Czy szprotka czy walen - kazda z nas ma talent - cz.23 dopingu

[kamaerba]

Hej! mam ...jakby co...
Agusia.... ale cudna i oooogrooomna chusta Ci wyszła ......
Aniu ...no super aniołek..też jestem ciekawa, jak to bedzie z usztywnieniem anioła, bo moje serwetki usztywniły się super . Białego snow white nie mam - tylko ecru i beże .... bo to promocja była
Kasia fajne kolce

[AnnaOstapiuk]

Coś mi Oliwka kliknęła i mam wszystko na wizażu w jakiejś innej czcionce, pogrubionej i z wielkimi literami. i zabijcie, nie wiem, jak to wyłączyć

[aga__tka]

byl student, przerwal mi doczytywanie i instalacje drukarki w sumie tez - zeby nie bylo, ze tylko sie bawie w pracy
najgorsze ze glodna jestem, a do domku chce isc dopiero za 2h... wiec przemysle jeszcze zaraz czy by nie isc teraz szybko do sklepu a pozniej zostac chwile dluzej jednak ale po drodze chcialam zakupy zrobic a mam lekarza na 15.30

Napisane przez babydelfi

dobry
kawkę wstawiam, może jej aromat Was dobudzi , sama mam herbatkę miętową
na razie jestem tu sama i 7 obcych

miałam jechać dziś do Poznania, ale wczorajszy ketonal na ból głowy nie był dobrym pomysłem i tak jak przypuszczałam dziś mam sensacje żołądkowe, mam nadzieję, ze chociaż dam radę odprowadzić dzieci do szkoły
Aga także mój wyjazd przekładam na jutro, puszczę Ci jeszcze smska

u nas od rana leciutki przymrozek, ale mam nadzieję, że w ciągu dnia będzie cieplej i wyjdzie ładne słoneczko

do zobaczenia jutro
a bedziesz jutro jak pisalas kolo 10? w ktorym miejscu?
ja juz dzwonilam, bo po odprowadzeniu Jeremka musialam zdecydowac sie na tramwaj, w ktory wsiasc

Napisane przez AnnaOstapiuk

Aaa, nie pisałam Wam... Byłam z M na ustawianiu kręgosłupa i masażu u rehabilitanta.
Pierwszy raz tylko Marka ustawiał, bo on ma ciągłe bóle kręgosłupa poniżej łopatek. MIał poprzestawiane 3 kręgi w tym odcinku i 3 w lędźwiowym. Pan potrzaskał nim, poustawiał, tak samo głową, aż słychać był trzeszczenie kości i M ak nowo narodzony. Do tego masaż prawie godzinę.
Potem za kilka dni była powtórka tego, i tym razem i ja się poddałam zabiegom na odcinek krzyżowy, bo mnie ciągle nap... po porodach. Okazało się, że miałam ten odcinek przesunięty w lewą stronę, co się zgadzało z moimi odczuciami I do tego masażyk rozgrzewający, mrrrrrauuuu
Oczywiście mój był przy tym, bo stwierdził, że obcy chłop mnie nie będzie masował, a pan rehabilitant to niezłe ciacho
Musiałam zdjąć bluzke i byłam w staniku i spodniach, sam sobie pan rozpiął stanik do masażu i sam go potem zapiął, ku radości obu panów, że to niezgodne z ich naturą
Ale efekty sa super, masaż był w piątek i na razie ani razu nie bolał mnie krzyż.
A jak wspomniałam o migrenach to dostałam dodatkowy masaż dołu potylicy i ciut poniżej skroni.
Ale stwierdził, że powinnam zrobić tomografię, żeby określić, jaki mam rodzaj migreny - nazw nie powtórzę, nie pamiętam... Na jeden masaże i uciski by pomogły, na drugi nie
Przy następnej wizycie ma mi jeszcze nastawiać żuchwę, bo mi pstryka na zawiasach przy szerokim otwieraniu, co jest wynikiem tego, że więcej jem jedną stroną.
Ale trochę mam obawy, bo jak zapytałam, czy to bolesne, to odpowiedział "dla ustawiającego raczej nie..."

no to Cie Pan pocieszyl... A z tym ustawianiem, to bedziecie musieli jeszcze jechac? czy raz ustawione i na jakis czas starczy?? ile takie cosik kosztuje?

Napisane przez agusia2410

Cześć dziewczyny


po zabawie żyję- wybawiłam sie tak że chodzić nie mogłam , tak nogi bolały, obżarłam sie że mało nie pękłam, tylko mnie coś przewiało i teraz kosmiczne przeziębienie mnie bierze, nos zawalony, głowa boli, w gardle drapie i cała "połamana" jestem


pokaże wam chuste co obiecałam, koraliki jednak słabo widać, mogłam wziąść jednak inny kolor, tak to sie zlewa trochę , ale co tam i tak jestem z niej dumna


idę trochę poczytac co tez naskorbałyście

sliczna, nie dziwie sie ze pikotki dlugo robilas - myslalam ze prostsze to zakonczenie pikotkowe a tu taki azur zdrowka

Napisane przez babydelfi

próbowałam cyknąć dobre fotu biżu jakiej zrobiłam, ale to walka z wiatrakami
za chwilę zrobię u siebie mały wrzut

i nie napisałam Wam, Joaśka poszła dziś do przedszkola w swojej czapie, tej brązowej z kitkami i jedna kobitka do mnie mówi: "ale wie Pani co, chyba jeszcze nie jest tak ciepło, by takie małe dziecko szło z gołą głową" a ja mówię ale ona przecież ma czapkę, ta na mnie patrzy jak na jakąś wariatkę i się pyta gdzie??? no to jej pokazuję ściągając młodej te czapę z głowy, mina babki bezcenna

Napisane przez AnnaOstapiuk

Kasia, dobre Chciałabym zobaczyć mine tej kobitki

Moja Oliwka wczoraj wieczorkiem w końcu się odważyła i puściła sie ściany ruszając w moją stronę. Co prawda kilka kroków zrobiła i klapnęła na pupę, ale to pierwszy raz, gdy szła sama z siebie, a nie od mamy do taty

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Aga snehurka w ogóle jest kijowa, nawet w porównaniu do Kai
A te kordonki od Kamci są świetne, maja fajny skręt. I jesli masz wybrać między snehurką, a tym snow white to polecam ten drugi
Ze snehurki dużo robiłam, zanim mi Jolcia Kaję poleciła. I od tamtej pory ze snehurki całkiem zrezygnowałam.

tez nie lubie snehurki za bardzo - taka rozlazla jest nawet bardziej od kai...

[gagatu]

Ania, no to niech teraz Oliwka odkliknie

Kasia, byłam i podziwiałam A biconki w kolczykach masz szklane czy akrylowe?

[little_ola]

Na telefonie nie widze zdjec
Bede chwalic pozniej


Jola a ty wiesz ze dzis jest Dzien Kota?

[aga__tka]

Aniu: w widoku masz opcje rozmiarow czcionek - moze to Ci zmienila... albo w ogole zmienila % zamiast 100% rozmiar tego co widzisz jakis wiekszy dala - ja to niechcacy czesto tez klikam z klawiatury jakos (ale tez nie wiem jak ), wiec podejrzewam ze raczej to mogla zmienic...

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

opowiem Wam cos smiesznego:

moja wczorajsza nocna rozmowa z Olą (robię jej czapkę Myszkę Minnie - zeby nie bylo watpliwosci, od gory czapka jest czarna, na wzor tej Jeremka, ktora mam w avatarze i która Ola przyniosła mi z kanapy, żebym mogła sobie porównywać tylko że Oli będzie z różowym a jego jest z czerwonym dołem, więc wiedziała niby co robię)
O: co robisz?
Ja: czapke
O: ktora?
ja: dla Ciebie, czapke myszke Minnie,
O: rozowa?
ja: tak, będzie różowa dla Ciebie
O: (krzyknela ) ale robisz czarna....!!!

[babydelfi]

Agata są szklane (tak mi się wydaje )
muszę sobie takie dokupić, bo te te jakieś zdobyczne miałam, z kompletów koralików jakie kiedyś kupilam na All i małe pole manewru miałam z kolorami

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Aga dzieci są bezbłędne , no ale dobrze ze Cię dziecko uświadomiło że czarny to nie różowy

a jutro będę tez koło 10 , gdzieś w centrum może deptak? co prawda chcę jeszcze wejść do pasmanterii na Marcinkowskiego

[gagatu]

Kasia, no właśnie tak mi się widziały na szklane, bo ładne Tylko, że one drogie są Kiedyś kupiłam akrylowe, ale one do niczego się nie nadają, brzegi nierówne i widać, że to tani plastik

[aga__tka]

Kasia: to sie umowmy kolo pasmanterii, a potem sobie pojdziemy gdzies
no wlasnie dobrze... ona w ogole jest ostatnio taka agentka z tekstami ze masakra... ja sobie wtedy zobacze za rozowa wloczka, jesli dzis po drodze nie uda mi sie kupic - mam niby jakas, ale jedna jest za cienka (kiedys przewinelam 470m na dwie nitki - to taka wloczka nieskrecona zeby mozna bylo to zrobic) no i teraz mam resztke takiego normalnego klebuszka - musialabym jeszcze raz przewijac na 3 - a to mi sie srednio podoba, no i nie moglabym dorobic potem szalika/chustki, bo mam za malo i mam jeszcze motek takiej jasnej, ale zdecydowanie za grubej
moze mi sie uda dzis kupic, to juz bym dzis mogla zaczac, ale rozpaczac nie bede jak sie nie uda, bo nie wiem czy dojde do tego rozu juz dzis skoro jestem sama i pewnie usne przy usypianiu

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

jestem coraz bardziej glodna
moze pojde zobaczyc czy w automacie na dole nie ma czegos do jedzenia?
pozytywne ze po 2 dniach walki udalo mi sie zainstalowac drukarke...

[rardan]

Nie mam jak z wami siedzieć. Małż tak pokombinowa z kompem, że sam się wy
lącza. Dobrze, że chociaż mam jeszcze tablet, ale jakoś mi muli.
Agusia chusta cudna. Akurat by mi pasowała do kurteczki wiosennej.
Jak ci się uda zrbić zdjęcie, gdzie lepiejwidać koraliki, to pokaż.
Na tych dużych zdjęciach nie mogę się dopatrzeć.
Nawlekałaś na nitkę czy w trakcie roboty wrabiałaś?

[agnes99]

Aga_tka a jak Twoje obliczenia?

[babydelfi]

Uciekam po maluchy

będę za 1,5 godzinki gdzieś

[SlonecznikB]

Piękna pogoda od rana ślicznie słoneczko świeci. Temperatura nieco niższa niż wczoraj 9 st. Ale jest tak radośnie

Napisane przez agusia2410

Cześć dziewczyny
pokaże wam chuste co obiecałam, koraliki jednak słabo widać, mogłam wziąść jednak inny kolor, tak to sie zlewa trochę , ale co tam i tak jestem z niej dumna


idę trochę poczytac co tez naskorbałyście

Agusia chusta prześliczna. Jak już zobaczyłam gdzie koraliki, to na jednym zdjęciu się dopatrzyłam. Ale czy tylko na zdjęciach tak kiepsko je widać czy w realu też są niewidoczne. Jest karnawał, trzeba się bawić ile sił w nogach starczy. Teraz się kuruj a potem znowu w tany.

Napisane przez gagatu

Nie bardzo sobie radzę Tzn. staram się odkręcić za każdym razem jak ciężarek przekładam, ale i tak za każdym razem skręca się jeszcze bardziej, a leży sobie normalnie na podłodze. Ale nie robię też jakoś nie wiadomo jak długiego sznurka - wczoraj robiłam 3-metrowe (przeczytałam na blogu Asi o jej zamotkach i próbuję naśladować ).

Ja jak sznurek jest długi zahaczam ciężarek (za 2 oczka) pod samym młynkiem, a sznurek składam kilkakrotnie i związuję na pęk na ciężarku. Jak znowu dojdzie do podłogi to czynność powtarzam, Robiąc on sam się odkręca bo cały czas cały jest w powietrzu. Nie plącze się nie jest skręcony.

Napisane przez babydelfi

i nie napisałam Wam, Joaśka poszła dziś do przedszkola w swojej czapie, tej brązowej z kitkami i jedna kobitka do mnie mówi: "ale wie Pani co, chyba jeszcze nie jest tak ciepło, by takie małe dziecko szło z gołą głową" a ja mówię ale ona przecież ma czapkę, ta na mnie patrzy jak na jakąś wariatkę i się pyta gdzie??? no to jej pokazuję ściągając młodej te czapę z głowy, mina babki bezcenna

Super, kobitka chciała pouczyć i pomyślała sobie ale głupia matka, a tu psikus to nie matka, tylko ona mało spostrzegawcza. Z tego Kasiu wniosek, że czapka zrobiona perfekcyjnie

[aga__tka]

Napisane przez agnes99

Aga_tka a jak Twoje obliczenia?

lepiej nie pytaj - wersja uproszczona juz poszla do artykulu, wczoraj sobie zrobilam calkiem wolne nawet na poczte nie zajrzalam dzis wolne od obliczen, ale od jutra po spotkaniu z Kasia zdecydowanie musze sie za to zabrac na nowo moze na swiezy umysl znajde blad, ktory powoduje ze nie wychodzi (bo ta wersja uproszczona to jest po prostu to samo tylko w innym programie, tam sa brzydsze wykresy i do tego straaaaszliwie dlugo sie liczy) w tym drugim mam niby to samo zrobione a wyniki inne wiec blad musi gdzies byc

[AnnaOstapiuk]

Aga mój M miał pierwsze ustawianie kręgosłupa we wtorek, a drugie w piątek. To musi być powtórzone, bo kręgi są inaczej przyzwyczajone i powtórne ustawienie ma im pomóc "zapamiętać" swoje nowe miejsce.
Tyle wiem, ale czy to prawda, czy tylko wyciągnięcie kolejnych pieniędzy?
Ustawienie kręgosłupa plus masaż kosztuje 45 zł, to trwa około 45-60 minut.

Marek na drugi dzień po pierwszym ustawieniu robił akurat w lesie przy drzewie, więc jak pojechał drugi raz to dwa kręgi znów przeskoczyły. Teraz zapisał się jeszcze na ten piątek, bo chce zobaczyć, jak kręgosłup zachowa sie po trasie.
Ale i tak ulgę odczuł ogromną, bo normalnie codziennie go bolało, a teraz jak był po tych nastawianiach to prawie wcale. Ale musi to skonfrontować z długa jazdą za kierownicą, a teraz akurat jest w Niemczech. Zobaczymy...

Gdzie w widoku mam znaleźć te ustawienia dla czcionki, bo coś nie mogę natrafić

[aga__tka]

ja mam co prawda po ang... ale:
widok - rozmiar tekstu i ja mam teraz na srodkowy ustawione...
albo widok - zoom (powiekszenie?) i tam musi byc 100%

ten widok to oczywiscie z paska na gorze... jak go nie masz, to alt nacisnij to sie pojawi

to w sumie i tak nie jest najgorzej - 2 razy to nie jest jakas tragedia, gorzej jakby co tydzien np przez rok trzeba bylo chodzic

[agnes99]

Napisane przez aga__tka

lepiej nie pytaj - wersja uproszczona juz poszla do artykulu, wczoraj sobie zrobilam calkiem wolne nawet na poczte nie zajrzalam dzis wolne od obliczen, ale od jutra po spotkaniu z Kasia zdecydowanie musze sie za to zabrac na nowo moze na swiezy umysl znajde blad, ktory powoduje ze nie wychodzi (bo ta wersja uproszczona to jest po prostu to samo tylko w innym programie, tam sa brzydsze wykresy i do tego straaaaszliwie dlugo sie liczy) w tym drugim mam niby to samo zrobione a wyniki inne wiec blad musi gdzies byc

a to nie jest tak, że Ci ten 2 program, w którymś momencie inaczej liczy?

[jola2243]

Jestem z powrotem, dzieci obkupione
przy okazji nabyłam igły do maszyny, gdyby jednak dziś nie dojechały

Iwonko, dlaczego do mnie z tym dniem kota?

Kasiu, dobre z tą czapką

[aga__tka]

Napisane przez agnes99

a to nie jest tak, że Ci ten 2 program, w którymś momencie inaczej liczy?

nie sadze, to sa zwykle operacje matematyczne, wiec jesli inaczej liczy, to i tak mozna powiedziec ze blad - jutro zamierzam krok po kroku sprawdzic w ktorym miejscu "zaczyna być" inaczej... najgorsze ze w tym ktory dobrze liczy nie mozna zajrzec "do srodka" funkcji i wyniki tylko mozna porownywac (ale z niego wlasnie musze te funkcje przerobic na ten drugi)... wiadomo ze moge kazda funkcje na kilka podfunkcji przerobic, ale do petli nie da sie juz wejsc, a puszczanie tych programow po 1 zmianie parametru, to dluugo trwa, bo od poczatku musi przemielic... wiec taka analiza zeby zmieniac ilosc iteracji po 1 to juz troche glupie jest... to musi byc jakis czeski blad, ale idzie sie wykonczyc w poszukiwaniu go...
najgorsze ze z tego programu w ktorym pisze (Matlab) ostatni raz korzystalam kilka lat temu i musialam sobie wszystko od zera przypomniec

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Napisane przez jola2243

Jestem z powrotem, dzieci obkupione
przy okazji nabyłam igły do maszyny, gdyby jednak dziś nie dojechały

Iwonko, dlaczego do mnie z tym dniem kota?

Kasiu, dobre z tą czapką

no ja mysle ze juz musisz do maszyny siadac, zeby troche kotow na dzis porobic

[SilverAguti]

dzień dobry, co tu tylko od rana naklepane?
był u mnie listowy ale tylko z paczką z kadoro, z unikatartu pewnie jutro przyniesie
co do naszyjnika - na razie skończyłam go tylko szydłować, teraz muszę go przeszyć wzdłuż, żeby się nie "rozklapiał", wkleić końcówki i może wtedy porobię zdjęcia

Agusia piękna ta chusta i ile pikotków

[AnnaOstapiuk]

Aga ni w ząb nie rozumiem co Ty do mnie piszesz, ale gdzie ten widok, gdzie u góry? To w ustawieniach przeglądarki, czy w wizażu? Bo mi tylko wizaż tak przestawiło

[little_ola]

Napisane przez jola2243

Iwonko, dlaczego do mnie z tym dniem kota?

a kto u nas na wátku szyje koty?

[aga__tka]

Napisane przez AnnaOstapiuk

Aga ni w ząb nie rozumiem co Ty do mnie piszesz, ale gdzie ten widok, gdzie u góry? To w ustawieniach przeglądarki, czy w wizażu? Bo mi tylko wizaż tak przestawiło

ja myslalam ze wszystko... nie wiem co ustawic jak tylko wizaz, ale jestes pewna ze tylko to - bo moim zdaniem on jest bardziej czuly na zmiany przegladarkowe niz inne strony (przez to ze ma duzo tekstu...)
bo ja myslalam o ustawieniach w przegladarce
zaraz zobacze co mozna na wizazu pozmieniac

[SilverAguti]

Ania a jak naciśniesz równocześnie ctrl i - (minus )to Ci się nie zmniejszy?

[AnnaOstapiuk]

Asia kochana jesteś, pomogło

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Pijemy ostatni piesek pojechał do nowego właściciela
ok 45 km ode mnie.
A zanim Pan przyjechał to miałam jeszcze jeden telefon spod Łosic, też chcieli pieska
Jak nie było nikogo, to nie było, a teraz się posypali chętni.
No ale piesek już oddany, a tej pani napisałam, że oferta nieaktualna.

[lexor]

Heloł klepaczki, zaraz trzeba będzie nowy wątek zaczynać, takie tempo narzuciłyście

Aguś piękna chusta

Aniu śliczny aniołek

Kasiu cudne kolczyki

U mnie na razie decu i xxxxxx wełenka i druty troszkę poleżą i poczekają na swoją kolej

Miłego dzionka życzę i nie klepcie za dużo bo potem nie jestem w stanie doczytać
teraz zmykam obiadek gotować 0 zupa - krem z brokułów i wczorajsze gołąbki

[AnnaOstapiuk]

Alinko u mnie też dzis brokuł, ale ugotowany i podsmażony na masełku. A do tego rosołek

Idę Oliwkę usypiać. Skrzydła do anioła oczywiście nie ruszone, bo siedziałam w kuchni

[gagatu]

Basia, dzięki za radę co do sznurka z młynka A ja chyba jeszcze nie widziałam zamotków w Twoim wykonaniu

Dziś Dzień Kota a Ania nam za psa każe pić... no ale każdy powód jest dobry

Byłam w banku, więc sobie weszłam do dwóch pasmanterii w pobliżu, ale nie było nic z ecri poza Maxi A on za gruby, wolałabym coś cieńszego. Jeszcze jedna pasmanteria mi została, ale to dopiero w środę jak będę miała wolne mogę iść. A póki co wyrobię te Snehurki, trochę zrobiłam i całkiem przyzwoicie wygląda, ale chyba spruję i wezmę mniejsze szydełko, to będzie lepiej.

[agnes99]

Aga mi kiedyś taka sama funkcja (troszkę skomplikowana, to fakt, była) w 2 wersjach excela (starczej i nowszej) dała zupełnie inny wynik. A Ty masz dużo bardziej skomplikowane oblicznia. Więc wszystko jest możliwe

[aga__tka]

Napisane przez AnnaOstapiuk

Asia kochana jesteś, pomogło

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Pijemy ostatni piesek pojechał do nowego właściciela
ok 45 km ode mnie.
A zanim Pan przyjechał to miałam jeszcze jeden telefon spod Łosic, też chcieli pieska
Jak nie było nikogo, to nie było, a teraz się posypali chętni.
No ale piesek już oddany, a tej pani napisałam, że oferta nieaktualna.

mowilam ze Ci widok powiekszyla
fajnie ze pieski oddane
teraz czekamy na nastepne

Napisane przez agnes99

Aga mi kiedyś taka sama funkcja (troszkę skomplikowana, to fakt, była) w 2 wersjach excela (starczej i nowszej) dała zupełnie inny wynik. A Ty masz dużo bardziej skomplikowane oblicznia. Więc wszystko jest możliwe

mozliwe - jutro bede probowala wyczaic co jest tam nie tak... ja w sumie mam tam troche miejsc do "zakrecenia sie" bo matlab liczy wszystko od 1 a ten drugi od 0... do tego przepisuje macierze po kilka elementow na raz i moze gdzies cos przpisuje linijke za wysoko lub za nisko np...