Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012 - Cz. VI

[madzius90]

Napisane przez magdaef

Jeszcze się okazało, że dziadek Męża ma nowotwór i nie zgadza się na operację, więc same rozumiecie...nerwów i zamieszania trochę jest

Przykro mi bardzo

Napisane przez magdaef

Pisałyście o tym, jak świrują Wasze psiaki...mój na hasło: "Diego, gdzie jest Nikoś?" szuka pod stołem, pod schodami Jak mu pokażę, gdzie jest to liże brzuch i się tuli do niego Przez jakąś godzinę po tym pokazuje na brzuch na pytanie o Nikosia (ma jakąś zdolność zapamiętywania dźwięków, że już wie, o co mi chodzi, chociaż nic z tego nie kuma ), ale dzień później znowu szuka po całym domu Wiem, że nie ma pojęcia o co mi chodzi, ale i tak mnie to rozczula - mój mały mądrala

O ja ale słodki

Ja mojej psinie, jak pokazuję na mój brzuch i się pytam "Jest tam dzidzia?" to tylko powącha i odchodzi, bo chyba nic ciekawego nie czuje

A najlepsza jest, jak nadmuchamy jej balona, bawi się nim, bawi i nagle pęknie, to biedna biega po całym mieszkaniu i szuka tego balona Jeszcze nie ogarnęła tego, że balon pęka i zamienia się we flaka

Napisane przez MoOoNiA

No właśnie ze mną tak było, że miałam chwilkę to szybko musiałam przyswoić wiedze, a szkoda mi było czasu by iśc na egzaim nieprzygotowana, oblać i jeszcze lecieć na poprawkę. Ale jak to niktórzy znajomi twierdzili "Bo ty siedzisz w domu i nie masz co robic to sie uczysz, a my to wiesz imprezy, znajomi to i czasu nie mamy"

Super wytłumaczenie

Napisane przez Pani_Jasiowa

no mi brzuch przeszkadza bo go sobie uciskam

TŻ niech Ci maluje

Już doczytałam, że lepiej nie

[musso4]

Napisane przez Ma_majka

Dobrze że jesienią i zimą jak brzuchy będą naprawdę duże to będzie można malowanie sobie odpuścić

ja maluję cały rok

[Pani_Jasiowa]

Zjadłabym sernika na zimno!!!!!!!!!!

[Ma_majka]

Napisane przez Pani_Jasiowa

rbc 3,96 norma od 4
hgb 11,4 norma od 12
hct 34,1 norma 37

Ja miałam podobne wyniki ostatnio, nawet trochę niższe to gin powiedział że są ok, bo normy tam podane nie są dla ciężarnych

[MoOoNiA]

Napisane przez musso4

pytanie nie do mnie, ale u mnie się od skurczy zaczęło, teraz też mam, ciekawe jaka będzie szyjka na następnej wizycie

Nie no pytanie do wszytkich, tylko Marti i Landi miały ostatnio te problemy. Mi 3 tygodnie temu mówił, że szyjka super długa. Czyli myślisz, żeby jechać skontrolować? A te skurcze jak często masz?
Ja je miałam przez noc, ciężko powiedzieć w jakich odstępach bo starałam sie przysypiać - co do bólu to tak, że wybudzały mnie ze snu

Napisane przez madzius90

Kochana, ja bym zadzwoniła do ginekologa. Ostatecznie może nie będzie kazał Wam przyjeżdżać, albo powie, żebyś pojechała na IP. Ale zadzwonić i się skonsultować warto


Ja urodzę na początku 3 roku myślę, że dam sobie jakoś radę- nie ja pierwsza i nie ostatnia


No to niech się zabiera do dzieła

Ja podjęłam decyzję o powrocie na studia Teraz do czerwca i tak do pracy nie wróce, a została mi magisterka do napisania i obrona więc akurat muszę się tylko rpzejechać na uczelnie i zapytać jak to ma wyglądać, czy prmotora tego którego wybrałam jak chodziłam na studia czy sami mi przydzielą innego. Mam zamiar pisać pracę od wrzesnia ( mała wtedy bedzie w przedszkolu juz), a pózniej w weekendy jak bedzie TŻ.

Napisane przez musso4

znowu krew z nosa ale z dwojga złego lepiej nosem niż dołem

[perelka_np]

Monia a Ty przypadkiem dzisiaj tez nie kończysz 19 tc ?

[Ma_majka]

Napisane przez perelka_np

Hej dziewczyny

Dzieki za słowa otuchy wizytę mamy na 14:30 i tak jak piszecie lepiej poczekac na zewnatrz ze wzgl. na stres chociaz nachodza mnie mysli zeby wejsc razem z nimi

Z bardziej radosnych wiadomości:

Dzisiaj kończymy?zaczynamy? 19 tydzień

Gratuluję kolejnego tygodnia

[kaaamila1]

Napisane przez perelka_np

Hej dziewczyny

Dzieki za słowa otuchy wizytę mamy na 14:30 i tak jak piszecie lepiej poczekac na zewnatrz ze wzgl. na stres chociaz nachodza mnie mysli zeby wejsc razem z nimi

Z bardziej radosnych wiadomości:

Dzisiaj kończymy?zaczynamy? 19 tydzień

Kochana lepiej aby weszli sami Moja koleżanka miała problem z synkiem, któremu musieli wkłądac co jakiś czas rurkę w siusiaka, bo miał coś z przewodem moczowym.. Mówiła, że nie mogła słuchac wrzesków małego, dlatego zawsze tylko jej mąż wchodził a ona czekała przed szpitalem..

Gratuluje kolejnego tygodnia

Napisane przez magdaef

Cześć Informuję, że jestem cały czas na bieżąco i czytam każdego posta, ale nie mam jakoś czasu pisać regularnie. Mąż teraz pracuje na nocki, przez co nam się mocno zreorganizował tydzień...Też po nocach nie śpię, rano odsypiam, a później najczęściej gdzieś coś wypada do załatwienia. Jeszcze się okazało, że dziadek Męża ma nowotwór i nie zgadza się na operację, więc same rozumiecie...nerwów i zamieszania trochę jest

Pisałyście o tym, jak świrują Wasze psiaki...mój na hasło: "Diego, gdzie jest Nikoś?" szuka pod stołem, pod schodami Jak mu pokażę, gdzie jest to liże brzuch i się tuli do niego Przez jakąś godzinę po tym pokazuje na brzuch na pytanie o Nikosia (ma jakąś zdolność zapamiętywania dźwięków, że już wie, o co mi chodzi, chociaż nic z tego nie kuma ), ale dzień później znowu szuka po całym domu Wiem, że nie ma pojęcia o co mi chodzi, ale i tak mnie to rozczula - mój mały mądrala

Kochana współczuje choroby dziadka..

Mój piesek ostatnio kładzie mi sie na brzuszku i zasypia..tak jakby czuł maluszka

Napisane przez madzius90

Poskarżyłam się mamie na moje dziecko Bo nie dość,że stresuję się wizytą to jeszcze od rana nie czułam, żeby się ruszało i co? Dziecię właśnie zaczęło fikać, moje kochane

Widzisz jakie masz posłuszne maleństwo ! Kochane

Moje tak fikało dzisiaj po tej glukozie ! Szał ciał dosłownie

...................

Monia - pewnie, że wracaj na studia ! Ja teraz planuje podejśc do egzaminu apilikacyjnego we wrześniu. Jak mi się uda to przede mną jeszcze 3,5 roku nauki

[magdaef]

Co do studiów jeszcze, bo widzę, że temat jest aktualny, a zapomniałam odpisać...Ja musiałam zrezygnować przy pierwszej ciąży ze względu na leżenie, więc rok mam w plecy. Teraz się zastanawiam, czy wracać, bo zaczynałabym w 7 miesiącu i nigdy nie wiadomo, jak to będzie, a tak na prawdę to nic mi ten cudowny kierunek nie da. Chyba przeniosę się na zaoczne i zrobię licencjata w nauczycielstwie tylko po to, żeby mieć wyższe Bo potem, to mogę go sobie powiesić nad łóżkiem, niestety...

Mam propozycję pracy po ciąży kompletnie nie związaną z tym, co planowałam robić. Miałabym się zająć prowadzeniem dokumentacji firmy, ciężko mi określić stanowisko, ale chyba sekretarka, kadrowa i księgowa w jednym. Żeby choć cokolwiek się na tym znać, musiałabym olać tę filologię, iść na ekonomię, albo chociaż technika administracji, ale obawiam się, że bez matmy i fizyki, to "se mogę"

[madzius90]

Napisane przez musso4

ja maluję cały rok

Ja też
Chociażby bezbarwnym albo jakąs odżywką, jak nie kolorem

Napisane przez MoOoNiA

Ja podjęłam decyzję o powrocie na studia Teraz do czerwca i tak do pracy nie wróce, a została mi magisterka do napisania i obrona więc akurat muszę się tylko rpzejechać na uczelnie i zapytać jak to ma wyglądać, czy prmotora tego którego wybrałam jak chodziłam na studia czy sami mi przydzielą innego. Mam zamiar pisać pracę od wrzesnia ( mała wtedy bedzie w przedszkolu juz), a pózniej w weekendy jak bedzie TŻ.

super decyzja!

[emylka86]

fejnie macie, mi mój tż w życiu paznokci nie pomaluje ; p

[musso4]

Napisane przez MoOoNiA

Nie no pytanie do wszytkich, tylko Marti i Landi miały ostatnio te problemy. Mi 3 tygodnie temu mówił, że szyjka super długa. Czyli myślisz, żeby jechać skontrolować? A te skurcze jak często masz?

teraz to sporadycznie, bo od 2 tygodni biorę fenoterol na skurcze, ale mnie bolało i potrafiły występować kilka razy w ciągu godziny
kiedy teraz masz wizytę proponuję zapisywać/pamiętać ile razy występują w ciągu dnia/godziny i powiedzić o tym ginkowi

[Pani_Jasiowa]

Napisane przez magdaef

Co do studiów jeszcze, bo widzę, że temat jest aktualny, a zapomniałam odpisać...Ja musiałam zrezygnować przy pierwszej ciąży ze względu na leżenie, więc rok mam w plecy. Teraz się zastanawiam, czy wracać, bo zaczynałabym w 7 miesiącu i nigdy nie wiadomo, jak to będzie, a tak na prawdę to nic mi ten cudowny kierunek nie da. Chyba przeniosę się na zaoczne i zrobię licencjata w nauczycielstwie tylko po to, żeby mieć wyższe Bo potem, to mogę go sobie powiesić nad łóżkiem, niestety...

Mam propozycję pracy po ciąży kompletnie nie związaną z tym, co planowałam robić. Miałabym się zająć prowadzeniem dokumentacji firmy, ciężko mi określić stanowisko, ale chyba sekretarka, kadrowa i księgowa w jednym. Żeby choć cokolwiek się na tym znać, musiałabym olać tę filologię, iść na ekonomię, albo chociaż technika administracji, ale obawiam się, że bez matmy i fizyki, to "se mogę"

Przemyśl to dobrze, może to jednak dobry pomysł?? Czasami zmiany są wychodzą na lepsze.

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Napisane przez emylka86

fejnie macie, mi mój tż w życiu paznokci nie pomaluje ; p

Mój też nie :d ale mam nadzieję, że przed porodem wydepiluję

[kaaamila1]

Napisane przez emylka86

fejnie macie, mi mój tż w życiu paznokci nie pomaluje ; p

Mój mi kiedyś taki piękny francuski zrobił, że chyba wkrótce będę musiała go o to prosic

[madzius90]

Napisane przez kaaamila1

Kochana lepiej aby weszli sami Moja koleżanka miała problem z synkiem, któremu musieli wkłądac co jakiś czas rurkę w siusiaka, bo miał coś z przewodem moczowym.. Mówiła, że nie mogła słuchac wrzesków małego, dlatego zawsze tylko jej mąż wchodził a ona czekała przed szpitalem..

Napisane przez kaaamila1

Mój piesek ostatnio kładzie mi sie na brzuszku i zasypia..tak jakby czuł maluszka

Podobno psy wyczuwają takie rzeczy

Napisane przez kaaamila1

Moje tak fikało dzisiaj po tej glukozie ! Szał ciał dosłownie

Lubi słodkie

Napisane przez magdaef

Co do studiów jeszcze, bo widzę, że temat jest aktualny, a zapomniałam odpisać...Ja musiałam zrezygnować przy pierwszej ciąży ze względu na leżenie, więc rok mam w plecy. Teraz się zastanawiam, czy wracać, bo zaczynałabym w 7 miesiącu i nigdy nie wiadomo, jak to będzie, a tak na prawdę to nic mi ten cudowny kierunek nie da. Chyba przeniosę się na zaoczne i zrobię licencjata w nauczycielstwie tylko po to, żeby mieć wyższe Bo potem, to mogę go sobie powiesić nad łóżkiem, niestety...

Mam propozycję pracy po ciąży kompletnie nie związaną z tym, co planowałam robić. Miałabym się zająć prowadzeniem dokumentacji firmy, ciężko mi określić stanowisko, ale chyba sekretarka, kadrowa i księgowa w jednym. Żeby choć cokolwiek się na tym znać, musiałabym olać tę filologię, iść na ekonomię, albo chociaż technika administracji, ale obawiam się, że bez matmy i fizyki, to "se mogę"

A nie możesz zrobić tak jak pisałaś , żeby przenieść się na zaoczne i zrobić licenjata, a później podyplomówkę w kierunku ekonomii?

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Napisane przez kaaamila1

Mój mi kiedyś taki piękny francuski zrobił, że chyba wkrótce będę musiała go o to prosic

[perelka_np]

Zapomniałam dopisac, że oczywiscie trzymam za wszystkie dzisiejsze wizyty

[Dojotka1987]

dzien dobry nadrabiam Was) ale jestescie gaduly;p tyle ston naskrobac do 11;p

Napisane przez DeKajka

Test widzialam .. jak u mnie 2 grube czerwone krechy i to jeszcze zrobila go wieczorem a nie rano wiec raczej nie ma mowy o pomylce..
Ale jestem podekscytowana .. fajnie ze nasze maluszki beda rozwijac sie razem .. bedzie miedzy nimi tylko pol roku roznicy ..

pol roku ale rok a jak myslisz jak zareaguja rodzice?

Napisane przez tynkusia

Kobietki od dluzszego czasu czuje ruchy synka, ale wczoraj to dopiero poczulam kopniaczki!!!!! az podskakiwalam na sofie bo nie wiedzialam z poczatku co to
i wiecie co? zaplamilam sobie stanik jakims plynem.... maz zaczal krzyczec z LOLem na buzi ,, milsiu!! ,, czy ktoras z Was juz tak miala?

ja raz tak mialam ze jak sie obudzilam to mialam takie plamki na bluzce w okolicy sutkow... ale jak przycisne brodawke to tak tyci tyci widac siare;p

Napisane przez madzius90

Cześć Dziewczynki

Dziś wizyta, boję się strasznie, od samego rana czuję poddenerwowanie Aż mi się ryczeć chce nie wiem czemu

3mam kciuki za Ciebie i za Masti

Napisane przez musso4

bry
kryzys jest mniejszy bądź większy, dotychczasowe życie zmienia się o 180 stopni, u nas też był, mimo że dziecko planowane i wyczekiwane, jesteście zmęczeni, niewyspani, dziecko wchodzi na pierwszy plan i nie ma litości dla rodziców łatwo wtedy o kłótnie i pretensje o byle co

ehh... wlasnie tego sie boje... ze jak przyjdzie dziecko to miedzy mna a mezem sie rozwali wszystko( kocham Go, On jest naprawde cudownym czlowiekiem, ale juz teraz wiem ze to beda ciezkie chwile dla naszego malzenstwa...


dzis pierwszy raz snil mi moj synek) ze byl maly, ale juz mowil)

[madzius90]

Napisane przez Dojotka1987

ehh... wlasnie tego sie boje... ze jak przyjdzie dziecko to miedzy mna a mezem sie rozwali wszystko( kocham Go, On jest naprawde cudownym czlowiekiem, ale juz teraz wiem ze to beda ciezkie chwile dla naszego malzenstwa...

ja znam kilka małżeństw, które się posypały po narodzinach dziecka, nie ważne czy pierwszego, czy piątego

Mam nadzieję, że jednak u Was będzie wszystko dobrze i wyjdziecie zwycięsko, nawet jeśli pojawią się jakies kryzysy

A dlaczego z góry myślisz, że będzie ciężko?

[kaaamila1]

Napisane przez musso4

ja maluję cały rok

Ja również, ale jesienią i zimą na przezroczysto aby ładnie błyszczały

.....................
Ja tam nie wierzę w kryzysy w małżeństwie ze względu na dziecko.. Mam wiele znajomych, których związki dzięki temu się umocniły ! Dziecko tworzy piekną więź między ludzimi.. Oczywiscie jeżeli ludzie chcą aby coś się zepsuło to tak się stanie, ale tak jak napisałam- trzeba tego chciec

[magdaef]

Napisane przez madzius90

A nie możesz zrobić tak jak pisałaś , żeby przenieść się na zaoczne i zrobić licenjata, a później podyplomówkę w kierunku ekonomii?

Ale podyplomówkę, to chyba dopiero po mgr można?
Myślę, że skończę tę filologię dla świętego spokoju, żeby mieć papier, a później pójdę sobie na technika administracji i tyle. Przynajmniej na razie mam taki plan, bo miejsce na wydziale filologicznym miejsce dla mnie trzymają A co do tej pracy...no nie ukrywam, że to "po znajomości". Zwolniło się miejsce, więc dostałam propozycję bez kwalifikacji z tekstem, że przecież wszystkiego mnie nauczą. Także może na sam początek wystarczy im znajomość literatury.

[Pani_Jasiowa]

Napisane przez madzius90

ja znam kilka małżeństw, które się posypały po narodzinach dziecka, nie ważne czy pierwszego, czy piątego

Mam nadzieję, że jednak u Was będzie wszystko dobrze i wyjdziecie zwycięsko, nawet jeśli pojawią się jakies kryzysy

A dlaczego z góry myślisz, że będzie ciężko?

Trzeba myśleć pozytywnie, najważniejsze jest zrozumienie i współpraca

[kaaamila1]

Napisane przez magdaef

Ale podyplomówkę, to chyba dopiero po mgr można?

Z tego co się orientuje to wystarczy licencjat

[madzius90]

Napisane przez magdaef

Ale podyplomówkę, to chyba dopiero po mgr można?
Myślę, że skończę tę filologię dla świętego spokoju, żeby mieć papier, a później pójdę sobie na technika administracji i tyle. Przynajmniej na razie mam taki plan, bo miejsce na wydziale filologicznym miejsce dla mnie trzymają A co do tej pracy...no nie ukrywam, że to "po znajomości". Zwolniło się miejsce, więc dostałam propozycję bez kwalifikacji z tekstem, że przecież wszystkiego mnie nauczą. Także może na sam początek wystarczy im znajomość literatury.

Wydaje mi się, że po licencjacie też można
No, ale głowy uciąc sobie nie dam

[Dojotka1987]

Napisane przez kaaamila1

Jestem zakręcona jak wiór po tym badaniu.. za dużo krwi mi pobrały.. W swojej wcześniejszej wiadomości napisałam, że TRZYMAM KCIUKI ZA WSZYSTKIE WYNIKI- OCZYWIŚCIE MIAŁO BYC WIZYTY , A I ŻE BYŁO MI BLADO- A MIALO BYC MDŁO - już poprawiłam

jest Ci wszystko wybaczone

Napisane przez Sola1

Zgadzam się z Tobą, że trudno stwierdzić jaki wiek najlepszy jest na dziecko. Ja w sumie myślę, że każdy pod warunkiem, że jest świadomy. Choć oczywiście zdarzają się wpadki i tutaj już zależy od wielu czynników: od reakcji partnera, sytuacji materialnej itp.

dokladnie to jest kwestia sporna.. z jednej strony jak urodzisz w wieku 20 lat to ja masz 30 to teoretycznie dzieci odchowane, a jezeli pierwsze dziecko rodzisz w wieku 35 lat to jak bedziesz po 50-tce to on jeszcze nie bedzie mial 18-stu

Napisane przez MoOoNiA

Dziewczyny, a szczegolnie Marti i Landi jak to u was było, że zaczęła sie Wam szyjka skracać? Jestem przerażona calą noc miałam skurcze ( na pewno nie rozciąganie itp, jedne skurcze już w życiu przeżyłam i na pewno to było to), rano tak samo, Tż chciał na pogotowie, ale ja jestem taka że nie lubię panikować teraz tak od godziny jest spokój. nie wiem dzwonić do gina? Njagorsze, że teraz mam do niego 80 km U was zaczęło się od skurczy? (Landi wiem, że plamienie u mnie go nie ma)

moze jedz do lekarza...

Napisane przez perelka_np

Hej dziewczyny

Dzieki za słowa otuchy wizytę mamy na 14:30 i tak jak piszecie lepiej poczekac na zewnatrz ze wzgl. na stres chociaz nachodza mnie mysli zeby wejsc razem z nimi

Z bardziej radosnych wiadomości:

Dzisiaj kończymy?zaczynamy? 19 tydzień

gratuluje

Napisane przez musso4

znowu krew z nosa ale z dwojga złego lepiej nosem niż dołem

hehehe;]] no tak;]]

Napisane przez magdaef

Cześć Informuję, że jestem cały czas na bieżąco i czytam każdego posta, ale nie mam jakoś czasu pisać regularnie. Mąż teraz pracuje na nocki, przez co nam się mocno zreorganizował tydzień...Też po nocach nie śpię, rano odsypiam, a później najczęściej gdzieś coś wypada do załatwienia. Jeszcze się okazało, że dziadek Męża ma nowotwór i nie zgadza się na operację, więc same rozumiecie...nerwów i zamieszania trochę jest

moj TZ tez ma nocki i ja zasypiam dopiero okolo 2 w nocy pozniej budze sie okolo 5 nie spie godzine a nastepnie okolo 11 otwieram oczy, zla ze pol dnia przespalam;/
ale dzis mial ostatnia nocke

Napisane przez Ma_majka

Mi to wygląda na niskie ciśnienie. Mam takie same objawy, ciśnienie mierzę codziennie i nie było jeszcze wyższe niż 100/60

ja tez stawialabym ze niskie cisnienie...

[magdaef]

Napisane przez kaaamila1

Z tego co się orientuje to wystarczy licencjat

Dziękuję za informację, sprawdziłam i jest rzeczywiście tak jak mówisz Super, jeszcze lepsza perspektywa

[Pani_Jasiowa]

Dobra moje kochane mamusie, uciekam. Zjawię sie później

[madzius90]

Napisane przez Pani_Jasiowa

Dobra moje kochane mamusie, uciekam. Zjawię sie później

[kaaamila1]

Napisane przez Pani_Jasiowa

Dobra moje kochane mamusie, uciekam. Zjawię sie później

...............

Ciemne chmury się zrobiły..pewnie zaraz bedzie padac

..............

Wiecie co ostatnio non stop oglądam- TVN 24- starzeję się

[madzius90]

Napisane przez kaaamila1

Wiecie co ostatnio non stop oglądam- TVN 24- starzeję się

Przynajmniej jesteś na bieżąco

[emylka86]

Napisane przez Pani_Jasiowa

Mój też nie :d ale mam nadzieję, że przed porodem wydepiluję

ojj mój na razie się wypiera depilacji tzn. pytałam czy jak już brzusio bedzie za duzy to mi pomoze, ale mówi stanowcze nie

Napisane przez kaaamila1

Mój mi kiedyś taki piękny francuski zrobił, że chyba wkrótce będę musiała go o to prosic

wyślę mojego na lekcje do twojego tż : )