ile pieniędzy do koperty?

[paula78]

Napisane przez bobo_gumi

A tutaj się mylisz.moi znajomi sami robili wesele i ślub.Czy zdajesz sobie sprawę ile się płaci księdzy za ślub?(dla mnie to chore ale tak jest).Powiem że dużo.Młodzi sami płacili za wszystko i brali kredyt na tą okoliczność.Było to skromne wesele a nie "zastaw się a postaw".Nie bierzesz pod uwage tego że kogoś może nie być stać na skromne wesele a nie na atrakcje ponad stan.Owszem liczy sie ślub za który musisz zapłacić.Poza tym chyba każdy chciał mieć i ślub i wesele bo to jest impreza raz w życiu.

no prosze cie zaskocz mnie i powiedz mi ile sie placi ksiedzu za slub ?

100 zl czy moze 5 tys ?10 ?

a wiesz ,ze ksieza daja tez sluby za darmo ?

jak moze kogos nie byc stac na skromne wesele i dostaje kredyt ? a z czego zyja ? i splacaja ten kredyt ,wesela raczej nie planuje sie z dnia na dzien wiec mozna osczedzac.

slub i wesele mozna miec kilka razy w zyciu.

tak czy smak dla mnie kredyty jest ostatecznoscia i tylko gdy chodzi o jakaś inwestycje (mieszkanie,auto) a nie przyjemnosci.

[Wyrak]

Napisane przez bobo_gumi

A tutaj się mylisz.moi znajomi sami robili wesele i ślub.Czy zdajesz sobie sprawę ile się płaci księdzy za ślub?(dla mnie to chore ale tak jest).Powiem że dużo.Młodzi sami płacili za wszystko i brali kredyt na tą okoliczność.

Wydalo sie, wszystko przez ksiedza Zalosc.

Zalosne i obrzydliwe to jest, gdy sie robi z tego transakcja

[kariera85]

ja nadal twierdze, że należy zrobić czytelny taryfikator

podaj swoją wagę i wzrost, rozmiar buta oraz wypełnij załaczoną ankietę


opłata zryczałtowana 40zł za wejscie, w tym kieliszek wina musującego i regionalne przyspiewki, należy opuścić salę przed pierwszym tańcem; extra:szczęśliwcy dostana kieliszkami pary mlodej w głowe, to gwarantuje szczęście
opcja ambiente- 150zł, jedno danie ciepłe, zimne przystawki, 4 toasty (tylko za młodych!), w tym wejścówka na dancing do godz.12


itd

kazdy gośc po zakupie wejściowki zakłada widoczną neonową rzepową opaskę na nadgarstek, ktora informuje ochroniarzy o ewentualnych nadużyciach i kwalifikuje gościa do korzystania z dostepnych atrakcji
uprzejmie informujemy rodzinę i przyjaciół, że wynajęta została profesjonalna agencja ochroniarska

[Deborah100]

Napisane przez Wyrak

Tak jak Paula pisze - po co w ogole isc? Zero kontaktu od 6 lat i chcesz isc na wesele tej osoby?

Przeciez to prawie jawne wyludzanie kasy jest. Mialem w mlodosci podobna sytuacje, ze do rodzicow nagle sie zwalila nie widziana nigdy rodzina typu x woda po kisielu, na wesele zaprosili, mlodzi prezent dostali i od tej rodziny zero widu, slychu od tamtego czasu

Też mieliśmy podobną sytuację. Rodzina, która widziała nas tylko wtedy gdy byliśmy potrzebni

Zauważyłam, że niektóre pary nastawieni są tylko na kasę i wielkie prezenty

My też mamy sporo wesel, w sobotę mojego kuzyna. Rodzice nie dają pieniążków tylko kupili prezent na określoną sumę. Pieniądze się rozejdą a pościel czy komplet sztućców itp....zawsze się przyda

Do autorki postu, na Twoim miejscu dałabym max. 200zł. Tylko trochę dziwi mnie, że nie utrzymujecie ze sobą kontaktu a pan młody Cię zaprasza...

[fossa]

A ile byscie daly na prezent na taka opcja slub bez wesela ?
Z mala impreza dla przyjaciol - za pare tygodni sie wybieram na cos takiego ..
Pytam powaznie

[Karmellita]

Mi się wydaje, że państwo młodzi postawili Cię w niezręcznej sytuacji. W tym roku moja siostra bierze ślub i do znajomych, z którym kontakt był prawie zerowy wysłała tylko zawiadomienia o ślubie i jak ktoś będzie chciał to pójdzie do kościoła, ale tylko ewentualnie z kwiatami. Bezsensu stawiać w takiej sytuacji osobę, której się dawno nie widziało. Jeżeli dostałaś zaproszenie to pójdź, ja bym dała 200 zł.

[arrachnee]

Napisane przez fossa

A ile byscie daly na prezent na taka opcja slub bez wesela ?
Z mala impreza dla przyjaciol - za pare tygodni sie wybieram na cos takiego ..
Pytam powaznie

Dla mnie bez różnicy. Daję prezent z okazji ślubu nie wesela.

[anetka832]

Napisane przez kariera85

ja nadal twierdze, że należy zrobić czytelny taryfikator

podaj swoją wagę i wzrost, rozmiar buta oraz wypełnij załaczoną ankietę


opłata zryczałtowana 40zł za wejscie, w tym kieliszek wina musującego i regionalne przyspiewki, należy opuścić salę przed pierwszym tańcem; extra:szczęśliwcy dostana kieliszkami pary mlodej w głowe, to gwarantuje szczęście
opcja ambiente- 150zł, jedno danie ciepłe, zimne przystawki, 4 toasty (tylko za młodych!), w tym wejścówka na dancing do godz.12


itd

kazdy gośc po zakupie wejściowki zakłada widoczną neonową rzepową opaskę na nadgarstek, ktora informuje ochroniarzy o ewentualnych nadużyciach i kwalifikuje gościa do korzystania z dostepnych atrakcji
uprzejmie informujemy rodzinę i przyjaciół, że wynajęta została profesjonalna agencja ochroniarska

Kariera85, jesteś boska

[agniesikk]

Napisane przez Deborah100

Też mieliśmy podobną sytuację. Rodzina, która widziała nas tylko wtedy gdy byliśmy potrzebni

Zauważyłam, że niektóre pary nastawieni są tylko na kasę i wielkie prezenty

My też mamy sporo wesel, w sobotę mojego kuzyna. Rodzice nie dają pieniążków tylko kupili prezent na określoną sumę. Pieniądze się rozejdą a pościel czy komplet sztućców itp....zawsze się przyda

Do autorki postu, na Twoim miejscu dałabym max. 200zł. Tylko trochę dziwi mnie, że nie utrzymujecie ze sobą kontaktu a pan młody Cię zaprasza...

Przyda się... szczególnie jak piąta osoba obdarowuje Cię kompletem sztućców

[Deborah100]

Napisane przez agniesikk

Przyda się... szczególnie jak piąta osoba obdarowuje Cię kompletem sztućców

No wiesz od tego są listy prezentów ( jak już wcześniej ktoś napisał).
W dużej mierze zależy od pary młodej akurat mój kuzyn nie jest bogaty, są bardzo młodzi i wiemy, ze wszystko im się przyda. Zresztą sam powiedział.
A ja wychodzę z założenia, że niechciane prezenty lub te które się powtarzają można sprzedać.

Moim zdaniem nie jest to najważniejsze, to tylko ludzie się tak nauczyli
Poszukiwanie prezentów, super kreacji itp. stało się ważniejsze niż takie prawdziwe, serdeczne życzenia od serca aby młodzi byli ze sobą szczęśliwi i dobrze im się układało.

[agniesikk]

Napisane przez Deborah100

No wiesz od tego są listy prezentów ( jak już wcześniej ktoś napisał).
W dużej mierze zależy od pary młodej akurat mój kuzyn nie jest bogaty, są bardzo młodzi i wiemy, ze wszystko im się przyda. Zresztą sam powiedział.
A ja wychodzę z założenia, że niechciane prezenty lub te które się powtarzają można sprzedać.

Moim zdaniem nie jest to najważniejsze, to tylko ludzie się tak nauczyli
Poszukiwanie prezentów, super kreacji itp. stało się ważniejsze niż takie prawdziwe, serdeczne życzenia od serca aby młodzi byli ze sobą szczęśliwi i dobrze im się układało.

Tak, tylko że niewiele par praktykuje listy prezentów.

Ja uważam, że lepiej dać pieniądze. Nawet jeśli to ma być 100zł. Po prostu. Młodzi kupią sobie co chcą. Zawsze jak idziesz do kogoś na wesele to tak świetnie znasz gust pary młodej, że kupujesz im prezenty? Ze sprzedawaniem strasznie dużo zachodu, nie każdy ma czas bawić się w takie głupoty

[koKOro]

Napisane przez fossa

A ile byscie daly na prezent na taka opcja slub bez wesela ?
Z mala impreza dla przyjaciol - za pare tygodni sie wybieram na cos takiego ..
Pytam powaznie

tyle ile byś im chciała dać z okazji wspólnie rozpoczętego życia

z Twojego postu wynika, że nie tylko para młoda może patrzeć czy się opłaca. Skoro bez wesela nie dam ileś tam bo nie zjem za tyle

[tulula1227]

No cudowny się nam troll trafił! Czytam i aż pod klawiaturę się zapadam od śmiechu.

Nie wiem po co wypisujesz takowe bzdury,może po to,by podkreślić grubość Twojego portfela?
Albo to jest coś w rodzaju kompleksu bądź też urazu psychicznego Miała dziewczynka wesele full ludzi było a wszyscy po 10zł wylecieli i kredyt za zabawę spłacać musiała bez "dodatkowego dofinansowania" ...

Przykro się czyta takie wypowiedzi,szkoda,że naród nam marnieje...

Na weselu u mojego brata to nikt do tych kopert nie zaglądał,ponad 200 osób po kolei wręczali koperty i prezenciki i jak tu po weselu pamiętać,jaka koperta od kogo?Bez przesady,wesele to dobra zabawa,aby lepiej,milej zapamiętać ślub,cudownie spędzić czas i zobaczyć całą rodzinę wspólnie.

A Ty Anette,puknij sie w głowę wybacz oczywiście nie krytykuje tego ile dajesz,nie mówię ,że za dużo,chodzi mi tylko i wyłącznie o to,że na wesele się daje tyle,ile jest się w stanie.Jeżeli mozesz dać tysiaka-to okej,ale nie krytykuj innych i nie rób zasady,że lepiej w ogóle nie iść na wesele jak się nie włoży do koperty tysiaczka,drugiego...
serdecznie pozdrawiam

[izmonek]

a od kiedy to ma się zwrócić na wesele ????????
jakbym wiedziała, że ktoś na ot liczy bym nie poszła

wesele się robi dla gości a nie dla siebie
nie ma mowy o zwracaniu za catering
troszkę to nie poważne myślenie zrobie wesele niech oni zapłacą za miejsce dobre
to jest właśnie myślenie ludzi

[Fresa]

Napisane przez bobo_gumi

Zresztą każdy pisze że trzeba się liczyc z kosztami, owszem , ale nie bierzecie pod uwagę tego , że niektórzy muszą brać kredyty żeby wziąśc ślub i mieć wesele, więc po cichu liczą że część się zwróci.

Jeżeli kogoś nie stać na wyprawienie wesela to niech go nie wyprawia, bo to nie jest żaden obowiązek a jeszcze tym bardziej się zadłużać.
Wybacz, ale to nie gości problem, że ktoś na tę okazję kredyt zaciągnął.

Napisane przez Gwiazdeczka1978

Zgadzam sie. My idziemy na komunie chrzesnicy w maju. Dajemy 500 zł do koperty, plus jakis złoty łancuszek. Ale w sumie to od pary dorosłych i dwójki dzieci.

Gwiazdeczko, a ja już się zastanawiałam ile w takim razie daje się na komunię i chrzest, skoro na ślub 100 - 200 złotych... wychodzi, że na chrzciny jakieś 20 do 50 złotych

Napisane przez Titane

Nooo... przecież można nie jeść przez tydzień, a rachunki to się jakoś tak same może zapłacą w tym miesiącu, bo najważniejsze to mieć gest

Przecież zaproszeń nie wręcza się tydzień przed ślubem, jest więc czas, żeby przygotować sobie nie tylko kreację, ale i odłożyć kasę na prezent.

Napisane przez bobo_gumi

.Czy zdajesz sobie sprawę ile się płaci księdzy za ślub?(dla mnie to chore ale tak jest).

W sumie to nic dziwnego, że ten temat wypłynął
Ciekawe tylko dlaczego nikt się nie bulwersuje, że orkiestrze trzeba płacić, w końcu chłopcy z kapeli robią to co lubią - śpiewają - niech się cieszą, że mają okazję do publicznego występu i darmo grają

Co te pieniądze dla księdza tak w oczy kłują?

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------

Napisane przez kariera85

ja nadal twierdze, że należy zrobić czytelny taryfikator

podaj swoją wagę i wzrost, rozmiar buta oraz wypełnij załaczoną ankietę


opłata zryczałtowana 40zł za wejscie, w tym kieliszek wina musującego i regionalne przyspiewki, należy opuścić salę przed pierwszym tańcem; extra:szczęśliwcy dostana kieliszkami pary mlodej w głowe, to gwarantuje szczęście
opcja ambiente- 150zł, jedno danie ciepłe, zimne przystawki, 4 toasty (tylko za młodych!), w tym wejścówka na dancing do godz.12


itd

kazdy gośc po zakupie wejściowki zakłada widoczną neonową rzepową opaskę na nadgarstek, ktora informuje ochroniarzy o ewentualnych nadużyciach i kwalifikuje gościa do korzystania z dostepnych atrakcji
uprzejmie informujemy rodzinę i przyjaciół, że wynajęta została profesjonalna agencja ochroniarska

I jeszcze niech każdy zadeklaruje co będzie jadł i pił i tego niech się trzyma
(oczywiście nie można zjeść i wypić za więcej niż się kasy dało )

[anetka832]

[quote=Fresa;12009507]


Przecież zaproszeń nie wręcza się tydzień przed ślubem, jest więc czas, żeby przygotować sobie nie tylko kreację, ale i odłożyć kasę na prezent.

No niby tak, ale ja dowiedziałam się o weselu akurat ( przypadkowo) w niedzielę ( czyli 19 kwiecień), a wesele jest 13 czerwca, więc licząc inaczej, za moje 2 wypłaty. Z 2 tys., które właściwie i tak idą na bieżąco cięzko będzie odłożyć większą sumę

[kariera85]

Napisane przez Fresa

[...]
I jeszcze niech każdy zadeklaruje co będzie jadł i pił i tego niech się trzyma
(oczywiście nie można zjeść i wypić za więcej niż się kasy dało )

oczywiście to wszystko jest w dołaczonej profesjonalnej ankiecie która pozwoli ustalic, czy do trzeciego pokolenia wstecz nie było w rodzinie przypadków nadużycia alkoholu tudzież obżarstwa

[bobo_gumi]

Napisane przez paula78

no prosze cie zaskocz mnie i powiedz mi ile sie placi ksiedzu za slub ?

100 zl czy moze 5 tys ?10 ?

a wiesz ,ze ksieza daja tez sluby za darmo ?

jak moze kogos nie byc stac na skromne wesele i dostaje kredyt ? a z czego zyja ? i splacaja ten kredyt ,wesela raczej nie planuje sie z dnia na dzien wiec mozna osczedzac.

slub i wesele mozna miec kilka razy w zyciu.

tak czy smak dla mnie kredyty jest ostatecznoscia i tylko gdy chodzi o jakaś inwestycje (mieszkanie,auto) a nie przyjemnosci.

Dobrze powiedziane ze "dla Ciebie", dla mnie ślub bierze się raz w życiu.Ja mam inne zdanie, Ty masz inne czy tak trudno to zaakceptować???Każdy postępuje według swoich zasad.Ja nie dałabym w prezencie 200zl od pary , bo uważam że to za mało , a dla Ciebie to odpowiednia kwota.Ja tylko przedstawiam swoje zdanie.Ja nie muszę na każdą imprezę iść w nowej kreacji i na to konto wolę więcej włożyć do koperty.
Ksiądz w tym roku wziął od nas 700zl plus dla kościelnego i organisty.I życzę powodzenia jeśli znajdziesz księdza który nie weźmie "co łaska".Poza tym jeżeli znajdziesz takiego księdza to musisz ze swojej parafii wziąść licencję, za co też oczywiście się płaci. I nie możesz brać ślubu w kościele w którym sobie wymyśliłaś, ot tak sobie.

Jasne że wszystko ma dwie strony medalu, ale nie popadajmy w skrajoności. Autorka wątku chciała się dowiedzieć ile się daje więc każdy pisze ile daje i nie wiem o co ten cały szum.

[Fresa]

Napisane przez bobo_gumi

Ksiądz w tym roku wziął od nas 700zl plus dla kościelnego i organisty.I życzę powodzenia jeśli znajdziesz księdza który nie weźmie "co łaska".Poza tym jeżeli znajdziesz takiego księdza to musisz ze swojej parafii wziąść licencję, za co też oczywiście się płaci. I nie możesz brać ślubu w kościele w którym sobie wymyśliłaś, ot tak sobie.

Chwila, moment... a za kreację, restaurację, orkiestrę płaciłaś co łaska?
700 złotych to grosze w porównaniu z innymi kosztami, a w końcu jak się chce ślubować przed ołtarzem, to akceptuje się fakt, że w kościele też się płaci, a jak się komuś to nie podoba to może ślubować w USC, przecież

[marza_mr]

Napisane przez dzustam

Jak ktoś chce wycyckać gości na kasę, to goście go wycyckają

A ja niestety byłam gosciem na weselu gdzie miała miejsce sytuacja odwrotna i powiem że zaszokowała mnie taka sytuacja, kiedy państwo mlodzi wykazali się tak strasznym brakiem szacunku w stosunku do gości.

[tulula1227]

Nie istnieje zbyt wysokich sum na wesele dla nowożeńców-to jasne
Ale również zbyt niskich,jeśli chodzi oczywiście o mniej bogatych gości...
Fakt,że trochę dziwne by to było dla mnie,gdyby taki wuja co od tak sobie kupuje nie mal,że codziennie zegarki,torebeczki swojej żonce po 20 tys $ w górę dał w kopercie 200zł.

[Marcia_E]

Napisane przez Fresa

Chwila, moment... a za kreację, restaurację, orkiestrę płaciłaś co łaska?
700 złotych to grosze w porównaniu z innymi kosztami, a w końcu jak się chce ślubować przed ołtarzem, to akceptuje się fakt, że w kościele też się płaci, a jak się komuś to nie podoba to może ślubować w USC, przecież

Nie przesadzajmy... Ksiądz powinien z wielkim uśmiechem udzielić ślubu za free a nie zdzierać jak najwięcej kasy W końcu to, że para ślubuje swoją miłość przed Bogiem jest oznaką wiary, na tym powinno zależeć Kościołowi - na wierzących i praktykujących ludziach a nie na kasie...

[margitta]

Napisane przez Marcia_E

Nie przesadzajmy... Ksiądz powinien z wielkim uśmiechem udzielić ślubu za free a nie zdzierać jak najwięcej kasy W końcu to, że para ślubuje swoją miłość przed Bogiem jest oznaką wiary, na tym powinno zależeć Kościołowi - na wierzących i praktykujących ludziach a nie na kasie...

no weź nie żartuj, że w to wierzysz, że to są sami "wierzący praktykujący" ludzie. Poza tym większość kosztów jest uzasadniona. Utrzymanie świątyń, często ogromnych i starych, sporo kosztuje. Jeżeli to są naprawdę prawdziwi katolicy, znani w parafii to na pewno udzielą im ślubu bez ofiary. Tyle że w obliczu ogromnych kosztów wesel, skąpienie na Kościół jest po prostu śmieszne.

Ale to nie jest dyskusja na ten wątek. Więc lepiej zakończmy ten temat. Chyba, że uważacie, że ofiara na Kościół też powinno się zwrócić

[dzustam]

Napisane przez bobo_gumi

Dobrze powiedziane ze "dla Ciebie", dla mnie ślub bierze się raz w życiu.Ja mam inne zdanie, Ty masz inne czy tak trudno to zaakceptować???Każdy postępuje według swoich zasad.Ja nie dałabym w prezencie 200zl od pary , bo uważam że to za mało , a dla Ciebie to odpowiednia kwota.Ja tylko przedstawiam swoje zdanie.Ja nie muszę na każdą imprezę iść w nowej kreacji i na to konto wolę więcej włożyć do koperty.
Ksiądz w tym roku wziął od nas 700zl plus dla kościelnego i organisty.I życzę powodzenia jeśli znajdziesz księdza który nie weźmie "co łaska".Poza tym jeżeli znajdziesz takiego księdza to musisz ze swojej parafii wziąść licencję, za co też oczywiście się płaci. I nie możesz brać ślubu w kościele w którym sobie wymyśliłaś, ot tak sobie.

Jasne że wszystko ma dwie strony medalu, ale nie popadajmy w skrajoności. Autorka wątku chciała się dowiedzieć ile się daje więc każdy pisze ile daje i nie wiem o co ten cały szum.

Ok, Ty masz inne zdanie od pauli78, masz prawo. Tylko, że takie myślenie jak Twoje pociąga za sobą traktowanie gości jako krowy dojne, jak chodzące portfele na nogach.

Jak ktoś ma się zadłużać w banku na wesele a potem szczerzyć kły i zaciskać pięści, bo mu zasmarkani goście darmozjady przynieśli 200 zł w kopercie, to ja olewam taką imprę i wiem, że wiele osób by olało.

Napisane przez Marcia_E

Nie przesadzajmy... Ksiądz powinien z wielkim uśmiechem udzielić ślubu za free a nie zdzierać jak najwięcej kasy W końcu to, że para ślubuje swoją miłość przed Bogiem jest oznaką wiary, na tym powinno zależeć Kościołowi - na wierzących i praktykujących ludziach a nie na kasie...

Pierwszą rzeczą na jaką zbierałam pieniądze przed ślubem to ceremonia w kościele i opłaty w usc oraz specjalnie wynajęty chór.

Nie kamerzysta-chałturzysta, nie zespół za kilka tysięcy. I jednego i drugiego nie było.

Kurczę, tak żal utrzymać wspólnotę i rzucić kilka groszy? Aż tak boli utrata tych pieniędzy?

A nie boli sukienka? - w końcu w salonie ślubnym powinni rozdawać je za darmo, nie boli kotlet? - w końcu restauracja powinna wspomóc państwa młodych, nie boli kasa dla zespołów? - i tak część jest beznadziejna.

[bobo_gumi]

Napisane przez Fresa

Chwila, moment... a za kreację, restaurację, orkiestrę płaciłaś co łaska?
700 złotych to grosze w porównaniu z innymi kosztami, a w końcu jak się chce ślubować przed ołtarzem, to akceptuje się fakt, że w kościele też się płaci, a jak się komuś to nie podoba to może ślubować w USC, przecież

A co mam Ci pwoiedzieć za co ile zapłaciłam?Przecież nie taki jest temat i sens tego posta.Poza tym nie chodzi tutaj o mnie za co ja płacę.ja tylko stwierdziłam że do koperty wkładam 400-500zl od pary, więc nie wiem jaki sens mają Twoje pytania???ja z kosztami mojego wesela sie liczyłam i wcale nie zapraszałam gości ze względu na kasę.Nie wiem o co to halo?

[Marcia_E]

Ok, nie twierdze, że na Kościół trzeba skąpić, ale uważam, że każdy powinien dać tyle na ile go stać, żeby "co łaska" było szczere a nie zaraz po tch słowach jest rzucana minimalna, konkretna sumka.
Zresztą nie o tym miał być wątek

[justysia171]

Napisane przez niunia32

ja mam w tym roku 4 wesela. i doszliśmy z narzeczonym że damy po 200 na każde. + kwiaty czy ewentualnie inności typu maskotki czy slodycze jak sobie Młodzi zażyczą

My podobnie mamy w licpu i sierpniu i wrześniu w sumie 9 wesel, dajemy po 200 zł, idziemy do dalszych znajomych, znajomych rodziców itd
Tylko siostrze Tż dajemy dużo więcej ale to dokładnie jeszcze ustalimy.

[paula78]

Napisane przez bobo_gumi

Dobrze powiedziane ze "dla Ciebie", dla mnie ślub bierze się raz w życiu.Ja mam inne zdanie, Ty masz inne czy tak trudno to zaakceptować???Każdy postępuje według swoich zasad.Ja nie dałabym w prezencie 200zl od pary , bo uważam że to za mało , a dla Ciebie to odpowiednia kwota.Ja tylko przedstawiam swoje zdanie.Ja nie muszę na każdą imprezę iść w nowej kreacji i na to konto wolę więcej włożyć do koperty.
Ksiądz w tym roku wziął od nas 700zl plus dla kościelnego i organisty.I życzę powodzenia jeśli znajdziesz księdza który nie weźmie "co łaska".Poza tym jeżeli znajdziesz takiego księdza to musisz ze swojej parafii wziąść licencję, za co też oczywiście się płaci. I nie możesz brać ślubu w kościele w którym sobie wymyśliłaś, ot tak sobie.

Jasne że wszystko ma dwie strony medalu, ale nie popadajmy w skrajoności. Autorka wątku chciała się dowiedzieć ile się daje więc każdy pisze ile daje i nie wiem o co ten cały szum.

dla mnie goscie moga przyjsc nawet bez prezentow ot taka goscinna jestem .

oprocz Fresy ,ktora przynosi 5 stówek w kopercie

po pierwsze nie bede bralas -jesli kiedykolwiek -slubu koscielnego wiec problem odpada.

po drugie to ze ksiadz bierze tyle a tyle a mlodzi sie na to godza to ich broszka ,rownie dobrze mozesz narzekac ze suknie slubne sa takie drogie.

szum sama rozpętałas wywolujac burze o drogim księdzu.

[Marcia_E]

Ojej.. nie miałam takiego zamiaru, to tylko moje skromne zdanie

kurcze, nie doczytałam, że to nie ja tą burzę wywołałam

[Wisienki]

Nie wiem ile się daje, ale w moich stronach panuje przekonanie, że młodym należy dać tyle by im się zwróciło i jeszcze troszkę zostało, ale oczywiście w granicach swych możliwości finansowych. W czerwcu idziemy TŻtem na wesele wspólnej koleżanki planujemy dać 500 - 600 zł (oni wolą gotówkę). Na więcej nas nie stać niestety, ale wiem, że bylibyśmy ciepło witanymi gośćmi nawet jeśli przyszlibyśmy z pustymi rękoma.