Starburcks w Polsce! :)

[Wyrak]

Napisane przez kochana-plotkara

Hmm, ja w zasadzie ciekawa jestem czy jest aż tak dobra jak wszyscy zachwalają i czy naprawdę jest się czym szczycić idąc z kubkiem kawy przez miasto.
Dlategóż czekam aż pojawi się w Krakowie, spróbujemy czy to takie cudo..

Kawa nie jest jakas specjalnie dobra, jest zupelnie zwyczajna, to lattes, frapuccinos itp. sa dobre

Napisane przez srubka

to zalezy jacy ludzie beda kupowac, jak tacy ktorzy chca sie wylansowac to faktycznie beda biegac z tym kubkiem caly czas i wszedzie o nim gadac i pokazywac, ale sa tez normalni ludzie, ktorzzy kawe kupia, wypija i wyrzuca kubek.

Dla mnie DD czy Starbuck to wygoda, nie chodze po miescie z kubkiem, bo kawe stamtad biore przewaznie jak jade samochodem, wiec sie nie lansuje

Ciezko zeby to byl lans, jesli gdzie nie spluniesz jest Starbucks

Napisane przez mademoiselle jeanne

Akurat tak się składa, że zabrałam sobie do domu kartę napojów wraz z cennikiem więc mogę precyzyjnie odpowiedzieć na to pytanie

Napoje są podawane w kubkach w czterech wielkościach: Short (237 ml), Tall (355 ml), Grande (473 ml) i Venti (591 ml).
Za latte zapłacimy 11.00 zł (Tall) - 12,50 zł (Grande) - 13,50 zł (Tall)
Czekolada oraz Frappucino bardzo podobnie
Ceny espresso zaczynają się od 5,50 zł, herbaty 6,00 zł.

Z tego, co pamiętam Muffinki są trochę droższe niż np. w Coffee Heaven (około 8,00 zł), ale za to większe i lepsze
Kanapki kosztują podobnie, jeszcze nie miałam okazji spróbować

Ale zdzierwstwo

[Ponura]

Napisane przez bitter

Ponura (też z IA, co za zbieg okoliczności ) ma rację. mam wrażenie, że tutaj w pl chodzenie z kubkiem kawy to wielkie wydarzenie, coś niecodzienego nikt mnie nie przekona że takie miejsce jak Nowy Świat to nie centrum lansiarstwa i klonów, nie lubię w ogóle tam bywać. po co chociażby 13-14 latkom kawa? jeśli już jestem z moją przyjaciółką w CH to połowa klientelii ma mniej niż 15 lat no, ale jestem tylko złośliwą malkontentką

Ekhm, ja akurat Nowy Świat lubię bardzo i jeśli ktoś ma ochotę być "klonem" i "lanserem" to, proszę bardzo, jego wola i sprawa. Przeciwko 15-sto, 14-sto, a nawet 13-sto latkom nic nie mam i jeśli chcą pić kawę to niech żłopią na zdrowie.

[srubka]

Napisane przez aanneett

dla lansu niektórzy są w stanie zapłacić nawet 20

glupota

Napisane przez Wyrak

Ciezko zeby to byl lans, jesli gdzie nie spluniesz jest Starbucks

racja, tylko nigdy nie pomyslalam, ze Starbucks moze byc lansem
ktos wypije kawe zaraz po tym jak kupil i co, bedzie nosil zmietolony kubek przez caly dzien zeby sie lansowac

[Flexoidka]

ja bardzo lubie kawke z syropem mietowym jest pyszna i taka orzezwiajaca

[mademoiselle jeanne]

Napisane przez srubka

to zalezy jacy ludzie beda kupowac, jak tacy ktorzy chca sie wylansowac to faktycznie beda biegac z tym kubkiem caly czas i wszedzie o nim gadac i pokazywac, ale sa tez normalni ludzie, ktorzzy kawe kupia, wypija i wyrzuca kubek.

Dla mnie DD czy Starbuck to wygoda, nie chodze po miescie z kubkiem, bo kawe stamtad biore przewaznie jak jade samochodem, wiec sie nie lansuje


a jak "gwiadki" beda chodzic z flaszkami wodki, tez tak bedziesz?
pic kawe tylko dlatego, ze "gwiazdy" tak robia i chodza z kubkami


idzie sie przyzwyczaic


mam wrazenie czy jak na pl warunki to ceny dosyc wysokie? nie wiem moze sie myle ale faktycznie jak ktos bedzie mial zaplacic za kawe ponad 10 zl to nie wroze im duzo klientow.

Napisane przez aanneett

dla lansu niektórzy są w stanie zapłacić nawet 20

Wydaje mi się, że warszawski lans nie polega na bieganiu z kubkiem kawy po mieście, bardziej chodzeniu do określonych miejsc (w tym również kawiarni), znaniu się z konkretnymi osobami oraz ubieraniu się w określony sposób. Kto zna trochę środowisko osób "z Chmielnej", ten wie o czym mówię

A prawda jest taka, że jak dla mnie te ceny wcale jak na Warszawę nie są wysokie. W każdej kawiarni za zwykłą latte zapłacisz około 10 zł i więcej. A jeśli za 13-14 zł mogę mieć jej ponad pół litra i jeszcze iść z nią na zajęcia/zakupy/miasto (a lubię mieć przy sobie coś ciepłego) lub posiedzieć sobie z kimś w kawiarni przy naprawdę dużym kubku, to nie mam nic przeciwko

[nati360]

Od niedawna mieszkam w Krakowie i tu podobno też mieli otworzyć, ale chyba (nie jestem pewna) najpierw Warszawa, później Wrocław a dopiero później Kraków.
Próbowałam Caffe Latte w Kanadzie i jest pyszna, co do reszty się nie wypowiadam, bo nie wiem.

[Taverney]

szczerze... jak dla mnie Starbucks jest mocno przereklamowany, ale cóż robi siła piaru i sugestii luksusu kawy pitej z papierowego kubka...

Kawa jest tak samo dobra, jak w Coffe Heaven i innych kawiarniach, gdzie sprzedają dobrą jakościowo i świeżo mieloną.

A ten cały lans z kubkiem to swego rodzaju lekkie ogłupienie. Szkoda, że coraz częściej nie lansuje się perełek wybitności, a przeciętność.

[Wyrak]

Kawa za dychacza, latte za 13-14 to jest cos normalnego? Zdzierstwo jak choroba. W Nowym Jorku kawe w starbucksie taniej idzie kupic

[Marbella85]

Napisane przez Wyrak

Kawa za dychacza, latte za 13-14 to jest cos normalnego? Zdzierstwo jak choroba. W Nowym Jorku kawe w starbucksie taniej idzie kupic

To są ceny porównywalne z innymi tego typu miejscami w Polsce np. Costa, Coffee Club czy Coffee Heaven więc w tym sensie są normalne. A to, że za tą sama kawę zapłacisz mniej w NYC jest bezsprzeczne.

[kaledonia]

Boże jakie ceny
Wg mnie w Cofee Heaven jest drogo,ale to już przegięcie...

[alkaxy]

Cholera, też często chodze z kubkiem tej kawy w ręcę
Nie wiem czemu uważacie, że to szpan: łapie kawę w biegu, wypijam po drodze i tyle.

Jakby kosztowała 100 zł to może byłoby czym szpanować

Coffee Heaven w sumie bardzo porównywalne jest, z Mc Donalda też dobra kawa jest - mam nadzieje, że chociaż ten kubek w ręce nie jest uznawany za lans

[Wyrak]

Napisane przez Marbella85

To są ceny porównywalne z innymi tego typu miejscami w Polsce np. Costa, Coffee Club czy Coffee Heaven więc w tym sensie są normalne. A to, że za tą sama kawę zapłacisz mniej w NYC jest bezsprzeczne.

Mowilem wlasnie o ogolnie cenach w Polsce a nie starbucksie tylko (o czym w tym poscie zostalo wspomniane: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...9&postcount=35 ).

Latte za 10zl wzwyz

[Marbella85]

Napisane przez Wyrak

Mowilem wlasnie o ogolnie cenach w Polsce a nie starbucksie tylko (o czym w tym poscie zostalo wspomniane: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...9&postcount=35 ).

Latte za 10zl wzwyz

a to jeżeli w tym sensie to masz rację, jest drogo

[srubka]

Napisane przez mademoiselle jeanne

Wydaje mi się, że warszawski lans nie polega na bieganiu z kubkiem kawy po mieście, bardziej chodzeniu do określonych miejsc (w tym również kawiarni), znaniu się z konkretnymi osobami oraz ubieraniu się w określony sposób. Kto zna trochę środowisko osób "z Chmielnej", ten wie o czym mówię

A prawda jest taka, że jak dla mnie te ceny wcale jak na Warszawę nie są wysokie. W każdej kawiarni za zwykłą latte zapłacisz około 10 zł i więcej. A jeśli za 13-14 zł mogę mieć jej ponad pół litra i jeszcze iść z nią na zajęcia/zakupy/miasto (a lubię mieć przy sobie coś ciepłego) lub posiedzieć sobie z kimś w kawiarni przy naprawdę dużym kubku, to nie mam nic przeciwko

glupota? lans lansem, ale za 2 tyg. jak zrobia inna kawiarnie to wszyscy co sie lansuja nagle zmienia zainteresowania i poleca gdzie indziej

Napisane przez alkaxy

Cholera, też często chodze z kubkiem tej kawy w ręcę
Nie wiem czemu uważacie, że to szpan: łapie kawę w biegu, wypijam po drodze i tyle.

Jakby kosztowała 100 zł to może byłoby czym szpanować

Coffee Heaven w sumie bardzo porównywalne jest, z Mc Donalda też dobra kawa jest - mam nadzieje, że chociaż ten kubek w ręce nie jest uznawany za lans

hehe racja

[piroksena]

[quote=srubka;11832519]


a jak "gwiadki" beda chodzic z flaszkami wodki, tez tak bedziesz?
pic kawe tylko dlatego, ze "gwiazdy" tak robia i chodza z kubkami



quote]

Ło matko! Zapytałam CZY zauważyliście że na fotach aktorki/modelki trzymają w łapkach kubek Starbucksa, więc w którym momencie piszę, że JA TAKŻE będę po mieście wędrować z rzeczonym kubolem w ręce??


Poza tym myslałam, że emotka --> jest dla większości czytelnym oznaczeniem wyrażenia swojego nastawienia...


Poza tym, ludzie! mi będzie doskonale latać czy ktoś będzie trzymał na ulicy kubek taki czy owaki, nie mam zamiaru analizować powodów dla których to robi, może się po prostu spieszy i nie ma czasu chlipać kawy w lokalu?

[domininia]

Matko przeginaja z tymi cenami,kariery to oni u nas nie zrobia

[travis]

a ja przez prace w coffe shopie w uk uzaleznilam sie od kawy, latte, cappucino mmmmmmmmmmmmmmmmm i starburcksowska kawke tez lubie, ale moj faworyt to costa

[srubka]

Napisane przez piroksena

A taką miałam ochotę na tą kawę gwiazd!! Zauważyłyście, że aktorki/modelki na fotach zawsze trzymają wielgachne kubki Starbucksa? Niestety, mieszkam w Kraku i tu także miał zakwitnąć ów przybytek, ale jak nadszedł kryzys to plan padł i tylem miała ze Starbucksowych kaw.

[quote=piroksena;11848916]

Napisane przez srubka

a jak "gwiadki" beda chodzic z flaszkami wodki, tez tak bedziesz?
pic kawe tylko dlatego, ze "gwiazdy" tak robia i chodza z kubkami



quote]

Ło matko! Zapytałam CZY zauważyliście że na fotach aktorki/modelki trzymają w łapkach kubek Starbucksa, więc w którym momencie piszę, że JA TAKŻE będę po mieście wędrować z rzeczonym kubolem w ręce??


Poza tym myslałam, że emotka --> jest dla większości czytelnym oznaczeniem wyrażenia swojego nastawienia...


Poza tym, ludzie! mi będzie doskonale latać czy ktoś będzie trzymał na ulicy kubek taki czy owaki, nie mam zamiaru analizować powodów dla których to robi, może się po prostu spieszy i nie ma czasu chlipać kawy w lokalu?

taaa...
to po jaka cholere nazywac kawe ze starbucks "kawa gwiazd"? tak jakby to byla ich wylacznosc.

a po drugie to co sie tak goraczkujesz, zlosc pieknosci szkodzi.

[mademoiselle jeanne]

Napisane przez Wyrak

Kawa za dychacza, latte za 13-14 to jest cos normalnego? Zdzierstwo jak choroba. W Nowym Jorku kawe w starbucksie taniej idzie kupic

Napisane przez kaledonia

Boże jakie ceny
Wg mnie w Cofee Heaven jest drogo,ale to już przegięcie...

Miałam nie pisać, bo zaraz pewnie posypią się na ten temat niekoniecznie przychylne komentarze, ale co mi tam..

Nie wypowiadam się na temat cen kaw w NY, ale w Warszawie, zwłaszcza jeśli mówimy o ścisłym Centrum kawy za mniej niż powiedźmy 10 zł (nie licząc McDonalda, jakiś stołówek studenckich czy barów mlecznych) się nie napijesz. I nie mówicie mi, że jest inaczej. Od kilku lat jestem stałą bywalczynią kawiarni w okolicy Placu Trzech Krzyży, Nowego Światu, Chmielnej, Krakowskiego Przedmieścia czy Starówki i znam obowiązujące ceny.
Nie chce bronić Starburcksa, bo to nie mój interes. Nie rozumiem tylko tego oburzenia cenami. Chociażby w Coffee Heaven są bardzo podobne, a jak już wcześniej pisałam - kubki pojemnościowo mniejsze.
Tak czy siak, wydaje mi się, że amatorów kawy z tego słynnego Starburcksa na pewno nie zabraknie.

Aha i wesołych Świąt!

Napisane przez srubka

glupota? lans lansem, ale za 2 tyg. jak zrobia inna kawiarnie to wszyscy co sie lansuja nagle zmienia zainteresowania i poleca gdzie indziej

Wiesz, nie sądzę. Trochę znam to środowisko i jak do tej pory w większości było wierne jednej kawiarni

[logoga]

Napisane przez bitter

tak, widziałam Starbucksa, ale jeszcze nie jest otwarty. na pewno będę tam kiedyś siłą rzeczy ze znajomymi, ale już widzę ten żałosny 'lans' kubkiem z kawą. może i jestem dziwna, ale nie rozumiem tego uwielbienia dla kawiarni-sieciówek, a już zwłaszcza nabożnego picia kawy z 1094712984 dodatkami dwie godziny, a i nieśmiertelnego chodzenia z kubkiem po całym mieście. czy kubek kawy z sieciówki daje coniektórym ułudę hajlajfu? bo gwiazdy chodzą z takimi kubkami... o rany.

myślę, że lokal będzie sobie świetnie radził i te wszystkie kawiarnie w stylu w biegu cafe które są rozrzucone po całym nowym świecie mogą stracić trochę klientów, przynajmniej na początku. moi znajomi z uczelni trąbią o starbucksie jak tylko koło niego przechodzimy

Dlaczego dziewczyny doszukujecie sie jakiejs filozofii w piciu kawy na wynos? co takiego wielkiego jest w kawie ze Starbucksa ze az sie tym lasowac mozna? kawa jak kawa, chyba tylko w Polsce ktos moze pomyslec, ze to do lansu sluzy.
A ze gwiazdy z takimi kubkami chodza to tez nic dziwnego, w koncu w wielu krajach Starbucks na kazdym rogu ulicy jest, wiec wiadomo, ze najlatwiej dostepny. i nie ma w tym zadnej filozofii

[wesna]

Porównywanie cen kawy w Polsce i w USA jest chyba jakimś nieporozumieniem. To tak, jakby porównywać ceny komputerów Apple'a.. jasne, że w Polsce są droższe i luksusowe, a w Stanach tańsze i dość powszechne ale co z tego? Fakt, że w Polsce żywność, kawiarnie, restauracje są pierońsko drogie jest stara jak świat, ale przecież przeciętny obywatel i tak nie ma na to żadnego wpływu..

Mamy do NY na kawę jeździć? Bo nie bardzo rozumiem te argumenty o taniości Starbucksa w NY ...

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Napisane przez logoga

Dlaczego dziewczyny doszukujecie sie jakiejs filozofii w piciu kawy na wynos? co takiego wielkiego jest w kawie ze Starbucksa ze az sie tym lasowac mozna? kawa jak kawa, chyba tylko w Polsce ktos moze pomyslec, ze to do lansu sluzy.

Jak kilka lat temu otwierano McDonalda w Polsce to też służył do lansu . To była taka "Ameryka w Polsce. Wielki Świat" . Kiedy stał się bardziej powszechny, już wszystkim przeszło i każdy normalny człowiek obecnie wie, że to junk food .

Tak samo będzie ze Starbuckem. Polansują się Ci, którzy chcą się polansować; reszta po prostu przyjdzie napić się kawy.

[logoga]

Napisane przez wesna

Porównywanie cen kawy w Polsce i w USA jest chyba jakimś nieporozumieniem. To tak, jakby porównywać ceny komputerów Apple'a.. jasne, że w Polsce są droższe i luksusowe, a w Stanach tańsze i dość powszechne ale co z tego? Fakt, że w Polsce żywność, kawiarnie, restauracje są pierońsko drogie jest stara jak świat, ale przecież przeciętny obywatel i tak nie ma na to żadnego wpływu..

Mamy do NY na kawę jeździć? Bo nie bardzo rozumiem te argumenty o taniości Starbucksa w NY ...

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------



Jak kilka lat temu otwierano McDonalda w Polsce to też służył do lansu . To była taka "Ameryka w Polsce. Wielki Świat" . Kiedy stał się bardziej powszechny, już wszystkim przeszło i każdy normalny człowiek obecnie wie, że to junk food .

Tak samo będzie ze Starbuckem. Polansują się Ci, którzy chcą się polansować; reszta po prostu przyjdzie napić się kawy.

Tez prawda. Ale zamiast sie cieszyc, ze bedzie fajna kawiarnia w Polsce to ci, co naprawde chca sie napic kawki beda musieli sie chowac, zeby ich o lansiarstwo nie posadzono

[Rena]

No to trzeba bedzie przy jakies okazji przetestowac.

co do lansu - to lansuja sie ci co rzadko wychodza, bo musza sie nacieszyc tym wyjsciem na miasto raz na miesiac do potegi siodmej.

[Marbella85]

Napisane przez wesna

Tak samo będzie ze Starbuckem. Polansują się Ci, którzy chcą się polansować; reszta po prostu przyjdzie napić się kawy.

Napisane przez logoga

Tez prawda. Ale zamiast sie cieszyc, ze bedzie fajna kawiarnia w Polsce to ci, co naprawde chca sie napic kawki beda musieli sie chowac, zeby ich o lansiarstwo nie posadzono

Zgadzam się. Czemu ludzie doszukują się w jakiejś głupiej kawie lansu Jeżeli tak, to lansuję się, a jakże Będąc w Londynie czy NY bardzo często kupowałam tam kawę i praktycznie nigdy nie piłam w środku. Aż sprawdzę jakieś stare wydania News od the World czy National Enquirer może ktoś pstrykną mi fotkę biorąc mnie za gwiazdę

[feline2]

Napisane przez mademoiselle jeanne

Nie chce bronić Starburcksa, bo to nie mój interes. Nie rozumiem tylko tego oburzenia cenami. Chociażby w Coffee Heaven są bardzo podobne, a jak już wcześniej pisałam - kubki pojemnościowo mniejsze.
Tak czy siak, wydaje mi się, że amatorów kawy z tego słynnego Starburcksa na pewno nie zabraknie.

No dokłądnie też nie rozumiem oburzenia cenami, bo ceny są porównywalne do innych kawiarni, ani nagonki na lans z kawą... CO kogo to obchodzi z czym ja będę chodzić po ulicach
Ja tam do Sturbucksa zamierzam się udać, bo uważam, że kawa jest tam naprawdę smaczna.

[Wyrak]

Napisane przez mademoiselle jeanne

Miałam nie pisać, bo zaraz pewnie posypią się na ten temat niekoniecznie przychylne komentarze, ale co mi tam..

Nie wypowiadam się na temat cen kaw w NY, ale w Warszawie, zwłaszcza jeśli mówimy o ścisłym Centrum kawy za mniej niż powiedźmy 10 zł (nie licząc McDonalda, jakiś stołówek studenckich czy barów mlecznych) się nie napijesz. I nie mówicie mi, że jest inaczej. Od kilku lat jestem stałą bywalczynią kawiarni w okolicy Placu Trzech Krzyży, Nowego Światu, Chmielnej, Krakowskiego Przedmieścia czy Starówki i znam obowiązujące ceny.
Nie chce bronić Starburcksa, bo to nie mój interes. Nie rozumiem tylko tego oburzenia cenami. Chociażby w Coffee Heaven są bardzo podobne, a jak już wcześniej pisałam - kubki pojemnościowo mniejsze.

Przeciez pisalem juz kilka postow wyzej - ze chodzi mi ogolnie o poziom tych cen, a nie o starbucksa. Wlasnie o to o czym mowisz - ze sie nie napijesz kawy za mniej niz 10zl! Przeciez to okropne zdzierwstwo, szczegolnie jesli dodac do tego poziom zarobkow w Polsce i za granica. NYC podalem jako przyklad, bo to naprawde drogie miasto, a i tak przy ogromnej dysproporcji zarobkow, spokojnie trafisz na rzeczy tansze niz w W-wie.

Napisane przez mademoiselle jeanne

Tak czy siak, wydaje mi się, że amatorów kawy z tego słynnego Starburcksa na pewno nie zabraknie.

Tez tak mysle

Napisane przez mademoiselle jeanne

Aha i wesołych Świąt!

Dziekuje, nawazjem

Napisane przez wesna

Porównywanie cen kawy w Polsce i w USA jest chyba jakimś nieporozumieniem.

Jak to? Zauwazenie, ze przy srednio 3 razy (przykladowo) nizszych zarobkach, ceny kawy sa w W-wie wyzsze/porownywalne jak w Stanach?

Nie chodzi juz o kawe, ale to skandal i okropne zdzierstwo, ze przy takich dysproporcji zarobkow, na Zachodzie nieraz jest tansze zarcie, benzyna (to w Stanach akurat), ciuchy, elektronika itd. Nie zebym to wczoraj dopiero odkryl, ale dalej mnie to szokuje

Napisane przez wesna

To tak, jakby porównywać ceny komputerów Apple'a.. jasne, że w Polsce są droższe i luksusowe, a w Stanach tańsze i dość powszechne

Mac w Stanach wcale nie jest tani - MacBooka ponizej $1,000 nie znajdziesz, a duzo jest w okolicach $1,500-$2,000.

Napisane przez wesna

ale co z tego? Fakt, że w Polsce żywność, kawiarnie, restauracje są pierońsko drogie jest stara jak świat, ale przecież przeciętny obywatel i tak nie ma na to żadnego wpływu..

Zgadzam sie z Toba - tyle ze mnie jakos pomimo tego, ze to stara jak swiat prawda, co nieco rusza.

Napisane przez wesna

Mamy do NY na kawę jeździć? Bo nie bardzo rozumiem te argumenty o taniości Starbucksa w NY ...

Juz wyzej wyjasnilem

Napisane przez wesna

Jak kilka lat temu otwierano McDonalda w Polsce to też służył do lansu . To była taka "Ameryka w Polsce. Wielki Świat" . Kiedy stał się bardziej powszechny, już wszystkim przeszło i każdy normalny człowiek obecnie wie, że to junk food .

Tak samo będzie ze Starbuckem. Polansują się Ci, którzy chcą się polansować; reszta po prostu przyjdzie napić się kawy.

Duzo w tym racji Swoja droga, zeby sie lansowac "jem w McDonald's", to juz zenua lekka Na plus McD jest to, ze oni choc troche dostosowali ceny do warunkow placowych.

[wesna]

Napisane przez Wyrak

Jak to? Zauwazenie, ze przy srednio 3 razy (przykladowo) nizszych zarobkach, ceny kawy sa w W-wie wyzsze/porownywalne jak w Stanach?

Nie chodzi juz o kawe, ale to skandal i okropne zdzierstwo, ze przy takich dysproporcji zarobkow, na Zachodzie nieraz jest tansze zarcie, benzyna (to w Stanach akurat), ciuchy, elektronika itd. Nie zebym to wczoraj dopiero odkryl, ale dalej mnie to szokuje

Oczywiście, że masz rację. Jest to zdzierstwo, skandal i mnie też to szokuje (i wkurza, btw ), ale czy jako obywatelka Polski mogę coś z tym zrobić? Nie. Po prostu biorę to na klatę i staram się nie biadolić nad tą różnicą cen, bo tylko powoduje to u mnie wzrost ciśnienia.

Napisane przez Wyrak

Mac w Stanach wcale nie jest tani - MacBooka ponizej $1,000 nie znajdziesz, a duzo jest w okolicach $1,500-$2,000.

Wyrak, toż w porównaniu do MacBooków oferowanych w Polsce to taniocha jakich mało! . U nas to kwota rzędu 6 - 8 tys (czyli 2 lub 3 całe pensje, w przypadku studenta na stażu z UP jest to kwota równa 10 "pensjom" ). Co ciekawe, kiedy kurs $ wynosił nieco ponad 2zł cena Maczków dalej była taka sama .

Napisane przez Wyrak

Duzo w tym racji Swoja droga, zeby sie lansowac "jem w McDonald's", to juz zenua lekka Na plus McD jest to, ze oni choc troche dostosowali ceny do warunkow placowych.

Tak, szeroko pojęty lans produktem spożywczym to żenua totalna , ale ja i tak tę żenadę Polakom wybaczam. Kiedy McDonald's wchodził na rynek polski w 1992 roku były to takie dziwy i cuda dla przeciętnego Polaka, że nie ma się co dziwić, że niektórzy się lansowali, że TAM jadają

[cherry-lady]

Wiecie co? A ja już widzę zdjęcia ludzi na naszej-klasie z tymi kubkami hahaha

Ja jakoś nigdy nie latam z kawami/napojami zakupionymi w kawiarni po mieście.
Skoro już tyle za nią zapłaciłam to wypadałoby na chwilę tam usiąść, odpocząć i delektować się smakiem kawy

[201604250941]

Nie wiem jak w Warszawie, ja byłam w Starbucks w Madrycie(zanim na moim zakuprzu zrobią starbucks'a miną wieki) i dużo lepiej mi smakowała kawa niż w coffee heaven.

[srubka]

Napisane przez mademoiselle jeanne

Miałam nie pisać, bo zaraz pewnie posypią się na ten temat niekoniecznie przychylne komentarze, ale co mi tam..

Nie wypowiadam się na temat cen kaw w NY, ale w Warszawie, zwłaszcza jeśli mówimy o ścisłym Centrum kawy za mniej niż powiedźmy 10 zł (nie licząc McDonalda, jakiś stołówek studenckich czy barów mlecznych) się nie napijesz. I nie mówicie mi, że jest inaczej. Od kilku lat jestem stałą bywalczynią kawiarni w okolicy Placu Trzech Krzyży, Nowego Światu, Chmielnej, Krakowskiego Przedmieścia czy Starówki i znam obowiązujące ceny.
Nie chce bronić Starburcksa, bo to nie mój interes. Nie rozumiem tylko tego oburzenia cenami. Chociażby w Coffee Heaven są bardzo podobne, a jak już wcześniej pisałam - kubki pojemnościowo mniejsze.
Tak czy siak, wydaje mi się, że amatorów kawy z tego słynnego Starburcksa na pewno nie zabraknie.

Aha i wesołych Świąt!



Wiesz, nie sądzę. Trochę znam to środowisko i jak do tej pory w większości było wierne jednej kawiarni

nie mowie stricte a tamtym srodowisku, ale skoro padlo stwierdzenie lansu to skads sie to bierze.

Napisane przez logoga

Dlaczego dziewczyny doszukujecie sie jakiejs filozofii w piciu kawy na wynos? co takiego wielkiego jest w kawie ze Starbucksa ze az sie tym lasowac mozna? kawa jak kawa, chyba tylko w Polsce ktos moze pomyslec, ze to do lansu sluzy.
A ze gwiazdy z takimi kubkami chodza to tez nic dziwnego, w koncu w wielu krajach Starbucks na kazdym rogu ulicy jest, wiec wiadomo, ze najlatwiej dostepny. i nie ma w tym zadnej filozofii

racja
chore to i tyle, lansowac sie kawa

Napisane przez wesna

Porównywanie cen kawy w Polsce i w USA jest chyba jakimś nieporozumieniem. To tak, jakby porównywać ceny komputerów Apple'a.. jasne, że w Polsce są droższe i luksusowe, a w Stanach tańsze i dość powszechne ale co z tego? Fakt, że w Polsce żywność, kawiarnie, restauracje są pierońsko drogie jest stara jak świat, ale przecież przeciętny obywatel i tak nie ma na to żadnego wpływu..

Mamy do NY na kawę jeździć? Bo nie bardzo rozumiem te argumenty o taniości Starbucksa w NY ...

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------



Jak kilka lat temu otwierano McDonalda w Polsce to też służył do lansu . To była taka "Ameryka w Polsce. Wielki Świat" . Kiedy stał się bardziej powszechny, już wszystkim przeszło i każdy normalny człowiek obecnie wie, że to junk food .

Tak samo będzie ze Starbuckem. Polansują się Ci, którzy chcą się polansować; reszta po prostu przyjdzie napić się kawy.

nikt nie musi jechac do NYC na kawe, chodzilo o ogolne porownanie, ze jak na warunki polskie to kawa troche droga.

Napisane przez logoga

Tez prawda. Ale zamiast sie cieszyc, ze bedzie fajna kawiarnia w Polsce to ci, co naprawde chca sie napic kawki beda musieli sie chowac, zeby ich o lansiarstwo nie posadzono

hehe

Napisane przez Marbella85

Zgadzam się. Czemu ludzie doszukują się w jakiejś głupiej kawie lansu Jeżeli tak, to lansuję się, a jakże Będąc w Londynie czy NY bardzo często kupowałam tam kawę i praktycznie nigdy nie piłam w środku. Aż sprawdzę jakieś stare wydania News od the World czy National Enquirer może ktoś pstrykną mi fotkę biorąc mnie za gwiazdę

racja
ja sie w lansowanie zadne nie bawie, chce sie kawy napic to kupuje