Kółko Szyprowe - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-09-14, 13:24   #31
porzeczki
Zadomowienie
 
Avatar porzeczki
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 082
Dot.: Kółko Szyprowe

Teraz przypomniało mi się, że chyba kiedyś czytałam ten artykuł… swoją drogą Grojsman wydaje się nieco zrzędzić.
Sprawdziłam na fragrantice jej kompozycje: Paris YSL, Eternity CK, Tresor Lancome, Beautiful i Spellbound Estee Lauder. Nie są to szczyty awangardy perfumiarskiej – raczej mass marketowe, kwiatowe, komercyjne hity sprzed 25-15 lat.
Może po prostu temat takich perfum się powoli wyczerpał a ona nadal chciała się utrzymać na fali popularności.

Dowodem na to, że można być nosem-kobietą i robić interesujące rzeczy, które mimo to dobrze się sprzedają jest Olivia Giacombetti - pracująca głównie dla marek niszowych (L’Artisan, Lubin Diptyque)
__________________

porzeczki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 16:28   #32
Pin up girl
Zakorzenienie
 
Avatar Pin up girl
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 12 087
Dot.: Kółko Szyprowe

Dziewczyny, teraz opowiem wam o tym, jak to dziś wybrałam się do perfumerii w poszukiwaniu szyprów.
Wchodzę do Sephory, standardowo podchodzi ekspedientka i pyta, w czym może pomóc. No to ja do niej, że szukam jakichś zapachów szyprowych.
Ona - ...
Ja - może coś podobnego do Agent Provocateur?
Ona - .
Ja - No i żeby to nie były Sisley'e...
Ona -
Ja - może Ysatis macie...?
Ona - .
Żeby mnie spłoszyć, dała bloterki z (!) Obsession i Hypnose... Uciekłam.

W Douglasie z kolei stwierdzili, że nic raczej nie mają, ewentualnie (!) Shalimar... Uciekłam...
Pin up girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 19:21   #33
Kota
Zakorzenienie
 
Avatar Kota
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 944
Dot.: Kółko Szyprowe

Oj, wąteczku szyprowy, trwaj, trwaj, ile tu bratnich dusz.
Przypomniałyście mi Miss Dior.

A używała któraś z was Y YSL globalnie? Ja znam tylko nadgarstkowo, niestety....
__________________
Kot najgorszego sortu
Kota jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 19:49   #34
restless
Raczkowanie
 
Avatar restless
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 362
GG do restless
Dot.: Kółko Szyprowe

Miałam stycznosć globalną z Y - daje efekt natychmiastowej ucieczki miłośniczek/miłośników słodkości. Może nie ogoniasty, ale tez nie przyskórny jak to często z szyprami bywa, trwałość ok 6 h. Co do nut to taki szypr maksymalny z gat. chłodny, zielono-ziołow0-męskawy, dla mnie podobny do "Byc Może", co bynajmniej nie uważam za coś obraźliwego.
Naszego polskiego najsłynniejszego szyprzaka-killera czasem używam (kto jeszcze się przyzna ? ), ciekawy i mocno orzeźwiający , ale bywa ze przez swoją siłę wyrazu przytłacza, podobnie czasem miewam z Cabochardem, muszę mieć władczy nastrój.

Miss Dior jest w mojej stałej 5 ulubionych szyprów. Bardzo podobny do niego (niej ?) jest Cachet firmy Prince Matchabelli (http://www.fragrantica.com/perfume/P...chet-3339.html )
Jest trochę mniej taki...perlisty, migoczący, jak ktoś właściwości M.Dior okreslił w KWC. Za to bywa czasem aukcyjnie za tak śmieszne pieniądze (utrafiłam setkę za 9,99zl) że można się w nim kąpać.
__________________
Wątek Rudowłosych Wizażanek
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=202470


Poszukuję starych zapachów Guerlain !!!



Edytowane przez restless
Czas edycji: 2009-09-14 o 19:55
restless jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 20:07   #35
Mitsouko
Zadomowienie
 
Avatar Mitsouko
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 081
Dot.: Kółko Szyprowe

Cytat:
Napisane przez porzeczki Pokaż wiadomość
Teraz przypomniało mi się, że chyba kiedyś czytałam ten artykuł… swoją drogą Grojsman wydaje się nieco zrzędzić.
Sprawdziłam na fragrantice jej kompozycje: Paris YSL, Eternity CK, Tresor Lancome, Beautiful i Spellbound Estee Lauder. Nie są to szczyty awangardy perfumiarskiej – raczej mass marketowe, kwiatowe, komercyjne hity sprzed 25-15 lat.
Może po prostu temat takich perfum się powoli wyczerpał a ona nadal chciała się utrzymać na fali popularności.

Dowodem na to, że można być nosem-kobietą i robić interesujące rzeczy, które mimo to dobrze się sprzedają jest Olivia Giacombetti - pracująca głównie dla marek niszowych (L’Artisan, Lubin Diptyque)
A ja Grojsmanki bedę bronić : młodziutka jesteś Porzeczki, to nie pamiętasz jaką rewolucją były w latach 80 i 90 wymienione przez Ciebie kompozycje - świat na ich punkcie oszalał . Dziś oczywiście drażnią , nie przystają do gustów i epoki, ale wtedy były naprawdę awangardowe. Yvress uznaję nadal za arcydzieło, czemu dałam wyraz w wątku "perfumy doskonałe".
Bardzo ciekawą relację ze spotkania z Sophią Grojsman w siedzibie IFF w Nowym Jorku przedstawia Cathy Newman na stronach 49 - 53 swojej znakomitej, słynnej ksiązki pt. "Perfumy. Podróż w świat zapachów". "
Do Grojsman, Giacobetti, dorzuciłabym wiele innych świetnych zeńskich nosów, wśrod nich też ulubioną Daphne Bugey
__________________


Edytowane przez Mitsouko
Czas edycji: 2009-09-14 o 20:13 Powód: dopisek
Mitsouko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 20:21   #36
greenaurie
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 949
Dot.: Kółko Szyprowe

W internecie znalazłam tylko jeden podział na zapachy perfum:
1.kwiatowe
2.morskie
3.orientalne
4.szyprowe

(z kilkoma podgrupami były)

A więc jesli nienawidzę kwiatowych i morskich, za orientalnymi nie za bardzo przepadam, to zostają szypry? ;>
i czy mój kochany mech i bergamotka się do szyprów liczą?
Przyznam, że w kategoryzacji (?) perfum nie bardzo jestem obyta...
__________________

"Żaden dzień nie jest podobny do drugiego, każde jutro kryje w sobie cud, magiczną chwilę, która burzy stare światy i tworzy nowe gwiazdy."
greenaurie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 20:39   #37
piroksena
Zadomowienie
 
Avatar piroksena
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Puszka Pandory
Wiadomości: 1 506
Dot.: Kółko Szyprowe

Cytat:
Napisane przez justynaneyman Pokaż wiadomość
No wiesz, nigdy nie nazwałabym Cristalle salonowym, trzymającym dystans, dla mnie ma w sobie coś wręcz swojskiego, wczoraj wpadłam na to, co mi to przypomina- moja ciotka z Zakopanego, do której jeździłam jako dziecko, miała przy domu spiżarkę, oddzielny budyneczek, tam zakradałam się, bo z jednej strony były serniki w blachach, a z drugiej suszyły się kiełbasy i właśnie taki mix wyczuwam w Cr., co nie jest w żaden sposób miarodajne, bo Shalimar też pachniał bardzo, bardzo znajomo mlekiem świeżo wydojonym, pachnącym ciepłą krową.
Shalimar pachnący świeżym krowim mleczkiem?? Uau. Natomiast Cristalle przywoływany był wielokrotnie w wątku "Czym pachną elfy?" więc nie mogłam nie spróbować I dla mnie są to skrzące jodełki, paprocie i porozwieszane po zaczarowanym lesie, łapiące słońce i wirujące na wietrze kryształki. Chłodu jednak było sporo, jak w większości szyprów (na mój niewprawny nos).

A propos, czy Shalimar to także szypr??

Wracając do "staroci" z lat 80. - nic nie poradzę, ale nie widzę ich na sobie. Prócz typowego dla zapachów eighties walenia bez pardonu prosto między oczy i nozdrza, skojarzenia zbyt silnie przykleiły mi się do wywatowanej w ramionach, krwiożerczej bizneswoman z nadmiernie wystylizowaną fryzurą a la Alexis. Mam tu na myśli wszelkie Palomy, Fidji czy Chique. Jako drobna blondynka czuję, że w takiej konfiguracji funkcjonowalibyśmy zupełnie od siebie odklejeni.
Natomiast jak najbardziej czuję bluesa w Miss Dior, Chanel 5 czy niesamowitych Sisleyach... C'est ca
__________________

piroksena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 20:40   #38
Kota
Zakorzenienie
 
Avatar Kota
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 944
Dot.: Kółko Szyprowe

Cytat:
Napisane przez greenaurie Pokaż wiadomość
W internecie znalazłam tylko jeden podział na zapachy perfum:
1.kwiatowe
2.morskie
3.orientalne
4.szyprowe

(z kilkoma podgrupami były)

A więc jesli nienawidzę kwiatowych i morskich, za orientalnymi nie za bardzo przepadam, to zostają szypry? ;>
i czy mój kochany mech i bergamotka się do szyprów liczą?
Przyznam, że w kategoryzacji (?) perfum nie bardzo jestem obyta...
Nie, jest więcej podziałów. Podam Ci jeden z popularniejszych- KLIK.
Występuje tam grupa cytrusowa i aromatyczna. Może spróbuj poszukać coś w cytrusach?
Podział na Osmoz ma swoje wady- zastosowany jest - archaiczny, wg większosci na Wizażu - podział na zapachy kobiece i męskie. Np drewniane zapachy są zakwalifikowane jako męskie, a równie dobrze mogą być ultrlakobiece- (może to by było coś dla Ciebie? )...
Z kolei słodkości i jadalniaki wepchnięte zostały zdaje się do orientu. Kadzidła też poupychane gdzieś po kątach, (co prawda za dużo się za nimi nie rozglądałam) a powinny być wyodrębnione, tak samo z zapachami pudrowymi i aldehydami i skórzanymi.

Restless, dziękuję za globalne wieści o Y

Eee, Pirokseno, Shalik szyprusiem... nie ma tak dobrze
__________________
Kot najgorszego sortu

Edytowane przez Kota
Czas edycji: 2009-09-14 o 20:45
Kota jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 21:10   #39
kasiabrys
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 29
Dot.: Kółko Szyprowe

Cytat:
Napisane przez porzeczki Pokaż wiadomość
Grojsman wydaje się nieco zrzędzić. Sprawdziłam na fragrantice jej kompozycje: Paris YSL, Eternity CK, Tresor Lancome, Beautiful i Spellbound Estee Lauder. Nie są to szczyty awangardy perfumiarskiej – raczej mass marketowe, kwiatowe, komercyjne hity sprzed 25-15 lat.
Może po prostu temat takich perfum się powoli wyczerpał a ona nadal chciała się utrzymać na fali popularności.
No cóż, być może Sophia Grojsman rzeczywiście nie jest nowoczesnym nosem, przystającym do kryteriów XXI wieku. Ale kto wie, czy tego samego nie powiedzielibyśmy o samym twórcy
szyprów, Francois Cotym, gdyby żył i tworzył do dziś?

Z jej wywiadu daje się wyczytać, że idzie ona pod prąd dzisiejszym tendencjom. Dziś twórcy perfum pchają się na afisz, wydają perfumy sygnowane własnym nazwiskiem, albo wiążą się na dłużej z jakąś marką, budując jej wizerunek. Grojsman pozostaje w cieniu: pracuje sobie na etacie wiceszefowej International Flavors & Fragrances, prawdopodobnie największego instytutu tworzącego zapachy na świecie i współtworzy zamawiane w nim zapachy, do których publicznie się nie może przyznać, bo kontrakt jej tego zabrania. Jej to odpowiada. Z wywiadu wynika, że tworzenie zapachów dostępnych cenowo jest po częci jej filozofią: chce dowieść, że nie tylko milionerka może pachnieć uwodzicielsko, że 'odrobina luksusu' może być darem dla milionów kobiet. Twierdzi, że odrzuciła wszystkie propozycje stworzenia zapachów prywatnych, tylko dla jednej kobiety, za milionowe gaże. Choć jednocześnie wiele jej perfum w momencie wejścia na rynek i przez lata później osiągało zawrotne ceny, np. Yvresse właśnie.

Ale ja się wymądrzam, bo znam ten wywiad, obiecuję, że do końca tygodnia wrzucę go na forum w akceptowalnej formie.

Z drugiej strony mam wrażenie, że tzw. niszowe perfumy to znak naszych czasów: reakcja na masową produkcję setek miałkich, nijakich zapachów, wypuszczanych co roku pod znanymi markami. W latach szczytu kariery Sophii Grojsman czegoś takiego nie było na znaną nam dziś skalę. Szanujące się domy perfumiarskie miały jedną premierę na kilka lat i na ogół były to zapachy znaczące, dopracowane, niezwykłe, oryginalne, zapadające w pamięć. Szłaś do perfumerii (jeśli żyłaś poza komuną) i wiedziałaś, że na półkach uznanych domów perfumeryjnych znajdziesz perfumy przez wielkie P. Dziś na tych samych półkach widzisz mnóstwo nijakiego chłamu. Wtedy mniej było masówki, więc mniejsza była potrzeba ucieczki w nisze. Również wielkie nosy nie miały potrzeby w te nisze uciekać: stworzenie zapachu dla YSL czy Guerlaina było powodem do dumy. To zmieniło się dopiero chyba pod koniec lat 90.

Same zapachy to rzecz gustu. Przyznam, że ja z dzieł SG szaleję tylko za Yvresse, uważam je za najwspanialsze perfumy na świecie i że nos, który je stworzył jest genialny, bez względu na to co zrobił wcześniej i później.

Ale i inne dzieła SG z lat 80. i 90. były kamieniami milowymi perfumiarstwa. Np. jako pierwsza użyła w perfumach zapachu zasypki dla niemowląt (Tresor), twierdząc, że działa on na podświadomość (wywołuje poczucie bezpieczeństwa, potrzebę wtulenia się w ramiona kobiety która tak pachnie, jakbyśmy wracali do niemowlęctwa). Niestety Guerlain nie uwierzył jej, gdy przekonywała do wmieszania w perfumy akordu czkolady, świat przyznał jej rację dopiero gdy Thierry Mugler zawojował go Angelem. Grojsman stworzyła ok. 40 zapachów, i fakt, że bardzo wiele z nich jest sprzedawanych do dziś i rozpoznawanych przez coraz to młodsze pokolenia, robi na mnie wrażenie.

Trudno tego nie doceniać, choć później świat poszedł naprzód, a Sophia Grojsman być może nie. Ja nie robię jej z tego zarzutu, bo w końcu każdy człowiek jest częścią swojego czasu, szczyt osiągnięć nie trwa wiecznie, rodzą się nowe pokolenia z innymi gustami.

Edytowane przez kasiabrys
Czas edycji: 2009-09-14 o 21:22
kasiabrys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 21:30   #40
sasia73
Zakorzenienie
 
Avatar sasia73
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Down Under
Wiadomości: 4 330
Dot.: Kółko Szyprowe

Do kółeczka zgłaszam się i ja. Szypry na mojej skórze cudnie wysładzają się i jako jedyne mają siłę i moc.
Wielbię Knowing, Aromatics Elixir, Dzinga! (mój number one), Femme, Trussardiego, Libertine. Cabocharda też wielbiłam, ale na skutek dramatycznych przeżyć osobistych nie mogę już nim pachnieć...
Wspomnianych tu Yvresse niestety nie znam...
__________________


sasia73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 22:04   #41
justynaneyman
Zakorzenienie
 
Avatar justynaneyman
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
Dot.: Kółko Szyprowe

Cytat:
Napisane przez greenaurie Pokaż wiadomość
W internecie znalazłam tylko jeden podział na zapachy perfum:
1.kwiatowe
2.morskie
3.orientalne
4.szyprowe

(z kilkoma podgrupami były)

A więc jesli nienawidzę kwiatowych i morskich, za orientalnymi nie za bardzo przepadam, to zostają szypry? ;>
i czy mój kochany mech i bergamotka się do szyprów liczą?
Przyznam, że w kategoryzacji (?) perfum nie bardzo jestem obyta...
Jestem bardzo w temacie, maluję cykl obrazów, każdy do jednej kategorii zapachowej. Oto podział, który mnie wydał się sensowny:
kwiatowe, orientalne, wodne, skórzane, cytrusowe, kwiatowo- orientalne, owocowe, szyprowe, drzewne, paprociowe (fougere)- dla wyjaśnienia, ta kategoria to zapachy skontrastowane, z jednej strony cytrusy, lawenda, z drugiej słodkie przyprawy i orientalne drzewa ( przyznaję się, że z wyjaśnienia tej ostatniej kategorii nic nie pojmuję). Wg mnie trzeba dodać przyprawowce i kadzidła.
Oczywiście obraz szyprowy już powstał- przy 19stce Chanel.
A myśmy się dziś z Porzeczkami nawąchały na ławce w parku! Jestem całkowicie zaszyprowana, cudownie, cudownie.
justynaneyman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 22:07   #42
Mitsouko
Zadomowienie
 
Avatar Mitsouko
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 081
Dot.: Kółko Szyprowe

Cytat:
Napisane przez sasia73 Pokaż wiadomość
Do kółeczka zgłaszam się i ja. Szypry na mojej skórze cudnie wysładzają się i jako jedyne mają siłę i moc.
Wielbię Knowing, Aromatics Elixir, Dzinga! (mój number one), Femme, Trussardiego, Libertine. Cabocharda też wielbiłam, ale na skutek dramatycznych przeżyć osobistych nie mogę już nim pachnieć...
Wspomnianych tu Yvresse niestety nie znam...
Dzing! to szypr niezwykły , piękny, ale dla mnie bardzo trudny, trudniejszy od trudnego Cabocharda. Z niszowych szyprów zachwyca mnie też Timbuktu ( ma w sobie coś z Mitsouko ). Szyprowa Dzongkha pachnie mi nie królestwem Buthanu, ale aromatami Polski, pięknej polskiej łąki.
__________________


Edytowane przez Mitsouko
Czas edycji: 2009-09-14 o 22:08
Mitsouko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 22:09   #43
greenaurie
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 949
Dot.: Kółko Szyprowe

Cytat:
Napisane przez Kota Pokaż wiadomość
Nie, jest więcej podziałów. Podam Ci jeden z popularniejszych- KLIK.
Występuje tam grupa cytrusowa i aromatyczna. Może spróbuj poszukać coś w cytrusach?
Podział na Osmoz ma swoje wady- zastosowany jest - archaiczny, wg większosci na Wizażu - podział na zapachy kobiece i męskie. Np drewniane zapachy są zakwalifikowane jako męskie, a równie dobrze mogą być ultrlakobiece- (może to by było coś dla Ciebie? )...
Z kolei słodkości i jadalniaki wepchnięte zostały zdaje się do orientu. Kadzidła też poupychane gdzieś po kątach, (co prawda za dużo się za nimi nie rozglądałam) a powinny być wyodrębnione, tak samo z zapachami pudrowymi i aldehydami i skórzanymi.
Kota, dzięki za świetny link
Z tego co tam pisało,wynika, że pasują mi zapachy szyprowo-drzewno-cytrusowe, więc w najbliższym czasie lecę do perfumerii coś przetestowac
__________________

"Żaden dzień nie jest podobny do drugiego, każde jutro kryje w sobie cud, magiczną chwilę, która burzy stare światy i tworzy nowe gwiazdy."
greenaurie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 22:20   #44
porzeczki
Zadomowienie
 
Avatar porzeczki
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 082
Dot.: Kółko Szyprowe

Cytat:
Napisane przez Pin up girl Pokaż wiadomość
Dziewczyny, teraz opowiem wam o tym, jak to dziś wybrałam się do perfumerii w poszukiwaniu szyprów.
Wchodzę do Sephory, standardowo podchodzi ekspedientka i pyta, w czym może pomóc. No to ja do niej, że szukam jakichś zapachów szyprowych.
Ona - ...
Ja - może coś podobnego do Agent Provocateur?
Ona - .
Ja - No i żeby to nie były Sisley'e...
Ona -
Ja - może Ysatis macie...?
Ona - .
Żeby mnie spłoszyć, dała bloterki z (!) Obsession i Hypnose... Uciekłam.

W Douglasie z kolei stwierdzili, że nic raczej nie mają, ewentualnie (!) Shalimar... Uciekłam...
Mogłaby Cię w sumie zaprosić pod regał dla panów Tam coś by się znalazło. Kouros na przykład

Cytat:
Napisane przez Kota Pokaż wiadomość
A używała któraś z was Y YSL globalnie? Ja znam tylko nadgarstkowo, niestety....
Jam Wrażenia podobne do Restless: wytrawne, orzeźwiające, unisexowe, wręcz kolońskie. Niemęczące globalnie. Długotrwałe, a mam miniaturę jedynie EDT.

Cytat:
Napisane przez Mitsouko Pokaż wiadomość
A ja Grojsmanki bedę bronić : młodziutka jesteś Porzeczki, to nie pamiętasz jaką rewolucją były w latach 80 i 90 wymienione przez Ciebie kompozycje - świat na ich punkcie oszalał . Dziś oczywiście drażnią , nie przystają do gustów i epoki, ale wtedy były naprawdę awangardowe. Yvress uznaję nadal za arcydzieło, czemu dałam wyraz w wątku "perfumy doskonałe".
Bardzo ciekawą relację ze spotkania z Sophią Grojsman w siedzibie IFF w Nowym Jorku przedstawia Cathy Newman na stronach 49 - 53 swojej znakomitej, słynnej ksiązki pt. "Perfumy. Podróż w świat zapachów". " (...)
A więc były komercyjnym sukcesem. I wtedy jakoś jej komercja nie przeszkadzała

Cytat:
Napisane przez piroksena Pokaż wiadomość
Wracając do "staroci" z lat 80. - nic nie poradzę, ale nie widzę ich na sobie. Prócz typowego dla zapachów eighties walenia bez pardonu prosto między oczy i nozdrza, skojarzenia zbyt silnie przykleiły mi się do wywatowanej w ramionach, krwiożerczej bizneswoman z nadmiernie wystylizowaną fryzurą a la Alexis. Mam tu na myśli wszelkie Palomy, Fidji czy Chique. Jako drobna blondynka czuję, że w takiej konfiguracji funkcjonowalibyśmy zupełnie od siebie odklejeni.
Natomiast jak najbardziej czuję bluesa w Miss Dior, Chanel 5 czy niesamowitych Sisleyach... C'est ca
Wyjęłaś mi to spod klawiatury, pirokseno Też mam wrażenie, że czasem "starsze starocie" jest bardziej współczesne od "nowszego starocia" - a takim jest dla mnie wymieniony przez Ciebie okres - te wszystkie Ysatis, Divy, Paris, Poison i Tendre Poison, Amarige.. Piękności nie można im odmówić, ale są takie jakieś..
Też jestem raczej drobną blondynką i testując je, nawet nadgarstkowo, czułam się przygnieciona.
Mniej więcej podobnie się czuję używając globalnie jak najbardziej współczesnych słodkości.

Cytat:
Napisane przez kasiabrys Pokaż wiadomość
No cóż, być może Sophia Grojsman rzeczywiście nie jest nowoczesnym nosem, przystającym do kryteriów XXI wieku. Ale kto wie, czy tego samego nie powiedzielibyśmy o samym twórcy
szyprów, Francois Cotym, gdyby żył i tworzył do dziś?

Z jej wywiadu daje się wyczytać, że idzie ona pod prąd dzisiejszym tendencjom. Dziś twórcy perfum pchają się na afisz, wydają perfumy sygnowane własnym nazwiskiem, albo wiążą się na dłużej z jakąś marką, budując jej wizerunek. Grojsman pozostaje w cieniu: pracuje sobie na etacie wiceszefowej International Flavors & Fragrances, prawdopodobnie największego instytutu tworzącego zapachy na świecie i współtworzy zamawiane w nim zapachy, do których publicznie się nie może przyznać, bo kontrakt jej tego zabrania. Jej to odpowiada. Z wywiadu wynika, że tworzenie zapachów dostępnych cenowo jest po częci jej filozofią: chce dowieść, że nie tylko milionerka może pachnieć uwodzicielsko, że 'odrobina luksusu' może być darem dla milionów kobiet. Twierdzi, że odrzuciła wszystkie propozycje stworzenia zapachów prywatnych, tylko dla jednej kobiety, za milionowe gaże. Choć jednocześnie wiele jej perfum w momencie wejścia na rynek i przez lata później osiągało zawrotne ceny, np. Yvresse właśnie.

Ale ja się wymądrzam, bo znam ten wywiad, obiecuję, że do końca tygodnia wrzucę go na forum w akceptowalnej formie.

Z drugiej strony mam wrażenie, że tzw. niszowe perfumy to znak naszych czasów: reakcja na masową produkcję setek miałkich, nijakich zapachów, wypuszczanych co roku pod znanymi markami. W latach szczytu kariery Sophii Grojsman czegoś takiego nie było na znaną nam dziś skalę. Szanujące się domy perfumiarskie miały jedną premierę na kilka lat i na ogół były to zapachy znaczące, dopracowane, niezwykłe, oryginalne, zapadające w pamięć. Szłaś do perfumerii (jeśli żyłaś poza komuną) i wiedziałaś, że na półkach uznanych domów perfumeryjnych znajdziesz perfumy przez wielkie P. Dziś na tych samych półkach widzisz mnóstwo nijakiego chłamu. Wtedy mniej było masówki, więc mniejsza była potrzeba ucieczki w nisze. Również wielkie nosy nie miały potrzeby w te nisze uciekać: stworzenie zapachu dla YSL czy Guerlaina było powodem do dumy. To zmieniło się dopiero chyba pod koniec lat 90.

Same zapachy to rzecz gustu. Przyznam, że ja z dzieł SG szaleję tylko za Yvresse, uważam je za najwspanialsze perfumy na świecie i że nos, który je stworzył jest genialny, bez względu na to co zrobił wcześniej i później.

Ale i inne dzieła SG z lat 80. i 90. były kamieniami milowymi perfumiarstwa. Np. jako pierwsza użyła w perfumach zapachu zasypki dla niemowląt (Tresor), twierdząc, że działa on na podświadomość (wywołuje poczucie bezpieczeństwa, potrzebę wtulenia się w ramiona kobiety która tak pachnie, jakbyśmy wracali do niemowlęctwa). Niestety Guerlain nie uwierzył jej, gdy przekonywała do wmieszania w perfumy akordu czkolady, świat przyznał jej rację dopiero gdy Thierry Mugler zawojował go Angelem. Grojsman stworzyła ok. 40 zapachów, i fakt, że bardzo wiele z nich jest sprzedawanych do dziś i rozpoznawanych przez coraz to młodsze pokolenia, robi na mnie wrażenie.
Trudno tego nie doceniać, choć później świat poszedł naprzód, a Sophia Grojsman być może nie. Ja nie robię jej z tego zarzutu, bo w końcu każdy człowiek jest częścią swojego czasu, szczyt osiągnięć nie trwa wiecznie, rodzą się nowe pokolenia z innymi gustami.
Ostatnia nowośc YSL - Parisienne jest jej autorstwa. Więc chyba zaczęła się wpasowywac we współczesne czasy

Ja mam ciągle nadzieję, że będą powstawały szyprowe kompozycje.. jeżeli nie marek masowych, to chociaż niszowych; może znudzi im się kiedyś temat kadzidła i drewna

A właśnie, znacie może jakies niszowe szypry?
__________________


Edytowane przez porzeczki
Czas edycji: 2009-09-14 o 22:27
porzeczki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 23:07   #45
kasiabrys
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 29
Dot.: Kółko Szyprowe

Cytat:
Napisane przez Mitsouko Pokaż wiadomość
Bardzo ciekawą relację ze spotkania z Sophią Grojsman w siedzibie IFF w Nowym Jorku przedstawia Cathy Newman na stronach 49 - 53 swojej znakomitej, słynnej ksiązki pt. "Perfumy. Podróż w świat zapachów". "
A czy mogłabyś w paru zdaniach streścić, co jest w tej relacji? Ogromniem ciekawa.

PS. Czy gospodyni kółka szyprowego nie wyrzuci nas za ten boczny monowątek o Grojsman? Bo ona nie tylko szypry robiła.
kasiabrys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-15, 10:42   #46
justynaneyman
Zakorzenienie
 
Avatar justynaneyman
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
Dot.: Kółko Szyprowe

PS. Czy gospodyni kółka szyprowego nie wyrzuci nas za ten boczny monowątek o Grojsman? Bo ona nie tylko szypry robiła.[/QUOTE]

Nie wyrzucam- też się chętnie czegoś dowiem.
Pamiętajmy jednak, nieśmiało sugeruję, żeby nie zrobiła się jakaś mega dyskusja
justynaneyman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-15, 14:06   #47
Tapioka
Raczkowanie
 
Avatar Tapioka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 188
Dot.: Kółko Szyprowe

Chciałabym się dopisać do kółka szyprowego, choć na wizażu pojawiam się rzadko (praca mi nie pozwala). Mam duży problem z kupowaniem zapachów dla siebie, ponieważ z wielkim trudem znoszę współczesne wysłodzone, owocowo-plastikowe kompozycje, celuję chętnie w te sprzed minimum 25 lat.

Mój ulubiony szypr to Estee Lauder Azuree, została mi resztka w pl, według mego, na szczęście, byłego to zapach "kostki do kibla". Faktycznie łatwo z nim przesadzić i zapewnia bezpieczną strefę prywatności w środkach komunikacji miejskiej zaaplikowany już w minimalnej dawce. Intensywny, ciężki, ale zielony, mocno wytrawny zapach.
Uwielbiam również Diorellę, Miss Dior (byle nie Cherie) i Jicky (która chyba stricte klasycznym szyprem nie jest).

Jeśli chodzi o niszowe szypry to ostatnio po wymęczeniu kilku próbek przekonuję się powolutku do dwóch zapachów Andy Tauera z tej kategorii: Une Rose Chypree, dość prościutki, orientalno-szyprowy zapach o bardzo mocno wyczuwalnej nucie różanej, a drugi to Vetiver Dance, który jest dosyć "śmieszny"- słodkawa, waniliowa nuta oparta na drzewnej, zielonej, z pozoru zupełnie kontrastowej bazie.

Mam nadzieję, że Andy Tauer odpowiada na Twoje, Porzeczki, pytanie o niszowe szypry.

Edytowane przez Tapioka
Czas edycji: 2009-09-15 o 14:12
Tapioka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-15, 20:40   #48
edytapa68
Zakorzenienie
 
Avatar edytapa68
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 186
Dot.: Kółko Szyprowe

Czy mogę się zapisać do klubu ?
edytapa68 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-15, 20:56   #49
porzeczki
Zadomowienie
 
Avatar porzeczki
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 082
Dot.: Kółko Szyprowe

Cytat:
Napisane przez Tapioka;14250501

[B
Mój ulubiony szypr to Estee Lauder Azuree[/B], została mi resztka w pl, według mego, na szczęście, byłego to zapach "kostki do kibla". Faktycznie łatwo z nim przesadzić i zapewnia bezpieczną strefę prywatności w środkach komunikacji miejskiej zaaplikowany już w minimalnej dawce. Intensywny, ciężki, ale zielony, mocno wytrawny zapach.
Uwielbiam również Diorellę, Miss Dior (byle nie Cherie) i Jicky (która chyba stricte klasycznym szyprem nie jest).

Jeśli chodzi o niszowe szypry to ostatnio po wymęczeniu kilku próbek przekonuję się powolutku do dwóch zapachów Andy Tauera z tej kategorii: Une Rose Chypree, dość prościutki, orientalno-szyprowy zapach o bardzo mocno wyczuwalnej nucie różanej, a drugi to Vetiver Dance, który jest dosyć "śmieszny"- słodkawa, waniliowa nuta oparta na drzewnej, zielonej, z pozoru zupełnie kontrastowej bazie.

Mam nadzieję, że Andy Tauer odpowiada na Twoje, Porzeczki, pytanie o niszowe szypry.
Odpowiada . Mam jeszcze resztkę próbki Tauera - Rose Incense, ale Chypree nie testowałam.
Azuree to rzeczywiście szypr pełną gębą Jak byłam w Holandii to z zaciekawieniem przetestowałam W Polsce nie ma ich nawet w salonie firmowym Estee. Przypomina mi nieco Dioressence.
__________________

porzeczki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-15, 21:25   #50
justynaneyman
Zakorzenienie
 
Avatar justynaneyman
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
Dot.: Kółko Szyprowe

No nie wiem, Dzing szypr? Timbuktu? Eau Suave? Nie macie, dziewczęta, wątpliwości?
Bo ja mam niepokojące wrażenie, że z szyprami jest jak z jazzem- jeśli jakaś muzyka "rozrywkowa" wymyka się kategoriom, to najczęściej wtyka się ją do jazzu.

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

[QUOTE=Tapioka;14250501]Chciałabym się dopisać do kółka szyprowego, choć na wizażu pojawiam się rzadko (praca mi nie pozwala). Mam duży problem z kupowaniem zapachów dla siebie, ponieważ z wielkim trudem znoszę współczesne wysłodzone, owocowo-plastikowe kompozycje, celuję chętnie w te sprzed minimum 25 lat.
Bardzo serdecznie witam!

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Cytat:
Napisane przez edytapa68 Pokaż wiadomość
Czy mogę się zapisać do klubu ?
Oczywiście, zapraszam!
justynaneyman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-15, 21:31   #51
Pin up girl
Zakorzenienie
 
Avatar Pin up girl
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 12 087
Dot.: Kółko Szyprowe

Cytat:
Napisane przez justynaneyman Pokaż wiadomość
No nie wiem, Dzing szypr? Timbuktu? Eau Suave? Nie macie, dziewczęta, wątpliwości?
Bo ja mam niepokojące wrażenie, że z szyprami jest jak z jazzem- jeśli jakaś muzyka "rozrywkowa" wymyka się kategoriom, to najczęściej wtyka się ją do jazzu.
Ot co, i tak beszcześci się jazz!
Ella, Billie, Dinah, Duke, Django... w grobach się przewracają jak widzą co się z tym dzieje...
Pardon za OT, ale musiałam
W wielu przypadkach tak jest, że "niezidentyfikowane" zapachy wciska się dotych kategorii, do których pasowały by najlepiej.
Z trzech powyższych znam tylko Dzing i też nie odpowida on mojemu rozumieniu klasycznego szypru...
Pin up girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-15, 21:58   #52
Mitsouko
Zadomowienie
 
Avatar Mitsouko
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 081
Dot.: Kółko Szyprowe

[QUOTE=justynaneyman;14259 743]No nie wiem, Dzing szypr? Timbuktu? Eau Suave? Nie macie, dziewczęta, wątpliwości?
Bo ja mam niepokojące wrażenie, że z szyprami jest jak z jazzem- jeśli jakaś muzyka "rozrywkowa" wymyka się kategoriom, to najczęściej wtyka się ją do jazzu.

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Cytat:
Napisane przez Tapioka Pokaż wiadomość
Chciałabym się dopisać do kółka szyprowego, choć na wizażu pojawiam się rzadko (praca mi nie pozwala). Mam duży problem z kupowaniem zapachów dla siebie, ponieważ z wielkim trudem znoszę współczesne wysłodzone, owocowo-plastikowe kompozycje, celuję chętnie w te sprzed minimum 25 lat.
Bardzo serdecznie witam!

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------



Oczywiście, zapraszam!
Kwalifikacje tak ulotnych zjawisk jak perfumy nie mogą nie budzić wątpliwości , toteż i wśród profesjonalistów istnieją różnice zdań, czy Chanel 19 to zapach "zielony", czy szyprowy, czy Yvress - owocowy, czy owocowo -szyprowy. Tylko stare, sporządzone według recepty pana Coty'ego szypry da się bez trudu rozpoznać. Nowoczesne szypry są inne niż klasyki, tak jak inny jest jazz epoki swingu od jazzu po dokonaniach Monka, Charliego Parkera, którzy rozpoczęli epokę bebopu. Ale prawdziwy znawca jazzu nie wrzuci śpiewu znakomitego skądinąd Sinatry do jazzu. Per analogiam - Timbuktu, Dzing!, (Eau Suave może mniej,) różnią się od Mitsouko, Miss Dior etc., ale przez zamierzony efekt kontrastu między słodyczą i gorzkością, występowanie w bazie, w określony sposób: paczuli, piżma, drewna, mchu niekoniecznie , bo mech w ogóle z perfum jest wycofywany, należą do nowoczesnych szyprów. Szypr nie jedno - klasyczne, ma oblicze. I całe szczeście
__________________


Edytowane przez Mitsouko
Czas edycji: 2009-09-15 o 22:00
Mitsouko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-15, 22:19   #53
porzeczki
Zadomowienie
 
Avatar porzeczki
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 082
Dot.: Kółko Szyprowe

Cytat:
Napisane przez Mitsouko Pokaż wiadomość
Per analogiam - Timbuktu, Dzing!, (Eau Suave może mniej,) różnią się od Mitsouko, Miss Dior etc., ale przez zamierzony efekt kontrastu między słodyczą i gorzkością, występowanie w bazie, w określony sposób: paczuli, piżma, drewna, mchu niekoniecznie , bo mech w ogóle z perfum jest wycofywany, należą do nowoczesnych szyprów. Szypr nie jedno - klasyczne, ma oblicze. I całe szczeście
Aromat mchu (pod postacią wyciągu z prawdziwego mchu) jest wycofany. Ale mech pod postacią syntetycznych estrów zapachowych na szczęście nie
Przypuszczam, że to co czujemy teraz w świeżych, kilkuletnich edycjach klasyków jest już syntetycznym mchem.
Bo nowe perfumy z nutą mchu przecież powstają...
__________________

porzeczki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-15, 22:20   #54
Tapioka
Raczkowanie
 
Avatar Tapioka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 188
Dot.: Kółko Szyprowe

Dziękuję za miłe przyjęcie. Lubię ciężkie, intensywne zapachy z kategorii "z babcinej szafy" więc głównie takie mogę tutaj rekomendować
A co do Youth Dew, to owszem jest to jeden z moich ulubieńców, ale do szyprów bym go nie zaliczyła.

Une Rose Chypree warto wypróbować, choć raczej nie zaskakuje. W ogóle zapachy Tauera wydają mi się "grubymi nićmi szyte", proste i jakieś takie siermiężne.

Zainteresowałyście mnie tym Yvresse. Czy to jest może Champagne, które pamiętam z czasów liceum ze zmienioną z konieczności nazwą? Chodziłam je testować do empiku, ale niewiele z tego pamiętam: dwa lata później pojawiła się Dolce Vita, jedyny owocowo-słodki zapach, który uwielbiam i Champagne jakoś dla mnie zeszło na drugi plan
Tapioka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-15, 22:30   #55
porzeczki
Zadomowienie
 
Avatar porzeczki
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 082
Dot.: Kółko Szyprowe

Cytat:
Napisane przez Tapioka Pokaż wiadomość

Une Rose Chypree warto wypróbować, choć raczej nie zaskakuje. W ogóle zapachy Tauera wydają mi się "grubymi nićmi szyte", proste i jakieś takie siermiężne.
Miałam dokładnie takie samo wrażenie przy testowaniu Ale przynajmniej są wyraziste.
Bo subtelne i wdzięczne są subtelnością i wdziękiem siekiery

Cytat:
Napisane przez Tapioka Pokaż wiadomość
Zainteresowałyście mnie tym Yvresse. Czy to jest może Champagne, które pamiętam z czasów liceum ze zmienioną z konieczności nazwą? Chodziłam je testować do empiku, ale niewiele z tego pamiętam: dwa lata później pojawiła się Dolce Vita, jedyny owocowo-słodki zapach, który uwielbiam i Champagne jakoś dla mnie zeszło na drugi plan
O ile wiem, to jest to dokładnie to samo.
__________________

porzeczki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-15, 23:03   #56
kasiabrys
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 29
Dot.: Kółko Szyprowe

Cytat:
Napisane przez Tapioka Pokaż wiadomość
Zainteresowałyście mnie tym Yvresse. Czy to jest może Champagne, które pamiętam z czasów liceum ze zmienioną z konieczności nazwą?
Tak. YSL musial zmienic nazwe, bo francuscy producenci szampana uznali, ze Champagne to ich i tylko ich zastrzeżony znak towarowy. Zagrozili sądem. Nie wiem, czy doszło do procesu czy ugody, w wyniku której YSL zmienił nazwę. Szkoda, bo Champagne IMHO najlepiej oddaje i nastrój i bąbelkującą, wibrującą strukturę tych perfum.
kasiabrys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-16, 00:47   #57
justynaneyman
Zakorzenienie
 
Avatar justynaneyman
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
Dot.: Kółko Szyprowe

[QUOTE=Mitsouko;14260750]
Cytat:
Napisane przez justynaneyman Pokaż wiadomość
No nie wiem, Dzing szypr? Timbuktu? Eau Suave? Nie macie, dziewczęta, wątpliwości?
Bo ja mam niepokojące wrażenie, że z szyprami jest jak z jazzem- jeśli jakaś muzyka "rozrywkowa" wymyka się kategoriom, to najczęściej wtyka się ją do jazzu.

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------



Kwalifikacje tak ulotnych zjawisk jak perfumy nie mogą nie budzić wątpliwości , toteż i wśród profesjonalistów istnieją różnice zdań, czy Chanel 19 to zapach "zielony", czy szyprowy, czy Yvress - owocowy, czy owocowo -szyprowy. Tylko stare, sporządzone według recepty pana Coty'ego szypry da się bez trudu rozpoznać. Nowoczesne szypry są inne niż klasyki, tak jak inny jest jazz epoki swingu od jazzu po dokonaniach Monka, Charliego Parkera, którzy rozpoczęli epokę bebopu. Ale prawdziwy znawca jazzu nie wrzuci śpiewu znakomitego skądinąd Sinatry do jazzu. Per analogiam - Timbuktu, Dzing!, (Eau Suave może mniej,) różnią się od Mitsouko, Miss Dior etc., ale przez zamierzony efekt kontrastu między słodyczą i gorzkością, występowanie w bazie, w określony sposób: paczuli, piżma, drewna, mchu niekoniecznie , bo mech w ogóle z perfum jest wycofywany, należą do nowoczesnych szyprów. Szypr nie jedno - klasyczne, ma oblicze. I całe szczeście
Oczywiście, oczywiście, wszędzie te gumowe granice, prawdziwy znawca Toma Jonesa nie wrzuci do Jazzu, ale Sinatra? Toż to swing! Temat jazzowy można grać z nutek, ale potem jest improwizacja- a tu już jednoznacznie się stwierdza, czy ona jest, czy nie. Nie ma znaczenia, czy to dixie, blues czy free jazz. Ja miałam na myśli "muzykę dżezawą"- TU jest nadużycie.
Ho ho, kółko zmierza w stronę muzyczną
A mech był, jest i będzie- choćby syntetyczny. Sam kontrast goryczy i słodkości to jednak za mało (ale oczywiście to moje zdanie). Nie wydaje mi się, żeby w klasyfikacji było coś złego- przecież podział nie oznacza ograniczenia.
Chyba wiem, Mitsuoko, o co Ci chodzi- żeby nie mieć klapek na oczach.
Zapewniam Cię, że nie jestem purystką szyprową.
justynaneyman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-16, 13:25   #58
Tapioka
Raczkowanie
 
Avatar Tapioka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 188
Dot.: Kółko Szyprowe

Ja za to chciałabym zameldować, że przynajmniej w pewnym stopniu czuję się purystką szyprową. Mam dość wąskie granice tego co lubię w perfumach i tego czego nie, w zasadzie mieszczą się tam tylko szypry i orientalne cudeńka, czasami z ciekawości gdzieś pobłądzę, ale zazwyczaj potulnie wracam do ukochanych. Dlatego nie przepadam za mieszaniem jednych z drugimi, chyba że w butelce!

A propos zapachów wymykającym się kategoriom, dla mnie wygrywa orientalizujący-aldehydowo-szyprowy Shocking Elsa Schiaparelli, czasami nawet można go kupić w normalnym rozmiarze, ja miałam mini. Zauważyłam, że nie tylko mi się on wymyka, bo co czytam gdzieś opis, to w innej kategorii ląduje. Ja osobiście zaliczyłabym go w obecnych czasach do "zapewniających wiele prywatności" podobnie jak Azuree. Duża butla jest na liście moich marzeń, te perfumy urzekły mnie swoją histerią...
Tapioka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-16, 18:39   #59
Mitsouko
Zadomowienie
 
Avatar Mitsouko
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 081
Dot.: Kółko Szyprowe

Cytat:
Napisane przez kasiabrys Pokaż wiadomość
A czy mogłabyś w paru zdaniach streścić, co jest w tej relacji? Ogromniem ciekawa.

PS. Czy gospodyni kółka szyprowego nie wyrzuci nas za ten boczny monowątek o Grojsman? Bo ona nie tylko szypry robiła.
Z reportażu o jakim wspomniałam wyłania się obraz Grosjman jako frenetycznej, palącej papierochy, mocno umalowanej, i rzeczywiście, jak zauważyła Porzeczki, dość zarozumiałej - ale to było wiele lat temu, gdy gwiazda Grojsman świeciła bardzo jasno. Swoje perfumowe kompozycje SG porównuje do opery, a ściśle do Carmen: "chcę by każda kobieta była tajemnicza i żarliwa".
Sporo jest w tej relacji o technice, pracy nad perfumami, ale teraz , z perspektywy i po wielu innych lekturach, widzę, że to znane, by nie rzec -banalne, uwagi.

Cytat:
Napisane przez Tapioka Pokaż wiadomość

Jeśli chodzi o niszowe szypry to ostatnio po wymęczeniu kilku próbek przekonuję się powolutku do dwóch zapachów Andy Tauera z tej kategorii: Une Rose Chypree, dość prościutki, orientalno-szyprowy zapach o bardzo mocno wyczuwalnej nucie różanej, a drugi to Vetiver Dance, który jest dosyć "śmieszny"- słodkawa, waniliowa nuta oparta na drzewnej, zielonej, z pozoru zupełnie kontrastowej bazie.

Mam nadzieję, że Andy Tauer odpowiada na Twoje, Porzeczki, pytanie o niszowe szypry.
Miałam próbkę Une Rose Chypree ( innych tworów Tauera nie znam) - i nie odebrałam jako prostego zapachu, przeciwnie - jako tajemniczy, neurotyczny, niepokojący, a jednocześne piękny, doprawiony jasnym kadzidłem różany szypr.

[QUOTE=justynaneyman;14263 356]
Cytat:
Napisane przez Mitsouko Pokaż wiadomość
Oczywiście, oczywiście, wszędzie te gumowe granice, prawdziwy znawca Toma Jonesa nie wrzuci do Jazzu, ale Sinatra? Toż to swing! Temat jazzowy można grać z nutek, ale potem jest improwizacja- a tu już jednoznacznie się stwierdza, czy ona jest, czy nie. Nie ma znaczenia, czy to dixie, blues czy free jazz. Ja miałam na myśli "muzykę dżezawą"- TU jest nadużycie.
Ho ho, kółko zmierza w stronę muzyczną
A mech był, jest i będzie- choćby syntetyczny. Sam kontrast goryczy i słodkości to jednak za mało (ale oczywiście to moje zdanie). Nie wydaje mi się, żeby w klasyfikacji było coś złego- przecież podział nie oznacza ograniczenia.
Chyba wiem, Mitsuoko, o co Ci chodzi- żeby nie mieć klapek na oczach.
Zapewniam Cię, że nie jestem purystką szyprową.
Jako dziarsko szyprowe kółko się toczy
Jasne, że kontrast goryczy i słodkości jedynym kryterium szyprowości być nie może.
Istnieje wiele starych, obszernych definicji tej grupy zapachowej, ale, że nic nie stoi w miejscu, nie zawsze definicje sprzed laty przystają do kompozycji współczesnych, stąd używa się dla nch nazwy modern -chypre.
Nad wszelkie jednak definicje, klasyfikacje tej dziedzinie przedkładam nosową intuicję, która wskazuje , czy zapach jest czy nie jest szyprem.
Nie od rzeczy w wątku szyprowym został przywołany jazz ; szypry wyjątkowo z jazzem mi się kojarzą ( recenzując Cabochard napisałam o tym).
O Sinatrę też się spierają, skłonna jestem przystać, że śpiewał pop jazz, ale śpiewał pięknie. Jeden z moich ulubionych standardów razem z Bono śpiewanych ( bardzo lubię ten utwór w przejmującym wykonaniu Diany Krall) tu:
http://www.youtube.com/watch?v=sL_EKEVtmSU

I
niech
mechaci się
nam
mech
__________________

Mitsouko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-16, 18:56   #60
Pin up girl
Zakorzenienie
 
Avatar Pin up girl
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 12 087
Dot.: Kółko Szyprowe

Cytat:
Napisane przez Mitsouko Pokaż wiadomość
Jako dziarsko szyprowe kółko się toczy
Jasne, że kontrast goryczy i słodkości jedynym kryterium szyprowości być nie może.
Istnieje wiele starych, obszernych definicji tej grupy zapachowej, ale, że nic nie stoi w miejscu, nie zawsze definicje sprzed laty przystają do kompozycji współczesnych, stąd używa się dla nch nazwy modern -chypre.
Nad wszelkie jednak definicje, klasyfikacje tej dziedzinie przedkładam nosową intuicję, która wskazuje , czy zapach jest czy nie jest szyprem.
Nie od rzeczy w wątku szyprowym został przywołany jazz ; szypry wyjątkowo z jazzem mi się kojarzą ( recenzując Cabochard napisałam o tym).
O Sinatrę też się spierają, skłonna jestem przystać, że śpiewał pop jazz, ale śpiewał pięknie. Jeden z moich ulubionych standardów razem z Bono śpiewanych ( bardzo lubię ten utwór w przejmującym wykonaniu Diany Krall) tu:
http://www.youtube.com/watch?v=sL_EKEVtmSU

I
niech
mechaci się
nam
mech
O i ja mam podobnie, z tym, że jeszcze bardziej z jazzem (szczególnie smootm jazzem) i okresem świetności tej muzyki kojarzą mi się moje ukochane pudry, szypry za nimi
Pin up girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-09-05 23:07:27


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:19.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.