Wasze opisy na gg, część XX

[z innej bajki]

Napisane przez Naughty_

Uwielbiam Was dziewczyny < 33333333

Napisane przez chocapic

Miło mi, ja też zabrałam dużo od Ciebie

Napisane przez xxgroszek07xx

+ parala, kontrastowa0, Paralogiczna, grise, caroline060, dontgivemenames, chocapic, katastroficzna, agattee, _mandarynka, Toogether93, dreams_x33, z innej bajki, _ZaagubiOna_ - wiecie co moje groszkowe serce o Was myśli

dziękuję, motywujecie Kochane <3





___________________

'- mam posprzątać śmieci? to zacznę od Ciebie!'

[LoveYourEyes]

` - przecież ona ciągle się uśmiecha.

- to spójrz na nią, gdy jest sama. ♥ `

poprostuAsiss - kradnij myszko ;* cieszę się <3

[agatka944]

wyrwał jej parasolkę z dłoni i kazał się gonić w deszczu. jej trampki tonęły w kałużach, a włosy kręciły się na wszystkie możliwe strony. - jesteś bezlitosny! - wykrzyknęła z dziecięcym wyrazem twarzy. podbiegł do niej i czule całując w czoło, wręczył parasolkę do dłoni. wziął ją na ręce. niósł ją tak przez całą drogę, aż doszli do jej domu. ściągnął delikatnie jej trampki i położył na kaloryferze. wziął ręcznik i zaczął bezszelestnie wycierać jej włosy. - przepraszam, kochanie. - powiedział, patrząc jej prosto w oczy. - chciałem Cię przygotować ... - na co? wykrztusiła z niezrozumieniem, wypisanym na twarzy. - na moje odejście. - wyszeptał, spuszczając swój speszony wzrok. - na co?! - zaczęła krzyczeć. - spokojnie, kochanie. to był sprawdzian. oblałaś. nie poradzisz sobie beze mnie, zostaję. - odetchnęła z ulgą. wtulając się w Jego muskularne ramiona, wyszeptała, że jeszcze jeden taki numer, a osobiście go zabije. tak dla sprawdzianu ...




właśnie, dzisiaj po przebudzeniu się zaczęłam na nowo oddychać. znów zaczynam funkcjonować. zaczynam jeść, mówić ... coraz mniej płakać, już nawet do uśmiechu nie wiele mi brakuję. po prostu się ciebie, pozbyłam, to wszystko.

[einhell]

wszystko sprowadza się do tego, żeby stanąć prosto, spojrzeć ludziom prosto w oczy, błysnąć zabójczym uśmiechem i powiedzieć: 'spierdal.ajcie. jestem boska.'

"Każdego ranka, po przebudzeniu, otrzymujemy kredyt w wysokości osiemdziesięciu sześciu tysięcy czterystu sekund życia na dany dzień. Kiedy wieczorem kładziemy się spać, niewykorzystana reszta sekund nie przejdzie na następny dzień; to, czego nie przeżyliśmy w ciągu dnia, jest na zawsze stracone, pochłonięte przez wczoraj. Każdego następnego ranka rozpoczyna się ta sama magia, znowu otrzymujemy taką liczbę sekund życia i wszyscy zaczynamy grać w tę nieodwracalną grę: bank może zamknąć nam konto w najbardziej nieoczekiwanym momencie, bez żadnego ostrzeżenia – w każdej chwili może zatrzymać nasze życie."

lizaki zamieniły się na papierosy, niewinne stały się dziwkami. praca domowa umarła śmiercią naturalną, a telefony są używane w klasie. cola zamieniła się w wódkę, a rowery w samochody. niewinne pocałunki przeistoczyły się w dziki seks. pamiętasz, kiedy zabezpieczać się znaczyło włożyć na głowę plastikowy hełm? kiedy najgorsza rzecz, którą mogłaś usłyszeć od chłopaka to że jesteś głupia. kiedy ramiona taty były najwyższym miejscem na ziemi, a mama była największym bohaterem. twoimi największymi wrogami było twoje rodzeństwo. kiedy w wyścigach chodziło tylko o to kto pobiegnie najszybciej. kiedy wojna oznaczała tylko grę karcianą. kiedy wkładanie krótkiej spódniczki nie oznaczało, że jesteś suką. jedynymi narkotykami było lekarstwo na kaszel, a zioło oznaczało pietruszkę, którą mama wrzucała do zupy? najgorszy ból jaki czułeś to pieczenie zdartych kolan i łokci i kiedy pożegnania oznaczały tylko do zobaczenia jutro. dorosłość, dlaczego nie mogliśmy się jej doczekać?

Alkohol to tylko alibi.

Dlaczego faszyzm jest kiczowaty, a kicz faszystkowski?


Czy w postmodernistycznym świecie miłość nadal jest możliwa?

W jej pragnieniu wyglądania ładnie i ochocie na zabawę było coś rozpaczliwego.

Piękno pocałunku, przyczyna jego uroku i tajemniczości polega na tym, że jest jednocześnie najniewinniejszą i najbardziej brudną formą kontaktu między ludźmi.

Ten, kto pierwszy wymyślił okrucieństwo pod płaszczykiem uprzejmości, powinien dostać jakąś nagrodę.


Upadłeś jak worek pełen gówna.

Ogólnie rzecz biorąc naprawdę nie czuję do niego wielkiej wrogości..


Kłamie ten, co zna słowa, a nut nie pamięta.


Miłość, albo jest albo jej nie ma. Po co się oszukiwać.

[LadyBerry_]

jedyna rzecz na którą się odważyłam - ryzyko.

Potrzebowała kilku miesięcy żeby zrozumieć
i jednego dnia, aby wykasować go z pamięci.

Uczucia tak szybko nie mijają .

Gdy serce moje płacze,
nie mów nic, ja Ci tego nie wytłumaczę.

A gdy płynie łza,
nie pytaj czy Cię znam.

wpatrując się w gwiazdy na niebie,
próbuję w nich znaleźć Ciebie.

[Nieodkrytaxd]

Napisane przez agatka944

[SIZE=6][COLOR=Navy]wyrwał jej parasolkę z dłoni i kazał się gonić w deszczu. jej trampki tonęły w kałużach, a włosy kręciły się na wszystkie możliwe strony. - jesteś bezlitosny! - wykrzyknęła z dziecięcym wyrazem twarzy. podbiegł do niej i czule całując w czoło, wręczył parasolkę do dłoni. wziął ją na ręce. niósł ją tak przez całą drogę, aż doszli do jej domu. ściągnął delikatnie jej trampki i położył na kaloryferze. wziął ręcznik i zaczął bezszelestnie wycierać jej włosy. - przepraszam, kochanie. - powiedział, patrząc jej prosto w oczy. - chciałem Cię przygotować ... - na co? wykrztusiła z niezrozumieniem, wypisanym na twarzy. - na moje odejście. - wyszeptał, spuszczając swój speszony wzrok. - na co?! - zaczęła krzyczeć. - spokojnie, kochanie. to był sprawdzian. oblałaś. nie poradzisz sobie beze mnie, zostaję. - odetchnęła z ulgą. wtulając się w Jego muskularne ramiona, wyszeptała, że jeszcze jeden taki numer, a osobiście go zabije. tak dla sprawdzianu ...

nieswojego autorstwa bierzemy w ' '

"Mam nadzieję, że jesteś tak samo szczęśliwy, jak udajesz."

[naiwnie__]

Bądź. Teraz. Liczy się tylko teraźniejszość. Przyszłość spisana na straty i przeszłość przepełniona łzami nie ma znaczenia. Kochaj mnie. Choćby jeden dzień. Czy to tak wiele w zamian za tyle lat cierpień ?

Kochała go. Wiedziała, że będzie go kochać w momencie gdy mówiła; to koniec. Ale z drugiej strony wiedziała, ze wyjdzie jej to na dobre. Była pewna że on jej nie kocha, nie po tym jak chciał ją uderzyć, jak ją zdradzał, okłamywał doprowadzał do płaczu setki razy. Ale mimo to.. kochała go, zresztą on też ją kochał. Minął rok odkąd zerwali, ma już 3 chłopaka, przyjaźnią się. Tylko jak można nazwać przyjaźnią, to co jest między nimi skoro nadal on kocha ją, ona jego ? Ale nie mogą być razem. I nie, nie dlatego że tak chciał Bóg. On zawsze był po ich stronie. To szatan stoi za tym, że przyszłość ich skreśliła, że muszą iść osobno. To przez niego za każdym razem gdy przez przypadek się dotkną, lub gdy patrzą sobie w oczy, łzy napływają im pod powieki, przypominają się wszystkie chwile. Ale żadne z nich nie żałuję. Obydwoje wiedzą, że ta rozłąka była im potrzebna by zrozumieć jak wiele dla siebie znaczą. Teraz czekają aż Bóg znowu im pomoże być razem. Naiwnie w to wierzą, zapomnieli że już pewnie o nich zapomniał. W głębi duszy wiedzą, że najprawdopodobniej zmarnowali szansę by być razem, ale gdyby w to uwierzyli życie straciłoby sens. Teraz żyją dla tego dnia, by ponownie złapać się za rękę i iść przez życie z uśmiechem na ustach.


sory że takie długie może przeczytacie ;p.

[PaniJana]

Miłość jak ten kot na parapecie, chodzi swoimi drogami a wraca w deszczowe dni, żeby siąść w ciszy przy kominku …

Wraca wiara w słowa pt. ‘Nadzieja i Miłość’

Odbicie szczęścia widzę w niebie Twoich oczu …

[Skromnie ... ]

[ciiri]

patrycjaxpp -





'Nagle tak cicho zrobiło się
w moim świecie bez Ciebie.'


'Nie mówmy o tym,
czego dawno w nas nie ma,
zmieńmy temat,
bo już nie zmienimy nas.'


'Nie pytam gdzie jest Bóg.
Pytam: gdzie są ludzie,
którzy założyli knebel na głosy swoich sumień ?'


'Jedna miłość to dar od dawna
przeznaczony nam i zapisany
w gwiazdach.'


'Nienawidzę kiedy mi zależy.
Wolę kiedy jest mi wszystko jedno.'


'Wystarczy pomyśleć,
ile się zmienia,
jeżeli zejdzie się z chodnika
i zrobi trzy kroki po jezdni.'


'Bo ja lubię do Ciebie pisać.
Z różnych powodów.
Między innymi dlatego, że chcę,
żebyś wiedział, że myślę o Tobie.
To dość egoistyczna pobudka,
ale nie mam zamiaru się jej wypierać.
A myślę dużo i często.
Właściwie myśli o Tobie towarzyszą mi w każdej sytuacji.
I nie masz pojęcia, jak bardzo jest mi z tym dobrze.
A przy okazji wymyślam różne rzeczy.
Z którymi też przeważenie jest mi dobrze.
Bo bardzo wysoko cenię fakt, że zaistniałeś w moim życiu.
Ostatnio zresztą trudno używać słów takich jak „cenię”.
Ostatnio czasami wydaje mi się, że słowa są za małe.
Dlatego dziękuję Ci.
Dziękuję Ci z całą powagą
i nieuchronnym lekkim wzruszeniem za to, że jesteś.
I że ja mogę być.'

[Claudysable]

Bo mi wystarczy sama świadomość, że jesteś.

Dziś już nie wystarczą słowa " bywało gorzej " .

Okazja do zabawy twymi uczuciami może się już nie powtórzyć.

Tak mało mamy w życiu czasu, a mi się zachciało paznokcie malować .

Bo w twoich ustach nawet słowo 'cytryna' brzmi słodko.

Dlaczego za każdym razem kiedy o Tobie myślę, przed oczami mam wizję wspólnej przyszłości ?

Nie warto się szykować na spotkanie z miłością, ona i tak przyjdzie, kiedy ty będziesz miała worki pod oczami po nieprzespanej nocy, zapomnisz się pomalować i uczesać, będziesz ubrana w stare trampki i wytarte na kolanach ulubione jeansy. Jednym słowem, wtedy kiedy najmniej będziesz się jej spodziewać.

Miłość jest wtedy, kiedy masz wykute na pamięć słowa, które chcesz mu powiedzieć, a i tak nie zdołasz wykrztusić z siebie ani jednego.

[WiecznieNiewyspana]

Znów rozumiemy się bez słów.
Znów opowiadamy sobie całe życie w kilka sekund.

Jesteśmy jak dwa różne, przeciwne żywioły.
Jak ogień i woda.

Jesteś nikim lub tchórzem, jak wolisz...

Kim Ty tak naprawdę jesteś i co o mnie wiesz?

[parala]

nie mam żadnych wymagań do Ciebie.
jesteś. i to mi wystarcza.

nasza wersja DEMO miłości.

'tak bardzo chciałabym widzieć cię więcej,
trzymać za rękę, kopać powietrze.
opowiedzieć ci jak bardzo zwariowałam.'

płakała z powodu wszystkiego
czego nie umiała nazwać.

[me9so3horny]

Napisane przez poprostuAsiss

: me9so3horny (pięknie, ale do nauki panienko).

i wicewersa . przepytam Cię!

Napisane przez Naughty_

Niskie pokłony dla was wszystkich.

Napisane przez RozowaSkeyterka

me9so3horny,
Dziubki, przez które nadal jestem . <3

-i gdzie jesteś teraz, hę?

Napisane przez Drift

!!

me9so3horny, + wszystkie,


o których niestety z powodu mojego małego móżdżku zapomniałam,


kocham was za to, że pamiętacie, okradacie, a nawet jeśli nie to za to że po prostu tu jesteście. <333.

wzajemnie


I can love, but I need his heart.
/potrafię kochać, ale potrzebuję jego serca.

niewykorzystane okazje się mszczą...

najtrudniej mi milczeć na to, na co brak mi słów.

[marikab]

Napisane przez dagmaruffka

Kradne te wyzej, sa cudne

Bardzo mi miło Kochana

Napisane przez Desire x3_

marikab - twoja twórczość jest niesamowita !

Nawet nie wiesz jak się cieszę, że tak uważasz

agatka944, naiwnie__ - okradłam

________________


W pewnym momencie przychodzi chwila, kiedy siedzisz całkowicie bez siły i zdajesz sobie sprawę z tego, że jesteś bezsilna. Tak po prostu zaczynasz się poddawać, nie zaczynając nawet walki. Spisujesz się na straty, bo nie widzisz żadnej możliwości podniesienia się po upadku. Zbyt mocno życie dało się we znaki, zbyt często upadałaś, aż w końcu straciłaś siłę, ale wiesz, że zgotowałaś sobie piekło na swoje osobiste życzenie, że tak naprawdę każdy Twój problem jest z Twojej winy i to Ty możesz to naprawić, tylko za bardzo nie wiesz jak się do tego zabrać. Wszystko wydaje Ci się takie odległe, nieosiągalne, zaczynasz nienawidzić siebie za to, jaka jesteś, za to co zrobiłaś, ile błędów popełniłaś, za przeszłość. Zaczynasz mieć do siebie o to żal i nie potrafisz sobie wybaczyć, że nie jesteś w stanie cofnąć czasu, chociaż wiesz dobrze, że nikt nie potrafi tego zrobić.

[kontrastowa0]

Napisane przez notcool

a wczoraj, leżąc już w łóżku,
chciałam, żebyś był.
żebyś był tak,
jak jest poduszka.

Napisane przez xxgroszek07xx

miałam nadzieję, że pęknie mi serce
ale tak, abym ja pękła razem z nim.
oraz że gdy ściągnę słuchawki,
okaże się że ktoś mnie woła
i że to jesteś Ty.

Napisane przez limitowanaa

dla ciebie śmierć to pestka, życie to zabawka.

wodoodporny tusz wydłuża,pogrubia i maskuje to,że Twój świat kruszy się

moje utalentowane robaczki <3

___


''Wspomnienia gryzą, wszystko przeszłość przypomina
I pytasz, czy tak można nagle zapominać''

Gdy będziemy sami pokażę Ci
jak bawią się niegrzeczne dziewczynki.

Trudno sercu kazać przestać kochać.

Powiedz, że nadal pragniesz tak jak ja czułości wyznań.

"Trafiłam do nieba w samym środku piekła''

Nie chce świata,
w którym nie ma otwartego nieba dla nas dwoje.

[dorrro]

* to nie jest tak, że nic dla mnie nie znaczysz


* i wszystko co mogę zrobić to próbować


* poślizgnęłam się na własnym jadzie


* tęsknię za Tobą
tęsknienie jest takie złe


* ile razy kazała Ci się stąd wynosić?


* to tylko głupi konkurs - wygrywa ten kto najmocniej uderzy


* wygląda na to, że się poddałeś
ale ja chce więcej
nie, nie chce przestać
ponieważ po prostu wiem, że
wrócisz
prawda?


* czemu stoisz i patrzysz jak upadam?


* kochanie powoli Cię tracę, więc ciągle mam przy sobie butelkę


* powiedzieliśmy tylko "do widzenia", bez zbędnych słów
umarłam sto razy
ty wróciłeś do niej
a ja wrócę..

wrócę do nas

[Histeryczna]

So close no matter how far. / Tak blisko bez względu na odległość.

Never opened myself this way. / Nigdy nie parzyłam na to w ten sposób.

Nothing else matters. / Nie ma niczego ważniejszego.

Trust I seek and I find in you. / Szukałam zaufania i znalazłam je w tobie.

Every day for us something new. / Każdego dnia spotykamy coś nowego.

All these words I don't just say. / Wszystkie te słowa nie są od tak.

[Klepsydra88]

dziewczyny, czy macie może jakieś opisy nt 'ponownego zakochania się' w swoim chłopaku..?

[UpsentMinded]

Glamorous girls you see,
They're not as good as you think.
Czarujące dziewczyny, które widzisz
nie są tak dobre jak myślisz.

The girl in me she's just like hell.
Dziewczyna we mnie jest po prostu jak piekło.


I'm the bitch you never wanna meet.
Jestem su.ką, której nigdy nie chciałbyś spotkać.



You're like the definition of negative.
Jesteś jak definicja negatywności

[MalutkaGwiazdka]

zdobyłam najwyższy poziom przygnębienia.
pobijesz mnie ?

spośród miliona i więcej mężczyzn ,
ja akurat musiałam zakochać się w Tobie .

zabujana nimfomanka .
a mówili, że to nie możliwe .

Nigdy nie bd
wystarczająco dobry dla mnie.

Jego 16 urodziny świętowaliśmy razem, u mnie w domu.
Niczego nam wtedy nie brakowało.
Tylko my.

Wyciągnij dłonie
i chwyć marzenie .

Przyjaźń - Miłość - Przyjaźń .




____

[poprostuAsiss]

moje dzisiejsze ofiary: avantikaraa, chocapic (tym razem nie skacowana, ale równie bezczelna kradzież),istny_paradoks (ja już chyba automatycznie Ciebie tutaj wpisuję, chyba w podpisie sobie umieszczę Twój nick ), SparklyAngel, parala, me9so3horny (ja już umiem 3 strony, ha! ), kontrastowa0, ciiri, UpsentMinded

*
serce tak podpowiada, bo boi się pęknięć.
nie myśli obiektywnie.
tylko ludzki rozsądek wie, czy warto ryzykować,
pod warunkiem, że jest zdrowy,
nieodurzony alkoholem.

przytul swoje kłamstwa
i idź spać

jeśli ktoś kiedyś powie,
że czysty idiotyzm nie ma swej postaci,
prychnę śmiechem i wskaże Twoje zdjęcie.

serce - milcz.
od dziś tylko rozum ma prawo głosu

czasem niewinne, delikatne buziaki mi nie wystarczą.
bywa, że potrzebuję, żeby ktoś przycisnął mnie do ściany
i nie mówiąc kompletnie nic ukradł mi
najbardziej namiętny pocałunek świata.
jesteś gotów dobrze odczytać moje pragnienia
i spełniać je dla satysfakcji, że jestem szczęśliwa?

przy Tobie wszystko wydaje się możliwe,
życie jest nieskomplikowane,
a marzenia w zasięgu ręki

miewam wyrzuty sumienia,
że tęsknię jeszcze za Tobą.
od czasu do czasu,
raczej rzadko.

dwa ostatnie to trochę zmienione cytaty z książki O melba! Grażyny Bąkiewicz.

[smerffetkaa]

Tańczymy w myślach mojej podświadomości .

choć , oczka widzą jego obojętność .
choć , uszy słyszą jego słowa obrazy .
to i tak serduszko wie swoje . .

[ratatamm]

ciągle szukam swojego miejsca.
jakieś małej cząstki tego świata, która będzie należeć tylko do mnie.
szukam swojego raju.


piękne niebieskie oczy.
cudowny, czarujący uśmiech.
tyle wystarczyło, bym straciła dla Ciebie głowę.
tyle wystarczyło, bym poczuła się zawiedziona.


pomóż mi zapomnieć.
proszę.


najgorsze co mogłam zrobić, to było zrobienie sobie nadziei na cokolwiek...


dlaczego do cholery jestem taka naiwna?
dlaczego pozwoliłam kierować się sercu,a nie rozumowi?
teraz nie czułabym się tak okropnie i do bani...
cholera jasna...


gubię się. mam mętlik w głowie.

[MalutkaGwiazdka]

W jego oczach jest coś niesamowitego ,
coś co mnie do niego wiecznie przyciąga .

[dagmaruffka]

Napisane przez einhell

lizaki zamieniły się na papierosy, niewinne stały się dziwkami. praca domowa umarła śmiercią naturalną, a telefony są używane w klasie. cola zamieniła się w wódkę, a rowery w samochody. niewinne pocałunki przeistoczyły się w dziki seks. pamiętasz, kiedy zabezpieczać się znaczyło włożyć na głowę plastikowy hełm? kiedy najgorsza rzecz, którą mogłaś usłyszeć od chłopaka to że jesteś głupia. kiedy ramiona taty były najwyższym miejscem na ziemi, a mama była największym bohaterem. twoimi największymi wrogami było twoje rodzeństwo. kiedy w wyścigach chodziło tylko o to kto pobiegnie najszybciej. kiedy wojna oznaczała tylko grę karcianą. kiedy wkładanie krótkiej spódniczki nie oznaczało, że jesteś suką. jedynymi narkotykami było lekarstwo na kaszel, a zioło oznaczało pietruszkę, którą mama wrzucała do zupy? najgorszy ból jaki czułeś to pieczenie zdartych kolan i łokci i kiedy pożegnania oznaczały tylko do zobaczenia jutro. dorosłość, dlaczego nie mogliśmy się jej doczekać?

Jak kopiujesz opisy, to dodawaj " chociaz.. Ten akurat jest moj i pojawil sie kilka stron wczesniej

Znam swoją wartość nie rezygnuję, gdy czegoś naprawdę chcę.. wybaczam, nie zapominam.. żyję za szybko, kocham za mocno, umrę za młodo...


'- chcesz topić łzy w wódce.?
- ehe, pomaga.
- to i mi nalej.'




-głupia, znów dałaś się nabrać!

-nawet minuta spędzona z nim, była warta godzinom cierpienia.

` kawa z mlekiem .. ulubiona piosenka .. i Twoje zdjęcie ..

[jOlsko]

marikab <3 złotko ;*.
**
chyba muszę się zacząć odkochiwać. tak, zaczynając razem z dietą kopenhaską. od jutra.

[3martyna3]

♥

Dziękuję za pochwały. ;*

...

Nieco podirytowana, zmieszana jak herbata z cukrem,
zaciekawiona jak małe dziecko miała zamiar usiąść
i posiedzieć. Najzwyczajniej w świecie brakowało jej
siedzenia z kawą..

Oboje byli ludźmi, których dzieciństwo przeminęło
bez śladu. Ludźmi pozbawionymi ciekawości, wątpliwości.
Patrzyli na świat i nigdy nie zastanawiali się jak działa,
ponieważ wiedzieli. To oni nim sterowali.
Byli mechanikami, którzy obsługiwali różne części
tej samej maszyny..

Nie pomagały jej już nawet jego oczy..

'KOCHAM CIĘ' to za mało powiedziane..

♥

[naiwnie__]

Napisane przez dagmaruffka

Jak kopiujesz opisy, to dodawaj " chociaz.. Ten akurat jest moj i pojawil sie kilka stron wczesniej

Twój ? A to dziwne widziałam go w necie stokroć razy, sama go kiedyś dodawałam. I z tego co pamiętam Ty również nie wzięłaś go w ''. Chyba, że źle pamiętam to zwracam honor, często mnie mózgownica w takich sprawach zawodzi ^^

marikab - bierz co chcesz

Jeśli to tak wygląda miłość, to ja dziękuje, wychodzę.

Pytał czy mam problem, a ja naiwna myślałam że mu na mnie zależy.

Jesteś taki zazdrosny że tylko czekam aż zabronisz mi jeździć z ojcem samochodem.

- Wujek pójdziesz ze mną na zakupy?
-Nie bo mnie za pedofila wezmą.

(rozmowa z wujasem <lol2>)

Od kiedy nie ma Cię w moim życiu, nawet reklamy są ciekawe.

Kiedy ze mną był, tylko chlał i chciał się pieprzyć. Wieczory spędzał na graniu w idiotyczne gierki, szkoła w ogóle go nie obchodziła. Teraz pije okazyjnie, na imprezach na których zresztą jest dj'em. Kiedy z nim byłam piłam, paliłam, ćpałam. Teraz wyszłam na prostą i nawet mam szansę na pasek na koniec roku. Czy żebyśmy byli ludźmi naprawdę było nam potrzebne rozstanie ? Przecież gdyby mnie nie zdradził nadal kochałabym tego drania.. Co ja mówię. I tak go kocham.

Nie byliśmy razem od roku i dowiaduję się nagle, że odwiedzam codziennie jego sny.

Zerwałam z nim żeby nie płakać. Tylko kur.wa gówno mi to dało.

[boundlessly]

Napisane przez _mandarynka

(...) boundlessy (...)
kocham was z całego serducha, nie pomijając że okradam bez przerwy

nie wierzę

oto jest chocapic _mandarynka latain 3martyna3 poprostuAsiss ciiri jagodkowa
okradziejowałam ♥

Nieprzespana noc
pomiędzy myślami
- o Tobie właśnie.


Wgniecenie w sercu,
jakby wciąż tam siedział
i czekał,
by wziąć mnie na kolana.


2:41 - magia pryska,
jak bańka mydlana
zostawia ślad
na policzku.


Znów czuję tę pustkę,
którą ktoś zawsze napełniał.

[Paralogiczna]

CaMa - na zdrówko <3
notcool - Dziubek nie masz za co dziękować, dobrze, że już jesteś <3
xxgroszek07xx - wiem, wiem , a paralogiczne dla Ciebie jeszcze bardziej
limitowanaa - w końcu ! cuda, cuda, cuda ! <3

Przeraża mnie myśl, że
3/4 społeczeństwa niedługo
zacznie wycinać sobie mózgi
by mniej ważyć.

Nie wytrzymałam tego napięcia,
że to ja brutalnie zburzyłam zamek
i że to ja zrujnowałam Ci życie, nie
wytrzymałam tej presji.

- Ty jesteś spokojna, ale jakby inni zareagowali na Twoją śmierć?
- 1/4 by się na prawdę przejęła, a 3/4 by roniła sztuczne łzy,
smarkała by w przecenione chusteczki i upierali by się że byli moimi
dobrymi przyjaciółmi by po chwili pójść na mój grób i napluć na niego.

Zmarzło mi serce,
skóra dostała gęsiej
skórki.

Niezapominajka na pamiątkę,
że kiedyś powtarzał, że nie
zapomni.

Zapomnijmy o śmierci,
idźmy w stronę słońca.

Kryształowe spojrzenie
mówiące, że wcale nie
płakała tylko miała zbyt
dużo wody w organizmie.

Uczucia to słabość,
a serce to narząd
upadku.

Myślisz, że moje dni to
siedzenie w pustym mieszkaniu
i walenie głową w ścianę, że
żałuję iż nie jestem długonogą
blondynką i że mnie zostawiłeś?

Bardziej zbłaźnić się nie mogłeś.

Idiota to zbyt bogate określenie.

chciałam pisać rzadziej,
ale jakoś nie umiem! xd