swoje.

Cytat:
Napisane przez aldii Pokaż wiadomość
MadziUK mi znajoma z niemiec przywozi ss.A infacol jak podasz do mleka to nie wiem czy ma sens, bo to sie niby przed jedzeniem podaje
wlasnie wiem, ze przed jedzeniem, ale ona jak poczuje ten smak w buzi to sie purpurowa robi od razu i wypluwa wszystko
__________________
02.02.2010 urodzilo sie najwieksze szczescie mojego zycia-Natalia:
http://picasaweb.google.co.uk/stanczak.magdalena/Natalia#
madzikUK jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 17:26   #4842
addicted to wizaz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 830
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

strippi Julka śliczna a jaką ma fajną opaskę. No i za pępek
aldii mam nadzieję, ze się czegoś ciekawego dowiem o tych szczepionkach. A swoją drogą, skoro już wertujesz temat szczepionek, to daj znać jak znajdziesz coś ciekawego
patinka to nieciekawie, że trafiłaś z powrotem do szpitala, no ale dobrze, że już w domu. dla tż za dobrą opiekę. Na szczęście moja teściowa nie wyciąga Maćka z łóżka, kiedy on śpi
ula może dziś w nocy mała da Ci pospać
Kancia ja mam zwykły odkurzacz na worki, więc Jakoś nie cieszyła mnie wizja czyszczenia takiego odkurzacza i wybrałam zwykły

Cytat:
Napisane przez madzikUK Pokaż wiadomość
moja Mala padla w koncu, nie spala od 7 do 12. juz nie wiedzialam co robic, zostawilam ja na chwile, zeby sie ubrac, bo na spacer chcialam wyjsc. wracam a ona spi jak zabita. no to po cichaczu ja ubralam i myk na dwor.

Ja miałam podobnie, ale z cycem. Położyłam go sobie na kolanach, żeby wyciągnąć cyca no i jak chciałam go przystawić, to się okazało, że przysnął. Co prawda nie na długo, ale jednak nie chciał cyca, po prostu był zmęczony

youyou żebyście szybko mogli wyjść z Filipkiem do domu
addicted to wizaz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 17:56   #4843
oliviaoO
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 788
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

jakie śliczne dzieciaczki
już niedługo luty się kończy i wreszcie się przeniesiemy wszystkie na odchowalnię i żadna już nie będzie narzekać, że musi czekać na swojego skarba
ja w nocy w ogóle prawie nie spałam.. wszystko przez TŻ bo z pracy ma 15min drogi a szedł jakimś dziwnym cudem prawie 2h wkurzyłam się na niego jak wrócił strasznie no ale wyjaśniliśmy sobie parę spraw i jest ok już jakoś nie umiem się długo obrażać..
my też (tak jak filka ) kończymy dziś miesiąc
a to Julcia x4
__________________
Razem
Zaręczeni
Ślub

Julia

walka z kg:
81- 78 - 76 - 74 - 72- 70 - 68 - 66 - 64

oliviaoO jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 18:13   #4844
kocurazab
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 214
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez gosbaj Pokaż wiadomość
No wlasnie, ja jak mialam CC to cala dobe bylam pod kroplowkami przeciwbolowymi. rano jak kazali wstac to tez mi jeszcze dali kroplowke przed wstaniem i przez to tak troche tylko bolalo. a pozniej jak juz bylam na chodzie to jak cos bolalo to prosilam o tabletke.

Ja bardzo dobrze wspominam swoja cesarke dlatego ze zdziwieniem czytam o waszych doswiadczeniach.
Hmm, może dlatego, że to była prywatna klinika dostałaś te kroplówki
kocurazab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 18:14   #4845
madzikUK
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 866
GG do madzikUK
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez oliviaoO Pokaż wiadomość
my też (tak jak filka ) kończymy dziś miesiąc
a to Julcia x4

za skonczony miesiac
slicznie sie juz usmiecha

moja dzis ma jakis dzien szalowy, obudzila sie o 16 i co jakis czas w szal wpada, no i wez czlowieku zrozum o co chodzi na szczescie zaraz idziemy sie kapac,jedzonko i lozeczko.oby pomoglo
__________________
02.02.2010 urodzilo sie najwieksze szczescie mojego zycia-Natalia:
http://picasaweb.google.co.uk/stanczak.magdalena/Natalia#
madzikUK jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 18:35   #4846
kocurazab
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 214
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez azzis Pokaż wiadomość
Do tego leci mi taki krwisty śluz... czy mam się tym martwić? Na początku był brązowawy, różowawy, teraz bardziej czerwony.
Wczoraj chyba chlupnął mi do muszli czop podczas załatwiania, ale nie mam pewności, bo nie widziałam .
Ja bym skontaktowała się z lekarzem

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
A to mała, cudowna Julia

Pozdrawiam
Michał
Fajna i faktycznie podobna do Pyski

Cytat:
Napisane przez Kancia Pokaż wiadomość
u nas juz lepiej, chociaz małża bierze zeby tylko mnie nie dopadło no i nie wiem jak wroce do domu z takim maluchem a tu taki wirus
mi za to wylazła opryszczka
U mnie męża też coś pobiera mam nadzieję, że całkiem go nie rozłoży
No i mam nadzieję, że u Ciebie wszyscy wyzdrowieją, włącznie z Tobą (mam na myśli opryszczkę)

Cytat:
Napisane przez kasiorekzeta Pokaż wiadomość
A mi ananas, schody, supermarket, długi spacer i nawet 2x sex nie pomogły cisza zupełna
A ja byłam dzisiaj u fryzjera i teraz mogę rodzić
Tak się miele wszystko na chodniku, że szok - no i całe kozaki mi przemiękły, mam nadzieję, że się nie rozchoruję

Cytat:
Napisane przez youyou Pokaż wiadomość
Dzień dobry no rozwiązał się woreczek)) gratulacje dla wszystkich rozpakowanych mamus!!! A ja melduje ze wczoraj nam odpadł pepek! w czasie kąpieli pielęgniarka zaczęła go wycierac a tu brak pepka znalazłam go dziś przylepionego do recznika. Wiec jak widać sama kąpiel wystarczyla, niczym nie przemywalam. A dziś kolejny dzień w szpitalu , czekam na obchod..
za pępol

Cytat:
Napisane przez Sensuel Pokaż wiadomość
Ten balonik to jest taka długa guma,którą się wsuwa do szyjki i wpuszczając wodę powoli się ją rozwiera.Czasami nawet zostawia się go na jakiś czas w szyjce.Podobno boli jak cholera....dlatego jestem ciekawa czy w Danii wywołuje się oxy czy tym czymś
Nigdy o czymś takim nie słyszałam, ale nie brzmi zachęcająco

Cytat:
Napisane przez aldii Pokaż wiadomość
Addicted juz pedze a w ogole to mam wielka ochote na golabki
Ja miałam taką ochotę w ubiegłym tygodniu kupiłam nawet składniki i jakoś tak wyszło, że nie mogłam zrobić tego dnia, co kupiłam, no więc mięso zamroziłam, a kapustę do dzisiaj mam w lodówce Może jutro zrobię - tylko czy mi się będzie chciało robić
kocurazab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 18:37   #4847
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

gosbaj a z ciekawości pytam to były kroplówki przeciwbólowe czy uzupełniające płyny?

ja nie prywatnie dostawałam tabsy przeciwbólowe, i w zasadzie zawsze jak poprosiłam gdy tylko mnie bolało. Jednak własnie zastanawiają mnie te kroplówki bo ja po cc gdybym dostała od razu na uzupełnienie płynów to nie miałabym skutków ubocznych znieczulenia, jednak dostałam je dopiero 5 dzien po porodzie
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 18:48   #4848
Sensuel
Wtajemniczenie
 
Avatar Sensuel
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Danmark
Wiadomości: 2 760
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez azzis Pokaż wiadomość
Ja uciekam. Trzymajcie kciuki
No to trzymamy

Cytat:
Napisane przez strippi Pokaż wiadomość
ja też wyczekiwałam, zwłaszcza jak minął mi termin i nadeszło nagle, niespodziewanie :d hihi
No,no....ja już przyzwyczaiłam się do myśli że w ciąży do końca życia będę chodziła

Cytat:
Napisane przez kalka Pokaż wiadomość
"Język niemowląt" kiedyś przesyłałyście to na maila. Mogę prosić o przesłanie do mnie. Może zrozumiem mojego szkrabika i jego płacz
Ja miałam na kompie,ale TŻ wczoraj usunął jak ylko dostałm w wersji książkowej ,także nie wyślę Ci niestety.

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

Cytat:
Napisane przez zebra666 Pokaż wiadomość
Lekarka u mnie to podejrzewała ale zaleicł zła terapię(nutramigen), bo wystarczyło normalne modyfikowane i spadać zaczęła..a nutramigenu nie dość, że nie chciał i pluł to jeszcze to dietetyczne mleko a przy jego anemi fizjologicznej niewskazana była dieta. Gdyby było inaczej- bez tych niepotrzebnych dstresów to po dwóch dobach znów mógłby być na piersi i bilirubina też by spadała... no ale już nie było do czego dostawiać. W piątek miał poziom 59(norma jest 17 dla niemowlaka w tym wieku, bo dla nowordoka jest 19) a półtora tygodnia temu było 180 więc spadło porządnie. Juz wogóle nie jest żółty więc napewno znowu spadło.

Przepisałam małego do tej fajnej lekarki i zapisała mu żelazo w kropelkach i 0gółem jest ok- za tydziń zaczniemy się w końcu szczepić Za pierwszą dawke na pneumokoki, rotawirusy i skojarzone 740złale pedistra mówiła, że jemu lepiej dać takie ze względu na wcześniactwo i tą żóltaczkę
I brdzo dobrze zrobiłaś zmieniając lekarza .To mówisz,że u noworodka poziom prawidłowy to 19 ?A mój Oskar miał 13 czy 14 i kazali go naświetlać prze 3 dni

Cytat:
Napisane przez kocurazab Pokaż wiadomość
Nigdy o czymś takim nie słyszałam, ale nie brzmi zachęcająco
No ja właśnie z neta się dowiedziałam z jakiegoś forum co laski pisały i normalnie aż się przeraziłam.Podobno dłużej niż kilka minut z tym balonikiem nie da się wytrzymać,a jak jedna laska dała radę całą no to cały szpital trąbił,że to jakaś bohaterka .
Dlatego jestem ciekawa jak tutaj ewentualnie wywołują poród .
__________________
......Myśli stają się rzeczami....
Sensuel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 18:55   #4849
gosbaj
Zadomowienie
 
Avatar gosbaj
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 1 668
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez zebra666 Pokaż wiadomość


Z butelką wszytsko ok to amły musi nauczyc się z niej ciągnąć. Mój na początku też się ksztusił, bo był za łapczywy a teraz karmimy się w karzdej pozycji i bez problemów
Moze masz racje, skoro u ciebie tez tak bylo to jeszcze sie wstrzymam z ewentualna zmiana. Dzieki za rade

Cytat:
Napisane przez kocurazab Pokaż wiadomość
Hmm, może dlatego, że to była prywatna klinika dostałaś te kroplówki
hmm calkiem mozliwe, wlasnie nie wiem jak jest w panstwowym szpitalu.

Cytat:
Napisane przez Kancia Pokaż wiadomość
gosbaj a z ciekawości pytam to były kroplówki przeciwbólowe czy uzupełniające płyny?

ja nie prywatnie dostawałam tabsy przeciwbólowe, i w zasadzie zawsze jak poprosiłam gdy tylko mnie bolało. Jednak własnie zastanawiają mnie te kroplówki bo ja po cc gdybym dostała od razu na uzupełnienie płynów to nie miałabym skutków ubocznych znieczulenia, jednak dostałam je dopiero 5 dzien po porodzie
dostawalam i przeciwbolowe i nawadniajace w 1 dobie. a pozniej jak juz wstalam to jak poprosilam to tabletki dostawalam. aha a na noc pierwsza dostalam zastrzyk przeciwbolowy i nasenny.
gosbaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 18:59   #4850
addicted to wizaz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 830
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Ja tylko na chwilę z wiadomością od Azzis
"Adaś urodził się o 16.10. Waży 3390 g, 55 cm, dostał 10 pkt. Ma niebieskie oczka. Jest prześliczny."

Resztę wiadomości dopiszę później, jak nakarmię małego, ale nie bylo tak źle
addicted to wizaz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 19:07   #4851
xmila
Raczkowanie
 
Avatar xmila
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 485
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Brawo AZZIS
szybko poszło

Ja się melduję w dwupaku. Na KTG była kompletna cisza Następne w środę, no chyba, że .....

Na razie się nie chcę nastawiać, ale bolą mnie plecy dość mocno i skurcze mam co 4-6 minut. Idę do wanny z ciepłą wodą i zobaczymy co z tego wyniknie
__________________
Cierpliwości - trawa z czasem zamienia się w mleko

Frane
k
Franiowe ząbki
Kota
xmila jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 19:11   #4852
addicted to wizaz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 830
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Maciek wisi na cycku, więcmoge dopisać czesc dalsza wiadomości od Azzis

"Tak w skrócie. O 13 byliśmy na IP z 2 cm rozwarciem. O14.50 odeszły mi wody a o 16 już się urodził. Było ciężko momentami - jak było blisko 10 cm. Ale myślałam, że będzie gorzej. Nie cieli mnie tylko na 1 cm pękłam."

Oczywiście złożyłam gratulacje i przesłałam całuski dla maleństwa.


ed. xmila czyżby kolejna mamuśka się szykowała? Daj znać po kąpieli

Edytowane przez addicted to wizaz
Czas edycji: 2010-02-15 o 19:15
addicted to wizaz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 19:38   #4853
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

azzis gratulacje !! a tak się stresowała, ze bedzie bolec
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 19:56   #4854
kocurazab
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 214
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Nie nadrobię Was dzisiaj, bo coś mi szwankuje internet. Co napiszę, chcę wysłać odpowiedź, to mi kasuje i strony otwierają się w takim tępie, że można osiwieć
Ciekawe czy tego posta mi wyśle, jak wyśle to może jeszcze spróbuję raz Was nadrobić, a jak nie to jutro, bo jak mnie szlak trafi to będzie źle
kocurazab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 20:01   #4855
Sensuel
Wtajemniczenie
 
Avatar Sensuel
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Danmark
Wiadomości: 2 760
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez addicted to wizaz Pokaż wiadomość
Ja tylko na chwilę z wiadomością od Azzis
"Adaś urodził się o 16.10. Waży 3390 g, 55 cm, dostał 10 pkt. Ma niebieskie oczka. Jest prześliczny."

Resztę wiadomości dopiszę później, jak nakarmię małego, ale nie bylo tak źle
GRATULACJE .No i wcięła się koleżanka w kolejkę .Super,że tak szybko poszło.Zazdroszczę

Cytat:
Napisane przez Kancia Pokaż wiadomość
azzis gratulacje !! a tak się stresowała, ze bedzie bolec
No ja też się stresuję,bo już raz to przechodziłam

************************* *********

Ja teraz wcinam ananasa i próbuję wstawić fotkę z dzisiaj,ale coś mi kiepsko idzie .Oooo,ale się udało.To my nadal w dwupaku
__________________
......Myśli stają się rzeczami....
Sensuel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 20:11   #4856
kocurazab
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 214
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez Kancia Pokaż wiadomość
dziekuje wszystkim za pocieszenie, z Adrianem juz dzuzo lepiej, od rana je biszkopty, krakersy, chleb z masłem i wodę, przed chwilka zjadł zupke krem z kurczaka i chciał jeszcze ale nie chcę przesadzac
kroplówki duzzo nam pomogły, gdyby nie one to pewnie bysmy sie dlugo męczyli. Jutrzejszej dawki juz nie trzeba brac
Super, że z synkiem lepiej

Cytat:
Napisane przez malinka118 Pokaż wiadomość
A w załączeniu 3 tygodniowa Milenka z Mamusia (w wersji domowej) i mój synuś Pirat po balu w przedszkolu.
Śliczne foteczki
a córcia jaka podobna do Ciebie

Cytat:
Napisane przez strippi Pokaż wiadomość
a nam wczoraj pępuszek odpadł

dodaję zdjęcie Julii z 10 dnia
za pępol, córa śliczna

Cytat:
Napisane przez aldii Pokaż wiadomość
Lu juz ma 4 tyg.
dla tak dużej pannicy

Cytat:
Napisane przez patinka_ Pokaż wiadomość
cześć dziewczynki!!
widzę,że sporo mamuś się rozpakowało po mnie...a ja powoli wracam do rzeczywistości..ale baaaardzo powoli..po narodzinach Emilka byłam w domu tylko 5 dni i z powrotem musiałam wrócić do szpitala-przyszła położna, która stwierdziła,że rana żle się goi-trafiłam do szpitala aż na 6 dni i to bez małego-okazało się,że rana była zakażona bakterią e.coli i zamiast się goić miałam obrzęk na pośladku i w ogóle rozlazła mi się:/ masakra jednym słowem...miałam 2 antybiotyki i jakoś zaczęło to wszystko lepiej wyglądać-od czwartku jestem w domu, ale rana wciąż nie zagojona, muszę co chwile się podmywać i bardzo dbać o higiene-najgorsze jest to,że mam problemy z wypróżnieniem. Z rany ściągnęli mi dwa szwy, bo w zasadzie już same wychodziły-miałam mieć ponowne szycie, ale zrezygnowano z tego-teraz się zastananawiam czy jak nie ma szwów to czy to samo się zrośnie:/ czytałam na necie,że po pęknięciu krocza nie zawsze stosuje się szwy-więc w sumie teraz nie wiem...

Mały jest przeuroczy, tatuś został z nim sam w domu i radził sobie doskonale...teraz ja jestem troszku do tyłu z przewijaniem, karmieniem itd. przez mój pobyt w szpitalu straciłam pokarm, małego dokarmiam Bebiko 1-jak wróciłam do domu to czasami mi coś kapnie z piersi, ale nie mogę go dalej karmić przez antybiotyk-poza tym próbowałam nawet z ciekawości czy złapie pierś i jakoś nie był zainteresowany szkoda..wielka szkoda...bo wprawdzie od początku go dokarmiałam to jednak chciałam go trochu pokarmić piersią...a tak to dupa..mam ogromny żal do szpitala, bo już w podczas wypisu przy porodzie robił mi się obrzęk ale nikt na to nie zwrócił uwagi...a lekarz zamiast dać mi antybiotyk do domu to przepisał mi tylko żelazo-nie wiem po co..chyba żebym miała jeszcze większy problem z wypróżnieniem-żelaza nie kupiłam i dobrze, bo już po tygodniu morfologie miałam idealną....
Obyś szybko doszła do końca do siebie a z karmienia butelką też można mieć radość, jak się patrzy na swoje malutkie szczęście

Cytat:
Napisane przez kalka Pokaż wiadomość
Pisałam tego posta chyba godzinę!
To tak jak ja teraz Jak mi i tym razem nie wyśle odp, to chyba będzie laptop na ścianie w częściach
kocurazab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 20:24   #4857
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Sensuel ładny bebzolek

kocurazab mi tez wizaz szwankuje więc to chyba nie twój komp

i małż mi sie rozchorował, mnie pewnie tez dopadnie ehhhhhhh
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-02-15, 20:34   #4858
aldii
Zakorzenienie
 
Avatar aldii
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 776
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

weszlam tylko na chwileczke zerknac, czy sa wiesci od Azzis no i sa
Azzis GRATULUJE !!!!

W ogole znow cos sie dzieje z wizz
__________________
Lukrecja
aldii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 20:35   #4859
kocurazab
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 214
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Uff, udało mi się wtedy odpisać, ciekawe czy i teraz mi wstawi moje wypociny

************************* *

Cytat:
Napisane przez filka2 Pokaż wiadomość
ach...my dzis konczymy miesiac


Cytat:
Napisane przez youyou Pokaż wiadomość
Jestem po obchodzie i dalej kiblujemy za każdym razem małego ogląda inny dr i ta dzisiejsza powiedziała ze jest jeszcze żółty "na oko" utrzymuje się bilirubina 15 i nie ma co małego kluc , mamy się dalej naswietlac i jutro sprawdzony poziom we krwi. Powiedziała ze to najprawdopodobniej zoltaczka pokarmowa i dlatego tak minimalnie spada przy naswietlaniu, i jak jutro słabo spadnie to mam odstawić od piersi na jeden dzień i zrobimy test czy to od pokarmu. Także najprawdopodobniej czeka mnie jeszcze pare dni tutaj ;( Moze to dziwne ale pocieszam się bo dziś do mojego pokoju dołączyła dziewczyna której synek ma bilirubine 23 i jakaś infekcje, ma leżeć w inkubatorze i dostaje jakieś antybiotyki;( szkoda mi tego małego ale jednocześnie widzę ze u nas nie jest tak złe.. Trzymajcie kciuki za Filipka żeby szybko pozbyl się tego dziadostwa..
Już niedługo będziecie w domku musisz jeszcze trochę wytrzymać

Cytat:
Napisane przez gosbaj Pokaż wiadomość
Oj tak Moja tesciowa jak przychodzi to ciagle sie wrecz slini na widok synka. A jak on spi to stoi nad nim i robi TI TI TI......a jak tylko cos zamruczy albo zapiszczy to od razu go na rece by brala. Ale ja stoje na strazy....ze mna nie ma tak latwo Mam chyba jakas taka postawe obronna ze tesciowa sie mnie pyta czy go moze na rece wziasc. Pozwalam tylko na chwile i to jak maly nie spi i ma swoj czas aktywnosci.
ciekawe jak ja będę reagowała na różne TI TI TI

Cytat:
Napisane przez oliviaoO Pokaż wiadomość
jakie śliczne dzieciaczki
już niedługo luty się kończy i wreszcie się przeniesiemy wszystkie na odchowalnię i żadna już nie będzie narzekać, że musi czekać na swojego skarba
my też (tak jak filka ) kończymy dziś miesiąc
a to Julcia x4
Luty się kończy, ale nie wiem, czy do marca nasze porody nie będą się ciągnęły ja np mam termin na ostatniego lutego
za skończony miesiąc
No i córcia śliczna uśmiech ma super

Cytat:
Napisane przez Sensuel Pokaż wiadomość
No,no....ja już przyzwyczaiłam się do myśli że w ciąży do końca życia będę chodziła
Może jednak nie będziesz

Cytat:
Napisane przez addicted to wizaz Pokaż wiadomość
Ja tylko na chwilę z wiadomością od Azzis
"Adaś urodził się o 16.10. Waży 3390 g, 55 cm, dostał 10 pkt. Ma niebieskie oczka. Jest prześliczny."

Resztę wiadomości dopiszę później, jak nakarmię małego, ale nie bylo tak źle
Gratulacje

Cytat:
Napisane przez xmila Pokaż wiadomość
Ja się melduję w dwupaku. Na KTG była kompletna cisza Następne w środę, no chyba, że .....

Na razie się nie chcę nastawiać, ale bolą mnie plecy dość mocno i skurcze mam co 4-6 minut. Idę do wanny z ciepłą wodą i zobaczymy co z tego wyniknie
Może nie będziesz miała tego KTG w środę, bo coś mi się zdaje, że do środy urodzisz ciekawe czy się mylę

Cytat:
Napisane przez addicted to wizaz Pokaż wiadomość
Maciek wisi na cycku, więcmoge dopisać czesc dalsza wiadomości od Azzis

"Tak w skrócie. O 13 byliśmy na IP z 2 cm rozwarciem. O14.50 odeszły mi wody a o 16 już się urodził. Było ciężko momentami - jak było blisko 10 cm. Ale myślałam, że będzie gorzej. Nie cieli mnie tylko na 1 cm pękłam."
Lubię takie ładne opisy porodów

Cytat:
Napisane przez Sensuel Pokaż wiadomość
Ja teraz wcinam ananasa i próbuję wstawić fotkę z dzisiaj,ale coś mi kiepsko idzie .Oooo,ale się udało.To my nadal w dwupaku
Widzę, że nie tylko mi szwankuje dzisiaj internet

Edytowane przez kocurazab
Czas edycji: 2010-02-15 o 20:51
kocurazab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 21:01   #4860
xmila
Raczkowanie
 
Avatar xmila
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 485
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Coś się wizaz dziś kisi

W kąpieli trochę przeszło, skurcze były co 5 minut, ale nie bolały. Teraz znów są dokuczliwe, ale co jakieś 7 min. Siedzę i czekam aż będą częstsze, albo bardziej bolące
Dziwi mnie tylko, że Franek między skurczami dość mocno się rusza
Boje się jak diabli, ale chcę już mieć to za sobą...
__________________
Cierpliwości - trawa z czasem zamienia się w mleko

Frane
k
Franiowe ząbki
Kota
xmila jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:35.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.