Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)

[misiaeel]

szaja jesteś wielka, kocham Cię dziękuję

[marsi11]

Szaja- co do wody gazowanej,co prawda tyczy się dorosłych
moj dwulatek nie chcial nic innego pic poza bąbelkami, pediatra nie miala zastrzeżeń

http://pogromcymitowmedycznych.pl/my...est-niezdrowe/

[charlizz]

co do rajstopek, to ja tam nie widzę problemu autorka napisała to w taki sposób, jakby co najmniej chodziło o dzieci latem w negliżu w miejscu publicznym. Sama raczej nie ubieram raczej Oli w ten sposób, choć zdarzało mi się, ale wtedy wygoda, bo jak szłam na dwór to na to spodnie i jest lux.
Chodzę czasem po siostrzenice do przedszkola, zimą taki strój jest na porządku dziennym i jakoś nigdy mi nie przyszło do głowy, że to może źle świadczy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Marsi, no jasne, że w takiej sytuacji lepiej by dziecko w ogóle piło

[charlizz]

i jeszcze woda gazowana. Ola uwielbia jak widzi, że pije to się tak sadzi że też chce, że jej daje. ona takie śmieszne miny robi ale raczej zamoczxm usta i się cieszy, że jej musuje, niż się ochłepta gazu tak, że miałoby jej coś potem dolegać. Ja ogólnie nie pije nic niedozwolonego dziecku zielona herbata, woda. żadnych gazowanców, ulepków, czy "soków". więc jak chce spróbować, to jej daje, potem tak już nie kusi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

no i coś jeszcze miałam pisać ale już nie wiem, nie pamiętam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[BlackSanctum]

Widzę, że wywiązała się dyskusja na temat rajstop - w ogóle nie rozumiem, po co autorka tego bloga poruszyła taki temat? Jeszcze pisząc to w takim, hmmm, niezbyt fajnym tonie... Faktycznie, problem 21. wieku - dziecko w rajstopkach. Moja Oliwka w domu czasem chodzi w rajstopkach samych, poza domem raczej nie, bo wydaje mi się, że jednak wygodniej jej w legginsach czy innych, miękkich spodniach, a sukienek jej nie zakładam - ale rajstopki, same w sobie, mi absolutnie nie przeszkadzają i nie bardzo rozumiem rodziców, którzy widzą w tym problem - przecież dziecko to dziecko. I nie, dziecko to nie mały dorosły, co za bzdura... Nie mówimy tutaj o dziecku całkiem roznegliżowanym - przecież rajstopki są kryjące...

Na poprawę wczorajszego humoru zrobiłam sobie coś - w załączniku.

Uprzedzam ewentualne złośliwości - napis na ramieniu jest prosty, ale skóra to skóra, różnie się układa, nie jest to też żadna czcionka - jest napisany moim własnym, odręcznym pismem i efekt "surowego" napisu był całkowicie zamierzony.

[misiaeel]

a miałam Wam już kiedyś napisać o uczuleniu. Hania miała strasznie szorstkie plecy i na brzuszku często się też to pojawiało. do tego jakieś bardzo suche plamy na nóżkach. Powiedziałam o tym lekarce i kazała odstawić seler. ja zawsze dość sporo dodawałam do Jej zup bo sama lubię. i co odstawiłam, od jakiegoś tygodnia nie dostaję i wszystko zniknęło. żadnych krostek, plam, suchej skóry czy zaczerwieniania.

[ezzo]

Marsi u nas tez tylko jedno danie ( 3 główne posiłki + 2 mniejsze zazwyczaj owoce)

Majulmi ja mam na balkonie podobną kanapę, stolik i 2 fotele, ale chciałabym jeszcze jakiś zielnik, tylko się własnie zastanawiam jak to ugryźć, żeby nie stało się to ulubionym miejscem zabaw najmłodszego poza tym cały czas siedzi mi w głowie powieszenie tam jakiejś hamako huśtawki, marzyłoby mi się coś takiego, al eto niebezpieczne przy naszych brzdącach jeszcze: http://www.google.pl/imgres?imgurl=h...art=55&ndsp=30

[marsi11]

Charlizz- L też śmieszne minki robi

Black- ale zajefajny wow,taki delikatny
a jak samopoczucie lepsze? napisz wogole co sie stalo

Co do dyskusjo o rajstropek to naprawdę fajnie mieć takie problemy


EDIT: teraz dopiero zobaczyłam drugi
kurde z moim tuzinem dzieciaków to by mi miejsca na ciele zabrało

[fewcia]

Marsi przypomnij mi prosze tego oszusta od obuwia?? Bucikowo??

[marsi11]

Napisane przez fewcia

Marsi przypomnij mi prosze tego oszusta od obuwia?? Bucikowo??

taaaa a co?


A zapomniałam Wam powiedziec,zgadnijcie co wczoraj młody dostał od pani pediatry??????
......................... ............
......................... ............
lizaka

oczywiście rozpakowała mu i dala do paszczy, mina Leosia bezcenna i szczesliwy byl
ale nie sądziła,że pediatra będzie raczyć 15 miesięcznego malucha lizakiem

[fewcia]

Napisane przez marsi11

taaaa a co?


A zapomniałam Wam powiedziec,zgadnijcie co wczoraj młody dostał od pani pediatry??????
......................... ............
......................... ............
lizaka

oczywiście rozpakowała mu i dala do paszczy, mina Leosia bezcenna i szczesliwy byl
ale nie sądziła,że pediatra będzie raczyć 15 miesięcznego malucha lizakiem

przegladam emelki dla Małej na all i trafiłam na firmę e-buciki i zastanawiałam się czy to ci, co Cibie oszukali. Ale widzę, że nie

[hope01]

Marsi niezła Pani doktor

Black, czemu złośliwośći uprzedzasz? Ktoś CI coś powiedział. Pytanie z ciekawości: ile zapłaciłaś? bo ja jak byłam w studiach ze swoim to ceny przyznam dość różne

[bokeh]

Napisane przez litllesweetangel

Deli ja nigdy nie bede dawac malej gazowanych napojow itp. Sama nie pije gazowanego, zle sie po tym czuje, wzdeta, napchana- jesli nie ma nic innego to mieszam pol na pol z woda.



Marsi, masz na mysli czy po 1 daniu je 2? U nas w ogole nie je sie 2 dan. Albo zupa( dla malej gescioch, rzadkich nie chce) albo klasyk czyli ziemniaki/ makaron/ryz z czyms. Mala je wszystko, wczoraj dostala ziemniaczki z maslem, do tego sadzone i kawalek ryby.

ja tez nie bede dawac... a apropo gazowanych to kiedys bylam w CH i jadlam sobie na wage jedzenie, obok mnie siadlo malzenstwo z ok 3 letnia corka i zmaowili jej kurczaki w kfc z frytami i pepsi

Napisane przez marsi11

A co do rajtków- to moj S nie może mi wybaczyć zdjęc z dziecinstwa

Napisane przez marsi11

taaaa a co?


A zapomniałam Wam powiedziec,zgadnijcie co wczoraj młody dostał od pani pediatry??????
......................... ............
......................... ............
lizaka

oczywiście rozpakowała mu i dala do paszczy, mina Leosia bezcenna i szczesliwy byl
ale nie sądziła,że pediatra będzie raczyć 15 miesięcznego malucha lizakiem

o kurcze... i cos powiedziałaś ?:P

[BlackSanctum]

Hope, nie, ale sa tutaj osoby, po ktorych moglabym sie spodziewac drobnych igielek, dlatego uprzedzam. na razie slyszalam tylko dobre rzeczy, ludzie raczej rozumieja zamysl napisu, bo na zywo wyglada slicznie. a zaplacilam 30zl. :P

Wysłane z mojego ALCATEL ONE TOUCH 8008X przy użyciu Tapatalka

[hope01]

Napisane przez BlackSanctum

Hope, nie, ale sa tutaj osoby, po ktorych moglabym sie spodziewac drobnych igielek, dlatego uprzedzam. na razie slyszalam tylko dobre rzeczy, ludzie raczej rozumieja zamysl napisu, bo na zywo wyglada slicznie. a zaplacilam 30zl. :P

Wysłane z mojego ALCATEL ONE TOUCH 8008X przy użyciu Tapatalka

ILE?!
za przeproszeniem.. pie*dolisz? mi za mój powiedział coś około 200 zł!

[BlackSanctum]

Sie ma znajomosci.

Wysłane z mojego ALCATEL ONE TOUCH 8008X przy użyciu Tapatalka

[hope01]

A to tak do mnie mów

[BlackSanctum]

W sobote robie nastepny - kocie lapki, tylko nie wiem, gdzie. Chyba na lewym udku.

Wysłane z mojego ALCATEL ONE TOUCH 8008X przy użyciu Tapatalka

[LadyWhisper]

jak zawsze - o.c.i.piały ze stronami!

Napisane przez ewulkaaa

przebiegłam 4,3km bez zatrzymywania się!

brawo kochana!!!
prosta droga do półmaratonu, zobaczysz!

Napisane przez Delicjanka

Amelus wlasnie usypia przy uu jejuuuuuu ale mnie rozczulila wzięła balsam i smarowała sobie nóżki, policzki ... jeeeeeeeeeeeeeeeju tak straaaaasznie ja kocham

bylam dzis na dzialce---->

Napisane przez Delicjanka

Moja malutka <3 w ogóle, dzis chciala ubrać moje buty bo bluzki zakłada już od dawna

no to super! zawsze coś

Projekt - > http://archon.pl/gotowe-projekty-dom...m8721f6e69aa75 troche zmieniliśmy, dodaliśmy balkony dwa(ale mysle, zeby zrezygnowac jednak z jednego) i troche powiększyliśmy kotłownie ;p

co do separatorków, to na razie okej, nie boli...

olosieeeeeeeeeeee..... Deli jaki przepiękny domek!!!!!!!!!!!!!
tylko mi ta sypialnia na dole nie pasuje, wolałabym dodatkowy pokoik na górze
ale cudownie wygląda, jejkuś....

Napisane przez litllesweetangel

Tak ostatnio rozkminialam, bo kolejna osoba z mojego otoczenia wziela slub z brzuchem i chcialam was zapytac- mamy ktore braly slub w ciazy. Dlaczego przed porodem? To byla wasza decyzja, czy bardziej nacisk rodziny? Jestescie zadowolne z tego jak wszystko sie potoczylo, czy jednak wolalybyscie poczekac?

ja brałam w ciąży ale się dowiedziałam 2tygodnie po

Napisane przez Kija80

Ewulka ale mnie naprawdę motywujesz Bardziej niż Blogerka na przykład, takiego brzucha i tak w życiu bym nie miała (chyba że prowadziłabym życie o wodzie... i wodzie ). A jak czytam że Deli chce z 49 kg na 45 to może mnie to co najwyżej zdemotywować
U mnie na razie od 1.03 jakieś 2,5 kg mniej, w talii prawie 10 cm, w brzuchu bodajże 4 cm

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

A welonu nie miałam, przymierzyłam w salonie i uznałam że wyglądam w nim jak idiotka. A suknia była ecru bo okazało się że śnieżnobiała kompletnie nie pasowała do mojej cery

Kija, brawo!!!

ja miałam welon 3metrowy

Napisane przez bokeh

czuje się wywołana :P Ja dlatego bo wiedziałam, że po porodzie nie będę miała do tego głowy, będa inne wydatki i inne "wazniejsze sprawy do ogarnięcia" a nie planowanie ślubu i latanie i załatwianie... po czasie widze, że była to dobra decyzja, jedyne co to mielismy teraz brac koscielny no ale wlansie temat ucichł bo za duzo roboty przy tym. Więc chyba jedyne czego żałuje to to że nie był to od razu kościelny


Patrzcie znalazlam taki wpis http://oczekujac.pl/2014/03/moda-zab...troj-sportowy/ w środowisku mam blogujących wrze co sądzicie na ten temat ?

pffffffffff
jasne, jakby mnie było stać na spodenki za 170zł to pewnie bym zakładała
Pietraszko od zawsze chodzi w rajstopkach, jest to dla nas najwygodniejsze rach ciach ciach i na nóziach nie majtają się między kostkami.
Chociaż fakt faktem, że teraz wolę mu zakładać rajtuzie bez stópek.
A co do tego, że wygląda takie dziecko na zaniedbane - jak ma pieluchę zmienioną, rajstopki nie podziurawione, jest schludnie i czysto ubrane to co za problem z rajstopkami? Nie kumam tematu w ogóle.

[hope01]

W Hebe - 40% na Revlon, Bell i coś tam jedno jeszcze do soboty

[LadyWhisper]

Napisane przez ezzo

a jaki masz pomysl na seoj balkon? Bo ja tez szukam jakis inspiracji

Nasz kawaler tez nie przepada za podrozami samochodem, dlatego jak jedziemy do tesciow (srednio 2 razy w miesiacu ), a do przejechania mamy 380 km to wyjezdzamy pod wieczor i mlody zasypia zazwyczaj dosc szybko.

http://3.bp.blogspot.com/-KMmAfvc1Q4...on-27_main.jpg


plus pełno pełniutko lampionetek

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45768941]W carry sobie bluzkę kupiłam dzisiaj, za szalone 20zł

http://carry.pl/59-Fortium_product/koszulka.jpg[/QUOTE]
super!

Napisane przez bokeh

ej bo się zaczynam zastanawiać nad tą sobotą :P przekochany <3

Napisane przez s i l v e r

Jestem.
Daria już śpi od 20.00. Nie chciala mleczka przed spaniem. Wczoraj też nie chciala nie wiem czemu. Moze przez te kroplówki nie czuje głodu.
Już wiemy co Darii jest. Z badań wyszło że ma rotawirusa...

Na szczęście już nie wymiotuje ale dalej ma biegunke.
Jutro badanie moczu bo dzis nie nasikała do woreczka.
Ja ide spac (o ile zasnę). Chociaż na tym leżaku i tak niezbyt się wyśpię.
Jestem okropnie zmęczona po pracy. Tak bardzo brakuje mi snu i męża ostatnio tylko sie mijamy i na cały dzien widzimy sie tylko pół godzinki

Jestem przygnębiona...
Dobranoc.

Wysłane z mojego GT-I8160

cierpliwości kochana!

Napisane przez bokeh

układa nam sie różnie mimo, że nie pisze tu o tym, juz nie mam siły, chociaż po ostatniej kłótni odpukać jest lepiej

Chociaż takich akcji jak przed narodzinami Hani już nie robi (pamiętne zdjęcie z kiblem )

A do pracy nie wracam( do 24 marca miałam urlop), bo musielibyśmy wynająć opiekunkę, także póki co jestem na utrzymaniu tż Ale chce się rozkręcić zdjęciowo i mam nadzieję, że wypali....Bo nie ukrywam nie chce siedzieć non stop w domu...

i bardzo dobrze!!!
Trzymam kciuki!!!
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45769461]Bokeh, też mnie zniesmaczył tekst o rączce :/[/QUOTE]
tak mi to wyglądało, jakby kobita na siłę chciała podkreślić, jaka to ona tolerancyjna wielce

Napisane przez Debrah

W sumie nic wielkiego, ale głupie teksty leciały, co mnie z równowagi wytrąciło. Ogólnie moja córka od jakichś 4 dni przechodzi dużą zmianę w zachowaniu, mnóstwo jest na "nie", wszystko ma być na wczoraj bo wpada w histeriozę, no jest dośc trudna w sensie natężenia emocji i ich wyrażania, a odkąd chodzi - to tak nie było, było łatwiej.
Mama chyba tego nie ogarnia, (wpadła po pracy, jakieś ok 2h była) chyba, wali głupie teksty, np. Daję Amelce trochę naszego obiadu do krzesełka, ziemniaki, kawałeczek mięsa - ze świadomością, że pewnie to to w koszu wyląduje, no ale.. jak wszyscy jedzą to wszyscy, może się chwyci. Ona oczywiście niet, rzucać potem zaczęła ziemniakami, no to już ją szłam zabrać ofc, bo skoro rzuca - to jeść nie chce i nie będzie. No ale zdążył już tekst polecieć, że jakie brudne wszystko, że w pracy (p-le) mają taką dziewczynkę 3l co to tak rękami je, a sztućcami nie chce.. więc znów aluzja do mnie, że pozwalam jej tak, dotykać jedzenia. Potem Amelcia coś tam chciała na już, na teraz, więc się zezłościła i rozpłakała, na co tekst do dziecka " niegrzeczna dziewczynka, nie rób czegoś tam - bo babcia nie będzie przychodzić" wtf???
Że szafki otwiera, my z siostrą takie nie byłyśmy...
Jak mleko chciała do lodówki schować i marud, bo trzeba jej było lodówkę otworzyć, to, że niepotrzebnie tak z nią wszystko robię, że ona by oszalała jakby jej tak teraz wszystko dziecko chciało.. (a sama mi mówiła przecież, że fajnie dzieci angażować w zajęcia domowe..;/)
Kupiła jej sukienkę, przyklada do dziecka, żeby rozmiar zobaczyć, mówi "chodź, zobaczymy sukieneczkę..", na co Amelka swoim ostatnim zwyczajem "nie", "nie chciem" i odpycha rękę babci z sukienką, na co babcia błyskotliwym komentarzem, że "chciała zobaczyć jaka ładna dziewczynka w sukience, no ale to będzie w takim razie brzydka dziewczynka...
I oczywiście jaka to tragedia, jak ona je, a raczej nie je, że w pracy nie mogą uwierzyć, jakto dziecko nie chce zupy jeść... że nie będzie rosnąć, źle się będzie rozwijać..

Wiecie, jakieś głupoty do mnie i farmazony to ja zniesę, ale mówienie głupot bezpośrednio DO DZIECKA - już nieee.

Nie wiem, moja mama ma ogólnie super do Amelki podejście, ale czasem mam wrażenie, że mózg jej się wyłącza, bo jak tekstem walnie.. ....

ojaaaa...
co do latania na golaska, to ja bym Pietraszka nawet po działce swojej nie puściła. Sama bym się głupio czuła na golasa latając

[LadyWhisper]

Napisane przez insolito

A Piotrek umie bawić się sam Od zawsze tak miał, oczywiście nie cały dzień, ale bardzo często jest tak, że siadam do niego na podłogę, bo juz mi tęskno za nim, nim on się o to upomni Warunek jest jeden, muszę być w tym samym pokoju , żeby co jakiś czas podbiegł, przytulił sie , pokazał co aktualnie robi lub spytała "cio tio?"

mój tak samo, chociaż najlepiej jak się siedzi z nim na podłodze i patrzy

Napisane przez Debrah

Amelka tez się troszke sama pobawi, więcej tego jest odkąd chodzi.
Ale wiadomo - teraz mamy trudniejsze dni to jest bardziej do ludzi. Tak samo mamizm się nasilił, dużo się wdrapuje na mnie i domaga - chyba sama nie ogarnia swojej małej główki.

A moja siostra podobno taka była, mogła się bawić np 2h sama w łóżeczku i śmiać się sama do siebie. Wszyscy z rodziny to potwierdzają..
A ja.. no cóż, rodzice przeżyli szok

no Pietraszko pisałam ostatnio, miał taką tygodniową fazę - zamiast drzemki - siedział i bawił się 3godz w łóżeczku sam

Napisane przez Kija80

Litlle dzisiaj po skalpelu przeorbitrekowałam prawie pół godziny tak że się wyrabiam coraz bardziej (byłoby może więcej ale mi się zaciął tvn player w połowie Na Wspólnej i straciłam motywację )

lowju!

Napisane przez bokeh

moja Hania też potrafi sama siedzi na podłodze dorwie książeczkę i potrafi z 15 minut ja przeglądać. Albo klockami sama sie bawi przenosi je w rozne miejsca i uklada. A nie jest nauczona że sie z nia nie bawie. Tylko muszę byc w pokoju wtedy i nie robić nic interesującego.



Oooo tak samo dokładnie








Pijesz do kogoś ?


Kurcze Hania mi co rano robi takiego kupsztala ze mycie ranne pupy stało sie tradycją :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dokładnie!

Napisane przez Delicjanka

Dzięki Kija, tak czułam, ze masz podłogówkę i mi troche o niej opiszesz A czy panele, nie musza być jakieś specjalne? jedni piszą ze muszą być a drudzy nie.


Hejos,
tztos przyjechał wczoraj;o bidny, musi troche pozałatwiać spraw i przypilnowac budowy, bo my (ja i tesciowa) to wiadomo, no co my sie znamy;p ...a tesciu coś zamula.

Bolą mnie zęby..masakra.. bardzo mnie boli trójka od tych separacji;/

A jeszcze mam dziś kolosa, na którego nie przeczytalam nawet jednego zdania;]

Amelusia też bidna...noc z uu...


a i okres mi się spóźnia 6 dni ale raczej nie jestem w ciązy ;p to chyba przez stres...ale chyba kupie test, dla pewnosci ;];];];]

ojojo....czyli jednak po nocy bolą???.... Współczuję! Ale potem już będzie lepiej

Napisane przez Jejcio

Witam mamy po dłuższej przerwie. Ten tydzień był dla nas bardzo bardzo ciężki. Robiłam Igulowi badania krwi by sprawdzić czy wszystko jest ok. Jak zobaczyłam wyniki to mi się nogi ugięły. Były straszne. Wychodziło z nich że Mały ma raka szpiku kostnego. Najgorzej było z płytkami bo miał niecałe 50 tysięcy a norma jest od 150-400 tys. a od 30 tys. przetaczają krew... Szybka powtórka morfologii do tego z jeszcze innymi badaniami i kolejny szok. Okazało się że pierwsze to po prostu pomyłka... Prawdopodobnie w probówce przy pierwszym pobraniu krwi zrobił się skrzep i stąd takie mylne wyniki... Tak więc dziecie mamy zdrowe a tyle płaczu już było i strachu...

współczuję stresu!!!

Napisane przez marsi11

hello,

mam pytanie, czy Wasze dziecxiaczki zawsze jedzą drugie danie?
bo powiem,że mój niekoniecznie i nie wiem czy się martwić.



slszałam że jeśli dziecko lubi to można, moj S pil tylko gazowana i nic mu nie jest


moja t ostatnio wyskoczyła: bo babcia cie nie bedzie kochac


o rany, dobrze,że wszystko ok

dajemy tylko jedno
jak się dziś czujesz?

Napisane przez fewcia

Blanuś od wczoraj rano nie ma gorączki Wstała o 5
Humorek ma kiepski, dzisiaj tak strasznie płakała jak Ją zostawiałam w żłobku A ja razem z Nią

Marsi Blanka je drugie dania, w żłobku chętnie, w domu tez. Tyle, że w żłobku dzieci najpierw jedzą drugie danie, a po południu zupkę.

Jejcio jak ja doskonale Cię rozumiem Bardzo się cieszę, że na strachu się skończyło

Silver tak strasznie mi przykro Mam nadzieję, że teraz już szybko wyleczą Darunię

super, że bez gorączki!!!

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

Napisane przez BlackSanctum

Widzę, że wywiązała się dyskusja na temat rajstop - w ogóle nie rozumiem, po co autorka tego bloga poruszyła taki temat? Jeszcze pisząc to w takim, hmmm, niezbyt fajnym tonie... Faktycznie, problem 21. wieku - dziecko w rajstopkach. Moja Oliwka w domu czasem chodzi w rajstopkach samych, poza domem raczej nie, bo wydaje mi się, że jednak wygodniej jej w legginsach czy innych, miękkich spodniach, a sukienek jej nie zakładam - ale rajstopki, same w sobie, mi absolutnie nie przeszkadzają i nie bardzo rozumiem rodziców, którzy widzą w tym problem - przecież dziecko to dziecko. I nie, dziecko to nie mały dorosły, co za bzdura... Nie mówimy tutaj o dziecku całkiem roznegliżowanym - przecież rajstopki są kryjące...

Na poprawę wczorajszego humoru zrobiłam sobie coś - w załączniku.

Uprzedzam ewentualne złośliwości - napis na ramieniu jest prosty, ale skóra to skóra, różnie się układa, nie jest to też żadna czcionka - jest napisany moim własnym, odręcznym pismem i efekt "surowego" napisu był całkowicie zamierzony.

ale śliczne!

Napisane przez marsi11

taaaa a co?


A zapomniałam Wam powiedziec,zgadnijcie co wczoraj młody dostał od pani pediatry??????
......................... ............
......................... ............
lizaka

oczywiście rozpakowała mu i dala do paszczy, mina Leosia bezcenna i szczesliwy byl
ale nie sądziła,że pediatra będzie raczyć 15 miesięcznego malucha lizakiem

olosie!!!
chyba, że jakiś bezcukrowy?

Napisane przez BlackSanctum

Hope, nie, ale sa tutaj osoby, po ktorych moglabym sie spodziewac drobnych igielek, dlatego uprzedzam. na razie slyszalam tylko dobre rzeczy, ludzie raczej rozumieja zamysl napisu, bo na zywo wyglada slicznie. a zaplacilam 30zl. :P

Wysłane z mojego ALCATEL ONE TOUCH 8008X przy użyciu Tapatalka

Napisane przez BlackSanctum

Sie ma znajomosci.

Wysłane z mojego ALCATEL ONE TOUCH 8008X przy użyciu Tapatalka

aaaaaaaaaaa bo też się zastanawiałam co tak tanio

Napisane przez BlackSanctum

W sobote robie nastepny - kocie lapki, tylko nie wiem, gdzie. Chyba na lewym udku.

Wysłane z mojego ALCATEL ONE TOUCH 8008X przy użyciu Tapatalka

ja zbieram na większy projekt....tzn zbieram, jak będę miała kasę to zrobię, ale wyjdzie mnie pewnie koło tysiaczka

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

sama do siebie gadam czy co?

[nafiyqa]

Widze, ze rajstopki na tapecie, a ja przegapilam tern wpis na blogu. Wieczorem doczytam.
Poza tym mam takie zdanie jak EZZO i LADY - nie bardzo wiem po co w ogole rozkminiac ten temat.
Czasem ubieram, czasem stawiam na dresy, nigdy nie przyszlo mi do glowy, zeby to jakos analizowac.

Wiecej nadrobie pozniej, bo trza sie brac za obiad poki krolewicz spi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ewulkaaa]

Napisane przez LadyWhisper

brawo kochana!!!
prosta droga do półmaratonu, zobaczysz!

że co??

proooszę Cię nie żartuj

[MaJulMi]

Hej

Napisane przez Debrah

W sumie nic wielkiego, ale głupie teksty leciały, co mnie z równowagi wytrąciło...

Współczuję takich tekstów, zwłaszcza że to mama, więc mam wrażenie że trudniej bo bardziej się odbiera a też nie chce się urazić jakimś tekstem w odpowiedzi. A jak reagujesz na takie teksty? Czy olewasz bo zdarzają się na tyle rzadko?
Mnie strasznie denerwuje takie podejście bo dorosły może mieć gorszy humor, nie mieć nastroju, mieć gorszy dzień, gorzej się czuć. Ale dziecko zawsze powinno być uśmiechnięte, w super humorze, jak rodzic/babcia/ktoś inny chce żeby bawiło się samo ma się bawić samo, ale też być towarzyskie i jak ww. osoby chcą się bawić z dzieckiem to ono ma mieć wtedy ochotę bawić się z kimś, itd. Generalnie dziecko nie powinno mieć swoich uczuć (chyba że te w danym momencie pożądane) i natrojów tylko być laleczką do ochów i achów.

Napisane przez Delicjanka

Dzięki Kija, tak czułam, ze masz podłogówkę i mi troche o niej opiszesz A czy panele, nie musza być jakieś specjalne? jedni piszą ze muszą być a drudzy nie.


Hejos,
tztos przyjechał wczoraj;o bidny, musi troche pozałatwiać spraw i przypilnowac budowy, bo my (ja i tesciowa) to wiadomo, no co my sie znamy;p ...a tesciu coś zamula.

Bolą mnie zęby..masakra.. bardzo mnie boli trójka od tych separacji;/

A jeszcze mam dziś kolosa, na którego nie przeczytalam nawet jednego zdania;]

Amelusia też bidna...noc z uu...


a i okres mi się spóźnia 6 dni ale raczej nie jestem w ciązy ;p to chyba przez stres...ale chyba kupie test, dla pewnosci ;];];];]

Powodzenia na kolokwium

Napisane przez Jejcio

Witam mamy po dłuższej przerwie. Ten tydzień był dla nas bardzo bardzo ciężki. Robiłam Igulowi badania krwi by sprawdzić czy wszystko jest ok. Jak zobaczyłam wyniki to mi się nogi ugięły. Były straszne. Wychodziło z nich że Mały ma raka szpiku kostnego. Najgorzej było z płytkami bo miał niecałe 50 tysięcy a norma jest od 150-400 tys. a od 30 tys. przetaczają krew... Szybka powtórka morfologii do tego z jeszcze innymi badaniami i kolejny szok. Okazało się że pierwsze to po prostu pomyłka... Prawdopodobnie w probówce przy pierwszym pobraniu krwi zrobił się skrzep i stąd takie mylne wyniki... Tak więc dziecie mamy zdrowe a tyle płaczu już było i strachu...

Masakra, tyle niepotrzebnego stresu... Ale dobrze że dobrze

Napisane przez Ifwka

Ja wiem , bo ja pewnie tez w rajtkach latałam ale teraz inne czasy inne możliwośći, rozumiem zima i te sprawy, ale bez przesady.


Są takie dzieci Moja może na prawdę dłuższa chwilkę się sama zabawić, zwłaszcza jak siedzi na nocniku i ma swoje książęczki pod ręką, czyta tak głośno że słysze np jak w kuchni jestem, ale jak mnie tylko zobaczy to koniec samodzielnej zabawy.


Wow zazdroszczę, jakoś szkoda mi czasu na ten orbitrek bo w tym czasie siedze i swoimi pierdołami się zajmuje, oczywiście jak juz uporam się z kuchnią.

Podłogókwa super sprawa, panele nie muszą (chyba??) być specjalne tym bardziej że można sobie temp ustawić jaką się chce i panele wytrzynają
Zdróweczka dla Anusi.
Pozodzenia na kolosie

Woalka super, ja akurat miałam welon ale tak mi odpowiadało.
Obstawiam że BATA to książeczka??

Wow, masakra. Tyle stresu i nerwów. Dobrze że to pomyłka.
Jak wyglądąło to badanie krwi, z żyły czy z paluszka??

Moja niuńka chyba się przestawiła na jedną drzemkę, bo od początku tyg śpi o 10 około 1.5 h i potem juznic. Wczoraj zjadła wreszcie troszkę zupy i potem 1/3 dużego słoiczka. Więc coś ruszyło. Za to nocka się popsuła bo kilka pobudek było. Próbowałam piciem oszukać ale jednak nad ranem dałam mleko. No nic...nie odrazu rzym zbudowano...

Moja jak się zaczeła przestawiać na 1 drzemke to też spała w takich godzinach ale potem choć już wiadomo było że nie zaśnie to wieczorem była trochę marudna. Ale na ta drzemkę chodziła coraz później aż stanęlo na tym że wstajemy ok. 8:30, drzemkę ma ok. 12 i trwa jakieś 2h i do wieczora wtedy ładnie daje radę

Napisane przez marsi11

hello,

mam pytanie, czy Wasze dziecxiaczki zawsze jedzą drugie danie?
bo powiem,że mój niekoniecznie i nie wiem czy się martwić.



slszałam że jeśli dziecko lubi to można, moj S pil tylko gazowana i nic mu nie jest


moja t ostatnio wyskoczyła: bo babcia cie nie bedzie kochac


o rany, dobrze,że wszystko ok

Moja ostatnio w ogóle mało je oprócz kp więc u nas jak zje jedno danie całe to jest super

Napisane przez kunegunda.bis

Ezzo czytalam ten artykul i chyba dzis go zbadam stetoskopem czy cos w nim slychac juz sie boje a jaki polecacie materac? (jesli bym miala ew wymienaic na inny.. a z tym przesikaniem bylo tak ze akurat wczoraj wyjelam ceratke ochronna spod przescieradla

Polecam lateksowy, i Mała ma taki w łóżeczku i my na takim śpimy, jest bardzo wygodny, może nie najtańszy ale spójrz przez pryzmat tego że całkiem sporo czasu się spędza w łóżku, ważne żeby było wygodne.

Napisane przez ewulkaaa

my mamy lateksowy i dla nas, i dla Ani - polecam bardzo! nie są najtańsze, to fakt, ale wygoda na nich nie do opisania nie odkształcają się na stałe, a podczas snu dopasowują do ciała, mają właściwości antybakteryjne, oddychają - no generalnie lubię i polecam!

Zgadzam się

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45775795]

Zdecydowanie lego duplo szał pał u nas. Wszelkie książeczki, nie te malutkie, ale już większe, np z tej serii - te konkretnie, co podaję, bo one nie są za trudne jeszcze, an np. o dobrym wychowaniu już sporo dla dziecka w tym wieku podobnych do siebie obrazków ma:

[/QUOTE]

Pytała Misiael ale ja też skorzystałam Lego Duplo mamy i są super a resztę sobie pozapisywałam także dzięki

[pstryczek84]

hejka! nie wiem na jak dlugo mam neta wiec korzystam
zapraszam do k.

nadrabiac bede... nie wiem kiedy

[MaJulMi]

Napisane przez ezzo

Marsi u nas tez tylko jedno danie ( 3 główne posiłki + 2 mniejsze zazwyczaj owoce)

Majulmi ja mam na balkonie podobną kanapę, stolik i 2 fotele, ale chciałabym jeszcze jakiś zielnik, tylko się własnie zastanawiam jak to ugryźć, żeby nie stało się to ulubionym miejscem zabaw najmłodszego poza tym cały czas siedzi mi w głowie powieszenie tam jakiejś hamako huśtawki, marzyłoby mi się coś takiego, al eto niebezpieczne przy naszych brzdącach jeszcze: http://www.google.pl/imgres?imgurl=h...art=55&ndsp=30

O widzisz, ja też się zastanawiam nad zielnikiem, wczoraj nawet rozmawialiśmy z mężem że na jednej ściance może byśmy zasadzili coś pnącego się, np winogrona. W sumie to wydaje mi się (choć może się mylę) że za niedługo to już nie będzie aż taka atrakcja dla naszych dzieci, choć z drugiej strony myślimy jeszcze o kolejnym. O hamako-huśtawce też myślałam, ta co wkleiłas super tylko u nas już nie byłoby miejsca. Ja myślałam o takiej:
http://www.stokkids.home.pl/allegro/.../brasil_c1.jpg
Tylko kurcze tego miejsca mało na wszystkie moje pomysły i nie wiem na co się zdecydować
Tym bardziej że myślałam że kupię niedługo Julce taki mały stoliczek i krzesełka do zabawy i myślałam że jak zrobi się cieplej to żeby jej wystawić na balkon. Zawsze to więcej czasu na świeżym powetrzu. A w lecie w gorące dni malutki basenik do taplania się. Tylko gdzie to pomieścić jeszcze tak żeby było jak wystawić pranie do schnięcia?
A Ty ile masz metrów tego balkonu, chyba więcej niż moje 7-8?

[meneq]

Napisane przez misiaeel

Hania tylko jedno danie je na obiad

2h?? ale zazdroszczę! Moja to najwyżej z pół godziny, ale musi mieć dużo rzeczy wyrzuconych na dywan. a co Yae tak zajmuje?

cieszę się strasznie, że już bez gorączki

jak już zrobi to nakładam pieluchę i puszczam, Ona idzie gdzie chce a ja sprzątam kupsztala
brawo za samodzielne mycie

Dziewczyny jakie teraz kupować zabawki dla Młodej?? bo stwierdzam, że te co ma to już się znudziły, tak samo książeczki. muszę Jej coś pokupować bo wydaję mi się, że się Jej czasem po prostu nudzi.

Bawi sie zabawkami, zwlaszcza w basenie z pilkami, wspina na sofe i stolik edukacyjny, kotluje sie w poscieli, otwiera szafe i w niej urzeduje, otwiera i zamyka drzwi, wyciaga i wklada rzeczy z kosza na pranie, przewraca i podnosi kosz z pieluchami, przeglada sie w lustrze, wychodzi na balkon i patrzy na przejezdzajace pociagi, oglada okladki czasopism na polce, dzis przez szpare sasiadow balkon podgladala, "czyta" swoje ksiazeczki i moje stare czasopismo, bawi sie serwetkami jednorazowymi i tak na okraglo.

[ezzo]

Niby balkonu trochę wiecej, a w sumie to mamy 2 balkony, ale jeden jest taki układny w sensie, ze to prostokąt i on ma niecałe 9 metrów, a drugi ma prawie 20 m, ale jest w kształcie litery L, wiec niby metrow nie mało, ale troche ich ucieka przez ten ksztalt. A plany mam podobne też chcę basenik itp hamak, który wkeliłas jest bliższy temu na co mąż ewentualnie się zgodzi, ale ta hustawka po prostu mi się bardzo podoba, choć wiem, ze mało praktyczna.