Jak uwieść żonatego faceta? - Strona 19 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-05-25, 22:30   #541
Kindly_Unspoken
Raczkowanie
 
Avatar Kindly_Unspoken
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 331
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Nie rozumiem Autorko, dlaczego się tak oburzasz? Naprawdę liczyłaś tutaj na złote rady jak odbić żonatego faceta? Męża i ojca? Chyba powinnaś się liczyć w tym momencie z krytyką i "moralnością z d* wziętą"?
__________________

Kindly_Unspoken jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-25, 22:34   #542
GuelderRose
Raczkowanie
 
Avatar GuelderRose
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 33
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Daj sobie spokój choćby ze względu na to ich dziecko...
GuelderRose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-25, 22:35   #543
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez dalilah12345 Pokaż wiadomość
Dlatego na razie nie "robię problemów", wole żeby najpierw bardziej się przywiązał
to kup sobie psa,jak chcesz go do siebie przywiązać
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-26, 00:57   #544
patrzacwniebo
Rozeznanie
 
Avatar patrzacwniebo
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 651
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Ja też kibicuje autorce W końcu szumowiny powinny być z szumowinami a nie zawracać głowę normalnym ludziom, którzy są w porządku i takich też chcą mieć partnerów Poza tym czyż nie byłoby po prostu fantastycznie, gdyby po jakimś czasie mogła sama na własnej skórze doświadczyć jak to jest być żoną takiego buraka? Chodziłaby z ładnym porożem ale pan by jej powiedział jak to ją kocha no i wszystko by było pięknie, albo w ramach oznaczania terenu, umazałaby pana szminką. Poza tym skoro już teraz się nim dzieli z jego żoną, to równie dobrze w przyszłości może się nim dzielić z jakąś kolejną młodą chętną I pan dalej by się przewalał od jednego łóżka do drugiego (albo i trzeciego). Piękny hepi end.
__________________
Alles met mate...maar bier met vaten!
patrzacwniebo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-26, 02:24   #545
JanePanzram
Zakorzenienie
 
Avatar JanePanzram
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

haha, teraz doczytałam
on ma 37 lat, ledwo 6-letnie małżeństwo i już romans - no kurna pierwszorzędna partia z niego

tak jak patrzacwniebo, ja za ciebie autorko gorąco kciuki trzymam!
JanePanzram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-26, 07:13   #546
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez dalilah12345 Pokaż wiadomość
Nie martw się, wszystko w swoim czasie. Jak już ustaliłyśmy jestem wyrachowana, cwana i perfidna, więc na razie nie będę się z żoną konfrontować, tylko powolutku zrealizuję plan ...
Jakas ty sprytna jaka yntlygentna ha ha, zejdz na ziemie, na razie to koles robi z toba, co chce,na zmiane z zona. Myslisz,ze z zona seksu nie uprawia? Po prostu szukal urozmaicenia i tyle. A z zona sie boisz konfrontacji, bo doskonale wiesz,ze polecialby za nia jak piesek i ciebie olał. Taka prawda, po co sie oszukiwac.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-26, 07:54   #547
201706190936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
A z zona sie boisz konfrontacji, bo doskonale wiesz,ze polecialby za nia jak piesek i ciebie olał. Taka prawda, po co sie oszukiwac.
Otóż to.
201706190936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-26, 08:16   #548
pavett
Zadomowienie
 
Avatar pavett
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Okolice Lbl
Wiadomości: 1 324
GG do pavett
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
mnie nikt nie zdradził,bo jam zayebista jest
MHmm czyli zdradzone kobiety to wredne są i głupie i nic nie warte?

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------




I nie widzisz autorko w tym nic poniżającego, że niby zona mu nie daje to ma w zastępstwie Ciebie?
__________________
Każdemu zdarza się być głupcem
Przynajmniej przez pięć minut dziennie.Mądrość polega na tym, by nie przekroczyć tego limitu.

Edytowane przez pavett
Czas edycji: 2013-05-26 o 08:58
pavett jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-26, 08:26   #549
Galway Girl
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 10
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

To nie ja to napisałam, więc uważaj kogo cytujesz.
Galway Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-26, 08:30   #550
Majka1503
EDUkator
 
Avatar Majka1503
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: śląskie/Kraków
Wiadomości: 6 337
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Mylisz się autorko, że wypowiadają się same zdradzone itp I uwierz mi, karma wraca.

Ja sama zdradzałam, wróciło po jakimś czasie, oj bardzo mocno.
Moja przyjaciółka zdradziła i byłą też "kochanką". Wróciło po jakimś czasie raz, teraz najprawdopodobniej znowu ma poroże jak ze Śląska nad morze, ale nie chce w to wierzyć Takich przykładów znam mnóstwo.

A mojej cioci po długich walkach udało się odbić przystojnego, żonatego, pracowitego ideała. Jego pierwsza żona bardzo to przeżyła, depresja, po tym się pociągnęły inne choroby, zmarła bardzo młodo.
A ciocia ma "przeszczęśliwe" życie z alkoholikiem
__________________

Drożdże: 10 III -10 VI; 09 VII-26 IX; 29 X - 26 XII 2012; 01 II-01 IV 2013; 12 IV - 12 VII 2014.
Dbam o włosy: od III 2012.
CG: od 5 VII 2012.



Edytowane przez Majka1503
Czas edycji: 2013-05-26 o 08:33
Majka1503 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-26, 08:51   #551
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Ja to bardzo nie lubię się dzielić, za wygodna jestem więc raczej "związek" z zajętym facetem mi nie grozi, no ale przyjmijmy że spadło na mnie takie dziwo i zakochałam się jak durna w zajętym facecie...no bywa różnie, wiadomo, sama znam kilka związków/małżeństw, które trwają tylko dlatego, że się nie trafiły lepsze opcje. No ale jeśli jestem tą "lepszą opcją", to drogi panie, bez kawałków w stylu "kocham was obie", blablabla. Albo ja i tylko ja, albo bzykaj sobie na boku
kogoś innego. No bo kurde, jakoś nie leży mi gra wstępna pod hasłem jego miłości do legalnej partnerki
A już kombinowanie jak koń pod górę, żeby on odszedł od niej? No sorry, on wielce mnie podobno kocha, to niech on sam kombinuje żeby odejść od tamtej, ja nie muszę.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-05-26, 08:54   #552
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Ale tam koszulę
Majty mu poszminkuj, majty
Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
jak go w d..pe pocałujesz na do widzenia to nie zobaczy
Cytat:
Napisane przez motyla Pokaż wiadomość
no wiesz co... to dziewczyna przeżywa rąmans niczym Milagros w Zbuntowanym Aniele, a Ty takie rzeczy wypisujesz niedobra Ty
Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
no bez kitu, 22 max.
porywy serduszka; on mnie kocha (od 2 miesięcy okazjonalnie bzyka, ale nie: kocha!); jestem taką fą fątal no normalnie klękajcie narody nie to co jakies głupie kuchty nudne żony, co one tam wiedzą o seksie, nie to co ja, ja to umiem zanabyć drogą kupna koronkowe majtaski... Ogólnie to uważam, że pani jesli nie jest ściemniarą to jest nieźle zdesperowana, cush zrobić, licznik stuka, babki ciotki na obiadkach może ględzą że prawie jak po faworkach ,



kombinuj dziewczyno nim twe wdzięki przeminą... Tak mi się przypomniała piosenka Leszczy.

Koszulę proponuję poszminkować koniecznie pod pachą, nie będzie mógł się wykręcić, że koleżanka w biurze wpadła na niego z wydętymi usty ^^

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Do zony wykonać anonimowy telefon i grubym głosem powiedzieć:
sprawdz męzowi majtasy, ma tam fleki, bynajmniej nie od tego co myslisz
padłam, dobry ten wątek
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-26, 09:17   #553
MychaMysia
Raczkowanie
 
Avatar MychaMysia
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 271
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

W ogóle samo Twoje pytanie zabrzmiało conajmniej niestosownie w temacie. Co do klasyfikacji maralnej żadna z nas Wizazanek nie ma watpliwości, ale to już sprawa Twojego sumienia. Po pierwsze z całego serce nie życzę Ci zle, ale po co Ci złamane serce i kłopoty? Sama 8 lat temu weszłam w podobny związek. Trwał z porywami, hmm 4 lata... Były obietnice, romantyczne porywy i tzw swiadomość ze to moja 2 połowa... teraz wiem ze ani przez chwilę nie traktował mnie serio...a ja byłam głupia, mialam 19 lat i BAAAAAAAARdzooooo tego zaluję. Owszem, zonatego mozna uwiesc w sensie technicznym, ale po co Ci to? To nie naprawi Twojej samooceny, niczego nie da... Mi zniszczyło wiele pięknych spraw... Nie napisalam zeby umoralniac, ale ostrzec. Nie chcę zeby ktoś powielał moje błędy. Dlatego tu napisałam... Nie obraź się, ratuj sie z tego bagna!
MychaMysia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-26, 09:26   #554
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Jakas ty sprytna jaka yntlygentna ha ha, zejdz na ziemie, na razie to koles robi z toba, co chce,na zmiane z zona. Myslisz,ze z zona seksu nie uprawia? Po prostu szukal urozmaicenia i tyle. A z zona sie boisz konfrontacji, bo doskonale wiesz,ze polecialby za nia jak piesek i ciebie olał. Taka prawda, po co sie oszukiwac.
Ja jeszcze dodam, że najczęściej kiedy mąż angażuje się w romans, to nagle żona na tym korzysta. Pojawiają się kwiatki, prezenciki, przewrotnie - lepszy seks. Tak działa psychika. Raz - facet walczy w ten sposób z wyrzutami sumienia, dwa - częściej uprawia seks, więc wracając do domu również ma ochotę na seks, popęd tak działa, że nieśmigany zanika, a śmigany bardziej się rozkręca. Obdarowywana i adorowana żona nagle przestaje być taka nudna i nieatrakcyjna i facio wraca na łono rodziny. Więc powodzenia w myśleniu, że żony nie śmiga i ie jest mu za☠☠☠iście, kiedy wraca pod strzechę Bo gdyby nie było za☠☠☠iście, to by nie wracał
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-26, 09:49   #555
juritka_94
Raczkowanie
 
Avatar juritka_94
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Wiadomości: 199
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Dziewczyno - już olać to jak może żona zareagować na to, że romansujesz z jej mężem. Tu chodzi o ich DZIECKO. Wiesz ile traumy i bólu daje dziecku rozwód rodziców ?? Wiesz ile cierpienia daje odejście ojca lub matki z rodzinnego domu w którym mieszka dziecko ?

Jesteś nieszczęśliwa i wewnętrzne problemy chcesz rozwiązać taką a nie inną miłością - chorą miłością.
juritka_94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-26, 09:52   #556
MychaMysia
Raczkowanie
 
Avatar MychaMysia
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 271
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
Ja jeszcze dodam, że najczęściej kiedy mąż angażuje się w romans, to nagle żona na tym korzysta. Pojawiają się kwiatki, prezenciki, przewrotnie - lepszy seks. Tak działa psychika. Raz - facet walczy w ten sposób z wyrzutami sumienia, dwa - częściej uprawia seks, więc wracając do domu również ma ochotę na seks, popęd tak działa, że nieśmigany zanika, a śmigany bardziej się rozkręca. Obdarowywana i adorowana żona nagle przestaje być taka nudna i nieatrakcyjna i facio wraca na łono rodziny. Więc powodzenia w myśleniu, że żony nie śmiga i ie jest mu za☠☠☠iście, kiedy wraca pod strzechę Bo gdyby nie było za☠☠☠iście, to by nie wracał
Wlasnie.. z zona tez to robi i miedzy innymi to jest mocny argument, zeby nie wchodzic w takie zwiazki... bo to obrzydliwe...

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Cytat:
Napisane przez juritka_94 Pokaż wiadomość
Dziewczyno - już olać to jak może żona zareagować na to, że romansujesz z jej mężem. Tu chodzi o ich DZIECKO. Wiesz ile traumy i bólu daje dziecku rozwód rodziców ?? Wiesz ile cierpienia daje odejście ojca lub matki z rodzinnego domu w którym mieszka dziecko ?

Jesteś nieszczęśliwa i wewnętrzne problemy chcesz rozwiązać taką a nie inną miłością - chorą miłością.
dokładnie
MychaMysia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-26, 10:51   #557
201706190936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez juritka_94 Pokaż wiadomość
Tu chodzi o ich DZIECKO. Wiesz ile traumy i bólu daje dziecku rozwód rodziców ?? Wiesz ile cierpienia daje odejście ojca lub matki z rodzinnego domu w którym mieszka dziecko ?
Ale ona wcześniej napisała wprost że ma gdzieś całą moralność. Myślisz że los małego dziecka ją wzruszy? Hahahaha nie znam kochanki którą wzrusza los dziecka jej kochasia.
201706190936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-26, 10:52   #558
Barboletta
Rozeznanie
 
Avatar Barboletta
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Warsaw
Wiadomości: 643
Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez Senses Woman Pokaż wiadomość
Ale ona wcześniej napisała wprost że ma gdzieś całą moralność. Myślisz że los małego dziecka ją wzruszy? Hahahaha nie znam kochanki którą wzrusza los dziecka jej kochasia.
Chore obzydliwe babska, przez taka właśnie ehhh szkoda gadac


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Porcelana, Antyki, Yankee Candles, Azjatyckie kosmetyki

Blog o moich małych miłościach
Barboletta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-26, 14:06   #559
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez pavett Pokaż wiadomość
MHmm czyli zdradzone kobiety towredne są i głupie i nic nie warte/?
ciekawe spostrzeżenie,zastanawia mnie skąd wzięłaś takie porównania
nie wiem kim jest zdradzona kobieta

Edytowane przez TmargoT
Czas edycji: 2013-05-26 o 14:08
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-26, 15:37   #560
Byczek91
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 7
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cześć dziewczyny!

Nie sądziłam, że kiedyś przyjdzie taki moment, w którym będę zmuszona założyć konto aby poprosić Was o radę (czego absolutnie nie uważam za coś złego). Po prostu jestem bardzo zaskoczona sytuacją w jakiej się znajduję i chciałabym uzyskać opinię osób niezależnych. Nie wiem też czy wybrałam do tego odpowiedni wątek, ale pozwólcie, że opiszę Wam swoją sytuację.

Tajemniczego Pana znam od 3 lat, bo razem studiujemy i jesteśmy w jednej grupie. Przez 2 pierwsze lata miałam chłopaka, on dziewczynę. Znamy się jedynie z krótkich pogawędek międzyzajęciowych (głównie w grupkach) i rozmów na tematy uczelniane. Zawsze uważałam go za najbardziej ogarniętego życiowo, pełnego poczucia humoru a do tego przystojnego faceta, jednak nigdy nie pomyślałam sobie o niczym więcej, bo obydwoje byliśmy zajęci. Rok temu ja rozstałam się z chłopakiem, ale sytuacja w dalszym ciągu nie zmieniła się. Aż do 3dniowego wyjazdu studenckiego, który miał miejsce niedawno. Już od pierwszego dnia wszyscy zauważali, że dzieje się coś między nami. Spojrzenia, uśmiechy, rozmowy. Byłam cały czas przekonana, że ma dziewczynę i sytuacja dla mnie była dość dziwna, jednak po przeprowadzeniu małego wywiadu dowiedziałam się, że rozstali się w lutym. Bez żadnych obaw więc spędzaliśmy ze sobą czas, bawiliśmy się świetnie całe 2 noce. Obydwoje stwierdziliśmy zgodnie, że to wielka pomyłka, że przez całe 3 lata nie mieliśmy ze sobą większego kontaktu i że pora to nadrobić. Cały czas miałam do tego dystans i bardziej z tego żartowałam, po powrocie stwierdziłam, że to był tylko wyjazdowy flirt i nic się nie zmieni. Jednak on potraktował to wszystko na serio i przez cały tydzień bardzo dużo ze sobą rozmawialiśmy (a nie muszę mówić, że spędzanie czasu z nim sprawia mi wielką przyjemność i wydawałoby się, że vice versa), zdarzyły nam się również dość mocne flirty Pod koniec tego intensywnego pod względem naszych kontaktów tygodnia wybraliśmy się grupą na imprezę, z której wyszliśmy razem. Niestety nie miałam do siebie żadnego dojazdu więc zaproponował, że na spokojnie i bez żadnych insynuacji mogę u niego przenocować. U niego wypiliśmy jeszcze wino, przez cały czas było wspaniale, niestety (a może stety) rozmowa potoczyła się w kierunku związków, więc opowiedziałam mu trochę o moich perypetiach a on sprawiał wrażenie jakby to samo działo się u niego, posmutniał i ciągle przytakiwał i mówił, że kto jak kto ale on mnie w tej kwestii doskonale rozumie. Po czym zostałam poinformowana o tym, że ma dziewczynę... nie chciałam mu uwierzyć, pokazał mi w portfelu jej zdjęcie (zeszli się ze sobą z powrotem). Powiedziałam mu oczywiście, że nie zachowuje się jakby był z kimś i dlatego jestem zszokowana. Odpowiedział, że on sobie zdaje z tego sprawę, jest całkowicie świadomy tego co robi i sam nie ogarnia tego co się dzieje teraz w związku ze mną. I że nie może uwierzyć, że jeszcze niedawno ze sobą nie rozmawialiśmy praktycznie w ogóle a teraz dzieją się takie rzeczy. Spaliśmy ze sobą na jednym łóżku, jedynie wtuleni w siebie. Rano obydwoje byliśmy bardzo zdezorientowani całą sprawą i tym co się dzieje między nami, bo to że coś między nami iskrzy było prawie namacalne. Dostałam po powrocie od niego wiadomość, że jest mu teraz bardzo ciężko. Teraz pojechał do siebie do domu (tam też jest jego dziewczyna) i mówił mi że porozmawiamy na spokojnie ale musi się sam ogarnąć bo ma totalny mętlik w głowie. Ja na niego nie naciskam, czekam aż się odezwie. Wiem, że on musi podjąć decyzję i ruszyć w którymś kierunku ponieważ jest dobrym człowiekiem i na pewno nie chce nikogo zranić. Tyle, że mi bardzo zaczęło zależeć na kontynuowaniu znajomości z nim w takiej formie jaka miała miejsce przed informacją o tym, że z kimś jest. Kompletnie nie wiem co robić, jedni mówią "Walcz o to, czasem trzeba o swoje szczęście zawalczyć", ale czy kosztem innych? Z drugiej strony rozmowa dała mi do zrozumienia, że nie jest do końca z nią szczęśliwy, tak jak nie byłam ja ze swoim chłopakiem. Drudzy mówią "Odpuść go, skoro robi takie rzeczy to znaczy, że jak byłby z Tobą robiłby to samo" z czym nie do końca się zgadzam bo nie jest ani trochę tym typem, a przecież czasem Ci właściwi ludzie spotykają się ze sobą, gdy są w innych związkach. Błagam poradźcie mi co mam robić i jak to wygląda z Waszego punktu widzenia, bo ja straciłam już całkiem głowę i nie robię nic innego tylko o tym myślę...

Dziękuję
Byczek91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-26, 16:19   #561
SzatAnka71
Zakorzenienie
 
Avatar SzatAnka71
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: ze Smoczej Jamy ;-)
Wiadomości: 12 737
GG do SzatAnka71
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez Byczek91 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny!

Nie sądziłam, że kiedyś przyjdzie taki moment, w którym będę zmuszona założyć konto aby poprosić Was o radę (czego absolutnie nie uważam za coś złego). Po prostu jestem bardzo zaskoczona sytuacją w jakiej się znajduję i chciałabym uzyskać opinię osób niezależnych. Nie wiem też czy wybrałam do tego odpowiedni wątek, ale pozwólcie, że opiszę Wam swoją sytuację.

Tajemniczego Pana znam od 3 lat, bo razem studiujemy i jesteśmy w jednej grupie. Przez 2 pierwsze lata miałam chłopaka, on dziewczynę. Znamy się jedynie z krótkich pogawędek międzyzajęciowych (głównie w grupkach) i rozmów na tematy uczelniane. Zawsze uważałam go za najbardziej ogarniętego życiowo, pełnego poczucia humoru a do tego przystojnego faceta, jednak nigdy nie pomyślałam sobie o niczym więcej, bo obydwoje byliśmy zajęci. Rok temu ja rozstałam się z chłopakiem, ale sytuacja w dalszym ciągu nie zmieniła się. Aż do 3dniowego wyjazdu studenckiego, który miał miejsce niedawno. Już od pierwszego dnia wszyscy zauważali, że dzieje się coś między nami. Spojrzenia, uśmiechy, rozmowy. Byłam cały czas przekonana, że ma dziewczynę i sytuacja dla mnie była dość dziwna, jednak po przeprowadzeniu małego wywiadu dowiedziałam się, że rozstali się w lutym. Bez żadnych obaw więc spędzaliśmy ze sobą czas, bawiliśmy się świetnie całe 2 noce. Obydwoje stwierdziliśmy zgodnie, że to wielka pomyłka, że przez całe 3 lata nie mieliśmy ze sobą większego kontaktu i że pora to nadrobić. Cały czas miałam do tego dystans i bardziej z tego żartowałam, po powrocie stwierdziłam, że to był tylko wyjazdowy flirt i nic się nie zmieni. Jednak on potraktował to wszystko na serio i przez cały tydzień bardzo dużo ze sobą rozmawialiśmy (a nie muszę mówić, że spędzanie czasu z nim sprawia mi wielką przyjemność i wydawałoby się, że vice versa), zdarzyły nam się również dość mocne flirty Pod koniec tego intensywnego pod względem naszych kontaktów tygodnia wybraliśmy się grupą na imprezę, z której wyszliśmy razem. Niestety nie miałam do siebie żadnego dojazdu więc zaproponował, że na spokojnie i bez żadnych insynuacji mogę u niego przenocować. U niego wypiliśmy jeszcze wino, przez cały czas było wspaniale, niestety (a może stety) rozmowa potoczyła się w kierunku związków, więc opowiedziałam mu trochę o moich perypetiach a on sprawiał wrażenie jakby to samo działo się u niego, posmutniał i ciągle przytakiwał i mówił, że kto jak kto ale on mnie w tej kwestii doskonale rozumie. Po czym zostałam poinformowana o tym, że ma dziewczynę... nie chciałam mu uwierzyć, pokazał mi w portfelu jej zdjęcie (zeszli się ze sobą z powrotem). Powiedziałam mu oczywiście, że nie zachowuje się jakby był z kimś i dlatego jestem zszokowana. Odpowiedział, że on sobie zdaje z tego sprawę, jest całkowicie świadomy tego co robi i sam nie ogarnia tego co się dzieje teraz w związku ze mną. I że nie może uwierzyć, że jeszcze niedawno ze sobą nie rozmawialiśmy praktycznie w ogóle a teraz dzieją się takie rzeczy. Spaliśmy ze sobą na jednym łóżku, jedynie wtuleni w siebie. Rano obydwoje byliśmy bardzo zdezorientowani całą sprawą i tym co się dzieje między nami, bo to że coś między nami iskrzy było prawie namacalne. Dostałam po powrocie od niego wiadomość, że jest mu teraz bardzo ciężko. Teraz pojechał do siebie do domu (tam też jest jego dziewczyna) i mówił mi że porozmawiamy na spokojnie ale musi się sam ogarnąć bo ma totalny mętlik w głowie. Ja na niego nie naciskam, czekam aż się odezwie. Wiem, że on musi podjąć decyzję i ruszyć w którymś kierunku ponieważ jest dobrym człowiekiem i na pewno nie chce nikogo zranić. Tyle, że mi bardzo zaczęło zależeć na kontynuowaniu znajomości z nim w takiej formie jaka miała miejsce przed informacją o tym, że z kimś jest. Kompletnie nie wiem co robić, jedni mówią "Walcz o to, czasem trzeba o swoje szczęście zawalczyć", ale czy kosztem innych? Z drugiej strony rozmowa dała mi do zrozumienia, że nie jest do końca z nią szczęśliwy, tak jak nie byłam ja ze swoim chłopakiem. Drudzy mówią "Odpuść go, skoro robi takie rzeczy to znaczy, że jak byłby z Tobą robiłby to samo" z czym nie do końca się zgadzam bo nie jest ani trochę tym typem, a przecież czasem Ci właściwi ludzie spotykają się ze sobą, gdy są w innych związkach. Błagam poradźcie mi co mam robić i jak to wygląda z Waszego punktu widzenia, bo ja straciłam już całkiem głowę i nie robię nic innego tylko o tym myślę...

Dziękuję
Ale to wątek innej Autorki, załóż swój
__________________


SzatAnka71 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-26, 16:52   #562
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez Byczek91 Pokaż wiadomość
Błagam poradźcie mi co mam robić i jak to wygląda z Waszego punktu widzenia, bo ja straciłam już całkiem głowę i nie robię nic innego tylko o tym myślę...
Ja bym nie robiła nic, pojechał do siebie, niech podejmie decyzję. Na pewno nie zgodziłabym się na żadną bliskość póki jest w związku.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-27, 15:33   #563
Dorota-Coco
Zakorzenienie
 
Avatar Dorota-Coco
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 9 631
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

dalio jeden, dwa, trzy, cztery, pięć ...

wesoły wątek
o tempora, o mores

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

Cytat:
Napisane przez dalilah12345 Pokaż wiadomość
Niestety nie wspomniał o tym... W większości piszecie, że on na pewno nie zostawi żony... Ale wchodząc na inne tematy zauważyłam, że mnóstwo jest sytuacji, gdy mąż zostawia żonę dla kochanki...
Zastanawia mnie to, czy on nie mówi o żonie źle bo naprawdę jest im tak dobrze(choć wtedy by chyba nie zdradzał) czy dlatego że przynajmniej jest kulturalny...

spłakałam się ze smiechu

Edytowane przez Dorota-Coco
Czas edycji: 2013-05-27 o 15:50
Dorota-Coco jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-27, 15:46   #564
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez Byczek91 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny!

Nie sądziłam, że kiedyś przyjdzie taki moment, w którym będę zmuszona założyć konto aby poprosić Was o radę (czego absolutnie nie uważam za coś złego). Po prostu jestem bardzo zaskoczona sytuacją w jakiej się znajduję i chciałabym uzyskać opinię osób niezależnych. Nie wiem też czy wybrałam do tego odpowiedni wątek, ale pozwólcie, że opiszę Wam swoją sytuację.

Tajemniczego Pana znam od 3 lat, bo razem studiujemy i jesteśmy w jednej grupie. Przez 2 pierwsze lata miałam chłopaka, on dziewczynę. Znamy się jedynie z krótkich pogawędek międzyzajęciowych (głównie w grupkach) i rozmów na tematy uczelniane. Zawsze uważałam go za najbardziej ogarniętego życiowo, pełnego poczucia humoru a do tego przystojnego faceta, jednak nigdy nie pomyślałam sobie o niczym więcej, bo obydwoje byliśmy zajęci. Rok temu ja rozstałam się z chłopakiem, ale sytuacja w dalszym ciągu nie zmieniła się. Aż do 3dniowego wyjazdu studenckiego, który miał miejsce niedawno. Już od pierwszego dnia wszyscy zauważali, że dzieje się coś między nami. Spojrzenia, uśmiechy, rozmowy. Byłam cały czas przekonana, że ma dziewczynę i sytuacja dla mnie była dość dziwna, jednak po przeprowadzeniu małego wywiadu dowiedziałam się, że rozstali się w lutym. Bez żadnych obaw więc spędzaliśmy ze sobą czas, bawiliśmy się świetnie całe 2 noce. Obydwoje stwierdziliśmy zgodnie, że to wielka pomyłka, że przez całe 3 lata nie mieliśmy ze sobą większego kontaktu i że pora to nadrobić. Cały czas miałam do tego dystans i bardziej z tego żartowałam, po powrocie stwierdziłam, że to był tylko wyjazdowy flirt i nic się nie zmieni. Jednak on potraktował to wszystko na serio i przez cały tydzień bardzo dużo ze sobą rozmawialiśmy (a nie muszę mówić, że spędzanie czasu z nim sprawia mi wielką przyjemność i wydawałoby się, że vice versa), zdarzyły nam się również dość mocne flirty Pod koniec tego intensywnego pod względem naszych kontaktów tygodnia wybraliśmy się grupą na imprezę, z której wyszliśmy razem. Niestety nie miałam do siebie żadnego dojazdu więc zaproponował, że na spokojnie i bez żadnych insynuacji mogę u niego przenocować. U niego wypiliśmy jeszcze wino, przez cały czas było wspaniale, niestety (a może stety) rozmowa potoczyła się w kierunku związków, więc opowiedziałam mu trochę o moich perypetiach a on sprawiał wrażenie jakby to samo działo się u niego, posmutniał i ciągle przytakiwał i mówił, że kto jak kto ale on mnie w tej kwestii doskonale rozumie. Po czym zostałam poinformowana o tym, że ma dziewczynę... nie chciałam mu uwierzyć, pokazał mi w portfelu jej zdjęcie (zeszli się ze sobą z powrotem). Powiedziałam mu oczywiście, że nie zachowuje się jakby był z kimś i dlatego jestem zszokowana. Odpowiedział, że on sobie zdaje z tego sprawę, jest całkowicie świadomy tego co robi i sam nie ogarnia tego co się dzieje teraz w związku ze mną. I że nie może uwierzyć, że jeszcze niedawno ze sobą nie rozmawialiśmy praktycznie w ogóle a teraz dzieją się takie rzeczy. Spaliśmy ze sobą na jednym łóżku, jedynie wtuleni w siebie. Rano obydwoje byliśmy bardzo zdezorientowani całą sprawą i tym co się dzieje między nami, bo to że coś między nami iskrzy było prawie namacalne. Dostałam po powrocie od niego wiadomość, że jest mu teraz bardzo ciężko. Teraz pojechał do siebie do domu (tam też jest jego dziewczyna) i mówił mi że porozmawiamy na spokojnie ale musi się sam ogarnąć bo ma totalny mętlik w głowie. Ja na niego nie naciskam, czekam aż się odezwie. Wiem, że on musi podjąć decyzję i ruszyć w którymś kierunku ponieważ jest dobrym człowiekiem i na pewno nie chce nikogo zranić. Tyle, że mi bardzo zaczęło zależeć na kontynuowaniu znajomości z nim w takiej formie jaka miała miejsce przed informacją o tym, że z kimś jest. Kompletnie nie wiem co robić, jedni mówią "Walcz o to, czasem trzeba o swoje szczęście zawalczyć", ale czy kosztem innych? Z drugiej strony rozmowa dała mi do zrozumienia, że nie jest do końca z nią szczęśliwy, tak jak nie byłam ja ze swoim chłopakiem. Drudzy mówią "Odpuść go, skoro robi takie rzeczy to znaczy, że jak byłby z Tobą robiłby to samo" z czym nie do końca się zgadzam bo nie jest ani trochę tym typem, a przecież czasem Ci właściwi ludzie spotykają się ze sobą, gdy są w innych związkach. Błagam poradźcie mi co mam robić i jak to wygląda z Waszego punktu widzenia, bo ja straciłam już całkiem głowę i nie robię nic innego tylko o tym myślę...

Dziękuję
No jak walcz , zawsze mnie to rozbraja.. Po prostu poczekaj, co z tego wyniknie, no zechce, to ja zostawi i bedzie z Tobą, nie zechce, to nie zechce, trudno.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-27, 16:02   #565
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez juritka_94 Pokaż wiadomość
Dziewczyno - już olać to jak może żona zareagować na to, że romansujesz z jej mężem. Tu chodzi o ich DZIECKO. Wiesz ile traumy i bólu daje dziecku rozwód rodziców ?? Wiesz ile cierpienia daje odejście ojca lub matki z rodzinnego domu w którym mieszka dziecko ?

Jesteś nieszczęśliwa i wewnętrzne problemy chcesz rozwiązać taką a nie inną miłością - chorą miłością.
e... szczerze nie rozumiem problemu z dzieckiem na obecnym etapie związku "partnera" autorki

przecież ojciec tego dziecka już zdradza żonę - może żona nie wiem i jest cud, miód i orzeszki w domu a może żona się domyśla i atmosfera w domu jest nie do zniesienia - jakby nie było to dziecko już ma emocjonalnie patologiczną sytuację w domu więc.. no tak jakby mleko się już rozlało

dzieckiem to się powinien ojciec interesować zanim na boku zaczął bzykać - bo teraz bez względu na chęci autorki (czy jakiejś innej która jest albo nawinie się po niej) to dziecko już ma skopaną rodzinę
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-27, 22:33   #566
DariaKom
Zakorzenienie
 
Avatar DariaKom
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Tak w temacie: http://kwejk.pl/obrazek/1800269/jest...eligentny.html
DariaKom jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-27, 23:02   #567
leleczka
Wtajemniczenie
 
Avatar leleczka
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 2 709
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Nawet jeśli zostawiłby dla Ciebie swoją żonę to ja na Twoim miejscu bałabym się, że za jakiś czas Ciebie zostawi dla innej i jeszcze jedno: nie obrzydza Cię, że to samo co mówi Tobie (że Cię kocha itd.) mówi swojej żonie, a co gorsza rano kocha się ze swoją żoną, a wieczorem robi to z Tobą? Paskudnie postępujesz. Mimo całej waszej szczęśliwej 'miłości' to w 90 % on wybierze szczęśliwe życie w domu u boku żony i dziecka. Co mu po dziewczynie, która postępuje tak niemoralnie i idzie z żonatym do łóżka?
__________________
06.07.2019
leleczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-28, 09:01   #568
vadi
*sportaddict*
 
Avatar vadi
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 127
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez eyo Pokaż wiadomość
e... szczerze nie rozumiem problemu z dzieckiem na obecnym etapie związku "partnera" autorki

przecież ojciec tego dziecka już zdradza żonę - może żona nie wiem i jest cud, miód i orzeszki w domu a może żona się domyśla i atmosfera w domu jest nie do zniesienia - jakby nie było to dziecko już ma emocjonalnie patologiczną sytuację w domu więc.. no tak jakby mleko się już rozlało

dzieckiem to się powinien ojciec interesować zanim na boku zaczął bzykać - bo teraz bez względu na chęci autorki (czy jakiejś innej która jest albo nawinie się po niej) to dziecko już ma skopaną rodzinę
To samo pomyślałam.
Na cholerę dzieciakowi do szczęścia zakłamany tatuś-zdrajca? Ani żaden wzór z niego, ani szczęśliwej rodziny (ani dziecku, ani żonie) nie stworzy.
vadi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-28, 15:50   #569
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
to kup sobie psa,jak chcesz go do siebie przywiązać
Z facetem też może się dać...

---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Cytat:
Napisane przez Majka1503 Pokaż wiadomość
Mylisz się autorko, że wypowiadają się same zdradzone itp I uwierz mi, karma wraca.

Ja sama zdradzałam, wróciło po jakimś czasie, oj bardzo mocno.
Moja przyjaciółka zdradziła i byłą też "kochanką". Wróciło po jakimś czasie raz, teraz najprawdopodobniej znowu ma poroże jak ze Śląska nad morze, ale nie chce w to wierzyć Takich przykładów znam mnóstwo.

A mojej cioci po długich walkach udało się odbić przystojnego, żonatego, pracowitego ideała. Jego pierwsza żona bardzo to przeżyła, depresja, po tym się pociągnęły inne choroby, zmarła bardzo młodo.
A ciocia ma "przeszczęśliwe" życie z alkoholikiem
A mojemu kotu karma też czasem wraca, zwłaszcza tuż po jedzeniu. A syn drugiej żony mijego szwagra wujka też miał taki przypadek, że mu karma wróciła...po paru piwach wprawdzie, ale jednak.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-28, 15:53   #570
JanePanzram
Zakorzenienie
 
Avatar JanePanzram
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

kot zjadł za dużo trawy
czasami sprtawiasz wrażenie trochę głupawej, ale nic to
JanePanzram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:14.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.