Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-02-14, 22:31   #31
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
nie porównujmy mycia włosów do karmienia piersią bo jakoś włosów nie chowasz pod ubraniami czapkami itd no chyba że jest zimno :P a piersi nie wystawiasz na widok publiczny więc różnica jest
bo tak Cię nauczyła w gruncie rzeczy może purytańska może nie, kultura, że włosy chcesz, to chowasz. Obcenie zuo czai się w biustach i genitaliach, o ile to drugie spoko, choćby ze względu na higieniczność (nie ma to jak siadanie gołymi tyłkami na krzeslach czy ławkach np. ) o tyle czemu faceci mogą chodzić bez koszulek. Swoją drogą x lat temu choćbys chciała, to też bys musiala kudły chowac, a jakbyś pokazala kolanko, to byś zaraz była okrzyknięta ladacznicą.

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------

a poza tym, co do tych włosów, no to jak wiemy, niektóre laski odpowiednio zrobione czy bez mejkapu to z domu nie wyjdą.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2010-02-14 o 22:33
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-14, 22:36   #32
jodame
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Ale z 2 str mycie robienie włosów salonie też jest intymne, a panie siedzą obok siebie, prezentują swoje zakola, rzadzizny, co tam mają , fryzjerki głowy im myją i jakoś od tego nikt nie umiera.
Sama nie lubię salonów w np. centrach handlowych, gdzie pchając wózek z zakupami, mogę przyglądać się obcym babom siedzącym z mokrą głową (w najlepszym razie ;]). Te panie na pewno nie wyszłyby z czymś takim na głowie, ale nie przeszkadza im siedzenie godziny lub dłużej w miejscu, gdzie przewijają się takie tłumy. Nie lubię i nie korzystam z takich miejsc. Dziecka również nie nakarmiłabym na środku holu w CH.
jodame jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-14, 22:41   #33
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

no i spoko, no to Ty. Poza tym widok bezdomnych czy majloszków mijanych po drodze też malo kogo szczególnie cieszy, prawda? Ja się natomiast czepiam stwierdzeń, że karmienie dziecka piersią stanowi obrzydliwy widok. Stanowi normalny widok, nie chcesz, nie karm, ale jakiś ostracyzm karmiących matek też jest przesadą. Tym bardziej, że to nie jest jak z defekacją; a dziecku nie porządzisz, wytrzymaj pół godzinki. Też uważam, że nie zaszkodzi robić tego dyskretnie czy coś, ale mnie tam w gruncie rzeczy walą takie scenki.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2010-02-14 o 22:45
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-14, 22:51   #34
Kota
Zakorzenienie
 
Avatar Kota
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

A dlaczego to obrzydliwe? Rzecz najbardziej naturalna, to dziwna cywilizacja powykrzywiała nam myślenie.
Trochę naga karmiąca pierś obrzydliwa, ale trochę naga wysunięta z dekoltu już nie? A półnagie plecy i wystające stringole?

Jakoś nie widzę wszędzie tych karmiących matek, zresztą- jak czasem na ruski rok gdzieś jakąś zobaczę- najczęściej w jakimś lokalu- to robią to dyskretnie.

Podobnie jak rapifen razi mnie bardziej widok rodziców uczących dziecko sikać np na ulicy- to niestety częstszy widok.

Zastanowiłabym się tylko nad wiekiem tego karmionego dziecka. Jak rosną mu już zęby to chyba po to, żeby coś gryzły?
__________________
Kot najgorszego sortu
Kota jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-14, 22:57   #35
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
A jest jakiś obowiązek się wzruszać ? Ni ma
Rozwrzeszczane dzieciaki też mi działają na behawiora Zwłaszcza wtedy jak rodzice/opiekunowie mają w nosie te wrzaski. Zresztą zauważyłam, ze wielu rodziców ma umiejętność włączania ignora na tego typu zachowanie u swoich dzieci. Zadziwiająco silnego ignora
mnie to strasznie drażni, zwłaszcza gdy muszę w autobusie wytrzymać 40minut, a za uchem słyszę wrzaski jakiegoś przedszkolaka, bo jeszcze małego bobasa w wózku jestem w stanie zrozumieć, że nie zawsze da się uciszyć ;]
i dziwią mnie rodzice, którzy podchodzą z anielską cierpliwością do takich dzieci (no dobra, to nie cierpliwość, to ignorancja ). I nawet nic nie powiedzą ?
nigdy nie przepadałam za widokiem boba w wózku, gdy inne moje kumpele wprost się rozpływały. No dobra, jest tylko jedno dziecko, uroooocze. Ale to ewenement do reszty nie miałabym nerwów i może dlatego też nie uważam karmienia na środku centrum handlowego, pomiędzy budką z preclami a torebkami za wzniosły czyn, tworzący super ekstra więź matka-bejbi.
__________________
sun goes down

Edytowane przez WhiteCherry
Czas edycji: 2010-02-14 o 22:59
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-14, 22:59   #36
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Lepiej osikać ławkę niż wysłać dziecko do toalety za złotówkę? Omajgad.
he he, Rapifen, jak się dorobi dziecka, będzie taszczyć za sobą przenośną toaletę, najlepiej przyczepę kempingową z obowiązkowymi firaneczkami, ciekawe, jak 3latkowi chce się lać, żadnego kibla pod ręką (poza tym tak szczerze wizazanki tak kochają pisać, jak to się brzydzą publicznych toalet, ale inne panie z własnym dzieckiem to by tam wyslały ), no i co mu zrobisz. Wyglosisz morał?



Btw, worki na psie kupy to oczywiście bdb. wynalazek, ale, jak one mogą te psy tak się wypinac i robić na widoku, przecież ktoś je może zobaczyć!
Normalnie paranoja jakaś, eot.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-14, 23:01   #37
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Normalnie paranoja jakaś
Nie ?
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-14, 23:03   #38
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Swoją drogą widzialam taką reklamę (mi tam się to co w niej najciekawsze ;-), spodobało :-D) (jak dla mnie zupełnie życiowa* ), jak czegoś nie przekręcam jest, że dzieciak podbiega do ojca i woła: tata, kupa! No jak można takie ''bezeceństwa'' pokazywać na wizji! Gdzie ochrona... morale? ?! :-D
Pff. Dobranoc paniom.
*nomen omen.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2010-02-14 o 23:07
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-14, 23:03   #39
rapifen
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Nic powiedzieć nie można bo cie gryzą jak psy
Toż czytaj ze zrozumieniem.
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze


rapifen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-14, 23:04   #40
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

'każdy nowy dzień rodzi nowe paranoje' ;-)

ale takie pozytywne nastawienie do absolutnie wszystkiego to chyba nudne musi być, nie?
no bo przecież sytuacje są różne, dziecku równie dobrze może się zachcieć w autobusie, bez możliwości wysiadki ;-) i co wtedy? mamusia posprząta, bo Kubusiowi się zachciało?
__________________
sun goes down

Edytowane przez WhiteCherry
Czas edycji: 2010-02-14 o 23:07
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-14, 23:19   #41
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

po do 1sze nie przesadzaj,

po do 2gie, autobusy zatrzymują sie na przystankach, wiesz? W pociąach są toalety, są jakie sa, ale nie można powiedzieć, że ich brak . Akurat zlać się na podłogę w markecie czy w busie a na trawkę jest jak gdyby drobną róznica? A i to zawsze może się zdarzyć wczorajszy klient i zwymiotować. Ktoś to potem też musi posprzątać. Naprawdę, zobaczymy laski, jak już będziecie matkami Polkami, jak rozwiązecie zagadnienie. Czy zawsze będziecie mogły realizować eleganckie zachowania pod linijkę, czy czasem przyjdzie Wam udać, że co złego to nie Wy.

---------- Dopisano o 00:19 ---------- Poprzedni post napisano o 00:17 ----------

Btw, mnie bardziej od sikających dzieci drażnili zawsze ci kiepujący gdzie im pasi palacze.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-14, 23:45   #42
Kira87
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 779
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Ja jeszcze nigdy w życiu nie natknęłam się na karmiącą publicznie Panią.
Może kwestia przypadku, a może tak się dobrze "maskują".

A tak hipotetycznie sam "akt karmienia" mnie ani ziębi, ani grzeje (macierzyński instynkt póki co u mnie śpi). Chociaż widoku wylewających się z dekoldu piersi i stringów na plecach nie lubię, ale to już inna sprawa...

Chmm...no gdyby mi Pani jakaś przed nosem cycem wywijała, to bym poczuła się na pewno źle, ale tak chyba Panie nie karmią (mam nadzieję).

PS: mój nieszczęsny samiec myślał, że kobieta ma mleczko cały czas...
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy."
~Lineage2 & Sigur Ros fan
Kira87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 00:33   #43
ananke_2
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 756
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Ja wiem, ze pewnie wiele osob to nie przekona, ale tu sa europejskie standardy zywienia niemowlat i malych dzieci:

http://mlekomamy.pl/uploads/czytelni...a_EU_small.pdf

Cyt:"Mleko z piersi powinno jednakze pozostac podstawowym zrodlem pozywienia przez caly pierwszy rok zycia. W drugimroku zycia zywnosc rodzinna powinna stopniowo stawac sie podstawowym zrodlem pozywienia. W pelni respektujac prawo matki do decydowania o tym jak dlugo ona i jej dziecko kontynuowac beda karmienie piersia, nalezy zapewnic kobietom wsparcie, ktorego moga potrzebowac by krmic piersia az ich dzieci ukoncza dwa lata i dluzej, zgodnie z zaleceniami WHO i wiekszosci narodowych i zawodowych rekomendacji i standardow postepowania."
__________________

ananke_2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 06:13   #44
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez jodame Pokaż wiadomość
Karmienie piersią -naturalna czynność. Jednak dla osób, które nigdy wcześniej nie miały okazji przebywać z matką i jej niemowlakiem w chwili karmienia, taki widok z udziałem obcych osób w miejscu publicznym może być szokiem

Matki, które znam na czas karmienia wychodziły do drugiego pokoju. I nie widzę w tym niczego dziwnego. Oczywiście, jeśli ktoś do nich wszedł, to nie uciekały ani nie zakrywały się dzieckiem ;p ale nie karmiły przy stole pełnym gości (nawet jeśli to rodzina).

Dla mnie karmienie dziecka piersią na ławce w centrum handlowym jest po prostu dziwne. Są przecież butelki, odsysacze, mleka w proszku i inne... można tego uniknąć. Sama chyba czułabym się niekomfortowo na miejscu takiej mamy.

Naturalna czynność... ale dla mnie na tyle intymna, że ograniczyłabym miejsca, w których się jej oddam ;]
Tak, to jest czynnośc tak intymna, że trzeba się z tym chować na zapleczu, w kiblu, w magazynie. Ustronnych miejsc po prostu nie ma. Kup sobie loda, hotdoga, soczek w kartoniku i znajdz miejsce gdzie nikt Cie nie widzi.

Mleko w proszku.
Mleko przygotowuje się przed samym spożyciem. Spróbuj przygotować i ostudzić mleko na przystanku.
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 06:56   #45
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Miedzy "piekny widok" a "obrzydliwe" są jeszcze neutralne odczucia .

Osobiscie nie widze nic pieknego z wywalonym cycem z wielkim sutem w miejscu publicznym czy tez przy innych osobach np. w domu ALE dyskretnie jak najbardziej to rozumiem ,czy popieram ?to sprawa kazdej z nas.

2 latka jeszcze bym jakos przeżyła ale powyzej to juz dziwaczne i zdecydowanie niesmaczne.

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:52 ----------

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;17195833]

Mleko w proszku.
Mleko przygotowuje się przed samym spożyciem. Spróbuj przygotować i ostudzić mleko na przystanku.[/QUOTE]

bralam nie raz i nie dwa mleko w termosie ,czy tez sama wode i mleko w woreczku ,które dosypywalam gdy przychodzila pora karmienia ,dziecko zjadało i po kłopocie.

Na palcach 1 reki moge pliczyc sytuacje kiedy dziecko plakało a ja musialam przygotowac mleko czy je ostudzić a równie dobrze dziecko moze plakac przy karmieniu piersią kiedy matka probuje znależc miejsce siedzące czy dyskretna a obawiam się ,że o takie znacznie trudniej niż ostudzić mleko.

Poza tym po miesiacu ,dwóch karmienie staje sie przewidywalne w czasie ,o tyle trudniej z piersia ,że
jest to i picie i jedzenie.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 07:09   #46
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Karmienie piersią przypomina dobitnie, że jednak jesteśmy ssakami i tak jak suka karmi szczeniaki, krowa cielaka, tak samica człowieka karmi swoje potomstwo.
Chociaż mi karmienie niemowląt publicznie nie przeszkadza, w sumie często się tego nie widuje.

Ale razi mnie karmienie dużych dzieci - przyznaję się, że dla mnie to obrzydliwe i nie chciałabym tego w życiu praktykować, czułabym się dosłownie jak krowa mleczna.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 07:23   #47
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Vixen uważaj, bo niektóre mamusie zjedzą cie publicznie za nazwanie ich krowami mlecznymi

1. Karmienie kilkulatka piersią - idiotyczne i tak, obrzydliwe.
2. Karmienie publiczne z wywalonym cycem na wierzchu - niesmaczne moooocno
3. Karmienie publiczne, acz dyskretne (tu znów - ta niezawodna tetra!) - nie mam nic przeciwko. Dyskretnie się da, dziecko ma swoje wymagania. Tyle tylko, że może niekoniecznie uważam za rozsądne ciąganie miesięcznego dzieciaczka na zakupy do hipermarkteu, no, ale to tak na marginesie
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 07:25   #48
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość

bralam nie raz i nie dwa mleko w termosie ,czy tez sama wode i mleko w woreczku ,które dosypywalam gdy przychodzila pora karmienia ,dziecko zjadało i po kłopocie.

Na palcach 1 reki moge pliczyc sytuacje kiedy dziecko plakało a ja musialam przygotowac mleko czy je ostudzić a równie dobrze dziecko moze plakac przy karmieniu piersią kiedy matka probuje znależc miejsce siedzące czy dyskretna a obawiam się ,że o takie znacznie trudniej niż ostudzić mleko.
ja miałam wodę ciepłą, zimną i mleko odmierzone w butelce - da się
tylko jak to zrobić lege artis ?
- umyć ręce, wyparzyć butelkę ....
przecież sterylizator jest niezbędny w wyprawce,

(łatwiej mi było karmić cyckiem niż butelką )
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 07:31   #49
Torreska
Rozeznanie
 
Avatar Torreska
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 676
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Pamiętam jak kiedyś moja mama karmiła młodszego brata piersią do chyba 4 roku życia, ale ona to robiła tylko w domu. Poszedł chłopak do przedszkola i się odzwyczaił co do publicznego karmienia piersią: dyskretnie - jestem jak najbardziej na tak, ale wywalać cyc za przeproszeniem to wiadomo, że znajdą się tacy co to się im to nie spodoba. Nie widziałam jeszcze, żeby jakaś kobieta karmiła w ten sposób
Torreska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-15, 07:31   #50
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Sterylizator niezbędny? Pierwsze słyszę Opinie są przeróżne w tym temacie. Niezbędne to są pieluchy.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 07:41   #51
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17196235]Sterylizator niezbędny? Pierwsze słyszę Opinie są przeróżne w tym temacie. Niezbędne to są pieluchy.[/QUOTE]

A Ty wiesz, że w moim sklepiku nie ma pieluch 0 i 1. Jak pójdę po te pieluchy do marketu to już będzie strasznie nierozsądne. Wcale nie chce mi sie targac 7 i 4 latka do marketu, ale muszę, do rossmana mam jeszcze dalej.

Ja sterylizatora nie miałam, termometra elektronicznego też nie.
Ale czytam w wątku niżej, że mamy kupują, to chyba trzeba ).

Edytowane przez 749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Czas edycji: 2010-02-15 o 07:55
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 07:58   #52
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;17196179]ja miałam wodę ciepłą, zimną i mleko odmierzone w butelce - da się
tylko jak to zrobić lege artis ?
- umyć ręce, wyparzyć butelkę ....
przecież sterylizator jest niezbędny w wyprawce,

(łatwiej mi było karmić cyckiem niż butelką )[/QUOTE]

Majac gorącą wode w butli po co wyparzać ?rece jak mozna bylo to myłam jak nie to nie np. robiąc mleko w aucie .Dziecko zdrowe bezkolkowe.

sterylizatora nie posiadalam a buteli i smoczki wyparzyłam moze 3 razy w ciagu zycia dziecka -matka idealna taka ze mnie
nie chcialo mi sie gotowac tych butli,smoczkow,suszyc bawic sie w tą cała pseudo sterylonosc a na steryzlizator nie bylo mnie stać ,zreszta uwazam to za zbedny wydatek.

Zresztą częste mycie skraca życie a i steryzliacja nie podnosi odpornosci

A mnie było wygodniej butelką ze sztucznym mlekiem .
kwestia wyboru.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/



Edytowane przez paula78
Czas edycji: 2010-02-15 o 08:00
paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 08:11   #53
Kaszanna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-10
Wiadomości: 129
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Publiczne karmienie mnie nie rusza, zresztą w całym swoim życiu nie widziałam kobiety, która na środku ulicy czy marketu wywaliłaby pierś do karmienia. Owszem, wierzę, że są takie sytuacje gdy niemowlaka trzeba nakarmić i kropka, nie da się mu wytłumaczyć, że nie bo nie. Co do butelki - nigdy nie używałam i nie wyobrażałam sobie, że muszę młodą nauczyć, bo może mi się zdarzyć, że będę musiała ją nakarmić w miejscu publicznym. Dziecko do 6-7 miesiąca ma prawo domagać się jedzenia czy picia w każdej chwili i mama karmiąca piersią musi jednak się dostosować Później - woda do picia w kubku czy słoiczek z zupką, da się przeżyć.
Kaszanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-02-15, 08:24   #54
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Majac gorącą wode w butli po co wyparzać ?rece jak mozna bylo to myłam jak nie to nie np. robiąc mleko w aucie .Dziecko zdrowe bezkolkowe.

sterylizatora nie posiadalam a buteli i smoczki wyparzyłam moze 3 razy w ciagu zycia dziecka -matka idealna taka ze mnie
nie chcialo mi sie gotowac tych butli,smoczkow,suszyc bawic sie w tą cała pseudo sterylonosc a na steryzlizator nie bylo mnie stać ,zreszta uwazam to za zbedny wydatek.

Zresztą częste mycie skraca życie a i steryzliacja nie podnosi odpornosci
Paula, ale ja lubię śledzić takie absurdy.
W domu musisz mieć sterylizator, nawilżacz, proszek bez alergenów, odkurzacz z filtrem, domestos na grypę itd, a na ulicy - cokolwiek )

Dziecko się musi nażreć na zapas, no bo jak tak potem publicznie , a nie dalej jak w czwartek czekałam karnie przy biureczku aż pani kierownik urzędu pracy skończy jeść kanapkę.
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 08:25   #55
cassie24
Zadomowienie
 
Avatar cassie24
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 1 144
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Jestem mamą dwójki dzieci. Pierwszy karmiony butelką drugi ma obecnie 10 miesięcy karmiony piersią.
Nie rozumiem całego szumu wokół mamy która karmi piersią publicznie. Park, centrum handlowe, poczekalnia to dla mnie nic dziwnego bo osobiście też karmiłam w ten sposób ale... do czegoś takiego trzeba się przygotować, nie wywalać całej piersi żeby pół PL ją widziało tylko dyskretnie zamasować szalikiem albo bluzką. Wierzcie mi można. Dlaczego nie odciągałam bo mój młodszy syn na sam widok butelki wpadał w histerię. Teraz jak już je stałę posiłki pomiędzy karmieniami piersią jadąc na zakupy albo idąc na spacer zabieram mu np. biszkopty czy jogurt i problemu nie ma, jak chce pić kubek (kapek) i do niego soczek.

Nie wyobrażam sobie karmić kilkulatka piersią i nawet nie wiedziałam że mamy tak praktykują.
Osobiście uważam że dziecko samo powinno się od piersi odstawić ale górna granica to max 2 latka. Mimo że dziecko przy piersi wygląda cudownie powyżej 2go roku życia wygląda śmiesznie. Jeśli mamy decydują się karmić dzieciaczki powyżej tej granicy wieku powinny robić to w zaciszu domu, poza domem taki dzieciak umie już pić soczki ze słomki a jak jest głodne to jest wiele przysmakó któe dzieci z pełnym uzębieniem umieją jeść. Jeśli są leniwe do jedzenia czy gryzienia to już zaniedbanie mamy która z lenistwa podaje pierś bo tak jest wygodniej, nie trezba szykować
cassie24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 08:40   #56
Agrippinilla
Rozeznanie
 
Avatar Agrippinilla
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 734
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Osoby, które twierdzą, że można dziecko karmione piersią nakarmić w sklepie butelką, są w błędzie. Albo nie mają dzieci albo karmiły głównie butelką. Zupełnie inna jest "technika picia" z butelki, inna z piersi. Dziecko domaga się piersi nie tylko dlatego, że chce pić, ale też ze względu na pojemnik

Psychologowie i lekarze zgodnie twierdzą, że górną granicą karmienia jest wiek 3 lat. Przedszkolak "przy cycku" wygląda już śmiesznie.

Karmić należy na żądanie, więc może się zdarzyć, że i podczas zakupów. Wiele centrów handlowych i większych sklepów (np.IKEA) ma specjalne pokoje dla mam z niemowlakami, gdzie można dyskretnie nakarmić malucha. Ostatecznie może być jakiś cichy kącik i niezastąpiona tetra, jednak warto zapytać pracowników sklepu o ustronne miejsce. Zdarzyło mi się kiedyś być w hipermarkecie a Młoda gwałtownie zaczęła się domagać piersi. Zapytałam pracownika o taki cichy kącik a on mnie zaprowadził do gabinetu kierownika. Kierownik dyskretnie się ulotnił, zostawił mnie samą z dzieckiem i nie wchodził, dopóki nie wyszłam. Czyli frontem do klienta

Cycek na wierzchu nie podoba mi się, ale nie gorszę się widokiem dziecka przytulonego do mamy w taki sposób, że wiadomo co robi. Wiem, że ssie, ale tego nie widzę.

W domu, na przyjęciu u rodziny, nie ma tego problemu. Młoda mama wychodzi do innego pokoju i tyle. Nikt za nią nie biegnie, aby nie przeszkadzać, ewentualnie tata czy babcia zagląda, czy czegoś nie potrzebuje. Reszta rodziny nie zwraca uwagi.

Zastanawiało mnie byłoby gdyby dziecko chciało ssać w kościele. Tu już raczej należałoby wyjść, tylko dokąd iść? Pędzić do domu, szukać ustronnego miejsca, toalety? Rozważam tylko teoretycznie, bo nie spotkałam się z karmieniem w kościele, choć wszystko jest możliwe
__________________
Panta rei
Agrippinilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 08:56   #57
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

A dlaczego w kościele wyjść na gwałt szukając miejsca? Jeśli już matki chcą karmić wszędzie, co ma za znaczenie, czy to kościół czy nie?
I jak to już nieraz przewijało się w wizażowych dyskusjach - nie każdy sklep ma miejsce dla matki z dzieckiem, jak też nie zawsze jest ono czyste

I nie, nie uogólniaj, że lekarze i psychologowie twierdzą... ble ble ble. A z punktu widzenia logopedii na ten przykład (czyli również jakoś tam medycyny) karmienie do 3 roku życia nie jest za specjalne, bo dziecko wówczas zagrożone jest wadą zgryzu i wadami wymowy Tyczy się to również smoczka.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 09:17   #58
Agrippinilla
Rozeznanie
 
Avatar Agrippinilla
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 734
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17197333]A z punktu widzenia logopedii na ten przykład (czyli również jakoś tam medycyny) karmienie do 3 roku życia nie jest za specjalne, bo dziecko wówczas zagrożone jest wadą zgryzu i wadami wymowy Tyczy się to również smoczka.[/QUOTE]

Tylko smoczka. Smoczek jest zwykłym kneblem, "zamiennikiem" cycka.
Wspomniałam o górnej granicy, co nie znaczy, że trzeba karmić do 3 lat
Moje dziecko było karmione długo, ponad 2 lata. Ma piękne zęby, dobry zgryz, doskonałą dykcję, żadnych wad wymowy. Smoczka nie używało nigdy, choć miałam taki przyrząd w domu.
__________________
Panta rei
Agrippinilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 09:23   #59
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
no i spoko, no to Ty. Poza tym widok bezdomnych czy majloszków mijanych po drodze też malo kogo szczególnie cieszy, prawda? Ja się natomiast czepiam stwierdzeń, że karmienie dziecka piersią stanowi obrzydliwy widok. Stanowi normalny widok, nie chcesz, nie karm, ale jakiś ostracyzm karmiących matek też jest przesadą. Tym bardziej, że to nie jest jak z defekacją; a dziecku nie porządzisz, wytrzymaj pół godzinki. Też uważam, że nie zaszkodzi robić tego dyskretnie czy coś, ale mnie tam w gruncie rzeczy walą takie scenki.
Obrzydliwy widok to może nie jest, ale jednak to żenujące dla innych jeśli kobieta wyciąga tuż przed Tobą pierś i zaczyna karmić dziecko. Co prawda nie jest to częsty widok, ale jednak dziewczyny piszą tutaj, że da się to zrobić dyskretnie, przykrywając jakoś...i wtedy ok Tylko, że ja mam jakieś nieszczęście spotykać matki, które się niczym nie zakrywają, widać mam pecha Jak mówię, matką nie jestem i nie jestem oswojona z takimi widokami, ale też nie wszystko rozumiem jak to wygląda...mimo wszystko dla mnie to też by była intymna sytuacja dosyć i szukałabym ustronnego miejsca albo jakoś się zakryła.
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 10:10   #60
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

Karmiłam publicznie jedynie butelką. Od mniej wiecej 7- 8 msca dzieci zaczynały uczyc sie jesc łyzeczką. Nie karmiłabym piersia publicznie, bo mnie samą to odrzuca(dosłownie). O ile sliczny jest mały bobasek, to wyciagnieta piers mamusi niekoniecznie. Inaczej sie patrzy na swoje, a inaczej z boku. Co do karmienia kilkulatka, który sam sobie bluzke mamy podnosi, to mi sie cofa wczorajszy obiad niezaleznie od woli.

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

Cytat:
Napisane przez Agrippinilla Pokaż wiadomość
Osoby, które twierdzą, że można dziecko karmione piersią nakarmić w sklepie butelką, są w błędzie. Albo nie mają dzieci albo karmiły głównie butelką. Zupełnie inna jest "technika picia" z butelki, inna z piersi. Dziecko domaga się piersi nie tylko dlatego, że chce pić, ale też ze względu na pojemnik

Psychologowie i lekarze zgodnie twierdzą, że górną granicą karmienia jest wiek 3 lat. Przedszkolak "przy cycku" wygląda już śmiesznie.

Karmić należy na żądanie, więc może się zdarzyć, że i podczas zakupów. Wiele centrów handlowych i większych sklepów (np.IKEA) ma specjalne pokoje dla mam z niemowlakami, gdzie można dyskretnie nakarmić malucha. Ostatecznie może być jakiś cichy kącik i niezastąpiona tetra, jednak warto zapytać pracowników sklepu o ustronne miejsce. Zdarzyło mi się kiedyś być w hipermarkecie a Młoda gwałtownie zaczęła się domagać piersi. Zapytałam pracownika o taki cichy kącik a on mnie zaprowadził do gabinetu kierownika. Kierownik dyskretnie się ulotnił, zostawił mnie samą z dzieckiem i nie wchodził, dopóki nie wyszłam. Czyli frontem do klienta

Cycek na wierzchu nie podoba mi się, ale nie gorszę się widokiem dziecka przytulonego do mamy w taki sposób, że wiadomo co robi. Wiem, że ssie, ale tego nie widzę.

W domu, na przyjęciu u rodziny, nie ma tego problemu. Młoda mama wychodzi do innego pokoju i tyle. Nikt za nią nie biegnie, aby nie przeszkadzać, ewentualnie tata czy babcia zagląda, czy czegoś nie potrzebuje. Reszta rodziny nie zwraca uwagi.

Zastanawiało mnie byłoby gdyby dziecko chciało ssać w kościele. Tu już raczej należałoby wyjść, tylko dokąd iść? Pędzić do domu, szukać ustronnego miejsca, toalety? Rozważam tylko teoretycznie, bo nie spotkałam się z karmieniem w kościele, choć wszystko jest możliwe
Dlatego uwazam, ze karmienie na zadanie jest beznadziejne. Ja karmiłam dzieci o stałych porach, tak mi poradzili w szpitalu i tak jest swietnie. Dziecko sie przyzywczaja szybko, robi sie głodne ok wyznaczonej pory karmienia, wiec wiem dokładnie ile mam czasu do nastepnego karmienia i zadna niespodzianka mnie nie spotyka w sklepie, ani na spacerze.

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;17195833]Tak, to jest czynnośc tak intymna, że trzeba się z tym chować na zapleczu, w kiblu, w magazynie. Ustronnych miejsc po prostu nie ma. Kup sobie loda, hotdoga, soczek w kartoniku i znajdz miejsce gdzie nikt Cie nie widzi.

Mleko w proszku.
Mleko przygotowuje się przed samym spożyciem. Spróbuj przygotować i ostudzić mleko na przystanku.[/QUOTE]
Zajmuje to około minuty. Wlac wode z termosu i zimną z butelki, mleko w proszku moze byc juz odmierzone w butelce, potrzasnac i gotowe. Zadna filozofia.

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
A jest jakiś obowiązek się wzruszać ? Ni ma
Rozwrzeszczane dzieciaki też mi działają na behawiora Zwłaszcza wtedy jak rodzice/opiekunowie mają w nosie te wrzaski. Zresztą zauważyłam, ze wielu rodziców ma umiejętność włączania ignora na tego typu zachowanie u swoich dzieci. Zadziwiająco silnego ignora
Wiesz Sine, czasami trzeba właczyc ignora na takie wrzaski, zeby dziecko sie nauczyło, ze nic nimi nie osiągnie. Tyle, ze moze niekoniecznie w autobusie pełnym ludzi

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Cytat:
Napisane przez rapifen Pokaż wiadomość
Bardziej od karmiących publicznie matek (dobra, zrozumiem ale to dziwne. Jak dziecko jest zbyt małe by nabyć umiejętność ssania z butelki to po kiego idzie matka na shopping z nim?) leczą mnie matki które......... uczą sikać dzieci w miejscach publicznych. Idę sobie na spacer do parku a tam za ławką mamusia trzyma przyrodzenie trzylatka i każe robić siku. _-_ Tak częsty widok. Tak samo jak mamusia trzymająca córeczkę żeby tamta sikała w powietrzu. Jesteśmy psami? Lepiej osikać ławkę niż wysłać dziecko do toalety za złotówkę? Omajgad.
Małe dziecko nie trzyma długo moczu i kiedy mowi, ze chce, tzn, ze chce natychmiast i trzeba działas natychmiast. Nie mow, ze nigdy Ci sie nie zdarzyło siusiac pod drzewkiem MI sie zdarzyło pod moim własnym balkonem z kolezanką, zresztą, pod jej takze podlałysmy, co by sprawiedliwie było
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:50.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.