Shih Tzu

[gusinek]

Napisane przez Gonia

ale masz tez ślicznego szzceniaczka . Ja swoją najpierw karmiłam Eukanuba ale wyczytłam , że po niej pieski bardzo rosną wzwyż, zamiast nabierać masy, więc szybko tez przeszłam na Royal. Pieskowi bardzo ta karma smakuje. uwielbia też ser żółty krojony w kosteczkę , można czasem dać pokruszony twaróg.... Witam trzecią sczcesliwą posiadaczkę Shih Tzu...

z tym serem to spróbuje, bo narazie dawałam jej tylko karme
... a tak w ogóle to ile razy zdiennie je karmicie?? macie jakies wydzielone godziny czy jak???
bo pani od której ją kupiłam kazał mi dawac małej jesc 3 razy dziennie po 2małe łyzeczki tego Royala, ale Fibi cały czas chodziła głodna i piszczała itp wiec teraz daje jej jesc 5 razy dziennie po 1,5 łyzeczki karmy i namaczam ja w wodzie tzn chwile przed podanie zalewam karme ciepła woda- uwielbia to

i pilnuje godzin tzn dostaje jesc o 6:00 rano potem 10, 14, 18, i 22:00

[natii4]

Napisane przez gusinek

z tym serem to spróbuje, bo narazie dawałam jej tylko karme
... a tak w ogóle to ile razy zdiennie je karmicie?? macie jakies wydzielone godziny czy jak???
bo pani od której ją kupiłam kazał mi dawac małej jesc 3 razy dziennie po 2małe łyzeczki tego Royala, ale Fibi cały czas chodziła głodna i piszczała itp wiec teraz daje jej jesc 5 razy dziennie po 1,5 łyzeczki karmy i namaczam ja w wodzie tzn chwile przed podanie zalewam karme ciepła woda- uwielbia to

i pilnuje godzin tzn dostaje jesc o 6:00 rano potem 10, 14, 18, i 22:00

Nie wiem w jakim wieku jest Twój piesek,ale ja miałam 6 tyg. maleństwo w domu i przez pierwsze kilka tygodni w ogóle nie jadła karmy. Tak jak wyżej pisałam-biały serek z żółtkiem, żółty ser, powoli mięsko i dopiero na końcu karma

[gusinek]

Napisane przez natii4

Nie wiem w jakim wieku jest Twój piesek,ale ja miałam 6 tyg. maleństwo w domu i przez pierwsze kilka tygodni w ogóle nie jadła karmy. Tak jak wyżej pisałam-biały serek z żółtkiem, żółty ser, powoli mięsko i dopiero na końcu karma

moja mała ma 2 miesiące i 8 dni i uwielbia karme Royal canin starter junior i sam junior bez tego starter, ale ja jej to namaczam i normalnie wariuje ze szczescie przy jedzeniu

[natii4]

Napisane przez gusinek

moja mała ma 2 miesiące i 8 dni i uwielbia karme Royal canin starter junior i sam junior bez tego starter, ale ja jej to namaczam i normalnie wariuje ze szczescie przy jedzeniu

To moja też tak mniej więcej wtedy jadła karmę

[gusinek]

Natii, a TY ten serek dawałas z ugotowanym zółtkiem czy surowym?? bo ja juz nie wiem i nie chce zaszkodzic

[Gonia]

Moja Jolly 2 września skończyła 3 miesiące, mam ja od miesiąca. Od początku jadła suchą karmę, bo tak chodowca mi zalecił. Przez pierwsze 2 tygodnie dawałam jej 3 razy dzienne po jednej dużej łyżce pokarmu, teraz daje jej 2 razy dziennie po 2 łyżki pokarmu.... mam nadzieje, że grubaska z niej nie wyrośnie . Gryzie też kostki wapienne i uszy królika ( a fee !)

[Gonia]

Napisane przez natii4

Mój kręci nosem na wszystko co jest psią karmą

Ostatnio się zastanawiałyśmy z mamą nad tą specjalną karmą dla shih-tzu,ale jak znowu zacznie kręcić nosem i uciekać to nie warto pieniążków tracić,a nigdzie nie widziałam próbeczek tej karmy

Słyszałam o tej karmie , która jest specjalnie przeznaczona dla Shih Tzu. Na pewno jest dobra. Zdaje się też Royala. Niestety jest tylko dla dororosłych piesków więc musze jeszzce długo poczekać..... Podobno najlepsza jest karma Hills ale ta kosztuje majątek :-(. I tak wydałam np. 29 zł na specjalny szampon... ja w życiu sobie tak drogiego szamponu nie kupiłam !!! , specjalny płyn do przemywania oczek - 12 zł, olejek do sierści 30 zł (bo nie można pieska na sucho czesać !!!) .... ale to są wydatki na szczęście raz na jakiś czas.... . Musze jeszzce kupić specjalny płyn do uszu....

[natii4]

Napisane przez Gonia

Słyszałam o tej karmie , która jest specjalnie przeznaczona dla Shih Tzu. Na pewno jest dobra. Zdaje się też Royala. Niestety jest tylko dla dororosłych piesków więc musze jeszzce długo poczekać..... Podobno najlepsza jest karma Hills ale ta kosztuje majątek :-(. I tak wydałam np. 29 zł na specjalny szampon... ja w życiu sobie tak drogiego szamponu nie kupiłam !!! , specjalny płyn do przemywania oczek - 12 zł, olejek do sierści 30 zł (bo nie można pieska na sucho czesać !!!) .... ale to są wydatki na szczęście raz na jakiś czas.... . Musze jeszzce kupić specjalny płyn do uszu....

Royal-dla piesków powyżej 10 miesiąca Płyn do uszu najlepiej kupić Canora u wterynarza-zresztą weterynarz sam to poleci

[Gonia]

mam kiepskiego weterynarza, szukam jakiegoś dobrego w Gdańsku..... a ten płyn jest tylko u weterynarzy? bo ostatnio przemywałąm Jolly uszka przegotowaną wodą... chyba nie był to najlepszy pomysł. Za kilka dni ide do mojego ulubionego sklepu zoologicznego i miałam nadzieję, że tam mi coś do uszków polecą

[natii4]

Z tego co mi wiadomo to raczej próżno szukać preparatów do uszu w sklapach zoologicznych,ale mogę się mylić. Canor jest najlepszy do stosowania takiego ciągłego, pielęgnacyjnego. Raz-dwa razy w tygodniu zakrapla się uszy i to rozpuszcza woskowinę.

[cinkapooh]

Witaj, może ja pomogę

byłam szczęśliwą posiadaczką ( przez 9 latek ) bliskoego kuzyna Twojego pieska Bichona Havanais... vel Baron maść czarno-biały. Chciałam Ci tylko napisać, żę te psy są spokrewnione, mam na myśli ich włosie, które jest bardzo podobnie, że tak powiem zbudowane Ja miałam synusia po czempionce, nasz był na kilku wystawach, ale to dla psiaka meczarnia, a ja nie mogłam na to patrzeć. Ale aby piesek, miał piękne,gładke i gęste lśniące włosie potrzebuje suchej karmy tz. EUKANUBY, Jest droga, bo ja kupywałam nie za wielką paczke za 50zł więc to dużo. Tak czy siak w niedziele gotowałam mu ryżu troszkę i gotowaną marcheweczkę i troche kurczaczka gotowanego z rosołku oczywiście zero kości!!!!! apsolutnie żadnych kości! obojętnie z jakiego zwierzaka i pilnuj, żęby na dworze nigdzie nie zjadła Twoja pupilka. Myśmy z Baronem jeździli na kąpanie, czesanie i pazurki czyszczenie uszków raz na pół 5 miesięcy... choć to zależy czasami jak wyjeżdżaliśmy na wakacje to go obcinaliśmy na baranka bo był kruczo czarny więc nad morzem w tym słońcu by się biedak męczył.

aha, a osoba która powiedziała, że od eukanuby rośnie się w góre pewnie w ogóle nie wie co mówi tzn jest to możliwe, ale nie u tych psiaków one zawsze będą małe i kudłate mój piesek jadł eukanube przez 12 lat w tym 9 lat u mnie i nadal był mały a troche nawet tłuściutki :P choć większość to jego piękne włosie .

Jakbyś chciała coś więcej wiedzieć to pisz :

gg: 666161

zapraszam zawsze jak tylko będę

wrzucam fotkę mojego Baronika
050606_164425.jpg

[Gonia]

śliczny ten Twój Baronek . O Eukanubie czytałam na forum o żywieniu na Dogomanii.pl, dlatego się przestraszyłam i zmieniłam karmę. Kobietka w Zoologicznym tez słyszała, że pieski rosną wzwyż.... ja się na tym nie znam, więc uwierzyłam specjalistom . A karma Royal jest też jedną z lepszych karm, zawiera podobno wszystkie witaminy i minerały potrzebe do prawidłowego rozwoju pieska

[malina19]

ja mam suczke tej rasy wabi sie figa, jest to ukochany pies a co najdziwniejszy jest wegetarianka, uwielbia jesc owoce warzywa a na widok kilbasy lub miesa po prostu ucieka nieraz zachowuje sie jak kot
jest sliczna jak byla szczeniaczkiem to miala wlosy typu tricolor teraz jakby ma srednie a czasami brazowe nie wiem dlczego ale kazdego miesiace ma inne ubarwienie

[natii4]

Napisane przez malina19

ja mam suczke tej rasy wabi sie figa, jest to ukochany pies a co najdziwniejszy jest wegetarianka, uwielbia jesc owoce warzywa a na widok kilbasy lub miesa po prostu ucieka nieraz zachowuje sie jak kot
jest sliczna jak byla szczeniaczkiem to miala wlosy typu tricolor teraz jakby ma srednie a czasami brazowe nie wiem dlczego ale kazdego miesiace ma inne ubarwienie

Mój też jest owocożerny Banany, jabłka, wingrona, brzoskwinie uwielbia

[Gonia]

myślałam, że kolor sierści zmienia sie tylko wraz ze zmianą ze szzcenięcej na dorosła.... Moja narazie jest biało- beżowo - czarna, mam nadzieję, że te kolory jej nie znikną, bo taka bardzo mi sie podoba

[Gonia]

Napisane przez natii4

Mój też jest owocożerny Banany, jabłka, wingrona, brzoskwinie uwielbia

kurcze, troszke sie boję jej dawać owoce, nie wiem jak zareaguje jej żołądek.....

[gusinek]

Napisane przez Gonia

kurcze, troszke sie boję jej dawać owoce, nie wiem jak zareaguje jej żołądek.....

ja też zauwazyłam ze moja Fibi chetnie jue owoce tzn narazie zjadła kilka malin, 2 winogrona i kawałek jabłka, pozatm je marchewke i pomidora bez skórki i nic jej nie jest,
a kurcze troszke sie matrwie bo od kiedy dostała po raz pierwszy serek biały z zółtkiem ma w nosie karme nie chce i koniec i co teraz ???

[Gonia]

Dlatego ja swojemu pieskowi daje tylko karme, jako nagrodę serek. Ja nie mam czasu przygotowywac mojemu psiutkowi jedzonka i dlatego sucha karma jest dla mnie super rozwiązaniem Moja sąsiadka ma yorka i wszystko było dobrze, czyli jadł psią karmę dopóki nie poczuł, że są inne smaczniejsze rzeczy. Teraz je tylko gotowanego kurczaczka a na karmę nawet nie chce spojrzeć . W domu z nim nie ma problemu, problem zaczyna się gdy gdzieś na dłużej z nim wyjeżdża.... Pieski to są cwane bestie, wiedzą co dobre

[natii4]

Napisane przez gusinek

ja też zauwazyłam ze moja Fibi chetnie jue owoce tzn narazie zjadła kilka malin, 2 winogrona i kawałek jabłka, pozatm je marchewke i pomidora bez skórki i nic jej nie jest,
a kurcze troszke sie matrwie bo od kiedy dostała po raz pierwszy serek biały z zółtkiem ma w nosie karme nie chce i koniec i co teraz ???

Ja bym się raczej cieszyła niż martwiła. Przynajmniej wiesz co pies je, wychodzi to taniej,a przygotowanie wcale nie jest pracochłonne. Poza tym jak pisałam wyżej dużo dużo wapnia we wczesnym stadium szczęnięctwa jest bardzo potrzebne,bo potem mogą się pojawić problemy z odkszytałceniem kończyn

[gusinek]

ja sie bardzo ciesze ze ona wcina warzywa i owoce, tylko martwie sie czy bedzie maiła tyle witamin co w tej karmie. wydaje mi sie ze tak powinno byc ale nie znam składu tej karmy.

natii a ten twoj pomysł z serkiem i zółtkiem genialny wczina t ze szok

[anusia_82]

Witam! Jestem właścicielką shi-tzu od ponad roku, mój Gizmo ma rok i 4 miesiące. Na początku karmiłam go eukanuba ale szybko przeszlam na gotowanego kurczaka, dosyć drogo wychodzi taka dieta ale przy kurczaku nie zdarzały się żadne choroby żołądkowe co miało miejsce przy innych suchych karmach. Ogólnie te pieski są dość wybredne ale wszystkiego można je nauczyć, ponieważ Gizmo już jest dorosłym facetem je teraz frolic i to wcale nie ten maly tylko dla dużych psów! Mój weterynarz powiedział że skoro taki lubi to mam go dawać dalej. Dieta kurczakowa była dobra dla szczeniaka bo to mnóstwo białka ale za droga na dłuższą mete, poza tym mój pies uwielbia także biały ser. Co do uszu rzeczywiście są trudne w utrzymania, trzeba czyścić zwłaszcza szczeniakom poza tym ja także depiluje mu włosy w uszach taka była rada weterynarza, tak łatwiej utrzymać czystość, ale radze tego robić 1 raz samemu niech pokaże to weterynarz potem można robić to samemu. Oczy są bardzo wrażliwe ich czyszczenie jest koniecznością, bardzo dobry jest żel firmy Hery niestey kosztuje około 25 zł. używałam też szamponu tej firmy ale koszt 45 zł. był za wysoki biorąc pod uwagę częstotliwość kąpieli więc zmieniłam na dr. Seidla z tym że wersja dla szczeniaków sprawdza się znakomicie, używam także sprayu firmy hery na kołtuny ale kosztował 100 zł więc to poważny wydatek aczkolwiek jest bardzo wydajny. Radzę też zakupic kropelki na pchły raz na 3 miesięce i nie trzeba się martwić o pchelki. Mogłabym pisać godzinami o tej rasie ale w razie pytań chętnie odpowiem jeśli moja wiedza na to pozwoli. Ogólnie są to słodkie i bardzo żywe pieski a mój Gizmo uwielbia spać na moich butach...taki fetysz

[Gonia]

Anusia - a co do uszu to wyrywasz te włoski pensetką? Nie boli to pieska? bo chce to zrobić ale się boję :-( .... Acha jeszzce jedno, czy przy brzydkiej pogodzie nie zaszkodzi pieskowi, jak będę mu codziennie prysznicem myła łapki i brzuszek?
Chce dodać, że ulubioną zabawką mojje Jolly jest zabawa pustą plastikową małą butelką po wodzie.... szaleje z nią po całym mieszkaniu....jakby sie szaleju napiła
jeszce jedno to żółtko ma byc surowe czy gotowane? Chciałabym mojej czasem dodać do karmy.....
Podobno tez jest dobry fosforan wapnia.... znacie to?

jeszzce jedno pytanie do Anusi: widze, że jesteś z Trójmiasta , nie znasz może dobrego weterynarza gdzieś w Gdańsku?
Co do butów to moja owszem uwielbia je... ale gryźć , zwłaszzca moje ulubione złote klapeczki....

[natii4]

Napisane przez Gonia

Anusia - a co do uszu to wyrywasz te włoski pensetką? Nie boli to pieska? bo chce to zrobić ale się boję :-( .... Acha jeszzce jedno, czy przy brzydkiej pogodzie nie zaszkodzi pieskowi, jak będę mu codziennie prysznicem myła łapki i brzuszek?
Chce dodać, że ulubioną zabawką mojje Jolly jest zabawa pustą plastikową małą butelką po wodzie.... szaleje z nią po całym mieszkaniu....jakby sie szaleju napiła

U mnie butelki, doniczki,a ostatnio pędzel malarski Poza tym wieczna miłość maskotki

[anusia_82]

Hej!Wyrywanie włosów z uszu jest bolensne i nie można wyrwać wszystkich na raz jeśli nigdy wcześniej nie było to robione, polecam najpierw wybrać się z tym do weterynarza on pokaże jak należy to robic, ja po kązdej kąpieli czyszcze uszy płynem Otosol (kupiłam u weterynarza niestety ceny nie pamiętam) a następnie biorę pensete (specjalnie zakupioną dla niego jakoś nie używamy wspólnej) i wyrywam włosy robię to szybko i enegricznie jednak kiedy pies jest zniecierpliwiony przerywam i dokańczam na następny dzień. Gizmo jest przyzwyczajony do tego więc nie marudzi ale na początku były to prawdziwe katusze dla mnie i dla niego jak dobrze chwycisz kępke włosów nie powinno boleć jednak radzę uwazać i być cierpliwym nic na siłę! Mieszkam w Rumi i tu mamy weterynarza, jest to klinika "pod Brzozą" chyba korzystam z niej od początku mój Gizmo miał tamnawet operację i wszystko było ok więc polecam!Jeśli chciałoby Ci się fatygować to polecam tą klinikę , przyjmuje w niej 2 weterynarzy jeden rano drugi po 15. Jeśli chodzi o kąpiele to tym psom nie zaszkodzą, ponieważ ich sierść nie wydziela tej warstwy które mają inne psy np. boksery więc kąpiąc te pieski nawet co tydzień nie zaszkodzisz im, po spaceru spokojnie możesz zmyć piach i inne, z tego robią się tylko kołtuny. Dla ułatwienia sprawy możesz pójść do psiego fryzjera który ogoli brzuch i łapki, to znacznie ułatwi sprawę higieny, poza tym włoski koło oczu też można wyciąć ale nie radzę tego robić samemu. Wszystkie pieski powinny dostawać od czasu do czasu surowe żółtko można zmieszać z gotowanym ryżem, można też kupić tabletki z wapniem albo kupić kość do gryzienia są takie z wapniem a pies ma zabawę. Co do zabaw to mój jak widz butelkę po wodzie 5 litrowej jest szał, wchodzi na butelkę i nie wie co ma dalej zrobić, ogólnie piesek powinien mieć dużo zabawek żeby nie gryźć mebli, butów itd. ważne jest też określenie zasad, jesli gryzie np. buty musi mu zostać zwrócona uwaga nie można ignorowwać takich zachowań. Gizmo ma klika dziwnych zachowań goni samochody co bywa niebezpieczne, jak widzi torbę lub walizkę natychmiast jej pilnuje (niestety dosyć często wyjeżdzamy z mężem) i jak biorę kąpiel leży na dywaniku w łazience i obserwuje Ktoś pisał że te pieski nie mogą biegać wolna, otóż owszem nie cierpią chodzić na smyczy są indywidualistami ale kiedy mój skończył rok zaczęłam pierwsze próby na polach i łąkach gdzie byłąm tylko ja i on i zawsze wracał na wołanie nawet bez nagordy teraz robię to bez obaw, kiedy spaceruję gdzieś dalej polami on zawsze idzie przy nodze, trzeba tylko uważać na inne psy bo niestety shi tzu są bardzo towarzyskie co może się dla nich źle skończyć. Tak więc to chyba tyle ale chętnie napiszę coś jeszcze jak będą pytania. Pozdrawiam!

[Gonia]

Anusia - ależ się rozpisałaś ,
dzięki za każde informacje, bardzo się przydadzą
jednak za Twoją rada najpierw poszukam dobrego weterynarza i niech on mnie wprowadzi w tajniki wyrywania włosów
Fajnie, że możemy dzielić się swoimi doświadczeniami i radami

[anusia_82]

Miło mi że mogę służyć radą ja bardzo rzadko spotykaminnych właścicieli tej rasy, jakaś jeszcze rzadka w naych kraju. Zapomniałam napisać o jedzenie, otóż na początku piesek powinienem dostawać często małe porcje ale psy małych ras różnią się od innych i np mój Gimo je kiedy chcę daje mu jedzienie rano a on sam sobie porcjuje jeszcze się nie zdarzyło żeby zjadł wszystko od razu

[natii4]

Napisane przez anusia_82

Miło mi że mogę służyć radą ja bardzo rzadko spotykaminnych właścicieli tej rasy, jakaś jeszcze rzadka w naych kraju. Zapomniałam napisać o jedzenie, otóż na początku piesek powinienem dostawać często małe porcje ale psy małych ras różnią się od innych i np mój Gimo je kiedy chcę daje mu jedzienie rano a on sam sobie porcjuje jeszcze się nie zdarzyło żeby zjadł wszystko od razu

Jak na moje małe miasteczko to ta rasa jest dość popularna-w granicach 10-15 i ciągle przybywają nowe

Ja pisałam o tym puszczaniu ich wolno. Kiedyś jak go miałam małego to uciekał i były problemy z łapaniem go, zaczęłam szukać w Internecie wiadomości i spotkałam się z taką opinią,że shih-tzu są bardzo nie karne i by ich nie puszczać luzem,bo uciekną i trafią pewnie do nowego domu.

[anusia_82]

Owszem są to pieski z charakterkiem i lubią wolność mój też na początku uciekał ale teraz już się to nie zdarza a ma tylko rok i 4 miesiące, więc bez obaw można ćwiczyć takie puszczanie wolno na początek można się wybrac z jakimiś smakołykami na spacer kiedyś spotkałam pana, ktory ma parkę tej rasy i chodzi z nimi w ogóle bez smyczy!

[Gonia]

Mój piesek ma już 3 miesiące i 3 tygodnie ... ale ten czas leci.... a rośnie jak na drożdżach . Już załatwia sie na trawce, no czasem zdarzy jej się siusiu na szmatkę.... ale i tak sie cieszę, że tak szybko sobie to przyswoiła , już ładnie siada, nawet podaję łapke i co najważniejsze już mnie tak nie gryzie swoimi igiełkami..... JESTEM DUMA Z MOJEGO PIESKA

[kamolka]

Witam!
Od dwóch tygodni jestem właścicielką kochanej suczki tej rasy. Moja Boni ma 3 miesiące. Moja malutka jest wybrednym pieskiem (jeżeli chodzi o jedzenie), lubi psocić, zawsze domaga się żeby brać ją na noc do łóżka (sama nie umie wskoczyć i szczeka na nas,żebyśmy jej pomogli wejść ). Jest to niezwykły piesek i z całą pewnością zgadzam się z tym, że jest to "piesek szczęścia" .
Chciałabym się dowiedzieć, jak szybko wasze shih tzu nauczyły się załatwiać swoje potrzeby na dworze a nie w domu, ponieważ moja Boni ma z tym problem...moze macie jakieś rady jak przyspieszyć tą naukę..pozdrawiam wszystkich miłośników shih tzu