Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz. XII - Strona 162 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Kolejna część naszego wątku będzie nosiła nazwę:
Mamy z dziećmi dokazują, a dwupaki wyczekują 14 40,00%
listopadowo-grudniowe mamusie 2013 2 5,71%
Jeszcze trochę, jeszcze chwilka i porodów będzie kilka 0 0%
Już ostatnie brzuchatki pakują do szpitala manatki 12 34,29%
ten co teraz. 7 20,00%
Głosujący: 35. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-12-07, 14:59   #4831
babku
Zadomowienie
 
Avatar babku
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 159
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość
Leze i lzy mi ciekna. Ze zmeczenia.
Tak jak na poczatku wychwalam Nine jak pieknie je i spi, tak teraz jestem zalamana i zrezygnowana. Od jakich dwoch tygodni w nocy Mala budzi sie max co godzine-poltorej. Jedyny dluzszy sen to ten po kapieli, gdzie spi np. od 20 do 23-23.30. Potem juz mam rollercostera. A pobudka co 1,5h (wersja optymistyczna) oznacza dla mnie godzinne sesje snu bo odliczyc trzeba karmienie i przebieranie. Dzis juz nawet nie przebieralam jej co pobudke
W dodatku duzo gorzej je - rowniez w ciagu dnia. Ladnie je doslownie chwile a potem jest ciumkanie i momentalnie zasypia, wiec zabieram jej po jakims czasie piers bo nie od tego ona jest. W efekcie jesli nawet w ciagu dnia zasnie to na chwile bo za chwile jest glodna. I cala dobe tylko karmie i karmie...
Co sie stalo ze tak sie jej przestawilo? Czemu tak slabo je? Jestem przemeczona
A moj maz nawet w weekend w nocy nie wstanie zeby chociaz ja przebrac...
Oj bede dzis fukac na wszystko i wszystkich dookola...
Aaby kochana męża pogoń, bo się wykończysz. Jest weekend, niech się trochę wykaże. Podobnie jak dziewczyny myślę, że to skok i niebawem się unormuje wszystko

Cytat:
Napisane przez kyte Pokaż wiadomość
hmm..może leje za mało wody.Bo w sumie jak odpadł pępek to można już moczyc..?
Właśnie u nas przy pierwszej kąpieli, przy której płakał, nalaliśmy mało wody za względu na pępek. Teraz lejemy praktycznie po paszki

Cytat:
Napisane przez NEWTREND Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny
dziś po obchodzie zrobili mi usg z przepływami i wszystko wyszło dobrze. Wody w normie więc miły lekarz stwierdził że mogę sobie spokojnie do poniedziałku leżeć.
Wczoraj byli u mnie chłopcy więc super wieczorkiem mi było, nie chcieli do domu jechać. Dziś znowu będą. Młodszy cały czas mówił do brzuszka żeby Zosia już wyłaziła. Wogóle mu się buźka nie zamykała. Położnej powiedział że siostra do nas przyjdzie wraz z pierwszymi płatkami śniegu. Akurat miałam robiony zapis jak przyszli i mały się o wszystko wypytał pani położnej. Powiedział jej że on chce być lekarzem jak będzie duży i będzie mamę leczył na starość. Normalnie mieliśmy tu z niego ubaw.
Na tak dla nich to przecież wszystko jedno czy będziesz tam leżeć dzień czy może tydzień. No cóż musisz grzecznie czekać Młodszy synek dobry agent Dobrze, że dzisiaj też u Ciebie będą, to pewnie znów zapewni Ci rozrywkę

Cytat:
Napisane przez Mya1989 Pokaż wiadomość
też tak mam i czasem mi głupio pytać , bo wiem, że to było aleee omijałam
Ja to nawet nie to, że omijałam, ale po prostu jak mnie coś nie dotyczy, to jakoś mniej to koduję. Trudno ja tam pytam w kółko o rzeczy, które już były

Cytat:
Napisane przez lineczka1989 Pokaż wiadomość
pamiętam jak moja bratowa jak dowiedziała się że dokarmiamy mm powiedziała że jeżeli tak robimy to koniec z karmieniem piersia będzie, i co...? i cały czas się karmimy, myślę że kształt tego smoczka miał jakiś tam wpływ na to
Mnie na początku lekarka kazała ściągać po trochę pokarmu między karmieniami i dopajać tym i też pewna koleżanka skomentowała to słowami "eee jak ty już podajesz butelką, to nic już tego karmienia piersią nie będzie" Ręce opadają na takie komentarze. Zwłaszcza, że jakoś do tej pory karmię wyłącznie piersią, choć jak by była potrzeba to i z butli by zjadł, co tez uważam za plus. Trzeba olewać takie komentarze, ale odnośnie walki o kp wtóruję tu Dzidzi. Mnie tak strasznie bolały sutki w drugiej dobie, że zaciskałam zęby. Ponieważ pokarmu miałam bardzo mało Filip cały czas wisiał na piersi. W którymś momencie jak wyszłam do łazienki, to miałam ochotę usiąść sobie tam i posiedzieć godzinę, bo tak miałam dość tego karmienia. Nie obchodziło mnie to, że pewnie moje dziecko teraz tam płacze, ważne że w końcu tego nie słyszałam. Na szczęście ogarnęłam się szybko, a kryzys minął i pomimo wielu obaw jakoś idzie nam to karmienie (oczywiście nie siedziałam w tym kiblu godziny )

Pisałam to chyba ze 4 godziny Mąż pojechał do sklepu, mały grzecznie spał i miało to trwać jeszcze dwie godziny. Zaraz jak zamknęły się drzwi za Tż, Fifi zaczął się wiercić i kręcić. Przebrałam go, nakarmiłam, znów przebrałam i utuliłam, poszedł spać. Słyszę za chwilę, że znów pampersiak będzie do przebrania. Oczywiście przebudził się i od nowa przebieranie, karmienie, utulenie do snu. Ładnie zasnął, ja po raz kolejny szczęśliwa dorwałam się do kompa i co słyszę... czkawka... No idzie szału dostać. Mąż już wrócił i zapewne myśli, że cały ten czas spędziłam przy komputerze, choć głośno tego nie mówi. Ehhh
Czytam dalej, ciekawe czy mi się uda.
babku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-07, 15:00   #4832
Kociak85
Zadomowienie
 
Avatar Kociak85
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 569
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

aksbarg, jestem w glebokim szoku i bardzo Ci wspolczuje przezyc. A moge zapytac gdzie rodzilas? Bo Ty we wrocku chyba nie? Co do sali moim zdaniem przy tak trudnym porodzie powinni miec na uwadze ze moze wyjsc taka koniecznosc cc - no jak dla mnie niedopuszczalne czekanie na dezynfekcje sali. Juz nie mowiac o tym ze powinni wczesniej zdecydowac o cc. Masakra jakas!

Igunia grzeczniutka , spi sobie budzi sie jak jest glodna albo jak sie przy niej cos robi. Dodatkowo musze ja wybudzac na jedzenie bo nie chcialabym zostac w szpitalu z utratu wagi tym bardziej ze ona dosc mala o czym mowila mi dzis pedoiatra. Powinna jeszcze dzis byc wazona to zobaczymy.

Jestem w niej zakochana po uszy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
06.12.2013 - Iga
20.06.2016 - Olek
Kociak85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-07, 15:10   #4833
nasturcja7667
Zadomowienie
 
Avatar nasturcja7667
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 650
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

A co do kąpieli:
Miłek na początku darł się jak szalony. Więc daliśmy wodę o 1 stopień cieplejszą. Darł się mniej. No to znowu jeden stopień w górę. Finał jest taki, że Miłosz osiąga błogostan dopiero, gdy woda ma 40-41 stopni. Ale ja też lubię gorące kąpiele Położna powiedziała, że grunt, że mu się podoba

Babku- mój mąż też czasem myśli, że ja cały dzień przy kompie. Zazwyczaj, kiedy on jest [np dzisiaj], Mały grzeczny jak aniołek. Głownie śpi. Jak jestem sama, to Miłoszowi włącza się stan "matka baw, tul, śpiewaj, tańcz, stawaj na rzęsach przez pól dnia, bo ja nie wiem czego chcę"

De- jaka u Was zima


Mam straszną ochotę na śledzia, ale zakładam, że przy kp to marzenie ściętej głowy, tak?

Wiecie co, ja nawet to chciałabym mieć te sutki pogryzione. Bo do tej pory czuję się gorsza tym, ze moje dziecie mojej piersi nie akceptuje.
nasturcja7667 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-07, 15:19   #4834
ryba91
Zakorzenienie
 
Avatar ryba91
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 5 628
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

De- ale ziiiima.
babku, nasturcja- mój też tak myśli i mi o tym mówi

ogladam Wachowicz i ona risotto z grzybami robi uwielbiam!!



Mąż wygrał bilety do kina tylko na co tu pójść.. polecacie cos? ;>
__________________
..
ryba91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-07, 15:28   #4835
anulka2205
Wtajemniczenie
 
Avatar anulka2205
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 308
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Rybka koniecznie na coś śmiesznego gratuluję gdzie Wy tak wygrywacie bo pamiętam coś już było kiedyś o jakims kabarecie co to za młodzi na niego byliście

Nasturcja
ja raz dziabnęłam śledzia juz, ale kawałeczek- nic nie było

De
jak kąpiemy to mamy do wody dać jakieś mydło dzieciowe, mamy skarb matki, w tym wymyć i jak już zaraz ma wychodzić z wody, wlać oilatum
__________________
Skarbek


Wielkie kciuki dla Ani
anulka2205 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-07, 15:37   #4836
dzidziadziumdzia
Zakorzenienie
 
Avatar dzidziadziumdzia
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Szczecin/Bydgoszcz
Wiadomości: 3 841
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Nasturcja dokładnie to powiedziałam L. Jak Witek załapał-że wreszcie czuje się jak kobieta.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Wituś przyszedł na świat 18.09.2013; (33Hbd)

Aliska przyszła na świat 18.08.2010
. Witaj Kochanie


Aniołki 05.2009 i 08.2009 oraz Aniołek bliźniak 03.2013
dzidziadziumdzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-07, 15:42   #4837
ryba91
Zakorzenienie
 
Avatar ryba91
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 5 628
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

mąż w pracy wygral no a z tymikabaretami to do dzisiaj sie wkurzam a bilety teraz do multikina mamy na 3d i 2d ale tylko do 23 grudnia...
__________________
..
ryba91 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-12-07, 15:46   #4838
anulka2205
Wtajemniczenie
 
Avatar anulka2205
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 308
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

głosowałam na tytuł ten co teraz dla dwupaków

też lubię to że mała ciumka, ale w związku z tym teraz piersi przestały być dla mnie częścią spraw łóżkowych, ciekawe czy tylko tymczasowo
__________________
Skarbek


Wielkie kciuki dla Ani
anulka2205 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-07, 15:52   #4839
89Beatka
Wtajemniczenie
 
Avatar 89Beatka
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 2 505
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Cytat:
Napisane przez ryba91 Pokaż wiadomość
no mąż ideal faktycznie..
za zdrówko, niech szybko wraca do formy!

o tak tak..


Beatko
- ja własnie bede kupować rumianek jak mi sie koperek skończy, a zostały mi moze z 3 saszetki, powiedz mi lepiej działa? jakie ma działanie ogólnie ten rumianek? moze było, ale kurde niezakodowałam... a pytała chyba wtedy Trele.. (bo tak to jest jak sie kuźwa czyta i nie koduje "bo mnie nie dotyczy" - no to zaczęło! wybacz)
Dziękujemy

OOO no faktycznie Gerald i Krzyś mają miesiecznice! Wszystiego naj chłopaki !!
wyjaśniła ci nasturcja jak działą rumianek, jak dla mnie jest bezpieczniejszy bo rozluźnia kupki, JA odstawiłąm koperek wogóle bo miałam wrażenie że działa wzdęciowo
Cytat:
Napisane przez NEWTREND Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny
dziś po obchodzie zrobili mi usg z przepływami i wszystko wyszło dobrze. Wody w normie więc miły lekarz stwierdził że mogę sobie spokojnie do poniedziałku leżeć.
Wczoraj byli u mnie chłopcy więc super wieczorkiem mi było, nie chcieli do domu jechać. Dziś znowu będą. Młodszy cały czas mówił do brzuszka żeby Zosia już wyłaziła. Wogóle mu się buźka nie zamykała. Położnej powiedział że siostra do nas przyjdzie wraz z pierwszymi płatkami śniegu. Akurat miałam robiony zapis jak przyszli i mały się o wszystko wypytał pani położnej. Powiedział jej że on chce być lekarzem jak będzie duży i będzie mamę leczył na starość. Normalnie mieliśmy tu z niego ubaw.
masz fajne dzieci
Cytat:
Napisane przez Mya1989 Pokaż wiadomość
Dzidziu a tak poza tematem, chyba każda kobieta po cesarce ma to zgrubienie które potem sie spłąszcza. Powiedz mi, bolało cię ono? i jeśli tak to jak długo. Bo ja już 12 dni po porodzie, a nadal mnie boli, a jak siedze przygarbiona to już wgl. Troszke mnie to niepokoi...
ja mam końcówkę tego zgrubienia. Nie naciskaj tej rany> Uważaj jak się schylasz bo to pogarsza, sprawdziłam sama na sobie, ja jestem ponad 2 miesiące po cc i rana juz ładnie podgojiona, wprawdzie czerwona, z jednej stronie ejst to zgrubienie ale ładnie się goi, i nie boli

Ryba ja poszłabym na bajkę Kraina lodu

I zaraz bedę czytać opis porodu, ale chyba Liwka mi nie pozwoli
__________________
Liwia 3.10.2013

Edytowane przez 89Beatka
Czas edycji: 2013-12-07 o 15:54
89Beatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-07, 16:13   #4840
babku
Zadomowienie
 
Avatar babku
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 159
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Cytat:
Napisane przez lineczka1989 Pokaż wiadomość
tak się zastaawiam czy w nocy nie wstawać co 1,5-2 godz i nie odciągać mleka i zobaczyć ile ściągnę bo stanik i wkładkie po nocy muszę zmieniać bo wyżymać mogę i ewentualnie mrozić to mleko żeby w dzień jak będzie potrzeba dawać moje a nie mm
Myślę, że jest to bardzo dobry pomysł

Cytat:
Napisane przez ryba91 Pokaż wiadomość
dzidzia- co do kp, bo wlasnie chcialabym se zastosowac jakas diete oczyszczajaco 2-3 dni, myslisz zeby wtedy podawac to mleko, czy odciagnac i wylac?
Ryba co Ty za dietę wymyśliłaś oczyszczającą? Normlanie jestem przeciwnikiem takich diet, a już przy karmieniu, to stanowczo i po groźbą kary zabraniam

Cytat:
Napisane przez ryba91 Pokaż wiadomość
ja jak pierwszy raz poszlam karmic to dostalam malego i krzeselko bez oparcia-taboret normalnie
potem karmilam na lezaco, ale to sama tak sobie zrobilam i owszem latwie mi bylo, alee budzic malego ciezej... a potem z pod pachy i to jest super pozycia dla mnie
Pozycja z pod pachy też jest moją ulubioną, ale już wyspecjalizowaliśmy się w różnych pozycjach, więc sobie zmieniamy. Najczęściej na leżąco i spod pachy właśnie.

Cytat:
Napisane przez aksbarg Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny. Trochę mnie nie było... To co napiszę poniżej to był dla mnie i dla Tż-ta największy koszmar naszego życia.
Poród zaczął się 17.11- od 19.00 miałam skurcze co pół godziny, rano były już co 5 minut, przed 8.00 byliśmy już na porodówce, rozwarcie na 2 cm. Przez cały poród miałam bóle krzyżowe, męczyłam się na skurczach- wtedy kręciłam biodrami i łykałam gaz, nawet pomagał. Nie zdecydowałam się jednak na zzo mimo ,że pod koniec byłam tak wymęczona, że nie do końca kojarzyłam co sie dzieje. ostatni posiłek zjadłam poprzedniego dnia poznym popołudniem i byłam cały czas głodna i osłabiona przez to. Dostałam kroplówke nawadniajaca.W miedzy czasie odeszły mi wody. O 16. 20 miałam już pełne rozwarcie, wody płodowe były cały czas czyste. Tętno małej było cały czas ok. Przez 2 godziny męczyłam sie aby ją wyprzeć , to był koszmar, bóle parte były straszne, mała nie chciała sieęwstawić, była na pozycje "na godzinę pierwszą", więc nie wiele brakowało. Pod koniec była juz panika, zleciało sie 3 lub 4 lekarzy, do tego połozne i inni ludzie, nawet nie wiem ilu ich tam było. Co chwile ktoś wkładał mi do środka ręce i próbował ja przekręcić ale bezskutecznie W międzyczasie dostałam zastrzyk ze znieczuleniem w srom, który nic mi nie pomógł, tylko właściwie znieczulił srom. Jeczałam i trzęsłam się przez cały czas. W końcu ktoś powiedział,że juz pora aby zakończyc poród cięciem. Ale co się okazało? Że dwie sale do cięć cesarskich właśnie są dezynfekowane po poprzednich cięciach i musimy czekać aż wyschną!!!! Możecie sobie wyobrazić co czułam... Czekaliśmy ok. 15-20 minut. Gdy juz się okazało,że sale są gotowe, spytali mnie czy dam radę dojść tam sama na nogach, ja powiedziałam, że tak ale jednak wrzucili mnie na wózek inwalidzki i przewiezli te 10 metrów z predkością światła. Na stole operacyjnym miałam jeszcze skurcze,m myślałam,że spadnę z niego i się zabiję ( był wysoki i wąski). Cesarke zrobili o 18.37. Czułam jak mnie tną, rozdzielają rękoma mięśnie i wyciągaja małą. Jęczałam wtedy, z perspektywy czasu sama nie wiem czy z bólu czy ze zmęczenia. Gdy wyciagneli mała była cisza, nikt nic nie mówił, wszysycy zaczęli biegać i słyszałam tylko odgłos odsysania. Zasłonięta byłam płachtą i nic nie widziałam. Spytałam lekarza, który mnie ciął co z dzieckiem a on odpowiedział,że wody płodowe były gęste i zielone i ze dziecko opiło się nimi i że szycie w porządku i łożysko całe. Przewiezli mnie na salę pooperacyjną na oddział położniczy, leżałam tam i nie wiedziałam co się dzieje, nikt do mnie nie przyszedł powiedziec co się dzieje, Tż-ta tez nie było a ja leżałam i umierałam ze strachu, nawet nie miałam siły płakać. Byłam przerażona. po jakims czasie przyszedł Tż i po jego minie myślałam,że zaraz mi powie,że nasze dziecko nie żyje. powiedział,ze mała jest w bardzo ciężkim stanie, dostała 1 pkt Apgar i że zaraz chcą ją przewiezc karetką do innego szpitala na ochładzanie głowy metodą cool cap. Była mocno niedotleniona i ta metoda miała zapobiec zmianom w mózgu /zlikwidowac obrzęki. Polcia na szczęście nie zakwalifikowała sie do tego cool capa, była na intensywnej terapii w inkubatorze, nie oddychała sama, zaintubowana, podłączona pod milion rurek. W śpiączce farmakologicznej aby nie obciążać mózgu. Ja po cesarce wyszłam ze szpitala w środę o 14 i pojechaliśmy do drugiego szpitala abym zobaczyła małą. Rozryczałam się na jej widok, była jeszcze mocno zmeczona porodem, spuchnięta główka, oczka zamknięte( śpiączka).

c.d.n.
Ale się uryczałam. Nie wyobrażam sobie nawet co czułaś nie wiedząc co z Twoim dzieckiem. Nie widziałaś nawet czy żyje. To jakiś koszmar. Rodziłam drogami natury i jestem w zasadzie przeciwnikiem cc na życzenie, ale czytając o takich sytuacjach głęboko zastanawiam się nad tym moim podejściem. Ciężko mi ocenić, ale też wydaje mi się, że lekarze zawinili. Bardzo, bardzo współczuję. Dobrze, że malutka się wykaraskała. Mam nadzieję, że będzie wszystko ok i pozostanie to jedynie koszmarnym wspomnieniem. Trzymaj się kochana
Cytat:
Napisane przez malinka123108 Pokaż wiadomość
dziewczyny karmiac piersia nie mozna jesc bananow ani sera zoltego>???dlaczego...dis wlasnie zjadlam banana i sera zoltego w bulce,bedzie cyrk?
Jem banany i ser żółty od samego początku, nic się nie dzieje. Jakby tak pozbierać z różnych stron i książek produkty, których nie można przy kp, to okazało by się, że nic nie można.
babku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-07, 16:14   #4841
malinka123108
Wtajemniczenie
 
Avatar malinka123108
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 409
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

dzidziadziumdzia czyli jak to sie zwie jak jest nie tresciwy pokarm
__________________
w oczekiwaniu na corenke t.p 02.11.2019
malinka123108 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-12-07, 16:18   #4842
niunia32
Zakorzenienie
 
Avatar niunia32
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 987
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Cześć!
zostałam sama z Hanią, Malwisia z mężem poszli na urodziny do mojego Taty.

Córcia niedawno poszła spać po mleczku.
zastanawiam się czy nie kupić sobie innego laktatora, bo tym co mam to mi się ręka zajedzie... :P
ale jak kupię to kupię ręczny, ale z pompką.

u nas pierwsza noc w domu zaliczona. Hania budziła się co 3,5 godz.
ładnie jadła, w nocy jeszcze nawet odciągnęłam trochę mleka z drugiej piersi, bo by mi jeszcze eksplodowała :P
postaram się wrzucić opis porodu za chwile.

na poniedziałek umówiłam się z położną

jako gratis siostrzyczki
IMG_7076.jpg
__________________
Nasz Ślub 27.08.2011

Malinka

Haniusia
niunia32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-07, 16:21   #4843
anulka2205
Wtajemniczenie
 
Avatar anulka2205
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 308
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

ale cudne te siostrzyczki fajnie, że łądnie sobie radzicie w domciu
__________________
Skarbek


Wielkie kciuki dla Ani
anulka2205 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-07, 16:22   #4844
dzidziadziumdzia
Zakorzenienie
 
Avatar dzidziadziumdzia
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Szczecin/Bydgoszcz
Wiadomości: 3 841
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Malinka nie ma nietresciwego pokarmu. Nawet jeśli matka nic nie je to organizm wyzera z niej wszystko dla prawidłowej produkcji.
Tak nas stworzyla fizjologia.

Jeśli dzuliecko nie przybiera to nie jakosc pokarmu jest problemem a ilość.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Wituś przyszedł na świat 18.09.2013; (33Hbd)

Aliska przyszła na świat 18.08.2010
. Witaj Kochanie


Aniołki 05.2009 i 08.2009 oraz Aniołek bliźniak 03.2013
dzidziadziumdzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-07, 16:25   #4845
xxxMikixxx
Zakorzenienie
 
Avatar xxxMikixxx
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 17 362
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Amelcia
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 21.jpg (68,9 KB, 50 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 22.jpg (64,4 KB, 39 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 20.jpg (91,6 KB, 48 załadowań)
__________________
Miki bloguje


xxxMikixxx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-07, 16:30   #4846
babku
Zadomowienie
 
Avatar babku
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 159
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Cytat:
Napisane przez niunia32 Pokaż wiadomość
jako gratis siostrzyczki
Załącznik 5503198
Super. Uwielbiam zdjęcia małych bobasków ze starszym rodzeństwem

Udało mi się dobrnąć do końca , ale to chyba też kwestia tego, że dziś weekend, to mniej produkujecie
Uciekam trochę ogarnąć kuchnie i zjeść coś, bo zaraz pewnie mały się obudzi.
babku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-07, 16:36   #4847
niunia32
Zakorzenienie
 
Avatar niunia32
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 987
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Aksbarg dobrze że już jesteście w domu z Polą
__________________
Nasz Ślub 27.08.2011

Malinka

Haniusia
niunia32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-07, 16:38   #4848
lineczka1989
Zakorzenienie
 
Avatar lineczka1989
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 16 809
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Hania z Malwinką i Amelka cudowne


zauważyłam że moje dziecko usypia jak jest już ciemno , bo tak jak w dzień jest widno to nie ma mowy o spaniu

w ogóle skończyło nam się mleko i daliśmy małej Enfamil i to był największy błąd jaki zrobiliśmy do tej pory nie dość że się jej ulało wszytsko i to fontanna była to na dodatek nóżki podkurczała bąki szły a ona płakała, bączki puściła i koniec płaczu
jutro dopiero kupimy Bebilon, musimy się wykarmić moim mlekiem dopóki nie kupimy mm


jutro jedziemy do bratanków TŻ na urodziny, ciekawa jestem jak mała będzie się zachowywać
__________________
"Nikt mnie nie ostrzegał, że urodzenie dziecka przypomina zakochanie, tyle że w kimś, kto jest znacznie młodszy od mojego męża i ładniej pachnie. Nikt mi nie powiedział, że praktycznie rzecz biorąc, macierzyństwo jest niebezpiecznie podobne do romansu".


Nela 5/11/13

Edytowane przez lineczka1989
Czas edycji: 2013-12-07 o 16:41
lineczka1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-07, 16:44   #4849
niunia32
Zakorzenienie
 
Avatar niunia32
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 987
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Cytat:
Napisane przez xxxMikixxx Pokaż wiadomość
Amelcia


dzięki dziewczyny
__________________
Nasz Ślub 27.08.2011

Malinka

Haniusia
niunia32 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-12-07, 16:49   #4850
kyte
Wtajemniczenie
 
Avatar kyte
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 947
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

u mnie dziś dzien odwiedzin
pędzę nadrabiać
kyte jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-07, 16:54   #4851
Zuzziak
Rozeznanie
 
Avatar Zuzziak
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 602
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

hej dziewczyny. Nawet nie mam czasu kiedy siadać do komputera. Totalnie jestem pochłonięta Małym, który ostatnio tak dokazuje. Po każdym karmieniu płacze i nie można go uspokoić. Obawiam się że dużo łyka powietrza przy karmieniu i łapie kolkę przez to.
Mam pytanko do Was. Czy jecie wszystko (oczywiście wykluczając wszystko co wzdyma i owoce cytrusowe) czy stosujecie jakąś dietę? Mnie zabroniono czekolady i mam jeść dietetyczne jedzenie, bo ponoć to przez to że normalnie jem. O dziwo wcześniej jadłam normalnie w ograniczonych ilościach i nic się nie działo.
__________________


killer abs by Jill
mel b abs / cardio / brzuch
Zuzziak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-07, 16:58   #4852
xxxMikixxx
Zakorzenienie
 
Avatar xxxMikixxx
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 17 362
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Do mnie jutro miała przyjść siostra ze szwagrem i dziaciakami, ale wszyscy się pochorowali

Ja też coś dzisiaj fatalnie się czuję, biegaczka mnie dopadła
__________________
Miki bloguje


xxxMikixxx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-07, 17:03   #4853
domii29
Zakorzenienie
 
Avatar domii29
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 10 572
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Ryba i Miki piszecie o biegunce... mnie tez dopadla czyzby jakis wirus ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
domii29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-07, 17:04   #4854
niunia32
Zakorzenienie
 
Avatar niunia32
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 987
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Opis porodu:

2.12 lapaly mnie nieregularne skurcze. Kilka bolesnych, niektóre slabiutkie. No ale im pozniej bylo tym bardziej bolesne skurcze. pojawiały się co 15 min, co 10, potem kilka co 7. potem po 30 min, przerwa ze skurczami i znowu. Nim poszłam spać skurcze ustały. no to bylam pewna ze bede sie bujać ze skurczami jeszcze kilka dni.
3.12 o 0.23 złapał mnie bardzo bolesny skurcz. Po niecałych 10 minutach znowu. Zaraz po 7. Doszliśmy do wniosku, że pora się zbierać. maz zadzwonił po tesciowa by przyszła do Malwinki. Ja w tym czasie jeszcze wzielam prysznic, zaczęłam sie ubierać. Skurcze od godz. 1 co 5min. Bolalo az mi łzy zalewały oczy. Jeszcze przytulenie córki na do widzenia, ktora nie spała akurat. nie chciałam jej zostawiać... Jeszcze Mała nie chciała mnie puścić... Ale maz ja przekupil, ze przyniesie misia i położyła sie z babcia.
Maz już gotowy poleciał zanieść torby do auta i skrobac szyby. Bylo -5 stopni... Ja w tym czasie napisałam Wam ze jade do szpitala i ubieram buty. po schodach schodziłam trzymając sie meza, dobrze ze to tylko 1 piętro
Jadąc złapała nas policja, ale nie wiemy po co, bo kazali jechac jak usłyszeli ze rodzę.
Na izbie przyjsc dokumentacja, położna zbadała tetno, pokazała jak oddychać przy skurczu. Och jak mi to pomagalo. Jak mi nie wychodziło przy jakimś skurczu to oddychała ze mną. do tego dołączył też mąż.
Mąż poleciał zanieść rzeczy do auta i rozmienić kasę, do automatu na piękne zielone ubranko. Ja w tym czasie wskoczyłam na wózek i położna zajechała ze mną na traktat.
zaraz mnie podłączyły pod ktg, wbiły wenflon, by podać antybiotyk, badanie - wow - Rozwarcie na 7-8 cm. Fajnie pilnowała położna bym poszła sikac, potem Kilka ostatnich skurczy na stojąco, kręcąc biodrami. Skurcze Juz chyba co 1min byly.
Przed 3 przebito mi worek i poleciały wody. Zaraz zaczęły sie parte. Oj jak to bolało.. Położne kazały sapać przy skurczach.. Maz byl pomocny, pomagał oddychać, przy parciu trzymal głowę,a położna moja noge. Troche bylo wrzasku mojego, bo juz nie dawałam rady z bolu - nie przyjemne UCZUCIE. W sumie chyba 5partych i mala juz byla. Widzialam główkę jak wyszła, taka słodziutka, malutka buźka. Mąż zaraz zaczął krzyczeć, Jest! Jest! Ja skomentowałam buźkę córuni. Położne Kazały nie przeć, co było trudne. ale dzięki sapaniu się udało. No i wyszła reszta, samoistnie (pierwszej córce pomagali wyjść) położyli mi mała na brzuchu. Bol? Cos mnie w ogole bolalo? Juz o nim zapomnialam.Poczułam wielką ulgę. Mąż przeciął pepowine. Łożysko samo wyskoczyło. Niestety troche peklam, i na czas zszywania maz poszedł z córka do kącika noworodków. Zszycie ogolnie nie bolalo, poza zszyciem skóry.
Chwile poleżałam i nim przynieśli córkę jeszcze skorzystałam z wc. Po dobrej godz albo i dłużej, i pierwszym cycoleniu, zawieźli nas na oddział położniczy. Mąż niestety nie mógł wejść na salę. Więc pomachał i pojechał do domu do córci. Hanię zabrali na noworodki.
przed 6 rano mama mi przywiozła jakąś kanapkę i coś do chleba na śniadanie.
Ja już po jakiejś godz wstałam, bo sikać mi się chciało położna pilnowała czy aby na pewno ze mną wszystko ok, czy nie kręci mi się w głowie. przed obchodem ponowny spacer pod okiem położnej, tym razem pod prysznic.
zaraz na obchodzie mi oznajmili, że w piątek idę do domu

Małą przywieźli mi koło 11. i od tego czasu była cały czas ze mną. Oddawałam ją tylko na kąpiel i badania koło 7.
Dostała 10 pkt. Taka mała drobniutka Jak na razie jest aniołeczkiem
Cieszę się, że jednak zdecydowałam się na szpital w swoim mieście a nie tam gdzie rodziłam za pierwszym razem. Personel, począwszy na izbie, kończąc na noworodkach super. jedyny minus to ubogie śniadania i kolacje. ALe dało się przeżyć
__________________
Nasz Ślub 27.08.2011

Malinka

Haniusia
niunia32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-07, 17:09   #4855
anulka2205
Wtajemniczenie
 
Avatar anulka2205
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 308
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Cytat:
Napisane przez xxxMikixxx Pokaż wiadomość
Amelcia
nic dodac nic ujac- sliczna

niunia brawo
__________________
Skarbek


Wielkie kciuki dla Ani

Edytowane przez anulka2205
Czas edycji: 2013-12-07 o 17:13
anulka2205 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-07, 17:11   #4856
ola_k11
Zadomowienie
 
Avatar ola_k11
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 845
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

ale sie wkurzylam! rozszedl mi sie jeden szew w kroczu! no rzesz ku...wa. wietrze teraz i w rozkroku siedze i karmie.
ola_k11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-07, 17:13   #4857
domii29
Zakorzenienie
 
Avatar domii29
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 10 572
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Dziewczyny ile mniej wiecej kosztuja herbatki z hippa ? Bo zastanawiam sie czy jakiejs nie kupic

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
domii29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-07, 17:16   #4858
niunia32
Zakorzenienie
 
Avatar niunia32
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 987
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

anulka dzięki


aaaa i zapomniałam napisać, że jak małą zabierali mi z brzucha, to ta wystawiła wyprostowaną nogę, prosto w moje usta
__________________
Nasz Ślub 27.08.2011

Malinka

Haniusia
niunia32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-07, 17:59   #4859
babku
Zadomowienie
 
Avatar babku
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 159
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Niunia fajny opis. Mam nadzieję, że drugi poród pójdzie mi podobnie łatwo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
babku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-07, 18:16   #4860
Basiaaaaaaaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 342
Dot.: Ręce składam, modły wznoszę - CHCĘ MIEĆ PORÓD JAK NEMOSEK Mamy XI-XII 2013. cz

Witam mamusie i brzuchatki

Pisałam mega długiego posta, i mi sie strona zawiesiła
Pisałam o KP bo wyczytałam, ze jest dyskusja Karmie piersia oba maluchy, nie raz mam wrazenie ze sie nie najadaja, ale zasypiaja i spia te 2,5 czy 3 h przybieraja na wadze, mały w ciągu 6 gni 0,5 kg, wiec wierze, ze mam pokarmu tyle ze im starcza, a nie ze lichy czy marny jak to niektórzy mi mowią, bo zdarza sie, ze karmie czasami nawet po ok 1 h ich czuwania czy drzemki.
Ale..... nie raz w nocy jak wstaje nawet co godzine czy półtora, mam ochote dac butle. Zjedza szybko, zasna, a jak sie troche wyspie. Wstaje, przebieram oboje i wtedy myśle, ze skoro wstałam, to mozemy sie poprzytulac i nakarmic i tej butli nie daje, a one jedza i zasypiaja (albo i nie ) i codziennie jest sukces, bo to dla nich robię. Wtedy moje zmeczenie i nie wyspanie mam głeboko w nosie, bo póki moge to bede kp .
Dodam, że w nocy nie mam za bardzo pomocy, bo zanim dobudze męża to w tym czasie przewinę sama maluchy.

To sie uzewnętrzniłam, dziekuje za uwagę

Gratulację dla wszystkich nowych mamuś i szybkich rozwiązań brzuchatkom ( tak się pisze?)

Dziewczyny co zrobić ja maluchom co karmienie sie ulewa? czsasami nie zdaze wziac podniesc do odbicia i błeeee.
Basiaaaaaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:22.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.