Nowy ale wybitny

[Jeanette]

Chyba wszystkie moje typy już padły, Smok, Kingdom, NR, NU... No i przede wszystkim BC, mój jedyny BC, który naprawdę przy pierwszym spotkaniu rzucił mną o ziemię i przeciągnął po podłodze. BC, który jest chyba najbardziej "mój" i organicznie za nim tęsknię, jeśli go nie mam.

[Dallale]

Napisane przez demonik

Podpisuję się obiema łapkami .

Dodam jeszcze NR For Her, Scent i Scent Intense CN, Un Jardin En Mediterranee i Madness .

Czułam, że o czymś zapomniałam Scenty i NR jak najbardziej

[eiri]

Napisane przez kizia mizia

Dodam od siebie jeszcze jedną pozycję...
Bulgari
Eau parfumée au thé blanc 2003

Jeden z piękniejszych zapachów jakie miałam.


Pokornie dodam że łapie się w dolnych rejestrach wybitności

To moja ostatnia miłość Nie wiem, jak bardzo jest wybitny, ale urody mu nie brakuje!

[kizia mizia]

Napisane przez eiri

To moja ostatnia miłość Nie wiem, jak bardzo jest wybitny, ale urody mu nie brakuje!

Jest cudowny prawda?
Ostatnio zauroczyła mnie tez czerwona herbata bulgari...

[eiri]

Napisane przez kizia mizia

Jest cudowny prawda?
Ostatnio zauroczyła mnie tez czerwona herbata bulgari...

Ach! Au de Blanc to odpowiedź na moje paromiesięczne poszukiwania zapachu niewinności, czystości- to jest dokładnie to! Tak, to cudo
A czerwona herbatka to temat na kolejną historię, jest prześliczna, herbaciana i już sama nie wiem, trafia po prostu w odpowiednie punkty w moim nosie odpowiadające za uczucie przyjemności
Nosi mnie, żeby oba flakony ustrzelić, tylko jeszcze sponsor by się przydał

[tulipanka]

Napisane przez Dallale

Czułam, że o czymś zapomniałam Scenty i NR jak najbardziej

Ja też wiedziałam, że o czymś zapomniałam O Agencie i NR pomyślałam Scenta klasycznego nie pamiętam dokładnie (ale pamiętam, że mi się podobał) Intense nigdy niestety nie niuchałam
Dallale - czyżbyś była moją zapachową siostrą?

[tornado]

Jak dla mnie na pierwszym miejscu jest bezapelacyjnie Addict Eau fraiche z 2004. Poza tym ogródki i Couture Moschino. Na temat zapachów kadzidlanych się nie wypowiadam, gdyż zbyt mało je znam.

[mulier]

no oczywiścia nie mogę tu wspomniec o pure poison (chyba IX 2004)....mistrzostwo świata (jak dla mnie oczywiście) , zapach którego nigdy nie było inigdy nic innego go nie będzie w stanie zastapić.
Na szcunek zasłuzyły sobie NR for her, euphoria, crystal noir versacego...oczywiście nie taki z niego młodzik, ale envy gucciego.
Z meskich "dojrzały" juz envy gucciego oraz l'instant guerlain extreme...obłednę, oczywiści gucci PH też ...oj wiele ich jednak, wiele...

[Dallale]

Napisane przez tulipanka

Ja też wiedziałam, że o czymś zapomniałam O Agencie i NR pomyślałam Scenta klasycznego nie pamiętam dokładnie (ale pamiętam, że mi się podobał) Intense nigdy niestety nie niuchałam
Dallale - czyżbyś była moją zapachową siostrą?

Wszystko na to wskazuje Nie masz w swojej kolekcji zapachu, który by mi się nie podobał No i łączy nas wielka i nieposkromiona miłość do kadzideł
A Scenta Intense musisz koniecznie powąchać! Jest piękny, mocno kadzidlany, ale bardziej cielesny niż Czarny Koszmarek. Na pewno Ci się spodoba

[homyk]

Napisane przez mulier

no oczywiścia nie mogę tu wspomniec o pure poison (chyba IX 2004)....mistrzostwo świata (jak dla mnie oczywiście) , zapach którego nigdy nie było inigdy nic innego go nie będzie w stanie zastapić.
Na szcunek zasłuzyły sobie NR for her, euphoria, crystal noir versacego...oczywiście nie taki z niego młodzik, ale envy gucciego.
Z meskich "dojrzały" juz envy gucciego oraz l'instant guerlain extreme...obłednę, oczywiści gucci PH też ...oj wiele ich jednak, wiele...

Pure Poison i Crystal Noir Jasne! Jak mogłam o nich zapomnieć

[Pomadka]

L'Or de Torrente-2001 r.-nie jest NAJwybitniejszym zapachem, ale bardzo ciekawym.

[tulipanka]

Napisane przez Dallale

Wszystko na to wskazuje Nie masz w swojej kolekcji zapachu, który by mi się nie podobał No i łączy nas wielka i nieposkromiona miłość do kadzideł
A Scenta Intense musisz koniecznie powąchać! Jest piękny, mocno kadzidlany, ale bardziej cielesny niż Czarny Koszmarek. Na pewno Ci się spodoba

o, do kadzideł tak
A Scenta Intense powącham jak tylko gdzieś znajdę, bo nigdzie nie widziałam, ani testera, ani nawet pełnowymiarowych buteleczek i nie wiem - czy on jest w ogóle dostępny w Polsce

[Dallale]

Napisane przez tulipanka

o, do kadzideł tak
A Scenta Intense powącham jak tylko gdzieś znajdę, bo nigdzie nie widziałam, ani testera, ani nawet pełnowymiarowych buteleczek i nie wiem - czy on jest w ogóle dostępny w Polsce

Jest, jest- u mnie można go znaleźć w każdym Douglasie. Tyle, że zazwyczaj stoi w dziale z męskimi zapachami- szukałaś tam?

[homyk]

Tulipanko, jakiś miesiąc temu widziałam Scent klasyk i Intense w gdańskiej Olimpii z 40% zniżką - one tam stoją od lata, ale ostatnio były same duże pojemności Może we Wrocławiu też jest Olimpia

[tulipanka]

Napisane przez Dallale

Jest, jest- u mnie można go znaleźć w każdym Douglasie. Tyle, że zazwyczaj stoi w dziale z męskimi zapachami- szukałaś tam?

Ano właśnie szukałam w obu wrocławskich Douglasach, na męskich półkach też, ale nie znalazłam. Był tylko klasyk i Gloss, od dość dawna nie ma nawet testerów do nich, stoją same zafoliowane pudełeczka. Chyba będę musiała zapytać konsultantkę (jej, jak ja nie lubię ich o cokolwiek pytać ). Może jakoś źle patrzyłam

Napisane przez homyk

Tulipanko, jakiś miesiąc temu widziałam Scent klasyk i Intense w gdańskiej Olimpii z 40% zniżką - one tam stoją od lata, ale ostatnio były same duże pojemności Może we Wrocławiu też jest Olimpia

Dzięki za info niestety nie ma tu Olimpii

[Pistacja]

Napisane przez mulier

no oczywiścia nie mogę tu wspomniec o pure poison (chyba IX 2004)....mistrzostwo świata (jak dla mnie oczywiście) , zapach którego nigdy nie było inigdy nic innego go nie będzie w stanie zastapić.

Właśnie się dziwię dlaczego nie wymieniłam we wcześniejszym poście Pure Poison. Chyba mi sie jakieś styki w mózgu popaliły Tak sobie właśnie myślę, że tylko Omnia i Pure Poison są są dla mnie mistrzowskie, idealnie "moje", mają to coś co mnie absolutnie zachwyca. Moje dwie wielkie miłości ponad życie. Nie zmieniłabym w nich absolutnie żadnej, nawet najmniejszej nutki.

[aaliyah]

Moje typy to: Pure Poison, Miss Dior Cherie, Coco Mademoiselle i Allure Sensuelle, wszystkie slodziaki!

[kizia mizia]

Napisane przez aaliyah

Moje typy to: Pure Poison, Miss Dior Cherie, Coco Mademoiselle i Allure Sensuelle, wszystkie slodziaki!

hmm... ja pure poison nigdy nie nazwałabym słodziakiem

[porzeczki]

Odkopuję wątek
Ostatni post był 3 lata temu, więc myślę, że możemy zmienić trochę kryteria;
Jak uważacie, który z zapachów z ostatnich 5 lat zasługuje na nieśmiertelność? A jeżeli (jak zwykle) zostałby haniebnie wycofany, to za którego byłybyście skłonne zapłacić bajońskie sumy na Allegro?

Dla ułatwienia podam najbardziej znaczące premiery damskich zapachów z lat 2004-2009 (daty wg. Basenotes.net)
Niszowców tam nie ma, bowiem są klasyfikowane jako unisexy. Ale je też możecie dodawać.

2004
Cinema YSL, Crystal Noir, Be Delicious, Flowerbomb, Eau des Merveilles, Prada EDP, Pure Poison, Silver Rain La Praire, Youth Dew Ambre Nude

2005
Alien, Ambre Russe, Euphoria, Flowerbomb Extreme, Hypnose, Lalique le Parfum, Prada Intense, Miss Dior Cherie, Tumulte

2006
Ange au Demon, Amarige Mariage, Armani Code, Bright Crystal, Black Orchid, Delices de Cartier, Elixir des Merveilles, Insolence, Kenzo Amour, L de Lolita, Midnight Rain, Nina Ricci, Perles de Lalique, Scent Intense, Shalimar Light, The One, Soir de Lune

2007
Elle, Gucci by Gucci, Kelly Caleche , Midnight Poison, Prada Infusion d'Iris, Versace by versace, Zen Shiseido

2008
Beat Burberry, Chloe, Cedre Bleu YR, Feerie VC&A, Jasmin Noir Bvlgarli, Amour Indian Holi Kenzo, Harajuku Lovers, Ma Dame Gaultier, No 5 Eau Premiere, Notorious R. Lauren, seria Onde Giorgio Armani, She Wood Dsquared, White Patchouli Tom Ford,

2009
Cristalle Eau Verte, Flora Gucci,

[Polly_]

Elixir penhaligon's
Wenge DK

[Murszafka]

Kilian -Taste of Heaven z 2007... Chociaz nie wiem, czy on sie tu lapie, bo za niego tak, czy inaczej sie bajonskie sumy placi
Lalique Le Parfum jeszcze bym wolala, zeby nie znikalo... Natomiast WCALE by mi nie przeszkadzalo znikniecie Be Delicious.

[rawita]

Tak na szybko... Spośród premier z ostatnich lat na pewno zabijałabym się o Molecules 01, Let me play the lion, Rock Crystal i Safran Troublant. Dzieła sztuki!
Bardzo możliwe, że jest tego więcej, bo nie mam głowy do dat.

[ROZ-ter-KA]

Jak dla mnie La prairieSilver Rain i limitowanka Diora Midnight Charm
to, te zapachy które chciałabym miec zawsze., i za które płacę najwięcej.
Nie mogę sie pogodzic ,że Midnight Charm było limitowanką
Dalej, Midnight Poison i Jasmin Noir.

[nigreco]

A może zróbmy dwie listy?
1) Zapachy popularne
2) Niszowce

Niszowców niestety jeszcze nie znam i chętnie posłucham rekomendacji.

Co do popularnych - z wymienionych na liście wiele jest ciekawych i wyróżniających się (np. Amour, Insolence, Alien, Prada, Soir de Lune, Jasmin Noir, Poisony, Cinema, Flowerbomb, Elle, Chloe, Tumulte czy Lolita której nie lubię).

Jednak wybitnych w sensie unikalnych, ponadczasowych mi na tej liście jakoś brak...

Oprócz ukochanego Crystal Noir- który dla innych pewnie wybitny nie jest, a dla mnie jest miłością od pierwszego kontaktu, zapachem trwałym, wydajnym, skoncentrowanym. A jednocześnie może zostać przecież uznany za mdlący słodziak...

Mam wrażenie, że pozostaną na dłużej zapachy rzeczywiście inne choć niekoniecznie genialne np. Amour, a także zapachy wpasowujące się w klasykę jak Cinema czy Ange au Demon, Miss Dior Cherie (blee).

[Eenax]

Sadze ze trafnym pomysłem jest podział na zapachy popularne i niszę.
O ile sypnąć spora garścią niszówek nie jest dla mnie problemem o tyle sypniecie nazwami zapachów popularnych to już problemem.


Popularne:
Rose Essentielle (2005) Bulgari - za przyjazne oblicze rózy
Alien (2005) Thierry Mugler - za mroczny jaśmin
Tumulte pour Homme (2005) Christian Lacroix - za całokształt
Baldessarini Ambré (2007) Baldessarini - za męska ciepła przytulnosć
He Wood (2007) Dsquared2 - za świeżo rznięte deski
1 Million (2008) Paco Rabanne - za 1 krople robiąca z faceta słodkie jadalne ciacho
No. 5 Eau Première (2008) Chanel - za zrobienie rzeczy niemożliwej


Nisza (i niepopularne):
Burning Leaves (2005) CB I Hate Perfume - za harcerskie noce
Ambre Russe (2005) Parfum d'Empire - za upijający oddech
Idole de Lubin (2005) Lubin - za płonącą dzungle
Miel de Bois (2005) Serge Lutens - za cukierki pszczółki bzzz bzzz bzzz
Series 7 Sweet: Burnt Sugar (2005) Comme des Garçons - za 300% cukru w cukrze
Fiery Curry (2006) Demeter Fragrance Library - za orientalna herbate
Cardinal (2006) Heeley - za subtelniejsze oblicze Avignonu
Encens & Bubblegum (2006) Etat Libre d'Orange - za innowacyjnego towarzysza kadzidła
Encre Noire (2006) Lalique - za czarne drewno
Black Tourmaline (2007) Olivier Durbano - za feniksa powstajacego z popiołow
Encens Flamboyant (2007) Annick Goutal - za miekkośćc kadzidła
A Taste of Heaven (2007) By Kilian - za absyntowa gorzkosć
Myrrhe Ardente (2007) Annick Goutal - za ciepłość mirry
A Taste of Heaven (2007) By Kilian - za 12 chłopa na umrzyka skrzyni (i beczkę rumu)
Oiro (2007) Mona di Orio - za złoto w płynie
Revelation (2008) CB I Hate Perfume - za "czystą" figę
Elixir (2008) Penhaligon's - za ofiare z ziół na światynnym ołtarzu
Incense Extrême (2008) Tauer - za ekstremalne kadzidło
Hinoki (2008) Comme des Garçon - za malarska wizje z terpentyna w tle

[MeryJane]

no to troszkę tego jest...ależ ten świat pędzi....

[katarakta]

Dla mnie wybitne są:
L'instant de Guerlain
Gucci EDP II
Pure Poison Elixir

Mniej wybitny, chociaż ciekawy:
Miss Dior Cherie

[prowokatorka]

Dla mnie wybitnym zapachem jest J'ose Eisenberg

[agnyska81]

I ja dorzucę swój kamyczek, ale tylko z tych popularnych:
Alien
Prady
odnowione Chanelki no 5 i Cristalle
Perles
Soir de Lune
Eau des Merveilles
Kelly Caleche
NR For Her