Wakacyjne Mamy 2012 - część III

[nitka_88]

Melduję się

[karmeelek]

My wróciłyśmy ze spacerku a że mała jeszcze śpi w wózku to wykorzystuje to na wizaz
blue to już wiem skąd taka cena przynajmniej choć w tesco widziałam te maty po 219 zl więc też w dobrej cenie. No i są też tam zawieszki z lamaze po 43 zl - my wczoraj kupiliśmy smoka
Mamuska wydaje się że proszki, krople, mikrogranulki pomagają - łatwiej mala uspokoić ale i tak pewnie spokój całkowity nadejdzie jak ja wyreguluje - bynajmniej tak twierdzi lekarz hihi ale mówi, że może to trochę potrwać. Dzisiejsza noc w sumie nie była już taka zła poza tym, że od 5.40 mała już nie chciała spać - przysnęła na moment, rodzice się poprzytulali i mała znów się obudziła i było na tyle w temacie spania.

[nadalka]

Agunia miałam ci napisać że ja tamten artykuł czytałam na osesku.

U nas nieśmiałość pełną parą, byłam dzisiaj w pracy z nią wszyscy do niej zagadywali, zabawiali a ona się patrzyła po czym zaczynała płakać...

Kurde od wczoraj co jakiś czas kołacze mi serce:/

[hanjah]

Napisane przez nitka_88

Melduję się

Gratuluję rocznicy

My z tż też jesteśmy parą od pewnej imprezy Tylko że to było 12 lat temu Rocznicę mamy za miesiąc

Tż wraca już do domu Jesteśmy prawie spakowani ale łatwo nie było

[Mandragorrka]

Dziecko mi zasnęło, więc zaraz sobie poczytam. Sprzątać nie będę

Napisane przez branzoletka

Ciąże zawalił na całej linii, na poród sn bym go nawet nie wzięła, bo pewnie palcem po by mnie nie tknął. Teraz też mnie nie tyka twierdzi, że nie ma głowy do tego(choć lodzika chętnie przyjmuje egoista wredny). Czekam aż będe na tyle dobrze wyglądać żeby się nie krępować i chyba znajde se kochanka, bo bez seksu to ja nie chce żyć


O jaki "uczciwy" Tak naprawde praktycznie wszystkie liczniki się cofa, bo by auta się nie sprzedawały. Oglądałam nie dawno taki reportaż na ten temat i sami sprzedawcy komisów przyznawali się do tego, że to wina kupujących, którzy jak widzą jakąś tam magiczną liczbę na liczniku, to już nie chcą kupić auta i są zmuszani do takich praktyk.

Ad 1. Twojemu chłopu należą się baty Egoista wredny Widzę, że masz już skonkretyzowane plany

Ad 2 .Właśnie małż omijał wszystkie ogłoszenia gdzie ten przebieg był mały, albo gdzie auto było od pierwszego właściciela, do tego nie palącej starszej kobiety I niestety cofanie, a raczej regeneracja liczników to powszechna praktyka. Przy zakupie używanego samochodu trzeba się z tym liczyć.

Napisane przez hanjah

Tż wraca już do domu Jesteśmy prawie spakowani ale łatwo nie było

Wow, pakowanie całej rodziny to nie lada wyzwanie. Udanego wyjazdu.

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

Napisane przez nadalka

Kurde od wczoraj co jakiś czas kołacze mi serce:/

Nie wiem co to może oznaczać, mam nadzieję, że nic poważnego

[depoison]

Melduję się w nowym wątku!

Napisane przez Opalia

Teraz kupiłam jej taka zabawkę http://www.fabrykawafelkow.pl/dla-dz...krowka.jpg?v=1 , a malutka śpi mi na kolanach

prześliczna!

Napisane przez Maciejka__

A ja muszę wrócić do tematu kombinezonów.
Wczoraj dotarł "biały, jak next" dla dziecka w wieku "6+".
Faktycznie jest ciepły, ale po pierwsze nie biały, tylko szaro-żółty , a po drugie z metką 86!

"antyczna biel"?

Napisane przez Mandragorrka

Ad 1. A nie możesz po prostu wkleić większych zdjęć? Wg własnego upodobania. W mojej książeczce też jest miejsce na różnej wielkości zdjęcia, jednak ja wywołam w jednym formacie i będę naklejać tak jak mi pasuje. Do tego nożyczkami można zdjęcie przyciąć w dowolnym kształcie. Więc ja kwadracikami nie będę się przejmować, zakleję je zdjęciami (nawiasem mówiąc zdjęcia mam wybrane, ale jakoś jeszcze nie zebrałam się, do ich zrobienia)

no właśnie niezabałdzo mogę wkleić większe - aż sfotografowałam, jak wygląda ten album
(więc jedyną opcją byłoby wycinanie z dużych, ale tego nie lubię, wolę już w programie pokadrować, wkleić np. 4 portrety w jedną odbitkę i wtedy powycinać )

1 - ptaszek się rozkłada na harmonijkę, miejsce na zdjęcie jest wielkości może może 2 znaczków
2 - tu wejdą zdjęcia formatu może 7x10
3 - na tej stronie mają być zdjęcia zabawek
4 - a tu zamykane okienka, więc już w ogóle format musi się zgadzać

[blueberry88]

Napisane przez karmeelek

My wróciłyśmy ze spacerku a że mała jeszcze śpi w wózku to wykorzystuje to na wizaz
blue to już wiem skąd taka cena przynajmniej choć w tesco widziałam te maty po 219 zl więc też w dobrej cenie. No i są też tam zawieszki z lamaze po 43 zl - my wczoraj kupiliśmy smoka

W Tesco? Ja też kupiłam smoka w Tesco I zebrę

Napisane przez nadalka

Agunia miałam ci napisać że ja tamten artykuł czytałam na osesku.

U nas nieśmiałość pełną parą, byłam dzisiaj w pracy z nią wszyscy do niej zagadywali, zabawiali a ona się patrzyła po czym zaczynała płakać...

Kurde od wczoraj co jakiś czas kołacze mi serce:/

A odstawiłam kawę?

[anna99302]

Napisane przez Maciejka__

W poprzedniej części napisałam Ci, że daję jej jeść tyle, ile chce. Czasem podnosi alarm, jakby umierała z głodu, a wypija 20-30 ml i zasypia na długo.
Przybrała bardzo ładnie (w 3 miesiące prawie podwoiła wagę urodzeniową, więc podwojenia spodziewam się w ciągu tygodnia), ma drugi podbródek i tłuściutkie uda, ale zdaniem pediatry jest ok. Na razie odradza mi dodawanie do mleka kaszek, bo jej zdaniem nie ma takiej potrzeby.
Karmię Bebilonem i od dawna chce maksymalnie 120-130 ml, a wcale nie chce jeść częściej. Zresztą jak zrobiłam jej więcej, to i tak zjadła ok. 130 ml.

O dziękuję za odpowiedź! czyli, ze moge podac 30ml zeby dopchac

Napisane przez depoison

Melduję się w nowym wątku!

no właśnie niezabałdzo mogę wkleić większe - aż sfotografowałam, jak wygląda ten album
(więc jedyną opcją byłoby wycinanie z dużych, ale tego nie lubię, wolę już w programie pokadrować, wkleić np. 4 portrety w jedną odbitkę i wtedy powycinać )

1 - ptaszek się rozkłada na harmonijkę, miejsce na zdjęcie jest wielkości może może 2 znaczków
2 - tu wejdą zdjęcia formatu może 7x10
3 - na tej stronie mają być zdjęcia zabawek
4 - a tu zamykane okienka, więc już w ogóle format musi się zgadzać

ooo ile pracy z tym albumem! my mamy nieco prostszy w obsłudze album z miejscami na całe zdjęcia. Mój maż mnie wkurza twierdzi , ze chłopaki i tak wagi do takich rzeczy nie przywiązują

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

Napisane przez Maciejka__

[/COLOR]Jak wychodzę z małą na dłużej, to mam butlę z wodą i odmierzoną ilość proszku w pojemniku na pokarm. http://allegro.pl/tommee-tippee-poje...660972386.html
Przedtem miałam pełen pojemnik i miarkę, ale odkąd tż wsypał do butli całość, czyli ok. 7 miarek zamiast 4, to już wsypuję odmierzoną i na wieczku napisałam, że to Bebilon AR. Butelek mam dosyć, a termoopakowania aż 3, w tym jedno z funkcją podgrzewacza samochodowego, także poradzę sobie nawet na dłuższych trasach.

MM daję tyle, ile zje. Na szczęście widzę, kiedy przestaje ciągnąć. Jak zabiorę i nie krzyczy, to znaczy, że albo jest najedzona, albo musi odbić i później będzie jeść dalej.[COLOR="Silver"]

:

Z organizacja w podrozy robie tak samo. tez mam pojemniczki na pokarm i termoopakowanie TT. i dlatego wczoraj wzielam za malo! na 120ml wody co mały wciągnał w 15 min i było mu mało. a np. jak przygotuje 120ml i zje 60ml a za 45 min bedzie chcial jeszcze jesc, to moge to samo co zostało podgrzać??

Napisane przez branzoletka

Jak widzę i tak jak myślałam w kwestii apetytu naszych pociech nie ma reguły a tabele na pudełkach mm są orientacyjne. To tak jak z dorosłymi jeden zje więcej a drugi mniej i też głodny nie chodzi

ad1. Ja zamierzam to wprowadzić, bo też je mleko Hippa, będe pisać jak nam idzie.

ad2. Mam nadzieje, że będzie prawie niewidoczna jak moje pod cyckami

ad3. Ciąże zawalił na całej linii, na poród sn bym go nawet nie wzięła, bo pewnie palcem po by mnie nie tknął. Teraz też mnie nie tyka twierdzi, że nie ma głowy do tego(choć lodzika chętnie przyjmuje egoista wredny). Czekam aż będe na tyle dobrze wyglądać żeby się nie krępować i chyba znajde se kochanka, bo bez seksu to ja nie chce żyć

acha, to juz rozumiem z tymi tabelami
A twoj Tż to paskudn egoista. znajdź se kochanka, a co!

[hanjah]

Dziewczyny, miłego weekendu Do poczytania w niedzielę

[nel_a]

Witam się w nowej cześci

właśnie wróciliśmy z usg bioderek. Wszystko ok - dzieki za kciuki

mamy już leżaczek

[mrowka88]

Witam się w kolejnej części

...i z tej oto okazji uroczyście przysięgam udzielać się częściej

[prince_polo]

Napisane przez nadalka

Anna zmieniałam mleko ale już miesiąc temu.

Ciastek ja byłam kp do 1,5mc a mój brat do 3tyg i jesteśmy zdrowi jak rydze a w dzieciństwie mało chorowaliśmy

wsumie to ja tez jestem wykarmiona na mm od poczatku...

Napisane przez mrowka88

...i z tej oto okazji uroczyście przysięgam udzielać się częściej

[mrowka88]

nel_a, jak robiliście odcisk stópki to na śpiocha? Bo moje dziecko dotykane w nóżki od spodu zgina paluszki, a też bardzo chcę zrobić taki stempel póki stópka jest jeszcze malutka no i zastanawiam się jak to technicznie przeprowadzić

[agunia82]

Napisane przez hanjah

Dziewczyny, miłego weekendu Do poczytania w niedzielę

Wam również

Napisane przez nel_a

Witam się w nowej cześci

właśnie wróciliśmy z usg bioderek. Wszystko ok - dzieki za kciuki

mamy już leżaczek

super wieści

Napisane przez prince_polo

ale jesteś wredna, mrówka obiecuje poprawę, a Ty ją bić chcesz

nie wierzę, moje dziecię jak padło po ostatnim karmieniu tak śpi jak zabita do teraz, aż się boję wieczoru...

[Maciejka__]

Napisane przez nadalka

Kurde od wczoraj co jakiś czas kołacze mi serce:/

Przywal tż-owi , a sobie kup aspargin. To potas i magnez.

Napisane przez blueberry88

Musi Ci zwrócić kasę, niestety wysłać musisz na swój koszt.

Po pierwszej odpowiedzi ręce mi opadły. To długi, pełen agresji tekst z 5 znakami interpunkcyjnymi, a dokładniej z jednym myślnikiem i 4 znakami zapytania.

Najwyraźniej powinnam zapytać czy kombinezon dla dziecka w wieku 6+ i zamieszczony w dziale z rozmiarem 74 rzeczywiście jest w takim rozmiarze i czy biel jest biała. Resztę Wam daruję.
***
Chyba zobaczyła, że nie udało się jej ani zakrzyczeć, ani wyprowadzić z równowagi, bo w kolejnej wiadomości napisała, że zwróci mi kasę za kombinezon, ale nie za paczkę. Mam nadzieję, że ma na myśli koszt nadania przesyłki do niej. Wolę stracić ok. 10 zł, niż wkurzać się, że kupiłam kombinezon w kolorze brudnobiałym.

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------

Napisane przez prince_polo

idese kawke strzele chyba

Dobry pomysł.
Moja niunia śpi.
***
Chyba kupię kombinezon dwuczęściowy.

[agunia82]

Napisane przez Maciejka__

Chyba kupię kombinezon dwuczęściowy.

moim zdaniem lepszy jest jednoczęściowy. Dla mnie wybawieniem teraz jest kombinezon jesienny z H&M, zwłaszcza jeśli chodzi o wizyty u lekarzy. Luśka przy ubieraniu i rozbieraniu strasznie się denerwuje, a w poniedziałek po szczepieniu jeszcze tak mi się przy ubieraniu rozdarła, że na bank się spociła. Więc poszłam po rozum do głowy i dzisiaj ubrałam ją w bodziaka, cieplejsze rajstopki i na to kombinezon. Wchodzę do poczekalni, kombinezon ściągam migiem - tylko rozsunąć suwak i wyjąc ręce i nogi - bez problemu, bo kombinezon jest luźny. Zakładanie też idzie szybko - włożyć dziecko, raz dwa zapiąć i po sprawie, mała nie denerwuje się, że muszę podnieść nóżki, żeby spodenki założyć, potem kombinować jeszcze z kurteczką, zwłaszcza, jeśli rękawki są ciasne - Lu tego nienawidzi.

[nel_a]

Napisane przez mrowka88

nel_a, jak robiliście odcisk stópki to na śpiocha? Bo moje dziecko dotykane w nóżki od spodu zgina paluszki, a też bardzo chcę zrobić taki stempel póki stópka jest jeszcze malutka no i zastanawiam się jak to technicznie przeprowadzić

robiłam na przewijaku, przed kąpielą. wierzgał stópkĄ ale dałam radę

[KarolinaPW]

Napisane przez karmeelek

Karolina niestety masz rację - stres ma ogromny wpływ na pokarm - do tego stopnia, że mają nawet pełne cycki a będąc zestresowaną pokarm może nie lecieć. Mi przez stres prawie zanikł - na szczęście udało się wywalczyć cycka na nowo. Mojej koleżance zanikł pokarm po 3 tygodniach całkowicie ale się nie poddała - przystawiała małego ciągle a jak już się niebotycznie darł z głodu dostawał butlę ale tym sposobem po 12 dniach odzyskała pokarm i karmiła małego przez 1,5 roku. Przy tym sen (wypoczynek) też ma duże znaczenie oraz duża ilość wypijanych płynów.

dla koleżanki, mi się nie udało

Napisane przez branzoletka

Jak ja wam tego kp zazdroszczę Nikt by się nie czepiał ile i kiedy mam niuńkowi dawać jeść Mój tż mnie nie wspiera wręcz przeciwnie cały czas mnie krytykuje za byle pierdołe. Stracił robotę(ciągnie L4) siedzi w domu, kasy brak i mu wali na dekiel z tego wszystkiego. Praktycznie jesteśmy w ciągłej wojnie, bo co się w miare polepszy atmosfera to znowu ją speirdoli głupimi tekstami. To mu w końcu powiedziałam co myślę Patrykowi, że ma ojca kretyna .... Jakieś mięso poleciało w moją stronę ale go nie słuchałam żeby się nie stresować, bo małego do kąpieli niosłam.
Mam niesłychanego pecha w doborze partnerów życiowych i tylko szkoda, że takiego ojca wybrałam dla mojego syna
Jak ja ci zazdroszczę, że możesz karmić synka jak chcesz mi wisi rodzina nad głową i czuje się zaszczuta tak, że czasem mam ochotę spakować siebie i synka i uciec jak najdalej
Czasem mu po kryjomu daje więcej i wtedy mały zadowolony i ja też, bo patrzenie i słuchanie jak on się męczy głodny wykańcza mnie psychicznie.

Az przykro się to czyta, strasznie mi Cię żal, że nie masz wsparcia a jeszcze Ci dokładają zmartwień, żeby się po kontach chować z karmieniem we włąsnym domu- nie do pomyślenia. Trzymaj się i nie daj się stłamsić

Napisane przez prince_polo

a tak w ogole moja kuzynka ma 2 dzieci. Pierwsze ma juz 6 lat i karmiła je tyle ile ja Rozalke czyli 2,5 miesiaca. I po pol roku zaczela jej chorowac i tak zostało. A druga ma 2 latka jeszcze cyca doi(wczoraj stała i doiła) a jest tak zachartowana ze wcale nie choruje. I sie zaczełam martwic, Myslicie ze to prawda?

Chyba nie do końca, synek PauliShin jest na mm prawie od początku i pisała że nie choruje z kolei ja byłam karmiona do 9 mca życia i jak poszłam do zerówki chorowałąm non stop, więcej przesiedziałąm w domu niż byłam na zajęciach.

Napisane przez anna99302

A swoja droga wczoraj bylismy z małym na lunchu biznesowym z kuzynem mojego męża...taaa lunch biznesowy z dzieckiem- nie musze mowic, że spóźnili się do pracy w każdym razie mały pól obiadu płakał a drugie pół spał. zeżarł 120 ml z butli i potem...musialam iśc z nim do toalety żeby go dokarmić...wiecie co? ja tam nie zgadzam się, że kp jest łatwiejsze....przy karmieniu mm nie muszę chować się po kiblach!!!!!!!

Napisane przez Mandragorrka

Dzisiaj mam dzień bez małża Najpierw w pracy a potem jedzie na mecz. Na obiad miała być ryba, ale ponieważ go nie ma to ja wcinam pierogi ze szpinakiem (ostatnio były dużo lepsze - teraz mam z innego baru i są mało szpinakowe).

Byłam z Amelką u pediatry na kontroli - dalej nie mamy szczepień bo ciągle jest zakatarzona. Może do przyszłego czwartku jej przejdzie to wtedy będzie szczepiona.
No i waży 6400

Super Amelcia przybiera!
za szczepienie!

Napisane przez nitka_88

Hej kochane Wczoraj mieliśmy z tż 4 lata, od kiedy zaczęliśmy być razem. Z tej okazji wziął sobie wolne i spędziliśmy razem caaaaluteńki dzień. I noc, bo on na nocki robi. No i dlatego, trochę zaniedbałam wizaż Ale co tam, już nadrabiam Miłego dnia

Wszystkiego najlepszego

My we wtorek mieliśmy 8 rocznicę ślubu, nawet życzeń mi mąż nie złożył, że o prezencie nie wspomnę dzień jak każdy inny A na urodziny dostałam 1 różę, jak na randkach z czasów liceum

Napisane przez Mandragorrka

Nie martw się, będziemy wałkować tematy tyle ile będzie potrzeba. Poza tym jeszcze nie zauważyłam, żeby coś się znudziło.

Te czajniki Le Creuset są piękne Ten tradycyjny czarny bardzo mi się podoba, ale cena 425 zł już dużo dużo mniej.

Napisane przez Linka25

Karolina zgadzam się - stres hamuje produkcje pokarmu coś o tym wiem Z porównaniem do krwi chodziło mi o skład - że pokarm ma mniej więcej stały skład, to kwestia fizjologiczna.
I dużo zrobiłaś w kwestii pobudzania laktacji, odciąganie, przystawianie, nawadnianie się, dobre chęci..nic więcej się nie da... A przy dziecku które ciągle płacze trudno być beztrosko wyluzowaną, zrelaksowaną. Wszędzie piszą "do karmienia zasiądź zrelaksowana" taaaaa jasne, dziecko purpurowe od płaczu, płacze pól dnia, drugie pół marudzi, człowiek zachodzi w głowę co mu jest, na siku biegnie co sił w nogach byle szybciej, pokarmu mało i zrelaksuj się tu Miałam takie dni.

W ogóle te porady "nie denerwuj siębo się to dziecku udziela" mnie dobijają, jak można być spokojnym i opanowanym po entej godzinie wrzasku o niewiadomym podłożu święty by nie wytrzymał

Napisane przez anna99302

o ja pierdzielę my dzisia próbujemy Hippa aż się boję

Nie bój się U mnie (u Marcinka znaczy) po Hippie jest lepsza kupa i odbija mu się lepiej, po Nanie trzeba było znacznie dłużej czekać, a teraz beka jak stary Jestem zadowolona z tego mleka.

[karmeelek]

Blue ja właśnie muszę dokupić te zebrę bo widzę ze smok tak średnio póki co sie sprawdza....
nel_a to super z bioderkami wszystko ok. My za m-c będziemy szły na kontrole bo niestety u nas nie były one prawidłowe.

[agunia82]

Jakby któraś była zainteresowana, to pojawiła się na all używana mata lamaze domek
http://allegro.pl/lamaze-mata-edukac...695593508.html

[karmeelek]

Karolina to przykre, że mąż zapomniał o rocznicy - tym bardziej teraz... I nie wyrzucaj sobie, że nie karmisz piersią - zrobiłaś wszystko co mogłaś

[nadalka]

Dziewczyny czy wasze dzieci też tak intensywnie mielą językiem? Bo moja mała tak się przy tym produkuje że aż wargi do buzi zassiewa

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

Blue kawę pije ale tylko rozpuszczalną z jednej łyżeczki, pół na pół z mlekiem, 2 kubki dziennie.

Maciejka dzięki za radę

Karolina, współczuję że mąż nie pamiętał o rocznicy ja swojemu w tym roku o swoich urodzinach nie przypomnę. Ciekawe czy będzie pamiętał

[nel_a]

a co tu taka cisza

a w tej przychodni to się naoglądałam i nasłuchałam niektóre dzieci poubierane jakby na dworze już chulała zima jedna baba ciągle mówiła do swojego ok. 5 miesięcznego synka że jest niegrzeczny - bo sobie stękał i strasznie intensywnie nim bujała a i jeszcze gadała do niego że szkoda że jest taki ciężki

[chce_byc_mama]

bylam z mala u kolezanki popstrykalysmy jej extra foty

[Vestis]

Napisane przez nadalka

Anna zmieniałam mleko ale już miesiąc temu.

Ciastek ja byłam kp do 1,5mc a mój brat do 3tyg i jesteśmy zdrowi jak rydze a w dzieciństwie mało chorowaliśmy

Ja byłam od początku karmiona mm, moja siostra też. I obie byłyśmy zdrowe w dzieciństwie, dopiero w szkole trochę chorowałam. Ale to też ma dobre strony, bo wiele chorób lepiej przejść w dzieciństwie bo mają wówczas łagodniejszy przebieg.

Napisane przez depoison

no właśnie niezabałdzo mogę wkleić większe - aż sfotografowałam, jak wygląda ten album
(więc jedyną opcją byłoby wycinanie z dużych, ale tego nie lubię, wolę już w programie pokadrować, wkleić np. 4 portrety w jedną odbitkę i wtedy powycinać )

1 - ptaszek się rozkłada na harmonijkę, miejsce na zdjęcie jest wielkości może może 2 znaczków
2 - tu wejdą zdjęcia formatu może 7x10
3 - na tej stronie mają być zdjęcia zabawek
4 - a tu zamykane okienka, więc już w ogóle format musi się zgadzać

No fakt, że zabawy sporo, ale bardzo mi się ten album podoba. Nie sposób się znudzić przeglądając go

Napisane przez nel_a

Witam się w nowej cześci

właśnie wróciliśmy z usg bioderek. Wszystko ok - dzieki za kciuki

mamy już leżaczek

No to super, że wszystko dobrze

Napisane przez nadalka

----
Karolina, współczuję że mąż nie pamiętał o rocznicy ja swojemu w tym roku o swoich urodzinach nie przypomnę. Ciekawe czy będzie pamiętał

Mój nigdy nie pamięta. Albo inaczej - pamięta, ale udaje, że tematu nie ma, bo "u niego w domu nikt się w takie rzeczy nie bawił". Wcześniej było mi przykro, ale już przywykłam, kwestia przyzwyczajenia

Napisane przez nel_a

a co tu taka cisza

a w tej przychodni to się naoglądałam i nasłuchałam niektóre dzieci poubierane jakby na dworze już chulała zima jedna baba ciągle mówiła do swojego ok. 5 miesięcznego synka że jest niegrzeczny - bo sobie stękał i strasznie intensywnie nim bujała a i jeszcze gadała do niego że szkoda że jest taki ciężki

Ja jak byłam w przychodni, to była taka kobieta z dzieckiem - lat około 5. I w pewnym momencie dziecko rozdarło się na całego, krzycząc "cyca! cyca chcę!" Histeria była niezła, babka czerwona jak burak, ludzie patrzą z zainteresiowaniem. Naprawdę dziwię się jak można tak długo karmić, dla mnie to wręcz niezdrowe..

[anna99302]

Napisane przez KarolinaPW

:

My we wtorek mieliśmy 8 rocznicę ślubu, nawet życzeń mi mąż nie złożył, że o prezencie nie wspomnę dzień jak każdy inny A na urodziny dostałam 1 różę, jak na randkach z czasów liceum


Nie bój się U mnie (u Marcinka znaczy) po Hippie jest lepsza kupa i odbija mu się lepiej, po Nanie trzeba było znacznie dłużej czekać, a teraz beka jak stary Jestem zadowolona z tego mleka.

Kochana my mielismy pierwsza rocznice slubi i 10 związku i też życzeń nie dostalam.....
Proszę Kwiatek ode mnie i od Frania
A po Hippie rzecyiwscie nienajgorzej. Ulał troszke ale to dlatego ze wypił 120 ml po 40 mlherbatki!!

[depoison]

Napisane przez mrowka88

nel_a, jak robiliście odcisk stópki to na śpiocha? Bo moje dziecko dotykane w nóżki od spodu zgina paluszki, a też bardzo chcę zrobić taki stempel póki stópka jest jeszcze malutka no i zastanawiam się jak to technicznie przeprowadzić

ja nie nel_a, ale też regularnie robię odciski. Wychodzą mi fajne, wyraźne, ale... robię tych odcisków za każdym razem z 15, a potem wybieram 3 najlepsze
Rzecz odbywa się w leżaczku, mała nie śpi, ale musi być spokojna, podkładam pod nóżkę czarny ręcznik, czy nie zabrudziła wszystkiego wokół - no i rozpoczynam walkę (u nas problemem nie jest podkurczanie paluszków, tylko zaginanie ich w górę )

Napisane przez KarolinaPW

My we wtorek mieliśmy 8 rocznicę ślubu, nawet życzeń mi mąż nie złożył, że o prezencie nie wspomnę dzień jak każdy inny A na urodziny dostałam 1 różę, jak na randkach z czasów liceum

no to się chłop nie popisał
Ty po prostu sama sobie kup ten aparat fotograficzny, a jak mąż coś będzie krytykował to powiedz, że to Twój prezent urodzinowy - dla samej siebie, skoro od niego nie dostałaś

Napisane przez nadalka

Dziewczyny czy wasze dzieci też tak intensywnie mielą językiem? Bo moja mała tak się przy tym produkuje że aż wargi do buzi zassiewa

tak, robi tak Jest wtedy nieprawdopodobnie wprost słodka

Napisane przez nel_a

a co tu taka cisza

właśnie

[Vestis]

A moje dziecię zakorkowane, już wymiękam. Normalnie robi kupę kilka razy na dzień, a teraz już 3 dzień nic. Po każdym jedzeniu histeria, prawie nie śpi, no i niestety w nocy też daje wycisk. Nie wiem, czy to nie przypadkiem od tego, że zaczęłam podawać mu troszkę mm - ostatnio Hippa. Tyle, że podałam mu niecałe 30 ml, żeby go przyzwyczaić, no i od tego czasu kupy już nie było.
Nie wiem, czy to może mieć związek? Szczepienie mamy dopiero we wtorek, wtedy też będę się widzieć z pediatrą, mam nadzieję, że do tego czasu mu puści bo już mam dość

[anna99302]

Napisane przez Vestis

Ja jak byłam w przychodni, to była taka kobieta z dzieckiem - lat około 5. I w pewnym momencie dziecko rozdarło się na całego, krzycząc "cyca! cyca chcę!" Histeria była niezła, babka czerwona jak burak, ludzie patrzą z zainteresiowaniem. Naprawdę dziwię się jak można tak długo karmić, dla mnie to wręcz niezdrowe..

Chcielibyśmy oficjalnie podziękowac cioci PHDWAO za piękny kombinezon!!! Będzie jak znalazł!!!!!


---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Napisane przez Vestis

A moje dziecię zakorkowane, już wymiękam. Normalnie robi kupę kilka razy na dzień, a teraz już 3 dzień nic. Po każdym jedzeniu histeria, prawie nie śpi, no i niestety w nocy też daje wycisk. Nie wiem, czy to nie przypadkiem od tego, że zaczęłam podawać mu troszkę mm - ostatnio Hippa. Tyle, że podałam mu niecałe 30 ml, żeby go przyzwyczaić, no i od tego czasu kupy już nie było.
Nie wiem, czy to może mieć związek? Szczepienie mamy dopiero we wtorek, wtedy też będę się widzieć z pediatrą, mam nadzieję, że do tego czasu mu puści bo już mam dość

Ja z zakorkowaniem zmagam się już drugi miesiac ciagle to samo.czy karmie piersia czy nie. jedynie po mleku bebilon robil kupsztyle regularne. tyklo ze po bebilonie strasznie ulewal.... ja chce mleko po którym nie ulwa, ale robi kupy! czy prosze o zbyt wiele?!?!?
P.s. probowalas masażu brzuszka albo koperkowej?

[branzoletka]

No i mały głodomor nie przeczekał 4 godzin na pół godz. przed upływem trzeciej już był płacz Teraz mu dałam 'tylko'150ml. ale jego apetyt mnie jednak przeraża. Na ostatnim ważeniu wyszło, że w 3tyg. przybrał 1300g. no i pediatra powiedziała, że jednak za dużo
a najśmieszniejsze jest to, że Patryk nie jest grubasem z podwójnym podbródkiem i wałkami tu i ówdzie tylko z pajaców błyskawicznie wyrasta

Napisane przez anna99302

o ja pierdzielę my dzisia próbujemy Hippa aż się boję

Nie bój nic matka Hippek jest gut

Napisane przez wvictoria

No to puszka schodzi ekspresowo. A jakie kropelki używasz? bo mam nieotwarte opakowanie delikolu, wysłać Ci? ja nie stosuję a szkoda żeby się zmarnowało

Używam Antiflatu(dostałam od przyjaciółki z DE ) i Dicofloru. Te pierwsze na kolki a to drugie to priobiotyki na te kupy co miał zielone ze śluzem. Jeszcze nie wiem co będzie zamiennikiem jak się pokończą te krople ale jakby co to chętnie skorzystam z twojej propozycji-dziękuję

Napisane przez anna99302

Kurcze mój maluszek znów się pręży...ehh ja już nie wiem jak mu pomóc i w dzień i wnocy, czy na moim czy na sztucznym jest to samo

Leć do pediatry swojej oni są od tego żeby nam pomagać jak się coś maluszkom dzieje.
A 'tylko' to mu dolega czy ma może jakąś wysypkę,suchą skórę inne kupy albo inne dziwne'objawy' bo może ma skazę albo inne świnstwo i trzeba będzie mleko zmienić na bezmleczne. Próbowałaś kupić Bebilon Pepti ? Wiesz specjalistką nie jestem ale takie pytania mi się nasunęły, bo się naczytałam dużo o problemach z karmieniem jak mi Patryk zaczął chorować.

Napisane przez KarolinaPW

Az przykro się to czyta, strasznie mi Cię żal, że nie masz wsparcia a jeszcze Ci dokładają zmartwień, żeby się po kontach chować z karmieniem we włąsnym domu- nie do pomyślenia. Trzymaj się i nie daj się stłamsić

My we wtorek mieliśmy 8 rocznicę ślubu, nawet życzeń mi mąż nie złożył, że o prezencie nie wspomnę dzień jak każdy inny A na urodziny dostałam 1 różę, jak na randkach z czasów liceum

W ogóle te porady "nie denerwuj siębo się to dziecku udziela" mnie dobijają, jak można być spokojnym i opanowanym po entej godzinie wrzasku o niewiadomym podłożu święty by nie wytrzymał

ad1. Dzięki, nie dam się na pewno
ad2. Przykro, że zapomniał i żadna pociecha, że faceci tak mają, bo dla nich to sentymentalne pierdoły i zawracanie d...y
ad3. Rany nie wyobrażam sobie takich wrzasków Strasznie ci współczuje Pewnie próbowałaś już wszystkiego i dziewczyny dawały ci rady ale ja nie byłam na bieżąco więc nie wiem a może na coś wpadnę Mały płacze od dawna od urodzenia? Mówiłaś pediatrze o tym? Śpi w nocy? Ten płacz jest napadowy o konkretnej porze dnia?
Może to są kolki?(mój też miał kolki i sama na to nie wpadłam, bo myślałam, że kolki tak jak piszą to darcie non stop nie do uspokojenia).

Napisane przez nadalka

Dziewczyny czy wasze dzieci też tak intensywnie mielą językiem? Bo moja mała tak się przy tym produkuje że aż wargi do buzi zassiewa

Karolina, współczuję że mąż nie pamiętał o rocznicy ja swojemu w tym roku o swoich urodzinach nie przypomnę. Ciekawe czy będzie pamiętał

ad1. Chodzi ci o takie jakby coś chciał powiedzieć a nie mógł? bo mój tak miele ale myśle, że poprostu chce właśnie coś powiedzieć i próbuje czy mu język w tym pomoże Śmieje się z niego jak tak robi i wystawiam język tak jak on - wiem matka wariatka ale tak to zabawnie wygląda

ad2. Pewnie mu Fb przypomni jak nie ty no chyba, że nie używa

Właśnie się przyglądam małemu jak śpi na sofie przy mnie i kurcze jaki on długi i papuś na polikach aż mu trzasnę fotkę

Niestety własnie sobie uświadomiłam, że chyba zasnął mi na amen(czyli na noc) więc nici z kąpieli(znowu) Chyba sobie muszę nastwaić budzik przypominający, bo ostatnio zmienił sobie godziny pójścia spać na wcześniejsze i zapominając o tym przegapiam kąpiel

Oki dzisiaj ja wstaje w nocy do małego to powoli się zawijam do spania. Mam ten komfort odkąd tż jest na L4(lewym) że dzielimy się trudnymi godzinami z małym czyli nocnym wstawaniem i rannym od 6-j marudzeniem i zajmowaniem się nim bez wytchnienia do 13-j. Czyli jak ja wstaje w nocy to tata zajmuje się małym rano i odwrotnie.
Nie powiem tż pomaga mi przy małym i czasem coś posprząta w domu ale jego zachowanie jakby był moim wrogiem nie pozwala mi się z tego cieszyć i go kochać jak partnera i bardziej czuć jakbyśmy byli współlokatorami muszących żyć pod jednym dachem, bo jest dziecko Mam nadzieje, ze wszystko jakoś się unormuje jak tż zacznie pracować za normalną kasę, bo na dłuższą metę tego nie wytrzymam

Oki to wam się pożaliłam i koniec tematu no chyba, że się coś zmieni na lepsze to dam znać