Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015 - Strona 18 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-01-07, 10:52   #511
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015

Cytat:
Napisane przez Bika83 Pokaż wiadomość
No właśnie Madzia co tam, i tak na co dzień mamy dość stresów w pracy, po co się jeszcze takimi myślami denerwować.
Dokładnie
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-07, 10:58   #512
stokrotka24
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka24
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 367
Dot.: Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Kocur ja miałam masę wątpliwości. I co?? I jak dostawiłam to wszystkie znikły. teraz wiem, ze jakoś damy rady, bo nie ma innej możliwości.

Na wyprawkę już praktycznie całą kasę odłożyliśmy a tu nam teściowa, potem babcia i dziś moi rodzice powiedzieli, ze oni coś kupują np. wózek, fotelik , łóżeczko itp. Ze potem ustalimy co kto ma kupić. Tylko od teścia się nic nie spodziewam, ale ten temat pomijam
ale zbieraliście wcześniej kasę na wyprawkę czy dopiero zaczęliście jak zaszłąś w ciążę? bo ja na razie zbieram na remont łazienki, meble i mam nadzieję, że i kasą na dzidzię się znajdzie jakoś

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Więc jestem całkiem normalna??? Bo moje strach dotycza wszystkiego, kasy, czy damy sobie rade, czy sie nie pozabijamy, czy bedziemy umieli sie dzidzią zajac....

Właśnie tak to jest, że człowiek planuje a później wychodzi
ja też mam trochę obawy ale bardziej o to jak to będzie jak trzeba będzie wrócić do pracy, z kim dziecko zostawić i w ogóle czy poradzimy sobie trochę też
__________________
15.08.2009 nasz wielki dzień

"dwa serca jedno bicie, tylko Ty i Ja na całe życie"

Łukaszek
stokrotka24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-07, 11:07   #513
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015

Stokrotko wiesz, cześć odłożyliśmy od razu jak wcześniej część kredytu spłacaliśmy. Bo go spłacaliśmy 30 września a 15 września się dowiedziałam, że jestem w ciąży. A reszta to jakoś nam wpadła w trakcie tych kilku miesiący. Więc w sumie na całą wyprawkę kasa by była. Ale ubranka nam odpadły bo część mama mi kupiła a częśc dostałam od koleżanki. Meble ma nam dac mój brat (ma takie ładne jasne drewno z dodatkami niebieskimi). A ze brat idzie na studia w tym roku to powiedział, ze mi je odda. To są 3 słupki. Częśc to półki częśc z drzwiczkami. Tak więć fajnie. Myślę, ze łóżeczko, fotelik i wózek to będzie zakup od teściowej, moich rodziców i babci mojej. Więc zostanie nam w sumie masa drobiazgów ale już nie tak kosztownych. Więc myślę, ze max 2 tys się wyda (wolę myśleć, ze więcej niż mniej ).
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-07, 11:15   #514
stokrotka24
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka24
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 367
Dot.: Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Stokrotko wiesz, cześć odłożyliśmy od razu jak wcześniej część kredytu spłacaliśmy. Bo go spłacaliśmy 30 września a 15 września się dowiedziałam, że jestem w ciąży. A reszta to jakoś nam wpadła w trakcie tych kilku miesiący. Więc w sumie na całą wyprawkę kasa by była. Ale ubranka nam odpadły bo część mama mi kupiła a częśc dostałam od koleżanki. Meble ma nam dac mój brat (ma takie ładne jasne drewno z dodatkami niebieskimi). A ze brat idzie na studia w tym roku to powiedział, ze mi je odda. To są 3 słupki. Częśc to półki częśc z drzwiczkami. Tak więć fajnie. Myślę, ze łóżeczko, fotelik i wózek to będzie zakup od teściowej, moich rodziców i babci mojej. Więc zostanie nam w sumie masa drobiazgów ale już nie tak kosztownych. Więc myślę, ze max 2 tys się wyda (wolę myśleć, ze więcej niż mniej ).
to nie dużo już wydatków macie. My raczej wszystkie grubsze rzeczy sami bedziemy kupować bo ani moja mama ani teście nie mają za bardzo z czego. Ale mam nadzieję, że koleżanki poratują mnie chociaż jakimiś ciuszkami.
Teraz muszę zacząć coś działać w kwestii remontu łazienki. W poniedziałek bedziemy się umawiali z specem od gazu aby nam rury poprzerabiał, zamówimy drzwi i na początku lutego jak się uda ruszamy z bałaganem
__________________
15.08.2009 nasz wielki dzień

"dwa serca jedno bicie, tylko Ty i Ja na całe życie"

Łukaszek

Edytowane przez stokrotka24
Czas edycji: 2012-01-07 o 11:17
stokrotka24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-07, 11:18   #515
emigra
Zakorzenienie
 
Avatar emigra
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nordrhein Westfalen
Wiadomości: 9 332
Dot.: Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Bikuś ja ostatnio stwierdziłam, ze nic nie wiem na temat dzieci Nie wiem jak się nosi, jak sie kąpie, kiedy , ile karmić. Nic. Jestem w tym zielona. Ale co tam
e tam, instynkt Ci podpowie, polozna pomoze, mama, tesciowa masz ludzi do pytania, to kazdy cos odpowie, a Ty wyjmiesz z tego samo najlepsze
__________________
Julia Wiktoria
07.03.2012, 20:35
3270g, 47 cm
emigra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-07, 11:19   #516
marao
Zadomowienie
 
Avatar marao
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 1 569
GG do marao
Dot.: Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Bikuś ja ostatnio stwierdziłam, ze nic nie wiem na temat dzieci Nie wiem jak się nosi, jak sie kąpie, kiedy , ile karmić. Nic. Jestem w tym zielona. Ale co tam
Ale co się przejmujesz? przecież będzie do Ciebie przychodzić ta położna, z tego co się dowiadywałam to jest 26 wizyt, to Ci zdąży na pewno wiele powiedzieć, a po porodzie też przyjdzie i Ci wiele podpowie. Po za tym masz jeszcze mamę i teściową na miejscu więc don't worry. No i jeszcze jest matczyny instynkt. A Twój mąż też będzie brał udział w spotkaniach z tą położną? Mój już się nie może doczekać szkoły rodzenia, jak się tam wszystkiego dowie, jak się kąpię, jak przewija, bo mówi że też jest zielony i nie chce dziecku krzywdy zrobić. Ostatnio co raz częściej pyta się mnie o poród, jak to będzie i w ogóle. Chyba zaczyna to do niego docierać powoli
Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Ja nie korzystałam z niczego. Po odstawniu tabsów (brałam 6 lat) stwierdziłam, ze przez 3 cykle do wszystkiego podchodze na luzie i się nie nakręcam. Nic nie mierzyłam itp.
A ja się nakręciłam i bardzo chciałam żeby się udało w pierwszym cyklu, bo nie chciałam z wielkim brzuchem latem chodzić i się udało
[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;31461957]Madziu, Ty to się nawet nie zdążyłaś ponakręcać - ale nie każdej się udaje w pierwszym cyklu (chociaż trochę takich dziewczyn w wątku jest) [/QUOTE]
Na przykład ja
[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;31462113]Oj, dziewczyny, tego nie da się tak zaplanować My mieliśmy nadzieję, że uda się zajść latem i dziecko będzie na wiosnę, a tu zim nas zastała [/QUOTE] Oczywiście że nie da się zaplanować, ja chciałam mieć dziecko wiosenne tak, jak emigra. Miałam zacząć starania w czerwcu i co rusz coś stawało na przeszkodzie, a to moje leki na alergię, a to choroba męża, później moje wyrywanie zęba i skończyło się we wrześniu na pierwszych próbach i ostatnich zresztą. .
marao jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-07, 11:24   #517
tomalinka
Wtajemniczenie
 
Avatar tomalinka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 123
Dot.: Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015

Cytat:
Napisane przez xxKasiax Pokaż wiadomość
Mysle, ze wiekszosc kobiet ma obawy przed maciezynstwem. W koncu zycie zmienia sie calkowicie od tego momentu. Ja tez duzo rozmyslalam na temat dziecka, nawet jak juz postanowilismy sie starac i w czasie staran mialam watpliwosci. A bo to mieszkanie, a potem auto, pozniej zmiana mebli, zmiana auta, wakacje za granica i tyle by sie jeszcze chcialo nacieszyc we dwojke, a potem okazuje sie, ze nigdy nie bedzie odpowiedniego momentu na dziecko, a moze wlasnie kazdy moment jest dobry Jak juz sie podejmie decyzje to potem dochodza inne zmartwienia i tak w kolko Ale coz takie jest zycie


ja narazie nie patrze na wozki, ale czytam uwaznie co piszecie i mam nadzieje ze potem podzielicie sie swoimi doswiadczeniami z wozkami jako mamusie, to bede miala lzej z wyborem

wlasnie dobrze jest tez poczytac opinie Mam , jak to naprawde wyglada w praktyce, bo planowanie to jedno, a potem okazuje sie, ze dzidzius ma potrzebe bliskosci nawet podczas snu.



ja to obserwowalam miesiac wczesniej moj cykl, a w nastepnym zaczelismy sie starac. Tyle ze ja mam regularne cykle, a do tego obserwowalam temperature, szyjke i sluz. Wyliczylam mniej wiecej kiedy bede miala owulacje i przytulalismy sie co 2 dni i sie udalo
1. To dobrze ze nie jestem jedyna Zdaje sobie sprawę że zawsze będą jakieś problemy i obawy ale mam nadzieję, że z czasem będziemy umieli sobie z tym poradzić.
2. i 3. No właśnie dlatego się cieszę, że tu trafiłam bo chociaż na razie w ogóle nie zastanawiam się nad wózkami i innymi rzeczami to dzieki Wam będe miała juz jakąś podstawową wiedzę. Na razie jestem kompletnie zielona w tych tematach. Dziewczyny napisały wcześniej, że mają za dużo ciuszków. A ja nawet nie wiem ile jest potrzebne;p Mam nadzieję, że są jakieś poradniki "Dla rodziców inteligentnych inaczej"
4. Jeżeli chodzi o owulacje to w ogóle jest u mnie ciężko bo z tego co wiem to przy PCOs nie dochodzi do owulacji. A przy przerwie od tabletek miałam okres co 60 dni. Jednak na razie staram się nie martwić tym i nie czytać za dużo na ten temat bo nie chcę się niepotrzebnie nakręcać. Mam nadzieję, że lekarka wie co robi i jakoś nam się uda
tomalinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-07, 11:27   #518
emigra
Zakorzenienie
 
Avatar emigra
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nordrhein Westfalen
Wiadomości: 9 332
Dot.: Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015

Co do zaplanowania... to my jestesmy szczesciarzami. U mojego meza naprawde wszystko jest tak jak sobie zaplanuje i jak od poczatku planowalismy zeby zajsc w ciaze w czerwcu (zaczac starania zaraz po studiach znaczy sie) tak w nia zaszlismy, mimo ze starania zaczelismy w kwietniu
__________________
Julia Wiktoria
07.03.2012, 20:35
3270g, 47 cm
emigra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-07, 11:30   #519
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015

Stokrotko też nie wiedziałam czy mi coś ktoś kupi, dlatego wolałam sama odkładać. A to to teraz sobie pozowlimy na zrobienie szafy komandora w pokoju dziecka.

Emigruś pewnie, że tak. Indtynkt mi powie, położna, mąż, rodzice. Damy rady

Marao chyba będzie ze mną, w sumie nawet się go nie pytałam.
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-07, 11:33   #520
tomalinka
Wtajemniczenie
 
Avatar tomalinka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 123
Dot.: Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Ja biore ostatnie 2 opakowania tabletek...zaczynam sie stresowac czy aby na pewno jestem gotowa...to normalne, ze ma sie takiego stracha???
To chyba normalne - też tak mam. A zaczynamy dopiero od czerwca;p
tomalinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-07, 11:35   #521
stokrotka24
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka24
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 367
Dot.: Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015

Cytat:
Napisane przez emigra Pokaż wiadomość
Co do zaplanowania... to my jestesmy szczesciarzami. U mojego meza naprawde wszystko jest tak jak sobie zaplanuje i jak od poczatku planowalismy zeby zajsc w ciaze w czerwcu (zaczac starania zaraz po studiach znaczy sie) tak w nia zaszlismy, mimo ze starania zaczelismy w kwietniu
tylko pozazdrościć oby u większej liczby osób tak było z planowaniem

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Stokrotko też nie wiedziałam czy mi coś ktoś kupi, dlatego wolałam sama odkładać. A to to teraz sobie pozowlimy na zrobienie szafy komandora w pokoju dziecka.

Emigruś pewnie, że tak. Indtynkt mi powie, położna, mąż, rodzice. Damy rady

Marao chyba będzie ze mną, w sumie nawet się go nie pytałam.
co do poprodu to mój na razie jest na etapie, że absolutnie niechce ze mną być bo go przeraża krew i w ogóle cały poród. Ale ja sama nie wiem czy bym chciała aby on był ze mną, bo samej mnie to przeraża, najlepiej chciałabym cc ale jak będzie naturalnie to będzie
__________________
15.08.2009 nasz wielki dzień

"dwa serca jedno bicie, tylko Ty i Ja na całe życie"

Łukaszek
stokrotka24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-07, 11:39   #522
Today_Tommorow
Wtajemniczenie
 
Avatar Today_Tommorow
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Mój Śliczny Apartment
Wiadomości: 2 598
Dot.: Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015

Kochane Moje Najwspanilsze , wy chyba sobie zartujecie mam 11 stron do nadrabiania

Cytat:
Napisane przez Bika83 Pokaż wiadomość
To wracaj z dobrymi wieściami po tych 2 dniach
Bikus chyba sobie zartujesz, ostatnia @ prosze zmien na 04.01.


Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Ja już po wizycie. Najpierw mnie zwazył, powiedziała, ze ładnie i prawidłowo przybieram na wadze, potem ciśnienie 150/80 i sie śmiał, ze biały fartuch robi swoje Oczywiście dostałam zelazo. Powiedział, ze wyniki nie są złe, ale lepiej pobrać bo troszkę mi spadło. Badanie połówkowe było bardzo dokładne. Ale Wszystko prawidłowo ufff.. Głowka od skroni do skroni ma 5,5 cm, mam jeszcze masę innych wymiarów ale nawet nie pamiętam co oznaczają więc potem sobie posprawdzam. Mózg i głowka wszystko dobrze, kręgosłup, twarz, serduszko itp wszystko prawidłowo. Z czego bardzo się cieszą Maleństwo waży 436 g i termin usg przesunął mi się na 10 maja. I znam płeć.... powiedział, ze na 90 % dziewczynka czym mnie totalnie zaskoczył hehe AA i nie ma przeciwskazań do dalszej pracy. Ale zaznaczył, ze jak chcę zwolnienie to może wypisać. Ale nie chciałam. Kolejna wizyta 1 lutego I musze zrobić teraz tylko tę glukozę na czczo i po wypiciu
Madzia WIEDZIALAM, przepraszam musialam to napisac, ale czulam ze bedzie dziewczynka ale nie chcialam Ci zawiesc


Cytat:
Napisane przez zaaaabcia Pokaż wiadomość

ja mam ale tylko wizyte z ginem bez usg niestety
Cytat:
Napisane przez marao Pokaż wiadomość
Hej. Madzia gratuluje córeczki. Ja dzisiaj nie miałam usg. Dopiero 1 lutego będę miała robione usg połówkowe i wtedy poznamy płeć. Dzisiaj pani mnie zważyła, ucieszyła się, że w końcu przybieram na wadze. Ciśnienie mi mierzyła znowu dwa razy, bo było za wysokie, zbadała mnie, posłuchałyśmy serduszka, kazała zrobić odczyn Coombsa, toksoplazmoze, krew i mocz. Dała mi wizytówki szkół rodzenia. Pozwoliła chodzić na basen. Wytłumaczyła mi, że nie muszę robić TSH. Stwierdziła, że mam chyba jakąś fazę na tym punkcie, bo się o to pytałam już chyba trzeci raz.

Byłam się dzisiaj też pytać o tą osobistą połóżna i muszę złożyć deklarację i na jakąś się zdecydować. Byłam też dzisiaj u dentysty, bo mnie ginekolog męczyła o to już od dwóch miesięcy. Wyczyściła mi pięknie ząbki i prawdopodobnie mam tylko jeden ubytek mały, ale to się dowiem dokładnie w przyszłym tyg, Pani była zaskoczona że w ciąży nic mi się nie popsuło.

No i tyle z nowości. W ogóle to witam się w nowym wątku. Coś nie mam ostatnio weny i dlatego tak żadko jestem.
Zaabcia, Marao ;) w takim razie na was czekamy na Luty



Tak wogole Dziendobry
U mnie bez rewelacji @ mam teraz co 2 tyg brak slow, mecze sie tyko, ale wierze ze wreszcie sie wszystko unormuje
Ide poczytac, chciaz troszke nadrobie




Witam NOWE Kolezanki
__________________
Świat Stał Się Piękniejszy


Edytowane przez Today_Tommorow
Czas edycji: 2012-01-07 o 11:40
Today_Tommorow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-07, 11:39   #523
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015

aaa to co do porodu, to my rodzimy razem. Najgorzej jak maż będzie miał wtedy zjazd.. to zaciskam nogi i czekam Mąz bardzo chce być wtedy ze mną.
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-07, 11:39   #524
a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 7 999
Dot.: Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015

Cytat:
Napisane przez Bika83 Pokaż wiadomość
No nam się miała dzidzia właśnie rodzić hahahah - planowaliśmy dziecko na styczeń 2012 - a tu dziś zaczynamy 12 c.s.
Oj, Bikuś, już kolejny cykl? Czyli tamten był bezowulacyjny chyba? Ja zacznę 12. za kilka dni pewnie

Cytat:
Napisane przez stokrotka24 Pokaż wiadomość
My raczej wszystkie grubsze rzeczy sami bedziemy kupować bo ani moja mama ani teście nie mają za bardzo z czego. Ale mam nadzieję, że koleżanki poratują mnie chociaż jakimiś ciuszkami.
My też nie liczymy na pomoc rodziców ani teściów
a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-07, 11:40   #525
marao
Zadomowienie
 
Avatar marao
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 1 569
GG do marao
Dot.: Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015

Cytat:
Napisane przez stokrotka24 Pokaż wiadomość
co do poprodu to mój na razie jest na etapie, że absolutnie niechce ze mną być bo go przeraża krew i w ogóle cały poród. Ale ja sama nie wiem czy bym chciała aby on był ze mną, bo samej mnie to przeraża, najlepiej chciałabym cc ale jak będzie naturalnie to będzie
Ja powiedziałam mojemu, że chciałabym, żeby był ze mną przy dwóch pierwszych fazach porodu. A później podejrzewam, że mi już będzie wszystko jedno, wieć jeśli nie będzie chciał zostać to poprostu wyjdzie. I zgodził się na to. A jak będzie to życie pokaże

Edytowane przez marao
Czas edycji: 2012-01-07 o 11:44
marao jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-07, 11:40   #526
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015

Today kurde... mogłam zakłady przyjmować ale ci się @ teraz poprzestawiał.
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-07, 11:45   #527
stokrotka24
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka24
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 367
Dot.: Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
aaa to co do porodu, to my rodzimy razem. Najgorzej jak maż będzie miał wtedy zjazd.. to zaciskam nogi i czekam Mąz bardzo chce być wtedy ze mną.
dobre

Cytat:
Napisane przez marao Pokaż wiadomość
Ja powiedziałam mojemu, że chciałabym, żeby był ze mną przy dwóch pierwszych fazach porodu. N A później podejrzewam, że mi już będzie wszystko jedno, wieć jeśli nie będzie chciał zostać to poprostu wyjdzie. I zgodził się na to. A jak będzie to życie pokaże
to też jest dobry pomysł, nie będziesz sama bo w sumie nie wiadomo ile te 2 fazy będą trwały a potem zawsze może wyjść. Ja myślałam o tym że jak mój tz będzie się upierał, że niechce być ze mną to go zmuszać nie będę i może przyjaciółkę wezmę

Ale się rozmażyłam dzisiaj o tych wyprawkach, porodach
__________________
15.08.2009 nasz wielki dzień

"dwa serca jedno bicie, tylko Ty i Ja na całe życie"

Łukaszek
stokrotka24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-07, 11:45   #528
marao
Zadomowienie
 
Avatar marao
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 1 569
GG do marao
Dot.: Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
aaa to co do porodu, to my rodzimy razem. Najgorzej jak maż będzie miał wtedy zjazd.. to zaciskam nogi i czekam Mąz bardzo chce być wtedy ze mną.
Mój na szczęście nie ma aż tak daleko, w godzinę dojedzie, wrazie gdybym zaczęła rodzić, jak on będzie w szkole. Chyba że wypadnie w dniu obrony, to wtedy będzie wesoło
marao jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-07, 11:46   #529
Natala84
Zakorzenienie
 
Avatar Natala84
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 243
Dot.: Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015

Miałam już nic nie pisać, ale nie byłabym sobą tylko dziewczyny, nie ma co się najeżać, forum to miejsce do dyskusji na różne tematy, nie tylko o kolorze wózka mniej samej wiele takich dyskusji otworzyło oczy na pewne sprawy i przynajmniej zaczęłam dostrzegać ich drugą stronę
Cytat:
Napisane przez zaaaabcia Pokaż wiadomość
Po co? Zeby dziecko nauczylo sie spac w swoim lozeczku Tak jak napisalam wczesniej lozko nalezy do RODZICOW koniec.

teraz to chyba troche wyolbrzymiasz bo wychodzi na to ze matki ktore nie decyzuja sie na to aby dziecko spalo razem z rodzicami w jednym lozku sa wyrodne bo dziecka caly czas placze w lozeczku a matki spia w lozku i maja je gdzies?!

Mysle ze warto zakonczyc temat bo Ty i reszta dziewczyn ktora spia z dzieckiem w lozku bedziesz sie upierac przy swoim a my bedziemy pisac swoje... Bo ja uwazam ze dziecko idzie nauczyc spac w wlasnym lozeczku ja tak chce zrobic z swoim dzieckiem. Kazdy robi jak uwaza.
po pierwsze - nie śpie z dzieckiem. spałam na początku (jakiś miesiąc) bo po prostu zasypiałam przy karmieniu trwającym jakieś 1,5-2h i za godzinę od nowa. gdy po tym czasie Marysia zaczęła najadać się w 10-15 minut (2-3 pobudki w nocy) i bez prostestu dawała się odłożyć do łóżeczka - spała w łóżeczku. potem miała etap przesypiania całej nocy - bosko , oczywiście u siebie w łóżeczku a latem sprawa się rypła, bo o ile w nocy spała dobrze, to rano zaczynała dzień o 5-5.30. Dzień w dzień Brałam ją do nas do łóżka licząc, że może ejszcze pośpi, ale niestety a uwierz mi, dałabym wszystko, żeby móc choć jeszcze z 1h pospać. Trwało to 2-3 miesiące Oprócz tego zdarzały się noce, kiedy ewidentnie nie chciała spać u siebie - przeziębienie, ząbki, lęk separacyjny, złe sny... I wtedy brałam ją do nas do łóżka i przynajmniej jakoś spaliśmy
co do uczenia niemowlaka kilku tygodniowego spania samemu, to nie jestem pewna, czy można to nazwać nauką skoro ono NIC nie rozumie. Nauka wg mnie jest wtedy, gdy dziecko rozumie choć trochę co i dlaczego się dzieje. Inaczej jest to po prostu narzucanie swojej woli...

Cytat:
Napisane przez emigra Pokaż wiadomość
Widze, ze ostra dyskusja co do spania z dzieckiem ja Wam powiem tak... Sama na poczatku ciazy bylam zdania, ze nigdy dziecko nie bedzie spalo z nami w lozku itp zaciekle sie tego trzymalam... ale w chwili gdy zblizamy sie do rozwiazania, czlowiek czasami zmienia zdanie. Ciekawa jestem ile z Was, tych, ktore tak upieraja sie przy nie spaniu z dzieckiem, pozostanie w tym postanowieniu znajac zycie to zmeczenie i brak sil wezma gore

I zeby nie bylo, nie zamierzam spac z dzieckiem w jednym lozku cala noc, ale wezme je do siebie napewno, z reszta my bedziemy miec przystawke wiec i tak tak jakby mala spala z nami ale napewno nie dalabym noworodka do osobnego pokoju odrazu no ale kazdy robi jak uwaza
no i super, dokładnie o to mi chodzi każda z nas będąc u progu macierzyństwa ma swoje założenia, wyobrażenia. Ale warto mieć świadomość, że życie je może zweryfikować, że dziecko może mieć potrzeby, których wcześniej nie brałyśmy nawet pod uwagę i albo to respektujesz, albo z tym walczysz więc tak ja emigra napisała, różnie to bywa gdy już maluszek się na świecie pojawi zresztą większość z dziewczyn napisała, że ma jakąś wizję jak chciałaby, żeby spanie dziecka wyglądało, ale nie zamyka się całkowicie na inne okoliczności

Cytat:
Napisane przez 00anulka00 Pokaż wiadomość
po pierwsze pies z nami nie śpi od pierwszego dnia kiedy z nami był!

po drugie założyłam że nie chce żeby dziecko spało ze mną w łózku.
po trzecie nie wiem co w tym dziwnego.
Dopisalabym cos jeszcze, ale tu nie będzie to zrozumiane, bo wychodzę tu na wyrodną matkę.

zakładasz, ze ja jako wyrodna matka odłoże dziecko do łózeczka, najlepiej jeszcze gdzies w innym pokoju, przyjde dopiero rano i będę sobie smacznie spała cala noc z psem.

nikt nie pisze, ze chce dziecko zostawić same!
mnie po prostu nieco zaskoczyło, że generalnie (czyli nie w kontekście swojego psa i swojego przyszłego dziecka) akceptujesz spanie w łóżku z psem, a z dzieckiem (niemowlakiem) już nie. Ja tego nie osądzam, po prostu wyrażam swoje zaskoczenie
co Wy z tą wyrodnością??? póki co to ani Ty ani zaaabcia dziecka jeszcze nie macie, a nie mam w zwyczaju oceniać wyobrażeń. Napisałam to co napisałam tylko dlatego, ze przeczytałam o przemęczeniu dziecka kilka nocy, to się nauczy Czegoś takiego właśnie nie rozumiem - dziecko ma różne potrzeby i wg mnie wszystkie je należy zaspakajać, a nie z nimi walczyć dlaczego noworodek (czy niemowlak) wg Ciebie nie chce czasami za nic spać u siebie w łóżeczku sam?

Cytat:
Napisane przez ilonkaczapela Pokaż wiadomość
Też nie uważam, że zwierzęta nie mają emocji i można z nimi robić co się chce. Skoro tyle lat śpi z wami a później zostanie wygonione z łóżka nagle, nie rozumiejąc tego to na pewno jakiś ślad w psychice zostanie. Jeszcze gorzej, jeśli ten ślad będzie połączony z dzieckiem (bo pies to pewnie zauważy jako powód wyprowadzki).
pewnie, że zwierzęta też mają swoje emocje, dlatego celowo zapytałam, jaki byłby stosunek do spania z dzieckiem gdyby psa nie było. nie twierdze przecież, że pies to zabawka i ma być odstawiony w kąt tylko dlatego, że pojawiło się dziecko. Ja tylko uważam, że należy mieć świadomość, że scenariusze bywają bardzo różne (tak różne, jak same dzieci i ich temperamenty, charaktery) i nie nastawiać się że skoro koleżance coś się z dzieckiem udało to ja zrobię tak samo i efekt też będzie taki sam a znam też niestety historię, gdy rodzice swojego ukochanego psa musieli oddać teściowej, bo ich malutka córeczka panicznie się go bała.... wpadała w histerie na jego widok, wymiotowała, zrywała się w płaczem. Reakcja na każde szczeknięcie była tragiczna.i tak przez 2 miesiące w końcu zpadła bardzo trudna dla nich decyzja - pies będzie oddany. I o dziwo, on chyba też przyjął to z ulgą, bo ewidentnie miał dosyć zamykania w pokoju , żeby tylko dziecko go nie zobaczyło no cóż, i tak bywa.
Natala84 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-01-07, 11:48   #530
Today_Tommorow
Wtajemniczenie
 
Avatar Today_Tommorow
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Mój Śliczny Apartment
Wiadomości: 2 598
Dot.: Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Today kurde... mogłam zakłady przyjmować ale ci się @ teraz poprzestawiał.

Madzia
hehe to bym wygrala (a nie czesto sie to zdarza). @ az brak mi slow, ale czekam az wszystko unormuje chyba ze wczesniej zajde w ciaze (oczywiscie jestem za !!)
__________________
Świat Stał Się Piękniejszy

Today_Tommorow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-07, 11:50   #531
emigra
Zakorzenienie
 
Avatar emigra
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nordrhein Westfalen
Wiadomości: 9 332
Dot.: Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015

Cytat:
Napisane przez marao Pokaż wiadomość
Ja powiedziałam mojemu, że chciałabym, żeby był ze mną przy dwóch pierwszych fazach porodu. A później podejrzewam, że mi już będzie wszystko jedno, wieć jeśli nie będzie chciał zostać to poprostu wyjdzie. I zgodził się na to. A jak będzie to życie pokaże
Tez tak chcemy tzn wszystko zalezy od tego czy mezulek bedzie w pracy czy nie, ale mam mu i tak dac znac jak sie zacznie i przyjedzie z roboty wtedy moj maz wczesniej nie chcial byc ze mna przy porodzie, ale teraz umowilismy sie, ze jednak bedzie, z tym ze nie na moment jak zaczne przec a w tej pierwszej fazie porodu - jak sa skurcze i sie czeka w sumie na rozwoj sytuacji
__________________
Julia Wiktoria
07.03.2012, 20:35
3270g, 47 cm
emigra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-07, 11:50   #532
marao
Zadomowienie
 
Avatar marao
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 1 569
GG do marao
Dot.: Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015

Cytat:
Napisane przez stokrotka24 Pokaż wiadomość
to też jest dobry pomysł, nie będziesz sama bo w sumie nie wiadomo ile te 2 fazy będą trwały a potem zawsze może wyjść. Ja myślałam o tym że jak mój tz będzie się upierał, że niechce być ze mną to go zmuszać nie będę i może przyjaciółkę wezmę
Mój na początku nie chciał, ale jak mu na spokojnie wytłumaczyłam, jak to mniej więcej wyglądają te dwie pierwsze fazy, to stwierdził, że na pewno będzie mi raźniej jak ze mną będzie, zawsze mi w jakiś sposób pomoże, czy pod prysznicem, czy pomasuje, będzie w kontakcie z personelem itp. Zawsze to lepiej niż nawet najbardziej znana położna, bo to w końcu obca kobieta. A mąż to mąż.
marao jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-07, 11:51   #533
Baobabek
Zakorzenienie
 
Avatar Baobabek
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 5 576
GG do Baobabek Send a message via Skype™ to Baobabek
Dot.: Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015

Cytat:
Napisane przez emigra Pokaż wiadomość
Widze, ze ostra dyskusja co do spania z dzieckiem ja Wam powiem tak... Sama na poczatku ciazy bylam zdania, ze nigdy dziecko nie bedzie spalo z nami w lozku itp zaciekle sie tego trzymalam... ale w chwili gdy zblizamy sie do rozwiazania, czlowiek czasami zmienia zdanie. Ciekawa jestem ile z Was, tych, ktore tak upieraja sie przy nie spaniu z dzieckiem, pozostanie w tym postanowieniu znajac zycie to zmeczenie i brak sil wezma gore

I zeby nie bylo, nie zamierzam spac z dzieckiem w jednym lozku cala noc, ale wezme je do siebie napewno, z reszta my bedziemy miec przystawke wiec i tak tak jakby mala spala z nami ale napewno nie dalabym noworodka do osobnego pokoju odrazu no ale kazdy robi jak uwaza
dokładnie! czasem jest się tak padniętym, że nie ma się siły sterczeć nad łóżeczkiem czy nosi dla uspokojenia....nam też sie kilka razy zdarzało małego do nas brać

Uśpiłam synka i mam trochę czasu na neta no, jakieś 2,5-3 godzinki muszę upolować jakąś nianię elektroniczną na all. Mały już w miarę się przestawił na nieprzychodzenie do nas na łóżko ze swojego, zasypia sam (zdarzają się gorsze wieczory), więc jak już zakupię nianię to się wyniesiemy całkiem do drugiego pokoju. Później dojdzie zmiana łóżka dla małego i od razu kanapę wyniesiemy z jego pokoju i będzie miał jeszcze więcej miejsca. Mam nadzieję, że do narodzin drugiego dziecka, synek będzie już sypiał w nowym łóżeczku w sowim pokoju sam ot taki mam ambitny plan idę szukać tej niani
__________________
K & I

Baobabek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-07, 11:55   #534
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015

Mój ma 130 km w jedną stronę ze studiów. Tylko że w maju pewnie zaliczenia mu się zaczną hehe.
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-07, 11:57   #535
Today_Tommorow
Wtajemniczenie
 
Avatar Today_Tommorow
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Mój Śliczny Apartment
Wiadomości: 2 598
Dot.: Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015

Cytat:
Napisane przez marao Pokaż wiadomość
Mój na początku nie chciał, ale jak mu na spokojnie wytłumaczyłam, jak to mniej więcej wyglądają te dwie pierwsze fazy, to stwierdził, że na pewno będzie mi raźniej jak ze mną będzie, zawsze mi w jakiś sposób pomoże, czy pod prysznicem, czy pomasuje, będzie w kontakcie z personelem itp. Zawsze to lepiej niż nawet najbardziej znana położna, bo to w końcu obca kobieta. A mąż to mąż.

Marao & Emigra
ja rowneiz chcialam zeby byl przy pierwszych 2 Ale osobiscie mialam dosc ciezki porod (fak dosc szybki) wiec TŻ byl przy mnie caly czas zeby mnie wspierac. I co na koniec powiedzial. Ze SYN jest tak samo jego jak i moj i chcial poczuc to jak to jest witac tak wazna osobe na swiat
Oosobiscie RADZE najbardziej potrzebujez TŻ w ostatniej fazie, gdzie nie masz juz sil, a dziecko "pcha" sie na swiat Nawet nie wyobrazacie sobei jak slowa typy " brawo kochanie, radzisz sobie super" lub" "przyj" juz widac glowke". daja Ci energi (ktrej nie masz) i sily
__________________
Świat Stał Się Piękniejszy

Today_Tommorow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-07, 12:03   #536
marao
Zadomowienie
 
Avatar marao
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 1 569
GG do marao
Dot.: Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Mój ma 130 km w jedną stronę ze studiów. Tylko że w maju pewnie zaliczenia mu się zaczną hehe.
Mój na szczęście ma tylko obronę z egzaminów
Ale znając moje szczęście to może się to zdażyć właśnie wtedy. Albo w jakieś święto np Boże Ciało, bo ja mam zawsze tak, że coś ważnego dzieje się w najmniej odpowiednim momencie

Cytat:
Napisane przez Today_Tommorow Pokaż wiadomość
Oosobiscie RADZE najbardziej potrzebujez TŻ w ostatniej fazie, gdzie nie masz juz sil, a dziecko "pcha" sie na swiat Nawet nie wyobrazacie sobei jak slowa typy " brawo kochanie, radzisz sobie super" lub" "przyj" juz widac glowke". daja Ci energi (ktrej nie masz) i sily
Może i masz rację ale ja mojego męża do niczego zmuszać nie będę i to czy zostanie do końca czy nie, pozostawiam jego decyzji.
marao jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-07, 12:03   #537
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015

Today dlatego my też chcemy rodzić razem. A wczoraj teściowa mówi, ze mąz jest głupi skoro sie na to godzi, bo to nie są widoki dla nich. Kuźwa... myslałam, ze jeą strzele.
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-07, 12:10   #538
Today_Tommorow
Wtajemniczenie
 
Avatar Today_Tommorow
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Mój Śliczny Apartment
Wiadomości: 2 598
Dot.: Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015

Cytat:
Napisane przez marao Pokaż wiadomość


Może i masz rację ale ja mojego męża do niczego zmuszać nie będę i to czy zostanie do końca czy nie, pozostawiam jego decyzji.

Marao
dokaldnei, masz racje jego decyzja
Moj maz siedzial wciaz przy mojej twarzy i mowil do ucha za wiele nie "zagladal" ale DUMNIE przecial pepowine po
Tak naprawde nikt nie kaze mu "patrzec". A szczerze docenisz jego obecnosc


Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Today dlatego my też chcemy rodzić razem. A wczoraj teściowa mówi, ze mąz jest głupi skoro sie na to godzi, bo to nie są widoki dla nich. Kuźwa... myslałam, ze jeą strzele.
Madzia TESCIOWA , moj maz nie patrzyl A kto komu karze "zagladac"
A mojemu mezowi az lzy z dumy polecialy, jak przecnal pepowine niezapomniany widok (pierwszy raz widzialamjego lzy)
__________________
Świat Stał Się Piękniejszy

Today_Tommorow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-07, 12:10   #539
marao
Zadomowienie
 
Avatar marao
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 1 569
GG do marao
Dot.: Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Today dlatego my też chcemy rodzić razem. A wczoraj teściowa mówi, ze mąz jest głupi skoro sie na to godzi, bo to nie są widoki dla nich. Kuźwa... myslałam, ze jeą strzele.
Przynajmniej przygotowała męża na to, co go czeka
U mnie w rodzinie moja siostra miała odwagę skomentować naszą decyzję i dostała po głowie
Myśle że to jest decyzja indywidualna każdej pary, ale mąż musi zdawać sobie sprawę, z tego, co go tam czeka. Mój jest świadomy i wiem, że zrobi to, co uzna za stosowne. Jesli nie będzie chciał patrzeć, na to, co będzie się działo dalej i wyjdzie, to będzie to najmądrzejsza rzecz jaką zrobi.

Magda kiedy masz pierwsze spotkanie z połozną?

Edytowane przez marao
Czas edycji: 2012-01-07 o 12:12
marao jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-07, 12:11   #540
tomalinka
Wtajemniczenie
 
Avatar tomalinka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 123
Dot.: Myślenie, planowanie, staranie, brzuszków głaskanie - DZIDZIUŚ 2012-2015

Cytat:
Napisane przez marao Pokaż wiadomość
Ale co się przejmujesz? przecież będzie do Ciebie przychodzić ta położna, z tego co się dowiadywałam to jest 26 wizyt, to Ci zdąży na pewno wiele powiedzieć, a po porodzie też przyjdzie i Ci wiele podpowie. Po za tym masz jeszcze mamę i teściową na miejscu więc don't worry. No i jeszcze jest matczyny instynkt. A Twój mąż też będzie brał udział w spotkaniach z tą położną? Mój już się nie może doczekać szkoły rodzenia, jak się tam wszystkiego dowie, jak się kąpię, jak przewija, bo mówi że też jest zielony i nie chce dziecku krzywdy zrobić. Ostatnio co raz częściej pyta się mnie o poród, jak to będzie i w ogóle. Chyba zaczyna to do niego docierać powoli
Położna zawsze przychodzi? Pierwszy raz o tym słyszę..

Wy będziecie chodzić/chodzicie do szkoły rodzenia?
Co tam właściwie jest i jak często są spotkania?
tomalinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.