Targowiskowe ploteczki part II

[siarka40]

Napisane przez furtadOwa

Mam problem z arszenikzcukrem paczki wysyłałayśmy razem ja dostałam swetr z zaciagnięciem na środku iersi więc nie da się go nosić napisałam do Niej odezwała się po jakimś czasie że była zajeta i że możemy odesłać paczki sobie jednak ja Jej napisałam że nie chce odsyłać bo bede stratna 2x wysyłka i już milczy od kilku dni nie wiem czy się loguje czy nie ale się nie odzywa co dalej??

Napisałam PW do Wizażanki z prośbą o skontaktowanie się z Tobą.
Logowała się ostatnio 09 września.

[furtadOwa]

Napisane przez delfix10

sweter nie swetr

Dziękuję

[misianka]

a ja bezczelnie i krótko - przyszłam tylko po to, zeby uwidocznić to co w mikroreklamie z cichą nadzieją, że może ktoś ...

[MamaMagda]

Mam problem z nena1984, wymiana moje szpilki Zara za jej szpilki Bershka i chinosy. W wątku miała podany rozmiar spodni 36, pytałam się tylko o długość bo sama noszę ten rozmiar spodni więc o resztę nie pytałam. Spodnie okazały się w rozmiarze L (tak jest na metce i tak wypadają bo są dużo za dużee)...Pisałam priv w tej sprawie do wizażanki, odpisała, że rozmiar spodni podała wg siebie a rozmiarówka jest zawyżona a poza tym nie ma czasu i zdrowia ponownie chodzić na pocztę. Ja wszystko rozumiem, też byłam w ciąży ale takie podejście do sprawy jest naprawdę irytujące. Wcześniej nena1984 spóźniła się z wysyłką i obiecała, że wyśle priorytetem tak jak ja. Nie zrobiła tego.
Zostałam totalnie olana przez dziewczynę.

Edit.

Dogadałyśmy odmianę Puki co sprawa zamknięta.

[olciak84]

Napisane przez MamaMagda

Mam problem z nena1984, wymiana moje szpilki Zara za jej szpilki Bershka i chinosy. W wątku miała podany rozmiar spodni 36, pytałam się tylko o długość bo sama noszę ten rozmiar spodni więc o resztę nie pytałam. Spodnie okazały się w rozmiarze L (tak jest na metce i tak wypadają bo są dużo za dużee)...Pisałam priv w tej sprawie do wizażanki, odpisała, że rozmiar spodni podała wg siebie a rozmiarówka jest zawyżona a poza tym nie ma czasu i zdrowia ponownie chodzić na pocztę. Ja wszystko rozumiem, też byłam w ciąży ale takie podejście do sprawy jest naprawdę irytujące. Wcześniej nena1984 spóźniła się z wysyłką i obiecała, że wyśle priorytetem tak jak ja. Nie zrobiła tego.
Zostałam totalnie olana przez dziewczynę.

Edit.

Dogadałyśmy odmianę Puki co sprawa zamknięta.

póki

[Olka954]

Napisane przez olciak84

póki

Regulamin ogólny forum

"9. W bardzo złym tonie jest zwracanie dyskutantom uwagi na literówki, błędy ortograficzne i gramatyczne, i robienie tego na forum publicznym. (...)"

[Terha]

Napisane przez Olka954

Regulamin ogólny forum

"9. W bardzo złym tonie jest zwracanie dyskutantom uwagi na literówki, błędy ortograficzne i gramatyczne, i robienie tego na forum publicznym. (...)"

W złym tonie, czy nie, ale czasami to się naprawdę włos na głowie jeży. Jasne, każdemu zapewne się zdarza coś źle napisać, ale bez przesady (i nie mówię tu o słowie "póki"). Szczytem tu na forum jest dla mnie pisanie słowa "perfumy". Pewnie każda się tutaj z tym spotkała.

A swoją drogą, skoro jestem na forum plotkowym, to mogę się na ten temat wypowiedzieć. Moim zdaniem powinno się ludzi poprawiać. Może jak kogoś by tak ciągle inni poprawiali, to by się następnym razem zastanowił jak coś trzeba napisać. Ja przy większych wątpliwościach ortograficznych zawsze szukam w googlach, która wersja jest poprawna. Wstyd by mi było, gdybym publicznie (jakby nie patrzeć) popełniała takie straszne błędy. Oczywiście zdarzają mi się błędy zwłaszcza jak piszę bardzo szybko, ale w miarę możliwości staram się ich unikać, bo potem jak ktoś się naczyta setki stron różnych forum to sam głupieje co i jak powinno się pisać. Pod tym względem jestem patriotką i dbam o polski język (chociaż w piśmie, bo w mowie mi idzie różnie). Dlatego też używam polskich liter i nie stosuję skrótów typu "U2", "nara" itp.

Tak czy inaczej regulamin forum istnieje i powinno się do niego stosować.

Przepraszam za małą dygresję, ale nie mogłam się powstrzymać.

[Olka954]

Napisane przez Terha

W złym tonie, czy nie, ale czasami to się naprawdę włos na głowie jeży. Jasne, każdemu zapewne się zdarza coś źle napisać, ale bez przesady (i nie mówię tu o słowie "póki"). Szczytem tu na forum jest dla mnie pisanie słowa "perfumy". Pewnie każda się tutaj z tym spotkała.

A swoją drogą, skoro jestem na forum plotkowym, to mogę się na ten temat wypowiedzieć. Moim zdaniem powinno się ludzi poprawiać. Może jak kogoś by tak ciągle inni poprawiali, to by się następnym razem zastanowił jak coś trzeba napisać. Ja przy większych wątpliwościach ortograficznych zawsze szukam w googlach, która wersja jest poprawna. Wstyd by mi było, gdybym publicznie (jakby nie patrzeć) popełniała takie straszne błędy. Oczywiście zdarzają mi się błędy zwłaszcza jak piszę bardzo szybko, ale w miarę możliwości staram się ich unikać, bo potem jak ktoś się naczyta setki stron różnych forum to sam głupieje co i jak powinno się pisać. Pod tym względem jestem patriotką i dbam o polski język (chociaż w piśmie, bo w mowie mi idzie różnie). Dlatego też używam polskich liter i nie stosuję skrótów typu "U2", "nara" itp.

Tak czy inaczej regulamin forum istnieje i powinno się do niego stosować.

Przepraszam za małą dygresję, ale nie mogłam się powstrzymać.

Wydaje mi się, że chodzi bardziej o to, żeby nie zwracać komuś uwagi publicznie, w końcu od czego mamy wiadomości prywatne A gdyby każdy każdego miał poprawiać, wkrótce połowa dyskusji zamieniłaby się w takie z cyklu "Poprawna polszczyzna" To moje zdanie.

[misianka]

a moim zdaniem, to też zależy od intencji i wymowy wypowiedzi, bo poprawka z dyskutowanego postu nie była niegrzeczna i w moim odczuciu i miała na celu dopiec autorce błedu

natomiast fakt - dopuszczenie do poprawiania i wytykania, moze prowadzić do niemiłych sytuacji, wszak wiemy, ze część internautów, w tym niestety i wizażanek lubuje się w tzw. jeżdżeniu po innych i każdy powód jet dobry

co nie zmienia faktu, że tak jak Terha, mam wysypkę na mózgu, jak czytam niektóre wypowiedzi, z błędem na błedzie i to każdego rodzaju: gramatycznym, ortograficznym, interpunkcyjnym i zastanawiam się jak taki ktoś podstawówkę skończył i uwaga! to zdanie, to przytyk do nauczycieli i nowych mód w szkolnictwie i specyficznego modelu wychowania bez wychowania, bo to niestety tu się zaczyna, sam się nikt nie nauczy pisać i mówić poprawnie

[Terha]

Tak, czy inaczej, uważam osoby wypowiadające się na wizażu za dość oczytane. Na innych forach to się dopiero dzieje....... Aż ciężko się na te wypowiedzi patrzy. Ale na szczęście rzadko szperam w innych miejscach .

[misianka]

Napisane przez Terha

Tak, czy inaczej, uważam osoby wypowiadające się na wizażu za dość oczytane. Na innych forach to się dopiero dzieje....... Aż ciężko się na te wypowiedzi patrzy. Ale na szczęście rzadko szperam w innych miejscach .

a tu się zgodzę

pare razy wpadłam na różne cafeterie i takietamy i uciekałam na wizaż aż się kurzyło z kapci

[Terha]

Napisane przez misianka

a tu się zgodzę

pare razy wpadłam na różne cafeterie i takietamy i uciekałam na wizaż aż się kurzyło z kapci

Właśnie o kaferetii myślałam

[kasiek87]

Hej dziewczyny, niestety po tylu latach na targowisku i mnie tu przywiało.
Umawiałam się z dziewczyną madzianna93 na wymianę, z jej opisu na majtki nowe i nieużywane, oprócz tego sweter (ten jest w miarę ok, niby też miał być nowy, ale widać, że nie jest). Wyceniła je na ok. 50 zł.
A oto zdjęcia tego co do mnie przyszło ( z racji 3 przekupek wysyłała pierwsza).
Majtki mają dziury, są pozaciągane, lycra już dawno popękana, metki pozwijane i sprane. Ona twierdzi, że stan jest nowy i to tylko moja opinia, że nadają się na śmietnik.

Najchętniej bym to wszystko razem odesłała, bo to kpina jakaś, ale nie mam zamiaru płacić za odsyłkę nie z mojej winy. Napisała mi, że oczekuje rzeczy za sweter, bo ten jest zgodny z opisem( choć nowy to on nie jest). Powiedzcie co robić, bo już sama nie wiem.

[touchmeiamfamous]

Odeślij jej te rzeczy wraz ze swoją paczką i odejmij rzeczy, które miały być za majtki. Tak chyba byłoby najrozsądniej. Swoją drogą wstydziłabym się wysłać takie rzeczy i zganiać na 'niedopatrzenie'.

[kasiek87]

a widzisz ona twierdzi, że one są nowe, a mój opis ich stanu to tylko subiektywna opinia, żadne niedopatrzenie właśnie.

[touchmeiamfamous]

A ma ich zdjęcia w wątku?

[kasiek87]

tak, ale bez zbliżeń, a skoro w opisie były nowe, to o nie nie prosiłam.

[karollajna85]

Napisane przez kasiek87

tak, ale bez zbliżeń, a skoro w opisie były nowe, to o nie nie prosiłam.

Nowe to nowe
Choć niektórzy piszą nieraz że coś jest nowe raz czy dwa założone ;p
Wiec albo nowe albo założone hahaha nie ma czegoś takiego jak nowe raz założone

[siarka40]

Napisane przez touchmeiamfamous

Odeślij jej te rzeczy wraz ze swoją paczką i odejmij rzeczy, które miały być za majtki. Tak chyba byłoby najrozsądniej.

Możesz tak zrobić jak radzi touchmeiamfamous - ale jeśli wolałabyś w ogóle w tej sytuacji zrezygnować z wymianki, to masz prawo to uczynić. Jak Wizażance przyjdzie zapłacić za obydwie wysyłki, to może na drugi raz obejrzy rzecz dokładnie, zanim opisze ją jako nową.

Napisane przez karollajna85

Nowe to nowe
Choć niektórzy piszą nieraz że coś jest nowe raz czy dwa założone ;p
Wiec albo nowe albo założone hahaha nie ma czegoś takiego jak nowe raz założone

Moim faworytem jest "nowy, tylko testowany" (o kosmetyku).

[touchmeiamfamous]

Ja lubię 'nowy, tylko maźnięty' albo 'nowy, tylko zeswatchowany'

[MamaMagda]

Napisane przez olciak84

póki

Dziękuję Pani profesor
świecisz przykładem w swoich wątkach niemalże jak prof. Miodek

[kasiek87]

Napisane przez siarka40

Możesz tak zrobić jak radzi touchmeiamfamous - ale jeśli wolałabyś w ogóle w tej sytuacji zrezygnować z wymianki, to masz prawo to uczynić. Jak Wizażance przyjdzie zapłacić za obydwie wysyłki, to może na drugi raz obejrzy rzecz dokładnie, zanim opisze ją jako nową.


Moim faworytem jest "nowy, tylko testowany" (o kosmetyku).

dziękuję za odpowiedź, jeszcze jakbym ujrzała jakieś przeprosiny czy cokolwiek, że się zgapiła to nie twardo przy swoim, a teraz jeszcze wiadomość takim tonem, że wszystko mi opada.

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Dziewczyna twierdzi, że nie zapłaci za odsyłkę, bo sweter ciężki i że mam go zatrzymać, ale ja nie chce żadnych prezentów jak to ona ujęła. wszystko mi opada.

[Gomra]

a co zrobic z wizażanką, która miała odesłać rzeczy, bo jej nie odpowiadał ich stan , sama swoich nie wyslała, ale napisała że rzeczy odeśle dopiero za 3 tygodnie na mój nie swój koszt, w tym jeda rzecz sobie zostawi.
Po czym gdy dostała wiadomość, że rzeczy mają zostać wysłane w tym tygodniu - wszystkie - kontakt sie urwał i cisza już jakieś 2 tygodnie.

Chodzi dokładnie o Lucy Jordan

Wymieniała się z moją siostrą, za rzeczy dla mnie, nie ma ani rzeczy siosrty, ani tych które miały przyjść do mnie...
Siostra w między czasie wyjechała do niemiec, wyjazd miała dawno zaplanowany, a przesyłki się nie doczekała, ani chociaż odpowiedzi.

pal licho ta sukienkę i nowe kolczyki, niech sobie weźmie, no ale to jest na prawdę bezczelne zachowanie.
Teraz sobie pewnie nosi, i odeśle jakby nie było używane... Dajcie spokój

Negatyw?

[redroses]

Napisane przez Gomra

a co zrobic z wizażanką, która miała odesłać rzeczy, bo jej nie odpowiadał ich stan , sama swoich nie wyslała, ale napisała że rzeczy odeśle dopiero za 3 tygodnie na mój nie swój koszt, w tym jeda rzecz sobie zostawi.
Po czym gdy dostała wiadomość, że rzeczy mają zostać wysłane w tym tygodniu - wszystkie - kontakt sie urwał i cisza już jakieś 2 tygodnie.

Chodzi dokładnie o Lucy Jordan

Wymieniała się z moją siostrą, za rzeczy dla mnie, nie ma ani rzeczy siosrty, ani tych które miały przyjść do mnie...
Siostra w między czasie wyjechała do niemiec, wyjazd miała dawno zaplanowany, a przesyłki się nie doczekała, ani chociaż odpowiedzi.

pal licho ta sukienkę i nowe kolczyki, niech sobie weźmie, no ale to jest na prawdę bezczelne zachowanie.
Teraz sobie pewnie nosi, i odeśle jakby nie było używane... Dajcie spokój

Negatyw?

Zanim wystawisz negatywa poczekaj, aż sprawa się wyjaśni. Jak wizażaka otrzyma przekupkę, możesz spotkać się z brakiem jakiegokolwiek odzewu i chęci wyjaśnienia sprawy.

Pierwsze najważniejsze pytanie: Czy dziewczyna loguje się na wizaż i ignoruje Twoje wiadomości?

Myślę, że może powinnaś zgłosić to moderatorce, jej interwencja napewno przypieszy odpowiedź.

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Napisane przez Terha

W złym tonie, czy nie, ale czasami to się naprawdę włos na głowie jeży. Jasne, każdemu zapewne się zdarza coś źle napisać, ale bez przesady (i nie mówię tu o słowie "póki"). Szczytem tu na forum jest dla mnie pisanie słowa "perfumy". Pewnie każda się tutaj z tym spotkała.

A swoją drogą, skoro jestem na forum plotkowym, to mogę się na ten temat wypowiedzieć. Moim zdaniem powinno się ludzi poprawiać. Może jak kogoś by tak ciągle inni poprawiali, to by się następnym razem zastanowił jak coś trzeba napisać. Ja przy większych wątpliwościach ortograficznych zawsze szukam w googlach, która wersja jest poprawna. Wstyd by mi było, gdybym publicznie (jakby nie patrzeć) popełniała takie straszne błędy. Oczywiście zdarzają mi się błędy zwłaszcza jak piszę bardzo szybko, ale w miarę możliwości staram się ich unikać, bo potem jak ktoś się naczyta setki stron różnych forum to sam głupieje co i jak powinno się pisać. Pod tym względem jestem patriotką i dbam o polski język (chociaż w piśmie, bo w mowie mi idzie różnie). Dlatego też używam polskich liter i nie stosuję skrótów typu "U2", "nara" itp.

Tak czy inaczej regulamin forum istnieje i powinno się do niego stosować.

Przepraszam za małą dygresję, ale nie mogłam się powstrzymać.

Chodzi Ci o słowa perfum, lub perfuma Powiem szczerze, że czytając w większości wątków "perfum, tylko za inny perfum" zaczełam się zastanawiać czy nie jest to czasem forma poprawna...

[Terha]

Napisane przez redroses

Chodzi Ci o słowa perfum, lub perfuma Powiem szczerze, że czytając w większości wątków "perfum, tylko za inny perfum" zaczełam się zastanawiać czy nie jest to czasem forma poprawna...

No właśnie. Dlatego moim zdaniem powinno się grzecznie, aczkolwiek stanowczo poprawiać oczywiste błędy, bo potem człowiek głupieje. Ja jakiś czas temu miałam problem z hymnem Polski. Jak się nasłuchałam jak dzieci śpiewają: "Jeszcze Polska nie zginęła,(..........) my żyjemy" to do tej pory nie wiem jakiego słowa brakuje: "kiedy", czy "póki", a przecież kiedyś to wiedziałam bez zająknięcia. Masakra . Takich przykładów jest niestety wiele....

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Napisane przez kasiek87

Majtki mają dziury, są pozaciągane, lycra już dawno popękana, metki pozwijane i sprane. Ona twierdzi, że stan jest nowy i to tylko moja opinia, że nadają się na śmietnik.

Masakra;/. Jak można taki bubel wysyłać jako "nowy"? To, że ktoś danej rzeczy nie używał, to nie znaczy, że jest ona w stanie idealnym, a przecież nowe rzeczy powinny się nadawać się na prezent. Nie muszę chyba dodawać, że ta bielizna się nie nadaje.

[aleksandra188]

Napisane przez Gomra

a co zrobic z wizażanką, która miała odesłać rzeczy, bo jej nie odpowiadał ich stan , sama swoich nie wyslała, ale napisała że rzeczy odeśle dopiero za 3 tygodnie na mój nie swój koszt, w tym jeda rzecz sobie zostawi.
Po czym gdy dostała wiadomość, że rzeczy mają zostać wysłane w tym tygodniu - wszystkie - kontakt sie urwał i cisza już jakieś 2 tygodnie.

Chodzi dokładnie o Lucy Jordan

Wymieniała się z moją siostrą, za rzeczy dla mnie, nie ma ani rzeczy siosrty, ani tych które miały przyjść do mnie...
Siostra w między czasie wyjechała do niemiec, wyjazd miała dawno zaplanowany, a przesyłki się nie doczekała, ani chociaż odpowiedzi.

pal licho ta sukienkę i nowe kolczyki, niech sobie weźmie, no ale to jest na prawdę bezczelne zachowanie.
Teraz sobie pewnie nosi, i odeśle jakby nie było używane... Dajcie spokój

Negatyw?

A niby jakim prawem zatrzymuje sobie te rzeczy ? Powinna Ci je odesłać... Zgłoś sprawę do moderatorki, przecież to nie może być tak, że wysyłasz rzeczy a wizażanka odpisuje, że są nie zgodne z opisem dlatego sobie je zatrzyma a Tobie nic nie wyśle

[Veronca]

Przychodzę z zapytaniem, za co użytkowniczka raiiX została zbanowana? Czyżby klon?

Miałam z nią uzgodnioną wymianę (adres podałam tylko ja, miała wysłać paczkę pierwsza, jako że nie miała przekupek).

I tutaj powstaje pytanie, czy jeśli otrzymam paczkę, mam jej wysłać swoją, czy raczej odesłać jej rzeczy?

Skłaniałabym się bardziej ku drugiej opcji.

[miss kitsch]

Napisane przez kasiek87

Dziewczyna twierdzi, że nie zapłaci za odsyłkę, bo sweter ciężki i że mam go zatrzymać, ale ja nie chce żadnych prezentów jak to ona ujęła. wszystko mi opada.

Wiesz co? Ja bym napisała prosto z mostu: albo robi Ci przelew żebyś mogła jej odesłać te śliczne "nóweczki" albo wysyłasz jej to na co się umawiałyście tylko, że bez rzeczy za majtki a majciochy zwracasz. I daj jej czas na decyzję np. do końca miesiąca.

Jeśli się nie zdecyduje a jej wiadomości będą nie na temat to dokładnie z końcem miesiąca majciochy wywalasz do kosza, sweter zaczynasz nosić a Wizażance stawiasz negatywa.

Moderatorka ma wgląd w sprawę także ewentualny odwetowy będzie skasowany, nie żebym się rządziła ale wydaje mi się że to uczciwe załatwienie sprawy.

Wysłanie swojej zużytej, podartej, dziurawej bielizny jest dla mnie po prostu nie do przyjęcia. Podziwiam Twój spokój

Ja też dostałam pociętą tunikę a Wizażanka twierdziła, że to tak fabrycznie jest zrobione, po czym miała mi to udowodnić i kontakt się urwał. Czekam na odzew, poinformowałam ją, że w przeciwnym razie dostanie negatywa a tunika pójdzie do kosza

[kasiek87]

no mi dziewczyna jak pisalam wczesniej, napisala, zebym sobie "wziela" te rzeczy w ramach prezentu, bo ona za odsylke placic nie bedzie. a jak otworzylam paczke to wierz mi spokojna nie bylam, myslalam, ze wyjde z siebie i wystartuje na orbite ;]

[siarka40]

Napisane przez aleksandra188

A niby jakim prawem zatrzymuje sobie te rzeczy ? Powinna Ci je odesłać... Zgłoś sprawę do moderatorki, przecież to nie może być tak, że wysyłasz rzeczy a wizażanka odpisuje, że są nie zgodne z opisem dlatego sobie je zatrzyma a Tobie nic nie wyśle

Jasne, że nie ma prawa przetrzymywać, dlatego napisałam do Wizażanki PW i maila.
Gomro, a co konkretnie według Wizażanki było niezgodne z opisem w wysłanych przez Ciebie rzeczach?

Napisane przez Veronca

Przychodzę z zapytaniem, za co użytkowniczka raiiX została zbanowana? Czyżby klon?

Miałam z nią uzgodnioną wymianę (adres podałam tylko ja, miała wysłać paczkę pierwsza, jako że nie miała przekupek).

I tutaj powstaje pytanie, czy jeśli otrzymam paczkę, mam jej wysłać swoją, czy raczej odesłać jej rzeczy?

Skłaniałabym się bardziej ku drugiej opcji.

Tak, to klon wielokrotnie zbanowanej userki, znanej chyba najbardziej pod nickiem HotterThanFire. Odradzam realizacji tej wymiany.

Napisane przez miss kitsch

Ja też dostałam pociętą tunikę a Wizażanka twierdziła, że to tak fabrycznie jest zrobione, po czym miała mi to udowodnić i kontakt się urwał. Czekam na odzew, poinformowałam ją, że w przeciwnym razie dostanie negatywa a tunika pójdzie do kosza

Jeszcze się ta sprawa nie zakończyła?