Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

[Michalina83]

ciekawa jestem tych rodziców co wstawiają te fotki dzieci na portalach, co by oni powiedzieli jakby za parę lat im dziecko odwaliło taki numer i wstawiło fotkę "moja mama na sedesie" "moja mama w kąpieli" "moja mama na golasa".

[diabliczka66]

Znając dzisiejsze bezstresowe wychowanie jest to mozliwe

Nabazgrane w notesie za pomocą tapatalka

[201604250941]

nigdy nie rozumialam brania nospy, przeciez to nie jest przeciwbolowe

[diabliczka66]

Nospa ma działanie rozkurczowe. Łagodzi skurcze. Przecież od tego to boli.

Nabazgrane w notesie za pomocą tapatalka przy użyciu klawiatury google.

[michalova]

Napisane przez candycotton

nigdy nie rozumialam brania nospy, przeciez to nie jest przeciwbolowe

Mnie tylko nospa pomaga, bo podczas miesiączki męczą mnie głównie skurcze.

[201604250941]

ale jest za slaba, zeby pomoc, dla mnie to ostatnia deska ratunku dla osob uczulonych na ibuprofen, a nie pierwszy wybor

[michalova]

Napisane przez candycotton

ale jest za slaba, zeby pomoc, dla mnie to ostatnia deska ratunku dla osob uczulonych na ibuprofen, a nie pierwszy wybor

Dla Ciebie jest za słaba a na mnie działa lepiej niż ibuprofen ;-)

[201705121341]

Nospa działa rozkurczowo. Jedna tabletka nic nie daje, dwie też nie. Ja biorę 3 zwykłe albo 1-2 forte i działa. Nospy nie da się przedawkować Kiedyś robiłam jeszcze koktajl mołotowa z dwóch nosp i ibuprofenu :P

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

[201604250941]

no bo tak to sie robi, ibuprofen na bol, do tego nospe nie na bol tylko na rozkurcz i kawe, zeby przyspieszyc krawienie
ale mi to jakos niespecjalnie pomagalo

[PaulinciaKWC]

Napisane przez candycotton

no bo tak to sie robi, ibuprofen na bol, do tego nospe nie na bol tylko na rozkurcz i kawe, zeby przyspieszyc krawienie
ale mi to jakos niespecjalnie pomagalo

Ja przeciwnie, odstawiam kawe, bo i tak od silnych skurczow mam biegunke i nie moge wyjsc z lazienki. Raz juz myslalam, ze sie koncze, zimne poty mnie oblaly i nie dawalam rady siedziec.
Lekki ruch czasem moze pomoc, ale mi sie zaraz robi doslownie slabo.

[Villga]

Napisane przez candycotton

no bo tak to sie robi, ibuprofen na bol, do tego nospe nie na bol tylko na rozkurcz i kawe, zeby przyspieszyc krawienie
ale mi to jakos niespecjalnie pomagalo

Jak miałam swego czasu bolesne miesiączki to ginekolog mi poradził, żeby zacząć brać ibuprofen jak tylko poczuje, że się zbliża okres i ból. Nie wolno czekac az bedzie bolalo naprawde. Bo to wtedy miało zastopować uwalnianie czegostam (już nie pamietam). Lykanie ibuprifenu dopiero jak się ból pojawił nie pomagało.

[201604250941]

mi pomagalo, ale zwykle tez bralam od razu, normalnie dziala na mnie tak po 2h, i biore wiecej niz kaza

[Munkaa]

Napisane przez candycotton

ja cpalam ibuprofen rowno w szkole, ale ja jestem masochistka

U mnie tylko ketonal i dexak dawały radę przez pierwsze 2, 3 dni. Najczęściej w połączeniu z no spą.

[201604250941]

wlasnie ibuprofen dziala na mnie o wiele lepiej niz ketoprofen

[Munkaa]

No to różnie bywa. Dobrze też działa na mnie wszystko, co z kodeiną.

[201803111829]

Napisane przez Munkaa

No to różnie bywa. Dobrze też działa na mnie wszystko, co z kodeiną.

odzywają się moje gimbusiarskie lata: huehuehuehue kodeina

[201604130936]

Napisane przez _Tinkerbell

odzywają się moje gimbusiarskie lata: huehuehuehue kodeina

huehuehue, pewnie zęby bolały hue ue hue hue

[201705121341]

A ja przez lata brania ibuprofenu na bóle miesiączkowe uodporniłam się na niego o.O tzn działa na wszystko tylko nie na okres. Na to pomaga mi słabiutki paracetamol

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez michalova

Nie ma co tłumaczyć diabliczce. Mam wrażenie że to troll po prostu. Zawsze ma inne zdanie niż większość - nie mówię że jak ktoś ma inne zdanie niż większość to jest trollem. Ale jak ktoś gada takie głupoty od rzeczy, to już inna bajka.

też mi się tak wydaje.

Napisane przez PaulinciaKWC

Raz juz myslalam, ze sie koncze, zimne poty mnie oblaly i nie dawalam rady siedziec.
Lekki ruch czasem moze pomoc, ale mi sie zaraz robi doslownie slabo.

Raz tak miałam, akurat byłam na stażu w biurze i był upalny dzień. Na szczęście opiekunka stażu, (chyba na szczęście) kobitka mnie zwolniła wcześniej i mogłam jechać do domu, ale nigdy mi się takie coś nie działo, okropne to było.

Napisane przez Villga

Jak miałam swego czasu bolesne miesiączki to ginekolog mi poradził, żeby zacząć brać ibuprofen jak tylko poczuje, że się zbliża okres i ból. Nie wolno czekac az bedzie bolalo naprawde. Bo to wtedy miało zastopować uwalnianie czegostam (już nie pamietam). Lykanie ibuprifenu dopiero jak się ból pojawił nie pomagało.

Tak samo trzeba robić, jak się ma migrenę, trzeba łykać od razu jak tylko się czuje, że się zbliża potwór.

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

Dla zainteresowanych:
Pamiętacie tekst Małgorzaty Ohme o alimentach?
Poczytajcie sobie: http://natemat.pl/137649,sad-sadem-a...ronie-kampania
Jedyne słowo, jakie mi się ciśnie na usta zaczyna się na "ch" a kończy na "e", bo to niestety w liczbie mnogiej.

[Kocurasek]

Wchodzę by się trochę pośmiać z dziwacznych zachowań odpieluszkowych a tu licytacje, którą bardziej boli podczas miesiączki

[Luba]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;51020649]
Dla zainteresowanych:
Pamiętacie tekst Małgorzaty Ohme o alimentach?
Poczytajcie sobie: http://natemat.pl/137649,sad-sadem-a...ronie-kampania
Jedyne słowo, jakie mi się ciśnie na usta zaczyna się na "ch" a kończy na "e", bo to niestety w liczbie mnogiej.[/COLOR][/QUOTE]

W tej materii nic mnie nie zdziwi.
Mam w rodzinie podobny przypadek: facet ma zasadzone naprawde niewielkie alimenty, nie placi ich. W ramach rekompensaty zadzwonil do dzieci, ze zalatwil im prace na wakacje. W smieciarni.

Jedno z dzieci studiuje, matka pracuje jako zwykla urzedniczka (zarobki bez kokosow) a dziecko nie zalapalo sie na stypendium. To tez jest dla mnie szokujace.
KTO w Polsce dostaje stypendia socjalne, jesli taka osoba sie nie zalapuje?

[kennedy]

Napisane przez Luba

W tej materii nic mnie nie zdziwi.
Mam w rodzinie podobny przypadek: facet ma zasadzone naprawde niewielkie alimenty, nie placi ich. W ramach rekompensaty zadzwonil do dzieci, ze zalatwil im prace na wakacje. W smieciarni.

Jedno z dzieci studiuje, matka pracuje jako zwykla urzedniczka (zarobki bez kokosow) a dziecko nie zalapalo sie na stypendium. To tez jest dla mnie szokujace.
KTO w Polsce dostaje stypendia socjalne, jesli taka osoba sie nie zalapuje?

oszusci i sciemniacze.

robiacy na czarno, mieszkajacy za granica itd.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Luba

W tej materii nic mnie nie zdziwi.
Mam w rodzinie podobny przypadek: facet ma zasadzone naprawde niewielkie alimenty, nie placi ich. W ramach rekompensaty zadzwonil do dzieci, ze zalatwil im prace na wakacje. W smieciarni.

Jedno z dzieci studiuje, matka pracuje jako zwykla urzedniczka (zarobki bez kokosow) a dziecko nie zalapalo sie na stypendium. To tez jest dla mnie szokujace.
KTO w Polsce dostaje stypendia socjalne, jesli taka osoba sie nie zalapuje?

Oprócz zasadnych oczywiście przypadków - dzieci rodziców, którzy doskonale potrafią swoje dochody pomniejszyć do takich, które nie przekraczają progu.

[201803111829]

Napisane przez Luba

W tej materii nic mnie nie zdziwi.
Mam w rodzinie podobny przypadek: facet ma zasadzone naprawde niewielkie alimenty, nie placi ich. W ramach rekompensaty zadzwonil do dzieci, ze zalatwil im prace na wakacje. W smieciarni.

Jedno z dzieci studiuje, matka pracuje jako zwykla urzedniczka (zarobki bez kokosow) a dziecko nie zalapalo sie na stypendium. To tez jest dla mnie szokujace.
KTO w Polsce dostaje stypendia socjalne, jesli taka osoba sie nie zalapuje?

Mój kolega - jedynak, matka pracuje za granicą, ojciec ma firmę, poza tym wynajmują kawalerkę w centrum Kielc za sporą kasę. Dostaje 450 stypendium socjalnego.

[Luba]

Napisane przez kennedy

oszusci i sciemniacze.

robiacy na czarno, mieszkajacy za granica itd.

zaczynam myslec podobnie

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;51022186]Oprócz zasadnych oczywiście przypadków - dzieci rodziców, którzy doskonale potrafią swoje dochody pomniejszyć do takich, które nie przekraczają progu.[/QUOTE]

Ale w sumie jak to jest mozliwe, ze osoba z trzyosobowej rodziny (w tym dwoje uczacych sie dzieci a jedna osoba pracuje) sie nie zalapuje? Zarobki osoby pracujacej sa nizsze niz srednia krajowa (bo czytam, ze brutto to 4 tysiace zlotych).

[201803111829]

Napisane przez Luba

zaczynam myslec podobnie



Ale w sumie jak to jest mozliwe, ze osoba z trzyosobowej rodziny (w tym dwoje uczacych sie dzieci a jedna osoba pracuje) sie nie zalapuje? Zarobki osoby pracujacej sa nizsze niz srednia krajowa (bo czytam, ze brutto to 4 tysiace zlotych).

Moja siostra już z nami nie mieszka, pracuje, zarabia 1200 zł miesięcznie. mieszka z chłopakiem, który zarabia 3800. Moja mama która ma 2200 pensji daje jej 800 zł miesięcznie, mimo, że nigdzie nie jest to napisane. Więc na papierze mamy dochód 1100 na osobę, a tak naprawdę mamy 700 na osobę. A moja siostra jest wredną s**ą i nie zapłaci za studia sama, musi jej dawać mamusia. Siostra ma 25 lat.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Luba

zaczynam myslec podobnie



Ale w sumie jak to jest mozliwe, ze osoba z trzyosobowej rodziny (w tym dwoje uczacych sie dzieci a jedna osoba pracuje) sie nie zalapuje? Zarobki osoby pracujacej sa nizsze niz srednia krajowa (bo czytam, ze brutto to 4 tysiace zlotych).

Bo te progi są tak poustawiane, że czasami to jest kwestia złotówki, serio.

[Michalina83]

Też mnie ci alimenciarze niepłacący wkurzają ale mam wśród znajomych przypadek gdzie właśnie facet miał z dwójkę dzieci z małżeństwa, a jedno z przelotnej znajomości. Miał alimenty zasądzone, na wiosce jak to na wiosce praca jak jest to za najniższą krajową. Żona problemy ze zdrowiem ma i też z pracą ciężko. Co chwilę mu siadali na pensję albo komornik nachodził. Z jednej strony słusznie, ale z drugiej strony jest jeszcze dwójka dzieci, które nie są niczemu winne, że mają ojca idiotę i tym dzieciom się zabiera na podstawowe potrzeby żeby dać temu trzeciemu i oczywiście komornik też za darmo nie przyjdzie.

[201711281320]

Napisane przez Luba

Ale w sumie jak to jest mozliwe, ze osoba z trzyosobowej rodziny (w tym dwoje uczacych sie dzieci a jedna osoba pracuje) sie nie zalapuje? Zarobki osoby pracujacej sa nizsze niz srednia krajowa (bo czytam, ze brutto to 4 tysiace zlotych).

4000 brutto, to przy umowie o pracę ponad 2800 na rękę. Ani ja ani nikt z mojej najbliższej rodziny bez dodatkowych prac tyle nie zarabia.
Wśród znajomych zarobki też są raczej na poziomie 2 tys./rękę albo nawet mniej (osoby z wyższym wykształceniem)

A żeby dostać jakieś dodatki od państwa na dzieci czy alimenty z funduszu to kwota na członka rodziny nie może być wyższa niż 570 zł. czy coś koło tego ( poprawcie jeżeli się mylę). Więc samotna matka z 2 dzieci musiałaby zarabiać mniej niż 1700 zł. żeby się załapać.

[madziara_07]

parka ode mnie z pracy- dwojka dzieci, rozstanie bardzo burzliwe, publiczne pranie brudow na zakladzie-kto kogo zdradzil, kto kogo pobil, kto kogo wyzucil z domu a i jeszcze kto kogo okradl. on stwierdzil ze placic alimentow nie bedzie dopoki ona nie umozliwi mu kontaktow z dziecmi, ona ze kontaktow nie bedzie poki on nie zaplaci. ostatni pomysl to proba oskarzenie faceta o pedofilie ktorej dowodem mialy byc wlasnie zdjecia nagich dzieciakow w kapieli, na nocniku itp
normalnie telenowela brazylijska pomieszana z jakims durnym tok show, i tylko dzieciakow szkoda

a co do tematu "ciaza to nie choroba" to zawsze mnie zachwyca ze wszystkie Polki ktore to zaraz po pozytywnym tescie ciazowym tak strasznie choruja i ida na chorobowe w Polsce, po przyjezdzie do UK gdzie zwolnienia chorobowe w ciazy sa praktycznie nie stosowane plus zasilek na chorobowym jest smiesznie niski, nagle jak jeden maz sa zdrowe i pracuja praktycznie do porodu... to chyba ten klimat tak na ich zdrowie pozytywnie wplywa