Moje raczkowanie w nowym hobby

[Reverie1]

Z tym krakiem to święta racja - nie mam umiaru i zawsze wychodzi nie tak, jak chciałam Może z czasem opanuję tą sztukę.

Zielona butelka używam atramentówki i papieru do transferu

[Kubisia1]

Witaj,
lustro przepiękneklas ki:. Bardzo też mi się podobają obrączki na serwetki, śliczne....
Klamerki kapitalne, mozna zgapić?

[Aga Waleria]

Witaj!
Klamerki pierwsza klasa klask i:
I pokrakana szkatułka babeczkowa a ilość kraka tak jak piszesz, to kwestia gustu. A każda z nas go próbowała

A wydruki na płótnie to nowość
Jeszcze się z tym nie spotkałam
Piekne

[pati100larz]

Jakie śliczności! Szok, że przegapiłam tak świetny wątek! Zła ja! Pozdrawiam Cię serdecznie

[Reverie1]

Dziękuję wszystkim za miłe słowa
Klamerki chyba jakies szczegolnie nowatorskie nie są - zresztą każda z Was zrobi je po swojemu zatem czekam na Wasze pomysły w tym temacie

[rosier]

Wczoraj podziwiałam Twoje cuda i posta napisałam, ale zanim go wysłałam, prąd mi wyłączyli
Marzycielko, pięknie tu u Ciebie . Jest czym oczy nacieszyć!
Na pewno będę tu zaglądać
A transfery na tkaninie są świetne! Czy robisz to specjalnym klejem?

[Reverie1]

Stosuję Transfer Artist Paper - na eksperymentowanie z zamiennikami typu papier do mrożonek itp troszkę nie czuję się na siłach Ale jak nabiore wprawy z tym to pewnie spróbuję innych metod.

[dzianga]

Klamereczki i zawieszki bardzo fajne Pudełeczko jasne bardzo mi się spodobało!!!No i te płócienne zawieszeczki są takie urocze. Ach..lustro wyszło bardzo ładnie

[jambolaja]

To wracam jak obiecalam.
Po pierwsze proszę natentychmiast krok po kroku opowiedziewieć o tym transferowaniu! A najlepiej strzelić tutorialik ze zdjęciami i opisami w tutorialach!
Po drugie domagam się publicznego pozwoleństwa na zgapianie Twoich proporczyków i klamerek abysmy sie nie czuły paskudnie wykorzystujac Twoje pomysły
Po trzecie praktyka czyni mistrza więc rób i próbuj aż w końcu krak będzie Cię słuchał.
Po 4.-fajne pomysły(babeczkowa szczególnie!)
5.Lustro...no jakby tu powiedzieć...następne będzie lepsze ale kawał pracy więc
6.To kremowe jak tylko zobaczy to ci zaraz porwie Sioodemka

[Reverie1]

Wiec po kolei:
oficjalnie udzielam pozwolenia (a co tam). Pomysł z proporczykami zrodził się z prostego faktu, ze mieszkam w kraju, w którym takie proporczyki to "must have" na wszelkie okazje- od urodzin na slubach skonczywszy - zatem chciałam mieć jakąs swoją propozycje w tym temacie
Co do transferu - na tę własnie metode trafiłam poszukując żmudnie metody transferu większych obrazków na meble (chodziło mi akurat o wyjątkowo skomplikowany napis) a przez przypadek trafiłam własnie na to. Do tego szukałam czegoś,co działa z drukarką atramentową a nie laserową. Papier niestety jest straszliwie drogi ale stosowanie go banalnie proste - drukujesz obrazek na papierze, prasujesz przez kalkę lub papier do pieczenia i gotowe. Gdzieś kiedyś znalazłam także inne metody transferu- jak się doszperam to podam .
Tutaj link do strony pani, która ów papier wymyśliła:
www.lesleyriley.com

Jambolaja co do lustra to akurat z niego jestem wyjątkowo dumna i blada (jak to początkująca której cośtam sie mniej więcej udało) ale zgadzam się, że następne będzie lepsze - w tym naciapałam wszystkiego ile się dało traktując te rame jako obiekt doświadczalny
Krak mnie nie słucha - no nie i koniec! Zatem próbowałam czegoś trudniejszego - cieniowania. Oczywiście guzik mi z tego wyszło bo- po pierwsze nie miałam sensownych farb (tylko takie akryle w tubkach) które przy próbie zmieszania z medium opózniajacym robiły się dziwne- jakieś grudki sie pokazały i generalnie mazało sie nimi fatalnie :/ No i jak zwykle przesadziłam - zresztą same oceńcie - oto moje wypocone przez ostatnie pare dni pudełeczko

[jambolaja]

Ale błysk! Mozna sie przejrzec! jak tafla wody! Jest całkiem,całkiem.Przetarła bym jeszcze tylko brzezki i rogi tym beżem ale to następnym razem.Teraz szkodabyłoby tego blasku.Akryle w tubkach sa ok.Wyciskasz tylko troszke w różnych kolorach i na każdą kupkę tylko 1 małą kropelkę by nie schło.I nawet nie mieszasz specjelnie lub troszkę.Ja często nie używam medium wcale.Cieniuję szybciutko zanim wyschną.

[dzianga]

Szkatułka b. ładna, cieniowałaś patyna czy farbą? Cieniowania metody każda ma inne i dlatego każda praca jest ciekawa i oryginalna. Cieniowania są ciemne, ale podoba mi sie to cieniowanie z tą serwetką. Jak na pierwsze próby jest ok, ja do tej pory mam z tym problem.

[Reverie1]

Dziękuję dziewczyny za miłe słowa Cieniowałam akrylami w tubkach - mam nadzieję, że następnym razem będzie lepiej.
Dziś nic wam nie pokazuję- czekam na nowe serwetki, na kuriera z nowymi przedmiotami do zdobień i przede wszystkim aż młoda pójdzie znów do szkoły! (już w najbliższy czwartek ) Znów będę miała całą moją małą pracownię tylko dla siebie choć na parę godzin !!!

[Figamaga]

Jezu, jaki błysk!!!

[anuleczka2]

klask i:pięknie wykonane .

[DDosiek]

Miałam dłuuga wkaacyjna przerwę, więc rozumiem, że mogłam tu nie trafić.
Ale teraz jestem i bardzo mi z tym dobrze
Jak na początkującą, to tworzysz atrakcyjne prace. Może osobiście dałabym duużo mniej kraka(sama stosuję go od wielkiego dzwonu), ale to kwestia gustu.
Ale bardzo podobają mi sie Twoje prace ze względu na smaczki : szkatułka z muffinką świetna,
beżowa piękna, a ostatnia? lakier na medal! Werniks szklący? czy lakier? bosko...
A cieniowanie jak dla mnie udane. wiadomo, może nie jest to co u Martusi, ale kto dogoni ideał?
Jak dla mnie jesteś bardzo dobrze zapowiadającą się dekupażystką i chętnie tu powróce przy kolenych nowościach.

A transfer na tkaninie już od dawna mi po gowie chodzi, więc na pewno kiedyś w końcu odgapię. pierwsze będa klamerki, bo to świetny pomysł!

[Aga Waleria]

Jaki błysk

[Reverie1]

Ojej dziekuję za miłe komentarze
Diś kolejne wypocone eksperymenty- wiem jak zwykle pokrakałam wszystko do bólu.

[rosier]

...ale to krakanie całkiem fajnie wyszło, przez to , że wypełnienia nie są ciemne i bardzo ładnie dobrane do tych ślicznych róż. Złote ?

Pudełko różane też ładne, choć, Moniczko, im dalej od motywu cienie mogłyby być jaśniejsze, tak by kontrast z tłem nie był zbyt drastyczny.
Ale wylakierowane supeeeeer!!!!

[Reverie1]

Dziękuję Marto za miłe słowa W pudełku było moje pierwsze podejście do cieniowania- powierzchnię miałam za śliską i wszystko dosłownie na niej "pływało" wiec koniec końców cieniowałam samą farbą bez medium- schło szybko wiec wyszło jak wyszło Przy podstawkach wstyd przyznać, ale kompletnie nie pomyślałam kupując w Polsce kraki by kupić sobie także poporinę- więc wypełniłam pęknięcia woskiem do postarzania stamperii Nadal nie jestem pewna, czy to był dobry pomysł

[rosier]

A zrób sobie próbę na kawałeczku deseczki i wypełnij spęki farbą olejną lub pastą do butów; przetrzyj na sucho, albo lekko terpentyną. Tylko tej farbie lub paście daj kilka godzin na wyschnięcie.
Nie wiem jak się Twój krak zachowuje, ale to chyba medium Stamperii?

[dzianga]

Fajnie wyszły te obrączki na serwetki a pokrakane ładnie przecież Marta specjalistka od kraka jest ja też skorzystam z tej wiedzy

[Reverie1]

Marta dziękuję za radę- skorzystam następnym razem Na pastę bym nie wpadła ! Dzis niestety nic nowego nie pokażę - co prawda pare rzeczy schnie ale jest tak mokro,ze nie mam pojęcia kiwdy skonczę lakierowanie :/ Własnie miałam okazję zaobaczyć, jak od nadmiaru wilgoci pieknie płatami odchodzi od pudełka krak stamperii- no bajka po prostu! A ja musiałam zacząć całą zabawę od zera - trzy dni w plecy- niech szlag trafi te deszcze!

[Reverie1]

Dzisiaj mam dla was dwa eksperymenty i tackę paryską Próba z decoupage na metalu i na tkaninie czyli woreczki wypełnione pięknie pachnącą lawendą

[Aga Waleria]

Jaka cudna taca

No i fajnie wyszły te woreczki, a do tego wypełnione lawendą

[rosier]

Woreczków już nie ma!!!!! Porwałam!! Prześliczne!

[Figamaga]

Fantastyczne prace

[Reverie1]

No to kolejne woreczki - tym razem głównie transfer

[rosier]

Moniko, suuuuuuuuper!!!!
Właściwie to mam te grafiki, preparat do transferów też. Będę zgapiać tylko woreczki muszę wytrzasnąć

[Reverie1]

Dziekuję Marta A na woreczki kup po prostu kawał lnu lub bawełny- łatwiej transferowac na płaską powierzchnię niż na gotowy woreczek. Ja starsznie żałuję że nie mam drukarki laserowej i wiele metod transferu jest dla mnie nieosiągalnych, ale jak widać atramentówka też daje rade