Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie,Dieta 1000 kcal cz.12

[heroine86]

Czeeeśććć

Tęsknię za Wami wczoraj mnie nie było, bo komputer u mamy nie chciał ze mną współpracować :/ ciągle pojawiał się niebieski ekran i szlag mnie już trafiał, bo się restartował i nie mogłam nic napisać... dziś też już raz ześwirował no zobaczymy, może uda mi się coś skrobnąć. Pogoda u mnie do leje, wieje i ciemno jak du.pie nic mi się nie chce przez to ;/ wczoraj nie lało to wybrałam się na łowy do ciucha ale myślałam, że łeb stracę nie tylko od wiatru ale od napierającego tłumu ja wiedziałam, że ten "Ciuch" jest popularny i słyszałam opowieści o tych kolejkach przed wejściem, ale nie wiedziałam, że to aż tak wygląda mało co brakowało żebym została rozdeptana no mówię Wam dziki szał, wszystko niemalże fruwało te babki co donosiły ciuchy na wieszaki to mają przes.rane wszyscy się rzucają na nie jak jakieś drapieżniki no trochę to przerażające... i tak wytrzymałam tam 1,5 godziny i wyszłam z bólem głowy ale upolowałam kurteczkę czarną ocieplaną za 12 zeta i jeszcze taką bluzeczkę z metką za 10 zł zadowolona jestem, ale szybko tam nie wrócę ;/

Ewelcia, i jak tam, sweterek w drodze? czy może już masz?
Staram się pilnować, ale coś mi nie idzie... kiedyś było mi łatwiej... i próbuję sobie przypomnieć jak ja dawałam radę
Nie przejmuj się tymi cm może organizm jeszcze nie załapał tego trybu na pewno zacznie spadać, tylko musisz być cierpliwa. Ja też a dalej trzymasz się zasad low carbu, czy ogólnie jesz zdrowiej?
Tak piszecie o tym grzaniu, że się zaczęłam zastanawiać czemu u mnie nie grzeją znaczy teraz to nie wiem, bo jestem u rodziców, ale ostatnio na weekendzie było potwornie zimno w mieszkaniu zobaczmy jutro

pipson, o kurde, ale masz teraz obowiązków... wszystko na Twojej główce ale widzę dajesz radę i o mamę dbasz i remontu pilnujesz I jeszcze dietki trzymasz, super a jak wrócisz na studia to w ogóle będzie Ci łatwiej, bo nie będzie tyle czasu na myślenie o jedzeniu ja bym chciała jeszcze postudiować... wyjść do ludzi, mieć motywację coby rano wstać, ogarnąć się, umalować... eh, chyba za późno o tym pomyślałam...
Też muszę zrobić czystki w szafach, bo już mnie wkurza ten bałagan ;/ w połowie rzeczy nie chodzę, część jest stara jak świat a z sentymentu się rozstać z tymi szmatami nie mogę ale trzeba w końcu to ukrócić, bo szafy niby pełne, a i tak nie mam się w co ubrać czas na minimalizm! I klasyczne rzeczy
Co do prostownicy to staram się nie szaleć używam tylko na grzywkę i końcówki a od Madzi to wiem, że bym zje.bkę dostała ale też dbam o nie! Wczoraj kupiłam ponownie Biovaxa 3 oleje, bo mi się już skończyło poprzednie opakowanie. 500 ml w super cenie za 24 zł

[heroine86]

Margot, widzę, że pobyt u "mamusiów naszych" nam nie służy dietka taka se nie umiem się ogarnąć... i szczerze powiem to chciałabym już być u siebie... wrócić do swojego rytmu dnia, gotowania dla siebie wg. tego co ja chcę... naprawdę czekam na ten listopad...

Basia, to dobrze jak dobrze! my tu wszystkie trzymamy za Ciebie mocno kciukasy i Ci kibicujemy. Będziesz super mamusią co do L4 to myślę, że to dobry pomysł by pójść wcześniej, tym bardziej, że Twoja praca jest jaka jest. Teraz się jeszcze zaczną choróbska i kichanie, prychanie... W dodatku ciągle jesteś narażona na stres, bo wiadomo jacy są niektórzy ludzie ciągłe pretensje, że to, że tamto. A Tobie nie potrzeba dodatkowego stresu, tylko świętego spokoju i relaksu

Milenus! Jakie objawienie gartki za mgr! Ooo, planowanie ślubu? Czyli wszystko w jak najlepszym porządku z TŻ-tem? super Fajnie, że pracę masz
A co u mnie... stara bieda aktualnie jestem u rodziców z TŻ-tem, do końca października, bo TŻ jest na specjalizacji "wyjazdowej", no i bliżej ma do pracy od moich rodziców niż od naszego miejsca zamieszkania. A ja siedzę w domu i spełniam się jako kura domowa choć powoli mam dość...

Zooośka, i co znalazłaś fajne mieszkanko? Mam nadzieję, że jesteś zadowolona

Coctail, nie ma sprawy służę pomocą na przyszłość (no dzięki TŻ-towi )
Pokaż buciki
To Wy już macie jednego pieska tak? coś nie zarejestrowałam tego wcześniej a jakiego? Masz rację, pies to jednak obowiązek. No i trochę też kosztuje... musicie rozważyć wszystkie za i przeciw

Paula, widzę, że w Lubelskim ogólnie pogoda z aż się nie chce wyłazić nigdzie. Co do chrapania to nie wiem co poradzić, bo też mam przeboje z TŻ-tem jak zasnę przed nim to jeszcze ujdzie, ale jak on już śpi i ja się dopiero kładę to jest tragedia no przecież to oszaleć idzie! chociaż ja podobno czasem też chrapię, więc nie zostaję dłużna no ale na pewno nie z taką intensywnością
Hehe, no zachwycam się tym moim nabytkiem, bo serio jest mega ale pewnie jakby mi łeb zmoczyło solidnie to by się efekt nie utrzymał cudów nie ma
Masz farta do łowienia takich perełek w sh i zazdroszczę "gustu modowego". Cokolwiek byś nie założyła wyglądasz olśniewająco widać, że Twoje zakupy i stylizacje są przemyślane. Nie to co moje ja się czuję jak łajza ;/ eh...
A legginsów jeszcze w swoim życiu na nie miałam kiedyś mierzyłam i wyglądałam jak pół zza krzaka ;/ mam wrażenie, że one są tylko dla osób mega szczupłych... a na wysokich jeszcze korzystniej wyglądają. No nie mogę się przekonać, chociaż kuszą mnie za każdym razem...


Idę sobie zrobić kawę, bo łeb mi pęka...

[czbasia]

Napisane przez Margot85

czbasia na ramoneskę nie wpadłam dałaś mi zagwozdkę wesołą na cały dzień

"

Cała przyjemność po mojej stronie Cieszę się, że moja głupota przysporzyło troszkę radości

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Napisane przez zooska

Dzisiaj przeprowadzka do Poznania

Powodzenia!! Jak się urządzisz pisz co u Ciebie I kochana- oby się ułożyło wszystko

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Napisane przez Milena001

hej, fajnie że jesteś i masz taką energię do odchudzania ja też jestem na diecie ale mało się odzywam ale czytam na bieżąco Przeprowadziłam się z mężem już do swojego gniazdka i staramy się o dzidzie ale nam nie wychodzi i muszę troche popracować nad swoim zdrowiem dziś mam kolejną wizytę u gina Gratuluje mgr klask i: ja w następny weekend zaczynam swoje studia mgr a tak mi się nie chce .... a co do sprzetu nie znam się na orbitrekach ale też nad nim myślałam tylko mnie nie stać dlatego kupiłam sobie rower stacjonarny bo tamten pożyczony musiałam oddać ale orbitrek chyba daje lepsze efekty więc na pewno dużo schudniesz możemy się razem pilnować żeby systematycznie ćwiczyć

Hej Fajnie, że napisałaś. Odzywaj się częściej to może i ja wpadne- jak dawniej bywało -w rytm codziennnego pisania

[Cocktailraspberry]

Napisane przez heroine86

Coctail, nie ma sprawy służę pomocą na przyszłość (no dzięki TŻ-towi )
Pokaż buciki
To Wy już macie jednego pieska tak? coś nie zarejestrowałam tego wcześniej a jakiego? Masz rację, pies to jednak obowiązek. No i trochę też kosztuje... musicie rozważyć wszystkie za i przeciw

Ostatnio pokazywałam jakich szukam i to są takie same Wydają się wygodne
Ja mam już 12 letniego pieska dalmatyńczyka, ale on został z rodzicami.

[czbasia]

Napisane przez Cocktailraspberry

Właśnie sie miałam pytać co z Twoją przeprowadzką

Obudzili mnie o 9 Najpierw się ktoś dobijał na domofon stwierdziłam, że nie otwieram a tu ktoś puka listonosz a ja w piżamie Przyszły mi buciki Ide do sklepu po bułe i zrobie sobie kawe.
Znaleźliśmy pieska niedaleko w sumie dzisiaj sie umówiliśmy, że po niego jedziemy i teraz 1000 myśli na sekunde czy damy z nim rade. Z jednej strony bardzo go chce a z drugiej wiem jaki to obowiązek, bo mam piesia w domu. A właśnie ktos chce go oddać, bo sie musi wyprowadzić

Poka buciki A psiak już zaklepany?? Fajnie jak będzie ale fatktycznie obowiązek -nie ma przeproś

[Cocktailraspberry]

Napisane przez czbasia

Poka buciki A psiak już zaklepany?? Fajnie jak będzie ale fatktycznie obowiązek -nie ma przeproś

o takie klik
No piesek zaklepany, ktoś go miał juz zaklepanego na sobote ale zależy im na czasie i jeśli przyjade to będzie mój Książka kupiona 3 tyg temu o labradorach także wiadomości na temat szczeniaczków przypomniane. I trzeba go dobrze wychować, bo swojego mam od dziecka i troche daje do życzenia jego zachowanie Także teraz wiem jakich błędów nie popełniać.

[dzaga1989]

Uff...wróciłam z Leclerca. Kupiłam tylko spożywkę i trochę chemii. Liczyłam na to że dorwę skórzane rękawiczki i legginsy, ale nie było
Za to kupiłam chlebki pitaaa Będzie kebab Ale to może jutro albo w weekend, bo dziś makaron z truskawkami robię.


Cocktail, jak nie byłam w ciąży to miałam trochę twardszy sen, a teraz byle szmer mnie wybudza. A TŻ zawodzi masakrycznie i nawet już szturchanie nie pomaga.
Aaaaj ja to dziewczyn nigdy chyba do końca nie zrozumiem Zwłaszcza tego grupowego chodzenia i wychodzenia - że jak jedna to i reszta. Na TiRze miałam koleżankę która do kibla, do xero, do sklepiku potrzebowała towarzystwa. Jak na oblewaniu obrony była to też jej "autobusowa" koleżanka zbierała się bo miała do pracy, to i ona też się zmyła bo później sama nie pójdzie
Och, labradory są śliczne Mi zawsze szkoda że TŻ nie chce się na psiaka zgodzić. Tzn. nie teraz. Dopiero gdy będziemy już w domu mieszkać a nie w mieszkaniu.


Heroine, nom mamuśka wczoraj też mówiła że u niej pada. W ogóle mi zawraca żebym przyjechała znowu. Byliśmy przecież parę dni przed ślubem Później ona u nas...Dżizas. No ale coś tam mamrotałam że może po weekendzie pojadę, jak ogarnę materiał na kory.
Ja chyba nie chrapię - TŻ by mi powiedział, albo mama. Ale gadam przez sen A TŻ to jest też właśnie taki chrapacz Tak jak wyżej napisałam Cocktail, że przed ciążą jeszcze sypiałam normalnie, a teraz byle szmer mnie budzi, nie mówiąc już o nocnych sonatach TŻ Wyślę go do lekarza bo już naprawdę mam dosyć
Dziękuję kochana za komplementa I na tym skończę, bo wiesz że goście nam się szykują (jeszcze nie określili się kiedy), więc już mam to nieprzyjemne uczucie. Ale ćśśś...nie ma tematu
Ja kiedyś legginsów w ogóle nie kupowałam. Potem kupiłam jedne czarne i nosiłam do zdarcia. A teraz właśnie znów wracam do legginsów właśnie ze względu na ciążę, bo wszystko bez wyjątku mnie w pasie uciska.
A w Sh to ja się tych bab zawsze boję Jeszcze w lecie nie są takie straszne ale jesienią i w zimie pozakładają te burki, nałożą mohery na głowę, opatulą się tymi szalikami i żadna przeszkoda im nie straszna. Dziś koleżanka poleciła mi właśnie jeden ciuchland z ciuszkami dziecięcymi, ale mówi że tłumy są tam niesamowite. Ale jednak lepiej kupić takiego pajaca za 5zł niż za 20 i więcej jak tylko poznam płeć to tam pojadę i przekonam się na własne oczy jak tam jest Wcześniej i tak nie planuję niczego kupować.
Tę kurtałkę i bluzkę bym chętnie zobaczyła

[Cocktailraspberry]

Napisane przez dzaga1989

Uff...wróciłam z Leclerca. Kupiłam tylko spożywkę i trochę chemii. Liczyłam na to że dorwę skórzane rękawiczki i legginsy, ale nie było
Za to kupiłam chlebki pitaaa Będzie kebab Ale to może jutro albo w weekend, bo dziś makaron z truskawkami robię.


Cocktail, jak nie byłam w ciąży to miałam trochę twardszy sen, a teraz byle szmer mnie wybudza. A TŻ zawodzi masakrycznie i nawet już szturchanie nie pomaga.
Aaaaj ja to dziewczyn nigdy chyba do końca nie zrozumiem Zwłaszcza tego grupowego chodzenia i wychodzenia - że jak jedna to i reszta. Na TiRze miałam koleżankę która do kibla, do xero, do sklepiku potrzebowała towarzystwa. Jak na oblewaniu obrony była to też jej "autobusowa" koleżanka zbierała się bo miała do pracy, to i ona też się zmyła bo później sama nie pójdzie
Och, labradory są śliczne Mi zawsze szkoda że TŻ nie chce się na psiaka zgodzić. Tzn. nie teraz. Dopiero gdy będziemy już w domu mieszkać a nie w mieszkaniu.

Ja to kocham zwierzaczki, już stękam i stękam Tżowi, że chce a to kotka a to króliczka a jak nie to chocia chomika i nagle wpadł na pomysł, że ok może być pies wybrał największą odpowiedzialność. Sam zawsze chciał mieć psa, ale rodzice mu nie pozwalali, a później brat przyprowadził kota i jakoś mógł być My też mieszkamy w bloku, ale postaramy sie mu zapewnić dużo spacerów żeby sie nie nudził i miał sie gdzie wyszaleć Brat z dziewczyną mają króliczka i go wożą autobusem także nasz piesio też będzie podróżnikiem Mam nadzieje, że dobrze będzie znosił jazdę samochodem.

[Milena001]

Milenus tak mi się przypomniało....może źle coś pamiętam albo Cię z inną dziewczynka pomyliłam ale Ty masz stwierdzony zespół PCO?

[czbasia]

Napisane przez dzaga1989

Bryyy! Wczoraj jakaś niepisata byłam sama nie wiem czemu Dziś już mam wenę
Pogoda u mnie do i z tego powodu tak mnie boli ręka aż mi ją wykręca. Okropna przypadłość... Rano podrukowałam materiały na kory, strzeliłam a teraz mamlam owsiankę z siemieniem, truskawkami i jogurtem brzoskwiniowym. A sobie dziś więcej posoliłam i taka pycha wyszła
Poodpisywałam...idę się do tego Leclerca zbierać.
Acha! Wiecie może gdzie wysłać TŻ (albo co mu kupić) żeby tak nie chrapał. Matko, nie da się z nim spać!!! Dziś w nocy już miałam dosyć i poszłam spać do salonu

Jeśli chodzi o szafowy minimalizm to ja zaczęłam go czcić gdzieś przed wakacjami chyba. Jeszcze tak do biegania po mieście zostawiłam jakieś kolorowe spódniczki i kombinezony, ale jak już czyściłam szafę po lecie to zostały tylko mgiełki, proste żakiety, kurtka jeansowa, dwie białe bokserki, jedna czarna i jeden szyfonowy top A ile miejsca się w szafie zrobiło

Co do chrapanania nie pomogę. Na szczęście mój tż cichy w nocy Utłukłabym chyba jakby chrapał, ja potrzebuję ciszy Ale powiem Ci że przyjacółki mąż chrapie i nawet na operacji był (laserowe usunięcie czegoś tam w gardle) ale nie dawali gwarancji i jemu nic nie pomogło, no może minimalnie ciszej teraz chrapie. A zapłacił za zabieg 1500zł Więc pozostaje zaopatrzyć się w dobre stopery do uszu
W szafie też muszę porządek zrobić. Bo w 3/4 ubrań już się nie mieszczę:

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Napisane przez heroine86

Basia, to dobrze jak dobrze! my tu wszystkie trzymamy za Ciebie mocno kciukasy i Ci kibicujemy. Będziesz super mamusią co do L4 to myślę, że to dobry pomysł by pójść wcześniej, tym bardziej, że Twoja praca jest jaka jest. Teraz się jeszcze zaczną choróbska i kichanie, prychanie... W dodatku ciągle jesteś narażona na stres, bo wiadomo jacy są niektórzy ludzie ciągłe pretensje, że to, że tamto. A Tobie nie potrzeba dodatkowego stresu, tylko świętego spokoju i relaksu
.

Dzięki! Utwierdziłaś mnie, że dec słuszna. Mam tylko nadzieję, ze lakarz problemów nie będzie robił. Poprzednim razem proponował więc mam nadzieję, że teraz się nie wycofa
Ale będę meć wtedy czasu, że hoho!

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

Nooo... Wróciłam w koncu z pracy. Ale dziś ciężki dzień. Zasypiałam na siedząco. Teraz zjadłam knedle ze śliwkami i mnie zmuliło coś. Położę się chwilkę albo może zaszaleję i zdrzemnę się nawet

[Margot85]

Przyjechałam do domku by pobyć w towarzystwie rodziny a moja jedyna siostra jest chora i śpi w kokonie z kołdry uratowałam jej lapka przed śmiercią tragiczną przez przygnieciecie ciałem właścicielki
Czekam na odcięcie od neta - umowa do końca września (a, że warunki niekorzystne to rodzice przedłużać nie będą) i się boje, że moje wszystkie mobilne cuda tu zasięgu mieć nie będą wystarczająco dobrego i będę musiała do siebie wrócić szybciej niż zamierzałam ale może choć jeden operator mnie nie zawiedzie

czbasia za kilka miesięcy znowu ramoneskę zapniesz
Moja przyjaciółka krótko po porodzie była nawet szczuplejsza jak przed ciąża to tak w ramach ciekawostki

heroine a mi u mamy wygodnie jest i specjalnie nie mam ochoty wracać ale dietetycznie to porażka - choć to się okażę jeszcze bo jednak słodyczy u mnie w domu nie ma, do sklepu nie chodzę i może na jednej drożdżowce od taty na śniadanie nie przytyje
za fajne zakupy i brak obrażeń ja marzę o torebce Witchena z Lidla ale strach przed dzikim tłumem mnie skutecznie zniechęca

[pipson]

Napisane przez czbasia

Nooo... Wróciłam w koncu z pracy. Ale dziś ciężki dzień. Zasypiałam na siedząco. Teraz zjadłam knedle ze śliwkami i mnie zmuliło coś. Położę się chwilkę albo może zaszaleję i zdrzemnę się nawet

Knedle też ostatnio jadłam A co do L4,to ja uważam tak jak dziewczyny, jeśli się boisz, że ktoś mógłby Cię czymś zarazić, to lepiej dmuchać na zimne

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

Napisane przez heroine86

Tęsknię za Wami wczoraj mnie nie było, bo komputer u mamy nie chciał ze mną współpracować :/ ciągle pojawiał się niebieski ekran i szlag mnie już trafiał, bo się restartował i nie mogłam nic napisać... dziś też już raz ześwirował no zobaczymy, może uda mi się coś skrobnąć. Pogoda u mnie do leje, wieje i ciemno jak du.pie nic mi się nie chce przez to ;/ wczoraj nie lało to wybrałam się na łowy do ciucha ale myślałam, że łeb stracę nie tylko od wiatru ale od napierającego tłumu ja wiedziałam, że ten "Ciuch" jest popularny i słyszałam opowieści o tych kolejkach przed wejściem, ale nie wiedziałam, że to aż tak wygląda mało co brakowało żebym została rozdeptana no mówię Wam dziki szał, wszystko niemalże fruwało te babki co donosiły ciuchy na wieszaki to mają przes.rane wszyscy się rzucają na nie jak jakieś drapieżniki no trochę to przerażające... i tak wytrzymałam tam 1,5 godziny i wyszłam z bólem głowy ale upolowałam kurteczkę czarną ocieplaną za 12 zeta i jeszcze taką bluzeczkę z metką za 10 zł zadowolona jestem, ale szybko tam nie wrócę ;/

pipson, o kurde, ale masz teraz obowiązków... wszystko na Twojej główce ale widzę dajesz radę i o mamę dbasz i remontu pilnujesz I jeszcze dietki trzymasz, super a jak wrócisz na studia to w ogóle będzie Ci łatwiej, bo nie będzie tyle czasu na myślenie o jedzeniu ja bym chciała jeszcze postudiować... wyjść do ludzi, mieć motywację coby rano wstać, ogarnąć się, umalować... eh, chyba za późno o tym pomyślałam...
Też muszę zrobić czystki w szafach, bo już mnie wkurza ten bałagan ;/ w połowie rzeczy nie chodzę, część jest stara jak świat a z sentymentu się rozstać z tymi szmatami nie mogę ale trzeba w końcu to ukrócić, bo szafy niby pełne, a i tak nie mam się w co ubrać czas na minimalizm! I klasyczne rzeczy
Co do prostownicy to staram się nie szaleć używam tylko na grzywkę i końcówki a od Madzi to wiem, że bym zje.bkę dostała ale też dbam o nie! Wczoraj kupiłam ponownie Biovaxa 3 oleje, bo mi się już skończyło poprzednie opakowanie. 500 ml w super cenie za 24 zł

A wiesz, że ja nigdy w ciuchu nie byłam? w mojej okolicy nie ma takich co to się kolejki ustawiają, coś mi się nie wydaje, żeby tam można było upolować coś fajnego
a co do prostownicy, to ja Medzikowi naskarżę na bank nie no, wiadomo, że jak ich nie mordujesz codziennie, to jest ok. Dbaj, dbaj o kłaczki, ja moje ostatnio zapuściłam i wyglądają tragicznie ale cóż, ważę prawie 55 kg, to po prostu pyska z domu mi sie nawet ruszać nie chce, to co ja bede o wlosy dbac

[pipson]

Napisane przez Cocktailraspberry

o takie klik
No piesek zaklepany, ktoś go miał juz zaklepanego na sobote ale zależy im na czasie i jeśli przyjade to będzie mój Książka kupiona 3 tyg temu o labradorach także wiadomości na temat szczeniaczków przypomniane. I trzeba go dobrze wychować, bo swojego mam od dziecka i troche daje do życzenia jego zachowanie Także teraz wiem jakich błędów nie popełniać.

Ooo, jak fajnie, labrador no, powiem Ci, że ułożenie psa od małego to mega ważna sprawa. Nasz owczarek był świetnie ułożony, ale jego szczenięctwo () się zbiegło w czasie z kłopotami zdrowotnymi mojego taty, bo miał kłopoty z żebrami i biodrem po upadku, był 2 miesiące ponad w domu to po prostu sobie z nim cały lipiec sierpień i wrzesień siedział przed domem i cierpliwie go układał ale naprawde, wytresował go świetnie, ten pies to już na skinienie głowy reagował i wiedział czego od niego chcemy ale labradorki też bardzo mądre są, to może nie będzie Wam trudno go ułożyc Mój szczeniak teraz przechodzi fazę gryzienia wszystkiego, ciężko nam go tego oduczyć, ale już trochę lepiej. Za to ze skakaniem jest problem- na mamę i tatę nie skacze a na mnie to z rozpędu jak się cieszy teraz to spoko, ale on niedlugo 50 kg będzie ważył, to już nie będzie tak zabawnie

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Napisane przez dzaga1989

Bryyy! Wczoraj jakaś niepisata byłam sama nie wiem czemu Dziś już mam wenę
Pogoda u mnie do i z tego powodu tak mnie boli ręka aż mi ją wykręca. Okropna przypadłość... Rano podrukowałam materiały na kory, strzeliłam a teraz mamlam owsiankę z siemieniem, truskawkami i jogurtem brzoskwiniowym. A sobie dziś więcej posoliłam i taka pycha wyszła

Pipson, ja mam już 2 kominy w kolekcji (obydwa kupiłam na bazarze za 25zł - baaardzo ciepłe, grube, nie mechacą się, nic) - miodowy i bordo - ale jeszcze mam ochotę na jakiś ecru. Po prostu szukam czegoś do szarego płaszcza.
To widzę że masz masę na głowie. Mam nadzieję że ekipa chociaż w miarę konkretna i nie odwala maniany tak jak miało to miejsce u mnie.
Ja też już tylko czekam aż wrócę do szkoły (w ten weekend mam pierwszy zjazd ) i do pracy. Już nawet przygotowanie do korków trochę mnie rozbudziło, ale i tak nic nie motywuje do działania bardziej niż wyjście z domu, do ludzi - no jednak inaczej się funkcjonuje.
Jeśli chodzi o szafowy minimalizm to ja zaczęłam go czcić gdzieś przed wakacjami chyba. Jeszcze tak do biegania po mieście zostawiłam jakieś kolorowe spódniczki i kombinezony, ale jak już czyściłam szafę po lecie to zostały tylko mgiełki, proste żakiety, kurtka jeansowa, dwie białe bokserki, jedna czarna i jeden szyfonowy top A ile miejsca się w szafie zrobiło

Ja za to dziś niepisata jestem
a co to za przypadłość masz z rączką, jesteś po jakimś urazie? Mój chłopak miał złamaną rękę i mówi, że tez go pobolewa czasem na zmianę pogody.
Ja to ostatnio załapałam mega doła i mi się nie chce do ludzi wyjść, włosów uczesać, nic... leże w łóżku i wpie.p.rzam
Tez powywalałam duużo niepotrzebnych rzeczy- te w dobrym stanie pójdą do domu dziecka, brat obiecał, że jak przebierze z żoną też swoje rzeczy to weźmie i zawiezie I powiem Ci, że też mam tyyyle miejsca w szafie, że masakra.

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

Napisane przez Margot85

Przyjechałam do domku by pobyć w towarzystwie rodziny a moja jedyna siostra jest chora i śpi w kokonie z kołdry uratowałam jej lapka przed śmiercią tragiczną przez przygnieciecie ciałem właścicielki
Czekam na odcięcie od neta - umowa do końca września (a, że warunki niekorzystne to rodzice przedłużać nie będą) i się boje, że moje wszystkie mobilne cuda tu zasięgu mieć nie będą wystarczająco dobrego i będę musiała do siebie wrócić szybciej niż zamierzałam ale może choć jeden operator mnie nie zawiedzie

A na jak długo planowałaś zostać u rodziców ?

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------

Dziewczyny, ja ostatnio się mało udzielam, mam doła, mało weny do odchudzania, ale to już norma, nie będę się żalić i narzekać, bo to tylko moja wina. Mieszczę się w jedne spodnie. Nie mam siły się za nic zabrać, jakaś totalna demotywacja mnie wzięła. Zacznę się więcej udzielać jak się ogarnę- być może już w niedzielę, bo zaczynam rok akademicki w rpzyszłym tygodniu i wyjeżdzam "do siebie".
buziaki

[Margot85]

pipson Twoje ostatnie zdania to też o mnie są w 100%...
Miałam się ogarnąć u rodziców- nie wyszło
Chciałam do 13 października zostać bo dopiero wtedy muszę fizycznie zaistnieć w kilku miejscach

[Cocktailraspberry]

Mam już pieska szalony strasznie wygląda jakby miał podwójne ADHD mam już całe ręce pogryzione także pierwsze co trzeba to oduczyć go gryzienia

[bialaczekoladka]

Siemaaaa
Ja tylko na chwile odmeldowuje ze zyje
Szał mnie standardowo ogarnia, normalnie nie mam siły ostatnio. Opadaja mi rece juz na wszytsko

Z dieta sie trzymam od dwoch miesiecy dzisiaj zaliczylam jeden grzech ale kontrolowany, zjadlam Mc'flury z lionem w mc donaldzie

[Margot85]

bialaczekoladka zazdroszczę takiej silnej woli, dwa miesiące to bardzo długi okres (przynajmniej jak dla mnie -łasucha). A widzisz jakie zmiany w wyglądzie?
A mc flury z lionem to sama bym zjadła ale mam 20km do przybytku pustych kalorii


Zjadłam na kolacje trzy kromki chleba z opiekacza z masłem i czosnkiem dobrze, że sama śpię w pokoju węgle rano, węgle wieczorem - w końcu sezon grzewczy się zaczął

[martus9191]

Napisane przez Margot85

bialaczekoladka zazdroszczę takiej silnej woli, dwa miesiące to bardzo długi okres (przynajmniej jak dla mnie -łasucha). A widzisz jakie zmiany w wyglądzie?
A mc flury z lionem to sama bym zjadła ale mam 20km do przybytku pustych kalorii


Zjadłam na kolacje trzy kromki chleba z opiekacza z masłem i czosnkiem dobrze, że sama śpię w pokoju węgle rano, węgle wieczorem - w końcu sezon grzewczy się zaczął

mam zepsuty opiekacz

Muszę sobie rozpisywać menu, bo inaczej będzie słabo. Ale wróciłam już do Krk i będzie dobrze Od jutra

Nawet nie próbowałam jeszcze włączyć kaloryferów, wolę mieć zimno w mieszkaniu i siedzieć pod kołdrą niż ciepłe pomieszczenia, bo mi się źle w nich śpi

[Margot85]

Napisane przez martus9191

mam zepsuty opiekacz

Muszę sobie rozpisywać menu, bo inaczej będzie słabo. Ale wróciłam już do Krk i będzie dobrze Od jutra

Nawet nie próbowałam jeszcze włączyć kaloryferów, wolę mieć zimno w mieszkaniu i siedzieć pod kołdrą niż ciepłe pomieszczenia, bo mi się źle w nich śpi

martus nie zrozumiałaś mnie taki żarcik miał być...ze węgli tyle jem bo rozpoczął się sezon grzewczy

Ale się zgadzam, że do spania to lepiej jak jest przewietrzone i nie za ciepło
Mam zawsze w mieszkaniu okna otwarte na noc goście bywają zaskoczeni

[martus9191]

Napisane przez Margot85

martus nie zrozumiałaś mnie taki żarcik miał być...ze węgli tyle jem bo rozpoczął się sezon grzewczy

Ale się zgadzam, że do spania to lepiej jak jest przewietrzone i nie za ciepło
Mam zawsze w mieszkaniu okna otwarte na noc goście bywają zaskoczeni

wiem wiem, taka głupia dygresja, ale wybacz dopiero wstałam

ja nawet w ziemie mam pouchylane okna i śpię pod dwom kołdrami

[Margot85]

Napisane przez martus9191

wiem wiem, taka głupia dygresja, ale wybacz dopiero wstałam

ja nawet w ziemie mam pouchylane okna i śpię pod dwom kołdrami

martus byłybyśmy idealnymi współlokatorkami - kokon z kołdry i koca ale okna nie dam zamknąć

Nawet nie pytam dlaczego wstałaś o takiej godzinie

[martus9191]

Napisane przez Margot85

martus byłybyśmy idealnymi współlokatorkami - kokon z kołdry i koca ale okna nie dam zamknąć

Nawet nie pytam dlaczego wstałaś o takiej godzinie

W ogóle to jestem łajza bo pomyliłam wątki Was regularnie podczytuję bo tu strasznie sympatycznie jest, ale raczej się nie udzielam

Wspólokatorów chętnie bym wymieniła

Musiałam odpocząć po wizycie u rodziców

[Margot85]

Napisane przez martus9191

W ogóle to jestem łajza bo pomyliłam wątki Was regularnie podczytuję bo tu strasznie sympatycznie jest, ale raczej się nie udzielam

Wspólokatorów chętnie bym wymieniła

Musiałam odpocząć po wizycie u rodziców

martus poskarżyć się na zepsuty opiekacz zawsze można

[martus9191]

Napisane przez Margot85

martus poskarżyć się na zepsuty opiekacz zawsze można

sorry że się Wam tak wcięłam

czuje się jak jakiś stalker podczytujący inne wątki

[Margot85]

Napisane przez martus9191

sorry że się Wam tak wcięłam

czuje się jak jakiś stalker podczytujący inne wątki

nie jesteś sama mam kilka ulubionych wątku, które śledzę po cichu jak mam wolną chwile

[martus9191]

Napisane przez Margot85

nie jesteś sama mam kilka ulubionych wątku, które śledzę po cichu jak mam wolną chwile

ale przynajmniej się nie ujawniasz w taki sposób

[dzaga1989]

Cześć Lachonki No i koniec laby. Dziś o 14 zmykam na kory i wracam dopiero po 19, a jutro i pojutrze siedzę na zajęciach. Mało tego. Weźcie mnie trzymajcie bo nie wytrzymam - nadciąga LuiVita I to cholera akurat jutro jak już po zajęciach będę zeżuta i wypluta i jedyne na co będę miała chęć to położyć się i byczyć na sofie A ona w domu siedzieć nie chce tylko na miasto iść Sorry że Wam się tu żalę ale już o niczym innym nie myślę. Tu już nie psychologa, a psychiatry trzeba!

Napisane przez czbasia

Ale powiem Ci że przyjacółki mąż chrapie i nawet na operacji był (laserowe usunięcie czegoś tam w gardle) ale nie dawali gwarancji i jemu nic nie pomogło, no może minimalnie ciszej teraz chrapie. A zapłacił za zabieg 1500zł Więc pozostaje zaopatrzyć się w dobre stopery do uszu
W szafie też muszę porządek zrobić. Bo w 3/4 ubrań już się nie mieszczę:

Basia, z tym L4 to naprawdę dobry pomysł Zgadzam się z dziewczynami Ja niestety takiego komfortu nie mam bo nie mogę zerwać umowy w środku semestru. Musiałabym zupełnie zrezygnować, ale nie wysiedziałabym w domu tyle czasu więc zepnę poślady i jakoś to będzie
Kochana, super że mi o tym mężu przyjaciółki napisałaś. Czytałam właśnie o tym zabiegu wycinania/podcinania języczka ale różne opinie były. Już wczoraj trułam TŻ żeby poszedł do lekarza a on mi z kolei każe sobie stopery kupić, ale...jak ja ze stoperami budzik usłyszę Jeszcze pół biedy jak będę miała zajęcia w szkole po południu, ale jak mi dadzą jakieś grupy rano? Także ciężka sprawa..

Napisane przez Margot85

Czekam na odcięcie od neta - umowa do końca września (a, że warunki niekorzystne to rodzice przedłużać nie będą) i się boje, że moje wszystkie mobilne cuda tu zasięgu mieć nie będą wystarczająco dobrego i będę musiała do siebie wrócić szybciej niż zamierzałam ale może choć jeden operator mnie nie zawiedzie

Może z NC umowa? Moja koleżanka ostatnio właśnie na ich nowe warunki narzekała i właśnie w domu zrezygnowali i obecnie są bez mediów Mówię jej żeby kupiła dekoder (dla mnie ilość kanałów w TV jest wystarczająca i sama chyba zrezygnuję z Multimediów i kupię dekoder, chociaż TŻ mówi że trzeba by było 2 + 2 anteny i to słabo opłacalne).

Napisane przez pipson

A wiesz, że ja nigdy w ciuchu nie byłam? w mojej okolicy nie ma takich co to się kolejki ustawiają, coś mi się nie wydaje, żeby tam można było upolować coś fajnego

Dla mnie właśnie w tych bez kolejek można najlepsze rzeczy upolować Może to nie reguła bo są jeszcze te stare PRLowskie ciuchlandy gdzie babki mają na jednym stole ułożone spodnie, na drugim bluzki i koszule, gdzieś tam stoją buty, i w zasadzie ma się wrażenie że te rzeczy leżą tam tyle ile działa sam ciuch Ale już w tych małych nowszych bywają naprawdę super dostawy a ceny są często niższe niż w sieciowych. Ja najlepsze ciuchy właśnie w małych upolowałam.

Napisane przez pipson

Ja za to dziś niepisata jestem
a co to za przypadłość masz z rączką, jesteś po jakimś urazie? Mój chłopak miał złamaną rękę i mówi, że tez go pobolewa czasem na zmianę pogody.
Ja to ostatnio załapałam mega doła i mi się nie chce do ludzi wyjść, włosów uczesać, nic... leże w łóżku i wpie.p.rzam

Już niedługo wrócisz na studia i to minie Powiem Ci że mnie TŻ namawiał do tego żebym nie szła już do pracy ale perspektywa bezczynnego siedzenia w domu mnie przeraziła. Z resztą sama pewnie nie raz czytałaś że przez tydzień nie myłam włosów, nie malowałam się bo po co, wyjść z domu też nie miałam po co...I tylko żarłam.
Co do ręki - nigdy nie miałam żadnego urazu. I wczoraj bolała mnie tylko jedna, ale czasem bolą dwie, czasem noga. Nie wiem czy osoba w moim wieku może mieć bóle reumatyczne (znajoma która jest ortopedą mówiła że jak najbardziej) - także ja je prawdopodobnie mam. Bo przed każdą zmianą pogody któraś z kończyn albo krzyż mnie bolą.

Napisane przez Margot85

Zjadłam na kolacje trzy kromki chleba z opiekacza z masłem i czosnkiem dobrze, że sama śpię w pokoju węgle rano, węgle wieczorem - w końcu sezon grzewczy się zaczął

Ja ostatnio się uzależniłam od masła Podżeram chleb z samym masełkiem i to mi wystarczy - delicje A już z ciepłym chlebkiem i jeszcze czosnkiem na dodatek to już w ogóle

[Cocktailraspberry]

Napisane przez dzaga1989

Cześć Lachonki No i koniec laby. Dziś o 14 zmykam na kory i wracam dopiero po 19, a jutro i pojutrze siedzę na zajęciach. Mało tego. Weźcie mnie trzymajcie bo nie wytrzymam - nadciąga LuiVita I to cholera akurat jutro jak już po zajęciach będę zeżuta i wypluta i jedyne na co będę miała chęć to położyć się i byczyć na sofie A ona w domu siedzieć nie chce tylko na miasto iść Sorry że Wam się tu żalę ale już o niczym innym nie myślę. Tu już nie psychologa, a psychiatry trzeba!

Oj tam Lui Vita weź ją olej bo ta laska nie zasługuje na tyle uwagi z Twojej strony Ja to jestem czasami wredna wiec ze mną by jej tak łatwo nie poszło

Pierwsza noc z psiakiem jakoś poszła. Wstał tylko raz w nocy sisiu zrobić no ale dopiero jest w trakcie nauki czystości. Właśnie ta mała kluska wlazła do mnie na łóżko i mam nadzieje, że zaśnie. W ogóle w nocy nie mogłam spać, bo wczoraj zjadłam tylko obiad i później juz z tego wszystkiego nic nie jadłam i w nocy mnie bolał żołądek z głodu

[ewelciaa144]

Hej hej Wczoraj sie nic nie odzywałam, bo nie było internetu myślałam, że zwariuje ale poszłam za to z koleżanką na rowery czyli zrobiłam coś pożytecznego Z dietą gorzej, bo sie podłamałam tym, że waga nie spada a rośnie, ale teraz zaczną się studia to liczę na to, że będzie lepiej Swterek jeszcze nie doszedl, ale jak tylko go dostanę to od razu zrobie fotki Zjadłam na śniadanie owsiankę i zabieram się do nadrabiania Was

[dzaga1989]

A dziewczyny, zupełnie zapomniałam Wam napisać że Like a women prosiła by Wam przekazać że złamała rękę dlatego nie może na razie z nami spamować