TeŻet, seks i guarana -nie tylko o dzieciach od samego rana - ROCZNIAKI III-IV 2010

[cigi]

Napisane przez P0P70

A jeżeli chodzi o klapsy to są różne. Moja Oliwka uwielbia jak ją klepie po pupci i się wtedy cieszy. Mój kot też lubi i pies też. I raczej nie jest to bicie. Czasami klaps może być oznaką miłości podobnie jak ugryzienie Ale to z umiarem i bezboleśnie. A boleśnie możńa np. pogłaskać czy pocałować kogoś. TO WSZYSTKO TO TAK Z PRZYMRUŻENIEM OKA.

ooj; moja to umie baaardzo bolesnie pocalowac ;
a dzisiaj cos zaczela mnie z premedytacja gryzc... musze jej to wyplenic z obyczajow...

Napisane przez P0P70

No i też jak czasem patrzę na dzieci wychowywane bezstresowo i takie rozwydrzone to mam ochotę przyrżnąć ich rodzicom
[/I]
Albo jak widzę dzieci znęcające się nad innymi dziećmi czy zwierzętami to też mam ochotę na to aby poczuły trochę bólu.

justys, no niezle ci maluch do zmywary wlazi ; brzuszek juz spory;
ja w ciazy mialam maluski; w 4, 5 miesiacu dopiero dalo sie go bardziej zauwazyc;
a Ty bywasz w kielcach? bo widze, ze z Kielc;

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

Napisane przez anakazar

Dziewczyny teorie zdałamtak byłam zdenerwowana,że teraz jak mnie puściły nerwy to poczułam jak wielkie one były.Oczywiścienie byłabym sobą gdybym sobie prezentu z tej okazji nie zrobiła

JUZ?!!!
BRAWO, a tak sie tym martwilas i co? i poszlo;
a jaki prezent?

[P0P70]

Napisane przez anakazar

Co do bicia to ja nigdy nawet pstryka w ucho od nikogo z rodziny nie dostałamMoje siostry też uderzone nie były.Moi rodzice obrywali od swoich rodziców i tata powiedział,że ręcę by połamał komuś kto by tylko którąś z nas tknął palcem.
Potrafili nam wytłumaczyć,a jak byłyśmy naprawdę nieznośne to były kary typu wstrzymanie kasy czy zakaz wyjścia na dwór bądz sprzątanie domu czy ogrodu

Dziewczyny teorie zdałamtak byłam zdenerwowana,że teraz jak mnie puściły nerwy to poczułam jak wielkie one były.Oczywiścienie byłabym sobą gdybym sobie prezentu z tej okazji nie zrobiła

1. A to dlatego jesteś taka rozpieszczona

2. Gratulacje. I napisz co sobie kupiłaś w prezencie.

[cigi]

postanowilam tu jednak pisac jeszcze, moze sie jeszcze calkiem nie przekreslilam ;

Basia mi dzis pieknie usnela; namarudzila sie troche w dzien, to chociaz teraz padla; Przyszla dzisiaj do mnie znajoma, a ta po prostu takiego strachoputa z siebie zrobila, ze szok; wystraszyla sie domofonu (bo mamy taki o dzwieku przypominajacym porazanie pradem) a potem nie chciala mnie na sekunde puscic; ryk byl potworny; musialam ja w nosidlo wrzucic; (gdzie zasnela)

[Justys76]

Dzieki dziewczyny!
P0P70 wiem ze to jest tylko wiek umowny, tym bardziej mnie to dziwi ze robia takie zamieszanie o 2 miesiace ! Ale oni sa tu przewrazliwieni!
Jeszcze pol godziny I sie wszystkiego dowiem. Dam Wam znac.

[P0P70]

Justyś - wiem że się boisz. Ale mimo wszystko to jest ekscytujące. I trochę (a może więcej niż trochę) Ci zazdroszczę.

Cigi - pisz dziewczyno. Im więcej nas tym lepiej i im więcej spojrzeń na ten sam temat tym ciekawiej. Nie wszystkie musimy być jednakowe. Wręcz przeciwnie powinnyśmy się różnić. I nie zawsze musimy sie ze wszystkim zgadzać. Nudno byłoby.

[anakazar]

Napisane przez cigi

JUZ?!!!
BRAWO, a tak sie tym martwilas i co? i poszlo;
a jaki prezent?

Napisane przez P0P70

1. A to dlatego jesteś taka rozpieszczona

2. Gratulacje. I napisz co sobie kupiłaś w prezencie.

Wiem,że jestem rozpieszczona-wszystkie 4 jesteśmyJa to chyba najbardziej,bo moja babcia ma fioła na moim punkcie i wiem,że za mnie duszę diabłu by sprzedała.

Dziewczyny aż szkoda gadać mama kazała mi pójść do zoo po sianko dla królika(tak tego gnoja co mi buta zjadł)i 3 metry od zoo jest jubiler i niestety tam nabyłam taki pierścionek,że chyba z miłości do niego zabiorę go ze sobą do łóżka
I buty też kupiłam na wiosnę.Ale aż krzyczały do mnie z wystawy-nie mogłam ich tam zostawić

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

Cigi nawet nie próbuj od nas uciekać.

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Doszedł do mnie ten ogrodniczko-kombinezon od Martuko i kurcze nie spodziewałam się,że to taki cieniuteńki materiał jest.
Pop i Ania a te wasze też takie typowo letnie są?bo na fotkach wydają się z dużo solidniejszego materiału.

[P0P70]

Ana - ktoś kiedyś powiedział że zakupy dla kobiety są jak orgazm. A buty to już chyba taki wielokrotny. Dobrze że Twój TZ wraca bo z torbami go puścisz.

[anakazar]

Napisane przez P0P70

Ana - ktoś kiedyś powiedział że zakupy dla kobiety są jak orgazm. A buty to już chyba taki wielokrotny. Dobrze że Twój TZ wraca bo z torbami go puścisz.

Co do pierwszego to jeśli chodzi o mnie to niestety prawda
Co do drugiego to puszcze,ale siebie

[ania p]

Napisane przez Darusiaaaa

ja nie bylam , czasem sobie mysle ze moze to i zle momentami mloda przygina trocxhe ramie do glowki jakby chciala powiedziec kolo ..mi to lata ale mysle ze to jej tez przejdzie. Nie chce sie nakrecac bo nie ma po co, ja tez sama nie znam w sumie dzieci chorych wiec nie wiem....ale ja lekarzy nie nawidze i oszczedzam tego tez jej, ide jak musze , jak widze ze jest na maksa chora.

Kazdy coś tam robi jeden siedzi macha noga , drugi ma jakiś inny tik itp , Ola robi czesto tak jak na nie macha głową , jak siedzi na krzesełku to się odgina i wali plecami w oparcie np . Tylko ja sie niczego nie doszukuje bo niby i po co Wkońcu kazdy jest inny i kazde dziecko też jest inne

Napisane przez Gmyrelka

Laski co Wy na to ?
http://lifestyle.wp.tv/i,Dziecieca-j...x.html#m744059

Wyginanie dzieckiem mi się nie podoba ale z woda moje dzieciaki mają tak samo i bez tej pani , sa brane pod wode , SZymek sam skacze , nurkuje itp , żadna rewelacja na dobrym kursie dla niemowląt się tak robi - przynajmniej na moim się robiło

Napisane przez minka26

ja myślę, ze jak coś martwi to należy to skonsultować z lekarzem zamiast się schizować, ale jak lekarze mówią, że wszystko w porządku to trzeba wyluzować...
ja z moją też byłam u 2 lekarzy z tymi zaginanymi stópkami, mówią, że to normalne, więc sie nie martwię. Na kontrolę pojedziemy jak mała chodzić zacznie i wtedy zobaczymy co dalej
ć

Ja myślę że jak kogs wszystko martwi i szuka chorób u swojego dziecka których nie ma to sam się powinien przebadać a dziecko zostawić w spokoju

Napisane przez P0P70

[/COLOR]AniaP - kupiłam ten domek. Dzisiaj mi przyszedł i Oliwka jakoś mało nim zainteresowana. Podoba jej sie to zwierze które wychodzi z komina i zmiana dnia w noc. No i dziewczynka i chłopieć ze wskazaniem na chłopca bo pięknie się mieści w buzi a dziewczyna ma kitki i trochę jej to przeszkadza. I bardzo lubi go przenosić z miejsca na miejsce. JA ją muszę na jakieś podnoszenie ciężarów zapisać. Uwielbia wszystko nosić i najlepiej jak coś jest duże i ciężkie.

Zaraz go zatrybi Mi się najbardziej podoba ten gośc co chrapie , kaczka i kibel he he

Napisane przez anakazar

Dziewczyny teorie zdałamtak byłam zdenerwowana,że teraz jak mnie puściły nerwy to poczułam jak wielkie one były.Oczywiścienie byłabym sobą gdybym sobie prezentu z tej okazji nie zrobiła

Napisane przez anakazar

[/COLOR]Doszedł do mnie ten ogrodniczko-kombinezon od Martuko i kurcze nie spodziewałam się,że to taki cieniuteńki materiał jest.
Pop i Ania a te wasze też takie typowo letnie są?bo na fotkach wydają się z dużo solidniejszego materiału.

Tak one sa cieniutkie ja go poprostu na rajstopki zakładam .

Co do klapsów to przyznaje się bez bicia Szymek dostał klapa ze trzy razy , ;lekkiego przez pieluche nie bolesnego , raczej był to dla niego sygnał że jest źle , raz za montowanie przy gazie ( 50 próśb nie skutkowało ) drugi raz za jakiś nóż czy coś w tym stylu , nie uważam to za słuszne ale to zrobiłam . on miał taki głupi okres że człowieka z równowagi wyprowadzał na każdym kroku

[libra777]

Napisane przez P0P70

Oj niedobra jesteś Darusia. Powiedz mu że zamiast kwitów to sadzonki mógł Ci kupić

hehehe ale śmieszne

Napisane przez anakazar

Dziewczyny teorie zdałamtak byłam zdenerwowana,że teraz jak mnie puściły nerwy to poczułam jak wielkie one były.Oczywiścienie byłabym sobą gdybym sobie prezentu z tej okazji nie zrobiła

klask i:jeszcze tylko jazda i jestes wolna

Napisane przez P0P70

Ana - ktoś kiedyś powiedział że zakupy dla kobiety są jak orgazm. A buty to już chyba taki wielokrotny. Dobrze że Twój TZ wraca bo z torbami go puścisz.

to ja chyba nie z tych
Idę na zakupy ubraniowo/butowe z musu ,konieczności wracam z bólem głowy ,wściekła nienawidzę centrów handlowych!!!!!! (ale ogrodnicze i owszem)
Na zakupy jedzeniowe też jadę jak muszę a jak się da to tż wysyłam

A ja zrozumiałam Cigi tak samo jak Yoonka przecież napisała że czasami się prosi żeby przylać to co to niby , nie potępiam nikogo i nie pouczam co mnie obchodzi kazdy wychowuje jak uważa za stosowne ,jeśli już jest ta że sie prosi o klapsa to zaniedbania były duzo wcześniej , mam już jedno starsze dziecko i mogę się trochę pomądrować , oczywiscie nie wiem czy "złota wierzba" za nim nie wyrośnie dopiero wchodzi w wiek dojrzewania , jedno jest pewne konsekwentnie przede wszystkim , muszą być zasady i się trzeba ich trzymać i rodzice muszą trzymać wspólny front.
Cigi bo ty już jak sie rozpędzisz to tak namieszasz że do końca to nie wiadomo co byś zjadła , i później się tłumaczysz

Machaj zrobiłam dzisiaj tą tartę co podałaś linka Alzacka z jabłkami po prostu poezja smaku , wstyd się przyznać ale to była moja pierwsza tarta , boska jest wiem -dieta ale z racji tego że nie jadłam dzisiaj obiadu to pozwoliłam sobie na kawałek tarty

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Napisane przez ania p

Ja myślę że jak kogs wszystko martwi i szuka chorób u swojego dziecka których nie ma to sam się powinien przebadać a dziecko zostawić w spokoju

to jest nawet jakaś choroba -wyszukiwanie chorób u swojego dziecka, nie które matki posuwają się nawet do tego że coś dziecku robią żeby tylko do lekarza lub na pogotowie jechać.

A do nas dzisiaj przyszła ciężarówa , a mojego syna co interesowało? kartony i worek po ciężarówce chociaz później jak go w niej powoziliśmy to ucieszony był

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Justys , brzuszek już ładny i malec też

[Ferrou]

Przyszłam, przeczytałam i nie wiem co komu odpisać....

ale to co pamiętam.. dzieciaczki boskie brzusiu cudny mieszkania bardzo ładnie urządzone brawa dla maluchów za nowe umiejetnosci Ana - gratuluję zdania teorii i więcej nie pamiętam

co do zachowań dzieci, to Kubuś też zaczął wymuszać i jak się wkurza to podnosi rączki do góry, zaciska pięści i warczy przy tym się tak śmiesznie "telepie" Ale jak na razie nie daję mu się Więc Asiu, z Wiercią jest wszystko w porządku i nie ma co dziecka ciągać po lekarzach. A wiedz jeszcze że wiekszość lekarzy baaardzo naciąga mamusie bo jednak kazda wizyta jest płatna A mówią, wszystko w porzadku ale proszę przyjść za 3 miesiące Daj buziaka Małej od cioci Asi

co do dyskusji na temat klapsów.. jestem tego samego zdania co Yonka, bicie dzieci to oznaka słabości rodziców... Ja wiem, ze nieraz cierpliwość się kończy i ten klaps następuję... i wiem że pewnie kiedyś w złości dam tego klapsa Kubusiowi co będę uważała za swoją porażkę i nigdy sobie czegoś takiego nie wybaczę... nie skreślam żadnego rodzica, czasem tak bywa... moi rodzice mnie bili.. tak, dostawałam tzw manto, często za nic... mam do nich ogromny uraz bo spieprzyli mi dzieciństwo, to się wlecze za mną i chyba do końca życia gdzieś tam będzie mi tkwiło... oczywiście rozmowy z rodzicami w późniejszym czasie nic nie dały, moja matka uważa że wszystko jest w porządku... jak to stwierdziła, nie uważa że popełniła jakieś błędy wychowawce bo wyrosłam na dobrego człowieka.. no niby tak.. tylko czemu pamiętam te wszystkie sytuacje... no ale rozwodzić się nad tym za bardzo nie chcę.. wiem że nie chcę takie dzieciństwa dla swojego dziecka, wiem ze są inne metody wychowawcze (teorię znam) ale też jestem świadoma, że rzeczywistość może mnie zaskoczyć. Ale dopóki mam siły i cierpliwość, będę chronić swoje dziecko przed jakąkolwiek karą cielesną... to się uzewnętrzniłam....

[minka26]

Napisane przez ania p

Ja myślę że jak kogs wszystko martwi i szuka chorób u swojego dziecka których nie ma to sam się powinien przebadać a dziecko zostawić w spokoju

no jak kogoś martwi wszystko to już jest inna sprawa

[cigi]

Napisane przez ania p

Wyginanie dzieckiem mi się nie podoba ale z woda moje dzieciaki mają tak samo i bez tej pani , sa brane pod wode , SZymek sam skacze , nurkuje itp , żadna rewelacja na dobrym kursie dla niemowląt się tak robi - przynajmniej na moim się robiło

z tym podrzucaniem to tez nie wiem ;

A ja chyba znowu zaczne Basience masaze robic, rodem z Indii; dostalam od znajomej taka ksiazke i Basience, jak miala ze 2 miesiace przez jakis czas robilam po kapieli; potem przestalam; teraz zaczyna sie robic cieplo, chyba sprobuje znowu, tylko czy ona mi ulezy spokojnie (zawsze z tym problem byl); Jedna znajoma mi poradzila, jak powiedzialam, ze nie moge baski uspic w dzien, ze nie jest nic a nic zmeczona, na uspokojenie;
a te cwiczonka to tez czesc jogowata maja, i takie robi sie przyginania z dzieckiem, ze ho ho; bardzo fajne sa; sprobuje ponownie, moze baska bedzie wygimnastykowana, procz tego, ze wymasowana i moze spokojniejsza;
a bardzo zaluje, ze nie dane mi bylo chodzic z nia na basen jak byla maluszkiem. Bardzo chcialam, zeby sie oswoila z woda i zanurzaniem.

Napisane przez libra777

Cigi bo ty już jak sie rozpędzisz to tak namieszasz że do końca to nie wiadomo co byś zjadła , i później się tłumaczysz

taa, no niech ci bedzie ;
ale zdanie swoje i tak mam;

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

Napisane przez Ferrou

co do dyskusji na temat klapsów.. jestem tego samego zdania co Yonka, bicie dzieci to oznaka słabości rodziców... Ja wiem, ze nieraz cierpliwość się kończy i ten klaps następuję... i wiem że pewnie kiedyś w złości dam tego klapsa Kubusiowi co będę uważała za swoją porażkę i nigdy sobie czegoś takiego nie wybaczę... nie skreślam żadnego rodzica, czasem tak bywa...
...
ale też jestem świadoma, że rzeczywistość może mnie zaskoczyć. Ale dopóki mam siły i cierpliwość, będę chronić swoje dziecko przed jakąkolwiek karą cielesną... to się uzewnętrzniłam....

zgadzam sie z toba

ania pisalas o tych ruchach glowa na nie- ja tez sie bardzo przestraszylam jak moja to zaczela robic, myslalam, ze jakis tik; poszperalam i dziecko robi takie odkrycie, ze mozna machac glowa, do tego przyjemnie sie w glowce zakreca i sie tym bawi, no i zauwazylam, ze ona sie tym bawi, a teraz juz tego mniej, nie masz co sie martwic;

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

ana, a z butami nie bedziesz spala?

[libra777]

Cigi pewnie masz swoje zdanie tylko bardzo zawiłe niekiedy
Pisałaś kiedyś że Ty byś jogi nie ćwiczyła bo to sobie można krzywdę zrobić i trzeba mistrza do jogi a teraz na Basi chcesz trenować , nie boisz się że coś nie tak zrobisz

[CAROLAJKA]

Młoda bo ja wziełam zrobiłam małą symulacje waszego pokoju na kompie ale zapomnniałam zdjęcie wkleić i je usunełam zaraz zrobię jeszcze raz i wstawię tutaj

[cigi]

nie, dlatego, ze to nie sa az tak skomplikowane rzeczy jak w jodze dla doroslych (w sumie jedna pozycja jest taka co sie bardzo z joga kojarzy, skomplikowana), to raz; po drugie, to sie robi stopniowo z dzieciatkiem; ja juz z nia takie rzeczy robilam i delikatnie, nic nie zmuszalam; z wyczuciem;
dzieciatko jest elastyczne, stary czlowiek ma kosci zmurszale (no i ja mam krzywy kregoslup), no i oddechy jeszcze sa w jodze dla doroslych, co mi trudnosc sprawialo;
to jest tylko takie przyginanie nozek i raczek i masowanie, jesli robisz delikatnie, stopniowo, z wyczuciem, nic dzieciatku nie zrobisz; to sa polecane masaze, jako alternatywa dla tych innych terapii, typu bobath; robi je wlasnie przeciwko asymetriom itp;
To jest metoda Shantaly

[libra777]

Cigi to Ty chyba jesteś zmurszała

[cigi]

to wlasnie ta pani:
http://www.youtube.com/watch?v=Uc2Dr_AaZ3E

tylko moja corka w zyciu tak nie polezy...

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Napisane przez libra777

Cigi to Ty chyba jesteś zmurszała

jak sie obrusza , no cos sie tez tam skarzylas czasem staruszko ;

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

skubany dzidziul usnal tam na koncu; nie pokazali tam wszystkiego; moja jak jej nozki masuje, to sie uspokaja;

[libra777]

mój też by nie poleżał za skarby swiata , fajny ten dzidziulek tak lezy spokojnie widac mu się podoba
No coś się tam skarżyłam ale jeszcze nie zmurszałam całkiem

[cigi]

takiej ochoty nabralam na te masaze, ze chyba ja zaraz obudze ; co ja tu znowu sama pisze...

[mloda1989]

Napisane przez CAROLAJKA

Młoda bo ja wziełam zrobiłam małą symulacje waszego pokoju na kompie ale zapomnniałam zdjęcie wkleić i je usunełam zaraz zrobię jeszcze raz i wstawię tutaj

tak wlasnie myslalam ze czegos brakuje:P

[ania p]

Cigi ja się nie martwie że ona tak robi teraz to my jej sami to utrwalamy bo ona tak nam odpowiada jak się jej zadaje pytaie pokazuje że nie .. a my do niej też że nie i ona nam , nie raz ja jej kiwam że tak a ona mi że nie .

[P0P70]

Napisane przez libra777

Cigi to Ty chyba jesteś zmurszała

O wypraszam sobie. Przynajmniej to jedno zostało już ustalone że zmurszała to JA tutaj jestem.

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ----------

A jeżeli chodzi o wszelakich lekarzy i specjalistów to ja tutaj chyba w czołówce będę bo my chyba najczęściej do wszelkiego rodzaju lekarzy jeździliśmy. Czasami jak pamiętacie to i 3-4 obskakiwaliśmy w ciągu jednego dnia. U neurologa też chyba najczyściej bywam.

[CAROLAJKA]

mam nadzieję że teraz się wkleiło nie mogłam tylko znaleźć tamtej firanki i wstawiłam inną na kaloryfer dodalam osłonkę metalową przy narożniku stoi kartonowe pudełko na drobiazgi albo zabawki Dawidka na ścianie są naklejki i dywan na podłodze przepraszam że nie dopracowane kolorystycznie ale program na którym pracuje mam u Tżta a tutaj musiałam zadowolić się photoshopem ale mam nadzieje że zauważysz o co mi chodzi jeszcze bym zamaist tych rzeczy co stoją na parapecie postawiła świeczniki drewniane takie sześciany 4 od najmniejszego do najwiekszego

[CAROLAJKA]

no i a ława ona rażąco mi nie pasuje do calego pokoju a nie moglibyście wstawić stołu tam gdzie stoi kojec Dawidka ?? nawet takiego blatu jak są w Ikea montowanego na ścianie i składanego ?? do ttego dwa składane krzesła ??

[ania p]

Napisane przez P0P70

O wypraszam sobie. Przynajmniej to jedno zostało już ustalone że zmurszała to JA tutaj jestem.

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ----------

A jeżeli chodzi o wszelakich lekarzy i specjalistów to ja tutaj chyba w czołówce będę bo my chyba najczęściej do wszelkiego rodzaju lekarzy jeździliśmy. Czasami jak pamiętacie to i 3-4 obskakiwaliśmy w ciągu jednego dnia. U neurologa też chyba najczyściej bywam.

Pop Ty miałaś powody żeby biagać a neurolodzy od tego żeby pomóc takim dzieciom jak Oliwka , efekty pracy Twojej , TZta , lekarzy , rehabilitantów zresztą widać po Twojej córci która rozwojem w niczym nie odbiega od dzieci urodzonych o czasie Każdy postęp Oliwki to łezka w moim oku , jak sobie przypomnę jaka była malutka jak się urodziła

Carolajka super to zrobiłaś

[P0P70]

AniaP - przecież ja podstawiona a zdjęcia Oliwki to z internetu ściągam z innego forum

[koglus]

czesc Dziewczyny,
ale ze mnie gapa juz nowy watek tyle napisane a ja w tyle z czytaniem, nie mam czasu szok,

Napisane przez yoonka

Tosia ma 39 stopni goraczki. dalam ibum, lżej ubralam. co jeszcze zrobic? marudna troche jest, ale nic poza tym.. co to moze byc????

w tym tygodniu mialam 4 noce nie przespane bo Ala tez miala goraczke 39.5 , szok budzila sie w nocy cala czerwona rozpalona, pojechalam na pogotowie bo tak sie wystaraszylam. Podawalam nurofen zbijal na 5 godzin i potem od nowa tak sie meczylismy od niedzieli do srody , w miedzyczasie bylam 2 razy u lekarza, nic jej nie bylo tylko ta goraczka,
przeszla w srode (juz mialam jej antybiotyk podawac). Szok juz nie wiedzialam co sie z nia dzieje czego ta goraczka tak dlugo twra, no i teraz ma zablokowany nosek, czyli to morze przeziebienie bylo, bo zebow nowych nie widze no chyba ze przeziebienie i powoli zabki.
Od srody jest juz oki tylko ten nos zapchany zostal, dzis byla nawet w przedszkolu bo musialam isc do pracy pierwszy dzien , dlugo sie wylegiwalam na macierzynskim. Ala bardzo zadowolona z przedszkola, sa dwie panie i dzieci od 0-18miesiecy, w rozne dni roznie ale najewiecej to 6cioro w jej grupie i 2 panie.
Przedszkole super ma wiele grup wiekowych ale ta dla maluchów taka slodka,
teraz was musze nadrobic i spac lece bo jutro wolne a potem 3 dni wolnego

[mloda1989]

tej lawy nie bedzie jest tymczasowo:P bedzie szklana na 4 nogach...a tu pod tv bedzie niska szafka na salej dlugosci z jednej strony wyzsza z polkami...

dzieki wielkie za to zdjecie... ja wpalam na jeszcze jedne pomysl zeby ten kaloryfer zaslonic jak zrobie zdj to wrzuce o co mi chodzi

[koglus]

a propo zabawek to ja lupilam malej ostatnio:
http://cgi.ebay.co.uk/BNIB-Disney-Wi...item3cb2515539

http://cgi.ebay.co.uk/ws/eBayISAPI.d...=STRK:MEWNX:IT

http://cgi.ebay.co.uk/ws/eBayISAPI.d...=STRK:MEWNX:IT

najbardziej lubi samochodzik i chodzik bo na zebre jeszcze za mala