Pielęgnacja loków, loczków i fal, niech się kręcą! :) Część XXI

[solaola]

Napisane przez karllii

Cos ty, czy swieci slonce, lato jesien czy zima one tak samo wygladaja. Moze to byc spowodowane dorastaniem ? Zawsze jej zazdroscilam wlosow, idealna prosta tafla, a teraz co?
Haha, wlasnie chcialam jej powiedziec o wszytskim, ale nie wiem czy zalapie, mlode to jeszcze i nie wiadomo co ma w glowie

Mnie na przełomie podstawówki/gimnazjum dopadło coś podobnego, z prostej tafli włosów zrobiło mi się coś nie do ogarnięcia, wywijające się na wszystkie strony świata. Po odpowiedniej pielęgnacji wyszły z tego loczki

Curly81 dziękuję za odpowiedź

I witam się ze wszystkimi po dłuuuuuuugiej przerwie, znowu zaczynam dbać o włosy porządnie, będę zaglądać w miarę możliwości

[myszka2020]

Napisane przez elunka88

Myszka to co, atakować je jeszcze proteinami i emolientami?

A nie oczyszczasz ich za często? Możesz przyatakować i odżywić

Napisane przez karllii

Cos ty, czy swieci slonce, lato jesien czy zima one tak samo wygladaja. Moze to byc spowodowane dorastaniem ? Zawsze jej zazdroscilam wlosow, idealna prosta tafla, a teraz co?
Haha, wlasnie chcialam jej powiedziec o wszytskim, ale nie wiem czy zalapie, mlode to jeszcze i nie wiadomo co ma w glowie

Mogą to być hormony, ja w okresie dojrzewania z ładnych, bardzooo delikatniutkich fal dostałam puchatego lwa na głowie

Napisane przez Klaudenc

Mam pytanko odnośnie olei - mam olej kokosowy o takim składzie:
hydrogenated coconut oil, parfum, coumarin
czy uwodorniony olej kokosowy różni się w działaniu od nieuwodornionego? Mam odżywkę ze zwykłym kokosem i ona mi całkiem nieźle służy, a ten olej mam wrażenie że nie za bardzo no i nie wiem teraz o co biega. Wzięłam ten bo małe opakowanie i niedrogie ale chyba lepiej czysty kokos kupić?

Hmm, wydaje mi się, że może działać inaczej, niż taki naturalny kokosek.

Napisane przez solaola

Mnie na przełomie podstawówki/gimnazjum dopadło coś podobnego, z prostej tafli włosów zrobiło mi się coś nie do ogarnięcia, wywijające się na wszystkie strony świata. Po odpowiedniej pielęgnacji wyszły z tego loczki


I witam się ze wszystkimi po dłuuuuuuugiej przerwie, znowu zaczynam dbać o włosy porządnie, będę zaglądać w miarę możliwości

Witamy po przerwie

[magda1706]

Napisane przez TheUnlike

Dziewczyny czy wy widzicie roznice w zaleznosci od tego ile czasu trzymacie maski na włosach?

Jeśli na mokrych trzymam odżywkę dłużej niż 15 min efekt marny - przyklap, zero układania się itd. Olej do maks 3h bo później to samo. Na początku moglam i spać z olejem teraz nie daje to efektu.

Napisane przez Klaudenc

Mam pytanko odnośnie olei - mam olej kokosowy o takim składzie:
hydrogenated coconut oil, parfum, coumarin
czy uwodorniony olej kokosowy różni się w działaniu od nieuwodornionego? Mam odżywkę ze zwykłym kokosem i ona mi całkiem nieźle służy, a ten olej mam wrażenie że nie za bardzo no i nie wiem teraz o co biega. Wzięłam ten bo małe opakowanie i niedrogie ale chyba lepiej czysty kokos kupić?

Mam ten kokos w domu jeszcz. Tz uwielbia n na ręce dawalam na włosy ale moje nie lubią kokosu i zareagowały puchem. Moim zdaniem spróbuj jak się zaxhowa na włosach wtedy bedziez miala najlepsza recenzje

[Klaudenc]

magda - właśnie moje włosy nie są wiarygodne bo się za każdym razem potrafią zachować inaczej i sama nie wiem... ciężko mi jakikolwiek olej ocenić. Tego użyłam 2 razy i jakieś gumowe były ale nie wiem czy to przez ten olej, odżywki używałam te co zawsze ._.
No na ręce świetny, cudowne paznokcie mam po nim *,*

[karllii]

No to dobrze podejrzewałam że to przez dojrzewanie, sama w pewnym momencie zauważyłam że zaczęło mi się siano robić, tylko nie od góry tak jak jej, tylko od spodu (lepiej, bo aż tak się nie rzucało w oczy haha )

[elunka88]

Myszka ostatnio oczyszczam bardzo rzadko, jak do Was dołączyłam robilam to raz na tydzień,.teraz raz na 2 tygodnie albo rzadziej. Proteiny i emolienty daje co mycie i szczerze mówiąc myslalam ze w końcu przesadze, a tu oczyszczone za bardzo

[SceneQueene]

Napisane przez TheUnlike

Chwalilam sie ostatnio, ze w ogole nie mam puchu - tak sie nachwalilam, ze dzis wstalam z jednym wielkim puchem na lbie Zaraz im walne biovaxa do suchych niech nawilza.
Czy po plukance z siemienia da sie wyprostowac wlosy?

Sandrek: temat dobry, ale z wlosami tak naprawde jedyna opcja jest testowanie na sobie.

Dziewczyny czy wy widzicie roznice w zaleznosci od tego ile czasu trzymacie maski?

U mnie z maskami czym dłużej tym lepiej. Po 10 minutach nie ma efektu. Po 4h jest tafla.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[Klaudenc]

Napisane przez karllii

No to dobrze podejrzewałam że to przez dojrzewanie, sama w pewnym momencie zauważyłam że zaczęło mi się siano robić, tylko nie od góry tak jak jej, tylko od spodu (lepiej, bo aż tak się nie rzucało w oczy haha )

Ja od około 2 lat mam to samo (około moich 17tych urodzin się zaczęło), z włosami jest pogrom ale już jakoś się to normuje - trądzik mi zniknął, głos się zmienił, naczynka powoli znikają, bejbików też mi wyrosło bo ostatnio duuużo wypadło. U niektórych to bardziej burzliwie wygląda, no ale trzeba to przejść niestety.

[zagubiona94]

Ja również witam się po przerwie Ostatnio miałam do nadrobienia ok. 30 stron
Włosy jak to włosy, raz lepiej, raz gorzej, nie mam tylko czasu (i chęci) bawić się z nimi ze wszystkimi maskami, olejami, odzywkami Zresztą nadmiar im szkodzi, bo się strączkują i puszą i o wiele łatwiej je obciążyć, co wcześniej mi się nie zdarzało, więc łatwiej dla mnie, bo teraz mniej znaczy lepiej. Jakbym jeszcze tylko miała czas gotować gluta i co mycie robić płukankę to byłoby cudownie, bo są po niej takie mięciutkie i fajne, ale niestety, lenistwo wygrywa

[Wizazanka5000]

Hej dziewczeta
Ktore odzywki do wlosow balea polecacie?
Pamietam, ze myszka uzywala chyba
Bo mam okazje zamowic u kolezanki i nie wiem, ktore wybrac najchetbiej to bym wziela jakas taka dociazajaca, ewentualnie proteinowa tez by sie przydala

[Sandrinha]

Witam,
tak trochę z innej beczki. Chciałam zapytać czy którejś kręconowłosej po ciąży i burzy hormonów z nią związaną zmieniły się włosy. Spotkało mnie właśnie coś takiego i nijak nie potrafię sobie z tym poradzić. Czy to w ogóle normalne, że skręt i potrzeby włosów mogą się po ciąży zmienić? Dodam jeszcze, że włosy mi strasznie wypadają i zaczynam się obawiać, że za niedługo nic mi z, jeszcze nie tak dawno pokaźnej fryzury, nie zostanie.
Proszę o pomoc, bo widzę, że macie większą wiedzę o kręciołkach niż moja fryzjerka

[Joanku]

Ooo nie jedna tu miała przeboje na linii ciąża-włosy.
Poczekaj chwilkę i Ci dziewczyny na pewno pomogą

[solaola]

Napisane przez myszka2020

Witamy po przerwie

Dziękuję Czy któraś z was przy skręcie typu 2c/3a stosuje oszukaństwo pt. nawijanie włosów na palec podczas schnięcia? Jeśli tylko odgniatam włosy ręcznikiem mam bardziej fale niż loki, a z takim trikiem mam korkociągi...Może jak włosy będą znowu świetnie nawilżone to znowu będą korkociągami bez ekstra pomocy? I czym dociążacie włosy? Mam teraz je takie leciutkie że mam wrażenie że zaraz się odgniotą...

[Klaudenc]

Napisane przez Sandrinha

Witam,
tak trochę z innej beczki. Chciałam zapytać czy którejś kręconowłosej po ciąży i burzy hormonów z nią związaną zmieniły się włosy. Spotkało mnie właśnie coś takiego i nijak nie potrafię sobie z tym poradzić. Czy to w ogóle normalne, że skręt i potrzeby włosów mogą się po ciąży zmienić? Dodam jeszcze, że włosy mi strasznie wypadają i zaczynam się obawiać, że za niedługo nic mi z, jeszcze nie tak dawno pokaźnej fryzury, nie zostanie.
Proszę o pomoc, bo widzę, że macie większą wiedzę o kręciołkach niż moja fryzjerka

O wypadanie się nie ma co martwić bo to akurat normalne - włosy w ciąży nie wypadają aż tak, zaś po ciąży to co nie wypadło zaczyna lecieć. Potem odrastają, dlatego warto pielęgnować włoski już od cebulek w takim momencie by nowe rosły jak najmocniejsze
Zaś same hormony mają duży wpływ na włosy, ale to właśnie stricte na temat włosów w ciąży niech inne zakręcone się wypowiedzą, które to przeszły Akurat już nie raz o tych hormonach pisałyśmy i wariacjach z nimi związanych, ale temat cały czas wraca. Z tym wypadaniem to dosć znana sprawa.

solaola - ja skręt mam dosć mocny (lok, nie fala) i czasami lubię sobie podokręcać włosy lekko na palec, są wtedy ładnie zdefiniowane. Ale zawsze zgodnie z kierunkiem skrętu, mając długie włosy robiłam tak zn iektórymi pasmami jak zwijałam w koka bo takie pojedyncze lokasy ładnie wyglądają.

Przyszły do mnie ziaje - 2 maski, 3 odżywki bs i szampon. Będę szaleć

[elunka88]

Ja przeszłam ciążę włosy zupełnie inne, w ciąży bajka, skręt lepszy, blask błysk ach i och! Po ciąży okropnie wypadały, także Sandrinha w ogole się nie martw, 13 mcy po porodzie już chyba przywykłam. Ostatnio ciotka mi mówi ze jej teraz odrastaja ładniejsze, a jej dzieci mają 15 lat

[Sandrinha]

Trochę się jednak martwię, bo Młody ma dwa lata i przynosi mi wszystkie włosy, które znajdzie na dywanie, na podłodze, na kanapie, w wannie i innych miejscach. Wcześniej nawet na to nie zwróciłam uwagi, bo przy myciu zawsze mi leciały. Ale teraz to już nawet Ślubny narzeka.
Przez dwa lata hormony już się chyba uspokoiły...

[elunka88]

Fajny wpis jest chyba na blogu anwen kiedy sie martwić wypadaniem a kiedy nie koniecznej

[Curly81]

Napisane przez Sandrinha

Trochę się jednak martwię, bo Młody ma dwa lata i przynosi mi wszystkie włosy, które znajdzie na dywanie, na podłodze, na kanapie, w wannie i innych miejscach. Wcześniej nawet na to nie zwróciłam uwagi, bo przy myciu zawsze mi leciały. Ale teraz to już nawet Ślubny narzeka.
Przez dwa lata hormony już się chyba uspokoiły...

Dwa lata to rzeczywiście dziwne,żeby to była wina ciąży...U mnie wypadały od 4go mca po porodzie do 6tego i potem zaczęły odrastać a drugie wypadanie były po 14mcach karmienia piersią...Może brakuje Ci witamin?A jeszcze zapytam,karmiłaś długo piersią?2-3 lata po porodzie miałam już ładne włosy.

[karolca]

Napisane przez Curly81

No właśnie,szukam jakiegoś dobrego fryjzera do kręconych,do mysi terminy dalekie a ja chcę szybkocoś znależć.
Sama ścinasz z tyłu?A jak to robisz?

W sumie nic trudnego.
Ścinam warstwami. Całość równam do jednej długości (tył). Następnie unoszę warstwę zostawiając około 3 cm włosów tych najdłuższych i ścinam resztę. I tak do samej góry.
mnie więcej tak jak w załączniku

[doti8]

I ja witam się po przerwie
Moje włosy zwariowały - po odżywce yves rocher do kręconych są totalnie proste Miękkie, gładkie i lśniące ale proste a, że cienkie z natury to wyglądają marnie Chyba muszę pomyśleć nad stylizacją na raczej proste niż fale... Mam długość do ramion i nie mam na nie pomysłu.

Jak czytam Wasze posty to myślę, że moje włosy są gdzieś między Myszka2020 a Klaudenc - dziewczyny co napiszecie i spróbuję to okazuje się strzał w 10

A, jeszcze dodam, że przed świętami farbowałam henną na CIEMNY brąz, nie wiem gdzie on się podział

[Curly81]

Napisane przez karolca

W sumie nic trudnego.
Ścinam warstwami. Całość równam do jednej długości (tył). Następnie unoszę warstwę zostawiając około 3 cm włosów tych najdłuższych i ścinam resztę. I tak do samej góry.
mnie więcej tak jak w załączniku

Dzięki za wyjaśnienie.Podziwiam,że umiesz sobie sama obcinać włosy z tyłu.Niby teoretycznie wszystko wiadomo a myślę,że nie umiałabym zrobić prostej linii z tyłu głowy.Oj bałabym się.Mam też dłuższe włosy.Jak miałam grzywkę to zawsze sama sobie obcinałam ale z tyłu nie miałabym odwagi przy mojej długosci.

Przełożyłam wizytę u fryzjera na wtorek.Wiem,że muszę je pocieniować jakoś ale boję się efektu.

[myszka2020]

Napisane przez elunka88

Myszka ostatnio oczyszczam bardzo rzadko, jak do Was dołączyłam robilam to raz na tydzień,.teraz raz na 2 tygodnie albo rzadziej. Proteiny i emolienty daje co mycie i szczerze mówiąc myslalam ze w końcu przesadze, a tu oczyszczone za bardzo

A to może jednak nie kwestia oczyszczenia. Może skrzypią tak po ziółkach, masz jakieś ziołowe maski/odżywki? Bo już nie mam pomysłu no

Napisane przez zagubiona94

Ja również witam się po przerwie Ostatnio miałam do nadrobienia ok. 30 stron
Włosy jak to włosy, raz lepiej, raz gorzej, nie mam tylko czasu (i chęci) bawić się z nimi ze wszystkimi maskami, olejami, odzywkami Zresztą nadmiar im szkodzi, bo się strączkują i puszą i o wiele łatwiej je obciążyć, co wcześniej mi się nie zdarzało, więc łatwiej dla mnie, bo teraz mniej znaczy lepiej. Jakbym jeszcze tylko miała czas gotować gluta i co mycie robić płukankę to byłoby cudownie, bo są po niej takie mięciutkie i fajne, ale niestety, lenistwo wygrywa

Też mi się glutka nie chce gotować teraz hehe, ale przenawilżył mnie zimą i trochę się zraziłam do niego

Napisane przez Wizazanka5000

Hej dziewczeta
Ktore odzywki do wlosow balea polecacie?
Pamietam, ze myszka uzywala chyba
Bo mam okazje zamowic u kolezanki i nie wiem, ktore wybrac najchetbiej to bym wziela jakas taka dociazajaca, ewentualnie proteinowa tez by sie przydala

Miałam tą oil repair spulong --> https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...g.html&next=11
Jak dla mnie za dużo glicerynki i solo włosów nie dociążała, czasem puszyła, ale ja tak mam z gliceryną bez odpowiedniego emolientowego wsparcia

Mam jeszcze odlewkę balei z kofeiną - używałam na skalp i do kręconych, ale ta jeszcze nieotwarta

Napisane przez Sandrinha

Witam,
tak trochę z innej beczki. Chciałam zapytać czy którejś kręconowłosej po ciąży i burzy hormonów z nią związaną zmieniły się włosy. Spotkało mnie właśnie coś takiego i nijak nie potrafię sobie z tym poradzić. Czy to w ogóle normalne, że skręt i potrzeby włosów mogą się po ciąży zmienić? Dodam jeszcze, że włosy mi strasznie wypadają i zaczynam się obawiać, że za niedługo nic mi z, jeszcze nie tak dawno pokaźnej fryzury, nie zostanie.
Proszę o pomoc, bo widzę, że macie większą wiedzę o kręciołkach niż moja fryzjerka

Oj, co to mi się po ciąży działo Najpierw leciały mi rok okropnie i z 10cm zrobiło mi się 6 w obwodzie kucyka. W czasie ciąży błyszczały i kręciły się jak szalone. Teraz widzisz - mam taką lekką falę, którą mogę zrobić na niemalże taflę. Ale to też przez hennowanie.

Napisane przez solaola

Dziękuję Czy któraś z was przy skręcie typu 2c/3a stosuje oszukaństwo pt. nawijanie włosów na palec podczas schnięcia? Jeśli tylko odgniatam włosy ręcznikiem mam bardziej fale niż loki, a z takim trikiem mam korkociągi...Może jak włosy będą znowu świetnie nawilżone to znowu będą korkociągami bez ekstra pomocy? I czym dociążacie włosy? Mam teraz je takie leciutkie że mam wrażenie że zaraz się odgniotą...

Nie nawijam, ale w sumie czemu nie- jak masz po tym korkociągi ładne, to rób tak A dociążam emolientami i ulubionymi włosowymi dociążającymi olejami - pestki moreli, pestki śliwki, orzech laskowy A może masz za mało proteinek i dlatego takie lekkie są?

Napisane przez Sandrinha

Trochę się jednak martwię, bo Młody ma dwa lata i przynosi mi wszystkie włosy, które znajdzie na dywanie, na podłodze, na kanapie, w wannie i innych miejscach. Wcześniej nawet na to nie zwróciłam uwagi, bo przy myciu zawsze mi leciały. Ale teraz to już nawet Ślubny narzeka.
Przez dwa lata hormony już się chyba uspokoiły...

A to chyba już faktycznie nie hormony. Badałaś tarczycę? Ja badałam, jak mi leciały rok włosy, ale wszystko ok. Po ciąży lubi się z tarczycą coś czasem dziać. Pewnie wszystko jest dobrze, ale lepiej sprawdzić No i są niedobory witaminek, widziałam po sobie. Czasem trzeba się wspomóc suplementacją. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok

Napisane przez doti8

I ja witam się po przerwie
Moje włosy zwariowały - po odżywce yves rocher do kręconych są totalnie proste Miękkie, gładkie i lśniące ale proste a, że cienkie z natury to wyglądają marnie Chyba muszę pomyśleć nad stylizacją na raczej proste niż fale... Mam długość do ramion i nie mam na nie pomysłu.

Jak czytam Wasze posty to myślę, że moje włosy są gdzieś między Myszka2020 a Klaudenc - dziewczyny co napiszecie i spróbuję to okazuje się strzał w 10

A, jeszcze dodam, że przed świętami farbowałam henną na CIEMNY brąz, nie wiem gdzie on się podział

Hehe, może to po hennie są proste? Moje po hennie właśnie takie się stają, skręt się osłabia, bo są jakby grubsze i cięższe

[Klaudenc]

U mnie glutek działa mega - zrobiłam wczoraj płukankę i dzisiaj wtarłam 2 łyżki po spłukaniu emolientowo-proteinowej odżywy. Efekt? Jest skręt wreszcie, włosy wyglądają tak normalnie. Jeszcze lekkie i suche ale to norma u mnie teraz, ziaje przyszły to mogę dociążać emolientami

[Sandrinha]

Napisane przez Curly81

Dwa lata to rzeczywiście dziwne,żeby to była wina ciąży...U mnie wypadały od 4go mca po porodzie do 6tego i potem zaczęły odrastać a drugie wypadanie były po 14mcach karmienia piersią...Może brakuje Ci witamin?A jeszcze zapytam,karmiłaś długo piersią?2-3 lata po porodzie miałam już ładne włosy

Napisane przez myszka2020

A to chyba już faktycznie nie hormony. Badałaś tarczycę? Ja badałam, jak mi leciały rok włosy, ale wszystko ok. Po ciąży lubi się z tarczycą coś czasem dziać. Pewnie wszystko jest dobrze, ale lepiej sprawdzić No i są niedobory witaminek, widziałam po sobie. Czasem trzeba się wspomóc suplementacją. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok

Karmiłam tylko pół roku. Ale to pewnie rzeczywiście przez tarczycę! Dziękuję myszko! Sama nie skojarzyłam tych dwóch rzeczy! Jestem zapisana do endokrynologa ze stwierdzonym Hashimoto, ale jeszcze przez jakiś czas poczekam w kolejce.
Czy olej rycynowy przynajmniej trochę mi pomoże zahamować wypadanie, jeśli faktycznie przez tarczycę mogę mieć problemy z włosami?

[Curly81]

Napisane przez Sandrinha

Karmiłam tylko pół roku. Ale to pewnie rzeczywiście przez tarczycę! Dziękuję myszko! Sama nie skojarzyłam tych dwóch rzeczy! Jestem zapisana do endokrynologa ze stwierdzonym Hashimoto, ale jeszcze przez jakiś czas poczekam w kolejce.
Czy olej rycynowy przynajmniej trochę mi pomoże zahamować wypadanie, jeśli faktycznie przez tarczycę mogę mieć problemy z włosami?

Jeżeli to tarczyca jest winna wypadaniu to wątpię,żeby olej rycynowy pomógł.Nie mam pojęcia czy coś tu wygra z hormonami i dorażnie zahamuje wypadanie.

[Sandrinha]

Właśnie tego się obawiam Obym, do czasu jak dopcham się do specjalisty, nie wyłysiała doszczętnie. To właściwie bez sensu jest robić coś więcej z włosami czy skórą, skoro i tak to nic nie da. Szkoda. Myślałam, że to może moje zaniedbania, które da się nadrobić...

[karolca]

Napisane przez Sandrinha

Witam,
tak trochę z innej beczki. Chciałam zapytać czy którejś kręconowłosej po ciąży i burzy hormonów z nią związaną zmieniły się włosy. Spotkało mnie właśnie coś takiego i nijak nie potrafię sobie z tym poradzić. Czy to w ogóle normalne, że skręt i potrzeby włosów mogą się po ciąży zmienić? Dodam jeszcze, że włosy mi strasznie wypadają i zaczynam się obawiać, że za niedługo nic mi z, jeszcze nie tak dawno pokaźnej fryzury, nie zostanie.
Proszę o pomoc, bo widzę, że macie większą wiedzę o kręciołkach niż moja fryzjerka

ponad dwa lata od porodu nie mogłam dojść do ładu z włosami.
W ciązy były piękne, po porodzie - koszmarne. Potrafiłam płakać, bo o ile byłam przygotowana, że będą leciały garściami, to nie byłam przygotowana, że będą tak brzydkie. Matowe, bez życia, bez skrętu. Do tego co rusz coś uczulało, powodowało łupież. Teraz jest lepiej, chociaż 3 lata od porodu to wszystko zależy od dnia. Nadal jednak wspomnienie po włosach sprzed ciąży jest dążeniem do ideału... Zaraz odszukam post, w którym pokazywałam włosy sprzed ciaży, w trakcie i po porodzie (różne fazy). \

https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...0&d=1421874738

a tak jest teraz
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...4&d=1422615832

Napisane przez Curly81

Dzięki za wyjaśnienie.Podziwiam,że umiesz sobie sama obcinać włosy z tyłu.Niby teoretycznie wszystko wiadomo a myślę,że nie umiałabym zrobić prostej linii z tyłu głowy.Oj bałabym się.Mam też dłuższe włosy.Jak miałam grzywkę to zawsze sama sobie obcinałam ale z tyłu nie miałabym odwagi przy mojej długosci.

Przełożyłam wizytę u fryzjera na wtorek.Wiem,że muszę je pocieniować jakoś ale boję się efektu.

W lokach nie widać krzywego cięcia przy warstwach, ten plus A po tylu latach samodzielnego strzyżenia ma się wprawę 10 minut i po bólu

[Klaudenc]

Napisane przez Sandrinha

Właśnie tego się obawiam Obym, do czasu jak dopcham się do specjalisty, nie wyłysiała doszczętnie. To właściwie bez sensu jest robić coś więcej z włosami czy skórą, skoro i tak to nic nie da. Szkoda. Myślałam, że to może moje zaniedbania, które da się nadrobić...

Nie trać nadziei kochana, z hormonami różnie to bywa a odpowiednia kuracja u lekarza moze pomóc w stabilizacji. Nawet jeśli okresowo stracisz dużo włosków to z czasem może to ulec poprawie A włosy zawsze możesz odpowiednią pielęgnacją wspomagać aby były w miarę możliwości dobrej kondycji i wyglądały estetyczniej.
Ja przy moim hormonalno-młodzieńczym boom też miałam wariacje włosowe, są teraz słabe i nie za ładne ale pielęgnacja daje mi to że wyglądają ładniej po prostu i nie niszczą się. Gdybym używała sam szampon to pewnie tragicznie bo to wyglądało.

Dziś przełomowy dzień. Mam efekt na włosach jak na początku kryzysu - lato 2013. Wtedy udawało mi się je jeszcze nawilżyć i jakoś utrzymać w ryzach aczkolwiek to już był moment jak zaczęło się zmieniać. Tak mi strzeliło i porównałam fotki - akurat wtedy i dziś byłam na spacerze w tym samym miejscu. Kurka, kto by pomyślał, że dawny bad hair day dzisiaj będzie moim best hair day od półtora roku xD

[solaola]

Napisane przez Sandrinha

Karmiłam tylko pół roku. Ale to pewnie rzeczywiście przez tarczycę! Dziękuję myszko! Sama nie skojarzyłam tych dwóch rzeczy! Jestem zapisana do endokrynologa ze stwierdzonym Hashimoto, ale jeszcze przez jakiś czas poczekam w kolejce.
Czy olej rycynowy przynajmniej trochę mi pomoże zahamować wypadanie, jeśli faktycznie przez tarczycę mogę mieć problemy z włosami?

Skierowanie na tsh dostaniesz u swojego rodzinnego wiec nie musisz czekac do endo i będziesz wiedziała czy cos sie dzieje i miala juz jakis wynik do endo. Bez ustabilizowanych hormonow włosy pewnie nie przestaną leciec wiec dzialaj i nie lekcewaz hashimoto.

[karllii]

karolca - zdjęcie z teraz: fajniutkie włosie, ten skręt...ale mi sie marzy

Co może być powodem braku skrętu, zmniejszeniem go? Moze tak byc po nieudanej probie z olejem? (dwa mycia temu) Cos nie chca mi sie krecic wlosieta, takie smętne jakieś są ;/

Wieeem że to nie to forum, ale skoro o pazurkach rozmawiałyście to się też spytam Robiła któraś z Was sobie rzęsy 1:1 ? Jak wrażenia? Opłaca się czy lepiej zainwestowac w dobry tusz?