Mamusie listopadowo-grudniowe cz. 2 :)

[gusiec]

czesc dziewczyny, my juz od soboty na wakacjach ale tak tylko wpadalam poinformaowac Was, ze zasilamy rozowe szeregi i ze po wczorajszym usg okazalo sie, ze w listopadzie urodzi sie Antosia.
nie cheilismy wiedziec ale bylo widac tak wyraznie i jak lekarz nam zaczal mowic to ciekawosc wziela gore poza tym Tosia wsyztsko ok. lekarz nam pokazal chyba wszystkie mozliwe szcezgoly anatomiczne. dziecko wyglada na duze i szczesliwe.
przesylam pozdrownia z deszczowej dzisiaj Norwegii.
czy moglabym prosic o zmiane daty porodu na 10.11 - bo jdnak ta data zostala potwierdzona wg wzrostu maluszka.

[martaN23]

to my z dziśpóźniej nadrobię co naskrobałyście dziś

[malina81]

Karenina my wiemy ze to jest Twój piękny salon- ale gucia6 pisała o tych samych kolorkach w pokoju dla dziecka- a dla mnie czerwień dla takiego bobasa odpada.

[bravurka]

my juz po usg i po ktg z dzidzi wszytko dobrze juz nawet kopną ale to sprawka tżeta bo pogłaskał po brzuszku i go poprosił to sie posłuchał
w sumie troche gorzej że jutro raczej będą mi zdjemować szew okrężny ;(

---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Napisane przez martaN23

to my z dziśpóźniej nadrobię co naskrobałyście dziś

zdjecie przecudowne;*

[elalank]

Napisane przez konspiracja

daj tą ikonkę nie "cytuj" tylko te obok, te paseczki po prawej strone - zaznaczasz tak te wypowiedzi które chcesz wpleść w swoją wypowiedź.

już testuję!!! dziękuję, chyba mi się udało!

Napisane przez malina81

Ja przy Kubie miałam przewijak z Ikea
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20045205
i w sumie byłam z niego bardzo zadowolona

fajny, ale jak już pisałam, mamy kawalerkę, więc kolejny mebel odpada, dlatego też mam tylko opcję albo na komodę albo na łóżeczko.

Napisane przez gusiec

czesc dziewczyny, my juz od soboty na wakacjach ale tak tylko wpadalam poinformaowac Was, ze zasilamy rozowe szeregi i ze po wczorajszym usg okazalo sie, ze w listopadzie urodzi sie Antosia.

gratuluję córeczki!!!!

mężuś mnie pogania, bo idziemy do kina! potem doczytam co jeszcze pisałyście!

Bravurka- i jak USG??????? O pisałyśmy w tym samym czasie posta Cieszę się , że z Maluszkiem wszystko dobrze!!! buziaki

[bravurka]

Napisane przez martaN23

to my z dziśpóźniej nadrobię co naskrobałyście dziś

zdjecie przecudowne;*

[flowerspower]

Napisane przez bravurka

my juz po usg i po ktg z dzidzi wszytko dobrze juz nawet kopną ale to sprawka tżeta bo pogłaskał po brzuszku i go poprosił to sie posłuchał
w sumie troche gorzej że jutro raczej będą mi zdjemować szew okrężny ;(

---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------



zdjecie przecudowne;*

Bravurka całym serduchem jesteśmy z tobą, trzymaj się może jeszcze do jutra sytuacja się zmieni i nie będą musieli ściągać szwu. Najważniejsze że maluszek w końcu się odezwał teraz leż kochana, odpoczywaj i myśl pozytywnie.



Ja w środę idę do lekarza na wizyte kontrolną bo 2 tygodnie temu przepisał mi fenoterol ze względu na przedwczesne skurcze. Biorę pół tabletki co 6 godzin i jest lepiej ale niestety bolesne skurcze się jeszcze pojawiają.

[malina81]

Bravurka ciesze sie ze z dzidzią dobrze nierozumiem tylko dlaczego ten szew chcą ściągnąć

gusiec gratuluje córeczki

[bravurka]

Napisane przez flowerspower

Bravurka całym serduchem jesteśmy z tobą, trzymaj się może jeszcze do jutra sytuacja się zmieni i nie będą musieli ściągać szwu. Najważniejsze że maluszek w końcu się odezwał teraz leż kochana, odpoczywaj i myśl pozytywnie.



Ja w środę idę do lekarza na wizyte kontrolną bo 2 tygodnie temu przepisał mi fenoterol ze względu na przedwczesne skurcze. Biorę pół tabletki co 6 godzin i jest lepiej ale niestety bolesne skurcze się jeszcze pojawiają.

myśle że i tak go zdejmą jak to powiedział lekarz "z uwagi na przedwczesną aktywność skurczową macicy" tylko nie wiadomo co dalej z nami bedzie po zdjeciu tego szwu ;(

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

Napisane przez malina81

Bravurka ciesze sie ze z dzidzią dobrze nierozumiem tylko dlaczego ten szew chcą ściągnąć

gusiec gratuluje córeczki

szew ściągają z tego co zrozumiałam z powodu poszerzenia się dolnego odcinka macicy co powoduje uciskanie tego szwu ale i tak w sumie tego nie rozumiem nie miałam ochoty wogole tego słuchac ;(

[flowerspower]

Napisane przez bravurka

myśle że i tak go zdejmą jak to powiedział lekarz "z uwagi na przedwczesną aktywność skurczową macicy" tylko nie wiadomo co dalej z nami bedzie po zdjeciu tego szwu ;(

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------



szew ściągają z tego co zrozumiałam z powodu poszerzenia się dolnego odcinka macicy co powoduje uciskanie tego szwu ale i tak w sumie tego nie rozumiem nie miałam ochoty wogole tego słuchac ;(

Wkurza mnie coś takiego zawsze jak cie tak na raty informują co będzie dalej a ty bidulko się tylko stresujesz. Dlaczego ten lekarz nie mógłby powiedzieć czemu zdejmą ten szew i co będzie dalej a nie jakieś zdawkowe informacje i to pewnie jeszcze z łaską.

Ja też się trochę boję, że mnie wezmą do szpitala przez te skurcze. Szyjka niby się nie skraca ale lekarz zauważył, że jest dość miękka no i ja z zasady mam krótką szyjkę bo nieco ponad 20mm. U mnie jest 27 tc i lekarz był dośc zaniepokojony, że juz pojawiły sie skurcze i, że brzuch jest przez większość czasu twardy. Dobrze, żę chociaż młody kopie to mnie uspokaja.

[bravurka]

Napisane przez flowerspower

Wkurza mnie coś takiego zawsze jak cie tak na raty informują co będzie dalej a ty bidulko się tylko stresujesz. Dlaczego ten lekarz nie mógłby powiedzieć czemu zdejmą ten szew i co będzie dalej a nie jakieś zdawkowe informacje i to pewnie jeszcze z łaską.

no jak mi robił usg to przez 5 minut nic nie mówił tylko sie patrzył w ten monitorek... dopiero się dowiedziałam jak sie zapytałam.. a co będzie dalej to się ponoć dowiem jutro.

[flowerspower]

Normalnie ręce opadają nakopałabym takiemu ****** do tyłka. A do jutra co niby masz zapomnieć i nie myśleć. Beznadziejni są ci lekarze.

[malina81]

Bravurka nie podoba mi sie ta opieka lekarska moze niech twój TZ pójdzie i porozmawia z lekarzem a moze warto zmienić szpital... Przeciaz teraz medycyna daje tyle mozliwości- nie moga tego tak zostwić

[bravurka]

Napisane przez flowerspower

Wkurza mnie coś takiego zawsze jak cie tak na raty informują co będzie dalej a ty bidulko się tylko stresujesz. Dlaczego ten lekarz nie mógłby powiedzieć czemu zdejmą ten szew i co będzie dalej a nie jakieś zdawkowe informacje i to pewnie jeszcze z łaską.

Ja też się trochę boję, że mnie wezmą do szpitala przez te skurcze. Szyjka niby się nie skraca ale lekarz zauważył, że jest dość miękka no i ja z zasady mam krótką szyjkę bo nieco ponad 20mm. U mnie jest 27 tc i lekarz był dośc zaniepokojony, że juz pojawiły sie skurcze i, że brzuch jest przez większość czasu twardy. Dobrze, żę chociaż młody kopie to mnie uspokaja.

no to dobrze że kopie mam nadzieje że nie czeka Cię szpital i że wszytko będzie dobrze

[flowerspower]

Malina ma rację interwencja kogoś z rodziny może zmienić ich podejście do ciebie.

[bravurka]

Napisane przez flowerspower

Normalnie ręce opadają nakopałabym takiemu ****** do tyłka. A do jutra co niby masz zapomnieć i nie myśleć. Beznadziejni są ci lekarze.

tak... mam sie nie stresować. tylko ciekawe jak to zrobić? wolałabym wiedzieć na czym stoimY

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

Napisane przez malina81

Bravurka nie podoba mi sie ta opieka lekarska moze niech twój TZ pójdzie i porozmawia z lekarzem a moze warto zmienić szpital... Przeciaz teraz medycyna daje tyle mozliwości- nie moga tego tak zostwić

oj nie raz już gadał z lekarzami z moją mamą tu wariują już to lekarz powiedział że raczej nie donosze dalej ciązy i że i tak muszą szew zdjąć a pożniej to już tylko leki rozkurczowe i jak to lekarz stwierdził "może się jeszce nie urodzi"...

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:25 ----------

Napisane przez malina81

Bravurka nie podoba mi sie ta opieka lekarska moze niech twój TZ pójdzie i porozmawia z lekarzem a moze warto zmienić szpital... Przeciaz teraz medycyna daje tyle mozliwości- nie moga tego tak zostwić

oj nie raz już gadał z lekarzami z moją mamą tu wariują już to lekarz powiedział że raczej nie donosze dalej ciązy i że i tak muszą szew zdjąć a pożniej to już tylko leki rozkurczowe i jak to lekarz stwierdził "może się jeszce nie urodzi"...

---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 19:25 ----------

Napisane przez flowerspower

Malina ma rację interwencja kogoś z rodziny może zmienić ich podejście do ciebie.

w sumie to czasem wydaje mi się że traktują mnie jak dziecko. bo nie całe 20 lat mam. tylko co z tego? też człowiekiem jestem i moje dziecko chce żyć

[flowerspower]

Ja wierzę, że uda ci się wytrzymać jeszcze chociaż trochę, twoje maleństwo jest duże z tego co pisałaś, więc będzie dobrze, musi być . Trzymam kciuki żeby dzidziuś został u mamy jak najdłużej .

[bravurka]

Napisane przez flowerspower

Ja wierzę, że uda ci się wytrzymać jeszcze chociaż trochę, twoje maleństwo jest duże z tego co pisałaś, więc będzie dobrze, musi być . Trzymam kciuki żeby dzidziuś został u mamy jak najdłużej .

no było by dobrze zeby poczekal kilka tygodni, może mam szanse , nie wsteje wogole, nogi do góry i zobaczymy ile tak wytrzymam.
dziękuje za kciuki

[malina81]

Napisane przez bravurka

oj nie raz już gadał z lekarzami z moją mamą tu wariują już to lekarz powiedział że raczej nie donosze dalej ciązy i że i tak muszą szew zdjąć a pożniej to już tylko leki rozkurczowe i jak to lekarz stwierdził "może się jeszce nie urodzi"...

---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 19:25 ----------



w sumie to czasem wydaje mi się że traktują mnie jak dziecko. bo nie całe 20 lat mam. tylko co z tego? też człowiekiem jestem i moje dziecko chce żyć

Bravurka niewiem jak sprawa wyglada w twoim mieście ale moze warto żeby mama lub tz skonsultowali sie z jakimś innym lekarzem- moze z innego szpitala...Nie wszedzie mają takie same podejście i czasami jest ogromna róznica między szpitalami. Wiem ze jest ci ciezko ale juz tyle przeszłaś-i szkoda sie poddawać a przy takim traktowaniu i podejściu lekarzy ciezko jest walczyć...

[bravurka]

Napisane przez malina81

Bravurka niewiem jak sprawa wyglada w twoim mieście ale moze warto żeby mama lub tz skonsultowali sie z jakimś innym lekarzem- moze z innego szpitala...Nie wszedzie mają takie same podejście i czasami jest ogromna róznica między szpitalami. Wiem ze jest ci ciezko ale juz tyle przeszłaś-i szkoda sie poddawać a przy takim traktowaniu i podejściu lekarzy ciezko jest walczyć...

tylko że wrazie czego i tak trafie tutaj spowrotem raczej bo maja najlepszy odział dla wczesniaków więc wydaje mi się że do jutra jeszce poczekam z taka decyzją

[brombusia]

Napisane przez gusiec

czesc dziewczyny, my juz od soboty na wakacjach ale tak tylko wpadalam poinformaowac Was, ze zasilamy rozowe szeregi i ze po wczorajszym usg okazalo sie, ze w listopadzie urodzi sie Antosia.

Gratuluję córeczki

Napisane przez martaN23

to my z dziśpóźniej nadrobię co naskrobałyście dziś

Marta widać, że ciąża Ci służy

Bravurko kochanie , cieszę się, że z Małym wszystko w porządku
Mam nadzieję, że jednak lekarze zrobią wszystko, żebyś jeszcze ponosiła go pod sercem jak najdłużej.
Jeśli czujesz, że traktują Cię niepoważnie, to Malinka dobrze radzi, może niech Twoi bliscy poszukają jakiegoś drugiego lekarza z innego szpitala do konsultacji.

Napisane przez flowerspower

Ja w środę idę do lekarza na wizyte kontrolną bo 2 tygodnie temu przepisał mi fenoterol ze względu na przedwczesne skurcze. Biorę pół tabletki co 6 godzin i jest lepiej ale niestety bolesne skurcze się jeszcze pojawiają.

Trzymam kciuki, żeby wszystko było w porządku

Ja wróciłam od dentysty, ząbek rozwiercony i założony opatrunek z lekarstwem i czekamy. Dostałam też antybiotyk, mam nadzieję, że tą noc prześpię spokojnie.

[bravurka]

Napisane przez brombusia

Gratuluję córeczki

Marta widać, że ciąża Ci służy

Bravurko kochanie , cieszę się, że z Małym wszystko w porządku
Mam nadzieję, że jednak lekarze zrobią wszystko, żebyś jeszcze ponosiła go pod sercem jak najdłużej.
Jeśli czujesz, że traktują Cię niepoważnie, to Malinka dobrze radzi, może niech Twoi bliscy poszukają jakiegoś drugiego lekarza z innego szpitala do konsultacji.


Trzymam kciuki, żeby wszystko było w porządku

Ja wróciłam od dentysty, ząbek rozwiercony i założony opatrunek z lekarstwem i czekamy. Dostałam też antybiotyk, mam nadzieję, że tą noc prześpię spokojnie.

ogolenie to mam dośc lekarzy, wogole wszytkich mam dość (z wyjątkiem was oczywiście) bo każdy uważa że wie najelpiej i ze powinnam cicho lezeć i niczym sie nie przejmować;/

[malina81]

Napisane przez bravurka

tylko że wrazie czego i tak trafie tutaj spowrotem raczej bo maja najlepszy odział dla wczesniaków więc wydaje mi się że do jutra jeszce poczekam z taka decyzją

No własnie nie orientuje sie jak to jest u ciebie- wiem tylko ze jakbyś trafiła do szpitala w moim mieście kazałabym ci z niego jak najszybciej uciekać. No to w takim razie nadal trzymam kciuki i mam nadzieje ze te leki podziałają- ale niech rodzinka nie odpuszcza tym lekarzą- niech pytają i meczą lekarzy Przeciez to wasza dzidzia i niech sobie nie myśla ze skoro jestes młoda to mogą sobie sprawę olewać

[brombusia]

Napisane przez bravurka

ogolenie to mam dośc lekarzy, wogole wszytkich mam dość (z wyjątkiem was oczywiście) bo każdy uważa że wie najelpiej i ze powinnam cicho lezeć i niczym sie nie przejmować;/

Kochana rozumiem Cię doskonale (ja mam dość wszystkich dentystów )
Co do lekarzy, to trochę nie masz wyboru, musisz zdać się na nich, pewnie Cię denerwuje ta bezsilność, ale nic na to nie poradzisz.
Musisz być silna, najważniejszy jest Twój syn, to wszystko robisz dla niego

[bravurka]

Napisane przez malina81

No własnie nie orientuje sie jak to jest u ciebie- wiem tylko ze jakbyś trafiła do szpitala w moim mieście kazałabym ci z niego jak najszybciej uciekać. No to w takim razie nadal trzymam kciuki i mam nadzieje ze te leki podziałają- ale niech rodzinka nie odpuszcza tym lekarzą- niech pytają i meczą lekarzy Przeciez to wasza dzidzia i niech sobie nie myśla ze skoro jestes młoda to mogą sobie sprawę olewać

ja nie mam siły się kłucić ani nic troche się uspokoiłam nie wiem czy to leki czy może dla tego że dzidzi kopie ale nerwy mi juz nic nie pomogą napewno zaszkodzą w sumie i tak co ma być to będzie a zrobie wszytko żeby dla dziecka było jak najlepiej

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

Napisane przez brombusia

Kochana rozumiem Cię doskonale (ja mam dość wszystkich dentystów )
Co do lekarzy, to trochę nie masz wyboru, musisz zdać się na nich, pewnie Cię denerwuje ta bezsilność, ale nic na to nie poradzisz.
Musisz być silna, najważniejszy jest Twój syn, to wszystko robisz dla niego

wiem
dziękuje za wsparcie
idziemy już spać bo to napwarde męczący dzień
a teraz w sumie same kopniaki
do jutra mamuśki
pozdrawiam
trzymajmy się wszytkie
mam nadzieje że będe w stanie jutro pisać bo jak nie to chyba kontakt się urwie

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

jak bym nie dawał długo o sobie znac to zostawiam kom jak by co 724814543. w sumie każde wsparcie i zainteresowania mną i moim małym sie dla mnie teraz liczą

[brombusia]

Kochanie jak się nie odezwiesz jutro, to na pewno się z Tobą skontaktujemy
Spokojnej nocy Ci życzę

[belladonna78]

Napisane przez bravurka

ja nie mam siły się kłucić ani nic troche się uspokoiłam nie wiem czy to leki czy może dla tego że dzidzi kopie ale nerwy mi juz nic nie pomogą napewno zaszkodzą w sumie i tak co ma być to będzie a zrobie wszytko żeby dla dziecka było jak najlepiej

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------



wiem
dziękuje za wsparcie
idziemy już spać bo to napwarde męczący dzień
a teraz w sumie same kopniaki
do jutra mamuśki
pozdrawiam
trzymajmy się wszytkie
mam nadzieje że będe w stanie jutro pisać bo jak nie to chyba kontakt się urwie

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

jak bym nie dawał długo o sobie znac to zostawiam kom jak by co 724814543. w sumie każde wsparcie i zainteresowania mną i moim małym sie dla mnie teraz liczą

Bravurko kochana, trzymam kciuki za Ciebie i maleństwo z CAŁEJ SIŁY. Zobacz, taki duży urósł już, na pewno będzie walczył o to, żeby jak najdłużej posiedzieć w brzuchu u mamusi!!!
Co do lekarzy - to jeśli mają dobry oddział wcześniaków, to bardzo dobrze. To co mnie w naszych polskich lekarzach ( nie wiem, jak gdzie indziej jest, ale pewnie czasami i tak się zdarza) że mają jakąś straszliwą tendencję do NIEUDZIELANIA informacji tym najbardziej zainteresowanym.
A przecież kazdy chce wiedzieć, co się dzieje, co można zrobić żeby było dobrze itd... a tak to się wlasciwie nie ma wyboru...

Ja dzisiaj mam smutnawy wieczór - mój ukochany pojechał do domu - i tak jeszcze prawie dwa miesiące będziemy się widywać w weekendy a czasami i co drugi... potem się do niego przeprowadzam, pod koniec września, a wcześniej na 2 tygodnie w połowie sierpnia, więc niby jeszcze nie tak dlugo. Ale w ciąży taki związek na odległość doskwiera o wiele, wiele bardziej - chyba rośnie potrzeba bliskości takiej codziennej...

[katekatee]

Witam serdecznie. Ale naskorbałyście U nas wszystko ok. Wczoraj tylko mieliśmy mały "wypadek" tż ostro zachamował samochodem i ja potem jakiś skurczów dostałam, wystraszyłam się trochę ale jak poleżałam to mi przeszło. Mam nadzieje że w środku wszystko ok. Dziś byłam u fryzjera 4 godziny Myślałam że umre na tym fotelu. Pani z ciemnej brunetki zrobiła blondynkę Ciągle siedze i patrze w lustro bo nie mogę się przyzwyczaić.

Napisane przez bravurka

no było by dobrze zeby poczekal kilka tygodni, może mam szanse , nie wsteje wogole, nogi do góry i zobaczymy ile tak wytrzymam.
dziękuje za kciuki

Napewno będzie wszystko dobrze, bardzo Ci współczuję że tak to wszystko przechodzisz. Ale tak najwidoczniej musiało być. Najważniejsze żeby wszystko dobrze się skończyło

Napisane przez gusiec

czesc dziewczyny, my juz od soboty na wakacjach ale tak tylko wpadalam poinformaowac Was, ze zasilamy rozowe szeregi i ze po wczorajszym usg okazalo sie, ze w listopadzie urodzi sie Antosia.
nie cheilismy wiedziec ale bylo widac tak wyraznie i jak lekarz nam zaczal mowic to ciekawosc wziela gore poza tym Tosia wsyztsko ok. lekarz nam pokazal chyba wszystkie mozliwe szcezgoly anatomiczne. dziecko wyglada na duze i szczesliwe.

Gratuluję córci. Ja w środę idę na USG 3d i mam nadzieje że lekarzowi uda się wszystko zobaczyć i nie wydam na daremnie 200 zł....

Napisane przez malina81

No własnie nie orientuje sie jak to jest u ciebie- wiem tylko ze jakbyś trafiła do szpitala w moim mieście kazałabym ci z niego jak najszybciej uciekać. No to w takim razie nadal trzymam kciuki i mam nadzieje ze te leki podziałają- ale niech rodzinka nie odpuszcza tym lekarzą- niech pytają i meczą lekarzy Przeciez to wasza dzidzia i niech sobie nie myśla ze skoro jestes młoda to mogą sobie sprawę olewać

Ja szpital w moim mieście też omijam szerokim łukiem, gdyby coś się działo to mają mnie zawozić do miasta obok

Napisane przez brombusia

Witaj

Złapałam takiego doła, że się poryczałam
Ja wiem, że w porównaniu do bravurki czy Gissh to moje problemy to pikuś, ale już mi nerwy puściły dzisiaj. Ząb boli, brzuch boli i już mam dość. Rufus biedny nie wiedział, co ma zrobić i mnie pocieszał lizaniem po rękach
Ale już wytarłam oczy, wypiłam melisę i idę prasować.
O 18 mam dentystę, muszę być znowu twarda, jak John Rambo

Brombusia nie przejmuj się Ja też czasem (a nawet często) łapię doły o takie pierdy że szkoda gadać... No ale cóż jesteśmy w ciąży, mamy humory i wszystko nam wolno

minnie oczywiście witamy

Gratuluję studniówek Ja mam swoją jutro Nie wiedziałam że jeszcze kiedyś będę mieć studniówkę a tu proszę jaka niespodzianka

[malina81]

Napisane przez bravurka

ja nie mam siły się kłucić ani nic troche się uspokoiłam nie wiem czy to leki czy może dla tego że dzidzi kopie ale nerwy mi juz nic nie pomogą napewno zaszkodzą w sumie i tak co ma być to będzie a zrobie wszytko żeby dla dziecka było jak najlepiej

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------



wiem
dziękuje za wsparcie
idziemy już spać bo to napwarde męczący dzień
a teraz w sumie same kopniaki
do jutra mamuśki
pozdrawiam
trzymajmy się wszytkie
mam nadzieje że będe w stanie jutro pisać bo jak nie to chyba kontakt się urwie

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

jak bym nie dawał długo o sobie znac to zostawiam kom jak by co 724814543. w sumie każde wsparcie i zainteresowania mną i moim małym sie dla mnie teraz liczą

Bravurko śpijcie dobrze

Napisane przez belladonna78

Ja dzisiaj mam smutnawy wieczór - mój ukochany pojechał do domu - i tak jeszcze prawie dwa miesiące będziemy się widywać w weekendy a czasami i co drugi... potem się do niego przeprowadzam, pod koniec września, a wcześniej na 2 tygodnie w połowie sierpnia, więc niby jeszcze nie tak dlugo. Ale w ciąży taki związek na odległość doskwiera o wiele, wiele bardziej - chyba rośnie potrzeba bliskości takiej codziennej...

No ale z drugiej strony masz małego bąbelka wiec taka samotna nie jesteś...- no i nas

[simpatica]

Napisane przez gucia6

I mam inne pytanko. Malujecie paznokcie w ciazy??? Mam nadzieje,ze robicie to na dworze i w przewiewie.

A tak w ogole, to zaczelam dzis 26 tydzien

ja maluję zwykle na zewnątrz także to chyba nic złego?
and gratulacje z okazji 26 tyg

Napisane przez domi7ks

wiec prosze powiedzcie mi jak Wam sie widza te komody:

http://allegro.pl/item688151773_komo...lon_meble.html
http://allegro.pl/item687797533_komo..._pokojowe.html
choc i tak onem i nie pasuja za bardzo, bo szafe mamy zamowiona prosta w kolorze buku i srerbymi uchwytami

Acha i z Tz mamy "na oku" dwa imiona, moj tz jest za Maja (choc ja uwaam, ze teraz jest bardzo poplarne i za pare lat same Maje będa chodzić) a mnie sie podoba imie Pola

mnie się bardziej podoba ta pierwsza a co do imion - osobiście chyba wolę jednak tę pszczółkę Maję

Napisane przez kolanosia

Ja jestem obecnie w 20 tyg, płci niestety jeszcze nie znam, ciekawe czy jest ktoś jeszcze w takiej sytuacji?????

ja też jeszcze nie znam płci i nie poznam przynajmniej do 6/08 czyli do 23 tyg

Napisane przez kachula27

No i chcialam sie pochwalic ze dzis zaczynamy 27 tydzien!!!!

gratuluję

Napisane przez karenina19

Mamusie, oto nasz wozek...Marki Inglesina, wazy 12-13 kg, ocieplany na zime, fotelik Play ma regulowane oparcie, kola pompowane...reszte widac...juz postanowione i zamowione...[/SIZE][/FONT]

łeee niezły bajer naprawdę fajny

Napisane przez minnie

Witajcie Mamuśki
Czy można się jeszcze dołączyć??

tu zawsze mozna dołączyc i ja witam serdecznie

Napisane przez magdawikp

a mi zostało 100 dni do porodu

gratulacje

Napisane przez bravurka

my juz po usg i po ktg z dzidzi wszytko dobrze juz nawet kopną ale to sprawka tżeta bo pogłaskał po brzuszku i go poprosił to sie posłuchał

to dobrze że z dzidziem dobrze. i cóż za wspaniała więź ojca z synem
3 mam za Was kciuki

a co do łoża małżeńskiego to mam pytanie. intymne wszędzie piszą że w II trymestrze kobieta ma najwiekszą ochotę na seks bo nie jest jeszcze taka wielka a zarazem nie męcza ją juz dolegliwosci typowe dla poczatku ciązy. ale wiecie co, u mnie sie to nie sprawdza na początku było ok a teraz... zaczyna mnie martwic mój stan Tż sie stara jest czuły i w ogóle (wiecie przecież o czym mówie ) i ja pomimo że też chcę to jednak jak tylko zaczynamy bliższe mizianie to albo mnie brzuch zaczyna bolec albo mi niewygodnie albo mnie cos piecze i tak w kóło... i już mnie to zaczyna wkurzac nie wspomne juz o tym że jestem strasznie "sucha" może mi to łoże pomoże