Wasza najgorsza randka ;) - Strona 18 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-06-05, 23:56   #511
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 232
GG do hecate
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Cytat:
Napisane przez jolla11 Pokaż wiadomość
Kilka dni później namówił mnie na następną randkę, którą uważam za najcudowniejszą w życiu Jesteśmy razem do dziś
Sorry, ale się rozpisałam fajny wątek
o jaki niespodziewany happy end!

super
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-06, 15:17   #512
jolla11
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 851
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Cytat:
Napisane przez hecate Pokaż wiadomość
o jaki niespodziewany happy end!

super
he he
Jakiego miałam po tej randce doła, naprawdę go lubiłam...Pewnie dlatego w ramach zadośćuczynienia dałam namówić sie na następną... Chociaż bardzo niechętnie, oj, co kiedyś powiem naszym dzieciom
jolla11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-06, 15:42   #513
iwONKA595
Zadomowienie
 
Avatar iwONKA595
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: ck ;-))
Wiadomości: 1 434
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

moja najgorsza randka to jak super przystojniak ktory mi sie od dluzszego czasu podobal przyjechal po mnie pod blok po czym przez godzine jedzilismy po miescie nie odzywajac sie ani slowem!!!! koszmar. dobrze ze chociaz radio gralo
po godzinie tej "interesujacej konwersacji" kazalam sie odwiezc do domu.
jednak wyglad to nie wszystko
__________________
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać.
iwONKA595 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-08, 15:10   #514
jolla11
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 851
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

up, up
jolla11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-10, 16:09   #515
sweetashoney
Rozeznanie
 
Avatar sweetashoney
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Kraina gwiazd
Wiadomości: 574
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Kiedyś jak byłam z chłopakiem w kinie to mnie zalało (okres), kompletna klapa ale zrozumiał i pocieszał...Był cały czas poważny..Bynajmniej sie ze mnie nie nabijał
sweetashoney jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-10, 18:01   #516
Lynn
Zakorzenienie
 
Avatar Lynn
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Z domku
Wiadomości: 11 720
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Cytat:
Napisane przez sweetashoney Pokaż wiadomość
Kiedyś jak byłam z chłopakiem w kinie to mnie zalało (okres), kompletna klapa ale zrozumiał i pocieszał...Był cały czas poważny..Bynajmniej sie ze mnie nie nabijał
wspólczuje
Lynn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-10, 18:11   #517
sweetashoney
Rozeznanie
 
Avatar sweetashoney
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Kraina gwiazd
Wiadomości: 574
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Dzięki Wtedy chciałam zapaść się pod ziemię
sweetashoney jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-10, 19:01   #518
Lynn
Zakorzenienie
 
Avatar Lynn
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Z domku
Wiadomości: 11 720
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Cytat:
Napisane przez sweetashoney Pokaż wiadomość
Dzięki Wtedy chciałam zapaść się pod ziemię
Nie dziwię Ci się- bardzoo krępująca sytuacja. Najważniejsze, że chłopak umiał sie zachować
Lynn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-10, 19:12   #519
201606201122
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 972
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Cytat:
Napisane przez sweetashoney Pokaż wiadomość
Dzięki Wtedy chciałam zapaść się pod ziemię
była następna randka z nim?
201606201122 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-10, 22:12   #520
VioletJewel
Raczkowanie
 
Avatar VioletJewel
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 465
GG do VioletJewel
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Mam nowe love story, choć niestety, jak większość historii tutaj, bez happy endu Otóż ostatnimi czasy ponownie założyłam profil w serwisie randkowym, no i jeden z randkowiczów, który po kilku mailach wydał mi się bardzo miły, wesoły i w ogóle do rzeczy, poprosił mnie o telefon.

Nie bardzo mi się to uśmiechało, bowiem jego wyglądu na zdjęciach nie można było skomentować inaczej, jak tylko "najpiękniejszy ze wsi" - wypięte bicepsy i falka nad czołem zakończona uroczym i modnym (w latach 60-tych) loczkiem mówią same za siebie.... No nie w moim typie, ale, myślę sobie, wygląd przecież nie jest najważniejszy, a poprosił mnie tak szarmancko....
No więc zadzwonił od razu i okazało się, że przez telefon miał taką gadkę, iż po prostu mucha nie siada. Przegadaliśmy ze dwa tygodnie, on dzwonił co wieczór i w każdym telefonie zapewniał mnie o coraz to innych dowodach swego "uczucia" , twierdząc np.że pojechał do klasztoru, żeby się pomodlić za nasze spotkanie W ogóle zgrywał bardzo porządnego, nienachalnego i skrzywdzonego przez kobiety faceta.

Opowiadał o kumplach, którzy zdradzają swoje żony, utrzymują kochanki, etc. i że on (w domyśle jedyny moralny w tym gronie) jest tym oburzony i im takie postępowanie gorąco odradza. Jak się potem okazało sam miał żonę i, hipokryt jeden, robił jej dokładnie to samo (lapsło mu się w rozmowie, ale dzielnie udał, że to tylko przejęzyczenie). Pomijam wszechobecne w jego języku wtręty gwarowe, np."dziecków" zamiast "dzieci" - w końcu to, że ktoś nie nauczył się jeszcze po 30-tce mówić w języku ogólnym nie oznacza, że jest jakimś prostakiem. Taaa....

Zanim zadzownił po raz ostatni nastąpił ZONK jakich mało. Otóż koleś wystawił na swoim profilu nowe, aktualne zdjęcia i no cóż... był na nich na oko o jakieś 10 lat starszy, niż na poprzednich fotkach, rzekomo zrobionych 2 lata wcześniej, do tego strrrasznie otyły (że nowy "chłopak" Moniki Rosatti niech się schowa) i w ogóle totalnie obleśny....Pomyślałam sobie, ach, gdzież mój książę z bajki

Zadzwonił wieczorem, rozmowę zaczął od razu od aluzji seksualnych dość niskiego kalibru,czyli: gdy powiedziałam, że przepraszam na sekundkę, ale widzę jakiegoś robala na szybie i muszę go sprzątnąć za pomocą kapcia, on na to odparował, że mam uważać na robaki, które mogą mi wejść w nocy pod kołdrę i "gdzie nie trzeba", bo wtedy to on mi się już na nic nie przyda. Nie wiedziałam, co odpowiedzieć, więc walnęłam: "piłeś?" A on na to:"a skąd wiesz?" Hmmmm...dalej było już tylko gorzej. Gadał, że widział randkowy profil mojej przyjaciółki i że rude są podobno lepsze w łóżku. Na moje zapewnienie, że żadnego seksu z nim nie będzie, ani na pierwszej, ani 10-tej randce, jeśli w ogóle do jakiegokolwiek spotkania dojdzie, za co nie ręczę stwierdził: "No tak, ale z drugiej strony dobry seks jeszcze nikomu nie zaszkodził"
Następnie dodał, że chętnie by sobie ze mną choć przez telefon poświntuszył, jak robi to z innymi laskami, skoro na żywo nie może.
Czy mam dodawać, że poprosiłam go, żeby już więcej nie dzwonił? Reasumując, choć koleś okazał się rozpustnym wieprzkiem, w sumie go jednak rozumiem, bo z takim brzuchem to nie wiem, czy tylko ustne świntuszenie mu nie pozostało. Oj, skąd się tacy bierą...
VioletJewel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-12, 09:30   #521
sweetashoney
Rozeznanie
 
Avatar sweetashoney
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Kraina gwiazd
Wiadomości: 574
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Anulek owszem że była, jesteśmy teraz ze sobą

Co do Violet to twoja love story szoknęła mnie...Ale takich świrów na necie nie mało...Dobrze że wyszło na jaw jaki z niego amant...
sweetashoney jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-06-12, 09:43   #522
Lynn
Zakorzenienie
 
Avatar Lynn
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Z domku
Wiadomości: 11 720
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Cytat:
Napisane przez sweetashoney Pokaż wiadomość
Anulek owszem że była, jesteśmy teraz ze sobą

Co do Violet to twoja love story szoknęła mnie...Ale takich świrów na necie nie mało...Dobrze że wyszło na jaw jaki z niego amant...

Love story z happy endem gratuluję ja to chyba będę starą panną, bo zawsze trafiam na takich, o których mogę pisać w tym wątku .To sie nazywa szczęscie
Lynn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-12, 09:45   #523
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Cytat:
Napisane przez Lynn Pokaż wiadomość
Love story z happy endem gratuluję ja to chyba będę starą panną, bo zawsze trafiam na takich, o których mogę pisać w tym wątku .To sie nazywa szczęscie
Naousz o tym ksiazke, będzieto na pewno bestseeler, a może przy okazji poznasz romantycznego pisarza
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-12, 10:45   #524
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Ja miałam kiedys ciekawego amancika. W zwiazku z tym że rozpaczałam po jednym eks tyranie, pojechałam do kolezanki, która mieszka w małej wiosce. W tej wiosce jest jeden bar do którego oczywiscie udałysmy się gdyz skonczylo nam się winko. I tam pojawiła się "cudowny" o głowe nizszy, za to o mniemaniu własnym bardzo wysokim koles. I zaczął nie tęga bajerke. Opowiadał jakim to on jest waznym ochroniarzem w Makro i ze mnie pamięta bo kiedys tam na promocjach stałam. ja pod chumorkiem zaczełam z nim rozmawiac - hmmm raczej troszkę nabijać się z niego.
Po 2 dniach amancik zadzwonił bo moja kolezana wariatka dała mu mój numer. I zupelnie nie wiedziec dlaczego umówiłam się z nim. Powiedział mi że swoja wypasiona bryczka po mnie przyjedzie....i przyjechał, zardzewiałym duzym fiatem. Zabrał mnie do Mc donalda- hahahaha na wypasiona romantyczna kolację i cały czas opowiadał jaki to on jest fajny. Powiem wam ze miałam niezły ubaw. Oczywiscie torpedował mnie później telefonami, ale powiedzialm mu w koncu ze jego bryczka nie zrobiła na mnie żadnego wrażenia. Obraził się o ja biedna
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-12, 10:47   #525
Lynn
Zakorzenienie
 
Avatar Lynn
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Z domku
Wiadomości: 11 720
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Cytat:
Napisane przez lemoorka Pokaż wiadomość
Naousz o tym ksiazke, będzieto na pewno bestseeler, a może przy okazji poznasz romantycznego pisarza
cudowny pomysł
Lynn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2007-06-12, 10:49   #526
Ines-ka
Zakorzenienie
 
Avatar Ines-ka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 890
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Ja miałam kiedys ciekawego amancika. W zwiazku z tym że rozpaczałam po jednym eks tyranie, pojechałam do kolezanki, która mieszka w małej wiosce. W tej wiosce jest jeden bar do którego oczywiscie udałysmy się gdyz skonczylo nam się winko. I tam pojawiła się "cudowny" o głowe nizszy, za to o mniemaniu własnym bardzo wysokim koles. I zaczął nie tęga bajerke. Opowiadał jakim to on jest waznym ochroniarzem w Makro i ze mnie pamięta bo kiedys tam na promocjach stałam. ja pod chumorkiem zaczełam z nim rozmawiac - hmmm raczej troszkę nabijać się z niego.
Po 2 dniach amancik zadzwonił bo moja kolezana wariatka dała mu mój numer. I zupelnie nie wiedziec dlaczego umówiłam się z nim. Powiedział mi że swoja wypasiona bryczka po mnie przyjedzie....i przyjechał, zardzewiałym duzym fiatem. Zabrał mnie do Mc donalda- hahahaha na wypasiona romantyczna kolację i cały czas opowiadał jaki to on jest fajny. Powiem wam ze miałam niezły ubaw. Oczywiscie torpedował mnie później telefonami, ale powiedzialm mu w koncu ze jego bryczka nie zrobiła na mnie żadnego wrażenia. Obraził się o ja biedna
Grunt to mieć poczucie własnej wartości.
Ines-ka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-12, 16:02   #527
jolla11
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 851
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Cytat:
Napisane przez Ines-ka Pokaż wiadomość
Grunt to mieć poczucie własnej wartości.
a co się dziwicie, ja tez bym o swoich słabych stronach nie opowiadała
jolla11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-10, 15:50   #528
myszka2006
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 591
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Jakis czas temu bylam ze znajomymi na imprezie pod golym niebem...szum fal, gwiazdy nad nami i troszke alkoholu sprwily, ze mialam wysmienity humorek, aczkolwiek nie bylam w pelni swiadoma;p No i w pewnym momenci wypatrzylam BOSKIEGO chlopaka....z kolezanka co chwilke wysylalysmy przystojniakowi sygnaly, ze ma do nas podejsc No i kiedy wkoncu to zrobil....okazalo sie, ze kolega wcale nie jest taki Boski, a wrecz przeciwnie...no ale ze uroda to nie wszystko;p to zaczelysmy mila rozmowe;p jednak kolega okazal sie malo rozgarniety i po tekscie
"ale macie sexy posladki moze pojdziemy sie poturlac w piasku" zerezygnowalysmy, hehe niestety chlopak tak sie "zakochal" ze nie chcial nas juz odstapic na krok.... Dopiero interwencja kolegi pomogla
Niestety kolezanka juz obiecala sobie, ze nigdy nie bedzie ze mna podrywac facetow, a najgorsze ze znajomi i chlopak ktory mi sie bardzo podoba maja teraz ze mnie ubaw....ach ciezkie jest zycie
__________________
23.07.09- Ten którego pokocham


Jego spojrzenie było brązowe, figlarne, czułe,
pełne pragnienia...i czegoś, czego pewnie
nigdy nie zrozumiem...-zapominam!!
myszka2006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-10, 16:34   #529
andziutek
Zadomowienie
 
Avatar andziutek
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 296
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Pierwsza (i ostatnia) Randka z M. - niewypal jakich malo.
Chlopak okazal sie zbyt szybki .Po kolacji w restauracji zaproponowal otwarcie ,, Kochanie pieknie dzis wygladasz. Idziemy do mnie czy do ciebie?" - a myslalam ze tak tylko w filmach jest.. Zwialam czym predzej od tego pacana
Dodam tylko ,ze wczesniej wydawal mi sie fajny i NORMALNY
__________________
''W każdym detalu, akordzie i dźwięku
Bez Ciebie życie nie miało by sensu...
Nic bez Muzyki
Wszystko dla Muzyki...''

OSTR- 'Pegaz'
andziutek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-10, 16:45   #530
kiniaczeq
Zakorzenienie
 
Avatar kiniaczeq
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 397
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Cytat:
Napisane przez Lynn Pokaż wiadomość
Nie dziwię Ci się- bardzoo krępująca sytuacja. Najważniejsze, że chłopak umiał sie zachować
tak umiał się zachować co się RZADKO zdarza
__________________
kiniaczeq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-14, 21:08   #531
Mangolina
Zakorzenienie
 
Avatar Mangolina
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wherever
Wiadomości: 3 242
GG do Mangolina
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Up ^_^

Ja mam mnóstwo tego typu randek zaliczonych Często umawiałam się przez net, więc wiadomo Jest taki chłopak który podobno tak uwielbia mnie i w ogóle..XD denerwuje mnie, że jest zbyt niewinny i za bardzo... "lalusiowaty" Z daleka wyglądał zawsze OK, ale z bliska... Zauważyłam nawet "armatę" na jego szyji i do teraz mam ten okropny obraz w głowie Poprostu mnie to odrzuciło na amen Spotkania z nim są jak spacerek z małym dzieckiem

Ale na ostatni wypad zgodziłam się tylko dlatego, żeby obejrzeć film Moim zajęciem w drodze do centrum była obserwacja ludzi, przy okazji sprawdziłam czy zeszła mu ta "armata" z szyi i nic z tego
Wysiedliśmy, próbowałam przynajmniej się odezwać, ale wydukał tylko kilka słów. Kupił bilety i żeby nie zanudzić się na śmierć zaproponowałam wyjście na centrum, żeby sobie coś kupić. (do seansu pozostała ok. godzina) Idąc drogą oberwałam połową cegły w łeb, ale on był jak w transie i tego nie zauważył Dałam mu pieniądze i powiedziałam, żeby kupił mi rogala z nadzieniem toffi XD Później zaczepiła nas babka i mówiła "przepraszam,przepraszam, przepraszam" *przynajmniej coś się działo*. Na miejscu w kinie pojawiło się mnóstwo dzieci i siedzieli dokładnie wokół nas robiąc nieziemski szum. Jedyne słowa jakie padały z jego ust w ciągu całego spotkania to "chcesz?" (kupił dużą coca-colę, ale wyznał, że chce mu się siusiu i jej nie wypije-dlatego chciał wcisnąć ją mnie). Dosłownie tak to przebiegło Po przyjeździe błagałam go, żeby mnie nie odprowadzał do domu - był to jedyny dialog w całym spotkaniu

Trochę chaotycznie napisane, ale cóż
__________________
Imagine pageant
In my head the flesh seems thicker
Sandpaper tears corrode the film...



...And I need you now somehow, And I need you now somehow.
Mangolina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-15, 23:15   #532
00aga00
Wtajemniczenie
 
Avatar 00aga00
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Stamtąd ;)
Wiadomości: 2 182
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Cytat:
Napisane przez Mangolina Pokaż wiadomość
Up ^_^

Ja mam mnóstwo tego typu randek zaliczonych Często umawiałam się przez net, więc wiadomo Jest taki chłopak który podobno tak uwielbia mnie i w ogóle..XD denerwuje mnie, że jest zbyt niewinny i za bardzo... "lalusiowaty" Z daleka wyglądał zawsze OK, ale z bliska... Zauważyłam nawet "armatę" na jego szyji i do teraz mam ten okropny obraz w głowie Poprostu mnie to odrzuciło na amen Spotkania z nim są jak spacerek z małym dzieckiem

Ale na ostatni wypad zgodziłam się tylko dlatego, żeby obejrzeć film Moim zajęciem w drodze do centrum była obserwacja ludzi, przy okazji sprawdziłam czy zeszła mu ta "armata" z szyi i nic z tego
Wysiedliśmy, próbowałam przynajmniej się odezwać, ale wydukał tylko kilka słów. Kupił bilety i żeby nie zanudzić się na śmierć zaproponowałam wyjście na centrum, żeby sobie coś kupić. (do seansu pozostała ok. godzina) Idąc drogą oberwałam połową cegły w łeb, ale on był jak w transie i tego nie zauważył Dałam mu pieniądze i powiedziałam, żeby kupił mi rogala z nadzieniem toffi XD Później zaczepiła nas babka i mówiła "przepraszam,przepraszam, przepraszam" *przynajmniej coś się działo*. Na miejscu w kinie pojawiło się mnóstwo dzieci i siedzieli dokładnie wokół nas robiąc nieziemski szum. Jedyne słowa jakie padały z jego ust w ciągu całego spotkania to "chcesz?" (kupił dużą coca-colę, ale wyznał, że chce mu się siusiu i jej nie wypije-dlatego chciał wcisnąć ją mnie). Dosłownie tak to przebiegło Po przyjeździe błagałam go, żeby mnie nie odprowadzał do domu - był to jedyny dialog w całym spotkaniu

Trochę chaotycznie napisane, ale cóż
Co to jest ARMATA?
Przy okazji pisząc, mialam podobną "randkę" i też w centrum handlowym A poszłam tam ze wzgledu na zakupy a nie na film Facet oczywiście z innej bajki się okazał...Wchodziliśmy razem do sklepu, rozbiegaliśmy się na dwie różne strony i czekaliśmy na siebie przed sklepem. Pod koniec spotkania tak mi się nie chciało odpowiadać na jego pytania (jak słyszałam kolejne cudowne pytanko łzy napływały mi do oczu) że już czekając na busa stalismy na dwoch roznych końcach przystanka Jadąc do domu dostałam smsa, że wydaje mu się, że TROCHE dziwne było to nasze spotkanie... Kto by pomyślał
__________________
"Nie widziałam cię już od miesiąca.
I nic.
Jestem może bledsza,
trochę śpiąca
trochę bardziej milcząca
lecz widać można żyć bez powietrza !"

00aga00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-16, 07:29   #533
Mangolina
Zakorzenienie
 
Avatar Mangolina
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wherever
Wiadomości: 3 242
GG do Mangolina
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Cytat:
Napisane przez 00aga00 Pokaż wiadomość
Co to jest ARMATA?
Przy okazji pisząc, mialam podobną "randkę" i też w centrum handlowym A poszłam tam ze wzgledu na zakupy a nie na film Facet oczywiście z innej bajki się okazał...Wchodziliśmy razem do sklepu, rozbiegaliśmy się na dwie różne strony i czekaliśmy na siebie przed sklepem. Pod koniec spotkania tak mi się nie chciało odpowiadać na jego pytania (jak słyszałam kolejne cudowne pytanko łzy napływały mi do oczu) że już czekając na busa stalismy na dwoch roznych końcach przystanka Jadąc do domu dostałam smsa, że wydaje mu się, że TROCHE dziwne było to nasze spotkanie... Kto by pomyślał
Wyglądało jak zmutowany pryszcz
A ja dostałam smsa, że było "milcząco"
Przypomniało mi się jak jeden chłopak myślał, że będę się z nim całować A on ze swoim brakiem doświadczenia... polizał mnie w usta Coś strasznego XD Wbiegłam do autobusu z prędkością światła
__________________
Imagine pageant
In my head the flesh seems thicker
Sandpaper tears corrode the film...



...And I need you now somehow, And I need you now somehow.
Mangolina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-16, 18:09   #534
Soncia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 402
GG do Soncia
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Przez pewien czas rozmawialam na GG z jakims chlopakiem. Wydawal sie bardzo sympatyczny haha
Po kilkunastu probach proszenia o spotkanie, w koncu zgodizlam sie Powiedzial ze przyjedzie po mnie samochodem sluzbowym No z wielkimi oporami zgodzilam sie, ale tylko dlatego, ze jest on z rodziny mojej kolezanki
Stalam w oknie, wypatrujac za nim.... Patrze... podjezdza auto, wychodzi ON.... Jakie auto.........?? DOSTAWCZE!!!!!! Taka jezdzaca lodowka!!!! Ja myslalam ze padne ze smiechu. Zeszlam na dol, pogadalismy doslownie 30 minut, po czym wrocilam do domu :P Nie dosc ze przeklinal :P To jeszcze podjechal jakis jego kumpel "wypasioną furą" jak on to powiedzial, to ani nie powiedzial "przepraszam", tylko po prostu sie obrocil do mnie tylem i zaczal z nim gadac hahahahaha Ja do domu wrocilam tak rozbawiona, ze hej

Pozdrawiam serdecznie
Soncia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-16, 18:17   #535
musicman
Zadomowienie
 
Avatar musicman
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 806
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

widzę, że jesteście po prost rozbawione swoimi nieudanymi randkami. Ja zawsze byłam zdołowana,ze ciągle trafiam na takie ćwoki

na szczęscie to było dawno
musicman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-16, 18:58   #536
Madzia007
Zadomowienie
 
Avatar Madzia007
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 1 931
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Moja koleżanka miała kiedyś zabójczą randkę Fajnie jej się gadało z jakimś chłopakiem na gg więc umówiła się z nim. Jej entuzjazm nieco opadł, kiedy na pytanie ile waży odpisał "No...100, może 150 kg", ale trudno. Podjechał z kolesiami wysłużonym maluchem i... wyskoczył, a raczej wygramolił się przez okno! Przez okno malucha! 150-kilowy facet! Chciałabym to widzieć bo wydaje się to prawie niemożliwe Dziesięć minut później już namiętnie obejmował koleżankę ramieniem i szeptał sprośności. Później chciał się umówić ze mną ale wykryłyśmy, że to ten akrobata "co to wylazł z malucha oknem" i z mojego spotkania z nim nic nie wyszło
__________________
A najbardziej mnie wkurza jak są trzy mleka na raz otwarte
Madzia007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-16, 22:27   #537
Soncia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 402
GG do Soncia
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Cytat:
Napisane przez musicman Pokaż wiadomość
widzę, że jesteście po prost rozbawione swoimi nieudanymi randkami. Ja zawsze byłam zdołowana,ze ciągle trafiam na takie ćwoki

na szczęscie to było dawno
a czym sie przejmowac nalezy sie nabijac z BURAKÓW!
Soncia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-17, 17:12   #538
musicman
Zadomowienie
 
Avatar musicman
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 806
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

święta racja
musicman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-20, 08:33   #539
anecia0509
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 765
GG do anecia0509
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

najgorsza randka według mnie to jak facet przychodzi nie dość ze tylko mówi i nie słucha a nawet do łowa dojść nie da to jeszcze straszny z niego mitoman, wyszstko przekreca a nawet mowi rzeczyktóre wcale nie miały miejsca
__________________

anecia0509 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-23, 06:07   #540
201606201122
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 972
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Moja najgorsza randka była całkiem niedawno na imprezie ,w sumie nie randka a taki flirt. Facet był przystojny i spodobał mi się. Podszedł do mnie itd. Zaprosił mnie żebym przysiadła się do jego znajomych, zwróciłam uwagę że pije wódkę jedną czarkę wódki po drugiej jakby mu miał ktoś zabrać zaraz taka pazerność... Spytał się z kim mieszkam, powiedziałam że z rodzicami ale że rok temu sama mieszkałam. Na co on stwierdził że szkoda że nie poznaliśmy się rok temu wtedy by ze mną mieszkał .
W ogóle texty rzucał " wiem że jestem zwykly burak ze wsi ale daj mi szanse a może będziemy żyli jak w bajce".Postanowiłam mu dać kosza jak mnie zaczął chamsko po tyłku macać w tańcu , na ławce mnie obejmował a ja odtrącałam jego ręce . Chciał żebym mu dała numer tel. i byłam już blizko tego żeby mu dać... on stwierdził że nie ma kartki i komórki przy sobie i żebym mu zapisała na ręce.
A ja mówie że zmyje Ci się...a on na to że nie zmyje się bo będzie się mył za tydzień w sobotę . Ja się wtedy spytałam czy on żartuje odp. że nie, jeszcze chyba ze 4 razy się spytałam czy on żartuje bo nie mogłam uwierzyć powiedział że nie żartuje i że oszczędza na wodzie , poszedł gdzieś szukać długopisu żebym mu nr. tel. na ręce zapisała a ja się poprostu ulotniłam . Na tej samej imprezie poznałam innego chłopaka bardzo miłego i wychowanego a tamten patrzył na nas tak jakby chciał nas zabić...
Z tym drugim jesteśmy w kontakcie.
W ogóle w ten dzień była sobota a tamten dupek myje się tylko w soboty więc miałam szczęście trafiłam na dzień czystości.
Pod koniec imprezy już uchlał się jak jakiś totalny żul spod ciemnej gwiazdy ledwo stał na nogach Na drugi dzień on z zemsty poszedł i nagadał komuś bzdur na mój temat .Żałosne
201606201122 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-06-12 13:07:02


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:50.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.