|
|
#31 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 596
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Cytat:
![]() Ale z reguły psuje własne rzeczy i się o wszystko obijam jak chodzę hehe ![]() Mój tata mówi zawsze- Niech żyje niezgrabność! i się ze mnie śmieje Edit: Przypomniało mi się jeszcze, że mój chłopak boi się ze mną po sklepach chodzić bo wszędzie coś niechcący zwalam Zawsze mnie ostrzega, żebym uważała ![]() Takie najgorsze popsucia to chyba z dzieciństwa mi się przypomniały: - byłam z kuzynem u innych naszych młodszych kuzynek i coś na nie czekaliśmy i z nudów zaczęliśmy się gonić po kanapach, na jednej z nich leżała nowiutka deska do prasowania zabawkowa, weszłam na nią i traaaach już nas tam nie było ![]() - byłam u koleżanki i za ladę sklepową czy coś służył nam otwarty barek- oparłyśmy się o niego i chwilę później leżał razem z nami na podłodze ![]() A ostatnio stłukłam dwa lusterka! :[ I chyba jestem jakaś naeelektryzowana- wszystkie baterie mi się po krótkim okresie użytkowania niszczą, nie dość że w telefonie to w laptopie też
Edytowane przez bfca8d39b0c33d1e642320d525f11dd69d86e6d3_6578f56ebc91f Czas edycji: 2011-01-21 o 21:53 |
|
|
|
|
|
#32 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 503
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Wstyd się przyznać.Potłukłam niezliczoną ilość talerzy i kubków, solniczkę oraz masę innych drobiazgów, kolekcję kieliszków brata(8 na 10),które dostał w prezencie, perfum,lampę stojącą cioci, lusterko, złamałam nową konturówkę mamy, w zderzeniu z nią zepsuła się komórka, spaliłam czajnik i dwa garnki, zatkałam dwukrotnie kibelek papierem,"unieszkodliwiła m" na stałe odkurzacz. I pewnie mnóstwo innych rzeczy, których sobie teraz nie przypominam. Gdzie się nie ruszę, tam pogrom . Zawsze jak coś komuś zepsuję, to robię takie oczy: . A później staram się być grzeczna .
__________________
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi!
|
|
|
|
|
#33 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 4 413
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
ja kiedyś zrzuciłam perfumy koleżanki i coś się ułamała ta rurka, że nie dało się ich już normalnie używać
na szczęscie nie były to żadne Chanel czy ine takie za 300zł :Pa tak to w domu czesto cos psuje u innych raczej nie.. ostatnio w 1 dniu wyrwałam klamkę od lodówki i taką osłonkę od drzwi ![]() a kiedyś tam zdarzyło mi się w ciągu kilku dni złamac drzwi od prysznica, półkę pod lustrem i klape
|
|
|
|
|
#34 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Centrum
Wiadomości: 1 674
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Z czyichś rzeczy, to przypominam sobie tylko 2
. Będąc dzieckiem poszliśmy z rodzicami na imieniny do ich znajomych. Córka tych znajomych akurat też obchodziła wtedy imieniny, więc dostawała prezenty od gości. Jednym z nich była lalka leżąca w łóżeczku. Bawiłyśmy się, a ja oparłam się ręką o to łóżeczko w środku i kawałek ułamało się, ups. Ale mi było głupio jak później ta koleżanka poszła do gości pytać taty, czy da radę skleić.A druga sytuacja, zdarzyła się całkiem niedawno, jakiś rok temu. Używałam najlepszej paletki cieni mamy i oczywiście jak już odkładałam na półkę, to wypadła mi z rąk na podłogę(płytki). Hmm domyślacie się jak musiało to wyglądać . Oj mama nie była zadowolona.
|
|
|
|
|
#35 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 3
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Oj oj i z kąt ja to znam. Gdzie tylko pójdę muszę coś rozbić, popsuć, rozlać, potłuc. Chyba mam to jednak w genach bo coś za często mi się to zdarza. Najczęściej gdy byłam mała i popsułam komuś jakąś zabawkę to gdy nikt nie widział chowałam ją najgłębiej gdzie się tylko dało w jakieś zakamarki, żeby się tylko nikt o tym nie dowiedział. Jednak chyba wybierałam złe kryjówki bo następnego dnia przychodziły koleżanki z zażaleniami
Najczęściej psułam czyjeś lalki. I od tamtej pory nawet nie pozwoliły mi ich dotykać. Edytowane przez coco_ Czas edycji: 2011-01-21 o 22:48 |
|
|
|
|
#36 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 5 240
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
ja też jestem psuja
![]() -ułamałam rączkę od zamknięcia w toalecie u wujka, ale na swoje usprawiedliwienie dodam, że się zacinało i w sumie czas najwyższy było je wymienić -pokruszyłam puder i cienie koleżance, odkupiłam -jestem mistrzynią w odłamywaniu takich zaczepek od długopisów, pstrykam, dopóki nie odpadnie. swoje mam wszystkie popsute i jak ktoś mi pożycza, to wraca już bez ![]() przy okazji jakichś imprez rodzinnych zawsze zakładamy się dla żartów, kto pierwszy uciapie obrus jedzeniem. zgadnijcie, na kogo stawiają
|
|
|
|
|
#37 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 3
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Cytat:
No wiesz, co popsułaś to odkupiłaś i chyba wychodziło to na lepsze X DD w takim razie ja muszę zabrać się za odkupywanie lalek koleżanką |
|
|
|
|
|
#38 |
|
Flawless
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 7 873
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Pamiętam, jak podczas egzaminu na prawo jazdy nie mogłam znaleźć rączki od pokrywy silnika (ktoś ją wcześniej wyrwał
) więc zaczęłam macać ten samochód w panice i gdy tylko natrafiłam na jakieś wgłębienie pociągnęłam z całej siły Urwałam jakąś plastikową pokrywę, pod którą znajdowały się kolorowe kabelki W jeszcze większej panice chciałam to z powrotem tam wcisnąć co oczywiście wyszło bardzo niezgrabnie ![]() W końcu zdezorientowany egzaminator przyszedł mi z pomocą ![]() Tak czuję, że to przez to nie zdałam ![]() Ahh i raz skasowałam kuzynce wszystkie zdjęcia z aparatu z wesela znajomych...naprawdę zrobiłam to niechcący Oczywiście potem udawałam, że to nie ja xD
__________________
"We need to know, as women, we're important.
I think the breakdown is when a woman doesn't know what she is and she settle for less. Check out your worth because you're worth more than that." |
|
|
|
|
#39 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Ja spaliłam babci skórzane obicie od tapczanu z jednej strony.....
Była sobie lampka taka mała, nie miała klosza, była sama żarówka. Mądra mała ja nie wydedukowała, że jak się paląca żarówka przytuli do takiego skórzanego obicia, to się hajcnie.... Co też się stało..... Dziura była na szczęście od niewidocznej strony
|
|
|
|
|
#40 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z zaskoczenia
Wiadomości: 3 428
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
1. Poszłam po moją koleżankę do jej sąsiadki, dzwonię na dzwonek przy furtce, a tu nagle sąsiadka się drze przez okno, że mam przestać wydzwaniać bo dziecko śpi. Mówię kulturalnie, że ja nic nie naciskam, a to się okazało, że guzik się wcisnął
![]() 2. Urwałam klamkę w drzwiach wejściowych do bloku mojej kumpeli ![]() 3. Siedziałam na parapecie, który był zrobiony z płytek podłogowych u mojej koleżanki, niestety gdy schodziłam jedna kafelka postanowiła odpaść 4. Otwierałam okno u mnie w pokoju w akademiku, niestety tak umiejętnie, że nie da się go otworzyć do teraz
|
|
|
|
|
#41 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 876
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
mam stopień profesora z tłuczenia duralexu. jeszcze nie trafiłam, w moim życiu, na nie tłukący się duralex
mój kolega, gdy był mały, wpadł na szybę wzmacnianą i oczywiście się potłukła na drobny mak (a teoretycznie powinna wytrzymać)
__________________
mam niską tolerancję na łańcuszki szczęścia i na linki do konkursów, proszę nie wysyłaj mi ich. !szukam podręczników do nauki esperanto. |
|
|
|
|
#42 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
A ja zalałam laptopa brata wodą mineralną
.
__________________
|
|
|
|
|
#43 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
a ja dwa razy rozwaliłam swemu chłopakowi łóżko ^^ i tylko to teraz pamiętam
Za to moja mama jest mistrzynią w niszczeniu rzeczy taty- już chyba 3 razy rozwaliła jedną figurkę którą ja potem musiałam sklejać, to zbiła ulubiony kubek do kawy, to pokrywkę :P |
|
|
|
|
#44 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 6 687
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Ja stłukłam u TŻta lusterko
my się tylko pośmialiśmy, ale jego mama jest bardzo przesądna więc TŻ powiedział ze to on stłukł żebym jej nie podpadła
__________________
Żona 2013 Mama 2015 Mama 2016 |
|
|
|
|
#45 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Ja kiedyś, jak nocowałam u przyjaciółki, to zatkałam wannę
I potem jej tata złorzeczył, a ja bałam się wyjść z pokoju dopóki rano nie pójdzie do pracy,bo miałam wrażenie, że mnie zaraz okrzyczy ![]() Poza tym u dziadka złamałam balustradę od schodów. Niszczenia innych rzeczy sobie nie przypominam, natomiast jestem specem od strącania, potrącania i zahaczania.Mam takie nieogarnięte ruchy, że zawsze coś zrzucę, czy w domu, czy w sklepie, sztućce na podłodze, ciuchy z wieszaka, jak w spożywczym chcę wziąć jedno opakowanie przyprawy to z zapchanego pudełka wypadnie mi 10 na podłogę, a kiedyś w hipermarkecie iście filmowo rozwaliłam taką wielką piramidę kukurydzy w puszce I oczywiście uciekłam, bo tak mi wstyd było.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|
|
|
|
#46 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Cytat:
Wyrwanych kontaktów też mam mnóstwo na koncie. Zawsze ciągnę za kabel zamiast za wtyczkę no i się wyrywa, samo... ![]() Jeszcze coś mi się przypomina. Co prawda niczego nie popsułam, ale "pochwalę się". Kiedyś byłam u koleżanki i poczęstowała mnie pierniczkiem swojej roboty. Tylko, że on smakował jak jakaś kicha wieprzowa a nie ciasto. Kiedy tylko wyszła, wyrzuciłam piernik za szafę. A jej powiedziałam, że był pyszny, ale więcej nie zmieszczę. Wiem, powinnam się wstydzić ![]() Aha, ostatnio potłukłam w netto słoik z majonezem i oczywiście się ulotniłam natychmiast zostawiając taką breję na podłodze Edytowane przez Nyaa Czas edycji: 2011-01-22 o 15:24 |
|
|
|
|
|
#47 | |
|
Flawless
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 7 873
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Cytat:
Koleżanka znalazła ten 'kiszkowy' piernik za szafą w końcu? ![]() ![]()
__________________
"We need to know, as women, we're important.
I think the breakdown is when a woman doesn't know what she is and she settle for less. Check out your worth because you're worth more than that." |
|
|
|
|
|
#48 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Zapomniałam o swoim najgorszym uczynku....
Zepsułam wujkowi... rybki Przekarmiłam je i poszły do rybkowego nieba ;(
|
|
|
|
|
#49 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Nie wiem, bo nic nie mówiła na ten temat, może myszy o wrąbały
![]() ![]() ![]() Przypomniało mi się jeszcze, jak znajomy przywiózł jakieś tam słupki i pomagaliśmy mu je wyładować z samochodu. Miał to auto chyba od dwóch dni. Kiedy wyciągałam słupek, wysmyknął mi się i uderzył w auto, zrobiła się taka mała ryska Tż to widział, ale do dzisiaj milczy jak grób |
|
|
|
|
#50 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 3
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Cytat:
a pro po jedzenia X DDD kiedyś ja przez przypadek przykleiłam kawałek banana na suficie w pokoju u mojej koleżanki. A potem mimo licznych prób nie potrafiłam go stamtąd ściągnąć Edytowane przez coco_ Czas edycji: 2011-01-22 o 16:27 |
|
|
|
|
|
#51 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 596
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Cytat:
Przypomniała mi się rzecz którą ostatnio komuś zniszczyłam- w wakacje pilnowałam mieszkania i kota mojej cioci i prasowałam sobie coś i przypaliłam jej deskę
|
|
|
|
|
|
#52 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
O, przypomniało mi się! Notorycznie rozlewam lakiery do paznokci. Pół biedy, jak robię to u siebie w domu (chociaż kiedyś wylałam lakier na obicie nowej kanapy którą miałam jakieś trzy dni, pół roku to ukrywałam przed mamą...). Kiedyś nocowałam w domu mojej ciotki pod jej nieobecność i niechcący (wymsknął mi się, no) wylałam na jej dywan krwistoczerwony lakier do paznokci. Buteleczka oczywiście musiała się potoczyć (wbrew prawom fizyki, po puchatym dywanie...) przez pół pokoju. Do tej ciotki i jej dywanów to w ogóle mam pecha, bo zdarzyło mi się też przypalić żelazkiem dywan który dostałam od niej...
|
|
|
|
|
#53 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Mój TŻ i ja siedząca mu na barana ( dwa wieczne wariaty )biegaliśmy sobie po pokoju znajomej i nagle TŻ zamaszyście i agresywnie zakończył swój bieg na kanapie a tu traaach
wylądowaliśmy na podłodze .... poszła decha na środku wersalki i się biedula załamała zarówno wersalka jak i znajoma ale wstyd...
__________________
"Masz rozum, ukryj go! Więcej zdziałasz cienką nóżką niż rozumem!" Bonjour France 04.05.2011r. Zaręczeni 19.12.2011r. Małżonkowie 29.12.2012 |
|
|
|
|
#54 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Przypomniało mi się jeszcze coś. Wynajęliśmy latem z tz na kilka dni domek nad jeziorem. Była tam bardzo mała łazienka, tak, że ten uchwyt na papier toaletowy był zaraz przy drzwiach. Prawie za każdym razem jak byłam w łazience, to zahaczałam o niego, wyrywając ze ściany. Tz zam każdym razem to naprawiał. Kiedy wyjeżdżaliśmy to były już wielkie dziury w ścianie, ale jakoś to zasłoniliśmy i do widzenia
|
|
|
|
|
#55 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Cytat:
ja napewno coś popsułam komuś straszna ze mnie gapa ![]() niestety teraz nie pamiętam, bo takie moje wpadki wyrzucam z pamięci ![]()
__________________
|
|
|
|
|
|
#56 |
|
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 511
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Kiedyś u koleżanki przez nieuwagę wdepnęłam w miskę z kocią karmą i wywaliłam ją
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
|
|
|
|
#57 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Również jestem sierotą życiową jeśli chodzi o stłuczone przedmioty... Już nawet sama mówię TŻ żeby w sklepie trzymał jakieś przedmioty szklane w ręku, bo ja wolę nie ryzykować
![]() Pamiętam jak w dzieciństwie bawiłam się lalkami barbie u koleżanki. Gdy wyszła po cos do kuchni za bardzo rozszerzyłam nogę lalki i ją urwałam A poza tym ostatnio zarwałam dyktę, którą mam pod materacem. Dziwne, że TŻ normalnie na niej siedział i nic się nie stało, a pode mną zarwała się na pół
__________________
Walczyć, wierzyć, nie rezygnować! |
|
|
|
|
#58 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Tak laptopa,kiedy to go niechcąco potraktowałam z łokcia.Pech chciał,że w miejsce gdzie jest dysk twardy.Dodam,że był to nowy laptop i na szczęście na gwarancji,więc się go udało wymienić
|
|
|
|
|
#59 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 7 584
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Cytat:
![]() mina brata bezcenna ![]() ![]() ---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ---------- Cytat:
![]() |
||
|
|
|
|
#60 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 547
|
Dot.: Czy zdarzyło Wam się coś u kogoś nieumyślnie popsuć ?;P
Mi się regularnie udaje coś popsuć,zwłaszcza jak przybywam w odwiedziny do swojej rodziny na Warmii.
W ubiegłym roku byłam tam dosyć często, chyba z 7 raz. Za pierwszym razem zepsułam cioci suszarkę ,włosy mi się wkręciły w to śmigło i suszarka się zjarała dużo się naprodukowaliśmy z kuzynem,żeby pensetą je powyciągać.Innym razem jak tylko przyjechałam wysadziłam korki w całym domu Wiem, wiem przypadek ,ale dlaczego takie przypadki zawsze natrafiają na mnie ? ![]() Dużo mogłabym jeszcze takich rzeczy wymieniać, jakiś omen chyba nade mną ciąży g
__________________
Run Girl Run ! |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:45.










Wstyd się przyznać.
. A później staram się być grzeczna








Przekarmiłam je i poszły do rybkowego nieba ;(
Tż to widział, ale do dzisiaj milczy jak grób


zarówno wersalka jak i znajoma
u brata Tż pamiętam nie umiałam wyłączyć tv i oczywiście tak niefortunnie wcisnęłam że trzebabyło od nowa programy ustawiać,wstyd !!



